Postępowałam zgodnie z ulotką.

hej od 12 dni biorę castagnus -wg zaleceń lekarza 2tab rano na czczo, no i zawsze miałam cykle 28 dniowe, dzisiaj jestem w 21dc i temperatura spadła mi strasznie w dół, jakby zapowiadała nadejście @, czy to możliwe, że castagnus tak skrócił mi cykl... i drugie pytanie to jak to jest możliwe, skoro miał mi wydłużyć fazę lutealną???? proszę o szybką odpowiedź, bo jestem z tych niecierpliwych:)

maczycielko7 - dziękuję za odzew;) no mi właśnie temperatura zwariowała totalnie, dzisiaj 22 dc i temp 36,1, podczas gdy powinnam mieć 36,8... nie wiem co mam o tym myśleć.. raczej ciąży z tego nie będzie..a paskudna małpa jeszcze nie przyszła...jak możesz marzycielko to zerknij w wolnej chwili na mój wykresik.. ta temperatura jest najniższa jaką w tym cyklu miałam.. nawet niższa od fazy niskich temperatur, bo tamta miała 36,3...:(:(

Marzycielko nie chcesz wrzucic swoich wykresow na 28dni? masz przeciez mozliwosc kilka kolejnych 'wklepac', moze akurat bysmy Ci z interpretacja pomogly :)

marzycielko7, zaprosiłam Ciebie, bo to jedyna możliwość, żebyś zerknęła na moje wykresy.. nie chcę ich "upubliczniać", mam nadzieję, że zrozumiesz.. pozdrawiam i czekam na odzew:)

Od 6 miesięcy staram się zajść w ciążę jednak bez rezultatu...w ostatnim cyklu połykałam oeparol (wiesiołek).czytałam wiele postów na ten temat i wiem że może być skuteczny choć nie zawsze...Podzielcie się własnymi doświadczeniami, której z was pomógł, a może zaszkodził....:)

gdzieś wyczytałam opinie że castagnus może wydłużyć cykl. Nie zawsze się to sprawdza, ja raczej sklaniała bym się to tezy iż to inne czynniki to powodują a kobiety które połykają cast. winą obarczają właśnie ten lek ziołowy. Strasznie raczej nie zaszkodzi. Ja osobiście od około półtora miesiąca (mam bardzo dlugie cykle ok około 5 miesięcy, wydłużały się i wydłużały i ostatnie dwa miałam 42 dniowe)pije Agnus Castus, to troszkę inna forma, taki w płynie i co mogę powiedzieć to,że na twarzy wyleciało mi trochę okropniaków. Czy to wina cast? ponoc pomaga w zajściu w ciążę i regulacji cykli.
Ja jeszcze pożeram Dong Quai i chwalę sobie działanie oczyszczające, bo o efekcie na mój cykl jeszcze za wcześnie mówić. Z tym trzeba jednak uważać i zażywać zgodnie z dawką bo może być niebezpieczny dla kobiet w ciąży (nie zaleca się spożwania) a za duża dawka może przyczynić się do poronienia. także jak ktoś zacznie i zauważy dwie kreseczki- od razu odstawka.

Salinos, toż to napisałam przecież

Rozkosznica: gdzieś wyczytałam opinie że castagnus może wydłużyć cykl.

czyli ze sa opinie ze tak faktycznie może wydłużać cykl
może się nie zrozumiałyśmy...
i nie neguje absolutnie niczyjego doświadczenia,poza tym szanuje że

salinos: p.s. najbardziej nie lubię jak ktoś się wypowiada o leku, którego nigdy nie zastosował!!!!!

z tym że ja taki oto lek z tym że o innej nazwie właśnie stosuje. teraz nie wiem, gdzie przyczyna nieporozumienia; w tym że niedoczytałaś co dokładnie napisałam czy może ja się źle wyraziłam. tak czy siak pozdrawiam i nie ma o co się tak na innych złościć. TO też nie pomaga w regulacji cykli

czesc dziewczyny, wyczytalam wczoraj i zamowilam femifertil, ponoc dziwczyny zachodzily nawet juz w pierwszym cylku. dodam ze staram sie z mezem o drugie malenstwo.

