Treść doklejona: 07.08.15 08:51 i tak jest sens robic anty TG nawet trzeba - bo ja anty TPO też miałam w normie a anty TG nie i diagnoza - hashimoto (oczywiście potwierdzone jeszcze usg)
Tez myslalam, ze orzechy wystarcza, ale okazalo sie, ze mam spory niedobor. Zawartosc selenu w orzechach porafi sie podobno bardzo wahac, co nie jest problemem, jesli tarczyca gra i buczy, ale jesli sa jakies zaburzenia to nalezy ja wspomoc. Idz po prostu do dobrego endokrynologa z nowym kompletem badan, bo tutaj to chyba nic wiecej nie wymyslimy :)
Treść doklejona: 07.08.15 10:43 Kierownica - takie szybkie pytanie, jak sobie radzisz na paleo? Ja sie przymierzalam, ale nie wiem, czy dalabym rade bez produktow typu ryz, kasza gryczana itp i produktow typu fasola, ciecierzyca itp.
ja nie jestem już na sztywnym paleo - jem np kasze czy bób od czasu do czasu - ryżu nie jem bo po nim puchne i tak wychodze z założenia że wole to niż gluta - choc wczoraj miałam kryzys i popłynęłam
laski, heeeeelp plis, bo mam termin u endo dopiero na 2.pazdziernika. krtoka historia - mialam w 9 tyg ciazy jakos TSH 4,06, dostalam Letrox50, biore, dziasiaj zrobilam TSh 2,55 mikroU/ml ale ATPO mam 156,7 IU/mk (norma do 34) i ATG mam 630,1 U/ml (norma do 115). co to jest? haschimoto mam czy co to? nie znam sie. termin u endo mam 2.pazdziernika i zesram sie a nie dam rady przyspieszyc;-((((
To jest chorona autoimmunologiczna tarczycy. Weź wyniki i idz do endokrynologa, w rejestracji powiesz, że jesteś w ciąży i powinni zapisać Cię w tym samym dniu, góra za parę dni. Nie ma co czekać. Warto teź zbadać ft4 i ft3. Z tego co wiem przy problemach z tarczycą w ciąży należy kontrolować poziom hormonów co miesiąc.
Ewa w sumie na przeciwciala i tak nic Ci nie da a letrox bierzesz wiec endo jakby nic wiecej nie wyduma. Jedyne co to dobrze by bylo usg tarczycy zrobic. badalas ft3 i ft4? Tsh swoja droga, ale trzeba zbadac tamte by mogl dobra dawka Cie prowadzic. no i badania koniecznie raz w miesiącu.
Ewa do zdiagnozowania hashi jeszcze potrzebne jest usg tarczycy. Wg mnie lekarz teraz nic nie pomoże, jedynie można by zwiększyć dawkę leku, bo przeciwciała i tak zostaną. No i jeśli lekarz nie zlecił ft3 i ft4 to bym się zastanowiła mocno nad zmianą.
dzieki dziwczyny. sprobuje sie dostac do niej we wtorek, a jak sie nie uda to bede polowac na jakis termin wczesniej, w najgorszym wypadku na tego 2.pazdziernika mam. tak sobie mysle ze sobie jeszcze przed kolejna wizyta, gdyby byla za miesiac zrobie kontrolne TSH. 2,55 to juz chyba w miare jest, zwlaszcza ze lek biore dopiero jakies 22 dni.
A badanie robiłaś przed tabletką? Wynik TSH jest wynikiem historycznym, z przed 3 m-cy, więc raczej Twoje TSH to nie zasługa letroxu ;) Wbij się gdzieś na usg tarczycy, chociaż same przeciwciała wystarczą do diagnozy.
obe - nie zgodzę się, że przeciwciała wystarczą do diagnozy, bo ja mam teraz w normie, a na obrazie usg widać zmiany. U Ewy co prawda inczej, bo p/ciała podwyższone, ale usg zawsze warto zrobić w takiej sytuacji.
Dzisiaj odebrałam wynik TSH i jest 1,95, a niecałe 2 mc temu było 3,2. Nie dostałam wtedy hormonów, a jedynie jod i selen, ucieszyłam się, że to właśnie suplementacja tak podziałała...
obe, skąd takie info, że 3m-ce? TSH faktycznie zmienia się z pewnym opóźnieniem, dlatego, żeby zobaczyć jak działa np. nowa dawka leku czeka się z badaniami 4-6 tygodni. Ale nie wierzę, że wynik jest sprzed 3m-cy, a osoby zaczynające brać lek po miesiącu odnotowują spadek np. z 5 na 2.
azniee wg artykułu poniżej można - może być GB ale przy wysokim mianie p/ciał lub przy niskim nie mają znaczenia. Dlatego warto robić usg, bo wtedy widać już początkowe stadium choroby.
