Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Moja prawie 9 mies też nie toleruje kawałków :( Jak poczuje coś na języku, to koniec jedzenia. No i ma gdzieś wszystko, co dla niej ugotuje... Ehh. Wczoraj wyjatkowo zjadła mi dwa pulpety z królika plus ziemniaczek, marchewka i kasza jeczmienna z krupniku. Bylam przeszczesliwa. Jadla dopoki sie nie zakrztusila, potem juz tylko podstepem lyzka do buzki... A schemat mamy taki: cyc, cyc, cyc do ok 10, potem kaszka mleczno-ryzowa Nestle, za ok 3 godz obiadek glownie ze sloika, potem cyc lub owoc no i cyc, cyc, cyc i tak do rana. A i wody pije bardzo duzo w ciagu dnia, ale z butli. Nic innego w gre nie wchodzi :/
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Szczerze?? Nie rozumiem karmienia podstepem. Tylko jej jeszcze bardziej mozesz obrzydzic jedzenie... A sama mowisz ze juz slabo jje...
    --
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Też tak mówiłam, że nie rozumiem, póki nie zaczęłam karmić swojego dziecka. Jak widziałam, że jadła ze smakiem, to jakoś tak samo się daje tym "podstępem" , bo "a może akurat znowu zasmakuje". Zresztą nie ważne. Właśnie jesteśmy po obiedzie i dziś znowu podałam Małej ten sam zestaw. Zjadła :bigsmile: Tak wiec, NA SZCZĘŚCIE niczego jej nie "obrzydziłam"

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 04.08.15 12:59</span>
    No i bez przesady, przecież jej rąk nie wiązałam, na siłę nie pchałam :wink: Chyba wiadomo, że jest jakieś wyczucie, co nie
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Moja Nina jest mega niejadkiem. Bywa że cały dzień nic zjeść nie chce, dosłownie. I mimo to w życiu nie przyszło mi do głowy karmienie podstępem, przy bajkach, z zabawianiem i innym cudowaniem. Nie rozumiem co to ma na celu. Nie chcesz? Nie jedz. Znaczy, żeś nie głodna, nie masz ochoty etc. Zglodniejesz to zjesz, proste :smile:

