Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    a laktatorem jakby pobudzala?
    Możesz mu na wieczor zrobić kaszke na wodzie i dodac jakies owocki. a przed tym przystawić do piersi.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 29th 2015 zmieniony
     permalink
    A laktatorem kiedyś próbowałam i oprócz sino czarnych sutków nic się nie zadziało :sad:
    Ostatnio jak on zapłakany się odwracał od piersi to sobie sama zaczęłam sutkami w palcach kręcić i po chwili pojawiło się mrowienie oraz mleko.
    No tylko dlaczego nagle Hug nie jest w stanie tego zrobić/brakuje mu siły/cieprliwości/nerwów ?


    Czyli wieczorem najpierw pierś a potem spróbować kaszkę ?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Tak,bo pobudzi piersi do dalszej produkcji,a kaszka zaspokoi glod
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Teo u nas podobnie od soboty. Myślałam ,że to na skutek tego mojego niedocukrzenia. ...od soboty ściągalam kiedy tylko mam czas Ale po tym jak wczoraj padlam od choroby już nie Ale za to jakby jest lepiej wczoraj i dziś. Specjalnie zMiejszylam porcje stałych.
    No i teraz jest pytanie...Bo buła położna i mówi ,że Max po piersi rano powinien mieć jeszcze stale śniadanie ,potem na 2 pierś potem obiad i część owoców potem pierś na kolację coś bezmiesnego i do snu pierś. Co myślicie ??
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    ladybird27: Myślałam ,że to na skutek tego mojego niedocukrzenia. ...


    Hmmm no ale ja na SB [i to mocno zmodyfikowanej] jestem już przecież ponad 2 msce, więc to nie od tego.

    A u Was tak długo położna chodzi ? :shocked:
    Przeca Max już duży facet :wink:

    Nie wiem czy to, co mówiła jest ok. Ja się tam nie znam i działam raczej intuicyjnie.
    Tzn jak np mi Hug o 8-9 zje cycka, to za 30-45 minut je ze mną śniadanie. Tzn je w sensie, że troszkę bułki z masłem pomemla, troszkę wędliny, pomidora, jajecznicy etc.
    Potem cycek, potem obiadek [między jednym cyckiem a drugim, ale zjedzenie słoika nie wydłuża odstępów między posiłkiem mlecznym], potem znowu cycek, potem deserek [którego ostatnio ni choinki nie chce, próbowałam już wszystkich owoców i nie zje, nie wiem czemu przecież to "słodkie"], potem cycek i całą noc cycek.
    Myślę, że powinnaś robić tak, jak czujesz po prostu i wsłuchiwać się w sygnały wysyłane przez dziecko :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Wiem że instynktownie Ale czasem się gubię bo boję się o laktacje i czy zje tyle mleka co powinen..

    A położna była bo ona tak czasem wpada dlatego że Max był mały,rozmawia .....tylko nie wiem po co bo nawet nie zwazyla.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Dziekuje za miłe słowa.:flowers:
    Cytynko super rosną Twoje maluszki!! Dzielna z Ciebie mama!

    Teo- przyszlo mi do glowy, ze moze ten lek tak jednorazowo podzialal (pseudoef.)?
    A pijesz duzo?
    u nas podobnie z tym ze widze jak mleko leci, tryska na tadzia a on sie pręzy, wygina, rozglada, nie ma ochoty i czasu jesc
    po wiele godzin...dzis prawie 5 godz nie jadl w dzien.
    Zauwazylam ze na siedzaco nie chce ssac juz ode mnie, musze sie polozyc- co poza domem jest kiepskie.
    no i to o czym wczesniej pisalyscie, jak wkracza bardzo rozkrzyczana siostra- nici z jedzenia no i spania.
    A Agatke nosi od rana :((.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Dziewczyny, mam zapalenie piersi. :( byłam dziś u lekarza, kazał brać p-bólowe, przykładać kapustę i dostawać dziecko albo męża. ... o 11 wzięłam nurofen forte, ok 16 apap extra, a teraz mam 39 st gorączki. ... mogę zrobić coś jeszcze? Wezwała lekarza - mam się zgodzić na antybiotyki. ?