slyszalyscie o femifertil ???? stosowala go ktoras ??

a ja nie mam @ dzis powinnam dostać... hm... wczoraj i dzis test na owulacje pozytywny nie wiem o co chodzi;/

Witam!
Jestem tu nowa i dopiero się uczę dlatego wybaczcie jeśli to pytanie gdzieś padło a ja nie potrafię odnaleźć odpowiedzi.
Od 3 cykli staramy się z mężem o dziecko. Niestety efektów brak. Właśnie rozpoczął się 4 cykl. Od początku 3 cyklu włączyłam castagnus, wiesiołek w pierwszej fazie i witaminy ( magnez, b6, wit e, kwas foliowy)
Wg wykresu owulacja była, więc ok. Jednak w 5 dfl zauważyłam brązowe plamienie, umówiłam się do gina bo myślałam, ze to nadżerka się odezwała. W 10 dfl miałam badanie i moja gin stwierdziła, że nadżerka jest, ale ona nie krwawi, na usg nie ma żadnych zmian, obraz prawidłowy. Uznała, że to niedomoga lutealna( zawsze przed okresem mam takie plamienia ale trwa max 3 dni- a teraz trwało 8) i dostałam duphaston 2x1 od skoku. No i zapomniałam zapytać czy mogę połączyć castagnus z duphastonem czy castagnus mam odstawić. Może wy mi pomożecie?
No i jeszcze jedno czy może być tak, ze to castagnus spowodował te plamienia tak wcześnie? Zastanawiam się co robić, zostały mi 3 tabletki castagnusa z pierwszego opakowania i nie wiem czy kupić następne i brać czy może odstawić.

Dodatkowe objawy płodności nie są dowodem owulacji. ;-) Główne są dużo ważniejsze.
Castagnus

Może nie zwracałaś uwagi, a wszystko było na swoim miejscu? Dopiero teraz się przekonasz.
Mnie Castagnus pomógł na PMS.

Spokojnie, jesteś na dobrej drodze. Skończysz kurację, to ocenisz działanie.

finał mojego pierwszego castagnusowego cyklu jest taki, że w 39 dc dostałam miesiączkę, czyli opóźnił mi @ aż o 12 dni.. amenos:) a i co najważniejsze wydłużył mi fazę lutealną z 12 do 16 dni, i opóźnił skok o tydzień..

nie Amazonko, lutealna miała 16... skok nastąpił dopiero w 23 dc.

Mam za sobą cykle 49- i 51-dniowe ze skokiem w 40dc, zatem skok w 23dc nie jest czymś wyjątkowym. Możesz je obejrzeć.
Skok jest zawsze tylko jeden. Może były jakieś zakłócenia i dlatego się pomyliłaś? Jeśli masz jakiekolwiek trudności z interpretacją wykresu, spytaj eksperta.
Zrobiłaś test zgodnie z ulotką?

dzięki za wsparcie.. a co do testu to odczytałam go później niż powinnam, bo po ok 3 h... także sama jestem sobie winna..ale nigdy wcześniej nie zdarzyło mi się, żeby kreska taka bladziuteńka pojawiła się nawet po 3 h... sądziłam, że z niczego się tam nie wzięła...oby ten cykl był krótszy.. Rozkocznico - Tobie także życzę krótszego cyklu:)

Amazonko, jakby nie patrzeć miałam 2 skoki, ale była 1 owulka...wejdź i sama zobacz:) Rozkosznico, Ciebie również zapraszam do zerknięcia na mój cykl:) pozdrawiam!

Może i masz rację Amazonko, ale ja na razie obserwuje tylko i wyłącznie temperaturę... choć obserwacja śluzu też zaburzona.. bo w tym cyklu miałam stale mokro a śluz przez cały czas był biały i rozciągliwy... rzuciło mi się w oczy..

