Hehe;) To w takim wypadku, na pewno się uda!Ale zazdroszczę wakacji, a dokąd się wybieracie? Ja już po wakacje Djerba (Tunezja) nie polecam

Hej dziewczyny! A ja w tym tygodniu będę siedzieć jak na szpilkach... moja siostra ma termin na 5go sierpnia :) Jutro jadę z nią do lekarza ciekawe co powie, cała rodzina już się nie może doczeka już na tego małego bombla Już nie mogę się doczekać jak ja będę tak oczekiwać na swoją dzidzię

Bardzo dobrze! Takie przygody na wariackich papierach są najlepsze Afryka i kraje arabskie odpadają. Ja rok temu byłam na Ibizie, a dwa lata temu na Krecie i bardzo miło to wspominam ,w przeciwieństwie do tej %&$#& Djerby ( brak pogody; pięknie w hotelu, bieda na zewnątrz, aż przykro patrzeć, że my w takim luksusie, a dzieci na boso biegają, za bramami hotelu; poza tym coś dziwnego morze wyrzucało, tworzyły się z tego takie górki, wyglądało jak gnojówka)

Znowu tu wrócę...już niedługo...

Basiu co się stało?? :-(

Ciekawe co dalej bo pewnie @ ot tak sobie nie przyjdzie...

pitaja: Myślę, że w tej kwestii będzie najlepiej jak poradzisz się Talinki

a ja myślę, że LEKARZA. Z Talinką można pogadać o przeżyciach, ale z lekarzem o tym co dalej. Nie wiadomo co dokładnie się stało -koneiczne moim zdaniem usg.
Trzymaj się BASIU! Może tak jak Talinka szybko znowu ucieszysz się z plusa. Tym razem na długie 9 miesięcy

to, czy jest sens robić test, nie zależy od tego, który dzień cyklu,a który dzień fazy lutealnej, lub inaczej to ujmując, który dzień od zapłodnienia.

Basiu, u mnie @ sama nie przyszła...zaczęłam krwawić po badaniu lekarskim :-( na początku żywą krwią, potem zaczęło przypominać to @...nic przyjemnego, niestety:-( ale w taki właśnie sposób organizm oczyszcza się i nie potrzebny jest żaden zabieg. Z pewnością lekarz jutro poinformuje cię jaka jest sytuacja. Jedno co mogę ci powiedzieć to, to że bolało mnie samo badanie i całe podbrzusze po badaniu przez kilka dni:-( Trzymam kciuki za jutrzejszą wizyte !!!!

pitaja: Postaraj się wytrzymać jeszcze kilka dni, jak Ci się spóźni, ze 2-3 dni, wtedy zrób teścik :)

ooo! i to jest NAJLEPSZA RADA! Cieprliwość, nie dopatrywanie się objaów, tylko test, badanie krwi i ginekolog:)
dobrej nocy

No to się posłucham i poczekam hmm... do piątku :D będzie to 37 dzień cyklu no chyba że szybciej odwiedzi mnie @ aj nie lubiany . Wzajemnie dobrej nocy wszystkim :* Buziaczki :*

Ja pewnie źle zrobiłam bo wzięłam na własną rękę Castangus , bo mam straszne bóle podczas okresu i za wysoką prolaktynę a czytałam , że to trochę normuje :) A tak to też biorę Opearol do połowy cyklu czyli wiesiołek na poprawe śluzu jest nieszkodliwy a może pomóc też czytałam :P i witaminki B6+magnez , witaminka C no i folik to już ginekolog kazał brać :)

igisowa, to wszystko zależy o jakich wspomagaczach mówimy, bo wielu nie wolno stosować na własną rękę. Ale np. takiego wiesiołka można zażywać w I fazie cyklu, do wystąpienia owulacji, jeśli chce się poprawić jakość śluzu. Pytanie o jakim wspomaganiu dla siebie myślisz? Będzie łatwiej coś powiedzieć.

Kate1 na razie pytanie ogólne, patrząc na wykresy pojawiają się Castangus, Duphaston, Luteina. Zastanawiałam sie po prostu czy wszystkie ze wskazań lekarza czy może na własną rękę aplikowane są. Ja na razie 2 cykl starań, więc daję szansę naturze na wykazanie się;)

Tak, dupek i luteina na receptę, ale widzę, że czasem dziewczyny stosują te leki na własną rękę. Tzn. zostało in jakieś niewykorzystane wcześniej opakowanie, albo jego część i aplikują sobie same, Tego nie polecam - zawsze dawki i od-do a przede wszystkim czy w ogóle należy skonsultować z lekarzem prowadzącym.

Czesc dziewczyny.
Jestem nowa mam 25 lat z z mezem staramy sie o dziecko od 2lat. Stwierdzono u mnie endometrioze jestem po dwoch operacjach usuniecia torbieli endometrialnych, zrostow i innych paskudztw dodatkowo lewy jajnik nadawal sie tylko do usuniecia. Po ostatniej operacji dostalam zastrzyk ZOLADEX ktory mial dzialac 3 miesiace, a dzialal az do teraz czyli 8 miesiecy, lekarz powiedzial ze to znaczy ze bardzo dobrze moj organizm przyja te hormony. Teraz po osmiu miesiacach dostalam @ i najwieksze szanse za zajscie w ciaze mam wlasnie podczas pierwszego cyklu i do nastepnych dwoch, jesli sie nie uda to juz in vitro. Mam nadzieje ze sie powiedzie za pierwszym razem. Zaczelam robic te wykresy i mierze temperaturki, ale nie bardzo jeszcze kumam co i jak z tym wykresem.

Właśnie, ja też chętnie zajrzę :) Julitka, a Ty jak żyjesz Kochanie?

Oj oj to musze jakos to naprawić lece zobaczyć :)

Co taka cisza na forum?

Ja ja się staram!!! hehee
Nie wiem jak to jest z pękaniem pęcherzyka. Od dawna się dziewczyny staracie?

Ja pierwszy raz z wykresem. Przez 8 ostatnich miesiecy czekałam na @ i jak wkońcu przyszła to tak się cieszyłam jak nigdy wcześniej hehehe mam nadzieje że leczenie przyniesie pożądane skutki:)
Wszystkim Wam życzę powodzenia:)

ja już rok się staram, a raczej się nie zabezpieczamy od tego czasu a na 28 jestem chyba 5 cykl . Przez 5 lat brałam Cilest, badania i nasienie bardzo dobre, raczej to psychika u mnie

Hej dziewczyny czy któreś może przeanalizować mój wykres? Jest to mój 2 wykres i zastanawia mnie czy to dobrze, ze w tym cyklu co prawda dopiero dziś 11 dzien mierzenia, ale czy to dobrze, że od 5go do 11 dnia cyklu nie mam dużej różnicy w temp, tzn albo 36,6 albo 36,7... pytam, bo ten 1wszy wykres miałam strasznie pokręcony nie był taki stabilny. Wiem, że to dopiero 11 dzień, ale może już coś byście mi napisały na ten temat? bardzo bym była wdzięczna, ale się zakręciłam

Ja już prawie rok, ale dopiero z drugim wykresem

nie wiem czy co wyjdzie z tego cyklu jak moze to zerknijcie