Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Szczepionki wyprodukowane dzięki aborcji
    11 czerwca 2013 o 09:46
    "Choć prawie wszyscy rodzice uczestniczą w programie szczepień, to tylko nieliczni zdają sobie sprawę, że wiele szczepionek przeciwko popularnym chorobom zakaźnym produkowanych jest w oparciu o linie komórkowe pochodzące z ciał dzieci, które straciły życie w wyniku aborcji (linie MRC-5 Jacobs et al. i WI-38 Hayflick).

    Jest tak w przypadku potrójnie skojarzonej szczepionki przeciwko odrze, różyczce i śwince (Priorix lub MMR II), stosowanej w 13-tym miesiącu i dziesiątym roku życia dziecka, oraz doustnej szczepionki przeciwko poliomyelitis (Polio Sabin Oral), stosowanej w szóstym roku życia dziecka. Tymi preparatami szczepimy nasze dzieci w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień.
    W 1964 roku w Wielkiej Brytanii poddała się aborcji 27- letnia kobieta z "przyczyn psychiatrycznych". Życie straciło jej 14-tygodniowe dziecko płci męskiej, z którego tkanki płucnej pobrano komórki i wyprowadzono z nich tak zwaną linię komórkową MRC-5, znajdującą się obecnie w bankach komórek, gdzie jest stale namnażana i wykorzystywana przez koncerny farmaceutyczne produkujące szczepionki.
    Warto zaznaczyć, że pobrania komórek dokonano bezpośrednio po aborcji, wtedy kiedy jeszcze wszystkie ich funkcje życiowe były zachowane. Tylko w ten sposób uzyskane komórki są w stanie dalej rozmnażać się w warunkach labolatoryjnych. Aby tego dokonać, zabieg aborcji musi zostać starannie przygotowany. Rodzice dziecka zostają przebadani pod kątem obciążenia ich ryzykiem wystąpienia chorób nowotworowych. Matka dziecka musi przejść testy wykluczające u niej choroby zakaźne. Cały "zabieg" przeprowadza się z zachowaniem szczególnej sterylności. Chodzi o to, aby komórki były w pełni "bezpieczne" i "użyteczne".

    Brak protestów społecznych wobec nieetycznych szczepionek sprawia wrażenie, że są one powszechnie akceptowane. Linie komórkowe MRC-5 i WI-38 pomimo, że tak długo są już reprodukowane, mają ograniczoną długość życia. Nowe linie komórkowe przygotowuje się jednak takimi samymi metodami, jak WI-38 i MRC-5. Ostatnio powstała linia PER C6(komórki pobrano z gałki ocznej 18-tygodniowego dziecka) na którą licencję wykupiło już kilkadziesiąt firm farmaceutycznych."

    Szczepionki wyprodukowane dzięki aborcji: http://www.dobreszczepionki.pl/opis_szczepionek.html
    Informacje o liniach komórkowych: http://www.dobreszczepionki.pl/linie.html

    Stąd: http://www.dobreszczepionki.pl/

    W dokumentach Papieskiej Kongregacji Nauki i Wiary (pkt 34-35) Czytamy:
    "ważne racje mogłyby po części usprawiedliwić moralnie wykorzystanie rzeczonego „materiału biologicznego”. Tak więc na przykład zagrożenie życia dziecka może upoważnić rodziców do zastosowania szczepionki wyprodukowanej przy użyciu linii komórkowych niegodziwego pochodzenia, nie mniej jednak pozostaje obowiązek wszystkich by wyrazić swój sprzeciw i zażądać od osób odpowiedzialnych za systemy opieki zdrowotnej, by dostępne były inne rodzaje szczepionek."

    W Polsce natomiast jesteśmy, nie dość, że najczęściej nieświadomi, co wstrzykują naszym dzieciom, to gdy usiłujemy się sprzeciwić z powodów etycznych (bo na zamiennik nie mamy szansy) jesteśmy przymuszani, zarzuca się nam kłamstwo, nakładane są sankcje finansowe...

    18. posiedzenie Sejmu VII kadencji pkt 12 z dnia 12.07.2012r.

    „Poseł Tadeusz Dziuba:
    (…) Czy w Polsce stosuje się szczepionki produkowane na bazie komórek pochodzących z aborcji?

