kako pisze żeby cie uspokoić....mój synek miał identycznie...kupki baaardzo rzadkie prawie przy kazdym karmieniu wodne..żółte,zielone,musztardowe, jak jajecznica ze szczypiorkiem strzelające strasznie do tego stopnia że wstyd mi było w gościach jak Gabrys sobie robił kupę :) Jeśli nie ma innych dolegliwosci nie ma co się martwić i ja bym nie dawała nic mój synek od urodzenia oprócz szczepionek i mucofluidu do noska nie wie co to lekarstwa...Jak byłam u pediatry akurat była kupa i po oględzinach lekarz stwierdził że wszystko ok..zmieni sie to jak wprowadzisz marchewkę np/// ja jadłam surowe jabłka i białko itd...strzelające kupy są od nietolerancji laktozy czego niestety nie unikniesz...moze takie dziecko mieć kolke ale nas tez to ominęło...

dzięki dziewczyny! trochę mnie uspokoiłyście. tylko czemu położnej i lekarzowi jednak sie nie podoba ta kupka...?
no i nie odwodni mi się maleństwo?

wlasnie, wiec to wylewanie sie kupki w trakcie placzu jest normale? staram sie pupke dokladnie oczyszczac i osuszac, zasypac maka i bardzo czesto jest maly 'wyciek' od placzu i a piac od nowa...

dzieki AGNESS :)

osobiscie uwazam ,ze strata pieniedzy kupowac laktator,ja wypozyczalam taki profesionalny ...taniej mnie wyszlo...

AND slusznie,no mnie wystarczyl wypozyczony...

ja mam tomme tippe ręczny i w sumie użyłam go parę razy..jestem na wychowawczym więc w większosci synek jest przy mnie..czasami jak gdzieś wychodziłam to ściagałam..zastanów się czy naprawdę jest ci potrzebny bo często sie okazuje ze elektryczny w szufladzie leży a ręczny spokojnie by dał radę te pare razy...

a ja dzisiaj spróbowałam jeszcze raz z moim baby ono... i okazało się, ze jest dużo lepiej! Może jak wczesniej próbowałam to nie miałam rozkręconej jeszcze po prostu laktacji. Więc chyba narazie pozostanę przy tym. DZIĘKI ZA UWAGI!

Kako... dziec fajny ale.... jaki jest sens w powielaniu TYCH SAMYCH postow w roznych tematach??? tylko balagan sie robi

moze tak być mi też się leje tyle że z prawej bo lewą mam prawie pustą:(

powiedzcie mi od czego moze byc bol tej mojej, juz tu wczesniej wspomnianej piersi- sutka? zaciskam zeby jak przykladam mala... potworny bol przechodzi dopiero po ok 20s. Naczytalam sie o zapaleniu piersi, ale nie boli mnie nic jak sama dotykam, czy odciagam laktatorem..., nie mam goraczki ani zadnego widocznego ropnia. Brodawka tej piersi jest wieksza od drugiej- czy mala nie moze sie przestawic na rozne wielkosci??

Emka, nie wiem, ale ja też mam do tej pory ból straszliwy obu brodawek, przy pierwszych sekundach ssania. Potem mija. Wydaje mi sie, że to mała na pierwsze ssania źle łapie, ale nie mogę nic poradzić. Potem ssie już ładnie, książkowo. Cóz - narazie nei wiem co zaradzic i stopniowo przyjmuję do wiadomości, że tak ma być i już. Na penwo nie mam żadnych zapaleń, zastojów itp. TO kwestia dzioba małej:)

DZIEWCZYNY, POMOCY! Małgosia ma na usteczkach - na górnej wardze po środku takie twardsze, ciut jaśniejsze coś... Jakby pęcherz, ale nie pęcherz, bo nie wypełniony niczym tylko takie twardsze..Moze to od ssania... NIE WIEM... Zmartwiłam się - POWIEDZCIE, WASZE DZIECI TEŻ MOZE TAKIE COŚ MIAŁY??? HELP

dzięki November. Trochę juz sie uspokoiłam :)

Kako mam prośbę - nie dubluj pytań. Pytasz w kilku miejscach o to samo. Głupio sie wchodzi na kolejny wątek i czyta to samo pytanie i właściwie takie same odpowiedzi...