    Treść doklejona: 29.07.15 18:07
    Aha, piersi nie są jakoś szczególnie twarde. Ale bolą.
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    U mnie obyło się bez antybiotykow. Dostawialam synka ,sciagalam laktatorem ,robiłam okłady i brałam przeciwbólowe
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Oleńka, przeciwzapalne musisz, czyli ibuprom lub nurofen. Apapu nie ma sensu, bo na zapalenie nie pomoże...
    Antybiotyk może się przydać, ale zaczęłabym tylko od leków przeciwzapalnych i okładów. Mnie pomogło i obyło się bez antybiotyków.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Olenka,wez przez 2 -3 dni nurofen,ale w dawce 400mg czyli 2 tabletki zwykłego ibuprofenu lub 1 typu max. i taka dawke co 8h. jeśli goraczka nie schodzi lub pojawia się ponownie to pomiędzy dawkami bierz paracetamol w dawce 1000mg(tez 2 tabletki zwykłego lub 1 typu extra). przed akrmieniem rozgrzej piers,po karmieniu schlodzic(może być okład,moze być mrozonka owienieta w pieluchę). jeśli po 2 dniach nie zejdzie goraczka to rozwazylabym wzięcie antybiotyku(większość antybiotykow jest bezpieczna w czasie kp)
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Monteniu piszę tu do ciebie zapytanie, boś ty mądra głowa a ja już zapomniałam. Moja koleżanka 3 tyg temu urodziła córeczkę. Młoda od wczoraj płacze przy wieczornym karmieniu. najpierw pięknie pije pierś a potem zaczyna szarpać sutek puszcza po kilka razy i znów się rzuca na pierś, odpych ją rączkami. Koleżanka mówi żę mleko nadal płybie, bo moda ma w buzi mleko, ale się denerwuje, wcześniej tego nie było i to jest od wczoraj tylko wieczorem, co to może być? jeszcze dziś strasznie płakała, puszcza bąki i dużo kupki robi, aż po pachy się obrobiła. Nie pamiętam jaki probiotyk jej polecić, bo na kolki to chyba za wcześnie. Patrzyłam też na skoki rozwojowe, ale pierwszy jest gdzieś koło 5 tyg życia, więc to jeszcze nie to.
    Co jej doradzić ??
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeJul 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Kachaw ale kolki to już mogą być, u mojej Igi typowych kolek nie ma ale jak ma problemy z brzuszkiem to tak właśnie jest...dodatkowo się tak szarpie jak musi odbeknac, wiec może tej koleżanki córka tez ma ochotę porządnie bęknac sobie ?:wink:
    Bek i cycu znowu :bigsmile:

    Boshe czemu wszyscy maja takie parcie z tym jedzeniem? Juz trzeba dawać papki!:angry:
    U wzięli się !
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Kachaw - a czy mleko nie płynie po prostu za szybko? Mnie się wydawało, że Jeremi właśnie z tego powodu marudził, bo w tych pierwszych miesiącach mleko mi sikało z piersi gdzieś na 30 cm, na początku płynęło pod zbyt dużym ciśnieniem i dziecko zachowywało sie dokładnie tak jak opisałaś - a ja za każdym razem kiedy puszczał pierś oblewałam siebie, jego i wszystko dookoła mlekiem. Czekałam tylko kiedy wypływ mleka będzie mniejszy i dziecko pili juz spokojnie.

