jesli idzie o odruch ssania to u nas bylo tak Gabrysia - przyssala sie od razu jak ja na brzuchu polozyli i tak bylo przez kolejne 18miesiecy :)
Krzys - pozwolili podac mu piers w 12 dobie zycia, mimo ze przez 3 wczesniejsze dni mial smoczek to jak sie dorwal do cycka to nie chcial popuscic :) do tej pory jest cycojad
acha no to dobrze ,moja szwagierka rok temu rodziła w naszym szpitalu i położne najpierw pomagały jej przystawic-mała nie umiała nawet chwycic cycka...wiele prób,meczarni i nic-ani mała nie chciała pic a pokarmu tez dużo nie miała,pewnie na pocztaku tak jest.To wysłały ja na to odciaganie a ona sie tak wystraszyła ze jej zanikł całkowicie.To potem juz dały butelke ale były bardzo niezadowolone z tego i okazywały jej to na kazdym kroku
Ciacho w razie problemow z iloscia pokarmu polecam elektryczna medele ta typu dojarka. wypozyczenie kosztuje sporo ale tylko dzieki tej dojarce utrzymalam pokarm przez tyle dni kiedy nie moglam karmic (mimo olbrzymiego stresu i zmeczenia!!)
ciacho ja dawalam butelke w 1 tyg,bo 0 pkarmu ,ale do cyca tez przystawialam ,bolalo bardzo bo brodawki poranione ,tez odciagalam elektrycznym ,wypozyczonym,ciezki jest ten 1 tydz,teraz jestb lepiej ,ale np ,dzis od 6 rano do tej pory,venere wisiala na cycu z malymi drzemkami,okròtnie wsadzilam do wòzka i beczala no a teraz widze ,ze usypia...juz nie moglam ...
W moim szpitalu ( sw Zofii w Warszawie) gdy był kłopot z pokarmem mimo dostawiania dziecka i odciągania pokarmu laktatorem( stwierdzony na podstawie zbyt duzego spadku wagi), mieszankę podawano sondą przymocowaną do sutka matki.
System wspomagający SNS Produkt idealny do rozwiązywania wielu problemów laktacyjnych. Imitując pobyt mleka w piersi umożliwia relaktację. Ułatwia uwalnianie mleka z piersi. Pomocny w przypadkach słabego przybywania dziecka na wadze i w wielu innych problemach laktacyjnych.
Zestaw łyżeczki Technika karmienia łyżeczka nie zaburza naturalnego odruchu ssania i może być stosowana w okresach separacji matki od dziecka. Produkt przeznaczony dla niemowląt starszych.
Matki czasem martwią się, że nie maja wystarczająco pokarmu. Często ilość mleka nie jest tu problemem. Jeśli dziecko przybiera na wadze według danych podanych powyżej, nie ma powodu do zmartwień.
Mama może być spokojna jeśli:
* dziecko ssie często. Chęć częstego ssania wcale nie oznacza, że dziecko jest głodne! Wiele dzieci ma silną potrzebę ssania i kontaktu z matką. Mleko ludzkie trawi się szybciej niż sztuczne, a więc dziecko karmione piersią ssie częściej. Nie porównuj zwyczajów, zachowania oraz przyboru wagi z dziećmi koleżanek, bo każde dziecko jest inne! * dziecko nagle zwiększa częstość/długość karmień. Często dzieci, które były raczej śpiące w pierwszych dniach życia, budzą się nagle i chcą więcej i częściej ssać.
Dzieci często przechodzą również przez tzw.skoki wzrostowe (około 3, 6 i 12 tygodnia życia). W tym czasie dzieci domagają się częstszych i dłuższych karmień, aby zamówić więcej mleka na swoje rosnące potrzeby.
* dziecko nagle skraca czas karmień do około 5-10 minut na jednej piersi. Z czasem dzieci doskonalą się w technice ssania, i szybciej i skuteczniej opróżniają pierś. To tylko sygnał, że nasze dziecko rozwija się i rośnie! * dziecko jest marudne, płacze przy piersi, szarpie się. Może być to spowodowane zwyczajnie złym samopoczuciem dziecka, kolką, tym, że mleko spływa zbyt wolno lub zbyt szybko,. Przyczyn może być wiele, ale nie oznacza to, że jest głodne. Okresy marudzenia zwykle nasilają się popołudniami. * piersi nie przeciekają wyciekanie pokarmu z piersi nie ma związku z tym jaką ilość mleka produkuje matka. Zwykle piersi przestają cieknąc, kiedy laktacja się stabilizuje. Czasem jednak ciekną cały czas, bądź w ogóle od samego początku. * piersi nagle wydają się puste dzieje się tak, kiedy produkcja mleka dostosowuje się do potrzeb dziecka i początkowe nabrzmienie piersi spowodowane zwiększonym ukrwieniem ustępuje.
