to jakie mialas te zabawki noworodkowe?? ja nie mialam w sumie typowych gruchoawek a koleczko czy konik sassy dalej sa w ruchu... no i na codzien kulki sensoryczne z sassy a i tak ulubiona jest gasiennica z duplo o taka: - fajnie sprezynuje no i mozna nakladac te czerowne i niebieskie wg upodobania
Moja Oliwka dalej bawi się wszystkim co ma od urodzenia, jest już tego cały kosz. Ale najbardziej to lubi "czytać" księżaczki i dlatego ma ich już ok. 20 - różne, szeleszczące, błyszczące, piszczące, grające i takie zwykłe też oczywiście! A tak pozatym to lubi garnuszek , żyrafkę i piramidkę z fisher price. Narazie jej wystarcza, chociaż dzisiaj chyba z nudów postanowiła na czworaka dojść sobie do stolika telewizyjnego i zabrać sobie kilka płyt DVD. Oliwka od dzisiaj ślicznie raczkuje i sama wstaje przy krzesełku, czy narożniku.
Lady zaabwki te do prowadzeia czy jezdzenia sa super tyle ze nie wiem jakie mieszkanie trzeba by miec... z pewnoscia nie 44m w bloku :) znajoma kupila basen pompowany do ogrodu dokupila 200pileczek i jej maly ma mega radoche... fakt dom maja duzy i spokojnie moga to postawic i w domu i w ogordzie ale jak juz Maly basen zobaczy to "dziecka nie ma"
Narazie dostała od chrzestnego taką malutką pętlę motoryczną - tak to sie podobno nazywa! Ale ta duża w IKEI też mi się podoba, przy najbliższej okazji ją nabędę, a pozatym jeszcze te fajne kosze na zabawki, bo już ich tyle jest że mam straszny bałagan!
Krzys lubi sie bawic ta kolejka z ikea... (wydra to jest seria MULA dla dzieci) w sumie Gabrysia czasami tez siedzi i przeklada tyle ze ona to na zasadzie jak zrobic zeby klocek jak najdalej polecial a najlepiej na druga strone :D
u nas w rodzinie nie ma wielkanocnej tradycji prezentowej i "zajaczek "nie przynosi dzieciakom nic poza malymi jajkami z czekolady.
ja też zastanawiam się nad huśtawką, ale nie wiem jeszcze jaka wybrać??? Czy zainwestować w tą droższą, czy jednak kupić tańszą, bo nie wiem ile Oliwka będzie z niej korzystć?
i może jakiś stolik edukacyjny...musze pogrzebać ... A z innej beczki zastanawiam sie na co przeznaczyc pieniążki które dostala na chrzcinach jakieś pomysły?
Magg a moje zdanie jest takie ,że jesli narazie Tosia nic nie potrzebuje to odłóżcie jej te pieniążki po co na siłe coś kupować.Ze zdjęć widać ze dziewczyna i ubrana i zabawek pełno więc nic na siłe "bo musisz" nie kupuj.Ja tak zrobiłam i pieniążki Kamila z chrzcin mam do dzisiaj trzymam na czarną godzinę jak nie będe miała z czego mu kupić to wezmę z tamtych a puki co to niech sobie leża nie uciekną a jeszcze się przydadzą.Ale to tylko moje zdanie
Ania Ja wyrażam swój pogląd na temat danej rzeczy więc - dla mnie super :)) i zawsze liczę się z tym, że co dla mnie super nie dla każdego takie będzie :))
Normalnie tak się Oliwce podoba ta mała petla motoryczna, że w sobotę jedziemy do IKEI i kupimy jej ta co wy tutaj pokazywałyście. A pozatym kosze na zabawki i może jeszcze coś dla domu!