Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJun 3rd 2008
     permalink
    Matuś dostaje:
    -kaszke mleczno-ryzowa kakaowa, z kuleczkami ryżowymi, i inne owocowe
    - deserki owocowe
    - zupki gotowane dla niego z kurczakiem, schabem,indykiem i do tego marchew, pietruszka, ziemniak, por, brokuł, kalafior, burak, ryż,kasza jaglana, kaszka manna (oczywiście nie wszystko naraz tylko różne wersje)
    - chlebek lub bułka z masłem i wędliną, parówka lub jajecznica
    - ziemniak z masełkiem
    - petitki
    - słoiczkowe dania wszystkie mu smakują
    --
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 3rd 2008
     permalink
    a Tosia tak
    - cyc
    -bułeczka z masełkiem i wędlinka drobiowa
    - banan
    - parówka cielęc- cyc do spania
    - zupka przeważnie gotowana specjalnie dla niej ale i nasz krupnik czy rosół też się zdarza
    - jabłko
    - wieczorem zazwyczaj desrek
    - i na noc cyc
    chyba jej wystracza.... tylko wydaje mi się że taki monotonny zestaw zupa tylko się zmienia w zasadzie....
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJun 3rd 2008 zmieniony
     permalink
    Maksiu zajada dania ze słoiczków (najbardziej mu smakuje Menu Smakosza) ale w weekendy zajada nasze zupy i co nieco z naszego drugiego dania (ziemniaki, śmietana z mizerii, kawałek mięsa duszonego ...) Do tego gotowane warzywa: ostatnio np. rzodkiewka z jogurtem, żółtko ... Poza tym czasem deserki, kisiel , twarożek, chleb...
    Nie daję mu kasz ani parówek ale za to zdarzało mi się podzielić z nim swoim słodkim jogurtem czy nawet pudingiem; a potem jeszcze daję mu kubeczek do wylizania, bo tak to uwielbia... :shamed:
    • CommentAuthorewa74
    • CommentTimeJun 3rd 2008
     permalink
    A moja VEVE ma 7 miesiecy i strasznie malo je,tylko cyc i cyc!!!!!!!!!!!!!! poluwdnie zje troche zupki ,owocòw nie chce ,jogurtu tez ufffa ,wazy ,7,850 i mierzy 67 cm a tak malo je...
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeJun 3rd 2008
     permalink
    Spokojnie ewa - dopiero 7 miesięcy ;) Dodam jeszcze, że Maksiu jest na takim etapie, że spokojnie przy nim kawy nie można wypić bo wszystkiego co my jemy i pijemy KONIECZNIE chce spróbować...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 3rd 2008
     permalink
    JEMMA masz z Maksiem tak jak Ja z Julcią z tą różnicą, że jeśli coś przy niej jemy i ona stoi przy stole szczypiąc mnie w rękę czy w nogę to muszę jej dać spróbować bez znaczenia czy to kawa czy musztarda czy chrzan ... :)) odrobinka na smak nie zaszkodzi :)
    •  
      CommentAuthorMagg
    • CommentTimeJun 4th 2008
     permalink
    no u nas podobnie z tym podjadaniem rodzicom lub bratu :)
    --
    •  
      CommentAuthorJustusia
    • CommentTimeJun 4th 2008
     permalink
    to jakbym widziała Zuzkę wczoraj jedlismy pizze a ona mało na nas nie wlazła, musialam jej szybko kombinowac jakies jedzonko ...i tak jest tez ze wszystkim......i dosc czesto jada w ciagu dnia....nie wiem czy to dobrze ze o 11 zjad obiadek potem deserek a ostatnio kolo 17 z nami podjadfa ziemniaczki i miesko...w sumie wychodzi obiad razy dwa...;-)
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 4th 2008
     permalink
    justa wg mnie to za wcześnie o takiej porze obiadek!!! z drugiej zaś strony to indywidualna sprawa każdego rodzica...

