Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Nie zaszczepiliśmy. Na razie cisza.

    W sprawie Mikołaja dobrze postapilismy. Tylko zastanawiam się jak się do nas miały słowa noenatolog o pasożytach, bazujacych na odporności szczepionych. Już w szpitalu, 4 dni po porodzie było wiadomo, że w glowie są sprawy wymagające wyjaśnienia. Mimo tego naciskano nas i obrażano. Ile rozkminek kosztowała nas ta decyzja, obserwowałyscie od początku. Tak właśnie wygląda ta lekkomyślnosc, o której pisała malgosiam :confused: Każda chyba z mam piszących w tym wątku przeszła podobne rozterki, więc trzeba się z lekka zastanawić nad lekkomyślna oceną rodziców niekoniecznie zgadzajacych się na zaszczepienie dziecka.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    nana - chyba na takie okoliczności trzeba mieć badania dotyczące spadku zachorowalności na choroby zakaźne związane z polepszeniem higieny, odżywiania i wprowadzenia nowoczesnych leków. Wcisnąć im je do gardła żeby się zadławili , a nie obrażali innych.:devil:
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Polecam przeczytać :wink:
    Dlaczego nie należy szczepić dzieci ?
    Dr. Jaskowski
    http://kefir2010.wordpress.com/2014/01/19/dr-jerzy-jaskowski-dlaczego-nie-nalezy-szczepic-dzieci-10-racjonalnych-argumentow/
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 22nd 2014
     permalink
    Wcisnąć im je do gardła żeby się zadławili , a nie obrażali innych.


    Aż przykro czytać. Lily, cokolwiek uważasz, i cokolwiek się uważa o szczepieniach, to taki sposób pisania nie zachęca do jakiejkolwiek dyskusji.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Brombap - to nie chodzi o to co ja myślę na temat szczepień tylko o podejście lekarzy do rodziców chorego dziecka. Skoro oni pozwalają sobie na przykre uwagi, szantaż i żerują na stresie, zmartwieniu rodziców to tak powinno się ich traktować.
    Byłam z synkiem 2 razy w szpitalu i za każdym razem jaśnie profesorzy doktorzy traktowali mnie bardzo z góry, próbowali zastraszać, a na dodatek kłamali żeby postawić na swoim. To nie jest profesjonalne podejście do pacjenta.
    •  
      CommentAuthorAnetusia
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    http://www.termedia.pl/Ryzyko-wglobienia-po-szczepieniu-przeciw-rotawirusom-wyniki-analizy-FDA,11485.html Rotawirusy
    •  
      CommentAuthorzanettt86
    • CommentTimeJan 23rd 2014
     permalink
    Dla wszystkich zainteresowanych

    http://petycje.iozn.pl/szczepienia/index.php?action=info&kod=IO04APIO04
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 27th 2014
     permalink
    Kachaw i jak po BGC dzisiaj? My szykujemy się na czwartek i na razie mamy problemy brzuszkowe.
    Kurcze nie wiem czy nie przełożę....
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    W Dzień dobry TVN o porażeniu mózgowym po szczepieniu
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Oglądałam. Mala szczepiona tylko w szpitalu. Do tej pory udało nam się odłożyć szczepienia ale juz mam wezwanie. Zamówiłam engerix i infarix i czekam na odpowiedz z przychodni kiedy będzie dostawa. Ale pediatra z tvn mówi ze jak szczepic to min po 9 miesiącu. Ze bez sensu jest szczepic w szpitalu... znowu mam dylemat..:confused:
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    My idziemy na szczepienie przeciw BCG w piątek, okazało się, że nas zarejestrowali na poniedziałek, a na gruźlicę szczepią tylko w piątki, więc bez sensu cała wyprawa z młodym, na szczęście pogoda była fajna tylko -3 stopnie więc spacer się udał. Jeszcze w rejestracji kobieta palnęła do mnie to może jak Pani dziś już jest to lekarka zbada dziecko i zakwalifikuje na szczepienie w piątek , to się jej pytam a jak się przez 4 dni rozchoruje, to jaki jest sens badać dziecko w poniedziałek gdy szczepienie jest w piątek, normalnie szczęka mi opadła, dla mnie to logiczne że bada się dziecko w dniu szczepienia ale dla niej najwidoczniej nie.
    Też oglądałam tą rozmowę o tym powikłaniu poszczepiennym u tego 4 latka i to chyba pierwsza lekarka która publicznie przed kamerą przyznała, że są NOPy i że nie powinno się szczepić dziecka z katarem a lekarze szczepią i twierdzą że katar to nic takiego.
    jeszcze wspominała, że do 9 -mc życia dziecko ma odporność którą ma po okresie płodowym z łożyska i że powinno się szczepić dziecko po 9-m-cu życia a absurdem jest szczepienie dzieci w pierwszej dobie życia. Jeszcze wspominała, aby nie chodzić z takimi małymi dziećmi na basen, bo tam często dochodzi do zakażeń na wzwb.
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Ja też oglądałam. Pani doktor fajna babka :) Podobała mi się.
    Jednak zauważ Kasiu, że na wizji powiedziała, że katar i drobne infekcje nie są przeciwwskazaniem do szczepień. Dopiero poza anteną powiedziała do Pieńkowskiej, że uważa, że jednak katar jest przeciwwskazaniem.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Nie oglądałam, ale moja mama mi zrelacjonowała z wielkim zaangażowaniem :wink: A jeszcze niedawno dach się unosił w domu podczas dyskusji o tym, że dziecka nie szczepię :devil:

    Kiss, a skąd wiadomo co poza anteną powiedziała?
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    ja to Kissku inaczej odebrałam, gdy Jola się jej zapytała jak to przecież nie wolno szczepić chorych dzieci, to ona powiedziała, że lekarze uważają że katar to nie przeciwskazanie do szczepień, a w tonie jej wypowiedzi zabrzmiało że ona jest przeciwniczką szczepienie dziecka nawet z katarem, zresztą jutro owinie być już link do tej rozmowy można podrzucić, teraz nie widzę tej rozmowy na ich stronie
    --
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam pytanie na szybko, może głupie ale co tam:smile: Wybieram się z Marysią w odwiedziny do rówieśniczki, ale mam pewne wątpliwości czy iść - ta rówieśniczka była szczepiona na pneumokoki w poniedziałek bądź wczoraj i tak się zastanawiam czy nie odwołać spotkania????Może to głupie pytanie, ale sama nie wiem....Poradźcie....

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 29.01.14 14:23</span>
    dodam, że moja Marysia na pneumo nie była szczepiona do tej pory.....
    -- •••
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Kermitko a ta szczepionka przeciw pneumokokom jest żywa ?? bo jeśli nie to chyba nie ma przeciwwskazań do odwiedzin
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Jest materiał z DDTVN
    -- ;
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    azniee: Kiss, a skąd wiadomo co poza anteną powiedziała?


    Azniee, bo po rozmowie, była jakaś przerwa i wrócili na antenę i już byli tylko prowadzący i Pieńkowska powiedziała, że pani doktor poza wizją jednak przyznała, że jak dziecko ma katar to lepiej nie szczepić.
    Bo z tego, co ja zrozumiałam, to podczas rozmowy Pieńkowska - na to co powiedziała matka, że Maks brał antybiotyki podczas szczepienia - powiedziała, że przecież od dawna się wie, że szczepi się tylko dzieci zdrowe Na co pani doktor powiedziała, że Pieńkowska jest w błędzie (pamiętam to, bo podobało mi się, że tak Pieńkowskiej ostro powiedziała) i dodała, że tak nie jest, bo katar czy lekka infekcja nie jest przeciwwskazaniem do zaszczepienia.
    Nie mam teraz czas obejrzeć jeszcze raz tego materiału. Byc może coś źle zrozumiałam.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    OneKiss: Byc może coś źle zrozumiałam.

    ja to zrozumiałam identycznie Kissku, jak Ty.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Pani dr powiedziała "wg wytycznych" i to akurat prawda :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Tak Azniee, prawda.
    Ale ja bym chciała, aby ktoś (w sensie lekarz) raz otwarcie powiedział, co sam myśli o szczepieniach, a nie mówił, jakie są wytyczne, jakie podstawy prawne itd. W tym materiale pani doktor wszystko mówiła "dyplomatycznie", to co ogólnie wiadomo. Odpowiadała na pytania (jak np. o zgłaszanie NOP tak, jak jest, że jest brak jasnych wytycznych odnośnie tego, ale w żadnym aspekcie nie wypowiadała się co sama o tym myśli). Dopiero poza wizją powiedziała otwarcie co myśli i przyznała otwarcie, że katar jest przeciwwskazaniem do szczepienia. I własnie chodzi o to, że jedno myślą, ale publicznie wypowiadają się "dyplomatycznie" zgodnie z założeniami środowiska lekarskiego.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Asiula_6_9_91: Link do dzisiejszego programu w DDTVN : :)