    Treść doklejona: 29.07.15 21:47
    O właśnie - duszkaga moze mieć rację, bekanie tez było problematyczne! Jeremi miał i nadal ma tak, ze w połowie karmienia muszę go podnieść do odbicia, bo rownież tak sygnalizuje, ze powietrze mu zalega.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    Kachaw,przyczyn może być wiele mogą się zaczynać kolki,moze być tak,ze wypływ mleka jest za silny(czyli musiałby karmic pod gorke),może być początek skoku. może tez odreagowywać nadmiar bodzcow z całego dnia. a ma możliwość kontaktu z CDL?
    Z probiotykow dobra jest biogaja,podaje się 5 kropelek.
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    goráczka 39st nie spada pomimo nurofenu i paracetamolu. nie pamietam, kiedy sie tak zle czulam.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJul 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Nie wiem czy w okolicach Rybnika jest CDL
    Z tego co mi mówiła przez telefon, to na początku gsy właśnie mleko płynie szybko jest okey, dopiero po jakimś czasie zaczynają się cyrki, odbija ją nawet kilka razy podczas jednego karmienia.
    Monteniu a pod górkę to jest spod pachy, bo tak jej właśnie doradziłam, to sobie zapamiętałam, ale nie wiem czy dobrze.
    Czyli mogą być już kolki ?? myslałam że później, pytałam się jej co jadła, to wczoraj fasolkę szparagową, jajka i ziemniaki, to chyba nic raczej takiego co by mogo spowodować jakieś wzdęcie u dziecka, nie wiem, jutro do niej zadzwonię i pogadam a ona poobserwuje młodą by mi przekazać więcej info
    Dzięki dziewczyny za rady, ja już zapomniałam jak to było, czas tak szybko mija
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 29th 2015
     permalink
    kachaw: a pod górkę to jest spod pachy


    Pod górkę to co innego niż spod pachy.
    Ja Ninkę pod górkę karmiłam mniej więcej tak, z tym że nie leżałam płasko a byłam oparta o poduchy. Taka pozycja półleżąca jakby a dziecko brzuchem do brzucha mamy.

    A kolki jak najbardziej w 3 tyg życia mogą być.
    Mojej koleżanki synek zaczął kolkować kiedy tydzień skończył
    :neutral::neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Teo, Twój opis nie wskazuje na kończąca sie ilosc mleka, ale na to, ze laktacja Ci sie ustabilizowała. Karmienie nie oznacza, ze piersi bedą cały czas obrzmiałe, ze bedą "przeciekały" itp. Kiedys następuje moment, gdy wkladki laktacyjne mozna wyrzucić do kosza, albo bedą potrzebne w sporadycznych sytuacjach.
    Z czasem piersi robią sie, jak to mówisz, flakowate, bo produkują mleko podczas, gdy dziecko ssie.
    To, co opisujesz to moze byc kryzys laktacyjny, albo po prostu Hugo ma gorszy okres. Jedno i drugie jest norma i nie oznacza awarii fabryki.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Mówisz Kasia?
    Z jednej strony w sumie ta szczelność fajna bo ileż można o wkładkach myśleć. Ale niech że się chłopak szybko przyzwyczai i przestanie wyć przy tym cycku ze złości, bo w nocy to przyjemne nie jest :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    kachaw: Nie wiem czy w okolicach Rybnika jest CDL