    Hug mimo, że żarłok miewa dni, że jest na samym cycku i nawet odrobiny chleba nie pomemla. I cóż mu się stanie z tego powodu ? :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeAug 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Teo, absolutnie sie z Tobą zgadzam :) Moja córa jest baardzo jadkiem, ale są dni kiedy po prostu nie ma ochoty jeść i jak mnie wkurza jak teściowa ją zabawia żeby jadła. No kurde, dziecko też ma jakieś instynkty i się samo nie zagłodzi przecież, a jak nie zje jednego posiłku to nie umrze, tylko zje ze smakiem kolejny
    --
  1.  permalink
    Przez takie wmuszanie ciotka utuczyla swoje dzieci. Dwoje wyszło z tego, a kuzynka się boryka z otyłością. A co dziwne kuzynki narzekają, że ich bratowa glodzi dzieci, bo są szczuplutkie ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    O matko, o matko... Już do otyłości zaleciały... Ja też nie popieram wciskania dziecku żarcia. Jakby nie chciała od razu, to bym nie próbowała dawać. Ale jadła najpierw ładnie n potem się zakrztusiła i jakby bała się jeść dalej. Toż szkoda mi się zrobiło i chciałam ją przekonać, że może jeść dalej i nie znaczy, że każdy kęs źle pójdzie. Jak mam jeszcze dosłowniej wytłumaczyć?:devil:
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 5th 2015 zmieniony
     permalink
    A ja widziałam taki obrazek wczoraj - chłopak 6 lat oficjalnie niejadek, babcia mówi, że za chwilę będzie zupa - chłopiec, że ble, że nie chce, że nie zje. Pytam się go dlaczego nie zje, bo nie lubi. No i zaraz widzę go z pączkiem. Potem babcia stawia zupę przed nosem, chłopak grając na komórce krzyczy nonszalancko, że nie zje. Na co babcia, że może zjesz naleśnika z dżemem? Łaskawie się zgodził. No nie mój cyrk nie moje małpy, ale aż musiałam tutaj to napisać, bo pojąć nie mogę. Jak można mówić, że dziecko jest niejadkiem, skoro przed obiadem wciąga pączka? U mnie, mimo, że Maks zjada pięknie obiad, to na 2 godziny przed obiadem nie ma żadnego jedzenia. Do tego mamy posiłki w stałych godzinach. Kurcze, po śniadaniu, drugim śniadaniu lekkim, jak się chłopaczysko wybiegałoby to obiad wciągnąłby jedną dziurką. A jak nie - to trudno, ale pączka ani innych słodyczy nie ma. Bo skoro nie jesteś głodny to słodyczy też chyba nie chcesz....
    -- ,
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 6th 2015
     permalink
    dżasti nic dodać, nic ująć...
    I tu też od razu warto powiedzieć, dlaczego są mamy (takie jak ja) tak wojujące z tym cukrem i sprawdzające każdą etykietę pięć razy .... wiadomo, że kiedyś, może dziecko nasze spróbuje normalnych, wszechdostępnych słodyczy czy czipsów czy coli... takie życie... ale od początku kształtowanie dobrych nawyków żywieniowych, przy niedojrzałym jeszcze układzie pokarmowym, wprowadzanie stałych posiłków, uczenie picia wody, a nie soczków i innych napoi "specjalnie dla dzieci". To wszystko zaprocentuje w przyszłości! Znam dzieci, które tak "prowadzone" zasmakowały później w czekoladzie czy ciasteczkach (no bo szczerze są to smaczne rzeczy), ale na co dzień, mając wybór, wybierają owoce, zdrowsze przekąski, bo je lubią, bo je znają...
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 6th 2015
     permalink
    Aniu, no ja dokładnie tak samo jak Ty. Teraz Maks już starszy jest, więc już (szczególnie jak gdzieś jesteśmy) to ciastko zje, teraz raz na tydzień na lody jedziemy (Maks dostaje pół gałki - lody z własnej produkcji mają). Ale zaczynaliśmy od "słodyczy" nie słodkich. Np. swój sernik na zimno tylko z owocami i żelatyną. Ale na Boga jak może obiad dziecka składać się z pączka z dżemem i naleśnika z dżemem? Szaleństwo zdrowotne... I podejrzewam, że tak jest codziennie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 7th 2015
     permalink
    Od kiedy można gotować mięso z kością razem z warzywami? Mam swojskiego królika i zastanawiam się czy już jest czas
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 7th 2015 zmieniony
     permalink
    wiesz co Lady przy Milce to ja się bawiłam cudowałam teraz Wiki je to co my i jak jest zupa na żeberkach to taką dostaje
    nie odlewam nie oddzielam no nic a nic
    Wiki ma się dobrze jej brzuszysko też ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 7th 2015
     permalink
    Ja nawet przy Ninie nie cudowalam i nie patrzyłam kiedy jej mogę zupę na mięsie ugotować a kiedy dac pół żółtka :tongue:

    Natomiast mój Hug ostatnio nie je zupełnie NIC. Już nawet obiadów nie chce, no zero. Mam nadzieję, że to tylko przez chorobę bo jednak brzuszek mu na pewno dokucza.....
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 7th 2015
     permalink
    TEORKA: Ja nawet przy Ninie nie cudowalam i nie patrzyłam kiedy jej mogę zupę na mięsie ugotować a kiedy dac pół żółtka

    ja przy Martynce też nie :)
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 7th 2015
     permalink
    Hmm ok.Dziś gotuję normalnie;-) dzięki

    Teo a Hugowi życzę apetytu jaki miał !
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 8th 2015 zmieniony
     permalink
    Wywar na kościach (z kośćmi) jest ciężkostrawny. Dodatkowo gromadzą się w nich metale ciężkie (w kościach). Przy gotowaniu wywaru, wiadomo, wszystko będzie pływać w zupie. Jeśli mięso jest z pewnego źródła to ok no ale w innym przypadku darowałabym sobie podawanie zupy na takim wywarze dziecku do roku czasu.
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 18th 2015
     permalink
    Bananowiec wlasnie ja mam krolika od dziadka ze wsi :) reszte jednak kupna bede jeszcze ostrozenie.

