mam pytanie o ciągłość zwolnienia. Na zwolnieniu jestem od 29.12.2008 do 22.01.2009 Jeżeli zwolnienie skończyło mi się we czwartek (22.01) i przez kilka dni nie załatwię, zrobię to we czwartek 29.01. to czy te 30 dni, za które płaci pracodawca nalicza się od nowa? Czyli przez to przerwanie znowu naliczamy ciągłość zwolnienia? Bo jeżeli nie miałabym przerwy, to za pierwsze 30 dni płaci pracodawca, a za kolejne ZUS. Czy w związku z moim przerwaniem ciągłości zwolnienia, odpowiedzialność za kolejne 30 dni przechodzi na pracodawcę, nie zlicza się tego wtedy w sumę? Proszę o szybką odpowiedź.
Też mam pytanie odnośnie zwolnienia. Jestem na zwolnieniu od 29.12.08 do 29.01.09, jesli teraz nie dostanę zwolnienia czy muszę robić badania na zdolność do pracy, gdyż rzekroczę 31 dni? Czy ciężarówek nie dotyczą te badania?
mell pracodawca płaci wynagrodzenie chorobowe za maksymalnie 33 dni, następnie zasiłek chorobowy przechodzi na zus. 33 dni dotyczą roku kalendarzowego i wszystkie nawet pojedyncze dni chorobowego sumują się.
sylwunia po każdym zwolnienie trwającym ponad 30 dni pracodawca musi skierować cię na kontrolne badania lekarskie, bez takich badań nie powinnaś zostać dopuszczona do pracy - art 229 par.4 kodeksu pracy
skarbel z tego co dziś powiedziała mi księgowa, to wystarczy jeden dzień przerwy w zwolnieniach i płatność (33dni) przechodzi znowu na pracodawce. Nie zgadzasz się z tym? Już nie wiem, a wiedza ta może się przydać.
mell zdecydowanie tak jak mówi skarbel, może rozmawiacie z księgową o dwóch różnych przypadkach, wątpie, że może się aż tak mylić, upewniej się, że dobrze się rozumiecie:) Pozdrowienia
czyli po upływie 33 dni wypłaca ZUS i nawet jak będę miała przerwę (powiedzmy 1 dzień) w zwolnieniach, to do końca ciąży (zwolnienia) w danym roku kalendarzowym płaci zus?
dokładnie mell :) pracodawca bedzie płacił jedynie za 33 dni wynagrodzenia chorobowego, a dalsze chorobowe na zasiłku bedzie płacił zus i praktycznie pracodawca nie ponosi kosztów twojego zatrudnienia (dosłownie groszowe koszty)
Dziewczyny w jaki sposób naliczane jest chorobowe z ZUS? Moje ostatnie pensje zbiły mnie z tropu i nieźle jestem skołowana. Otóż przez ponad rok do sierpnia 2008 zarabiałam 2 tys na rękę u jednego pracodawcy z tym, że na dwóch stanowiskach, czyli na dwóch odrębnych umowach (jedna na stałe, druga do końca sierpnia) + od czasu do czasu jakiś bonus, ale to już na umowę zlecenie, więc tego chyba się nie wlicza. Od września nie przedłużono mi kończącej się umowy (mimo, że byłam już w ciąży i poinformowałam o tym szefostwo) :/ przez co zarabiam niecały 1 tys na rękę. Od końcówki października jestem na L4 z literką B. Byłam przekonana, że moje pensje będą naliczane ze średniej z iluś tam miesięcy, jednak to co wpływa mi na konto to żenada… nieco ponad 800zł…. ogólnie jestem zrujnowana finansowo. Jak ktoś wie o co kaman, to chętnie posłucham, bo jak mówię, mam mętlik.