    Zastępca Głównego Inspektora Sanitarnego Marek Posobkiewicz:
    (…) I odpowiedź na inne pytanie pana posła – nie stosuje się w Polsce szczepionek produkowanych na bazie komórek pochodzących z aborcji.”
    źródło stenogramu: http://sejmometr.pl/sejm_debaty/855/stenogram

    Otóż zastępca GIS mija się z prawdą, w Polsce stosuje się szczepionki produkowane na bazie komórek pochodzących z aborcji, a dokładniej na bazie diploidalnych linii komórkowych ludzkich, pochodzących z abortowanych płodów. To nie są niczyje wymysły, tylko realne fakty.

    Z ulotek szczepionek - skład:
    MMRII
    Po odtworzeniu, jedna dawka (0,5 ml) zawiera:
    Substancje czynne:
    wirus odry1, szczep Enders – Edmonston, (żywy, atenuowany) – nie mniej niż 1000 CCID*50,
    wirus świnki1, szczep Jeryl Lynn®, (żywy, atenuowany) – nie mniej niż 12500 CCID50**,
    wirus różyczki 2, szczep Wistar RA 27/3, (żywy, atenuowany) – nie mniej niż 1000 CCID50.
    1 namnażany w hodowli komórek zarodka kurzego.
    2 namnażany w hodowli ludzkich diploidalnych fibroblastów płucnych WI-38.

    AVAXIM 160 U, (WZW A)
    1 dawka (0,5) ml zawiera:
    wirus zapalenia wątroby typu A, szczep GBM* (inaktywowany**) 160 jednostek antygenowych***
    * namnażany w ludzkich komórkach diploidalnych MRC-5

    Pobrania komórek do wyprowadzenia owych linii komórkowych dokonano z żywych organizmów abortowanych dzieci. Tylko w ten sposób pobrane komórki są w stanie dalej rozmnażać się w warunkach laboratoryjnych. Bezpośrednio po aborcji dziecko jeszcze kilka/kilkanaście minut wykazuje oznaki życia i jest to właśnie jedyny moment, w którym można od niego pobrać "materiał" w celu dalszej hodowli. Aby tego dokonać, zabieg aborcji musi zostać starannie przygotowany. Rodzice dziecka zostają przebadani pod kątem obciążenia ich ryzykiem wystąpienia chorób nowotworowych. Matka dziecka musi przejść testy wykluczające u niej choroby zakaźne (np. AIDS). Cały "zabieg" przeprowadza się z zachowaniem szczególnej sterylności. Chodzi o to, aby pobrane komórki były w pełni "bezpieczne" i "użyteczne".

    A oto cytat z pisma Pani Dagmary Korbasińskiej Dyrektora Departamentu Matki i Dziecka Ministerstwa Zdrowia:

    „W Polsce są zarejestrowane następujące szczepionki, których komponenty zostały wytworzone przy użyciu linii diploidalnych komórek ludzkich (MRC-5 i WI-38):

    1. Vaqta 25 (MSD Polska), Havrix (GSK) – szczepionki przeciw wirusowi WZW typu A,
    2. Varilix (GSK), Varivax (Merck&Co) – szczepionki przeciwko ospie wietrznej,
    3. MMRvaxPro lub MMRII (linia WI-38) – MSD Polska, Priorix (linia MRC-5) - GSK– szczepionki skojarzone p/odrze-śwince-różyczce (tylko wirus różyczki jest namnażany na komórkach pochodzenia ludzkiego.),
    4. Twinrix tetra (GSK)- szczepionka skojarzona przeciwko WZW typu A i B,
    5. Priorix tetra (GSK)- szczepionka skojarzona p/odrze-śwince-różyczce i ospie wietrznej,
    6. Polio Sabin oral (GSK)– szczepionka przeciwko poliomyelitis doustna.

