W czwartek (25.07) dowiedziałam się ze będę mamusią po 9 miesiącach starań. ostatnia miesiączkę miałam 27 czerwca, cykl 28 dni. Moja kropka miała wtedy 1,6mm ;P Objawy: ból piersi, jeszcze wcześniej bolało mnie coś w dole brzucha, taki pulsacyjny, punktowy ból po lewej stronie macicy, ale właśnie od 2 dni przestało to bolec i martwię się czy w ogolę coś tam się dzieje... może zarodek już się poprostu porządnie zagnieździł... mam taka nadzieje ;) Powodzenia dziewczyny w starankach;) będzie dobrze;) dacie radę ;)
Witam was jestem nowa przypadkiem trafilam na to forum. 26.07 robiłam test (to byl termin @) ukazała sie jedna kreska;( okresu nadal niemam bolą mnie piersi i mam ciagle mokro na dole.. jestem ostatnio bardzo nerwowa nie wiem jak moj maz to wytrzymuje, dodatkowo nie boli mnie brzuch jak na @ czuje sie ogolnie słaba i czasem mi nie dobrze... co o tym myslicie?
Bella to kiedy ty chcesz zrobić ten test - ( którego dnia )tak żeby był w wiarygodny? , czy masz jakieś dolegliwości?, ja czuję się jak przed okresem. Oczywiście zrobiłam test po powrocie z działki i nic tzn. 1 kreska - w robieniu testów jestem już profesjonalistką.
Katizie - czasami prawda bywa okrutna , zrób test i jak się nie udało to jeszcze raz. Ale trzymam kciuki
Jestem bardzo ciekawa czy którejś z nas udało się w lipcu zajść w ciąże. Wszystkim Wam tego życzę.
Dzieki anek3333 fajnie tak popisac z wami:) Okresu nadal niemam poczekam do konca miesiaca (o ile wytrzymam) i potem zrobie test jesli znow bedzie negatywny to umówie sie do lekarza... mam juz jedną córeczke i kocham ja najbardziej na swiecie jest moim skarbem ale chcialabym powiekszyc nasza rodzinke.
Anek ja juz nie musze robic testu bo mam dzis plamienie :-( wiec sie nie udalo:-( moze nastepnym razem! za Ciebie i cala reszte trzymam mocno kciuki :-) Trzymajcie sie dziewczyny i powodzenia zycze:-)
Bella no trudno, nic się nie załamuj , kolejna owulacja już za dwa tygodnie i może się uda Ja nie będę mogła skorzystać z sierpniowej i wrześniowej owulacji , bo mój mąż wyjechał i wróci dopiero na koniec września . Więc wówczas czekam na październik. Chyba będę ćwiczyć przez ten czas korzystanie z testów ciążowych co by z wprawy nie wyjść
dzieki Anek :-) ale teraz sie zastanawiamy z mezemy czy nie poczekac chwilke bo we wrzesniu czeka nas lot 24 godzinny i nie wiemy co robic. Czytam na necie i kazdy pisze co innego, jedni radza by nie latac na poczatku ciazy, inni mowia, ze to nie ma znaczenia. Dziewczyna600-gratulacje, moze powinnas zmienic nick na lipcowka:-) hihihi pozdrawiam serdecznie ps fajnie tak z Wami dziewczyny "pogadac" bo znajomi maja juz dosc mojego gadania na temat ciazy:-)
bella82 fajnie jest pogadac masz racje... moi znajomi nie wiedza jeszcze co planujemy przynajmniej nie wszyscy tylko moja zaufana przyciółka wie;) co do lotu nie mam pojecia jak to jest... Dziewczyna600- gratulacje :D:D:D
Mi ginekolog powiedzial, ze w pierwszym trymestrze lot nie jest wskazany ze wzgledu na to, ze jest to najbardziej intensywny rozwoj plodu, tworzy sie wszystko, kazda komorka, mozg, kregi itp. I lot i turbulencje i zmiany cisnienia moga wplynac negatywnie na rozwoj dziecka. Jesli starasz sie dlugo i mozesz zdecydowac czy leciec czy nie to chyba jednak warto zrezygnowac i nie kusic losu. Takie jest moje zdanie