katy napisz dokładnie dlaczego nie przedłużono ci umowy na czas określony - przecież to ich obowiązek, może warto zwrócić się do sądu. odnośnie wynagrodzenia chorobowego - naliczane jest z wynagrodzenia z 12 miesięcy, myślę ze może nie wszystkie składniki wynagrodzenia są brane do podstawy - ale też musiałabyś podać szczegóły
KATY jesli umowa zawarta na czas okreslony ulegla rozwiazaniu po uplywie 3 miesiaca ciazy powinna byc z mocy prawa przedluzona do dnia porodu. Porozmawiaj z pracodawca, jesli to nie pomoze, zgłoś sprawe do PIP-u, oni beda wiedziec co trzeba zrobić:)
Dziękuję Wam, za zainteresowanie się moją sprawą. Zacznę od początku wiec, bo jak widzę, macie większe rozeznanie. Otóż o ciąży powiedziałam dyr, tak jak koleżance, nie przynosiłam zaświadczeń ( i tu pewnie pies pogrzebany), bo koleżanka raczej nie wystawi koleżanki do wiatru, tym bardziej, ze wiedziała o moim wcześniejszym poronieniu i trzymała za mnie kciuki. Poinformowałam ją miesiąc przed wygaśnięciem umowy. Dyr namówiła mnie, aby zrobić tak: W sierpniu zakończę pracę, a po miesięcznej przerwie zacznę od nowa, z kolejną umową na rok. Wszystko po to, żeby kolejna moja umowa nie była trzecią, wiążącą na stałe. Bo nie wiadomo jak długo projekt zostanie jeszcze pociągnięty. A zatrudni mnie po to żebym miała większe wynagrodzenie na macierzyńskim. Bardzo ładnie opowiadała o tym, więc zgodziłam się na takie rozwiązanie. Tym bardziej, że wyglądało to tak jakby szła mi na rękę. Niestety kiedy przyszło co do czego, po miesiącu przerwy nie zatrudniła mnie ponownie. Niedługo potem zaczęły się moje problemy z ciążą, i musiałam iść na L4. W ciąży jestem od 3 lipca. Czyli do końca sierpnia minęło niecałe 2 miesiące. a co do naliczań, to rozumiem, że wynagrodzenie naliczane mam tylko z tej umowy na której ciągle jestem? Pomijana jest ta, która wygasła mi w sierpniu? Mimo, że to ten sam pracodawca?
Katy na moje oko zalatwiłaś się na cacy niestety:( Możesz podac sprawę do sądu pracy i próbować udawadniać, że obiecano Ci umowę o pracę po miesięcznej przerwie i nie dotrzymano słowa, masz na to jakiś świadków? Papier? Mail itp?
Umowa wygasła w sierpniu a Ty w tym czasie byłas w 2 miesiacu ciązy tak? Jeśli tak to umowa mogła zostać rozwiązana i wynagrodzenie będzie liczone z jednej (obowiązującej) umowy.
tego się obawiałam. Świadków nie mam, o papierze mowy nie ma.... No nic, dziękuję za opinię. Jednocześnie przestrzegam wszystkie kobiety.Jeśli chodzi o finanse, nie wierzcie w obiecanki nawet najbardziej zaprzyjaźnionemu szefostwu. Wszystko miejcie na papierze!!
Zosiu, a macierzyński, który zaczynam w kwietniu, też będzie naliczany z tej jednej?
Ja bym sie jednak tak szybko nie poddawała, może uda Ci się jakoś wyciągnąć od nich oświadczenie o obietnicy zatrudnienia, napisz np. maila, powołaj się na rozmowę itp. zapytaj grzecznie ale stanowczo dlaczego nie otrzymałas obiecanej umowy, powiedz im o swojej obecnej trudnej sytuacji.
Może niechcący przytakną, że taka rozmowa się obyła, ale nie mogą dotrzymac jej warunków. Będą ugotowani:)
Warto podjąc ryzyko. Jeśli się zdecydujesz moge pomóc w opracowaniu pisma.
Dziękuję za propozycję :) moja Pani Dyr jest niekomputerowa, niestety mail odpada. Nie mam też osoby, która mogłaby poświadczyć o odbytej rozmowie. Pozostaje jedynie rozmowa w cztery oczy, tylko, że to jest taki typ człowieka, który wszystko wie najlepiej i na jeden mój argument ona znajdzie trzy inne. A niestety nie znam się na prawie, na tyle żeby ją przegadać. Poza tym upominając się mogę być źle odebrana, bo zawsze dawała mi odczuć, że tamten etat miałam tylko dzięki niej za co powinnam okazywać wdzięczność do końca życia. Patrząc na sytuację z boku, dyr jest ok, wszystko zrobiła zgodnie z prawem. A jeśli chodzi o kwestie moralne.. tu pozostaje wiele do życzenia.
katy szkoda, że wcześniej nie zapytałaś o poradę, może udałoby saię przekonać szefową, że podpisując umowę (nawet po tym miesiącu) nie ponosiłaby żadnych kosztów, a ty brałabyś wyższe zasiłki
tak wiem, moja wina, ale wtedy było dla mnie ważne tylko to, że udało mi się ponownie zajść w ciążę żeby ponownie jej nie stracić, dlatego też pasowało mi mieć wolne przez ten jeden miesiąc. Mogłam bardziej zadbać o siebie i dłużej wypoczywać. Zanim jeszcze dostałam tą tą wspaniałą propozycję od dyr, myślałam nad L4 od samego początku ciąży, wtedy wyszłabym najlepiej, bo na L4 nikt by mnie nie wyrolował. Ale chciałam być fer i nie zostawiać koleżeństwa na lodzie. Cóż... mam nauczkę.