Emka ja dokarmiam Glizdę wieczornym czy nocnym mlekiem w dzień... wg mnie nie ważne o której godzinie ściągane ale ważne jak przechowywane

Kako wystarczy ze napiszesz "zadaje mamuśki pytanie na rozpakowanych" np :) czasami mam wrażenie że mam deja vu i myślę że nie tylko ja

dokarmilam sztucznym raz wczoraj i raz przedwczoraj ... i spala jak zabita. ale w tym czasie nie odpuscilam piersiom- stymulowalam laktatorem. cos moje mleko siada.
butelki tommee tippee prawdzily sie znakowicie- cycus jest dalej gora

Emkaf przystawiaj mala jak najczesciej do piersi. zaden laktator tak nie pobudzi laktacji jak usta dziecka
mam nadzieje ze nie wrzucilas programu odchudzanie i zjadasz sporo w ciagu dnia i nie zapominasz o cieplych posilkach (zupy w szczegolnosci!!!) no i popijasz herbatki laktacyjne oraz z 2l mineralki w siebie wlewasz...
teraz moze pojawic sie kryzysz laktacyjny bo zapotrzebowanie malucha sie sporo zwieksza i jak odpuscisz to bedzie kiszka. wiele dziewczyn wlasnie w tym okresie (a pozniej po 3miesiacu) sie poddaje twierdzac ze nie wyrabiaja z pokarmem a to nic innego jak chwilowe klody pod nogi. powodzenia

wszystkim mamusiom - krówkom mlecznym - na dobrą wróżbę - WYSPIAŃSKI :)

a moze ona zasypia przy cycu a nie je? TO ją budź, zabieraj cyca, smyraj po policzku. Żeby JADŁA, a NIE SPAŁA

smieszka, podobno z rozmasywaniem trzeba ostrożnie bardzo... Można uszkodzić kanaliki! A moze po ciepłej kąpieli odciagaj laktatorem? Moze to typowy, przejściowy nawał i minie? Ja tak miałam. Teraz piersi ładne, mieciutkie, pełne mleczka. Czasem w nocy trochę mocniej tylko napompowane ale bez problemów. MOZE PRZEJDZIE

Smieszko lepsze nawaly niz kryzysy. moze odciagaj i zamrazaj ? bedziesz miala gotowca jak zechcesz wyjsc na pare godzin z domu :)

Smieszko ale nie trzeba od razu podawac butelki. dziecko pod twoja niueobecnosc moze dostac twoje mleko z lyzeczki, strzykawki, tloczka do lekow (ja chwale sobie ten od nurofenu) pipeta czy tez np kubeczkiem medeli...
ja gdyby nie to ze maz mogl nakarmic Krzysia wlasnie tloczkiem to chyba przez pierwsze pol roku bym z domu nei wyszla bo raz nie jadl 2 godziny a kiedy indziej po pol godz kwilil do cycka...

mysle,ze trzeba miec duzo cierpliwosci,moja VEVE PRZEZ PIERWSZE miesiace wisiala na cycu ciagle,juz nie moglam ,nie wiem do tej pory czemu tak bylo,ale nie dokarmialam...

mamusie, co myślicie o zjedzeniu przez mamunię karmiacą FIXA DO POTRAW CHIŃSKICH? W składzie same naturalne rzeczy... JAK MYŚLICIE???

skład: skrobia, marchew suszona, sól, sos sojowy suszony (w tym pszenica), aromaty, papryka, tłuszcz roślinny, seler suszony, ekstrakty drożdżowe suszone, maltodekstryna, grzyby chińskie, pędy bambusa suszone, por suszony, cukier, przyprawy: imbir, curry, papryka, kmin, pieprz cayenne.