Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorDamazy
    • CommentTimeJul 28th 2006 zmieniony
     permalink
    Na łamach serwisu lmm ukazał się artykuł dotyczący 28dni. Jednak najbardziej mnie w nim zaintrygowało ostatnie zdanie dotyczące przydatności 28dni dla mężczyzn.

    Autor postawił pytanie "A może to dobra zabawka dla mężów i sposób na zainteresowanie ich NPR-em?".

    Jak sądzicie drogie użytkowniczki, jak 28dni może okazać się przydatne dla mężczyzn?

    pozdrawiam
    Damazy
    •  
      CommentAuthorleminka
    • CommentTimeJul 28th 2006 zmieniony
     permalink
    Hmm To zależy dla których mężów :)
    Mój MM zawsze interesował się moimi wykresikami, które tworzyłam na innej stronie, patrzył kiedy owulacja, kiedy przypadały przytulanka. Generalnie był wyjatkowo aktywnym mężem akurat w tych sprawch, Co mnie bardzo zaskoczyło...
    Nie wiem w jaki celu tak naprawdę Panowie mogli by wykorzystywać dostęp do tego typu aplikacji - no może po to żeby podglądać wykresiki swoich żon :) I albo żeby zastawić pułapkę, albo żeby w nią nie wpaść :rolling:

    Tak się zastanawiam - czy mój MM mimo naprawdę dużego zaintersowania moimi cyklami chciałby mieć własne konto na tego typu stronie i tak naprawdę w jakim celu.... hmmm
    Może jeśli byłyby tutaj dostępne jakieś artykuły, wiedza 'techniczna' z NPR? hmmm
  1.  permalink
    no ja nie wiem czy program 28 dni bedzie "dobra zabawka dla mezow". Moj tez od samego poczatki bardzo interesowal sie moimi wykresikami( czasami az za bardzo), ale stwierdzil, ze ma kumpli, ktorzy albo "te" sprawy maja w glebokim powazaniu i uwazaja, ze to TYLKO sprawa kobiety ( no normalnie takie podejscie wywoluje u mnie wnerwa:angry:)
    albo wrecz odnosili sie do pomiatow i obserwacji z obrzydzeniem ( no comment :angry:)
    Wiec jak ktos ( facet mam na mysli) sie nie interesuje to nie jestem przekonana, czy zacznie.
    No chyba, ze bedzie kalendarz kolorowy i z obrazkami, to se moze pooglada :wink::cool:
    •  
      CommentAuthorleminka
    • CommentTimeJul 29th 2006 zmieniony
     permalink
    Z kobietami niestety jest podobnie :confused: Dla jednych kwestia obserwacji swojego ciała to czarna magia i wręcz coś niesmacznego, a dla innych to bardzo ważny element życia.
    Myślę więc, że przez kilku niedojrzałych facetów nie można przekreślać tematu. Trzeba tylko znaleźć sedno - czyli w jakim celu program ten mógłby być przydatny tym Panom, których to rzeczywiście interesuje...
    A to może być trudniejsze, niż same nasze dyskusje czy jest sens Ich do tego dopuszczać, czy też nie... :neutral:
    • CommentAuthorkasienka
    • CommentTimeAug 1st 2006
     permalink
    Mysle ze przydal by sie dzial na temat plodnosci mezczyzn, tudziez ewentualnych z nia klopotow. Wiele jest w sieci informacji na temat kobiet, natomiast o facetach to tylko kilka zdan.
    Oczywiscie wiadomo, ze mezczyzna nie bedzie zagladal na strone zeby wpisywac swoje tempki :bigsmile:,to byloby conajmniej dziwne... Ale moze otworzyc by jakis serwis dla panow: np. wielu z nich stara sie dbac o forme (moze mogliby planowac treningi) albo cos w tym rodzaju... A przy okazji dowiedzieliby sie cos wiecej o planowaniu rodziny.
  2.  permalink
    28dni dla mężczyzn?? Jestem zdecydowanie za !!!
    Sprawa odpowiedzialnego rodzicielstwa powinna być tematem zarówno dla kobiet jak i mężczyzn.
    W czym mężowie mogliby nam pomóc?
    I to odpowiedz zależy od tego, czy interesują się tym tematem czy też nie. Jeśli nie są ciekawi, to niestety nic na siłę (możemy jedynie cierpliwie czekać, gdyż może się to u nich zmienić lub też nie (wtedy w żadnym razie nie znecać się:))
    Jeśli natomiast mąż interesuje się NPR to super sprawa. Mógłby nam pomagać :
    -przypominając o pomiarze,
    -podawać termometr,
    -notować od razu temperaturkę,
    -potem wprowadzać nasze dane na 28dni.pl.
    Ja mam taką pomoc i jest super:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorleminka
    • CommentTimeAug 1st 2006 zmieniony
     permalink
    ptysiaczekk - 3 pierwsze pomysły są idealne :clap: Ja jerstem ZA
    Ależ byłoby wygodnie i leniwie gdyby to mój MM podawał mi termometr, zapisywał, budził, przypominał :rolling:
    Chociaż pamiętam, że raz kiedyś jak zaspałam w weekend to mi się oberwało od MM - "no i jak Ty teraz zmierzysz temperature? Przecież będzie nieważna!!!" :devil:
    •  
      CommentAuthorkala
    • CommentTimeAug 1st 2006
     permalink
    hehe mężczyźni są czasami śmieszni z tymi temperaturami :) MM na początku się śmiał i zachowywał jakbym jakieś voodoo odczyniała :) a teraz jak zainteresowany wykresikami jak nic :) Kiedyś nawet starał się bawić wykresikami ale troszkę ich nie rozumiał. Dla większości mężczyzn hormony i ich stężenie w organizmie w danym czasi cyklu, do tego temperatura, owulacja, wahania jak coś nie tak, implanacje, plamienia... za dużo. Zdecydowanie za dużo. MM pyta o wiele ale jak tłumaczę to ma twarz debilka :) ale wszystko rozumie :) Inna planeta :) Super gdy pomagają, wspierają, pamiętają o termometrze i nie śmieja się ani nie krzyczą... ale nie potrafią wykorzystać programów do planowania rodziny tak skutecznie i dokładnie jak kobiety. Przynajmniej w tym jesteśmy najlepsze :smile:
    •  
      CommentAuthordiana
    • CommentTimeAug 2nd 2006
     permalink
    Świadome planowanie dziecka dotyczy obojga rodziców. Mężczyźni także chcieliby mieć swój wkład w zabawę z tym programikiem. Mój mąż jest bardzo zainteresowany tym jak prowadzę swój wykresik (na razie niestety papierowy, ale mam nadzieję, że wkrótce się to zmieni) i niestety wiem, że nic przed nim nie ukryję he he. Czasami sam mnie pogania kiedy rano nie chce mi się mierzyć temperaturki. Ważne jest aby dzielić się swoim spostrzeżeniami i dyskutować z mężem na ten temat. Fakt, oni nie mogą odczuwać tego co dzieje się w naszym organizmie, ale od nas zależy czy im pomożemy w zrozumieniu tego. Na początku mogą być nawet ciekawi jak to działa, bo większość z nich mogłaby żyć z komputerem non stop i nie pozwolić kobiecie na wpisywanie danych. Życzę Wam wszystkim aby Wasi partnerzy dzielnie Was wspierali cały czas w "28 dniach".:wink:
    •  
      CommentAuthorDamazy
    • CommentTimeAug 2nd 2006
     permalink
    Super wypowiedzi kochani :bigsmile:

    Co sądzicie o opcji, w której będziecie mogły zakładać subkonto dla partnera, męża? Identyczna procedura (bez niepotrzebnej papierologii oczywiśćie) jak w banku przy rachunku osobistym. :bigsmile::bigsmile:
    Tylko trzeba wyznaczyć co właściciel takiego konta może, a czego nie może.
    :bigsmile::bigsmile:
    • CommentAuthoraneczka
    • CommentTimeAug 2nd 2006
     permalink
    Mam nadzieję, ze dla mężczyzn też będzie taka opcja, ale musiało by się tam znaleźć coś dla nich bardzo istotnego. Moze własnie coś z dbania o formę, o siebie, o badaniach jakie powinni wykonywać nie tylko związanych z planowaniem rodziny, o właściwym odżywianiu, o witaminkach dla nich itp.
    Co właściciel takie konta mógłby myslę, ze mogliby nas trochę podczytywać aby móc zrozumieć dlaczego pewne rzeczy nas tak bolą i że to nie są tylko nasze fanaberie. Nie wiem może to zły pomysł?:shamed::smile:
    • CommentAuthorHajduczek
    • CommentTimeAug 11th 2006
     permalink
    Myślę że to dobry pomysł. Oczywiście jeśli mąż się interesuje to fajna sprawa móc sobie z nim pogadać o swoich cyklach i co jak i do czego się ma:wink:. Panowie w swoim gronie tez czasem poruszaja temat swoich kobiet. Wbrew pozorom jest to interesujący temat dla obu płci:bigsmile:
    •  
      CommentAuthorVall
    • CommentTimeAug 26th 2006
     permalink
    Halo - nie wiem czego ten topic utopiny został..
    Ale ja mam propozycję: zróbmy 28dni dla Panów - ale zupełnei inne - będa znac dzien naszego cyklu - i będa dostawac infromację np; dziś do mnei nei podchodż - gryze :), albo "poprzytulajmy się", "zjadłabym czekolade", 'kwiaty mile widziane"; ' jestem rozdrazniona - uwaga"; 'chce mi sie płakać"; 'bierz mnie - jestem cała twoja " :) hehehehehe Czyli anlaiza cyklu i emocji dla Panów którzy czasem nic nie rozumieją :):whorship:
    --
    •  
      CommentAuthormala_mi
    • CommentTimeAug 28th 2006
     permalink
    Podobają mi się pomysły dziewczyn dotyczące 28dni dla Panów. Mój mąż też należy do tych, co interesują się temperaturkami swojej żony. Zresztą sam kiedyś stwierdził, że jednak jego to też dotyczy. Choćby ułatwiając odnalezienie dni, w których możemy z sukcesem (teoretycznie na pewno) starać się o dziecko.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 4th 2006
     permalink
    Może wystarczy udostępnianie na zewnątrz?
    --
    •  
      CommentAuthorKris
    • CommentTimeOct 14th 2006
     permalink
    Mnie Lilka zaprosiła na 28 i powoli się wkręcam. Jaki to przyniesie skutek? Zobaczymy.
    Poza zwykłymi plotami i ewentualną pomocą z mojej strony, myślę że nauczę się wielu cennych rzeczy. Myślę, że forum pomoże mi bardziej aktywnie wejść w rytuały obserwacji kobiecej płodności.
    Dla każdego faceta, chcącego stosować razem z żoną npr, to na pewno właściwe miejsce.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    dla mnie uczestniczenie mojego męża, a wcześniej narzeczonego, w procesie rozpoznawania mojej płodności, wspólne podejmowanie decyzji o zbliżeniu, pomoc w powstrzymywaniu się w czasie, kiedy chcieliśmy a nie powinniśmy się spotykać, to absolutny hit w porównaniu do wcześniejszego czasu, kiedy stosowałam tabletki. Stosowałam je przez lata dla urgulowania cyklu, a potem z rozpędu się zostały - teraz od pół roku stosujemy npr i zmiany są zauważalne na wielu frontach, ale jedną z bardziej istotnych jest możliwość zaangażowania męża.

    Mogłabym napisać na ten temat cały elaborat - bo dla mnie to, że moja płodność stała się naszą sprawą, a nie tylko moją, jest czymś niezwykłym. Uważam, że kobiety, które samodzielnie podejmują decyzję o stosowaniu npr, a później same się mierzą ze związanymi z tą metodą obowiązkami, bardzo wiele tracą.