Jasne, że trzeba robić USG, żeby zobaczyć w jakim stanie jest tarczyca. Ale przy niedoczynności i przeciwciałach nie ma wątpliwości co do tego, że Hashi jest
A na marginesie, ta strona akurat mi zupełnie nie podchodzi. Jeśli dobrze kojarzę, to bardzo mocno popierany jest tam pogląd, że do ustawiania leków wystarczy samo TSH.
biore dawke 50. ale czytalam ze nie nalezy zmieniac za szybko, nie szalec z ta tyroksyna. tak, ze mysle, ze skoro spadlo a mi nawet nie uda sie dostac szybciej do tego endo, to nie bedzie tragedii. biore hormon niecaly miesiac, bo zaczelam brac jakos 31.07. wiec dziala. ja slyszalam ze przy haschi dobrze dziala dieta bezglutenowa i bezmleczna, prawda to? i ze jodu nie mozna?w sensie soli jodowanej i ryb? to tez prawda? wiecie co, ja jestem w ogole w szoku, ze mam te tarczyce chora, tzn objawy mialam, jasne, podejrzewam ze dostalam dziwdostwo juz w pierwszej ciazy, bo i porod przedwczesny, i tylam z tygodnia na tydzien - fizycznie niemozliwe bylo takie tycie, bo ludzie, no przeciez 7 tys kcal wiecej tygodniowo to ja nie mialam, a przytylam 26 kg, rodzac w 34 tyg wiec tak jakby kilo tygodniowo. tyle ze zaden burek nie wpadl jakos na to zeby mi to tsh zrobic, ehhh. ale w szoku jestem ze haschi od razu (tzn wg tego co wy piszecie, lekarz sie jeszczse nie wypowiedzial), bo niby przy haschi ciezko w ciaze zajsc. a u mnie WPADKA!!! ja musze jeszcze zbadac prolaktyne, ale to po ciazy sie tym zajme, bo ja bym obstawiala ze u mnie cos z przysadka jest, bo prolaktyne mialam wysoka (wprawdzie nie badalam), ale mleko mialam ze 4 lata po porodzie, jak naciskalam sutka to jeszcze cieklo. ale ze ja w ciaze nie chciala zachodzic to sobie to zostawilam jak jest...
akirko, ja nie piszę, że usg nie jest potrzebne. Piszę, że przy takich przeciwciałach już wiadomo, że to Hashi i tyle. USG dopełni tylko diagnozy. A dobry endo skoryguje dawkę, włączy odpowiednie leczenie bez usg. Po rozpoczęciu brania leków po 4-6 tygodniach widać jedynie tendencję natomiast pełny obraz leczenia jest widoczny dopiero po ok. 3 m-c. Historyczność TSH jest taka sama ja badania nasienia - zbadane dzisiaj pokazuje co się działo 3 miesiące temu. Ewa, nie odpowiedziałaś na pytanie czy badanie miałaś robione bez tabletki czy z tabletką? I akurat w ciąży to jod trzeba dla dziecka, tak? Była już o tym rozmowa w tym wątku. Co do diety bezglutenowej i bezmlecznej się nie wypowiem, bo ja akurat mam dość mieszane odczucia ;))
Ewa,w ciąży bierze się jod, bo zdrowie dziecka ważniejsze niż nasza tarczyca Nie będąc w ciąży faktycznie uznaje się, że nie należy go brać. Dużo natomiast mówi się o dobroczynnym działaniu selenu i czytałam nawet, że selen równoważy ew. niekorzystne działanie jodu. Z dietą bg i bm to prawda, choć ja akurat nie widzę specjalnej różnicy, zwłaszcza, jeśli chodzi o nabiał. Bg dobrze mi się chudnie, ale to pewnie specyfika tego co ten gluten zawiera W ciąży dobry endo jest bardzo ważny, badanie ft3 i ft4 też- zwłaszcza w ciąży. Mi czasem zwiększała (po trochę) jak wyniki były ok, wraz ze wzrostem ciąży. Super mnie wyprowadziła, w ciąży przybrałam 7kg i "tarczycowo" czułam się świetnie. Tarczyca rozwala cały organizm i nie wolno jej lekceważyć. Na szczęście w większości przypadków stosunkowo łatwo ją opanować, chociaż raczej nie w 100%
Przy badaniu samego TSH nie ma znaczenia czy wezmiemy rano tabletke ,jednak przy ft3 i ft4 nalezy robic badania na czczo i nie brac tabletki.U mnie w AT zawsze tego lekarze pilnuja.
