Ja biorę kwas foliowy 2 razy dziennie, falvit i luteinę za tydzien mam wizytę i zobaczę czy już serduszko bije! Jak je zobaczę to będę wiedziala że wdszystko jest ok!
agnese ja bede musiała zapytac mojego gina o to bo oczywiście że mu powiedziałam o grupie męża nie jestem idiotką ale on kazał tylko zrobić przeciwciała i nic więcej a i trzeba je będzie robić jeszcze chyba kilka razy a powiedz czy ty dałaś ginkowi wyniki krwi męża na papierku?
kfiatuszku co do objawów to ja bym w to nie wierzyła bo to się żadko sprawdza wszystkie moje kochane zaciążone trzymajcie się cieplutko i noście czapeczki
a czy któraś z was mysli juz o jakiś ciążowych ciuszkach?bo prawde mówiąc to ja ledwo się mieszcze w moje stare potrki i poprostu uwierają mnie w brzuszek a plery mam na wierzchu
no to skocz do sklepiku z odzieżą ciążową i poprzymierzaj, wybierz fason i model i zamów, bo jest dużo taniej niż w sklepie - sprawdziłam. Ja w przyszłym tygodniu idę wybrać w sklepuku modele które mi się podobają i mój mąż zamówi mi w internecie!
czesc wszytskim, ale dziś sennie, spanie strasznie mnie bierze tak dwa razy dziennie, koło południa i wieczorem po 18. Nic mi się nie chcę, a dziś jeszcze dodatkowa praca popołudniu, ale dochód będę wkładać do skarbonki dla mojego maleństwa, żeby coś fajnego kupić jak się urodzi,
Teraz tylko zaglądasz, ale to zrozumiałe. :o) U mnie nadal starania w trakcie :confused . Poza tym wszystko w porządku, byleby nas na tej wsi nie zasypało, tak jak w ubiegłym roku. Teraz w czwartek wyjeżdżamy, więc trochę odetchnę. uffff
mona ja z Kuba przytyłam 16 kg potem po porodzie zgubiłam potem to nabrałam tyle że boziu pomóż, taka baryłka była ze mnie potm sie zawzięłam i zgubiłam , teraz raczej jem regularnie wiec znów pare kg przybyło ale na diecie i w ciąży to raczej niezbyt dobrze wiec do końca ego cyklu normalka a potem do boju , atakuje zbedne kg
cześć dziewczyny! dziś po trzech tygodniach zważyłam się i co się okazało - schudłam prawie 3 kg! zdaje się że należę do grupy tych dziewczyn które w pierwszym trymestrze chudną, a nie tyją! to na pewno przez mniejszy apetyt, nawet jeżli mam ochotę częściej zjeść to jest to niewiele, np. pół jabłka!
Witam wieczorową porą. młoda_żonka poazywałam na pierwszej wizycie moje i mojego ślubnego badania - a dokładniej wbicie do starych dowodów. Z tymi dowodami - że tak to nazwę - udałam sie do labolatorium i na tej podstawie założono mi książeczkę. A przeciwciała są do powtórki za jakiś czas. Oczywiscie doktorek mi nie powiedział że mam iść do labolatorium ze starymi wynikami okreslającymi grupę krwi moją i męża. Dowiedziałam się o tym w labolatorium - dobrze że miałam te stare wyniki przy sobie. W piątek byłam na wizycie u ginka. Niesiety nie było podglądanka, było tylko badanie na fotelu. Na dole brzucha czuć już macicę - takie stwardnienie. Z tygodnia na tydzień będzie brzuszek większy. Na następnej wizycie będziemy słuchac tętna płodu. Od odtatniej wizyty schudłam 2 kg. Ciekawa sprawa bo w ciuchy się nie mieszczę. AKtualnie siedzę sobie na L-4. Przeziębiłam się - -biorę cos na górne drogi oddechowe. Takze moje drogie mamusie mam urudniony dostęp do neta. Pozdrawiam was wszystkie bardzo mocno i życzę miłego wieczora.
witajcie wieczorkiem, mam pytanie czy macie w planach zrobione usg 3d, dzis kolezanka mi mówiła że rewelacyjne robia w Rudzie Śląskiej, cena 180zł i nagrywają na płytkę, badanie robi się między 18 a 24 tc. Co o tym myślicie?