    Ja nie mam potrzeby, żeby mój mąż angażował się w 28dni - ja się tu pojawiam, mam swoje konto - analizujemy moje dane również w wersji "analogowej", to wystarczy. Trudno mi powiedzieć, czy jeśli dany mężczyzna nie interesował się tymi sprawami wcześniej, zacznie tylko z powodu tego programu. Może będzie mu łatwiej? Ale chyba mimo wszystko najwięcej zależy od pracy kobiety - przekonania, wykazania korzyści, zachęty:cool: Do dzieła kobiety!!!
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeOct 15th 2006 zmieniony
     permalink
    Mojego to zbytnio nie interesuje (mam na mysli 28dni i forum przy nim). Wykresem też nie przejawia zainteresowania. Ale nie wyśmiewa tego i nie krytykuje. Ja sama nie jestem póki co entuzjastką NPR -wiem, że na 100% nigdy temu nie zaufam, na razie błądzę w tym, jak dziecko we mgle- więc męzowi też się jakoś nie udziela zamiłowanie do obserwacji.
    •  
      CommentAuthorInez
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Mój wykresem jest zainteresowany, zagląda, czasem o coś dopytuje. Co do forum to brak jakiegokolwiek zainteresowania, ale wcale Mu się nie dziwię, On ogólnie nie przepada za plotkami przez neta, jest z tych co preferują real :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjem
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    a mój mówi o 28dni "sekta" :tooth:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Mój wybranek po jednym rzucie oka na parę screenów ocenił, że 28dni jest dobrze dopracowanym serwisem i niejednoosobowym. Fora go nie interesują, raczej real, ale tak było zawsze. Po naszym poznaniu również gonił mnie z GG na spotkanie. On jest z tych tworzących internet, a mniej z użytkowników.
    W znajomości NPR ma jeszcze duże braki i trudno mu wytrzymać długie tygodnie postu.
    --
    •  
      CommentAuthormonawmona
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Zainteresowanie MM 28 dni to głownie zapytanie sie codziennie rano jaką mam temperature i czy to dobrze czy źle że taka jest :bigsmile:
    -- gg 6155390
    •  
      CommentAuthorIWA
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    A mój mąż nawet teraz codziennie rano budzi mnie o 5.30 podaje mi termometr i zabiera żeby odczytać, jak mu jego zagarek da znać ( ma ustawiony czas)! Często zaglądał i dalej zagląda mi przez ramię żeby przeanalizować wykres, a teraz spojrzeć czy oby podejrzanie tempka nie spadła, bo byłby to zły znak! Na forum zajrzy od czasu do czasu i śmieje się że mamy tu całkiem, wesoło! :bigsmile: (oczuwiście tylko jak ja się zaloguję - on nie zna hasła)
    --
    •  
      CommentAuthorKris
    • CommentTimeOct 15th 2006
     permalink
    Budujące to jest :smile: Z tego co piszecie niektórzy mężowie starają się wspierać czynnie npr... super sprawa. Szkoda, że w obliczu statystyk całego kraju wypada to zapewne blado :sad: npr ciągle jest krytykowany i negowany, nawet przez ginekologów. A może właśnie obecność facetów w takich kręgach, facetów, którzy świadomi wybrali npr, pomogłaby w jego popularyzacji? Mężczyzna dumny ze stosowania npr... to brzmi naprawdę serio :wink:
    • CommentAuthorHajduczek
    • CommentTimeOct 16th 2006 zmieniony
     permalink
    no tak Kris NPR i powodzenie w nim to praca dwojga a nie jednego. Więcej kobiet chyba przejawia zainteresowanie NPRem ze względu na to iż u nas jest burza hormonów przez cały cykl a w związku z tym i różne jest nasilenie co do intensywności przezyc zbliżeń. Ale myslę że masz słuszność twierdząc, iż gdyby więcej meskiej populacji była za NPR byłby i on przyjaźniej przyjmowany.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 16th 2006
     permalink
    Ale męskim połówkom NPR stawia większe wymagania i jest dla nich trudniejszy. :-(
    --
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Amazonko - to ciekawa koncepcja, co miałaś na myśli mówiąc o większych wymaganiach i trudnościach?

    Do tej pory wydawało mi się, że to głównie kobieta ponosi trud obserwacji, analizy jej wyników i oswajania mężczyzny z tym procesem i jego konsekwencjami...? Mężczyzna, od którego niedoceniania daleka jestem, bo wiele znaczy jego akceptacja i wsparcie, mimo wszystko chyba nie jest stawiany przed większymi, niż kobieta wymaganiami?

