Ciasteczko ale chyba Piotrus juz jest za duzy na taka szczepionke... pierwsza dawaka jak dziecko ma 6-7tyg a kolejna na przelomie 3 i 4 miesiaca i z tego co wiem to nie moze byc pozniej niz 24tydzien no chyba ze cos sie zmeinilo
ja nie szczepilam na rota i z moich znajomych tylko 1 osoba zaszczepila ale ona wziela i pneumokoki i meningokoki
Lady, na ospę wietrzną jako taką choruje się tylko raz. W przypadku obniżenia odporności po przechorowaniu wirus może się ujawnić w postaci półpaśca - miałam taki przypadek w rodzinie. Pacjent z półpaścem, z tego co pamiętam, może zarażać ospą wietrznn właśnie.
acha no jak za późno to trudno,w sumie mogłam sie predzej obudizc.Na pneumokoki i menigokoki zalecaja u nas szczepic jesli dziecko chodzi do żłobka czy przedszkola a tak to nie namawiaja raczej...
Fiufiu nie wiem jak to jest z półpaścem ale wiem jedno, że Ja czy M i sąsiadka, która wpadła tylko na chwilę też się pochorowała na ospę i to jak już pisała 2 raz w swoim życiu. Dziwne to jest. Lekarka pewnie by coś o półpaścu wspomniała podczas oględzin lekarskich ciała ...
Lady, już wiem, jak to jest: w zdecydowanej większości przypadków po przejściu ospy wietrznej nabiera się trwałej odporności, bardzo nieliczna grupa ludzi jej nie ma - w niej jesteś Ty i Twoja sąsiadka. Inna rzecz, że w takim przypadku również i szczepionka nie musi zadziałać.
A Maję dziś potraktowali koktajlem 6 w 1 na jedno udo i pneumokoki na drugie, aż się boję najbliższych godzin...
Dziewczyny co o tym sądzicie - kurcze nas za m-c czeka to szczepienie i ja dalej nie wiem co mam zrobić - normalnie się boję Czy mam prawo zażądać od lekarki osobnego szczepienia [odzienie] ?? Odra, świnka, różyczka i szczepionka MMR
Izunia z tego co mowila mi ciocia pielegniarka (daje szczepienia w pzrychodni dzieciakom) to oddzielne szczepionki moga byc tylko na zalecenie neurologa. ja bede przeciagaal maxymalnie w czasie to szczepienie i mysle ze po prostu na bilans po roczku nie pojde - i tak Krzysko ma wizyte u neonatolog 3tyg po urodzinach to przeglad mu zrobi... poza tym z tego co mowila ciotka (tak gadala jej lekarka z osrodka) to jesli juz szczepic to PRIORIXem
ps. doczytalam ze swego czasu priorix byl wstrzymany w usa... musze dopytac sis jak to jest teraz chociaz ona szczepionki na odre swinke i rozyczke odmowila
ZALECANE ŚRODKI OSTROŻNOŚCI Należy poinformować lekarza o chorobach i dolegliwościach występujących obecnie lub w przeszłości, a także o jakimkolwiek uczuleniu (zwłaszcza na neomycynę).
Należy poinformować lekarza, jeżeli w przeszłości wystąpiły drgawki, uraz mózgu, niski poziom płytek krwi oraz że w ciągu ostatnich 3 miesięcy była transfuzja krwi, osocza lub podano immunoglobulinę ludzką.
Powikłania poszczepienne mogą być spowodowane przez: - nieprawidłowe wykonanie szczepienia - zastosowanie niewłaściwych szczepionek (przeterminowanych, źle przechowywanych) - nadmierną, patologiczną reakcją ustroju na prawidłowo podaną szczepionkę
Ta ostatnia przyczyna stanowi znaczną większość powikłań poszczepiennych, niestety zwykle nie da się jej przewidzieć. Objawy występują, zależnie od rodzaju szczepionki i patomechanizmu choroby, od kilku godzin do 3-4 tygodni od podania szczepionki. Są one zwykle na tyle poważne, że nie można się obejść bez zasięgnięcia porady lekarza, czasem hospitalizacji oraz wdrożenia odpowiedniej diagnostyki i leczenia.