    U mnie ok 6-7 rano mleczko czyste z butelki, następnie ok 11 - 11.30 jest kaszka na gęsto a obiadek około 15 - 16 i jemy obie albo córa starsza z nami bo M to niekiedy wcale albo późno!!! 19,30 - 20 mleczko z kaszką z butelki :)) Oczywiście w międzyczasie jakiś chrupek zza dnia czy też deserek!!!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 5th 2008
     permalink
    My mamy pozwolenie na wprowadzanie nabiału i całego jajka (do tej pory żółtko). Możemy podawać twarożek, ser żółty, jogurt, jogurt naturalny z owocem, kaszę mannę na wodzie z sokiem lub owocem (jeśli na mleku to na nanie), śmietanę do zupy. Pytałam jakie jogurty kupne jej dawać - na pewno nie danonki i żadnych z danona bo uczulają (!) najlepsza z kupnych i najlepiej tolerowane przez maluchy, najmniej uczulająca to jogobella. A najlepiej podawać naturalny z owocami zmiksowany. Jak coś sobie jeszcze przypomnę to dopiszę :D
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    And co do jogurtow to u nas tez pediatra mowila o jogobelli ale wg niej bakoma lepsza :)
    Krzys bardzo lubi kanapki z maslem i zoltym serem, zaczal od podgryzanie Gabrysinych a teraz dostaje taka 2 razy w tygoniu.

    justa a moze o 11 lepiej dac deserek a obiadek pozniej? podobnie jak Lady uwazam ze o tej porze to ciut wczesnie... u nas Krzys dostaje cos tresciwego ok 15tej a pozniej jak my jemy obiad to jeszcze po 18tej wcina zupe


    no i moje dziecie to tez jest sep... jak zobaczy ze ktos je to od razu leci i zebrze :P
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    czy wasze dzieci pija z niekapkow? u mnie Krzysko nie bardzo chcial chociaz potrafi ... wyciagnelam wiec z szafki zapasowy bidon ze slomka (tez niekapek) no i w 2 dni Mlody opanowal picie przez slomke nawet taka normalna jak do napojow w kartonikach dodawana... no i co raz czesciej sam sie obsluguje normalnymi plastikowym kubeczkiem tyle ze ja wyrodna matka nie zawsze na to pozwalam bo pozniej przebieranie konieczne...


    a bidon mamy taki tyle ze z chlopiecym motywem :P
    ds
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    Weronika opanowała picie z dziubka od jupika, niekapek ją wkurza i jak juz bardzo chce pić wtedy się napije - przeszkadza jej to że wysoko musi podnosić butelkę

    Dostała po raz pierwszy jogurt naturalny z truskawkami, 3 truskawy i 3 łyżeczki jogurta - zadowolona :D Jutro a może jeszcze dziś dostanie sera białego - ale muszę zahaczyc o ryneczek i kupić "domowy" serek albo kupić mleko od krowy i jej zrobić.
    Ser zółty lubi i czasami daje jej do łapeczki bo na kanapce niekoniecznie jej smakuje, ostatnio za rzadko kupuję żółty
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    wlasnie wyszla ode mnie kolezanka ktora w trakcie szybkokawowej wizyty stwierdzila ze jestm nienoprmalna bo... obieram mloda marchewke i pietruszke.. wg niej powinno sie tylko myc i ona taka wlasnie dawala swoim dzieciom...
    czy wy obieracie mloda wloszczyzne czy tylko myjecie?
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    EEee tan ja obieram - czy nową czy starą :p
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    Ania na śląsku obieram ale na wsi już tylko myję ....
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    jak bede miala warzywa od mamy z dzialki to tez tylko mycie (nawet ogorkow) a do tych kupnych to ja jakos zaufania nie mam
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    ja obieram nawet z działki
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 10th 2008
     permalink
    And na wsi nie obieram bo są na nawozie prawdziwym a te na śląsku to kto wie co tam w nich jest i skąd są...
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Dronko mój teść nie używa żadnej chemii - ma pszczoły o które się obawia :) Ale mimo wszystko obieram bo mam wizję sikających kotów, łażących mrówek itd
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    And z czystej ciekawości co mają pszczoły do warzyw i ich obierania ???
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Wydaje mi się, że And chodziło o to, że obiera warzywa mimo tego, że jej teść w trosce o swoje pszczoły nie używa nawozów sztucznych. Nawozy sztuczne mogłyby szkodzić pszczołom. Tak to zrozumiałam.
    --
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Własnie o to chodzi, mój tata też ma pasiekę! :wink::bigsmile:

    Ja raczej też zawsze obieram, mimo, że mam warzywa z działki rodziców i bez nawozów!:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Podałam maluchom twarożek - wszamały i nie było objawów skazy czy uczulenia :swingin:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Izunia suuuper...kiedy podałaś i po jakim czasie czekasz na efekty... bo Julci po paru godzinach wychodzą dopiero a czasami nawet następnego dnia!
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008 zmieniony
     permalink
    LADY podałam w tamtym tyg w środę ... odczekałam 3 dni i NIC się nie pojawiło - tak samo już szamamy jajca i jogurt naturalny :D
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Izunia ja tak samo robię z serkami, podaje i czekam na efekty, i ciesze się że Mat może juz jeść takie rzeczy.
    --
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Izunia Julcia po jajkach nic nie ma bo dostaje często jajecznicę!!! hmmm i po serku do zmarowania typu masdamer na byłeczce też jej nie ma nic i po masełku nic
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Krzysko po serku wiejskim i jajecznicy na parze tez ok. na wyjezdzie dostawal praktycznie same dorosle zarcie i najwyrazniej mu sie to podobalo ;)
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Ania ja jajecznicę smażę na masełku - tak delikatnie :D
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    NovemberRain: Wydaje mi się, że And chodziło o to, że obiera warzywa mimo tego, że jej teść w trosce o swoje pszczoły nie używa nawozów sztucznych. Nawozy sztuczne mogłyby szkodzić pszczołom. Tak to zrozumiałam.
    Bardzo dobrze mnie zrozumiałaś :)
    Weronik już też jest po pierwszym twarożku - zajadała aż miło :)
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    a wy dajecie taki normalny twarog? mi ten sklepowy nie smakuje... czasami taki w "sercach" mozna kupic ale ostatnio nie widzialam... toleruje jedynie serek wiejski wiec moje dzieci sa na niego tez zdane
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Aniu ja daje serek homo a wczoraj dałam mu ugryźć topiony.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Ania normalny twarożek z Łaciatego.
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    u mnie wiejski właśnie uczulił - kupuję z krasnegostawu!!!
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    A ja kupiłam na ryneczku robiony ze świeżego mleka. Dawałam jej kilka dni temu wiejski z pudełka i pomimo że dostała może ze 3 kulki to wypluła - nie chciała go. Serek homogenizowany zjadła bez żadnych rewolucji (coś jak danonek ale z biedronki) Powoli zaczynam jej dawać wszystko - może to i źle ale nie mam sił już kombinować co może a co nie :shamed:
    --
  1.  permalink
    A ja zajadam się serkiem CAPRi
    jezu- przepyszny jest i umiaru nie mam :shamed:
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    dosładzacie serki wiejskie cukrem bo Ja tak ....
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    ja nie - mała nasz cukier dostała raz - bardzo kwaśne truskawki były a tak to udaje się bez cukru. Sobie nie dosładzam bo nie lubię - robi się taki wodnisty
    --
  2.  permalink
    Ja nie znosze serka wiejskiego- te grudki mi staja w gardle i mam odruch wymiotny. Bleee
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Nie dosładzam :D
    •  
      CommentAuthormyszorka
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    A ja dosładzam, zresztą kolezanka na mnie dziwnie patrzy na to co ja jem w pracy. np dzem z serem zółtym albo z czekoladą i ser zółty
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeJun 11th 2008 zmieniony
     permalink
    dżem z serem żółtym to jedna z lepszych kanapek :)
    A Cyrylowi nic nie dosładzam. Nie widzę potrzeby.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    ja tez nic nie dosladzam ale i nic nie dosalam...


    Aga a serek capri jest pycha tylko ciut drogawy. ser zolty i dzem truskawkowy lub wisniowy to swego czasu bylo moje codzienne sniadanie :)
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    no capri jest najsmaczniejszy , ja jeszcze dodaję do niego ugotowane jajka w kostkę , trochę śmietany i szczypiorek , potem hyc na bułeczkę z plasterkiem świeżego ogórka :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    hmmm w sumie dzieciom tez mozna taka wersje podac nawet jesli z odrobina smietany a co tam...dzieki Zuza za pomysl :)
    Krzysiowi bardzo smakowala jajkownica ze szczypiorkiem...
    •  
      CommentAuthorLadybird76
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    wklejcie jak wygląda ten capri
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    fd

    u nas kosztuje ok 3zl za opakowanie
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeJun 11th 2008
     permalink
    Muszę zobaczyć i spróbować.
  3.  permalink
    Izunie, lady- spróbujcie koniecznie:) jest pycha:)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.