    A jak z czosnkiem? Od kiedy dodawac ? Nie chodzi mi p walor smakowyv..bardziej o zdrowotny choc ile tego zdrowia ugotowanym hmm .niektore zrodla pisza ok 10 mca a niektore tuz po pierwszych smakach ...aha i co z cebula bo ja uzywam pora poki co
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Ja dopiero zaczynam drogę z jedzeniem, wiec wybaczcie mój całkowity brak wiedzy. Chodzi mi o kaszki, chce Idze dawać na moim mleku ale nie wiem w jakiej postaci ? Butelka? Czy zrobisz gęste i dawać łyżeczka ?
    A drugie pytanie mam o herbatę, dają jej wodę bo chciałabym żeby się do niej przyzwyczaiła i polubiła. Na razie to jest tylko probowanie, podoba jej się picie z kubka...ale ostatnio jej dałam swojej herbaty spróbować ziołowej i aż się trzęsą! !! Bo chciała więcej, mogę jej dawać? Dawać jej czy nie?
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    duszkaga
    Z herbatą lepiej poczekaj, teina dla takiego maluszka nie jest za dobra. Najlepiej na razie woda, później możesz wypróbować np. Rooibos, rodzaj herbatki bez teiny.
    Ja trochę bardzo słabej herbatki dałam spróbować mojej córce dopiero po roku, ale i tak częściej podaję wodę i ewentualnie Rooibosa.
    Kaszą - tylko i wyłącznie, na gęsto i łyżeczką! Możesz na swoim mleku, możesz na wodzie, przygotować z wprowadzonymi do diety warzywami czy owocami, ale nie do picia z butelki.
    Rozumiem, że córcia na piersi jest? To tym bardziej nie wprowadzałbym raptem butelki, szczególnie, że napisałaś, że "załapała bakcyla" i podoba jej się picie z kubka.
    W kubku - wodę podawaj, a kaszkę, normalnie na miseczce, i łyżeczką (kup nie za miękką, z bezpiecznego plastiku najlepiej).
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    U nas w kubku woda i zupy-kremy. Wojtek bardzo lubi.
    Kasza u nas łyżeczką, na bardzo gęsto, tak ze aż łyżka staje. Moje dzieci płynów łyżeczką nie chcą. W zupach musi być więcej dodatków jak cieczy, żeby chciały zjeść.
    Dziś na śniadanie kaszka owsiana sun baby z domowym sokiem malinowym - łyżka soku na miskę kaszy i Wojtek az miske wylizywał :)
    --
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    Mi chodziło o herbatę ziołowa, zwykłej jej nie miałam w planie dawać. Skoro tak mi radzicie się wstrzymać.
    Kaszkę dajecie na śniadanie ?oczywiście nie chce tutaj cyca zastępować, ale jakieś przyzwyczajenia juz robić...np.kaszka na śniadanie /kolacje itp

    Treść doklejona: 21.09.15 19:11
    A co z wodą jak wychodzicie z domu? Kubek bierzecie ze sobą ?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 21st 2015
     permalink
    duszkaga: A co z wodą jak wychodzicie z domu? Kubek bierzecie ze sobą ?


    Bidon polecam :)
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeSep 21st 2015 zmieniony
     permalink
    duszkaga: Kaszkę dajecie na śniadanie ?

    Tak, ja preferuję, a właściwie preferowałam na śniadania :-). Od kiedy córka polubiła kanapeczki, kaszki jadamy rzadziej, ale ponieważ planuję wprowadzić do jej jadłospisu kolację to chyba właśnie będą to na powrót kaszki. Wcześniej kolacji w ogóle nie było, tylko kp.

    duszkaga: A co z wodą jak wychodzicie z domu? Kubek bierzecie ze sobą ?