    W Gliwicach jest świetna babka, Katarzyna Asztabska, mogę polecić z własnego doświadczenia.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Olenko wspolczuję, tez mialam b wysoka temperature...odpoczywaj, niech rodzina przjmie opieke nad dzieckiem
    Ty tylko spij i karm, nic wiecej...
    Montenia juz wszystko napisała....ja bym wzieła antybiotyk skoro nie ma ulgi po lekach
    ( dr Gugulska tez pisze o 2-3 dniach walki zanim poda sie antybiotyk, ja mam zle doswiadczenia wiec nie zwlekałabym
    tylko najlepiej nie augmentin a np chemiostatyk -biseptol ( zalecenia dr pakuły i dr Rubik z Zelaznej) dziala na wieksza ilosc bakterii
    augmentin nie dziala na gronkowce MRSA ( to mialam cholerstwo)
    lub inny antybiotym o szerokim spectrum-lekarz powinien wiedziec ( ale czasem nie wiedza :( )
    trzymam kciuki, wazny spokoj i odpoczynek- musi miniac ...antybiotyki spokojnie mozna brac przy kp, nie boj sie ich
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Teo, właśnie to samo, co pisze Jaheira, pomyslałam. U mnie było podobnie, takie ustabilizowanie laktacji po raz drugi :) Oleńko współczuje, nie zwlekaj z antybiotykiem. Mnie zapalenie dopadło tydzień po porodzie i czułam sie fatalnie. Tydzień antybiotyku i na szczęście już nie wróciło.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJul 30th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, mam pytanko. Odstawiłam Michalinę od piersi 7 miesięcy temu. Laktację wygaszałam szałwią, naturalnymi sposobami. Byłam dziś u ginekologa i się okazuje, że po naciśnięciu na sutek, wypływa sporo mleka. W prawej piersi mam guzki, które się pojawiły po zaprzestaniu karmienia i w zasadzie sukcesywnie one rosną (była biopsja i są to torbiele mleczne i inne, łagodne). No ale tak, jak napisałam, one powoli rosną (jeden ma już 2cm). Ginekolog powiedział mi, ze mam koniecznie wziąć lek na wyciszenie laktacji (przepisał Parlodel), gdyż podobno po jej wygaszeniu, guzki prawdopodobnie przestaną rosnąć i się wchłoną. Kuźwa, a ja tak nie lubię leków :/ Brać? Poczekać? Wiem, że pokarm może się utrzymywać do około roku po zaprzestaniu karmienia, tak? Z drugiej strony nie chciałabym, by mi się coś z tymi guzkami złego porobiło, gdyż nie dość, że one rosną, to jeszcze ulegają zmianie (jedna torbiel po roku "stała się" zmianą mastopatyczną). Ginekolog natomiast jest zdania, że po 7 miesiącach nie powinnam już mieć pokarmu.
    I mam zagwozdkę :neutral::confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Katka,po ustaniu karmienia mleko w piersiach jest fizjologia do 2 lat. popij troche szalwie z mieta na przemian. jeśli masz możliwość to z cdl się skontaktuj.
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Dziewczyny, dzięki. Wzięłam antybiotyk - amotaks dis. Przy Franku tez go brałam. Dziś gorączka jeszcze się utrzymuje, mam nadzieję, że jutro będzie już lepiej.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJul 30th 2015
     permalink
    Olenka, jak po 2-3 dniach poprawy nie będzie to konieczna będzie zmiana antybiotyku. ( z reguly po 3-4 dawkach powinno nie być już tej goraczki )
    •  
      CommentAuthorOlenka79
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Montenia, dziś rano wzięłam 4 dawkę. Jeśli nie będzie poprawy, to poproszę o zmianę. W nocy jeszcze miałam gorączkę 39. Ale na szczęście już mogę ją zbić nurofenem.

