ja sama poprosilam gin(moja dr nie jest zwolenniczka faszerowania hormonami) o luteine w zwiazku z moimi plamieniami przed @... biore 2x1 dopochwowo, od 16-25 dc. te dni troszke mi nie wsmak, bo staramy sie o dzidzie, ale w przyszlym cyklu zaczne od nowa mierzenie temp. i wezme od 2-3 dnia skoku skoro tak radzicie:) chcialam tylko dodac, ze mnie rowniez dotyka cos w rodzaju alrgii tylko po odstawieniu znika i swedzi tylko na zewnatrz, wiec nie wydaje mi sie, ze to jakas infekcja, bo wiem z dosw., ze samo by nie przeszlo. znalazlam kilka postow w necie na ten temat, a na ulotc jest info, ze moze byc nadwrazliwosc na lek(nie jest to w skitkach ubocznych opisane).da sie przezyc

W jakim celu chciałaś mieć cykl 28-dniowy? Z tego, co piszesz wynika, że cykle miałaś regularne?
Na cyklu każdej długości można stosować testy owulacyjne, ale i bez nich można zajść w ciążę.

Niezalogowana: jesli predzej mialam cykle 28 dniowe, to 30-32 dni, nawet 34 dni, to troche nieregularne..

nie jestem ekspertem ale cykle mogą sie wahać + - 7dni i jest to w pełni norma. Weź pod uwagę że choroba, podróże czy stresy potrafią przesunąć owulację

"zreszta chce wiedziec jak to jest po luteinie. przeciez cykl powinien po niej miec 28 dni.."
Skąd ten pomysł? Luteinę przyjmuję się zwykle od 3ciego dnia wyższych temperatur w dużym uproszczeniu przyjmijmy, iż są to 3 dni po owulacji, przez przeważnie 10 dni. Zatem jeśli skok następuje np.18 dni cyklu, luteine bierzemy od 21dc, 31dc odstawiamy i załóżmy na następny dzień czy za 2 dni @, to cykl wtedy trwa 32-33. Dlaczego chcesz mieć cykle 28 dniowe?

Mi się wydaje,że to Ty nic nie rozumiesz. Luteinę standardowo od 15-16 dc przepisuje słaby lekarz i to nawet bardzo. Luteina musi byc podawana PO owulacji! O owulcji możę,ale nie musi jak zapewne wszyscy wiedzą skok temp. a najpewniejszy jest poprostu monitoring. Tylko bardzo nieodpowiedzialny lekarz przepisuje progesteron bez sprawdzenia owulacji. Czytałam tu na forum ostatnio wypowiedź: użytkownice lekarz przepisał duphaston(to to samo co luteina tylko droższe) standardowo od 16 dc bez sprawdzenia, brała tak jak kazał lekarz po czym po zaprowadzeniu obserwacji okazało się, że owu ma 20 dc, podawana od 16 dc zahamowała owu i doprowadziła do powstaania torbieli. Zresztą takich przykładów tu na 28dni jest duzo, wystarczy przejżeć wykresy.

Niezalogowana: , bo od zakonczenia kuracji luteina powinnam miec cykle rowne jak w zegarku, nawet jesli mialyby 30 a nie 28 dni. Chyba nikt mnie tu nie rozumie :(

przepraszam a kto Ci to powiedział? Czy luteina to micro chip który zaprogramuje Ciebie i Twoje ciało na taką a nie inną długość?
Ja luteinę brałam tylko w ciąży więc nie wiem jak po niej są cykle bo mam regularne 25-28dni (tzn miałam przed ciążą)

ja biorę luteinę od 15 do 25 dnia cyklu i cykle wahają mi się przy niej od 29 do 31 dni... Po odstawieniu luteiny miesiączki zupełnie mi zanikają, ale po tym co wyżej przeczytałam sama już nie wiem co gorsze?

