Za pół godziny wyrok!!!!!! Już nie mogę usiedzieć z tyłkiem a teraz mam jeszcze takie jakby mrowienia w piersi....eh moja chora głowa znów sobie coś wmawia
przykro...Kochana poczekaj jeszcze troszkę, przecież dziś jest dzień spodziewanej miesiączki, która przecież może się spóźnić z różnych powodów... Ja bym tydzień poczekała i wtedy działała...
Kochana, nie obwiniaj się za niepowodzenia... wspierajcie się, będzie wszystko dobrze. Najważniejsze, że się kochacie a dzidzia pojawi się na pewno... :)
Czesc wkurzajaca22 Jesli moge cos poradzic to po pierwsze zmiana lekarza. Jak moj by mi tak powiedzial to bym go chyba udusila. Ja caly czas chodzilam do lek. kobiety. Jedne mile, drugie mniej, znaly sie na rzeczy badz tez nie. Jak sie dowiedzialam ze moge byc w ciazy mialam straszny problem jakiego lekarza wybrac. Przesiedzialam 2 dni na forach internetowych i wybralam. Jak narazie nie zaluje. Bylam wczoraj na pierwszej wizycie i lekarz spelnil moje oczekiwania. Zapraszal mojego m do gabinetu, zeby byl w temacie co i jak. To nasze pierwsza ciaza wiec dla nas wszystko jest nowe i nieznane. Zanim zaszlam w ciaze potrafilam zrobic 3 testy przed planowanym okresem, bo wydawalo mi sie ze jestem w ciazy. Kiedy dalam sobie na luz i przegapilismy czas owulacji okazalao sie ze jakims cudem sie udalo. Tak wiec jak pisza dziewczyny....nie nakrecac sie na zapas bo szkoda zdrowia i dac sobie na luz Trzymam kciuki
kochana wiem ze jest ci ciezko, zbieraj sie i walcz o dzidzie ktora w koncu się pojawi w waszym życiu:) czego ci naprawde życze z całego serca, mi równiez mowia ze jestem młoda ( w kwietniu bede mieć 24 lata) ze bede miec jeszcze dzieci ale czasem ta młodosc nie jest wyznacznikiem.... ale wierze ze u nas wszystkich skonczy sie to dobrze
Biedronka zgadzam sie z toba w zupelnosci. Jak lekarz nie wie co powiedziec to mowi ze jestes mloda i masz duzo czsu. Jak dobijesz do 30...tak jak ja...to mowia ze zegar bilogiczny tyka. Wkurzajaca trzymamy za Ciebie kciuki. Dasz rade!!!!
jestem nowa i sfrustrowana jak diabli. Witałam się już na starających. Staramy się od 7 miesięcy. Raz już byłam w ciąży (rok temu), ale było to puste jajo płodowe. Wiem (mniej więcej) kiedy mam owulację. Tydzień po miałam drobne plamienie, śluz z domieszką krwi. Dużo sobie po tym cyklu obiecywałam, a teraz... czuję już nadchodzącą miesiączkę. Od owulacji miałam temperaturę 37, dzisiaj już 36.9. Ale mierzę dopiero pierwszy cykl, więc nie wyciągam wniosków. Łudziłam się jeszcze, ale zrobiłam rano test (czułość 10) i negatyw... To byłoby 10-12 po ewentualnym zapłodnieniu. Z drugiej strony w poprzedniej ciąży też późno wyszedł mi pozytywny test, ale wtedy tak się nie nakręcałam. Nie wiem, po co tu piszę. Wylać żale chciałam chyba.
jotta - test mógł jeszcze nie pokazać moim zdaniem, bo nie wiemy, kiedy było tak naprawdę zapłodnienie.Powtórz test za np. 48 godzin lub udaj się do labolatorium na beta hcg. Trzymam kciuki :)
hej dziewczyny :) czy test z krwi na HCG + podjednostka beta zawsze daje 100% wynik? czy możliwe jest, że wynik może być błędny? np. wynik wskazuje na brak ciąży, to czy jest możliwa ciąża?