    Treść doklejona: 31.07.15 09:09
    Dorit, tym razem poproszę o biseptol. Dzięki za to info. Niestety, zwykli internisci, zwłaszcza faceci, nie zawsze są zorientowani co pomaga na takie dolegliwości .
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Pytam tu bo to przy karmieniu :wink: czy wasze pociechy tez przy cycu spinaja palce u stóp? Byliśmy kilka dni temu u neurologopedy i uznała, że Iga ma lekko wzmożone napiecie u rąk i stop...jedynie co widzę to te palce zaciskane oraz szczypie mnie rękami!normalnie musze jej rękę trzymać :confused: i nie wiem czy już panikować? Ogólnie przez pierwsze 5 min jest taka spieta i napięta, takie coś mamy dopiero od czerwca..wiec myślą, że to przejściowe?
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Wpadłam napisać, że moje dziecko w dwa miesiące podwoiło swoją wagę urodzeniową :D Nie jest to jakiś spektakularny wyczyn, bo przy urodzeniu ważył 3150, a teraz 6300. I nie piszę tego po to żeby się jakoś chwalić, tylko mnie to zadziwia, jak to sie dzieje, że dwójka dzieci, z podobną wagą urodzeniową, od tych samych rodziców, niby na tym samym mleku z cyca, różnie przybiera. Lila tyle ważyła, gdy miała 5 miesięcy :)
    ....
    Duszka, aż sama muszę się z ciekawości przyjrzeć stopom mojego dziecka ;) Synek młodszy, więc pewnie inaczej. Szczypie mnie tylko wtedy gdy jest wkurzony:wink:
    ...
    Aaa i mam pytanie. Luk robi kupy raz na parę dni. Nie widać, żeby mu było z tym jakoś źle, ale ostatnio zrobił taką mocno plastelinowatą - to może być od mojej diety?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    migg, u mnie do 5 m-ca też były takie różnice między dziećmi. A tydzień temu patrzyłam w książeczki i sie okazało, że się zrównali niemal - Krysia 7 m1 tydz. ważyła 7500, Wojtek 7 m 2 tyg. - 7700. Czyli jednak on też drobnica będzie.
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Karolciat no właśnie ciekawa jestem, jak to się rozwinie :D Bo Lila nadal leci w 3centylu wagowo i wzrostowo. A synek obecnie powyżej 75, ciekawe czy i kiedy spadnie :) Ja tam bym wolała, żeby tak nie rósł, bo ciężko się go nosi ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    TEORKA: A laktatorem kiedyś próbowałam i oprócz sino czarnych sutków nic się nie zadziało


    TEO, ja medelą też niewiele "udoję", ale jak troszkę nim pracowałam to fajnie zwiększyła się laktacja ( on tak fajnie masuje delikatnie). Poprzednim baby ono udało opróżnić się piersi do końca, a laktacja rosła powoli.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Duszka, Amelka ma idetyko. Zastanawiało mnie czy to moze cos oznaczać. Ciekawe czy ktoś cos podpowie.
    A co do laktatoa to mi sie udaje OK 160ml przy jednym podejściu sciągnąć. Ale miałam pare dni kryzysu i zachodziło mniej.
    -- []
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    duszkaga, mój Adaś w czasie karmienia kręci sobie stopami, przebiera nimi. Za to rączkami musi coś chwycić, zwykle łapie za bluzkę i ciągnie. Tym sposobem rozciąga mi wszystkie bluzki i gniecie ;) Rzadko kiedy, ale czasem się zdarza, że kładzie na piersi rozprostowaną rączkę. Z drugiej strony za dużo miejsca na kładzenie nie ma :wink:

    A ja mam inne pytanie. Adaś jakoś od tygodnia ciumka smoka. Tym samym mniej ciumka pierś, która do tej pory była jego smoczkiem (do zasypiania). Smok aktualnie służy do zasypiania, w podróży samochodem i na spacerze (Adaś do tej pory wrzeszczał jak szalony na spacerach, jak ma smoka, to jest spokój).
    No i wczoraj pojawiło się jakieś plamienie, ból podbrzusza typowo okresowy. Dziś te plamienie się nie rozkręca, ból podbrzusza cały czas jest. Możliwe to, że z powodu mniejszej ilości ciumkania cyca, pojawia mi się okres?
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Natchnął mnie post Teo sprzed kilku dni o cyckach flakach - czy coś jest nie tak z moimi piersiami, skoro przy (teoretycznie) ustabilizowanej przecież laktacji nadal mam napompowane silikony, które w dodatku czasem bolą? Od wczoraj właśnie boli mnie lewa pierś w okolicach pachy i mam wrażenie, że ciężko się opróżnia - przystawiam Małą do niej często, staram się też opróżniać ręcznie, ale na razie wciąż boli. Brałam już ibuprofen, żeby mi się tam nic nie zrobiło, ale nadal nie wiem w czym rzecz... Przez ponad 8 m-cy nie było kłopotów, a tu coś :confused:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Livia jak to się mówi: jak nie urok to sraczka...