Ja staralam sie prawie dwa lata i pomimo tego, ze mialam kupione juz bilety na lot 2h to zrezygnowalismy z wakacji, bo nie chcielismy ryzykowac. W zyciu bym sobie nie wybaczyla jesli by cos sie stalo. Choc sa dziewczyny ktore lataja w pierwszym trymestrze i nic sie nie dzieje. Ja jednak nie zaryzykowalam i poki co jestem w 12tygodniu i wszystko jest (odpukac) dobrze
dzieki dziewczyny! raczej nie mozemy zrezygnowac z lotu poniewaz wydalismy prawie 20tys za bilety, wiec chyba "odlozymy" starania na po powrocie, poniewaz tak jak mowisz poziomkaUK w zyciu nie wybaczylabym sobie gdyby cos sie stalo! moj gino powiedzial natomiast, ze jest z ciaza jest wszystko ok to mozna latac i nie ma przeciwwskazan no ale nigdy nie wiadomo. a staramy sie dopiero miesiac wiec moze warto poczekac. Pozdrawiam goraco
ja też zrobiłam i mam tylko jedną kreskę. Dzisiaj powinnam dostać okres i nie ma. Postanowiłam pójść na badania krwi w przyszłym tygodniu jeżeli nie dostanę @do tej pory (ale pewnie dostanę , bo tak się czuje), Ja już nie wierzę , że jestem w ciąży więc do następnego razu a mój jak pisałam dopiero w październiku
Hej dziewczyny za mna juz 2 ciaze i jestem w kolejnej objawy wystapily szybko, i nie mowie tu o bolu piersci, bo nie czuje... zaczelo sie w sobote gdy moj synek zlapal temp 40stopni... zle sie czulam, cos na zoladku mi lezalo... momentami bylo nie dobrze... wczoraj uswiadomilam sobie ze jest dzien @ a jej nie ma... dzis zrobilam obiad i strasznie mnie zemdlilo.... poprosilam meza zeby kupil test i ok.18 zrobilam i pojawily sie grube krechy:) jestesmy niesamowicie szczesliwi:)
No ja tez dostałam @ z tygodniowym spóznieniem... Wiec teraz do apteki po witaminki zrzucic 5 kg w miesiac i moge zafasolkowac:):):) ale powiem wam ze jak ktos nie chce to ma dzieci a jak chce to nie moze lub nie umie... to jest nie sprawiedliwe! takie patologie maja po 10 dzieci a ci co chca nie maja ani jednego!
Nie umiem sobie miejsca znalezc. Okolo 17, 18 mam do odebrania beta hcg. Jak tu wytrzymac? I jak nie myslec? @ nie ma, tempa wysoka, troszke sutki sie wrazliwe zrobily, rano wczesniej wyszlam z pracy, bo nagle mnie dziwne oslabienie ogarnelo, lekkie mdlosci, i poty oblaly. Moze to menopauza, a nie ciaza? Gapie sie na fotke testow, kurde jak nic dwie kreski. Jestem? Zaszlam? Udalo sie? Milion mysli.
Katizie wiem dokladnie co czujesz, tyle ludzi ma dzieci a nie powinni a my tak chcemy :-( ale wierze, ze sie uda! i Ty tez musisz:-) Ty sie nie odcudzaj tylko dbaj o siebie, jedz zdrowo i zafasolkuj:-) hihihihi Mergerytka79 trzymam mocno kciuki za Ciebie:-)
Musze to zrzucic bo to są kilogramy z poprzedniej ciazy jak teraz sie ich nie pozbede to potem bede miala ich coraz wiecej... nie zebym przesadzala bo waze 63kg nawet jesli schudne te 3 to bedzie super:) mowiac odchudzanie nie mam na mysli nic nie jedzenia itd. ja jem wszystko tylko mniej a czesciej i zdrowiej i ruch przedewszystkim:) (Ale to jest juz odrebny temat) Ja na pierwsza ciaze czekalam poł roku i kiedy w koncu stwierdzilam ze moze za wczesnie moze to nie dla mnie to sie udalo i byla wielka radosc:) Marertyka79 daj nam znac co wyszlo! :) trzymymy kciuki:):):)
cześć dziewczyny. Ja tez nie mam okresu, ale w związku z tym poszłam do lekarza (bo nie mogłam się już powstrzymać) i zrobił mi usg tam do środeczka i niestety ale macica pusta, testy też ujemne więc w ciąży nie jestem
przepisał mi duphaston , mam go brać od 15 dnia cyklu przez 10 dni. Czy któraś z was to brała ?? i tak jak wróci mój mąż to będę nafaszerowana progesteronem i mam nadzieję , że wtedy uda nam się coś zmajstrować.