    Obecnie w Polsce nie są dostępne szczepionki przeciwko powyższym antygenom (z wyjątkiem szczepionki przeciwko poliomyelitis) wytwarzane z użyciem innych komórek niż pochodzenia ludzkiego. (...)
    (…) uprzejmie informuję, że dla szczepionek zawierających w swoim składzie taksoid inaktywowanych wirusów zapalenia wątroby typu A (Vaqta 25 MSD Polska, Vaqta 50 MSD Polska, Havrix Adult GSK, Havrix 720 Junior GSK, Ambrix GSK, Twinrix Adult GSK, Twinrix Paediatric GSK, Avaxim Sanofi Pasteur), oraz dla szczepionek zawierających w swoim składzie inaktywowane wirusy różyczki szczepu Wistar RA 27/3 (MMRvaxPro lub MMRII MSD Polska, Priorix GSK, ProQuad Sanofi Pasteur MSD SNC, Pritorix Tetra GSK), a także dla preparatów zawierających żywe atenuowane wirusy Varicella zoster (Pritorix Tetra GSK, Varilix GSK, Varivax Merck&Co, Zostawax Sanofi Pasteur MSD SNC) - nie ma zarejestrowanych w Unii Europejskiej (dostępnych dla pacjentów w Polsce), szczepionek alternatywnych, których komponenty nie zostałyby wytworzone przy użyciu linii diploidalnych komórek ludzkich (MRC-5 i WI-38).”

    Czyli brak jest obecnie etycznej alternatywy wobec:

    potrójnie skojarzonej szczepionki przeciwko śwince, różyczce i odrze MMR (bo nie ma zastępnika dla szczepionki przeciwko różyczce) – OBOWIĄZKOWA
    szczepionki przeciwko ospie wietrznej – OBOWIĄZKOWA w gr. ryzyka
    szczepionki przeciwko WZW typu A – zalecana

    Istnieje etyczny odpowiednik wobec:

    szczepionki przeciwko chorobie Heinego Medina - obowiązkowa
    szczepionki przeciwko wściekliźnie
    --
    •  
      CommentAuthorgucio8
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dlaczego nikt nic z tym nie robi? Dlaczego nawet środowiska prawicowe tego tematu nie podnoszą? Przynajmniej nie tak skutecznie, żeby dotrzeć do większej rzeszy.

    Mam pytanie, co zrobiłybyście na moim miejscu. Mam u synka zaległe trzecie szczepienie na wzw. Zaległe dlatego, że się rozchorował (katar, kaszel), jak tylko wydobrzał przebiły mu się zęby (może objawy właśnie od zębów) no i teraz nie ma już kataru, ale ząbki są jeszcze malutkie. Mało wystają, czy w takim razie proces ząbkowania jeszcze się nie zakończył? Czy mogę już szczepić czy czekać aż zęby wyjdą w całości?
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    dlaczego? bo to niezla kasa jest.

    wczoraj dr Ozimek zapytany o szczepienie 6 r.z powiedzial zeby odraczac. udawac glupa na zasadzie dziecko chore itp.
    powiedzial, ze wielokrotnie byl proszony o ulozenie indywidualnego kalendarza szczepien. on takowych nie tworzy.
    jedyne szczepienie, ktore uznaje to na wzw b. wg niego jest to szczepionka najmniej obciazajaca organizm.
    powiedzial, ze jeszcze w razie czego mozna bawic sie w surowice, tylko jest jedno ale. jest np wypadek samochodowy, nie ma przytomnej osoby decyzyjnej, nie ma komu powiedziec o surowicy. nikt sie nie zastanawia nad kompletem szczepien tylko ratuje.... niestety szpitale to najwieksze zrodlo syfu. w tym wzw b...