    Chyba że masz na myśli trudności związane ze wstrzemięźliwością - to akurat może być chyba równie dotkliwe dla obojga:wink:
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 17th 2006 zmieniony
     permalink
    A ja sobie tak myślę, że jednak jest mężczyznom ciężko w niektórych sprawach, coś pojąć, coś zrozumieć tak całkiem. Kobieta przyzwyczaja się do wszystkiego stopniowo, prowadzi jakieś obserwacje i wyciąga wnioski. A mężczyzna? To tak, jak niedawno Ci opowiadałąm "w ciąży? jak to? przecież to niemożliwe!" :)
    Na nasze barki spada trud interpretacji objawów typu śluz i szyjka ale u mężczyzn gorzej jest ze świadomością, gdy nagle białe staje się czarne i gdzieś gubi im się to, co było "pomiędzy", a co znamy tylko my.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    ja nie neguję, że npr stawia przed mężczyznami większe wyzwania, niż inne metody - i bardzo dobrze! w końcu chłopaki się mogą wykazać! A to pomóż z termometrem, a to zapisz, a to zrozum, że nie teraz itd:bigsmile: Niemniej kobieta też ma swoje do przeżycia w związku z tym...dlatego powiedziałabym, że npr daje cały stos korzyści dla obojga, ale i oboje obarczeni są trudnościami, moim zdaniem co najwyżej po równo:wink:nie robiłabym z facetów ofiar naszych wyborów, dziewczyny.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    ofiary to sami z siebie robią gdy nie za bardzo im to odpowiada albo nie rozumieją zasad NPR-u...
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Amazonce chyba chodziło o fakt iz mezykowi jest ciezej wytrzymac tymczasowy celibat niz jej? dobrze mysle?
    bo jesli o to chodzi to tu bym dyskutowala..niekoniecznie mezyznie moze byc trudniej. kobiecie moze byc rownie ciezko. a nawet ciezej :confused: tu nie ma regul
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Tak jest. U nas jest tak, że to ja mam większy temperament i ciężko mi znieść, kiedy Jemu się np. nie chce ;)
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    zwlaszcza jak jest 3faza..i on nie ma nastroju..:( to az mam ochote krzyczec to 7dni w miesiacu kiedy mozna w pelni sie kochac i Ty nie masz nastroju:wink:
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    dobrze macie bo MM cały czas ma ochotę niezależnie od samopoczucia , fazy cyklu, pogody, humoru, jak jest choć cień szansy na seksik to juz gatki ściąga :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 17th 2006 zmieniony
     permalink
    My mamy dobrze? Wolałabym się opierać niż buzować w środku. Wierz mi, że to wcale nie jest lepsze. Byłam w obu sytuacjach (będą młodszą miałam mniejszy temperament). Wolałabym się 100 razy opierać niż raz chodzić nabuzowaną, bo Połówek nie chce.
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Kurcze, tak was czytam i dochodze do wniosku, że jak ktos korzysta tylko i wyłącznie z NPR w celu uniknięcia ciąży, to ma przechlapane. Nie czujecie się ograniczone? Największa ochota na seks i STOP?
    Powiem szczerze, że z mojej strony wygląda to tak, że wam współczuję.
    Nie należę do tych, które "bzykają" się codziennie, ale do licha- jak mam chęć to robię to, nie ogranicza mnie kalendarz.
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Wiesz, u mnie sytuacja jest o tyle komfortowa, że ja nastawiam się pozytywnie na poczęcie, będę się z Niego cieszyć. Pewnie dlatego NPR wcale mi nie przeszkadza (stos. przerywany w dni płodne). Ale jak tak głębiej pomyślę, to faktycznie może bć problem np po dwójce dzieciach, jeśli temperament mi się nie zmieni. Wolę jednak nie martwić się na zapas. Do tego czasu może coś nowego odkryją w NPR? Marzycielka... :)
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Zależy Aniu, co kto lubi. Stosuję npr tylko i wyłącznie w celu uniknięcia ciąży, na razie - podobnie do ngL - mam ten komfort, że jak się ona zdarzy, to świat mi się nie zawali. Od ślubu nie stosujemy się w 100% do reguł, ale mam za sobą okres "żelaznej dyscypliny" i nie wspominam go jako kaźni - wręcz przeciwnie, zamierzam do tego wrócić w momencie, w którym będę miała wszystkie zaplanowane dzieci.

