a mnie wczoraj nie wiem co podkusilo i dalaj Krzysiowi 2 lyzeczki jablka. jablko bylo wzorcowe bo z dzialki od rodzicow niczym nie sypane no i Gabrysia jadla to starlam na tarce i Krzysiowi troszke. 1 lyzeczke jadl z zaciekawieniem druga juz mniej i zaczal pluc wiec nie dawalam dalej... za to 2 godziny pozniej mialam rezultat - malego obsypalo drobnymi krostkami na twarzy i na pupie oraz kilkakrotnie sie zalatwil na zielono. jego organizm powiedziam wyrazne NIE przed zmianami jakimikolwiek... kolejna proba podania jabluszka bedzie dopiero za miesiac gdy skonczy pol roku
Ja nie ukrywam, że będę gotowała zupki dziecku z tego co mam na targowisku - jarzyniaku i w rzeźniku - fakt nie z kury :) nie będę poszukiwała bo nawet nie weim czy bym się zdrowej żywności doszukała...
ja mam to szczęście, że mam warzywa z działki od rodziców - porobiłam zapasy w zamrażarce, a jabłuszka będę dawać z warzywniaka ale będę się starała wybierać polskie odmiany i te nie wyglądające za pięknie
Ok. 25 do 100% wyższe niż supermarketowe, rzadko równe. Ale przynajmniej pomidory mają smak i aromat, a awokado nie jest gorzkie. Kupuję tam właśnie warzywa i owoce.
FiuFiu w moim miescie sklepu z zywnoscia ekologiczna nie ma ale porownujac ceny w 2 znanych mi sklepach normlanie jajko 50groszy - w ekologicznym 2zl. marchewka 2,50/kg - ekologiczny 9. jablka 3zl/kg ekologiczny 10zl-12/kg
Kacper w dzien je mleczko tylko pare razy ale za to przed snem to wpieprza 200 ml bebiko 2R te zageszczone kleikiem potem oczywiscie musi dostac cycora bo nie zasnie inaczej ,raczej nie traktuje go jak smoczka zeby sobie pocyckac i zasnac tylko on je jednego wyprozni i jeszcze chce w koncu wypusci cycusia i spi klade go do lozeczka i spi jakies hmm 10 minut i budzi sie i szuka cycusia jakby nie jadl z 5 godzin conajmniej i kolejne 15 minut sobie je i zasypia czasami robi tylko jedna pobudke po jedzeniu na jedzenie a czasami potrafi i 3 razy zaczynamy zasypianie o 19 pierwszy raz zasypia kolo 19:30 no i potem te pobudki :)ale zeby zasnał potem ladnie i spał do rana to nie budzi sie koło polnocy a pozniej kolo 6 z godzine pobryka i dalej spi .. ale jak go oduczyc tego jedzenia tyle w nocy ?? moze mu wieczorkiem gestej kaszki dac jakas gdzine przed snem ?? jak myslicie ??
jest jedna skuteczna metoda: musisz nauczyć go zasypiac bez cycusia - czyli cyc-kapiel-spanie albo kapiel-cyc-zabawa-spanie ale ostrzegam, że będzie sie na początku buntował
u nas jest butelka cyc i spanie albo kapanie butleka cyc i spanie :P jakis jeszcze miesiacwczesniej zasypiał ładnie sam tzn ze smoczkiem a teraz to smoczka nawet polizac nie chce .. no i on w sumie nie cycka cycka tylko je a jak sie przebudzi to zachowuje sie jak głodomorek .. moze naprawde jest głodny?? a moze przez ząbki ??
kfiatuszku - najczęściej jest zalecane podawanie w nocy wody z glukozą celem oduczenia podawania mleczka ! Ja już zaczęłam to wprowadzać powolutu. Glukoza z wodą jak wiadomo potrafi zasycić brzuszek dzieciątka no i w czasie sny nie obciąża go tak mocno!
Lady znowuż co lekarz to inna szkola - u nas mowia zeby pod zadnym pozorem nie podawac dosladzanej wody i nie uczyc dziecka smaku slodkiego bo lada moment wsyzstko bedzie trzeba dosladzac. zreszta najzdrowsza jest jednak czysta woda.
tez slyszalam o tym zeby podawac wode dziecku jak sie budzi :) jakby leciała z cycka to by bylo dobrze :) tylko przed snem cianie butelke pozniej wypycha jezorem ;)
Nam neonatolog pozwoliła pić glukozę jak Bąble wyszły ze szpitala i tylko w bardzo upalne dni - wiadomo mówimy o o dwóch trzech łyczkach - wtedy maluchy były za małe na herbatki
Lady spróbuj Julci podawać herbatkę - ja mam z melisą i jabłuszkiem [Hippa] i "na suchy nosek" [BoboVita] - tą drugą właśnie daję w paru łykach wieczorem a tą pierwszą rano po przebudzeniu [i to też nie codziennie ].