Aniu wielkie dzieki za to info troche mnie to podbudowalo i wiem tez ze mala dobrze przybiera bylysmy dzis u lekarza niunia w ciagu 3 tyg przybrala 920 gr czyli super jestem zadowolona
Czesc Dziewczyny! Korzystam z tego, ze moja Niunia spi (a w dzien zdarza Jej sie to b. rzadko) i pisze w wilekim pospiechu (bo sie juz wierci). Az mnie rece swedzialy, zeby napisac slow kilka :) Drazni mnie potwornie ten terror laktacyjny. ASIULA!! Ze tez tyle wytrzymalas! Nie chce, zebyscie mnie zle zrozumialy, dla mnie karmienie piersia tez jest priorytetem, ale bez przesady... Goje jedna brodawke juz 3 tygodnie. Przez 2 tygodnie nie goila sie w zasadzie wcale. Wywiazal sie stan zapalny, goraczka. Ciagle otwarte rany byly wspanialymi wrotami dla bakterii. I tu chodzi mi o to namawianie: "nie odstawiac malucha od piersi". Gdybym nie odstawila, pewnie bylabym na tej samej drodze co Asiula. Goje piers i mam nieustanny romans z laktatorem ;) Odciaganie to tez nie przyjemnosc i choc powoli, to widze, ze sie jednak goi. W tej jednej brodawce to mialam az dziury na kilka milimetrow. Tez plakalam, jak karmilam i plakalam, jak widzialam, ze Matylda sie budzi. Gdzie tu sens? Troche zdrowego rozsadku. Sluchac rad, ale sluchac tez siebie. Odciagniete mleko podaje butelka, ale nie mam problemu z karmieniem prawa piersia. Dodatkowo Mala dostaje smoczek, bo inaczej bylabym uziemiona przy Niej (z cycem w Jej buzi). Takze widzicie, ze nie zawsze wszystko zgadza sie ze sztywnymi zasadami. Ach!! I jeszcze co do odciagania! Kiedy obserwowalam ile mleka odciagam to bylo go tyle, co kot naplakal. Przestraszylam sie i zaczelam odciagac czesciej, zeby pobudzic laktacje. A potem poprostu wyluzowalam. Przestalam obserwowac miarke. Jesli Niunia spi, badz maz sie Nia zajmuje, wlaczam sobie tv, pompuje i ogladam. Dziala super :) No i piwo Karmi tez jest git! Ok. koncze, obowiazki wzywaja :-) Jeszcze tylko: ASIULA! Nie masz prawa miec jakichkolwiek wyrzutow sumienia. Pomysl sama jak wygladala Twoja opieka nad dzieckiem przedtem, jakie uczucia wzbudzalo w Tobie karmienie. Nie czujesz sie teraz poprostu lepiej? A co wazniejsze dla dziecka? Spokojna kochajaca mama :D Pozdrawiam!!
Martyldo - a czy ktoś potępiał asiulę????????? Czy namawiałyśmy jak piszesz" zeby nie odstawiać malucha od piersi" ? Namawiamy tylko te z dziewczyn, które opowiadają bajki o chudym i bezwartościowym własnym pokarmie. Asiula miała wielkie chęci, nie rozkładała bezradnie rąk tylko szukała pomocy u doradców laktacyjnych a my wszystkie byłyśmy pod wrażeniem jej determinacji.
Zle mnie zrozumialas, a moze to ja zle sie wyrazilam (pisalam dosyc chaotycznie i w wielkim pospiechu). Nie atakowalam zadnej z Was. Pisalam bardziej bezosobowo, poniewaz wiele razy spotykalam sie wlasnie wrecz z nakazem, by dostawiac dziecko do piersi bez wzgledu na wszystko. Pisalam to moze po to, by jakas zagladajaca na to forum dziewczyna, mogla skorzystac. Przepraszam, ze tak wyszlo jak wyszlo. Nie mialam nic zlego na mysli. Ale zdaje sie, ze juz jestem spalona
a ja jestem wniebowzieta dosloeniw dzisiaj - Krzys zaliczyl mega dlugie spanie - ostatnie karmienie 22.30 i spal do 6.30 dostal cyca ale sciagnal tylko jednego (o ludzie malo mi dzisiaj nie eksplodowaly!!) i dalej sobie do 9 spalismy.... oby tylko tak juz zostalo na zawsze :D
Tak samo jak wklejalaś pierwszy, na moje teraz jesteś tutaj pod nowym nickiem " mama dusi " bez kreseczki , czyli tak jakbyś była nowy użytkownikiem i suwaczek musisz wkleić jeszcze raz
dobrze ze sie domyslilam ze BAZA WIEDZY to to samo co WIKI :D a swoja droga jak sie wejdzie do wiki to layout jest taki sam jak byl kiedys tzn mamy zakladki hehehe
dobra nasza - sen nieprzerwany do 5:40, moj organizm mowi jak najbardziej TAK tylko piersi kiepsko to znosza. budze sie zalana a maly jak sie w koncu dorywa to sie denerwuje ze mu za duzo i za szybko leci a ja rano jestem zbyt nietomna zeby laktatorem podzialac...