Ja tak miałam. Pierwsza wizyta u gina zakończyła się zwolnieniem. Na zwolnieniu jest zaznaczone, że to ciąża. Więc nie musiałam się zbyt wiele tłumaczyć.
a może mi ktoś podpowie do tej pory chodziłam do gin który miał podpisaną umowę z NFZ dla mnie i dla mojego szefa na rękę by było żebym ciążę przesiedziała w domu (mój szef jest naprawdę spoko), gin mi powiedział, że da mi zwolnienie na ostatnie 3 miesiące myślę ,że gdybym poszła prywatnie to nic by nie stało na przeszkodzie i takie zwolnienie dostałabym od ręki, jak myślicie co zrobić pozdrawiam
witajcie:) dziewczyny, ile miesięcy zatrudnienia jest branych po uwagę jeśli chodzi o naliczanie urlopu macierzyńskiego? od stycznia do maja miałam niższą pensję, a o czerwca podwyżkę, zaszłam w ciążę i od października jestem na L4, Zus wypłaca mi średnią pensję z tych miesięcy przepracowanych od stycznia, a jak będzie z urlopem macierzyńskim? czy będę dostawała tyle samo co na L4? czy będą od nowa naliczać? za wszelkie informacje dziękuję
ilaczek podstawa do chorobowego jest naliczana z 12 miesięcy, o ile nie zmienił sie wymiar czasu pracy. macierzyński jest naliczany z tej samej podstawy
kaasiag wszystko zależy od lekarza. zawsze przecież możesz powiedzieć że zle się czujesz i nie dasz rady pracować. nie wiem gdzie pracujesz ale jesli siedzisz możesz mówić że cierpną ci nogi, że jest ci niewygodnie itp
dziewczyny odnośnie mojego przypadku i podobnych, znalazłam na stronie PIPu taką informację: "Przez okres ciąży – od pierwszego dnia ciąży - pracownica jest chroniona zarówno przed wypowiedzeniem, jak i rozwiązaniem umowy o pracę." Nie ma mowy o żadnych trzech miesiącach. Jutro postaram się do nich dodzwonić i skonsultować temat, bo co raz bardziej drażni mnie sytuacja. Nie lubię jak mnie ktoś robi w balona! - mówię o szefowej.
katy zadzwonić zawsze możesz. jednak w kodeksie pracy (art. 177 par. 3) jest wyraźnie napisane że umowa o pracę która uległaby rozwiązaniu po upływie 3 miesiąca ciąży ulega przedłużeniu do dnia porodu
Kończy mi się urlop macierzyński. Lekarka mojego dziecka chce wystawić mi 60dni zwolnienia na dziecko, żeby przedłużyć czas z bycia z nim w domu. Mam też jeszcze do wykorzystania 2 mce urlopu wypoczynkowego. Jak to zrobić, żeby wykorzystać zwolnienie na dziecko?
- Wziąć zwolnienie pierwszego dnia po końcu urlopu macierzyńskiego (urlop się kończy 15ego i od 16ego zwolnienie) a potem wystąpić o urlop wypoczynkowy? - Wystąpić o urlop wypoczynkowy np dwutygodniowy i po dwóch tyg wziąć zwolnienie, a gdy ono się skończy, wtedy wystąpić o resztę urlopu wypoczynkowego? - Wystąpić od razu o 2 mce wypoczynkowego i w czasie jego trwania wziąć zwolnienie tak, aby przerwać urlop i kontynuować go po zakończeniu trwania zwolnienia?
I kto płaci za to zwlnienie - pracodawca czy ZUS?
Dziękuję z góry za odpowiedź.
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/wff2iei3itxxyp2l.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
witam ponownie, ja mam proste pytanie. CZy ZUS słusznie nalicza mi 80% wynagrodzenia, skoro zwolnienie zawsze mam od ginekologa z literką B ???!!!!!!!!!!!! Dziś dostałam kwitki za styczeń i luty. Niestety nie mam z poprzednich miesięcy . I jest tam wyraźnie napisane - dniówka: 80%, wypłaca ZUS. Normalnie wykończą mnie w tej pracy.......