    wiec my przy kolejnym dziecku CHYBA zdecydujemy sie na to wzw b ale na pewno nie we pierwszej dobie.
    -- [/url]
    • CommentAuthorlysa6
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    gucio8 my też mamy w tym tyg drugie szczepienie infanrixem dtpa. Córci idą 4 zęby górne (ma 8 m-cy), idą - nie idą, ma tam takie bąbelki na dziąsłach, dwójki są wyczuwalne w dotyku, jedynki jeszcze nie; ale ich nie widać... jestem skłonna przełożyć szczepienie (uważam, że ząbkowanie osłabia organizm), ale nie wiem ile to jeszcze potrwa...może tydzień, może miesiąc. Też mam zagwostkę z tymi zębami. Może ktoś doradzi??
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    dla mnie zabkowanie jest przeciwwskazaniem do szczepienia.
    -- [/url]
    • CommentAuthorlysa6
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Elfika dla mnie też jest przeciwwskazaniem, ale pytanie jak długo można to odwlekać? czy kiedy ząbki są na wierzchu to już jest po ząbkowaniu? ja wiem że decyzja należy do rodzica, i tak po prawdzie to się tak miotam z tymi szczepieniami...
    • CommentAuthorTinkaMami
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Mamy gdybyscie potrzebowały przypomnienia o szczepieniach czy to o obowiazkowych czy tez nie obowiazkowych, koleżanka polecila mi swietna aplikację na smartphona nazywa się <em>[wymoderowano reklamę]</em>. Jest całkowicie bezpłatna. Przy nadmiarze obowiazkow mozna zapomniec czasami i o szczepieniu a aplikacja własnie uaktywnia sie w odpowiednim momencie. Wpisuje sie kilka podstawowych danych i juz, jest nawet informacja ile ukluc otrzyma nasze dziecko.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    nie potrzebujemy zadnych przypomnien:wink:
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    :crazy:

    Zauważam ostatnio, że strasznie nasiliła się propaganda pro-szczepieniowa, choćby po fb to widać. Ciągle widzę jakieś komiksy, obrazki itd. Ja już się zamykam, bo w zasadzie g...no mnie to obchodzi co kto robi, jego sprawa. Mam tylko nadzieję, że przychodnia o nas zapomni na kolejnych 16 lat, bo po sądach nie uśmiecha mi się ciągać...:confused: Ale jak tak dalej pójdzie to marnie to widzę, chyba ktoś zauważył, że utrata zysków może być większa.
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    I zaczyna się straszenie. Najpierw epidemia ospy, teraz odry w USA. Śmiechu warte! Ponad 300 mln obywateli, setka zachorowań. Ale ludzie to niestety kupują.
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dziewczyny ja co prawda szczepie choć nie jestem zagorzala zwolenniczka, od jakiegoś czasu staram sie robić to wszystko z głową.
    drugie dziecko tez zaszczepie , na pewno inaczej, ale zaszczepie.
    A na ruchy antyszczepionkowe patrzę też z lekkim przymrużeniem oka.
    wiele rzeczy mnie przekonuje, ok. Ale myślę ciągle co by było gdyby nagle naprawde Wszyscy nie szczepili lub tylko pojedyncze osoby. Może by faktycznie te wszystkie chorobska wróciły.
    na ten moment pojedyncze osoby nieszczepiace w ogole są, ze tak powiem cwane, bo jednak jest ogromna bariera w postaci tych dzieci ktore sa szczepione.
    teraz szczepienia to ogromny biznes , ale ktos kiedys dawno temu wymyslil je dla ratowania...
    dla mnie brakuje po prostu badan i co jakis czas odpuszczania szczepien chyba ze liczba zachorowan groznie wzrasta to wtedy wznawiac.
    No i boli ten przymus. Bo o ile sprawy w sadzie sa do wygrania to grzywny najpierw trzeba płacić. No i nie kazdy ma siłę i ochotę na procesy.