Witajcie! Widzę, że dyskusja dotyczy szczepionki na odrę świnkę i różyczkę. Ja swojego synka zaszczepiłam bez oporów. Boję się poprostu sytuacji takiej, ze w dzieciństwie będzie zdrów a zachoruje jako dorosły mężczyzna. Jest to prawdopodobne ponieważ ogromna większość dzieci jest szczepiona, zatem w gronie rówieśników będzie "bezpieczny" a w dorosłym życiu już niekoniecznie. Poszerza się wtedy otoczenie i istnieje większe prawdopodobieństwo kontaktu z patogenem. Co do doniesień o autyzmie wywołanym przez szczepionkę to badania prowadzone w UK wykazały jedynie wątpliwą korelację między szczepionką a możliwością wystąpienia autyzmu. Badano dzieci autystyczne i akurat związek ze szczepieniami a nie np z podawaniem jakiegoś konkretnego leku czy choćby składnika pokarmowego. Stąd dla mnie te badania były wątpliwe. Oczywiście każdy decyduje sam i w Polsce nie ma żadnych sankcji prawnych dotyczących niezaszczepienia dziecka. Szczerze powiem, że trochę mnie uspokoiły głosy o szczepieniach nieskojarzonych. Ja też tak szczepiłam swojego Olka. Mam dokładnie to samo zdanie, jak większość przedmówczyń. Takie też zdanie ma mój lekarz pediatra. Dla mnie oburzający jest brak informacji o wszystkich dostępnych w Polsce szczepieniach, bo to ewidentna dezinformacja. Nie wnikam w powody takiego postępowania niektórych pediatrów, ale spotkałam się w swojej pracy z sytuacją, kiedy pacjentka przyszła do mnie z receptą na szczep. skojarzoną i była bardzo zdziwiona że istnieją szczepienia bezpłątne. Jej lekarka nic nie powiedziała! Potem ta lekarka przyszła do mnie z pretensjami, szerzę "Ciemnogród", bo propaguję stare małonowoczesne metody dla dzieci. Szok normalnie! Co do szczepień dodatkowych to przed przedszolem mam zamiar zaszczepić na meningokoki, nad pneum się zastanawiam. Życzę spokojnego przejścia przez cały cykl. My mamy już go za sobą. Pozdrawiam!
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Irlandia ja tez jestem osoba której pielegniarka nie udzieliła informacji o bezpłatnych szczepieniach a jedynie naswietliła koszty szczepionek skojarzonych.,,..tutaj na forum dziewczyny mnie oświeciły i tez szczepie bezpłatnymi obowiazkowymi.
No to jest chyba pierwsze forum na którym nikt mnie nie "osądza od czci i wiary" za propagowanie szczepionek niekojarzonych. Jestem farmaceutą i w naszym środowisku te szczepionki skojarzone nie cieszą się wcale taką dobrą opinią. Sa oczywiście sytuacje, w których są one preferowane - jak wspomniane tutaj wskazania neurologiczne, wcześniactwo czy silne alergie. Pediatrzy pracujący w wielu łódzkich szpitalach są zgodni co do tego, że nadmiar może być szkodliwy. Oczywiście technologicznie wyprzedzają te nieskojarzone, ale i te wcale nie sa już takie same jak 10 czy 20 lat temu. Ponadto tak naprawdę nikt nie wie jakie będą ich efekty za kolejne 10 czy 20 lat. Stare szczepionki są doskonale poznane. Dla mnie skandaliczne też było stwierdzenie wspomnianej pani "doktor", która stwierdziła, ze skoro sama zaszczepiłam dzieciaka "starymi" szczepionkami to nie jestem dobra matką, bo nie daję szansy dzieku na bycie zdrowym i gdzie ja byłam jak były wykłady z immunologii. Zachowanie niegodne osoby wykształaconej i w dodatki z tytułem "specjalisty".