"Pierwsza wizyta dziecka w gabinecie stomatologicznym" - fragment najnowszej pracy. (...) Argentyńscy lekarze uważają, że w czwartym miesiącu życia płodowego powinna mieć miejsce pierwsza wizyta u stomatologa o charakterze zapobiegawczym. Wówczas kobieta ciężarna jest bardziej zainteresowana nie tylko własnym zdrowiem, ale również stanem zdrowia nienarodzonego dziecka. Podczas tej wizyty przyszła matka dowiaduje się, że stan zdrowia jej jamy ustnej może pośrednio wpłynąć na rozwój dziecka, termin porodu, a po urodzeniu na rozwój próchnicy wczesnej. Uzyskuje informacje o infekcyjności choroby próchnicowej i porady odnośnie do działań zapobiegawczych, co przyczyni się także do wzrostu zainteresowania stanem uzębienia dziecka i w efekcie może modyfikować przebieg choroby próchnicowej. Wiedza o tym, że matka stanowi główne źródło przenoszenia bakterii z grupy streptococcus mutants (transmisja pionowa), jak również znajomość dróg przenoszenia umożliwi wdrożenie odpowiednich działań zapobiegawczych [9]. Obniżenie lub eliminacja matczynego rezerwuaru bakterii z grupy Streptococcus mutans poprzez leczenie uzębienia i przyzębia oraz stosowania płukanek z chlorheksydyną może zapobiec lub opóźnić zakażenie dziecka. Nie używanie przez matkę utensyliów dziecka (np. oblizywanie smoczka, łyżeczki) wyklucza tę drogę infekcji. W badaniu własnym w oparciu o informacje podane przez matki rozpatrzono związek między używaniem przez matkę utensyliów dziecka z frekwencją i intensywnością próchnicy u dzieci. Zauważono nieznacznie wyższą częstość występowania próchnicy (57% vs 55%) u dzieci matek deklarujących takie praktyki, jak również w grupie dzieci z chorobą próchnicową nieco wyższą jej intensywność - wyższe wartości p/z (2,6 vs 2,3) [10]. Z oceny wpływu leczenia uzębienia przez matki podczas ciąży na rozwój próchnicy u dzieci wynika, że 47% matek dzieci wolnych od próchnicy deklarowało leczenie i 53% matek dzieci z próchnicą [10]. Jednakże u dzieci matek nie leczących własnego uzębienia zauważono nieznacznie wyższą intensywność próchnicy (p/z=2,8 i p/p=5,2) w porównaniu z dziećmi matek leczącymi zęby (p/z=2,2 p/p=4,0). Prawdopodobnie mniejsza intensywność próchnicy u dzieci matek leczących zęby ma związek z większą dbałością o zdrowie własnych zębów i przeniesieniem tego nawyku na ich dzieci. Wysoka częstość występowania próchnicy u najmłodszych dzieci oprócz wieloczynnikowych uwarunkowań etiopatologicznych, związana jest również z późnym ich objęciem działaniem zapobiegawczo-leczniczym. Chociaż dziecko od urodzenia jest objęte stałą lub okresową opieką lekarza pediatry to na ogół pozbawione jest opieki stomatologicznej, bowiem niewiele matek samodzielnie decyduje się na pierwszą wizytę stomatologiczną dziecka przy braku niepokojących objawów [11]. Większość matek zgłasza się z dzieckiem do gabinetu stomatologicznego dopiero po pojawieniu się dostrzegalnych wizualnie zmian próchnicowych, a niejednokrotnie dopiero wtedy, gdy pojawiają się dolegliwości bólowe [12,13]. Niepokojący jest fakt, że matki nie dostrzegają początkowych lub powierzchownych zmian na szkliwie lub uważają je za nalot. Dane własne [10] wskazują na istotną różnicę (p<0,001) w ocenie uzębienia dziecka przez matkę w porównaniu z badaniem klinicznym przez stomatologa. Większość zbadanych matek (80%) sądziła, że ich dzieci mają zdrowe uzębienie, przy czym w przypadku faktycznie zdrowych zębów ocena 55% matek pokrywała się z oceną stomatologa, a przy zmienionych chorobowo tylko w 36%. Wynika z tego, iż znaczna liczba matek nie potrafi dostrzec początkowych zmian próchnicowych, co jest jedną z przyczyn progresji choroby. W porównaniu z danymi własnymi z badań przeprowadzonych przez Wierzbicką [14] wynika, że częściej matki właściwie (tj. zgodnie z oceną lekarza) oceniły stan uzębienia dziecka. Bowiem 78,4% matek dzieci w wieku 3 lat oceniło prawidłowo stan zębów jako zdrowy, a tylko 29,9% uznało zęby z ubytkami za zdrowe. Przeprowadzone podobne badania u 6-letnich dzieci z Warszawy przez Piętowską [15] wykazały, że 44% ankietowanych rodziców określiło stan uzębienia dziecka jako dobry, ale w badaniu klinicznym stwierdzono, że aż 97% dzieci wymagało leczenia. Brakiem wiedzy o stanie zębów wykazali się również rodzice dzieci 6-letnich w badaniach Jańczuka [16]. Konieczność leczenia zębów potwierdziło 19%, natomiast 23% nie potrafiło udzielić odpowiedzi. Niewątpliwym sukcesem w zwalczaniu próchnicy byłoby wczesne zapobieganie i diagnozowanie równoznaczne z regularnymi wizytami [17,18]. Jednak wyniki badań wskazują, że w praktyce realizacja tych działań nie jest prosta. (...)
