Witam wszystkie Panie. Chciałam dłączyć do grona starających się :) Z mężem w bieżącym cyklu zdecydowaliśmy się, że spróbujemy powiększyć naszą rodzinę. Jak widać po cyklu za pierwszym razem chyba nie wyszło, ale mam świadomość, że to czasem nie taka łatwa sprawa jak się wydaje. Mam taraz czas aby porobić wszystkie potrzebne badania i odpowiednio się przygotować, a w między czasie cieszyć się bliskością. Mam nadzieje, że szybko się uda. Pozdrawiam
Teorka:Wg mnie to jednym nieudanym cyklu badania nie sa potrzebne, nie? Bo to mało komu się udaje zaciążyć przy 1 podejściu :) Ja zrobiłam dopiero przy 3 cyklu badania typu hormony ..
nawet po 3 się jeszcze nie robi bo to za wcześnie ja robiłam po pół roku pierwsze badania chociaż mój gin odradzał i kazał poczekać ale ja się uparłam i wynudziłam skierowanie
chyba, że koleżance bardziej chodzi o badania, które się powinno przed ciążą zrobić tj cytologia, toxoplazmoza, zapalenie wątroby i takie tam....
Kasiu, dobrze, że jesteś pewna siebie i tego,że będziesz w ciąży :) Ale tu jest wieledziewczyn, które są zdrowe a nie zachodzą w ciążę ;( Trzymamy za nas wszystkie mocno kciuki ! Bo każdej z nas się uda
[quote=TEORKA][/quote] spokojnie dziewczyny mi chodziło tylko o badania na przeciwciała różyczki i toksoplazmozy oraz ogólnie udanie się do gin bo już jakiś czas nie byłam.
Wszystkim starającym życzę powodzonka i przypływu miłości w te płodne dni
Cześć i ja chciałabym do was dołączyć. Pod koniec października zaczynamy starania, ale czeka mnie jeszcze leczenie zębów. Kilka dni temu miałam usuwany ząb, wszystko odbywało się w znieczuleniu. Myślicie, że nie ma przeciwwskazań do starań?? Już nie chcę czekać, ciągle coś mi się przyplątuje. Teraz czeka mnie jeszcze usuwanie kamienia...
Mariolla_63: Jak radzicie sobie z czekaniem na dzień w którym można zrobić wiarygodny test?
Ja po jakimś czasie już nie niecierpliwiłam się, nie myślałam, nie odliczałam. Ot czekałam co będzie dalej. Skoro wiadomo, że po 18dfl istnieje szansa ciąży to obiecałam sobie, że wcześnie nie ma co robić testów. No i zazwyczaj tego 14 -ego czy 15-ego dfl okres przychodził. A głowa nie była przeciążona myśleniem o ciązy:). No i niestety dla wielu z nas 28 to tylko podkręcanie tego napięcia, napalanie się na test.
Popieram, lepiej się nie nakręcać... W pierwszej ciąży byłam już po pierwszym cyklu starań, nie wierzyłam, że to już. Fajnie by było jakby i teraz się udało tak szybko. Ale nie mam złudzeń, w końcu latka lecą
To mój pierwszy cykl obserwacji i starań, więc pewnie też dlatego jestem taka niecierpliwa i świadomie sobie na to pozwalam. Mam postanowienie, że w następnym będę już spokojniejsza; jeśli będzie mnie interesował
YPolly, wiem niestety. Ale zawsze lepiej wstrzymać się trzy miesiące z poczęciem niż potem przeżywać stratę, gdy przyplącze się różyczka w czasie ciąży.
Mariolla_63, no ja też przy moim pierwszym cyklu nie byłam w stanie wytrzymać. Obiecuję sobie że w następnych się do tego zdystansuje. Ciekawe czy wyjdzie.
"zasada pierwszeństwa" hehe ;) Nie ma sprawy. Tylko nie blokujcie nas za długo ;)
Dorotko, ja tez musialam poczekac, ale mysle, ze warto bylo, bo mam juz przedszkolaka w domu, a tam co rusz jakies chorobska. Przy okazji bylo tez polio, krztusiec i inne - spytaj najlepiej ginka. W tym czasie zaczelam brac folik no i nie marnowalam czasu i formy - przebieglam maraton! Teraz moge juz zachodzic... A co do pierwszenstwa, hmmm, pewnie znacie "ostatni beda pierwszymi"? A na powaznie - zycze nam wszystkim, zeby pazdziernik okazal sie bardzo szczesliwy!
YPolly: zycze nam wszystkim, zeby pazdziernik okazal sie bardzo szczesliwy
Tak, w październiku naprawdę zdarzają się cuda Np. ja wyszłam za mąż w październiku, a fakt, że wyszłam za mąż, zakrawa o cud ahaha Więc dziewczęta- powodzenia!