Mam Hashi i w ciąży badanie TSH, ft3 i ft4 robiłam do miesiąc. U mnie tsh było w normie wiec z zaleceń miałam brać JODID 200 (niezależnie od spożywanej soli czy ryb) i selen 200mg. JODID był na receptę. Sugeruje zmienić endo, zwłaszcza w ciąży.
obe samo TSH mozna z tabletka ,zapytaj sie endokrynologow to Ci powiedza ze lek nie zakloci wyniku. Natomiast ft3 i ft4 nalezy juz bez tabletki . ewa poczytaj o diecie przy haschi ,nie musisz rezygnowac z glutenu ale wystarczy ze go ograniczysz i zamienisz na wieloziarniste.Przy haschi czesto wystepuje nietolerancja na jajka ,ja np mam i najlepiej tez ograniczyc nabial odzwierzecy jak i mleko krowie.Nie wolno tez jesc soi bo jest wolotworcza. Haschi ma sie juz do konca zycia ,wazne sa kontrole usg tarczycy minimum raz w roku.
Quelle, a ta haschi w czyms przeszkadza? wzn wiadomo, ze lepiej byz zdrowym, ale leczeniem jst tylko ewentualnie dieta oraz tprzyjmowanie tyroksyny i mozna zyc do usranej smierci, czy cos tam z tego sie moze rozwinac, rak jakis czy cos tam? mi ktos tam mowil ze jeszcze insulinoodpornosc sie z tym wiaze. ale daleka jestem od stawiania sobie sama diagnoz. od czego sie to haschi w ogole pojawia? jest jakas sensowna stronka? to sobie sama poczytam
Hashi to choroba autoimmunologiczna, czyli nadreaktywny układ odpornościowy, która zaczyna zwalczać własny organizm. Przeciwciała, jak te wytwarzane przeciwko chorobom, tylko walące np. w tarczycę. Co oznacza, że nie jest chorobą tarczycy, tylko chorobą układu odpornościowego i niestety może oznaczać skłonność do innych chorób tego typu.
ja to sie zastanawiam, jak to jest w ciazy - przeciez plod to jak przeszczep - cialo obce i wydawalo mi sie zawsze ze w ciazy organizm powinien wylaczyc w pewnym sensie uklad odpornosciowy.
i tak jest- w ciąży bardzo często choroba (choroby tego typu ) odpuszczają, ze względów o których piszesz tzn. jak tarczyca już jest uszkodzona, to nie naprodukuje hormonów, bo nima jak, trzeba je uzupełniać
ewa aznie ladnie Ci napisala. Mi w ciazy cofnely sie przeciwciala ana2 co bylo na plus ,jednak wyszla tarczyca ale podejzewam ze bylo juz wczesniej jak u Ciebie.
KURKA to ja mam zament w glowie...moja endo wyraznie kazala mi sprawdzic tsh ft3 ft4 dwie godziny po wzieciu tabletki nie wiem, moze ona chce zbadac poziom jakimam przy tej dawce? czy jak? nie wiem co mam zrobic...
lecia dla mnie to bez sens bo przecież FT4 może być wysoko po wzięciu leku a bez leku nie koniecznie - może podpytaj lekarza dlaczego akurat tak kazała badać?
Nie mam pojęcia, moze chce sprawdzić jak reaguje na te dawke? Chyba nie mam wyjścia, bo skoro kazala 2 godz po wzięciu tabletki to nie pójdę do niej z wynikami na czczo, mogę ja przypadkiem w blad wprowadzić i moze mi cos pizmienia niepotrzebnie. Tylko sie zastanawiam ci nią kieruje.
Ja dziś przy okazji badań okresowych wykupiłam mały pakiet tarczycowy. Ciekawe jak moje TSH wyjdzie (ostatnio było niecałe 4). W tym małym pakiecie jest: TSH, Ft4, Anty TPO...
przed ciążą TSH niecałe 2 przy Euthyroxie 62,5mcg, ale czułam objawy poprosiłam o zwiększenie dawki. endo zwiększył do 88mcg, w tym samym czasie zaszłam w ciążę. TSH spadło do okolic 1 (plus minus) tak utrzymywało się do zeszłego miesiąca gdy skoczyło do 2,65 (co już czułam choćby po ilości wypadających włosów). endo telefonicznie zwiększył dawkę cztery tygodnie temu do 100mcg. dziś zrobiłam cały komplet badań, rzadko robię, nie umiem więc wyciągnąć wniosków
wcześniej przy dawce 88 i tsh +/- 1 czułam się lepiej niż kiedykolwiek od lat. gdy teraz skoczyło do 2,65 coraz silniejsze objawy niedoczynności się pojawiały. obecnie powiedzmy, że wszystko poprawiło się o połowę
Piszecie o tym jodzie i selenie. Zwlaszcza w ciąży aż mnie to przerazilo... mi endo zalecil tylko euthyrox... dziecko było narażone na cos?
Ewa to agentka jestes z tym wyciekiem z piersi ze sobie to tak zostawilas.
a z tym trudniejszym zajsciem to tak jak przy kp- szanse małe ale sa i Tobie sie akurat udalo.
ja jeszcze nie wiedzialam o moich problemach (hashi i nadmierne wydzielanie prolaktyny) to zaszlam w pół roku , niestety tracąc ciążę właśnie przez te problemy.