Mam pytanie pewno to już się gdzieś przewinęło. Od dzisiaj tj. od 16 dc powinnam brać luteinę przez 10 dni. Ale do dnia dzisiejszego nie miałam jeszcze owulacji. I zastanawiam się co mam zrobić. Czy mimo brania luteiny owulacja (jeśi wogóle będzie) wystąpi w terminie późniejszym czy ją zablokuje.

żeby szybciej było to cytuję :
Luteina czy też inny lek zawierający syntetyczny progesteron może blokować owulację jeśli zostanie podany zbyt wcześnie (np na tydzień przed owulacją).
Przyjęty jednak w okolicy owulacji- na 1,2 dni przed naturalnym pęknięciem pęcherzyka nie powinien zablokować uwalniania komórki jajowej, gdyż nawet w naturalnym cyklu w okresie około-owulacyjnym poziom progesteronu lekko się podnosi.

Najczęściej jednak zaleca się przyjmowanie tabletek typu Luteina, czy Duphaston w drugiej połowie cyklu (po owulacji), dla wzmocnienia czynności ciałka żółtego.

Ja też biorę luteinę dopochwowo 2x2 tabletki.

Luteina generalnie podwyższa PTC, pomimo, że ktoś już tu pisał, że u niego tak się nie dzieje -zakładam, że to przypadek niestandardowy (może być to osoba o dużej masie ciala, może źle mierzy PTC, nie wiem...)

Luteinę należy brać po skoku temperatury (na drugi lub trzeci dzień). Miesiączka powinna wystąpić po 2 dniach od odstawienia, czyli jeżeli chcę sztucznie skrócić cykl, a moja faza wyższych temperatur trwa 14 dni, to biorę Luteinę przez 12 dni, potem odstawiam (i spada temperatura) i po dwóch dniach mam okres.

Był tu przypadek dziewczyny, która po 10-ciu dniach od odstawienia dostała @. Przypuszczam, że w czasnie jej przyjmowania doszło do owulki i wytworzenia ciałka żółtego, ale bez pomiaru PTC nie jestem tego stwierdzieć. Jeśli taka sytuacja miała by miejsce, to poziom PTC powiniej się utrzymać do dwóch dni przed okresem...

w wiki 28 dni mamy opisane działanie Duphastonu, a Luteina działa podobnie, czyli może istnieć dawka blokująca owulację, ale jej nie znam. Moja doktór gin-endo stwierdziła, że przy przyjmowanej przeze mnie dawce taki mechanizm nie zachodzi. Myślę, że Luteinę można przyjmować bez poprzedzającego skoku PTC tylko jeśli cykl się ciągnie i końca nie widać bez jej podania (ja tak ją przyjmuję regularnie).

czesc dziewczyny,poczytalam troszke waszych wypowiedzi i przeraziłam sie,ze odstawienie luteiny moze spowodowac poronienie:/ moj gin nic mi o tym nie wspomnial,mam brac luteine doustnie od 16-25 dc przez 3 miesiace i wlasnie zaczynam 3; mialam wielka nadzieje,ze jestem w ciazy w tym miesiacu i teraz sie martwie,ze powinnam brac dalej luteine po uplywie 25dc?! poradzcie mi prosze co o tym sadzicie?

dziekuje za odpowiedz

moje cykle bez luteiny wahały sie od 40-50dni (po odstawieniu anty) teraz zaczynam 3 cykle z luteina (mam brac przez 3 cykle) i trwaja 28dni,problem u mnie tkwi w tym,ze mieszkam w Anglii i co 3 miesiace jestem w Polsce gdzie staram sie wlasnie chodzic na badania,progesteron i prolaktyne mam w normie; tak mierze temp i faza temp wyzszych trwa 12-13dni; moj wzrost 167, waga ok 53kg

ja? dlaczego?? mieszkam w Warszawie...

a ile bierzesz tej luteiny?? doustnie?

chodzło mi o liczbę tabletek jak często.

Ja biorę od drugego dnia skoku tempki lub od 21 dnia cyklu 2x2t przez 12 dni potem dwa dni przerwy i @. Moje cykle przed rozwinięciem PCOS trwały 33-35 dni a faza wyższych temperatur 14 dni.

nie sądzę żeby taka dawka miała zablokować owulację... ja biorę dwa razy więcej i moja ginka powiedziała, że nie działa antykoncepcyjnie, a tym bardziej powodować poronienie...