Wszystko zależy od tego w jakim celu bierzemy luteinę. Zacznijmy od tego że jest to lek mający uzupełnić braki w progesteronie. Jeżeli chcemy aby w naszej fazie lutealnej progesteronu było więcej i trwała ona dłużej to bierzemy ją KONIECZNIE po owulacji. Przyjmujemy że bezpieczny czas jest już od 3 dnia wyższej temperatury. Luteina zapisywana w ciemno od 16 dc może nam jeszcze bardziej "napsuć" w cyklach.
Jeżeli chodzi o wywołanie miesiączki , wtedy kiedy cykle ciągną się i nie dochodzi do krwawienia to nie jestem pewna czy dzień cyklu , w którym zaczniemy brać luteinę ma jakieś znaczenie...

jestem w szoku... Kolejna dziwna osoba...po co jestes na 28dni? Chyba nie jedtes uzytkowniczka? Jejku-kiedys tez miałam taka wiedze jak niezalogowana...i dziekuje Bogu,ze sie to zmienilo...

Iwoniab, Damazy uczynił możliwość zadawania pytań dla każdego użytkownika internetu , każdy, kto napisze nie będąc zarejestrowanym, pojawi się jako "niezalogowana". Takich "niezalogowanych" jest więcej.

Mnie też średnio się podoba "nowe" forum, niby ruch większy, ale te posty/wątki najczęściej nie wnoszą niczego wartościowego

Nie chcesz poczekać aż cykl wróci sam?

Niezalogowana-PRZEPRASZAM. Ja po prostu nie wiem czemu zakodowałam,ze "niezalogowana" to po prostu Twój nick!! Nie wiem czemu mnie tak zaślepiło!!! Wytłumaczyć się moge jedynie zmęczeniem :)
Inna niezalogowana ma 35 :P a ja muyslałam,ze to ta sama :D
*przepraszam*

przyczyn braku miesiączki może być wiele, ale brak @ po luteinie zwykle oznacza:
1. że dawka była zbyt niska
2. luteina została podana w nieodpowiednim momencie (dziewczyny już pisały o tym, że luteina powinna wspierać fazę lutealną, czyli poowulacyjną)

Niezalogowana: bylam ciekawa czy ktoras tak miala

Ja miałam podobnie z tym że z duphastonem jest to to samo co luteina. Lekarz przepisał mi ten lek od 16 dc nic nie sprawdzając. W pierwszym cyklu miesiączka przyszła zaraz po odstawieniu a w następnym 16! dni po wzięciu ostatniej tabletki, a dzień przez @ dowiedziałam się, że mam torbiel wielkości 8 cm! Wtedy niestety nie prowadziłam jeszcze obserwacji i nie wiedziałam, że owu mam ok 20-21 dc , posłuchałam lekarza i zaliczyłam laparo.

A czy jest mozliwe zeby po luteinie byla owulka?? Juz drugi raz zauwazylam ze po luteinie, po kilku dniach zaczyna mi sie jakby plodny śluz; temperature dopiero od tego cyklu mierze. ne wiem...

W przypadku braku ciąży luteina wywoła @, natomiast w przypadku ciąży na pewno nie zaszkodzi:)

Dziękuję za odpowiedź:) A jeśli odstawię luteinę po tych 5 dniach, to nie zaszkodzi ewentualnej ciąży to odstawienie??

Nie powinno, nie w każdej ciąży stosuje się luteinę. Jeśli będzie potrzeba to lekarz zaleci jej stosowanie:)

Nie wiem od czego to zależy, ja znam tylko przypadki stosowania luteiny przy plamieniach. Ja nie stosowałam, nie było podstaw. Może rzeczywiście lekarze przepisują zapobiegawczo:)