Izunia nie pamietam czy tam, adres i tel mam w domu, ale pamietam ze na ulicy 1 Maja, z tego co wyszukałam w necie wiem że robia w dwoch miejscach w Rudzie, nie wiem gdzie jest lepiej, jak zdobede ten sprawdzony adres to go podam, a co też masz zamiar się wybrać?
A ja ziewaaaaaaaaaaam i ziieeeeeeeeeeeeeeeeewam i normalnie zaraz tu usnę - dobdzie, że mam taki zajefajny fotel w pracy to właśnie sobie mogem troszku poleżeć
może być tylko cały czas jestem strasznie zmęczona! właśnie rozpoczynamy z maluszkiem 12 tydzień, mdłości już mi troszkę przeszły - jest lepiej w tej kwestii. ale dalej strasznie chce mi się spać, jestem zmęczina i nie mogę usiedzieć w pracy! dziś wybieram się na basenik , troszkę się zrelaksujemy w wodzie!
a dlaczego nie! to nawet bardzo wskazane, pracują, a jednocześnie rozluźniają się wszystkie partie mięśni! i nie jesteśnarażona na żadne urazy związane z uprawianiem sportu! super sprawa, spróbuj, ja mam na basen 3 minuty, bardzo blisko tylko ostatnio to strasznie szybko się kładę, ale obiecałam sobie wziąść się za siebie! przed ciążą chodziłam dwa razy w tygodniu na basen i na aerobik a teraz nic nie ćwiczę! Narazie i tak schudłam 2,5 kg, ale teraz biorę się za utrzymanie swojej dobrej kondycji, to dobre dla nas i dla maluszków!
Witam :) a ja spie bardzo dlugo :) klade sie kolo 23 ale budze sie rano kolo 13,14 co mi sie nigdy nie zdazalo :P biore sie za jakes sprzatanie czy cos i spworotem mnie ciagnie do lozka spac :P ehh :P nom ale coz :))
ale dlaczego nie powinny??? Ja powiedziałam lekarzowi że chodzę na kryty basen (wie który) i on powiedział że to świetny pomysł , bylebym nie wchodziła do sauny i pod bicze wodne, tylko basen, delikatne wodne masaże i bąbelki!
Iwa - wiem że chodzi tu p jakieś szkodliwe działanie chloru ale dopytam się jeszcze mojej szwagierki ona pisała pracę magisterską z ćwiczeń w basenie dla kobiet w ciąży i jak powiedziałam że planuje pływać w basenie będąc w ciąży stanowczo zabroniła mi w chlorowanej wodzie ale nie pamiętam już dokładnie o co chodzilo...
pytanie do mamusiek, czy wykonujecie wszystkie dotychczasowe prace w domu będąc w ciązy, bo idą święta i nie wiem czy mogę myć okna i tak dalej, chociaż mysle że chyba tak, zresztą jedno okno dziennie to chyba można, sama już nie wiem
Myszorka pogoda jest zdradliwa i jest coraz zimniej chcesz się przeziębić? Możesz sobie umyć po jednej szybce ale od środka, pod warunkiem, że nie ma możliwości upadku. Poproś jakąś przyjaciółkę o umycie okien, albo wynajmij sąsiadkę za opłatą ale lepiej daj spokój z oknami.