Hmm... Lady -widac znów mamy odmienne poglądy- cukier podawany niemowlakowi pod każdą postacią jest szkodliwy. Zamula żolądek, powoduje wzdęcia i jest przyczyną próchnicy butelkowej. Dziecku, któremu juz wprowadza się stałe pokarmy wystarcza cukier zawarty w owocach i warzywach. Glukozę (aby wyeliminowac nocne karmienie)zalecano 30 lat temu- wtedy kiedy my byłysmy małe. Mój syn jest w podobnym wieku co Twoja Adrianna, jednak juz wtedy obalony został mit glukozy. Wychowując Hanię staram się stosowac do nowych zalecen - mimo,ze stare nieraz się sprawdzały przy moim pierwszym dziecku. Poza tym wydaje mi się,ze nauka się wciąż rozwija i warto korzystać z rad lekarzy.
aga o dziwo lekarka nie ma nic przeciwko podawaniu wody z glukozą wręcz zaleca przy wykluczaniu mleczka.... Ogólnie dobrze jak matka się trzyma ściśle pewnych zasad żywienia ale czy czasami nie przesadnie ?
Tak samo z żywieniem Julki! Ona waży ponad 8 kilo a zjada takie same porcje posiłku tzn mleczka co dziecko w jej wieku z wagą dużo mniejszą... ( NAN 1 150 ml.... ) zza dnia wypija bardzo mało herbatek .... Wdrożenie jej stałych posiłków nabrało u Nas już codzenności i Julka podjada raz jabuszko z marchewką w ilości pół malutkiego słoiczka HIPP a raz zupkę :)
Zapewne żadna matka nie chce źle dla dziecka i każda cokolwiek podając bacznie obserwuje zachowanie swojego dziecka....
aga a kto powiedział też, że Ja nie korzystam ale jak widać tutaj co lekarz to inne metody .... Mojej lekarce ufam bo to kobieta co ma dzieci więc doświadczenie nie tylko z życia ale z nauki posiada.... poza tym w moim mieście to najlepszy pediarta :)
Kurcze niby w jednym kraju żyjemy [prawie wszystkie ] a takie różne opinie ... W ICZMP do dziś praktykują podawanie wody+glukozy w małej ilości - sama już nie wiem co dobre - mam mętlik w głowie ...
Ja jednak do 4 m-ca chłopaków nie dopajałam - tylko mleczko, tylko właśnie jak te upały były to troszkę podawałam tej wody z glukozą bo normalnie po samej wodzie to mi wymiotowały i się krztusiły -
"Glukoza jako źródło węglowodanów w żywieniu dzieci
DEFINICJA Glukoza jest cukrem prostym, będącym składnikiem zarówno laktozy, jak i sacharozy (cukru trzcinowego lub buraczanego). W postaci proszku lub kryształków czystej glukozy jest dostępna w aptekach. OBJAWY I PRZEBIEG Glukoza była niegdyś zalecana jako "zdrowszy rodzaj cukru", przeznaczony do pojenia chorych dzieci, lub jako słodzik do pokarmów. Ta koncepcja nie ma potwierdzenia we współczesnych danych medycznych. Aktualne zalecenia podkreślają, że glukoza nie jest odpowiednim źródłem węglowodanów dla dzieci. Przy podgrzewaniu mieszanki mlecznej z dodatkiem glukozy mogą zachodzić reakcje glukozy z białkami, co zaburza skład pokarmu. Glukoza zwiększa także osmolarność pokarmu, co może zaburzać czynność jelit i nerek. Duża słodkość glukozy może zaburzać fizjologiczne wydzielanie hormonów trzustki. Spożywanie glukozy zwiększa też zagrożenie próchnicą zębów.
Roztwór wodny glukozy może być incydentalnie stosowany do dopajania dzieci z wymiotami lub biegunką, aczkolwiek także w tych wypadkach najlepszym płynem są tzw. doustne płyny nawadniające (Gastrolit, Saltoral, ORS Hipp). W przypadku biegunki lub wymiotów przed zastosowaniem specjalnego pojenia skontaktuj się z lekarzem. W żadnym wypadku glukoza nie może służyć do regularnego dodawania do pożywienia dziecka. "
Oto najczęstsze błędy jakie popełniają rodzice karmiąc swoje dzieci. Poznaj i wyeliminuj je.
