Witamy mimzii!!!

Madzinka, zaraz bo ja tu czegoś nie łapię. To ta temperatura musi być zawsze mierzona o tej samej porze? Myślałam, że dokładna pora nie ma znaczenia i chodzi o to, zeby zrobić to zaraz po przebudzeniu- niezależnie od tego o której się wstało. Tzn., że co- wy sobie budzik ustawiacie, żeby te tempkę zmierzyć??

Madzinka ja nastawiam budzik, mierze w takim półśnie, na szczescie termometr elektroniczny szybko mierzy i pika wiec nie ma problemu, odkładam i dalej śpie...

Jestem tu dopiero od tygodnia i dopiero przyswajam sobie nowe wiadomości na temat NRP. Nie znam konkretnych zasad dlatego narazie nie stosuje NRP tylko się do tego przymierzam i mam wiele wątpliwości, czy u mnie da się to zrobić. Czytam po trochu o różnych metodach, ale nie robię notatek .

Tuman ze mnie właśnie doczytałam , że temp należy zacząć mierzyć najpóźniej w 6 dniu cyklu a u mnie już 10 na liczniku:( To nic w tym tygodniu z partyzanta na pi razy drzwi. Jeśli się nie uda to przy następnym cyklu.
A teraz idę pospać chwileczkę bo wieczorkiem praca pa pa

cześć dziewczynki, mam na imię Beta i czytam Was już od dłuższego czasu, ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać.
Staramy się z mężem o dzidzi od kwietnia, to jest już mój 10 cykl starań i nadal nic. Wcześniej brałam tabsy ale organizm już wrócił do normy po nich, bo i śluz wrócił i owulka jest. Nie wiem o co kaman już bo nie wychodzi ciągle. W 8 cyklu o dziwo przedłużył mi cykl sporo i już myślałam, że mi się udało, ale przyszedł rano ogromny ból i okazało się, że po mojej nadziei. Może to było poronienie samoistne już nie wiem. Testy wychodziły negatywne, ale wiem z doświadczenia innych dziewczyn, że one czasem potrafią kłamać. Napiszę jeszcze że po usg dopochwowym ginka stwierdziła, że wszystko ze mną w porządku i tylko czekać na ciąże mam, pęcherzyki się pojawiają i pękają ale ciągle nic. Martwimy się już mężem nawet. Może powodem jest to, że mężulek ma trochę mało spermy-przepisowa łyżeczka około.
Możecie zerknąć na moje wykresy i coś mi doradzić?? przy moich cyklach kiedy najlepiej zacząć strzelać serducha?

U mnie 25 dzień cyklu więc jeszcze z 9 dni czekania i zobaczymy czy w tym miesiącu się udało ... ale byłyby cudowne Święta :)

trzymam za Was kciuki dziewczyny....
eveke zaglądałam pod Twój wykres i jestem bardzo ciekawa wyników :D

Ja planuje testować w piątek o ile @ nie przyjdzie.

pewnie złuszcza ci się endometrium - to jest prawidłowe :D

Trzymam za was wszystkie kciuki dziewczynki no ja też ostro biorę się do roboty ,jakby wyszło to miałabym prezent noworoczny:)
A tak poza tematem to jeszcze przygotowania do świąt zaprzątają mi głowę , dziewczynki już nie mogą doczekać się choinki i prezentów, szkoda że jesteśmy tak daleko od rodziny przez to ta cała magia jest sporo okrojona, ale jakoś sobie poradzimy we czwórkę;) Pozdrowionka i miłego dnia życzę!!!!

mercie rozgość sie :)

Sasetka jeśli się starasz to nie w czasie starań i w ciąży nie wolno spożywać wyciągów z ryb lepsze są z lnu

Trzeba ograniczyć jedzenie niektórych gatunków ryb, np. tuńczyka, czy innych ryb morskich ponieważ zawierają pewne ilości rtęci i innych metali ciężkich, które mogą uszkodzić płód. Słodkowodne ryby są ok.

aa to teraz rozumiem ;) dzieki ;) ja kupilam nasiona z lnu i sobie pije takiego glutka.

U mnie idzie wszystko w złym kierunku, jutro sprawdzę progesteron

Odczucia @ już mam, a dopiero 6 dfl

Edzia, no w tym cyklu raczej nie dojdziesz do tego czy był skok i kiedy , jeśli cykle miałaś w miarę regularne to zatestuj "na oko" jak minie odpowiedni czas.

Witam drogie staraczki :) Dziś po raz pierwszy się zarejestrowałam i wstawiłam wykres :) Jestem po jednym poronieniu w 6tc. W pierwszym miesiącu po poronieniu znów zaszłam w ciąże która się nie przyjęła i sama oczyściła się w postaci bardzo bolesnej i obfitej miesiączki. Teraz jestem w połowie kolejnego cyklu który tak naprawdę nie wiem jaką będzie miał długość, bo ostatni regularny cykl miałam dopiero w sierpniu więc nie pamiętam. W każdym razie chciałam się z Wami przywitać bo pewnie każda z nas spędzi tu jeszcze trochę czasu ;) Trzymam kciuki za wszystkie Panie starające się o maleństwa... Pozdrawiam

Agatella, najdłuższy z 12 ostatnich cykli to 35 dni?

tak.. w miesiącach luty - czerwiec miałam regularne 28 dni (pierwszy raz w swoim życiu, pewnie dlatego że brałam witaminy?)
Potem bardzo dużo stresu, wyjazdów, samolotów to i się rozregulowało i od czerwca są między 30 a 35. Ostatnie dwa to 34 i 35 :)

Agatella, o jakiej nieregularności piszesz? Cykle 30-35 są regularne.

Pisałam z pamięci, teraz obliczyłam długość cykli:

od 16 stycznia 2011: 35 - 31 - 29 - 28 - 28 - potem nie zapisałam jednego okresu, więc 65 dni na dwa cykle - 33 - 32 - 35 - obecnie 23 dc

Jeżeli cykle 30 - 35 są regularne to sorki, dla mnie cykle regularnie oznaczały tą sama ilość dni plus minus 1 dzień..

Oby i u mnie sie sypnęło.Kusi mnie zrobić betę,ale jakoś chyba boje rozczarowania;/

[quote=leneczka8484][/quote]
Mam tak samo jak Ty (codziennie bym testowała)tylko u nas testy takie badziewie drogeryjne marki drogeria to 5 euro a wiadomo to czy to wogóle działa,brzuchatki nawet nie mam pod ręką żeby sprawdzić