    Powiedzcie mi dziewczyny jak wygląda karmienie przy płaskich brodawkach. Czy konieczne są kapturki?
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Ja miałam jedną płaską, drugą wklęsłą. Karmiłam bez kapturków, a po miesiącu miałam brodawki jak wentyle od jelcza :devil:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Livia: skoro przy (teoretycznie) ustabilizowanej przecież laktacji nadal mam napompowane silikony


    I źle Ci ? :tongue::wink:
    Ja bym chciała !
    Kurcze mąż mój nawet ostatnio miał refleksje taką, że karmię a cyce takie małe flaczki. I że myślał, że chociaż teraz coś będzie a tu ni ma :bigsmile::bigsmile::cool:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    TEORKA: I źle Ci ?

    Wizualnie fajnie, nie powiem :wink: Ale często bolą przez to "napompowanie"... A Gaja nie zmieniła częstotliwości ssania.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    No to weź że sobie ręcznie cyknij do umywalki trochę i boleć nie będzie a cyc pełny i jędrny :wink:
    I nie narzekaj, bo bankowo moich flaczków byś nie wolała :tongue::tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    No właśnie nie działa to upuszczanie :sad: Chyba się z laktatorem przeproszę i zapasy porobię :wink:
    Ps. Właśnie przeglądałam sobie różne zdjęcia (na których jestem) od urodzenia Gajki i na każdym CYC na pierwszym miejscu... Kurde, a zawsze miałam kompleksy na punkcie swojej płaskiej klaty :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Jagoda ja mialam wklesle i byl dramat ale do tego Nina płytko chwytala
    w kapturkach nie umialam.... w koncu mialam tak poraniona piers ze karmilam tylko jedna
    W koncu wyciagnely sie i sa takie nadal :)
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeJul 31st 2015 zmieniony
     permalink
    Pytam, bo mam e przyjaciółke, która ma właśnie płaskie brodawki. Efekt jest taki, że karmi w kapurkach, a mała niezbyt efektywnie ciągnie i odciąga pokarm podając go butlą, nie odciągnie go dużo, więc pewnie tego kwestia, a dodatkowo daję MM, więc jest na dobrej drodze do zabicia laktacji.
    Co do kapurków to ja raz też próbowałam, bo lekko poranione sutki też miałam i bolało jeszcze bardziej.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJul 31st 2015
     permalink
    Olenko79 wspieram mocno bo znam ten ból- dobrze ze ten antybotyk pomogl poprzednio
    wiesz ja nie twierdze ze tylko biseptol..po prostu ja taki dostałam, a u mnie zakazenie sie poszpitalne zrobiło, bakteria wlazła przez uszkodzoną brodawke i augmentin nie zadziałał....& a to tez amoksycylina jak w amotaxie
    jak słabsze zapalenie to i słabszy antybiotym nie celowany podziała- najlepiej by bylo posiew z mleka robic zawsze ale liczy sie czas no nie?
    poczytaj tutaj madry artykuł o zapaleniu i antybiotykach

    Co Wy dziewczyny z tymi piersiami silikonami :)) Teo! ja tak lubie swoje flaczki i jak sie robią balony to nie cierpię tego, ciezko mi sie biega, robia sie tkliwe i wogóle jakos sie gorzej ciuchy ukladają...nie wiem jak radza sobie babki na codzien bez karmienia z duzym biustem (tzn pewno idzie sie przyzwyczaic :))
    Tadzio tez sie wije i szarpie przy jedzeniu.
    --
    •  
      CommentAuthorBasita
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Dziewczyny,a jak poznajecie,że pierś została opróżniona przez ssaka? Bo ja nigdy nie wiem. Za każdym razem coś tam jeszcze leci, jak nacisnę, pomimo,że Blanka dość długo z danej piersi jadła.
    -- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Basita: Za każdym razem coś tam jeszcze leci, jak nacisnę,

