Roksana87: Dii czyli jeszcze się pomęczysz ?!

Oj tak... Pamiętam, że z Kacprem w tym okresie już musiałam leżeć, bo się pchał, ale zajrzałam do mojej karty i wtedy też często z mężem serduszkowaliśmy i to mogła być przyczyna, a teraz bardzo rzadko... Tzn. raz na 3-4 tygodnie... Musimy chyba podkręcić atmosferkę, bo nie chciałabym przenosić
Aha no i w tej ciąży cały czas biorę magnez 3 x 1 od początku ciąży, a z Kacprem brałam tylko na końcówce jak za wcześnie chciał się wydostać. Może to też jest przyczyna... Może powinnam przestać brać ten magnez...? Ale gin mi nic nie mówił...

A co do witaminek, ja z Kacprem brałam femibiony i Kacper urodził się 2 dni przed terminem z wagą 3050g i wzrostem 53, więc mały. A teraz biorę Falvit Mamę bo tańsza jest DHA też biorę i brałam z Kacprem a kwas foliowy tylko do 12 tygodnia wg zaleceń lekarza, choć w tych witaminkach tez chyba on występuje.

mkd nie chodzi mi o przyspieszanie tylko o jakieś działania, które spowodują, że za powiedzmy 3 tygodnie coś się ruszy. Bo jak na razie zapowiada się, że mogę nawet przenosić. A to wszystko przez doświadczenia z pierwszą ciążą

Ja brałam całą ciążę Femibion i Marcelina urodziła się w przeddzień terminu z wagą 3180:)

No czyli, że pewnie genetyka pierwsze skrzypce gra.
A później może poziom odżywienia matki.

Zresztą, jak to mawia mój Gin, te witaminy czy żelazo to głównie dla mamy, bo Małe i tak sobie wszystko z mamy ściągnie... No i tak sobie myślę, że dopóki karmię będę brać. A po odstawieniu Małej jeśli wyniki badań z krwi będą OK to sobie daruję.

Pisząc o "pędzeniu" dzieci też miałam na myśli plotkę, jakoby Femibion powodował wysoki przyrost masy u dzieci. Ale Krysia teorii przeczy :)
Na razie witamin syntetycznych nie biorę, tym bardziej że i tak mają dużo gorszą przyswajalność niż te naturalne podobno. A dha i tym podobne przyjmuję w postaci tranu - łykamy sobie prawie codziennie z Krysią.
O przedawkowaniu kwasu foliowego nie słyszałam, a prawie wszystkie witaminy dla kobiet w ciąży i karmiących mają go w swoim składzie.
Dii, ja w pierwszej ciązy brałam magnez. Gin kazał mi odstawić w 37 tyg. Ale ja chciałam być mądrzejsza, bo się naczytałam, że jak się za długo przyjmuje, to się ma później problem z rozwinięciem akcji porodowej. I odstawiłam chyba w 34 tyg. W 37 t4d Krysia już była z nami.
I tak myślę, że głownie z powodu mojej infekcji, ale kto wie, co by było, gdybym nie odstawiła magnezu?

Ja w ciąży z Miśkiem od 2 trym brałam zestaw witamin dla kobiet w ciąży i Mikołaj urodził się z wagą 3930 ("niewiadomopokim"), z Gajką nie biorę nic, więc będzie porównanie

Hej dziewczyny - melduję się na wątku i gratuluję wszystkim nowym / "starym" mamusiom :-D

Liviaaaa gratulacje :D:D:D

montenia: femibion natal classic i moja mala miała w 42tc 2880g, a w pierwszej ciąży brałam centrum materna i corka urodzila się w 42tc z waga 3130g

Dii: ja z Kacprem brałam femibiony i Kacper urodził się 2 dni przed terminem z wagą 3050g i wzrostem 53, więc mały

akirka: Ja brałam całą ciążę Femibion i Marcelina urodziła się w przeddzień terminu z wagą 3180:)

hopelight: Ja tez brałam witaminki - femibion chyba też ;) i Dominik urodzony tydzien przed terminem z wagą piórkową 2650 g

Dziewczyny jedna rzecz :) 5oo lat temu, czyli nie tak dawno, bo to mniej więcej to średniowiecze, takie wagi to nie były wagi piórkowe, tylko zupełnie normalne. Dzieci po porodzie ważące 2,5, 2,8 kg, to nie były maciupstwa tylko normalne wymiarowe dzieciory, nie mówiąc już o 3.5 kilogramowych, a o 4 czy 5 to nawet nie wspomnę. Nawet my dorosłe kobiety, mężczyźni rzecz jasna również bylibyśmy olbrzymami w stosunku do ówcześnie żyjących ludzi. Kobieta, która miałaby wówczas nasze klasyczne 167 cm, już w ich wyobrażeniach była niemal olbrzymką Ludzie statystycznie byli drobniejsi, niżsi, lżejsi. Czasy się zmieniły w 2o wieku, zwłaszcza w ostatnich dziesięcioleciach. Jemy lepiej, jeśłi nei za dużo :P, żyjemy wygodniej, czyściej, stąd wysokość i waga poszły w górę. Oczywiście i genetyka robi swoje, zapewne im drobniejsi rodzice, tym mniejsze prawdopodobieńswto urodzenia puplecika i odwrotnie :) różnie jest :) Ale naprawdę 3 kg to nie żadna drobinka, tylko normalne w sam raz dziecko :)

P_Madzia odezwij się :) Ja zdycham od paru dni z powodu bólu brzucha

Dii: Ale nie wiem czy na własną rękę mogę tak odstawić magnez...