    Ostatnio natomiast ręce i cycki mi opadły u pediatry. (Nie tego z przychodni gdzie szczepimy).
    Ninka ma zapalenie oskrzeli. Antybiotyk na 7 dni oraz inhalacje sterydowe łącznie 10 dni. Do tego fakt ze jest max 2 tyg zdrowa i znowu coś. Tak wiec od kilku mies odwlekamy szczepienie 5w1.
    Prosze lekarza o odroczenie na piśmie. Ok wystawia ale do 06.02 czyli Nina bedzie 3 dni po antybiotykach a jeszcze w trakcie inhalacji. I ja sie kurde pytam gdzie tu logika. Czas na odbudowanie odporności...
    --
    • CommentAuthorlysa6
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    eveke doskonale Cię rozumiem, bo ja też mimo wszystko szczepię choć raczej wbrew sobie (niestety rodzicielstwo to nie tylko matka i trzeba się liczyć ze zdaniem taty), ale staram się to robić bardzo ostrożnie i po prostu wybieram mniejsze zło. Z kalendarzem jesteśmy mega do tyłu, póki co mamy tylko gruźlicę i wzw (dwie dawki) i jedną DTPa. Szczepimy powoli i pojedynczo, czytam wszystko i jestem zorientowana na co szczepimy, jakie są za i przeciw. Mimo to każde szczepienie to dla mnie trudny czas...a w szczególności po szczepieniu. To jest tak trudny temat bo nigdy nie wiadomo co może się zdarzyć dlatego te wybory trzeba naprawdę przemyśleć, choć znam mamy które idą na żywca na szczepienie i nawet nie wiedzą na co szczepią swoje dzieci...ręce opadają. Jak to mówią na dwoje babka wróżyła, a decyzja należy tylko do rodziców.
    A że nagonka jest to też zauważyłam. Grunt to dobry pediatra:)
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    eveke - należę do STOPNOP i z tego co widzę w większości to nieszczepią Ci, których dzieci miały poważne powikłania - to chyba nie jest cwaniactwo co?
    Rodzice takich dzieci spotykają się brakiem zrozumienia ze strony lekarzy, lekarze nie chcą nopów wpisywać, oficjalnie nie chcą przyznać , że to od szczepionki, a gdzieś tam na boku szepczą coś zupełnie innego. No to o co tu chodzi?!!! Teraz na innym forum pojawiła się matka, której dziecko zachorowało na grużlicę po szczepieniu. Nawet kiedy uzyskali wynik badania, że szczep grużlicy pochodzi z szczepionki to lekarz nie chce zgłosić NOPu!!!Lekarze w szpitalu też nie chcą...
    Niech mi to ktoś wytłumaczy?!
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dzieci szczepione nie dają ochrony dzieciom nieszczepionym. Są żywe szczepionki którymi można zarazić jak i samemu zachorować po szczepieniu...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Jasne,ze nie daja ochrony. Żeby była ochrona,to musiałby być wyszczepiona chyba cala populacja lacznie z dorosłymi!!,którzy się nie doszczepiaja. A jeszcze takie zaszczepione zywym polio czy rotawirusem (obie doustne i wydalane z kalem wirusy i to przez ok,6 m-cy,ktor wie czy nie dluzej) dziecko jest realnym zagrozeniem dla innego dziecka,jak i dorosłego,u którego wygasla poszczepienna krotkowtrwala odporność.
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Dokladnie Monteniu a jeszcze odra swinka rozyczka. Tez żywe i tez często po szczepieniu albo poronne albo dziecko choruje
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    wlasnie odnosnie tych zywych - matki dzieci nieszczepionych w ogole - nie boicie sie ze cala populacja 6 latkow zsotanie zaszepiona zywym polio i wasze nieszczepione dzieci zaraza sie zywym wirusem polio?
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Nigdy cala populacja 6 latkow nie jest zaszczepiona. Zreszta jak rodzic bardziej swiadomy,to wybiera ipv.ja bym w zyciu nie pozwolila zaszczepić dziecka opv.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    to nie jest odpowiedz na moje pytanie. ja tez bede szczepic ipv, ale spora czesc bedzie szczepic jak leci, czyli opv, i wg tego co pisalyscie, ze sie zqarazic mozna zywym wirusem polio - nie boicie sie, matki nieszczepionych na nic dzieci?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Ewa, a Ty się nie boisz 6-latków? :tongue: Czy szczepiłaś się ostatnio na polio? :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    tak a propos polio. w stanach rosnie liczba dzieci z objawami polio.
    ale jak to? przeciez polio wyeliminowane dzieki swietym szczepionkow!
    ano, wlasnie dzieki szczepionkom opv...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    ja o tym nie myslalam, bo nie wiedzialam, ze sie mozna zarazic od dziecka szczeionego zywa szczepionka.
    poza tym myslalam, ze skoro przeszlam pelen program szczepien to jestem chroniona.