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Irlandia a jak jest z wykupieniem oddzielnych szczepionek? czy jest szansa dostac gdzies szczepionke oddzielna na swinke a oddzielna na odre? kiedys szczepili dzieciaki takimi ale jak jest obecnie? ja nie chcialabym szczepic mmr po roku i moja pediatra tez jest za tym by to przeciagnac w czasie. ciotka pielegniarka radzi mi szukac dojscia do pojedynczych szczepionek ale jak to zrobic? slyszalam ze nie sa one juz dostepne... wiesz cos na ten temat? bede wdzieczna za wszelkie info
Z mojej wiedzy na tą chwilę wynika, ze takich szczepionek nie ma. Mogę się jeszcze upewnić w hurtowni, ale raczej marne szanse. Nie wiem z jakiego powodu ty nie chcesz szczepić teraz, ale jeśli twoja lekarka jest temu przeciwna to nic prostrzego tylko niech wyda zaświadczenie do punktu szczepien, że nie widzi wskazań do szczepienia teraz a za rok i tyle. Sprawę będziesz miała krytą i papierek "urzędowy". Tylko to trzeba dobrze uzasadnić i tyle. Wiem, ze wielu rodziców obawia się związków rtęci, ale z tego co producenci deklarują to ani w Priorixie ani w MMRII nie ma tych związków. Przynajmniej jak się dowiadywałam jakiś czas temu. Róznica jest taka, że Prioriź ma mniej białka jaja kurzego i w związku z tym jest nieco bardziej bezpieczny dla alergików.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Irlandia moja neonatolog jest zdania ze lepiej szczepienie na odre swinke i rozyczke maxymalnie opoznic w czasie. z tego co wiem od sis (pracuje w stanach w sumie w sluzbie zdrowia) u nich co raz wiecej osob nie decyduje sie na mmr2 a swego czasu priorix nie byl zarejestrowany nawet (nie wiem jak jest teraz). w mojej przychodni szczepia tylko priorixem i o ile argument pediatry jest "oj to takie gadanie" to inny lekarz ani pielegniarki nie poszczepili swoich dzieci zaraz po pierwszych urodzinach. nie wiem tez czy neonat zaleca to wszystkim dzieciom czy u nas jest przypadek szczegolny (Krzys jest dzieckiem po gastroschisis)
No to jak neonatolog nie chce szczepic to zaświadczenie od niego i sprawa załatwiona. Masz dwa miesiące na podjęcie decyzji. Spróbuje poszukać tych pojedynczych szczepionek.
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Irlandia bede wdzieczna. z zaswiadczeniem mysle ze nie byloby problemu... jedynie ciekawe czy moja pediatra ustosunkuje sie do tego co zaleci neonat. bo niby twierdzi ze maly jest pod jej kontrola ale ostatnio zakwestionowala jeden z podanych lekow (ktory notabene swietnie malemu pomogl)
Właśnie dzwoniłam do naszej neontolog - na razie jest na obchodzie i jej nie złapałam - będę dzwoniła jeszcze raz ... Ciekawa jestem co mi powie w sprawie tego szczepienia MMR :/
Dodzwoniłam się ... Jednak byłam nastawiona na inną opinię - o dziwo neonatolog nie widziała, żadnych przeciwwskazań do tego szczepienia - ale jak zapytałam czy zaszczepiła by swoje dzieci to szybko zmieniła temat i musiała już kończyć ...
Izunia czyli nie do konca wiesz jak to bylo z jej dzieciakami? hmmm no wlasnie to jest najciekawsze - pediatra z naszej przychodni tez twierdzi ze nie ma przeciwwskazan do szczepien zadnych a na pytanie czy swojego syna szczepila odpowiada na zasadzie "no ale prosze sie nie martwic na pewno bedzie dobrze"
Ania dokładnie - denerwuje mnie takie "mydlenie" oczu ... Dlaczego nie powiedzą jak jest naprawdę ??!! Ja będę odwlekać to szczepienie jak się da długo - pogadam jeszcze z moją pediatrą z niej równa babeczka ;D
Ciacho ta szczepionka to MMRII - odra+swinka+rozyczka ja sie jej boje (podejrzewa sie ja o wplyw na autyzm) pisalysmy o niej juz pare razy na porzpednije stronie tez i tam wrzucone sa linki. poczytaj jak znajdziesz chwile
Pielęgniarka powiedziała mi, że mmr2 można szczepić dopiero, jak dziecko już samodzielnie chodzi. Musi być zakończony rozwój fizyczny. Jak w terminie szczepienia dziecko nie chodzi to przesuwa sie szczepienie.
Irlandia poruszyła ważną sprawę-wywoływania autyzmu przez szczepionkę na odrę. Dzis poznałam pewne szczegóły na temat tych doniesień-obecnie mitycznych od kilku ładnych lat. 6, 7 lat temu przeprowadzono tylko jedne badania i postawiono taki wniosek o autyzmie-artykuł pojawił się w chyba w The Lancet. Badanie wywołało bardzo duże wzburzenie. Zbadano szczegółowo sprawę - warunki badania klinicznego nie zostały spelnione, zatem wynik był nieprawdziwy a cała wrzawa niepotrzebna. Jako dowód zaraz potem zaczęły sie pojawiać prace "prostujące" doniesienia o wywoływaniu autyzmu-sporo tego było. Niestety, błędna info pozostała w umyslach wielu polskich lekarzy, w tym nawet konsultantow wojewódzkich. SZCZEPIENIE NA ODRę NIE GROZI AUTYZMEM pomimo tego,że pewnie jest jescze w necie stek artykułów na ten temat. Zostało to bezapelacyjnie udowodnione. To nie jest moja opinia. Piszę to, czego się dzisiaj dowiedziałam na Klinikach wrocławskich. Więc tę sprawę możecie mieć z głowy.