    Basita, bo piersi to fabryka a nie magazyn. Naprodukują tyle ile trzeba i trzymają mleczko ale jak dziecko pije i chce więcej to po pierwsze dostają sygnał "następnym razem przygotować więcej", a po drugie uruchamiają produkcję na bieżąco. Jeśli Ty czujesz, że już wypiła dużo, ciężej ciągnie, piersi czujesz, że są puste... a Córcia chce pić dalej, to przełóż do drugiej. W sumie można tak w kółko, na początku, jak rozkręca się laktacja to można tak ze 3,4 piersi dawać podczas jednego karmienia. Przy kryzysach możesz cały dzień mieć dziecko przy piersi i na zmianę będzie chciała ciągle, żeby dać sygnał, że idzie potrzeba większej ilości mleczka. Potem się wszystko ładnie ustabilizuje.
    :-)
    --
    • CommentAuthorendodar
    • CommentTimeAug 1st 2015
     permalink
    Nieczęsto się tutaj udzielam, ale podczytuję. Nie wiem, czy to odpowiedni wątek, ale mam problem. Od jakichś 2 tygodni mój synek co jakiś czas ssie kciuka. Wcześniej nigdy mu się to nie zdarzało. Jest na piersi, karmię na żądanie. Oprócz tego pokarmy stałe je rączką, albo czym chce. Smoczka nie ciągnął, może kilka razy się zdarzyło, że użył zgodnie z przeznaczeniem,ale raczej traktował jak zabawkę. Teraz w ogóle już nawet nie mam smoczka.
    Czy jakoś interweniować z tym ssaniem kciuka. Nie chcę, by to robił, martwi mnie, że to się nasila. Będę wdzięczna za jakiekolwiek rady :-)
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    endodar, nasza starsza córka Kalinka ssala kciuki mniej więcej od drugiego miesiąca życia do 2,5 roku- musieliśmy ją sami odzwyczajac , bo sama by na pewno nie zrezygnowała. Nie było z tym większych problemów, ale jeśli druga córka by chciała robić to samo, to jednak będę starała się robić wszystko, żeby do tego nie dopuścić i będę dawać smoka- wiadomo były też plusy ssania kciuka, bo na każdej drzemce czy podczas nocnego snu miała go zawsze " pod ręką " i noce nam pięknie przesypiała , bo uspokajacz miała bez naszej pomocy.
    Niestety czasami dochodziło do absurdów, bo np. wychodziłam z nią zimą , w mróz konkretny na spacer i nie było opcji, żeby na prawym ręku miała rękawiczke i ograniczony dostęp do palca - stres , sprawdzanie co chwila co z ręką, czy nie zimna itp.
    Na Twoim miejscu bym interweniowała i odwracała uwagę od tego palca - może go dziąsła swędzą , może mu je czymś posmaruj - jakimś żelem na zęby.
    Dużo o tym kiedyś czytałam i podobno niektóre dzieci w ten sposób odreagowywują stresy, inne " zabijają nudę " , jeszcze inne próbują poradzić sobie z nowościami.
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeAug 2nd 2015
     permalink
    Endodar, ja z tych, które by proponowały pierś widząc kciuka w buzi dzieciowej. Wychodzę z założenia, że to pierś służy do ssania, a nie smoczki czy paluszki. Możesz podać gryzak, smoczek spróbować, tak jak Środa wspomniała, smarować żelem. Zabawiać, odwracać uwagę, uczyć uspokajania przytulając, bujając, czy co tam zadziała (jeśli ssie palce wtedy gdy zmęczone). W zależności od sytuacji dostosuj, ale myślę, że trzeba działać, póki młode nie załapało bakcyla pełną gębą :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.