23 lata :)

Lekarz zapisał mi lutenyl od 16-25dnia cyklu,dzis jest 16 dc i nie było jeszcze owulacji,nie wiem co robic? wziasc lutenyl czy nie bo jesli wezme to temp jutro skoczy i nie bede wiedziala,czy owulacja była bo podobno lutenym podwyzsza temp. prosze o pomoc?

dziekuje za komentarz,niestety nie mialam pojecia,ze przyjmuje syntetyczny progesteron,a nie naturalny? moglabys mi napisac cos wiecej na ten temat? czekam do jutra (19dc) i biore lutenyl,moze niepotrzebnie czekam skoro owulacje widac pomimo iz bierze sie lek,myslalam ze jak wezme tego 16 dnia to przekresli to moje szanse na owulke,jeszcze raz dziekuje

Ja dostalam od gina luteine dopochwowa ktora mam brac 2 razy dziennie po 1 tabletce od jutra. Wcale mi sie to nie podoba, gdybym przed wizyta wiedziala ze jest tez doustna poprosilabym o nia, rozumiem ze mam sobie te tabletke wkladac rano i wieczorem, ale jaki jest sens wkladania jej rano skoro o 6,30 wstaje do pracy przeciez to wszystko ze mnie wyplynie? ;( czy ktoras z Was stosowala luteine w tabletkach dopochwowo?

tinkerbell stosowałam luteinę w obydwu postaciach (podjęzykowo i dopochwowo) i z własnego doświadczenia oraz niedawnej rozmowy z lekarzem mogę powiedzieć, że wersja doustna praktycznie nie działa (a na dodatek paskudnie smakuje)

powiem tak.
z luteiną miałam kontakt dwa razy.
1. okres spóźnił mi się dwa tygodnie. zrobiłam test ciążowy w domu i poszłam do ginki. ta zapytała tylko czy robiłam test i od razu przepisała mi luteinę 50 2x2 tabl przez 5 dni. i od tego momentu moje cykle oszalały... wcześniej miałam równo 30, a od skończenia luteiny są od 21 do 133 [można popatrzeć u mnie na wykresy...].
2. teraz, po cyklu 133 dniowym znowu poszłam do gina, tym razem faceta. po badaniach prolaktyny [tarczyca w normie] przepisał mi bromocorn od 1 do 16 dc i luteinę 50 [2x1 tabl podjęzykowo] od 17 do 26 dc. widział wykresy, więc wie, że dawno nie miałam owulacji przed 20 dc... co więcej, dwa poprzednie cykle z luteiną były kompletnie bezowulacyjne, więc ta podjęzykowa [jak zresztą mówi tuli_pani] oprócz tego, że paskudnie smakuje, działa tylko na mechaniczne złuszczenie się endometrium...
i teraz moje pytanie.
od tego cyklu zaczęliśmy się starać. nie chcę blokować sobie owulacji, chcę, żeby rozwinęła się naturalnie. bromocorn biorę, ale zastanawiam się nad rozpoczęciem luteiny. brać przed owulką? wizytę u gina mam dopiero na 17 lipca, to będzie 23 dc... co mam robić? :(

Dziewczyny, powiedzcie mi dlaczego w tym cyklu mimo zażywanej luteiny nie ma u mnie skoku???? W poprzednim cyklu już na drugi dzień od zażycia jej skok był???

Lekarz przepisał mi ją od 16 lub 18dc( sama miałam zdecydować) ma uregulowanie.

Ja mam problemy z baaardzo długimi cyklami ( bardzo często bezowulacyjnymi) i lekarz kazał mi tak brać żeby ,,nauczyć" organizm prawidłowych reakcji, więc słucham zaleceń. Dziwi mnie tylko, że w poprzednim cyklu skok był (chociaż trzy dni wcześniej byłam na USG i lekarz stwierdził brak pęcherzyków które mogą pęknąć) a w tym nie ma

Często lekarze przepisują luteinę 16-25dc właśnie w celu "nauczenia" organizmu krótkich cykli (w przypadku gdy kobieta boryka sie z dlugimi cyklami)
luteina to czysty progesteron, który działa termogennie, zwykle już na drugi dzień przyjmowania
lecę do Ciebie pod wykres

No cóż... zupełnie bezzasadnie podjęłaś pierwszą tabletkę, nic nie wskazywało na przebycie owulacji więc niespecjalnie jest się czego spodziewać. Luteinę bierze się po potwierdzonym przebyciu owu a nie od konkretnego dnia cyklu, ten nie matematyka. Wykończ luteinę a od nastepnego cyklu poczekaj na wzrost temperatury i tym samym potwierdzenie przebycia owu (3 lub 4 wysze).

Zaznaczyłaś na wykresie krwawienie, więc jest to krwawienie, czy plamienie? Jeśli krwawisz, to odstaw Luteinę.

Temperatura nie zawsze jest taka sama, może się wahać

Ja jestem po inseminacji , pęcherzyk byl juz nadpękniety , piekna owulacja i tego samego dnia , miałam juz zażywać luteinę 3xdziennie po jednej (łacznie 150 mg)
Zdecydowałam się oczywiście dopochwowo, bo doustna ma mega gorzki smak. Ztym ,ze moja gin twierdzi ,ze oba maja taka sama skuteczność.

prawidłowo należy brać luteinę po owulacji - w przypadku braku monitoringu od tzw. trzeciej wyższej temperatury (w zależności od metody) przez 10 dni

dziekuję wam bardzo! :)

Lekarz nie poinstruował Cię?
Mój kazał mi brać luteinę 10-12 dni. Przed odstawieniem robię betę.
Brzuch ma prawo pobolewać w II fazie bez ciąży, a przy ciąży często boli.
Zrób betę minimum 10 dni p skoku.