1. Dodawanie do potraw soli i cukru (im później dziecko pozna słodki i słony smak, tym dla jego zdrowia korzystniej; wybieraj takie soczki i zupki dla najmłodszych dzieci, które nie mają w swoim składzie cukru, soli ani innych przypraw lub zawierają je w ograniczonej ilości; raz zasmakowawszy w słodkim, maluch zacznie się domagać, by każda kaszka, sok, a nawet mleko było dosładzane). 2. Uspokajanie dziecka w nocy podawaniem mu butelki z mieszanką mleczną. 3. Podawanie dziecku dosładzanych soków. 4. Dopajanie niemowląt wodą z glukozą (sprawia, że malec otrzymuje dodatkowe puste kalorie). 5. Zmuszanie do spożywania większych niż potrzeba porcji jedzenia. 6. Nagradzanie i pocieszanie słodyczami, chrupkami, chipsami itp. 7. Zbyt szybkie przestawienie sposobu żywienia malca na domową kuchnię, ze zbyt dużą ilością mięsa, tłustych i smażonych potraw oraz niedostateczną ilością warzyw. 8. Pozwalanie na podjadanie między posiłkami. 9. Zastępowanie świeżych domowych posiłków gotowymi daniami, stołowanie się w barach szybkiej obsługi. 10. Brak zachęty do aktywności fizycznej, a nawet jej ograniczanie w przypadku małych dzieci "
Zuza przekonałaś mnie dobitnie - dzięki Mam nadzieję, że nie zrobiłam krzywdy moim maluchom - trudno było minęło - człowiek uczy się całe życie i tak głupi umiera
Izunia - jesli nie podawalas tej glukozy nagminnie (tzn codziennie po calej flaszce) to uwazam ze nic sie nie stalo. W Centrum Zdrowia Dziecka na oddziale chirurgii pierwszym pozywieniem ktore dostaja dzieci przelaczane z workow zywieniowych na jedzenie doustne jest wlasnie glukoza. pozniej jednak samo mleko juz dostaja i lekarze nie kaza przepajac ani dopajac
Lady ja nigdy nie podawałam, ale napisz PO CO Julce podajesz tą glukozę ? Generalnie chodzi o to żeby nie traktować tej glukozy jako codzienne uzupełnienie diety
ja nie podawalam odkad maly mogl jesc mleko - dostal glukoze jedynie przez jedna noc co 2godz. a tak jesli juz to podawalam wode na poprawienie perystaltyki jelit a i to od przypadku do przypadku wsrod znajomych zadna tez nie podaje wody z glukoza
a moje dziecie nie chce herbatki :P pluje tym ;) pił kiedys ale to za kopru włoskiego no ale to jak mial problemy z brzusiem :) a to działało jak lekarswto wiec nie bede dziecku dawac zeby sie nie uodpornil na nie :) potem działac nie bedzie jak bedzie trzeba podac :))
a co do mojego poprzedniego problemu to dziekuje za rady ;)JEMMA zwlaszcza tobie ;) dzisiaj nie podałam mu cycusia i tez zasnał :)fakt plakał w lozeczku i marudzi to go wziełam na rece i przytuliłam ale zamiast cycusia to podałam mu smoczka :) zaciagnał sie i usnał :) w sumie uspyianie cycem mi nie przeszkadzało ani troche ale hmm ze tak powiem za 2 tygodnie ide z mezem na "szkolenie" jak to napisane w zaproszeniu ;) i zostawie małego pod opieka babci na noc no i nie wiem jakby sobie dała rady z podaniem cyca ;) sobie zartujemy ze jeszcze poltora roku temu mogła by mu dac cyca bo moja siostra piła cucisua do 3 lat ;) taki zarcik oczywiscie ;) no ale podsumowujac dziecie moje jednak głodne nie było ;) zobaczymy o kotrej sie obudzi ;) dziekuje :*:)
Biedronko Weronika dostaje bardzo sporadycznie Nan1. W ciągu ostatniego tyg dostała raz - wczoraj przed spaniem pospała 2 godz i obudziła się do cyca. Zjada około 120ml ale nie mam zamiaru jej zwiększać czy też podawać częściej butli niż to konieczne i niezbędne
ja Julke karmiłam tylko 4 miesiace, jak zaczeliśmy ją dokarmać mlekiem , bo były problemy z przyrostem wagi i wyczuła że ze smoczka szybciej leci to juz cyca nie chciała
Zuza dlatego też ja unikam butelki jak się tylko da i na ile się da bo jeśli ją damy w dzień potem są problemy z cycuchem. I tak jak Glizda nie chciała butli to teraz ją bardziej woli od cyca. Wolę jej dać jabłko czy coś stałego łyżeczką i zaczęła przybierać na wadze a unikamy butli
osobiscie żałuję że dłużej nie karmiłam, mam nadzieję że przy drugim będzie lepiej, Julka była za mała że by podawać jej coś stałego , tylko butla , do tego jeszcze jak miała 3 miesiące rozpoczęłam studia podyplomowe, raz w miesiącu nie było mnie na weekendy to już w ogóle dupa, cyc odszedł w zapomnienie.
Właśnie dowiedziałam się, że od znajomej dzieciątko, które ma miesiąc od wyjścia ze szpitala przytyło tylko 60 dkg szooook dla mnie! Mała jest karmiona tylko piersią ale od dzisiaj będzie dokarmiana butelką z NANem ... jestem ciekawa co jest powodem czasami tak małego przyrostu wagi u dzieci!