Margerytka co ci wyszło , może zostaniesz drugą Lipcówką??życzę Ci tego z całego serca
dziekuje dziewczyny. Staram sie trzymac z daleka od internetu, bo wpadam w obsesje. Boje sie. Ze za wczesnie sie dowiedzialam, ze sie nie uda, etc.... Staram sie byc spokojna. Dzis jest wlasciwy dzien @, ktorej nie ma i niech juz nie bedzie. Jedynie wczoraj bolalo mnie wszystko :) Noga, bioderko, klucie w lewym jajniku i moje sutki - masakra. Bardzo wrazliwe. Po weekendzie moze uda mi sie znalezc gin. W czwartek wyjezdzam do Polski, jak mi sie nie uda tutaj, to w Polsce :) Jedyne co moge zrobic, to powtorzyc betke czy rosnie.
Staram sie nie myslec, ale czasem wiedziec od samego poczatku jest jednak ciezko...
Dzis jakos lepiej sie czuje, i fizycznie i psychicznie. Jak na razie. @ nie ma, to bardzo dobrze :) Juz wiem, ze nie przyjdzie. Jakos trace ochote na obserwacje szyjki, jest wysoko, ze nie wiem gdzie jej szukac, dalej cieplutka jestem na dole... Tempka rano sie trzyma, wiem, ze byc moze nie ma sensu mierzyc po poludniu, ale dla swej obsesyjnej pewnosci sprawdzam i jest wysoka, wczoraj rekord, bo 37.7. Gotuje sie:) Caly czas mokro, wilgotno.
Wczoraj wieczorkiem mialam okropny bol w lewej piersi, sutki wrazliwe, okropienstwo.
Czuje sie jak na hustawce, raz pelna energii, a potem nagle spadek sil i .... klapa. Lekkie mdlosci, tak jakbym glodna byla, ale brak apetytu.
Tak sie zastanawim czy betka dobra byla? 12 dfl i 59,9, w 22 dniu cyklu. Help.
Przyznam sie, ze martwilam sie o siebie przed, bo od dawna mialam krotkie cykle, 22 max 24 dni! I gdy odkrylam tutaj pewne informacje zaczelam sie obawiac, ze np. nie mam owulacji, albo moja fl jest za krotka. Slowem paranoja. Wczesniej sugerowalam sie kalendarzykiem liczonym, i gdybym dalejna niego liczyla, to pewnie bym nigdy nie zaszla. Ja jestem jakis dziwny przypadek, ze mam owulke zaraz po okresie, a potem lutealna ok. 12, max 14 dni. To tez mi teraz tlumaczy jak doszlo do poczecia mojej pierwszej corki, bo wtedy gdy odkrylam ciaze, zastanawialam sie "kiedy?", bo wg. tego liczenia serduszkowanie bylo albo za wczesnie, albo za pozno. Gdybym wtedy wiedziala o npr..... A tak dla lekarzy corka byla wczesniakiem.....
Wisze na telefonie, szukam ginka, jutro biore skierowanie na betke i w srode powtorze :) Ciekawa jestem jak wzrosnie.
margerytka79 moja beta w 13d fl byla 75.8 i tez sie martwilam, ze za mala ale w 48h wzrosla do 213 :) zobaczysz-bedzie dobrze:) a na objawy czekalam i czekalam i pojawily sie dopiero w 6-7tygodniu ciazy:) te prawdziwe oczywiscie- bo te wmawiane mialam juz od 4 tygodnia:/
margarytka79 nie martw się bo nie ma czym...idź na ponowną betę i jak przybiera to jest oki...nie wyszukuj dolegliwości bo wszystko będzie oki zobaczysz
dziewczyny czy jeśli na teście wyjdzie druga kreseczka słaba to oznacza że mogę byc w ciaży??zaznacze że ten test już leżał w szafce z jakiś rok a jest ważny do końca tego roku,tak czy inaczej robię jutro rano nowy....oby to była ciąża:)
Treść doklejona: 05.08.13 23:21 od kilku dni zle się czuje i mam dziwny nie smak w buzi do tego pobolewa mnie brzuch dołem...