    Na początku brałam kubeczek (doidy) i nalewałam z butelki wodę. Ale polecam bidon lub po prostu butelkę z wodą z dziubkiem. Moja córa bardzo długo bidonu nie załapała - ale butelki z wodą się sprawdziły (np. takie Aquarel 0,33l). Bardzo polubiła tez taki bidon z dziubkiem (nie ze słomką) z Canpola - ale ja się z nim nie polubiłam. Jakoś zaczął dziwnie śmierdzieć, mimo, że zawsze tylko woda w nim była i był myty. I wyrzuciłam. Ale jak dostanę tego typu bidon innej firmy, może lepszej jakości to na pewno kupię. O coś takiego mi chodzi: Bidon
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Dziewczyny a pierwsze jabłko to surowe czy jakos tam pieczone/gotowane?
    -- []
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    ja dałam gotowane.
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Ja napoczatku tez na parze robilam.
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    ja dawałam surowe:cool:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    ja też surowe :)
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Jabłko lubi uczuć. Gotowanie trochę niweluje czynniki alergiczne do tego potrawy są delikatniejsze dla małego brzuszka, który jeszcze nie wie co to błonnik. Nie mówiąc o tym że mają łagodniejszy smak.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Ja jabłka dawałam surowe tarte. A teraz na tapecie mus z jabłek, taki jak się do słoików robi
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 22nd 2015
     permalink
    Teraz ja juz wszystko surowe daje ale napoczatku podgotowywalam na parze delikatnie , sliwki , morele itp sparzalam goraca woda aha gruszki tez na parze robilam. Jedynie maliny , jezyny jagody nie.
    •  
      CommentAuthorduszkaga
    • CommentTimeSep 23rd 2015
     permalink
    Powiedzcie po co do zupy dodaje się oliwe? Bo mi tu mówią żebym trochę dodała ale po co?nie rozumiem?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 23rd 2015 zmieniony
     permalink
    Bo niektóre witaminy są rozpuszczalne w tłuszczach i tym samym dodając oliwę zwiększasz ich przyswajalność. O walorach smakowych nie wspomnę.
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 23rd 2015
     permalink
    Podpisuje sie pod hydro. Albo daj maslo ale prawdziwe
    Aha tylko to sie dodaje wtwdy kiedy gotujesz mieso i warzywka oddzielnie . Jak sie gotuje razem wtedy nie dodajemy nic
    • CommentAuthorasia04108
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    Dziewczyny, czy owoce ze słoika gerbera albo bobovity mozna podać na ciepło z ryżem lub makaronem? Mała lubi makaron z truskawkami, jagodami albo ryz z jablkiem i zastanawiam się, czy takiego podwieczorku ze sloiczkami jej nie serwowac w zimie, kiedy owocow nie będzie. Praktykujecie?
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    A jeszcze pytanie mam o gruszki i śliwki. Kiedy mozna zacząć podawać?
    -- []
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    My juz po gruszce tez.
    Śliwki jeszcze nie próbowałam.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    Czyli za pare dni gruszkę sprobujemy:) marchewke i jabłko wcina jak stara:)
    No i jeszcze jedna mała prośba. Podsunięcie mi prosze jakieś linki ze zdjęciami kaszek? Albo jakiej firmy. Moze będę mogła je odszukać tu w UK.
    -- []
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    asia04108: czy owoce ze słoika gerbera albo bobovity mozna podać na ciepło z ryżem lub makaronem?