dzisiaj jest 10 dzień po IUI, w poniedziałek ide na bete. Ale powiem wam niepokoje się trochę ponieważ od 2 dni boli mnie brzuch właściwie podbrzusze ale boli mnie dosyc mocno takie skurcze dostaje , jak sie skule to pomaga, nie jest to ból nie do wytrzymania ale jest dziwne uczucie,takie delikatne ukłucia którego nigdy wcześniej nie miałam bo podczas okresu lub przed okresem nigdy nie miałam żadnych objawów ,bóli itd. jeśli chodzi o śluz to jest biały i bardzo gęsty, wczoraj wieczorem złapała mnie zgaga, i albo to ciąża albo Mysle czy to nie bedzie z tych 5 pęcherzyków może one akurat urosły i mnie teraz to boli ehh
Hej Dziewczyny,dzis jest 23 dzien do @,cykle mam co 28 dni,sutki mnie bolą od owulacji,ale dziś zauważyłam,że na moich sutkach pojawiło się pełno wypukłych kropek,nigdy tak nie miałam... Miała tak któraś z Was? teraz znowu się napalam...
witam Dziewczyny. Reaktywowałam się poprzez troszkę zmieniony login. Widzę,że katka i ciastomilosci nadal aktywnie udzielają porad :-) super, miło mi Was znowu poczytać :-) i cieszę się, że maluszki zdrowo się rozwijają :) Ja niestety usunęłam poprzednie konto, gdyż po pierwszych objawach ciąży nastała pustka :-( nagle objawy się osłabiły, a po dwóch dniach doszło do najgorszego :-( już podniosłam się z tego dołka. z moim M doszliśmy do wniosku,że co będzie, to będzie i staramy się bez przerwy :) pojawiły się pierwsze objawy, inne niż za pierwszym razem, test zrobiony, ale strach nie do opanowania!!! Boję się, że znowu mogę stracić to szczęście!!!
Ściskam Was mocno i trzymam kciuki za pociechy !!! :-*
Kochana rozumiem, że straciłaś maleństwo...? :( Przykro bardzo... A teraz jesteś ponownie w ciąży :) Gratulacje :) dbaj o siebie mocno, odpoczywaj i nie denerwuj się niczym, wszystko będzie dobrze :))) Ja jestem po 2 poronieniach i też byłam pełna obaw... Brałam duphaston i luteinkę od 5tc profilaktycznie. I jest wszystko dobrze :))) U Ciebie też będzie, na pewno :) Jeszcze raz gratulacje :)))
dziewczyny zaciążone mam pytanie - czy w tym udanym cyklu Wasze temperatury były jakieś inne niż poprzednio już od samego początku? Mam na myśli zanim test wyszedł pozytywnie, ale i tak coś już przeczuwałyście z układu temperatur? Bo ja jestem dopiero w 6 dfl, ale mam jakieś wyższe od samego początku (mam na myśli fazę lutealną), a w poprzednich inaczej rosła ta tempka, bardziej skakała i na tym etapie były nieco niższe.. pozostałe cykle muszę dopiero tu wklepać, dajcie znać co o tym myślicie, dzięki..