Tabalugo jesli wystąpisz do pracodawcy z wnioskiem o zaległy urlop wypoczynkowy zaraz po macierzyńskim to musi uwzględnić twoje podanie. w sumie nie ma znaczenia czy najpierw wykorzystasz urlop wypoczynkowy czy zasiłek opiekuńczy. zasiłek placony jest ze środków zus w wysokości 80% wynagrodzenia
katty skoro na zwolnieniu masz zaznaczone B to bez względu na to jaki lekarz wystawia l-4 musisz mieć płacone 100% podstawy. grzecznie upomnij sie o swoje - może naliczyli omyłkowo 80%.
czy za okres urlopu macierzyńskiego i wypoczynkowego bezpośrednio po nim następujący należy się tzw. trzynastka? (pracuję w budżetówce) zapytam jeszcze o wychowawczy, ale to tylko na wszelki wypadek, bo logika mi podpowiada, że tu to raczej nie.
kkurka ja pracuje w budzetowce i u mnie 13stka byla tylko za faktycznie przepracowane miesiace, za L4 i macierzynski sie nie wlicza a tym bardziej za wychowawczy. w tym okresie za to jak najbardziej przysluguja ci swiadczenia z zakladowego funduszu swiadczen socjalnych
kkurka wklejam link http://www.vulcan.edu.pl/doradca/26/dodatkowe.html tutaj jest wszystko dokładnie opisane wprawdzie bardziej pod nauczyciela więc jeśli coś będzie niejasne chętnie odpowiem
dzięki, skarbel Jeśli dobrze rozumiem, to przysługuje mi trzynastka liczona od podstawy wynagrodzenia za dni na urlopie wypoczynkowym, tak? w zeszłym roku nie przepracowałam ani dnia. od początku roku byłam na macierzyńskim, później wykorzystałam zaległy i bieżący urlop.
aniamm, nie jestem nauczycielką, ale przepisy chyba są w tym przypadku jednolite dla budżetu. też dzięki:-)
28.02 konczy mi się zwolnienie(sobota). Umówiłam się na wizyte u gina na 26.02, ponieważ w piątek mój gin nie pracuje. Nie mam pewności, że dostane to zwolnienie. Jeśli nie, w piątek biegnę do lekarza medycyny pracy i w niedzielę idę do pracusi. Czy lekarz może wystawic mi zwolnienie z wyprzedzeniem, od 01.03? Czy musze umówić się na wizyte w poniedziałek? Wtedy co z niedzielą? Dziewczyny jak wybrnąc z tej sytuacji?
słuchajcie mam pytanie otóż pracuje obecnie na podstawie umowy na zastępstwo 1rok i 4 m-ce wcześniej pracowałam na podstawie umowy na czas określony gdybym teraz zaszła w ciąże i odrazu poszła na l4 to czy będzie mi przysługiwał macieżyński?? (osoba którą zastęouje zamierza wrócić 1 kwietnia 2009r)
dexol niestety umowa na zastępstwo nie przedłuż się do dnia porodu. sylwunie nie za bardzo orientuję się w wystawianiu zwolnień lekarskich - może inne dziewczyny będą miały jakis pomysł.
Sylwunia zwolnienie lekarskie moze byc wystawione z data 3 dni wstecz czyli np konczy ci sie w czwartek a lekarz wystawia je dopiero w poniedzialek ale nigdy nie moze byc wystawione w przod - czyli majac zwolnienie do soboty nie mozesz miec kolejnego wystawionego juz w piatek
ANIU, też nie zawsze. W mojej przychodni w Pt można już wypisać zwolnienie od Pn. Tu pechowo lekarz nie przyjmuje w Pt, a w Cz nie może aż tak wypisać w przód. Gdybyś była w Cz ostatnią pacjentką mógłby Ci wypisać zwolnienie już z datą poniedziałkową, ale to niestety nieco ryzykowne, bo po Tobie mógłby się ktoś jeszcze zjawić. Sylwunia, porozmawiaj z lekarzem, on sam powie Ci jak wybrnąć z tej sytuacji. Najprawdopodobniej wystarczy w Pn podejść po prostu po L4.
Inez a no to widac u nas jest inaczej. moja mama ma miec L4 do konca marca i mimo wszystko leakrz nie chcial jej wystawic w paitek zwolnienia od niedzieli bo poprzedni doktorek machnal sie i dal do soboty, powiedzieli ze mozna dawac w stecz ale nie w przod...
Sylwunia ja bym jednak zadzwonila do przychodni czy gabinetu i sie wypytala. w sumie nie wiem czy tak zaocznie dadza ci L4 bez badania i wpisu w karte pacjenta. ja jako lekarz bym nie dala bojac sie o wlasny tylek :P