    juz jest...
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    A wg mnie ta pani doktor właśnie mówiła nie tak, jak większość lekarzy tylko zupełnie inaczej.
    Że bezsensem są szczepienia w pierwszej dobie życia dziecka.
    Oraz do 8-9 miesiąca.
    Że nie ma szans wygrać z koncernem farmaceutycznym.
    Etc

    Która pediatra powie Wam to wprost i bez ściemniania ?
    Bo ja się nie spotkałam osobiście....
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    OneKiss masz dużo racji, ale ona i tak mówiła bardzo odważnie. A, że pewnie nie powiedziała wszystkiego co by chciała, to jej się nie dziwię, bo wie, że to się może wiązać z linczem ze strony środowiska lekarskiego.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    Dziewczyny,jak to jest-mamy z Hanią skierowanie do poradni szczepień (wystawiła mi dziś neurolog ze względu na podejrzenie celiakii i innych alergii oraz obciążeń w wywiadzie rodzinnym)-czy mam prawo do momentu wizyty u specjalisty nie zaszczepić dziecka.?
    Teraz nam przypada 4 dawka 6w1.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorkermitka82
    • CommentTimeJan 29th 2014
     permalink
    kachaw: Kermitko a ta szczepionka przeciw pneumokokom jest żywa ??
    aż tak bardzo to się nie orientuje ale chyba nie.
    -- •••
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJan 29th 2014 zmieniony
     permalink
    jeżynka - masz prawo szczepić kiedy TY chcesz, a nie pani doktor, pielęgniarka czy pani z ssanepidu. Zrozumcie ludzie, że to jest "służba zdrowia" czyli mają służyć nam, pacjentom a nie odwrotnie...

    Treść doklejona: 29.01.14 22:21
    Ciekawe co by powiedziała pani dr. Ryczkowska na to , ze wymusili na mnie zaszczepienie kilkudniowego synka podczas terapii antybiotykowej...JAsne w POlsce nie szczepi się dzieci na antybiotykach:/
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 30th 2014
     permalink
    Lily, ja wiem, że to moja decyzja -chodzi mi o to-czy w tej sytuacji jestem "chroniona" i mam wg.nich prawo czekać do decyzji poradni.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 30th 2014
     permalink
    Jezynka,mozesz czekac na wizyte w poradni. Ja wszystkie szczepienia odraczalam, w oczekiwaniu na wizyte ze specjalista(czy neurolog,czy immunolog).
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 30th 2014
     permalink
    Jezynko piszesz tak jakbysmy musialy miec jakies specjalne prawo decydowac o losie naszych dzieci.
    Przeciez to Ty jesteś mamą i masz pelne prawo dbać o swoje dziecko!!!

    Nie za bardzo rozumiem co masz na mysli pisząc "chroniona"?
    a słuzba zdrowia- jak pisze wyżej Lily, jest dla Ciebie i dziecka...jak potrzebujesz mozesz skorzystac z pomocy, jesli jestes ubezpieczona i tyle.
    Ale nic nie musisz.
    Tylko dopytaj ile ważne skierowanie na szczepienie, jesli u Was potrzebne, u nas nie wymagaja bo i tak przeciez przez szczepieniem lekarz bada dziecko na bieżąco
    my podpisujemy zgodę etc.
    Natomiasta na BGC- musialam miec skierowanie bo odbywa sie w specjalnej placówce,a nie zwyklej przychodni.