NIe mam teraz na to czasu, ale najlepiej odwołać się do artykułów prostujących, choc domyślam się,że może to być dla większości trudne:( , bo dostępy są zwykle płatne.... Internet jest pełen bzdur, choc uważa się go za źródło info.
Wiurzyca ale tu nie chodzi o szczepionke na odre tylko o kombajn odra swinka rozyczka... sama odra szczepiono juz znacznie wczesniej i bylo ok. ja wlasnie takie szczepienie najchetniej bym chciala dla malego a nie mmr2 czy priorix
tak, spoko:) Ja po prostu rzadko zaglądam i dlatego nie odwołuje się do waszego ostatniego topiku;) Ja tylko do jednego ze zdań Irlandii chciałam nawiązac.
Wiurku ja tez napisałam, ze te badania są niepotwierdzone... Ja cię nie rozumiem... Z czym polemizujesz? Npaisalam dokładnie to samo co ty, tylko innym troszkę językiem. Żadna z dziewcząt nie chce nieszczepić dziecka, chca tylko to trochę odwlec co nie jest naganne. Lekarze powinni się do tej prośby przychylić. Ja swojego syna zaszczepiłam bez problemu i nie uważam, ze zrobiłam źle. Prosze wytłumacz mi o co chodzi, bo trochę się pogubiłam... A! I przy okazji, czy te badania nie dotyczyły własnie MMRki a nie tylko odry?
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Poszperam z tymi szczepieniami- w przyszłym tyg nawet moge o nie zagadać pediatrów:) Irlandia, odpowiedziałam Ci w mailu. Amazonka, w necie każdy może pisać co chce:) NIkt Ci nie zabroni tworzyć swojej własnej strony www.
Kurcze - muszę zapytać swojego pediatrę co sądzi o tym szczepieniu Myślę że powie mi prawdę, bo ostatnie szczepienia też jak przychodziłam z Oliwką w terminie to odprawiał nas i kazał przychodzić później uzasadniając że Oliwka to lepiej zniesie. A dodatkowe takie jak pneumokoki to wogóle nie polecał!
Wonko moja teściowa w ogóle nie szczepiła mojego M jak był mały ... Jak poszedł do przedszkola to dopiero nadrabiali zaległości ... Wszyscy byli zdumieni jak moja teściowa tego dokonała - po prostu nie stawiała się nim na szczepienia, a że M jak był mały nie chorował to jakoś udało jej się omijać przychodnie i lekarzy ... Ja powiedziałam jej, że postępowała bezmyślnie ...
Pani Wonko dziewczyny najbardziej obawiają się szczepionki na odrę świnkę różyczkę. Trudno mówić, że szczepienia same w sobie są zle, ale według mnie - jak we wszystkim należy zachować zdrowy umiar. Jak pisałam wcześniej Olka szczepiłak MMRII i póki co rozwija się prawidłowo. Myślę, że skoro zaczęłaś cykl szczepień to przynajmniej do roku powinnaś go ukończyć. Nad odrą-świnką-różyczką się zwyczajnie zastanów i porozmawiaj z zaufanym pediatrą. Tyle mogę doradzić ze swojej strony, choć uważam, że jeśli dziecko jest zdrowe to podstawowe szczepienia powinny być wykonane, może niekoniecznie dokładnie o czasie, ale z pewnością PRZED wejściem w duże grupy rówieśnicze (żłobek, przedszkole). Nad nadobowiązkowymi można się zastanowić mając obraz zdrowia dziecka przez powiedzmy trzy lata życia. Dam przykład Olka - chcieliśmy go szczepić na pneumo, ale po ciężkim pobycie w szpitalu lekarze zabronili nam go szczepić przynajmniej do jesieni. Miał tak nadwyrężoną odporność. Teraz jest (tfu, tfu) zdrowy, ale ciągle walczymy z nawracającym zapaleniem spojówek. Szczepionka mogłaby teraz jeszcze go osłabić. Musieliśmy sobie darować szczepienie na kleszczowe zapalenie mózgu, bo to jest na wiosnę, zeby odporność była teraz. Trzeba samemu sobie poprostu przemyśleć co jest ważniejsze? Chyba się rozpisałam...
-- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
Wonko no właśnie zapytałam bo dla mnie to nie zrozumiałe - ja rozumiem, że są obawy i tak dalej, ale bez przesady - odpowiedź była prosta "jakoś tak wyszło, a w ogóle to przecież on mi wcale nie chorował i urodził się duży [4250/59]" - yyy a co ma piernik do wiatraka ...