Ja w poprzedniej ciązy własnie w 37tc miałam odstawić mg i lutkę. :D
Najlepiej zapytaj się lekarza podczas wizyty :D

Ja mam dziś kolejne Ktg i poamiary na usg. Modlę się by po tych bólach szyjki już chociaż nie było, żeby moje cierpienie nie poszło na marne

Powodzenia na wizytach :D

Livia witaj! :D

Penny generalnie się z Tobą zgadzam.
Nadmieniłabym tylko, że zbliżamy się do granicy wzrostu i wagi jaką możemy osiągnąć. Ta tendencja wzrostowa o której piszesz obecnie wyhamowuje.
A "pędzić" ponad możliwości zapisane w genach się nie da.
Witaminy w czasach dobrobytu mogą nie mieć aż tak dużego wpływu na to jakie rodzimy dzieci, ponieważ te i tak rodzą się duże gdyż matki są dobrze odżywione, jest wyższy poziom higieny etc etc.
Generalnie zmierza to do tej samej konkluzji, że nie ma sensu się faszerować chemią jak nie ma specjalnych wskazań.

LIVKA gratuluje !!!!
Ale się naukrywałaś łobuzie Ty

Ja po wizycie. Wszystko gra i buczy, Maluch ma 3 cm i pięknie machał nóżkami i rączkami.
Za dwa tygodnie genetyczne.

A u nas za tydzień połówkowe :) A dopiero co odliczałam czas do genetycznego... Strasznie szybko ten czas leci ;)

TEORKA: Maluch ma 3 cm

E, to kolosik chyba. Teo, jak wyszło Ci wyliczenie długości ciąży na podstawie CRL? Pokrywa się z długością liczoną od OM? Bo chyba Młode wyprzedza, co?

Mónikha: E, to kolosik chyba. Teo, jak wyszło Ci wyliczenie długości ciąży na podstawie CRL? Pokrywa się z długością liczoną od OM? Bo chyba Młode wyprzedza, co?

E nie.
Ani nie kolosik ani nie wyprzedza
Moja ciąża cały czas młodsza, bo miałam owu w okolicach 20-21 dnia cyklu.
Wg OM mam dziś 10t3d a wg USG dzisiaj 9t5d.
I tak podgoniło małe ciutkę, bo ostatnio było młodsze o tydzień i dwa dni, a teraz tylko o 5 dni.

Teo a suwaczek ciazowy to gdzie?

Ja sobie Ninkę sprawdziłam z ciekawości.
W 11t2d wg USG i OM [bo ona zawsze równo szła] miała 4,5 cm.
Więc drugi Maluch rośnie zupełnie przeciętnie raczej

Katizie o właśnie suwaczka nie mam !
Zaraz spróbuję nastrugać

Teo mój maluszek wczoraj mierzył dokładnie 3cm :) serce biło 174/min
Mój to chyba taki statyczny- w ogóle sie nie poruszył ... Ale nie zawsze musza prawda ?

Teo od razu lepiej:D

ja zaszlam naturalnie w ciaze i jestem bardzo mloda a obawiam sie ze gdybym umyla okna to by bylo krucho... dzis pomylam podlogi bo wczoraj maz malowal salon i potem mnie brzuszek bolał takze tak to juz chyba mają te ciazówki ze nie mogą za duzo pracowac... sa twardzielki co mogą wszystko a są tez takie co podniosą kubek z mlekiem i juz cos sie zlego dzieje... jak to moja babcia mowi: jedna moze iść na pole kopac a inna musi leżec

A ja pierwsze slysze ze po femibione duze dzieci sie rodza. Ja bralan calutka ciaze femibion i corka urodzila sie w 39tc z wsga 3000g i 51cm ale zeby 3 kilowe dziecko bylo male.to tez pierwsze slysze. Jak najbardziej normalny wzrost i waga. Kazda ciaza jest inna kobiety tez sa rozne wiec i dzieciaki rozne sie rodza.
-
A ja w domu i poza domem wykonuje normalnie wszystkie czynnosci dzwiganie nie dzwiganie nosze na rekach 11kg dziecko jak.sie tylko jej zamarzy. Ciaza to nie choroba i jesli wszystko przebiega prawidlowo i bez komplikacji to nie ma co sie ograniczac bo to bez sensu... tylko sie wtedy organizm rozleniwia i tyle.
-
U mnie dzis od.14ej pada a jak u was?

U mnie od rana do 14 padalo a teraz nie pada ale slonca tez brak...

Teo według początku cyklu 10 tydzien i 3 dzien
Owulacje jednak miałam ok 20,21 dnia cyklu. ...

Maluszek wczoraj wg usg równo 10 tydzien ...

No to nawet nie wiedziałam ze on już śpi ;)
Ta szybka akcja serca troszkę mnie przeraziła ale wg doktorka wszystko jest ok :)

Manga suwaczek już sie robi ;)

Nie wydaje mi, że jednorazowa sytuacja może mieć jakolwiek wpływ na dziecko... Tym bardziej, że to jod a nie jakiś poważny lek czy antybiotyk. Wzięcie w ciągu dnia drugiej tabletki nie spowoduje od razu jakiegoś strasznego nadmiaru. Ja bym się nie przejmowała ;)

Treść doklejona: 25.06.14 19:03
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca kobietom ciężarnym codzienne przyjmowanie 200-300 mikrogramów jodu dziennie, aby utrzymać normalną produkcję hormonu tarczycy u płodu. US Institute of Medicine uważa 1100 mikrogramów za górną granice bezpieczeństwa.