    Treść doklejona: 30.01.14 21:33
    kachaw , my juz po szczepieniu przeciw BGC, szczepiłam w szpitalu, córeczka nie ma zadnych objawów poki co
    i niech tak zostanie, uff. Zniosła dobrze szczepienie, warunki i personel b pomocny, na poziomie
    jestem pod wrazeniem kultury osobistej i podejścia, jak w prywatnej klinice, nikt nie komentował, gdy na pytanie czemu dopiero teraz, odpowiedziałam, że tak uznaliśmy za słuszne-nie chcialam się wdawać w dyskusję.
    --
  1.  permalink
    Zanett podała już link do petycji w sprawie niebezpiecznych substancji zawartych w szczepionkach, ale pozwolę sobie uczynić to jeszcze raz, bo wydaje mi się, że przeszło to bez echa: http://petycje.iozn.pl/szczepienia/index.php?action=info&kod=IO04APIO04

    Możemy różnić się w kwestii zasadności podawania szczepionek, ale zróbmy co w naszej mocy, żeby były one jak najbardziej bezpieczne.
    Rozumiem stanowisko lekarzy, epidemiologów czy władz: lepiej wywołać NOM u pewnej grupy populacji, niż narazić całe społeczeństwo na niekontrolowaną epidemię. Jednak jako matka chciałabym, żeby to, co jest podawane moim dzieciom było jak najmniej ryzykownym dla ich zdrowia - to chyba priorytet wszystkich, którzy biorą udział w tej dyskusji, prawda?
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    My też po szczepieniu, mój darł paszczu trzymały go dwie Panie pielęgniarki i ja a trzecia dawała, ale szybko zapomniał, tylko do lekarza czekaliśmy ponad godzinę, więc był tak zmęczony że aż przysypiał mi na rękach, potem po szczepionce kazali nam posiedzieć 30 minut w przychodni a potem był spacerek. Pani dr też się pytała czemu nie w szpitalu, odpowiedziałam że tak wybrałam, nie komentowała, ze mną był prawie 2 letni chłopiec na szczepionce przeciw gruźlicy. Dostałam karteczkę z opisem co się będzie działo z tym miejscem po wkłuciu.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Wiecie co, ja swoich zawsze szczepiłam podczas karmienia i Starszak raz nawet nie zauwazył, a Młodszy tylko na sekundkę się wydarł, potem wrócił do cyca i już grało. Może też tak spróbujcie? ;)
    Fretka podpisano;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Jezynko, nasza rodzinna wstrzymala sprawe szczepien Mikolaja do momentu uzyskania opinii specjalisty.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Hanny ssanie uspokaja i tulenie na pewno, my pierwszy raz sie szczepiłiśmy przytulając, wczesniej w przychodni córcia leżała a ja ją głaskałam i trzymalam nóżkę.
    Nie ukrywam, że ten sposob na przytulenie bardzo mi odpowiada i myślę ze Pannie też.
    Jak jest u Was w przychodni? Nastepnym razem w przychodni poproszę o taką możliwość, tylko jak technicznie trzymac nóżkę i tulić...hm..chyba da radę?
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    Dorit, u nas szczepi sie tylko w ten sposob. Nie pomyslalabym nawet, ze mozna by dziecka nie tulic :shocked::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    No własnie wydawało mi się to dziwne...zawalczę o tulenie w przuchodni albo zmienimy ją i juz i tak mi się strome schody nie podobają.:)
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeJan 31st 2014
     permalink
    U nas też zawsze podczas szczepienia mama trzyma dziecko na kolanach, przytrzymuje rączkę lub nóżkę i tuli
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 1st 2014
     permalink
    Moim nóżkę trzymała szczepiąca. Technicznie faktycznie troszkę trudno samemu. Może eMek pomoże?
    --
  2.  permalink
    Ja bałabym się nie zaszczepić. Czytałam, że przez ruchy antyszczepionkowe powracają choroby, które udało się wstrzymać właśnie, dzięki szczepionkom.



    __________________________________

    www.conrad.pl
    -- www.conrad.pl
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 1st 2014
     permalink
    To poczytaj więcej na ten temat, a będziesz wiedziała, że to bzdura.
    --
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeFeb 1st 2014
     permalink
    Wiem,że to ja decyduje czy zaszczepić czy nie zaszczepić. Nie pytam się Was czy mam zaszczepić,tylko o aspekt tzw."prawny ". Z tego co czytam to przychodnia przyczepia się do tego czemu dziecko jeszcze nie zaszczepione -i o to mi chodzi -czy w tej sytuacji (skierowanie do poradni szczepień)ma do tego prawo.?
    Ps.mam zamiar zaszczepić wiosną_wczesne lato (6w1).
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeFeb 1st 2014
     permalink
    Jezynka,powiedzw przychodni,ze oczekujesz na wzyte w poradni szczepien. powinni dac spokoj w przychodni. Masz jakies skierowanie,to skseruj i kopie zanieś im,niech sobie zanotują i dadza spokoj.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeFeb 1st 2014
     permalink
    jeżynka: Z tego co czytam to przychodnia przyczepia się do tego czemu dziecko jeszcze nie zaszczepione -i o to mi chodzi -czy w tej sytuacji (skierowanie do poradni szczepień)ma do tego prawo.?