Dziewczyny a ja mam takie trochę krępujące pytanie:/ Od kilku dni biorę luteinę dopochwowo. Zawsze przed zaaplikowaniem jej dokładnie myję ręce. Zauważyłam po kilku dniach, ze jak już wsadzę to na palcu pozostają mi takie jakby grudki, strzępy białe. Napiszcie proszę czy któraś z Was też tak miała, bo się lekko obawiam czy to nie jakaś infekcja:/ Na zewnątrz nic nie czuję, w czwartek ( 4 dni temu) byłam u gina i żadnej infekcji nie stwierdził, jednak obawiam się czy się nie pojawiła:/ Miałam tam trochę podrażnione, jakby zadrapane ale to było na drugi dzien po wizycie u doktora i myślę że mi się "nadwyrężyła". Poza tym nie ma żadnego nieprzyjemnego zapachu ani nic z tych rzeczy. Możecie uznać moje pytanie za śmiałe i głupie ale nie mam kogo zapytać czy też ma takie doświadczenia po dowcipnej luteinie:/ Pozdrawiam

dziękuję Ci bardzo za odpowiedź... to znaczy że nie tylko ja mam takie coś. A czy to była u Ciebie jakaś infekcja?? Czy tak po prostu jest?? Ja biorę 2 tabletki na noc i jedną rano. To wkładanie nie jest przyjemne, ale już wolę to niż tą luteinę pod język, bo jest obrzydliwa:( Mam nadzieję, że u mnie zadziała tak jak powinna:))

oooooj igła to dla mnie masakra:( jak ostatnio mi krew pobierali to się popłakałam prawie... taka jakaś wada genetyczna moja i moich braci:( heh.. ogólnie bardzo mi ta luteina nie przeszkadza tylko właśnie ta pozostałość po aplikacji zmartwiła, ale już mnie uspokoiłaś i chyba wyluzuję:)) dziękuję Ci bardzo i życzę spełnienia marzeń!!!!!!

Witajcie,
z góry przepraszam jeśli pytanie nie w tym dziale, czy też nie w tym temacie oraz jesli się powtarza. Wiem, że temat luteiny był tu rozlegle opisywany i dni brania itd ale mam dosyć szczególną sytuację i byłabym bardzo wdzięczna za odpowiedz..
W listopadzie poronilam w 8tyg, cykle mniej wiecej zaczely wracac do 'normy' (nigdy nie byly regularne od 26-36dni) w styczniu, w lutym zaszlam w ciaze, ktora stracilam po 4tyg. Tydzien przed zakonczeniem 2ciazy bylam u p.ginekolog, ktora dala mi lutine 50mg dopochwowo, ktora mialam brac od razu jak tylko bede wiedziala, ze jestem w ciazy (nie zdazylam), jesli nie to 2 razy dziennie po jednej od 16 do 26dc.
Wzielam jedna w 16dc, ale zaczelam czytac, ze jesli ktoś ma pózniej owu (ja mam miedzy 18 a 22dc) to luteina te owulacje moze blokowac. Postanowilam poczekac do 19dc wtedy chyba mialam owu i zaczelam brac luteine od 22dc. No i tutaj mam problem czy po 7dniach brania zrobic test i jesli bedzie + to kontynuowac luteine jesli - to odstawic i poczekac na @? czy moze lepiej brac przez 10 dni czyli do 32dc i zrobic test jesli wyjdzie - to wtedy odstawic ?..

Wybaczcie mi jesli nie wyjasnilam wystarczajaco jasno, moge sie jedynie usprawiedliwic niewiedza i tym, ze jestem tu zupelnie 'świerza', co z czasem postaram sie nadrobic

sapphire1989 dziękuję Ci bardzo:) oczywiście z tym monitoringiem masz rację
bardzo mi pomogło to co napisałaś! Zrobię tak samo jak Ty, przez 10 dni przerwa i wtedy się zobaczy..
ja się teraz strasznie 'trzęsę' jesli chodzi o ciążę, bo po tych dwóch straconych (za co przez cały czas się obwiniam w mniejszym lub większym stopniu) jakąś traumę mam, że jak czegoś w pore nie zrobię, to stanie się to co 'zawsze'.