    Można podgrzać, nie gotować, ale czy warto? Wydaje mi się, że zdrowiej i taniej wyjdzie kupić nawet mrożone owoce i zrobić z nich mus do ryżu czy makaronu...
    żeby nie było, nie jestem przeciwnikiem słoiczków, nie używam od dawna, ale zaczynaliśmy od nich... tylko po co te pasteryzowane owoce stosować. W zimę są przecież jabłka, banany, cytrusy, albo właśnie mrożone
    --
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 24th 2015
     permalink
    Olenka a macie Pl sklep ? Jak nie to sa kaszki tylko do karmienia lyzeczka w marketach
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeSep 25th 2015
     permalink
    Tak mamy ale nie wiem które sa najlepsze na początek.
    -- []
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeSep 25th 2015
     permalink
    Prawda taka ze kazda ma cukier. Jesli nie chcesz to opcja kleik i owoce badz jaglanka z owocami :)
    Z bobovity i nestle w Pl sklepach. Mleczne i bezmleczne..a smaki obojetnie choc ja truskawki nie dawalam dlugo bo starszak mial wysypke po niej a po prawdziwych truskawach nie.
    Polecam tez kaszki holle sa ekologiczne i opcje serwowania dowolne .z mlekiem , z owocami badz z woda. Mankament taki ze nie ma ich w uk w sklepach. Jedynie ebay albo amazon i cena wysoka.
    W markecie kaszki hipp organic albo owsianka z ellas kitchen.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeOct 1st 2015
     permalink
    Hej, chciałabym zasięgnąć waszej porady w sprawie Jeremka... Niepokoi mnie jego biegunka (już 3 dni). Zaczęłam mu podawać jabłuszko, chrupki kukurydziane, kaszę jaglaną, wczoraj kawałeczek jajka – ciągle, niezależnie co dostaje robi zielone brzydkie kupki i dosc często (dzisiaj w ciągu dnia 5 razy). Na samym mleku kupki zawsze były wzorowe, żółte, co dwa dni, nieraz co trzy. No i nie wiem czy to już się kwalifikuje do lekarza, czy to normalne po nowych pokarmach…
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 1st 2015
     permalink
    U nas po wprowadzeniu stałych buli na odwrót. Amelka zatkało... I jak zaczela juz występować to tez ze dwie poszły zielone. Wróciłam na dwa dni do mleka tylko i zaczęliśmy wczoraj raz jeszcze. Zobaczymy jak pójdzie tym razem. Bo po mleku wrócili wszystko do normy.
    -- []
    •  
      CommentAuthormisinka28
    • CommentTimeOct 7th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczynki a możecie mi polecić jakąś stronę gdzie znajdę wszystko o rozszerzaniu diety przy mm?! Chodzi mi o to co kiedy wprowadzać.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeOct 7th 2015
     permalink
    misinka28: Dziewczynki a możecie mi polecić jakąś stronę gdzie znajdę wszystko o rozszerzaniu diety przy mm?! Chodzi mi o to co kiedy wprowadzać.
    --

    Rozszerzanie diety jest ujednolicone dla mam kp i dla mam karmiacych mm. Jak i co wprowadzać zależy czy chcesz iść schematem czy wybierzesz BLW. Jednym z najbardziej wiarygodnych, aktualnych źródeł jest:
    "Zasady żywienia zdrowych niemowląt. Zalecenia Polskiego Towarzystwa Gastroenterologii, Hepatologii i Żywienia Dzieci" -Standardy medyczne z 2014 roku.
    Można znaleźć pdf w necie (jakbyś miała problem, odezwij się do mnie na priv to Ci wyślę pdf)
    Zajrzyj na stronę malgorzatajackowska.com - to dietetyk, doula i mama. Promuje metodę BLW, ale ma też wiele artykułów o najnowszych wytycznych i zdrowym rozszerzaniu diety niemowląt.
    --
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 10th 2015
     permalink
    Czy kleik ryżowy mozna na wodzie zrobic? Bo mam taki ze pisze ze na mleku mm. Czy ma to duze znaczenie?

    Treść doklejona: 10.10.15 08:59
    Aha i jeszcze mam słoiczek "kalafior i ser" na słoiczku ze od 4mz. Myślicie ze moge spróbować podac?
    -- []
    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeOct 10th 2015
     permalink
    Kleik mozna z woda albo z owocami :)
    A sloiczek mozna podac ale zalezy co podawalas juz Malej wczesniej
    •  
      CommentAuthorOlenka01
    • CommentTimeOct 10th 2015
     permalink
    Marchewka ziemniak brokuł pietruszka. Jabłko, no i mieszanki owoców ze słoiczków. Dzis ryba z warzywami. Kilka razy dostała MM. Poza lekkimi zaparciami nic sie nie dzieje. W jednej mieszance okazało sie ze było 7% mandarynek... ale tez OK.
    A cos w stylu biogai moze jej pomoc na te zaparcia? Czy jak juz na dobre rozkręci sie to jedzonko to powinno byc OK? Bo mam wrażenie ze czasami ja meczy to troche. Czasami duzo gazuje... A kupa nie idzie.
    -- []
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeOct 11th 2015 zmieniony
     permalink
    Olenka - w UK w sloiczkach tez sklady sa rozne, ja polecam na poczatek saszetki z Ellas Kitchen :) Sa super, smaczne i bez zbednych dodatkow. Moj synek gotowych kaszek nie lubil wiec w tej kwestii nie doradze. Ale mysle, ze to dobrze. Jaglanke pozniej wcinal, az mu sie uszy trzesly, ale to bardziej przed rokiem. Teraz wybredny sie zrobbil ;)
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.