    U nas sie nie czepiają, z tego co czytałam, również i tutaj w wątku, to już nie mają prawa, w sensie kar itp, bo ustnie mogą marudzić pewno , napominać, straszyć, ale nic więcej.
    Dzieki kacha i hanny za podpowiedz, nie mam doswiadczenia to nasze 2 gie szczepienie, wiec teraz bede mądrzejsza i nie pozwolę szczepic: "bez tulenia nie ma szczepienia"..:tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 3rd 2014
     permalink
    Ehhh Dziewczyny, ale mam mętlik w głowie :confused: Byliśmy dziś u neonatolożki na rutynowej kontroli, poruszyliśmy temat szczepień. Ona jest gorącym zwolennikiem, zwłaszcza skojarzonych czyli 5w1 i 6w1. Nie jestem w stanie dokładnie wszystkiego powtórzyć, ale mówiła z pełnym przekonaniem, podawała przykłady, nie plątała się w wypowiedziach. Np. że ten anglik, który przeprowadził kilka lat temu badania, które rzekomo dowiodły występowania autyzmu po MMR, pracował na sfałszowanych wynikach, że to udowodniono i pozbawiono go prawa wykonywania zawodu, a dzieci, które na ten autyzm zachorowały podobno już przed szczepieniem wykazywały "predyspozycje", natomiast gdy masowo zaprzestano szczepień, to odra powróciła i spowodowała wiele zgonów. Mówiła o groźnych powikłaniach np. po odrze. Polecała skojarzone jako że zawierają lepsze nośniki, mniej "syfu". Mówiła, że NOPy niosą mniejsze ryzyko niż powikłania po tych chorobach, że najważniejsze jest WZW, że nawet jeśli szczepienie nie ochroni przed chorobą, to przebiegnie ona łagodniej i nie dojdzie do groźnych powikłań. Że jeśli przestaniemy szczepić, to te wszystkie choroby powrócą, a teraz ich prawie nie ma dzięki szczepieniom. Że nawet Niemcy mają bardziej rozbudowany kalendarz szczepień. No mówiła dużo i konkretnie... Nie twierdzę, że wszystko, co powiedziała jest prawdą, ale była naprawdę przekonująca i zachwiała moją decyzją o nieszczepieniu możliwie jak najdłużej się da...
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeFeb 3rd 2014
     permalink
    Kinga, na moim etapie zgłębienia tematu każdy z tych argumentów jestem w stanie podważyć.
    np. :Wakefield i jego współpracownik zostali uznani za oszustów, przy czym w 2012 ten drugi został oczyszczony z wszelkich zarzutów, które pośrednio tyczyły też Wakefielda.
    http://autyzmaszczepienia.wordpress.com/saga-wakefielda/

    inne:
    http://szczepieniaodra.wordpress.com/
    http://faktyoszczepieniach.wordpress.com/szczepionki-nas-nie-uratowaly-cz-ii-polska/
    --
    •  
      CommentAuthorzabkaa25
    • CommentTimeFeb 3rd 2014
     permalink
    Typowa propaganda.
    -- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeFeb 4th 2014
     permalink
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 4th 2014 zmieniony
     permalink
    Kinga - nikt Ci tu nie napisze "szczep" albo "nie szczep" - koniec końców czy lekarz radzi tak czy siak, czy ssanepid ściga to MY rodzice jesteśmy odpowiedzialni za nasze dziecko. Jak dla mnie to loteria.
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeFeb 4th 2014
     permalink
    Lily, ależ ja tego absolutnie nie oczekuję! Zirytowałabym się gdyby ktoś mi wprost napisał "szczep" albo "nie szczep" :wink: To nasze dziecko i to my podejmujemy decyzję. Śledzę wątek od dawna, fajnie się czyta czyjeś przemyślenia, super jak ktoś wrzuca odnośniki, już się biorę za czytanie :smile:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.