    Nie czuję się ograniczona. Czuję się usatysfakcjonowana, czuję się pożądana, czuję, że stać nas na odpowiedzialność za nas oboje. Nie mam małych potrzeb, wręcz przeciwnie. Powiedzmy sobie metaforycznie, że jestem z tych, co mają czerwone ferrari i 200 koni pod maską, ale wolę jeździć powoli i podziwiać widoki, niż pędzić po autostradzie i o niczym nie myśleć. :cool:

    Pozdrawiam
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    • CommentAuthorybkaa
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    A u mnie mój M był mocno zdziwiony po co mi tak dokładnie wiedzić wszystko i temp.??? mówi - chyba mnie zdradzasz i po to mierzysz ...

    Byłam w szoku - co też facetowi może przyjść do tej małej makówki...
    --
    •  
      CommentAuthorngL
    • CommentTimeOct 17th 2006
     permalink
    Mój co miesiąc ma szok. Jak mówię, że tempka mi podskoczyła, to zamiast pytać o owulację - pyta z przerażeniem : "jesteś w ciąży"? Nijak nie da się mu wmówić, że skok tempki potwierdzony minimum trzydniową wyższą tempką oznacza OWULACJę.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Tak, NPR to sztuka samoograniczania się obu stron. Mam największą ochotę w dni płodne i STOP. Nic z tym nie robię, tylko czekam, aż mi przejdzie w III fazie. Wybranek cierpi i czeka.
    Trud obserwacji, analizy jej wyników i oswajania mężczyzny z tym procesem i jego konsekwencjami? Hmm, obserwacje są ciekawe, analiza również. Nie uważam tego za trud. Oswajanie - to dopiero jest trudne... :-(
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Amazonka i dlaczego kobieto się tak męczysz ? Zabezpiecz się i kochaj się po prostu :crush:
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    To niezgodne z zasadami i niepewne.
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    podziwiam twojego męża że wytrzymuje twoje zasady :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorbabyphat
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Amazonko zasady zasadami. Mam nadzieję, że jesteście ze sobą bardzo blisko i bardzo się kochacie.
    Wnioskuję, że wybranek ciężko znosi te zasady bez odstępstw i mam nadzieję, że nie ulegnie jakiejś pokusie poza domem.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Ja też mam taką nadzieję.
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    nie gniewaj się Amazonka ale ja bym się tego obawiała, bo wychodzi że przytulacie sie zaledwie kilka dni w miesiacu, a facet jak to facet potrzebuje, na pewno nie rzadziej tylko częściej, i tu mógłby sie wypowiedzieć nasz rodzynek Kris
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Kris nie jest moim wybrankiem. Tylko on mógłby się wypowiedzieć. Tak, potrzebuje często, choć ostatnio zmęczenie go dopada.
    Tak, współżyjemy parę razy w miesiącu, tyle ile wyciągniemy, i mam coraz krótsze cykle z coraz krótszą fazą lutealną.
    --
    •  
      CommentAuthorbabyphat
    • CommentTimeOct 18th 2006 zmieniony
     permalink
    To jest kilka razy w m-cu, odpadają dni kiedy ty lub on jesteście chorzy lub zbyt zmęczeni po pracy.
    Może pracuje ciężko, żeby o tym nie myśleć i przez zmęczenie zabić ochotę na sex?
    Te cykle też wam nie pomagają
    :confused:
    Dochodzi jeszcze kwestia temperamentu, ale piszesz, że ma duży :o(
    •  
      CommentAuthorbabyphat
    • CommentTimeOct 18th 2006
     permalink
    Jaka była jego reakcja na korzystanie z I fazy? :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.