Hellp Moja mała od 9 dni ma "cyckowe histerie". Zaczyna się zwykle okło południa, a kończy o 22. Zaczyna jeśc, pociumcia 2 min i ryk. Wypluwa cyca, macha głową, kopie nóżkami, a chwilę weżnie cyca na jedno ciumknięcie i znowu wypluwa i koniec jedzenia. Wydaje się głodna, bo wpycha rączki do buzi, zresztą niemożliwe, żeny przez 10 godzin nie chciała jeśc. W nocy jest normalnie, tzn ciumka swoje 5-7 min i nie marudzi przy tym.
100krociu a probowalas zmienic pozycje karmienia? zamiast na siedzaco np na lezaco?? czy mala tylko placze czy tez prezy sie i wygina? jesli taka zlosc i wyginanie ma miejsce to ponoc moze to byc na skutek zlego napiecia miesniowego... niestety nie wiem co ci doradzic. moze zadzwon do pediatry i powiedz jaka jest sytuacja
tak zapytam z ciekawosci moze ktos mi doradzi myslalam ze to juz koniec z problemem piersi ale coz mylilam sie o tuz nie wiem dlaczego ale mam strasznie wysuszone piersi a z otoczek brodawki schodzi mi skora a w niekturych miejscach tak mocno zeszla ze boli jak diabli smaruje bephantenem ale nie pomaga juz nie wiem co robic
MamoDusi - wg mnie najlepszym lekarstwem na piersi jest wlasne mleko i wietrzenie :) nie wiem czym to przesuszenie skory nie moze byc spowodowane. ja i w 1 ciazy i w 2 hartowalam piersi i nawet nie mialam jednego pekniecia, ba nawet dyskomfortu wiec sie smieje ze cycki to do karmienia mam idealne
a ha Aniu zrobilam dzis tak jak mi poradzilas z tym wybudzaniem i bylo lepiej mala zasnelao 19 30 spala do 1 nakarmilam ja tak z wybudzeniem i spala do 5 20 a potem do samej 8 wiec mysle ze dzis bylo ok
Mamodusi mam nadzieje ze sposob poskutkuje - u nas odkad tego sumiennie przestrzegalam przez kilka nocy zadzialalo i teraz juz maly ladnie przesypia noce
Istnieją okoliczności (bardzo nieliczne), w których karmienie piersią jest przeciwwskazane. Każdorazowo w takiej sytuacji matka powinna skonsultować się z lekarzem lub farmaceutą, który pomoże wybrać najlepsze mleko modyfikowane dla Maleństwa.
Hej!! Powróciłam (poprzednio matylda2007). Po "odswiezaniu" serwisu mialam ogromny problem z zalogowaniem, a czasu na ponowna rejstracje brak, az do tej chwili Mam takie oto pytanie i prosze Was o mozliwie szybka odpowiedz. Otoz odpadly mi w koncu strupki z tej zmasakrowanej brodawki (dzis), ale mam problem (nowy). Nie wiem czy juz moge przystawic Matylde, bo w tych miejscach po strupkach tkanka jest zupelnie inna. Jak odciagam, to robi sie prawie biala, jak wyschnie, ciemniejsza, prawie jak brodawka. I nie wiem czy to poprostu nowy strupek, niewygojona jeszcze rana, czy blizna?? Boje sie, ze jak zaczne karmic, to mi sie rozwali to wszytsko od nowa, a tak bardzo chcialabym juz wrocic do karmienia tym cycem Blagam o szybka odpowiedz!!
matyldo ja po wygojeniu tez zostalo mi takie biale jak odciagalam i po przystawieniu malej jednak troche zaczela mi skora schodzic i strasznie swedzi ale drugi raz juz sie taki problem nie pojawil chociaz skora schodzi dalej to bolu juz nie ma
O Mamodusi!! Dziękuję Ci za odpowiedz Ta skora tez mi schodzi. Widac mamy b. wrazliwa skore. U mnie to pewnie od laktatora. Ja smarowalam mascia natluszczajaca firmy oceanic. To 100%lanolina. Tuba ma 20g, a kosztowala mnie 7 zl z groszem (lanolina medeli ma 7g i kosztuje 20 pare), a teraz w ruchu jest maltan. Odciagne jeszcze dzis na nocne karmienie, a jutro pokarmimy sie cycem. Po miesiacu! Az sie boje czy potrafie Ja przystawic z drugiej strony I mam stracha, ze mi sie to rozwali. W koncu to takie glebokie rany byly...