Dziewczyny, a a propos tego Castangnusa...to czy skoro obniża on prolaktynę to podwyższa jednocześnie progesteron? Bo mam strasznie długie cykle i plamienia przed @ i tak gdzieś wyczytałam, że może to być właśnie niedobór progesteronu. Dodam, że jeszcze nie robiłam żadnych badań. Kiedyś z 10 lat temu (miałam wówczas 18 lat i nie współżyłam) mama była ze mną u ginka, żeby ten cykl wyrównać i pamiętam, że robiłam wtedy badania hormonów i faktycznie przepisała mi progesteron na drugą fazę cyklu, ale jako że wtedy nie mogłyśmy ustalić kiedy jest ta druga faza cyklu (miesiączka była co 40 - 75 dni!)więc zaniechałam tego (zwłaszcza, że dużo było skutków ubocznych i stwierdziłyśmy, że tak młody organizm może się jeszcze ureguluje - zwłaszcza, że nie współżyłam i nie planowałam ciąży). Wiem, że napiszecie żeby przede wszystkim zrobić badania. Wiem, wkrótce zrobię, ale ciągle mi czasu brakuję. Na początku roku odstawiłam anty, więc na razie chcę spróbować tak naturalnie wyregulować organizm (tak ok do końca lipca daję mu czas;), więc może ten Castangnus by pomógł, ale z drugiej strony zastanawiam się czy dobrze główkuję (tzn spadek prolaktyny = wzrost progesteronu?) czy może jest wręcz przeciwnie. Może nie warto ryzykować. No i proszę wytłumaczcie mi jak z tym olejkiem z wiesiołka tzn kiedy go brać. Tylko na początku cyklu czy przez cały? Magnez +B6 biorę już od jakiś dwóch lat (bo byłam wiecznie zmęczona) i biorę go stale. Może tez lepiej brać tylko w wybranym okresie cyklu? W tym cyklu będę obserwować śluz, a w przyszłym dołączę tempkę:) Jeśli któraś wie coś na ten temat to proszę napiszcie. Dziękuję i miłego dnia życzę:)

To było z dziesięć lat temu. Przyznam się, że myślałam wtedy, że @ powinna się pojawiać co 28 dni i chyba ona mi kazała brać właśnie na te 10 ostatnich dni. Wiem, że to teraz bez sensu, bo na pewno nie kazała mi mierzyć temp i patrzeć na śluz. Dobra, już do niej nie chodzę - pal sześć! Ale jak myślisz Amazonko? Zaryzykować z tym Castagnusem? Ja teraz i tak w ciążę nie zajdę ( z powodu wyjazdu małżonka) tylko, żeby mi nie zrobił jeszcze większych szkód ten Castagnus...hmmm....no i czy dobrze kombinuję? spadek prolaktyny = wzrost progesteronu?

Dziękuję bardzo Rozkosznico:) Generalnie podjeliśmy decyzję, że będziemy się starać jak mąż wróci z morza (wyjezdża na koniec marca wraca na koniec lipca...wrrr), ale ja wcześniej byłam na anty z 8 lati te pół roku chciałam właśnie wszystko wyregulować. Śluz też chcę mieć ładny:) No i hormonki oczywiście. Myślę, że wiesiołek będę na razie łykać - wszak on jest ogólnie zdrowy i kwas foliowy zacznę:) A co do Castangnusa to poczekam co powiedzą inne dziewczyny;) dziękuję bardzo:) No i czy ten Castangnus lepiej brać z 3 miesiące przed starankami (bo mi to wypadnie właśnie w trakcie wyjazdu męzulka ( ale skończę wszystkie 90 tabletek do jego powrotu), czy może zacząć dopiero jak przyjedzie?

Wiem , wiem ale w tamtym okresie bardziej niż moje zdrowi interesowało mnie to, żeby nie zajść w ciążę. Teraz z kolei chcę uwić jak najlepsze gniazdko dla przyszłego potomka;P Amazonko droga, dobrze kombinuję spadek prolaktyny = wzrost progesteronu? no i ogólnie czy próbowała byś na moim miejscu? No i czy (jeśli tak) zacząć go brać od przyszłego cyklu czy dopiero po powrocie męża?

No dobra, właśnie tak teraz przeczytałam jeszcze raz ulotkę i co mi szkodzi. Masz rację zioła nie mają tak inwazyjnego wpływu jak anty. Nie zaszkodzi, a pomóc może:) Przeskakuję na wątek badania szyki macicy, bo to już dla mnie kompletna magia!!! Mam nadzieję, że i tam Cię spotkam Amazonko:)