Witam Dziewczyny :) Jestem tutaj nowa, chciałabym zasięgnąć waszej porady. Cykle mam 31 dniowe, dziś jej 33 dzień. Z wykresu wynika że owulacje miałam między 24 a 26 dc. Moja temperatura przed owulacją jest między 36,3 a 36,4. Zaraz po owulacji temperatura była między 36,6 -36,75 W 30 dniu cyklu miałam plamienie ( dwie kropki krwi ) po tym plamieniu temperatura wzrosła do 36,9 i tak utrzymuje się do teraz czyli 3 dni. Test zrobiłam no i widać na nim tak jakby cień tej drugiej kreski ale jest ona bardzo bardzo słabo widoczna :/ dotego mam śluz biały czasami żółtawy ale rozciągliwy i dziś zauważyłam na nim nitke krwi. Nie wiem dziewczyny co o tym myśleć.....
Witajcie. otóż jestem tu nowa i chciałabym zasięgnąć waszej porady. Otóż miesiaczke mialam 3 lipca... Kochałam się ze swoim narzeczonym kilka raz po rząd przez stosunek przerywany to było 14 lipca... Zaś 28 lipca także mieliśmy stosunek przerywany gdzie mój narzeczony przed czasem wyjał i skonczył na brzuszku ale potem wszystko przeniósl palcami do pochwy. okres miałam dostać 30 lipca ale go nie dostałam...dostałam dopiero 3 sierpnia i trwał 1,5 dnia. i dziś czyli 6 sierpien mam bardzo male brazowe plamienia. robilam test w dniu spodziewanej miesiaczki był negatywny za dwa dni ponownie i negatywny. cały czas boli mnie podbrzusze, kręgosłup, tem. cały czas 37, piersi mnie bolały i były nabrzmiale a teraz trochę swędzą sutki i lekko bolą, czasem robi mi sie nie dobrze, mało jem i mój narzeczony powiedział ze strasznie spuchłam.. ja mam 25 lat i chcielibyśmy mieć dzidzie :) jak Wam sie wydaje czy mam szanse mimo ze test jest negatywny?? Znam takie przypadek ze test byl negatywny a kolezanka była w 7 tyg ciąży...proszę o poradę.
Treść doklejona: 06.08.13 19:29 dodam jeszcze gdy spozniała mi się miesiaczka byłam strasznie mokra... musialam chodzić we wkładce bo masakra..a śluz był przezroczysty i biały.. pierwszy raz to miałam.
misiaczek25 to malo prawdopodobne choc mozliwe bo jak by nie bylo nigdy nie skonczyl w Tobie a przeniesione plemniki w zetknieciu z powietrzem umieraja wiec jak chceci miec dziecko to poprostu sie kochajcie.
Z tego co wiem przed wytryskiem wypływa płyn w ktorym mogą znajdować się plemniki i tak jak wspomniałam kochaliśmy sie w dni plodne 3 razy pod rząd (stosunek przerywany) kupilam test jutro rano zwrobię także bede wiedziała. i chcę powiedzieć ze własnie moja kolezanka ma teraz 6-cio miesiecznego synka wlasnie przez stosunek przerywany!wiec wszystko jest mozliwe! Zaś kuzynka miala miesiaczke przez pierwsze trzy miesiace zaszla do gina i byla juz w czwartym miesiacu i zadnych objaw nie miała. a ja mam typowe obajwy albo już świruję...
Droga Zaczajona zabawy w łóżku są bardzo fajne i jak najbardziej trzeba sobie urozmaicać :) Pozdrawiam Cię :)