u mnie temp sie nie roznily do 3dni przed miesiaczka... przewaznie zaczynala spadac na 2-3 dni przed ... a za tym udanym razem pozostala w gorze a nawet wzrosla :)
no u mnie spada w dzień miesiączki dopiero.. góra dzień przed, albo nawet po rozpoczęciu krwawienia, więc to mi nic nie powie.. łudzę się, że tempka jest inna już od początku hehe no innych objawów brak.. tyle tylko, że luteina nie powoduje gorąca jak zazwyczaj (nawet zimno mi bardziej), a zawsze doprowadzała mnie do szału poceniem się.. zobaczymy
U mnie temperatura była od początku cyklu dość podobna duo tej z poprzednich cykli, a pod zazwyczaj zaczynała spadać na 2 dni przed miesiączką, a teraz trzymała się na tym samym wysokim poziomie. To był mój o pierwszy cykl z luteiną, więc tym bardziej zastanowiło mnie to, ze po wzięciu ostatniej tabletki tempka w ogóle nie spadła:-)
czy ktoras z was miala nocne poty na poczatku ciazy. troche sie martiwe jestem w 9 tym tygodniu ciazy i teraz mi sie wlasnie tak zaczelo robic...a podobno to oznacza spadek progesteronu.. :(
Witajcie. Niestety i my mamy za sobą poronienie. Gdy po pięciu latach starań zauważyłam u siebie objawy ciąży myślałam, że oszaleję z radości. Wszystko zdawało się być dobrze. Gdy podczas rutynowego USG w 14 tygodniu ciąży dowiedzieliśmy się, że nasz skarb nie żyje dosłownie wyliśmy z rozpaczy. Ku mojemu zdziwieniu szybko udało nam się ponownie. Od samego początku profilaktycznie brałam Duphaston (na Luteinę jestem uczulona). Przysięgam, że przez całe 9 miesięcy drżałam ze strachu. Wszystko było dobrze i bez komplikacji, a ja wciąż panikowałam. Wystarczy, że syn nie ruszał się przez chwilę, a ja szturchałam brzuch i budziłam szkraba. Ciągle biegałam na USG. Od 3 miesięcy jesteśmy rodzicami. Nasz syn jest cały, zdrowy i piękny. Oczywiście nigdy nie zapomnę o naszym nienarodzonym szkrabie NIGDY, ale dziś już wiem, że po poronieniu można żyć normalnie. Czego wszystkim bardzo serdeczne życzę.
diana01, był moment, że ja w nocy budziłam się z mokrą koszulką z przodu - poty są normalne w ciąży :) i chyba mniej więcej na tym samym etapie :) parę tygodni to trwało :) tak się chłodzi Nasz organizm... :) Nie martw się więc :) spokojnej ciąży życzę :)))
Adelina: ale dziś już wiem, że po poronieniu można żyć normalnie.
hmmm, jak się ma to szczęście, że drugie dziecko tym razem się rodzi, zamiast ponownie umierać, to można żyć "normalnie".. Niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia..
ja poroniłam 2 razy - za 3 razem się udało. Można żyć normalnie... Choć człowiek drży już później o każde ukłucie czy ból w ciąży. Ja poronienia przypłaciłam depresją- lekami antydepresyjnymi, terapią ... Jednak przychodzi czas, gdzie trzeba się podnieść i walczyć o kolejne nowe życie. Jak nie zadbasz o dobry stan psychiczny, to nawet nie ma co starać się o kolejne dziecko. Trzeba zrobić wszystko, by zacząć życie na nowo i by maleństwo "powstało" w organizmie zdrowym nie tylko fizycznie ale i psychicznie! To jest najważniejsze. Powodzenia życzę :)
katka_81 nie wiedziałam, że również miałaś takie smutne przeżycia. Tym razem na pewno się uda i dzieciątko urodzi się zdrowiutkie! Ja dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam kolejny test, już tydzień po spodziewanej @ wyszły II ciemne piękne kreski! Cieszę się bardzo, ale boję jeszcze bardziej! Powiedzcie mi Kochane, czy mogę sama brać luteinę profilaktycznie, czy powinnam pójść do lekarza?? Bo na wizytę o stwierdzeniu ciąży trochę za wcześnie, a boję się, że będzie jak za pierwszym razem, czyli nie dotrwam do pierwszej wizyty
Kochana, ja bym zrobiła betę, poszła z wynikiem do gina i spytała, czy możesz brać coś na podtrzymanie, bo psychicznie będziesz się lepiej czuć. Podejrzewam, że gin sam Ci przepisze jak jesteś po poronieniu. Ja miałam przepisane w 6tc, także szybciorkiem :) Jak fajnie, że w Twoim brzuszku tworzy się NOWE ŻYCIE :))) Spokojnych i zdrowych 9 miesięcy :)))
jutro polecę na betę. Masz rację, powinnam skonsultować się z lekarzem. pozdrawiam ciepło i trzymam kciuki za Was Kochane...aaaa...i jeszcze moje objawy.....ŻADNE, poza bolącymi sutkami.
ja też objawów nie miałam na początku... :) bolące sutki to pierwszy objaw :) z biegiem czasu będą się pojawiać :) a nawet jak sie nie pojawią, to nie ma powodu do obaw :)) buziolki :)