    Treść doklejona: 02.02.15 19:33
    z tego co na szybko w dr google przelecialam to opv daje dozywotnia ochrone. a na taka bylam szczepiona
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Ewa, myślałam nad tym polio nie raz. Jednakże- co do tej dożywotniej odporności to ani nic pewnego ani nie u wszystkich. Ponadto, wiele osób, np. ze starszego pokolenia nie było szczepionych, a miało kontakt później ze swoimi dziećmi i wnukami po szczepieniach. Ponadto, to poprawa warunków sanitarnych, higienicznych i znaczne ograniczenie przypadków niedożywienia miały największy wpływ na wyeliminowanie powikłań polio. Ponad wszystko, polio może być przechodzone jak zwykła infekcja bądź bezobjawowo.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Lily miałam raczej na myśli tych, którzy nie szczepia "na zaś".
    Czyli kompletnie nic nie podają od urodzenia.
    Rodziców dzieci z Nop rozumiem i nie dziwią mnie ich decyzje.
    a to co piszesz o niezglaszaniu NOP to juz calkiem jest nie do pojęcia.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Azniee, ja tez sie zastnawialam nad polio.
    dlatego moje pytanie bylo pytaniem na wpis " jeszcze takie zaszczepione zywym polio czy rotawirusem (obie doustne i wydalane z kalem wirusy i to przez ok,6 m-cy,ktor wie czy nie dluzej) dziecko jest realnym zagrozeniem dla innego dziecka,jak i dorosłego".
    ja sie szczepilam, dziecko tez szczepie i zaszczepie. dlatego mimo, ze byc moze nam sie odpornowc nie wytworzy, wierze jednak w szczepionke.
    ale skoro ktos swiadomie nie szczepi a wg tego co piszecie mozna sie zarazic wirusem polio od szczepionego zywa sczepionka dziecka to moje pytanie bylo do tych nieszczepiacych - czy sie nie boja?
    ja sie bpje, ale ufam ze nas szczepionka obroni. i nie chce gdybac czy tak bedzie czy nie. wkladam dziecko do fotelika liczac na to, ze w razie wypadku uratuje mu to zycie nie gdybam, ze moze nie. roznie bywa. ale robie wszystko zeby sie uchronic.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Ewasmerf: wierze jednak w szczepionke.

    przestałabyś wierzyć jakby dziecko poważnego NOPa doświadczyło.... czego oczywiście nie życzę.
    Ewasmerf: wkladam dziecko do fotelika liczac na to, ze w razie wypadku uratuje mu to zycie nie gdybam, ze moze nie. roznie bywa. ale robie wszystko zeby sie uchronic.

    porównanie od czapy - czy w instrukcji obsługi fotelika są jakieś możliwe działania niepożądane?!
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    KlNGA: przestałabyś wierzyć jakby dziecko poważnego NOPa doświadczyło....

    to jest akurat argument od czapy. co maja nopy do skutecznosci lub nie szczepionki.
    jakos nie widzialam, zeby ktos odmowil podania antybiotyku czy innego leku bo ulotka az sie roi od dzialan niepozadanych.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    jakos nie widzialam, zeby ktos odmowil podania antybiotyku czy innego leku bo ulotka az sie roi od dzialan niepozadanych.

    NIE? A u mnie nie raz recepty szły do śmieci :tongue:

    Eveke, nie rozumiem za bardzo Twojego sposobu rozumowania...Nieszczepiący po nopie są ok, a nieszczepiący bez nopów są nie ok. To mam poczekać aż mojemu dziecku coś się stanie, żeby przestać? A jak to będzie coś tej skali? : http://www.eioba.pl/a/4p8r/nigdy-sie-synku-nie-poddamy

    Ewa, mamy w kalendarzu wiele szczepionek o bardzo niskiej skuteczności- choćby mocno ryzykowna BCG w pierwszej dobie życia.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    A ja znowu mam coraz wieksze obiekcje co do szczepienia. Od trzech tygodni wybieram sie z malym (szczepia tylko wew wtorki) i dzisiaj trzeci raz odwolalam jutrzejsza wizyte:confused: w sumie nie wiem czemu:confused: ma ktoras ta ksiazke "szczepienia za i przeciw"? Maz mnie namawia, zeby juz im darowac te szczepienia skoro skutecznosc niska plus te wszystkie argumenty o ktorych tu ciagle dyskutujemy, a ja sie troche boje, bo jednak te wzw, te cholerne polio (Nam dwie osoby po polio z konkretnym niedowladem konczyn...obie nieszczepione:sad:). No i z jednej strony cos mi mowi nie szczep juz, a z drugiej, ze lepiej zaszczep:sad: i znowu w kropce jestem...no ale jutro nie idziemy:bigsmile:
    Azniee, czytalam ta historie, ale...no wiesz w sumie nie wiadomo czy to poszczepionce. Tzn nie zaprzeczam, zena sete nie, ale nowotwory sa niestety popularne takze wsrod dzieci:sad:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Frances,napisz mi na miała adres mailowy,podesle Ci lekture:wink:

    Treść doklejona: 02.02.15 21:09
    Azniee :cry:
    Moja starsza corka była szczepiona ta sama szczepionka :confused:
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Nad czym się tu zastanawiać skoro nie ma przeciwwskazań to należy szczepić
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Frances, owszem, jest ich co raz więcej. Tak samo jak chorób autoimmunologicznych wśród dzieci. M.in. dlatego nie szczepię.

    Bird, to szczep, przecież nikt nikomu nie broni- wręcz przeciwnie, zachęty z każdej strony :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    azniee: Ewa, mamy w kalendarzu wiele szczepionek o bardzo niskiej skuteczności- choćby mocno ryzykowna BCG w pierwszej dobie życia.

    zgadzam sie. wg danych jakie ja widzialam (pewnie zafalszowanych;-p)tylko 80%, to bardzo malo wg mnie. podawanie jej w 1 dobie zycia jest wg mnie nonsensem.
    ale z drugiej strony nie szcepic w ogole? w 21 wieku, u mojego dziecka w przedszkolu wystapil przypadek gruzlicy!!!! wsrod personelu!! wszystkie dzieci mialy probe tuberkulinowa robiana 2 razy. nam sie udalo, nie chce mi sie gdybac co by bylo gdybym nie zaszczepila, czy udalo by sie tak samo, czy nie. stresu mialam w kazdym razie mniej. choc i tak byl.

    azniee: NIE? A u mnie nie raz recepty szły do śmieci :tongue:

    oj aznee, wiesz o co mi chodzi. ja tez nie raz wyrzucalam leki do smieci.
    zreszta rozmowa biegnie swoim torem, na swoje pytanie nie dostane odpowiedzi, luzik, w sumie bylo retoryczne;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Ewa, czytałam ostatnio na grupie, że ciotka jakiejś dziewczyny pracuje w szpitalu zakaźnym na oddziale dziecięcym. I jest podobno bardzo dużo dzieci w gruźlicą. O tym się nie mówi, bo wszystkie szczepione. Gdyby się trafił przypadek nieszczepionego dziecka, które zachorowały to zaraz by wszystkie media epidemią straszyły :P Ta ciotka oczywiście psy wiesza na nich jako nieszczepiących.

    Ja Ci napisałam odpowiedź na Twoje pytanie, bo trudno jednoznacznie napisać, że się "nie boję". Wielu rzeczy się boję, chorób jako takich też się boję różnych, nie mniej jednak postępuję najlepiej jak się da w danej sytuacji, biorąc pod uwagę różne czynniki. I na dzień dzisiejszy biorąc pod uwagę wszystkie informacje, które posiadam, na ten moment nie planuję szczepienia. Za kilka miesięcy pewnie jeszcze raz się sprawie "przyjrzę", poczytam, popytam, bo mała będzie szła do przedszkola.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Czy któraś z was dostała już UPOMNIENIA a może TYTUŁ WYKONAWCZY I POSTANOWIENIE O NAŁOZENIU GRZYWNY
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    "W świetle aktualnej wiedzy szczepionki BCG wykazują relatywnie niską skuteczność w zapobieganiu najczęstszej, płucnej postaci gruźlicy" ,więc szczepionka BCG nie jest takim "cudem", który na pewno uchroni przed zachorowaniem na gruźlicę płuc, czyli na to, czego ludzie się tak boją.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Kiss, miałam kiedyś zapytać, taki ot ale nie do końca :wink: Jak u Was z odpornością?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Bird, ja w sumie szczepie, bo tak uwazam, ze jest najlepiej dla moich dzieci, ale upomnienie czy tam nawet grzywna vs zdrowie wlasnego dziecka (bo zakladam, ze jego utraty boja sie rodzice nieszczepiacy) ro wiesz no:wink:
    Kiss, ale.to chyba wszystkie szczepionki nie daja.gwarancji, ze sie nie zachoruje, ale wlasnie kluczowe jest to, ze nawet jesli sie zachoruje to nie przechodzi sie wlasnie ciezkiej odmiany choroby. Tak samo z pneumokokami i meningokokami. Szczepienie niw chroni przed zakazeniem, a przed sepsa wywolana.przez te bakterie.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Azniee, bardzo dobrze :) Przez rok nic się nie działo. Jeden mały katar, jak Młoda miała dwa tygodnie.
    Póżniej mój mąż leżał rozłożony na łopatki, ja, a Ona nic. Jelitówka sponiewiarała mnie, męża mojego, a Córcia nic. Teraz jak zaczęły iść czwórki (grudzień 2014) dostała katar. Drugi w zyciu. Osłuchowo czysta. Katar zniknął po kilku dniach (czosnek, witamina c, inhalacje). Teraz pojawiła się wysypka na ciele. Lekarz zdiagnozował różyczkę. Ale po konsultacji z innym lekarzem, wiemy, że to był też jakiś wirus. Różyczka to nie była. Lekarka stwierdziła, że córka ma silny organizm, bo teraz te wirusy dzieci tak dzieci rozkładają na łopatki, a nasza świetnie sobie poradziła.
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Bywają regiony ze za uchylanie od szczepień, nie mylić z odroczenie Wojewoda nakłada grzywnę po 300 zł na każdego z rodziców ...
    Istnieją też inne narzędzia - można postawić zarzut nie należytej opieki i ograniczyć władzę rodzicielska.
    SŁYSZAŁYSCIE O TYM?
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Frances, no nie wiem czy wiedzą to wszyscy rodzice, skoro często słyszę zdanie: "dobrze, że zaszczepiłam przeciw gruźlicy, dziecko mi nie zachorowało" (w kontekście rozmowy o gluźlicy płuc). A własnie podają czarno na białym, że skuteczność w przypadku tej gluźlicy jest relatywnie niska. Że juz większa jest przy innej postaci gruźlicy.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Tak bird, juz byly tu na watku dyskutowane te sprawy:wink:
    A no fakt Kiss. Moi znajomi tez np twierdza, ze jak zaszczepua na wszystko to dziecko "nie ma szans nic zlapac":wink: ale tu na watku barziej swiadome mamy:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Czyli domniemam wolicie płacić i nieszczepic BO TO TAK NAPRAWDE BALANSOWANIE NAD PRZEPASCIA.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    bird: BO TO TAK NAPRAWDE BALANSOWANIE NAD PRZEPASCIA.


    Bird ale po co krzyczysz ?? pisz normalnie.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Co jest przepaścią? 300zł? Litości :tongue:

    Już pomijając, że są skuteczne metody, żeby nic nie płacić, ale w tym kontekście używanie taki słów mnie rozśmiesza niemal do łez :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Z telefonu piszę wiec trochę wyrozumiałości.
    W kwestii grzywien to kolejna może być większa do czasu wykonania obowiązku.
    Ciesze sie ze wprawiłam cie w dobry nastroj.
    Chcę wam tylko a może aż uświadomić ze państwo nie daje nam wyboru jest przymus szczepienia i tyle .
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Jak będzie trzeba to pójdę do sądu. Choć liczę, że nie będę musiała, na razie jest dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    bird: Z telefonu piszę wiec trochę wyrozumiałości.

    Bird co ma do rzeczy pisanie z telefonu, chodzi o to że piszesz niektóre wyrazy, zwroty dużymi literami, czyli krzyczysz do nas. Jak rozumiem jest to celowe, chcesz nas uświadomić, a raczej nieszczepiące matki. Może jak napiszesz dużymi literami to się "idiotki" otrząsną i zaszczepią :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorbird
    • CommentTimeFeb 2nd 2015 zmieniony
     permalink
    Uff... bywa tak ze pisząc z tel. nacisniesz klawisz o jeden za dużo .
    I szczerze nie mam zamiaru nikogo zachęcać do szczepień każdy odpowiada za siebie.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 2nd 2015
     permalink
    Bird, bez urazy, ale chyba małe masz pojęcie o grzywnach i jak piszesz "przymusie szczepień".
    Szczepienia są obowiązkowe, a nie przymusowe.
    Jeszcze chyba nikt grzywny nie zapłacił. Od tego są odwołania i sądy, w których ludzie wygrywają póki co.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.