Witajcie mamusie :))a ja sie dzis czuje paskudnie :P pewnie to dlatego ze wstałam wczoraj o 9 co ostatnio dla mnie jest strasznie wczesnie bo ja sie nawet musze budzikiem budzic na obiad czyli tak na 14 :D dzisiaj bola mnie plecki i wogole :P ale na szczescie a moze i nie omineły mnie rozmowy z kibelkiem :P tylko chyba mam zgage :P ostatnio troszke mnie rwie na dole ale pefnie dzidzia sobie miejsce robi :D
Myszorko fajnie ze czujesz juz dzidzie :P a ja sie zastanawiam bo na samym poczatku jak wedlug mnie dzidzia sie zagniezdzała to mnie strasznie kilało od srodka tak jakbym dosłownie czuła ze dzidzia sie przemieszcza na wlasciwe miejsce :)) a nie dawno jakie pare dni temu jak juz lezałam w lozeczku to tez czułam takie kilanie ale bardziej na dole :P ale zeby to dzidzia byla to chyba nie bardzo :P fakt jest starsza o poltora tygodnia niz sadzilam ale to nie znaczy ze rozwija sie w blyskawicznym tepie i zebym juz ja czula :D tylko zastanawiam sie co to było :D
a co do jedzenia to hmmm moje ukochane swierze bułeczki co mąz przynosił jeszcze ciepłe z piekarni jakos dziwnie mi smierdza:D a tak to czasem jem na to co mam ochote a czasem odrzuca mnie od tego co jadałm wczoraj :) ale czekolada ani razu nie pogardzilam :D nie jem jej duzo bo to tylko jak sie przewinie przez dom ale jednak zawsze :) zreszta slabosc mialam do czekolady zawsze :D o qrka ale sie rozpisałam :D
Buziaczki :*:*:) aaa i we wtorek zobacze moja dzidzie moze dostane wreszcie zdjecie :))
No wiecie ja w ciąży z synem zajadałam się czekoladą tak ze 3 tabliczki na raz ... a w ciąży z 1 córką piłam piwo ... nie ma chyba regół i organizm po prsosty woła tego czego mu brakuje w danej chwili. Magg cieszę się z Twojej odpowiedzi - uspokoiła mnie troszkę. Buzial i dobrej nocki - wracam spać
And jesli idzie o sluz to u mnie cala masa bialego sluzu rozciagliwego do granic mozliwosci :) co wiecej ciagle mialam obawy czy to nie @ sie zjawila bo mi mokro dziwnie bylo... no ale najwazniejsze ze tak ma byc, przy pierwszej ciazy nie pamietalam zeby byly sluzowe objawy az takie ale wtedy to ja 22lata mialam i malo oblatana w temacie bylam
marzy mi sie zjedzenie czegos bez atrakcji, pol jablka to moj bilans na godzine 10ta. wstalam o 7 obejrzalam meczyk ale nie jestem w siebie w stanie nic wcisnac... eshhhh niech juz te mdlosci odejda... moge nawet 20kg przytyc tylko niech juz mi sie te rewelacje skoncza....
No ja dziś rano mocno wystrachana pobiegłam do kibelka czy to nie @ bo mi mokro sie zrobilo, ale to tylko "kaszka" :D ja we wczesniejszych ciążach nie zwracalam w ogóle uwagi na śluz więc nie wiem jak to było. Od kilku dni nie mam w ogóle mdłości, jem prawie wszystko, tylko że wszystko jest dla mnie mało słone i bezsmakowe. Nie witam sie z kibelkiem i mdłości przeszły, chwilkami mnie zmuli ale szybko przechodzi.
Cześć dziewczyny! Odebreałam już wyniki z labolatorium! Niestety nie są najlepsze! Spadła mi hemoglobina z 13,8 na 11,2, pozatym mam poniżej normy krwinki czerwone, a powyżej normy krwinki białe! Spadłe mi też cukier na 56 (norma:60-120). Niewiem co robić, chyba dziś najpóźniej jutro odwiedzę lekarza! Pozatym mam straszne zawroty i bóle głowy, i brzuszek mnie boli, a przez 3 ostatnie dni spadła mi tempka na 36,6 z 36,7 - 36,8! Poproszę lekarza o zwolnienie, muszę odpocząć i troszkę poleżeć! Mam nadzieję że z uzyskaniem zwolnienienia nie będę miała problemu! Po wizycie dam znać co u mnie słychać!
Cześć mamuśki Czuję się ok, problemy ze spaniem dalej, a alergia osiagnęła zenit. Mam straszne atopowe zapalenie skóry, w sobotę zjadłam kiwi, które nigdy nie uczulało mnie,a usta tak mi spuchły i dziś wygladam jak truskawka, wszystko swędzi. Okropne. Sorki że sie tak wyżalam ale normalnie wyję jak bóbr, jak widzę siebie w lustrze. Pozdrawiam Was gorąco. Iwa mam nadzieję że wszystko się wyjaśni, dużo zdrówka
a ja wyladowalam na razie na tydzioen na zwolnieniu, mam poczatki zapalenia gardla i ogolnie czuje sie jak przepuszczona przez maszynke. Nawet nie mam sily sie cieszyc szkrabem kochanym naszym taka jestem wymeczona. no ale przetrwam, nie poddam sie i jakos bede ciagnela dalej...
IWA - zdrowka zycze, na hemoglobine i czerwone krwinki polecam sok z kapusty, sok z pomidorow i do tego duzo burakow. hemoglobiny nie masz tragicznej, problem zaczyna sie dopiero ponizej 10 a tak to nie jest zle. uwierz mi ze wiem co mowie bo w poprzedniej ciazy z problemami wlasnie krwinkowymi wyladowalam u hematologa az. robilas moze przy okazji zelazo? byc moze masz jego zbyt malo w organizmie, standardowo lekarze tego nie przepisuja na zleceniu ale ja juz sie przyzwyczailam ze zawsze je dokupuje (ok 6zl to kosztuje) a wtedy wiadomo juz jakie kroki zaradcze podjac.Z cukrem to ja tez miewam szopki, teraz ostatnio po jedzeniu mialam 60 wiec tez sporo za niski, zawroty glowy wlasnie mozesz miec od niedocukrzenia - wtedy dobrze zjesc jabluszko albo troche miodu. Wiem ze moze dbasz o linie ale pamietam ze w poprzedniej ciazy lekarz zalecal mi 2kostki czekolady codziennie wlasnie zeby wyregulowac cukier. A zwolnienie to dobra mysl, odpoczniesz torszke i nabiezesz sil :)
Myszorka - a chodzisz z tym do alergologa czy do skornego? trzeba jakos zaradzic by temu bylo bo to juz strasznie dlugo sie ciagnie...
Ciekawe, te wasze spostrzeżenia. Zapewne tak jest, że organizm domaga się składników najpotrzebniejszych, ale czy nie działa na swoją szkodę powodując przytycie matki o 28 kg?! Nawet jeśli dziecko waży ponad 4 kg, to większość z tego przytycia to niestety tłuszcz,a nie dziecko i wody płodowe. Tu chyba organizm nie działa najmądrzej. Czy nie jest tak, że same siebie usprawiedliwiają kobiety w ciąży obżerając się (przepraszam za określenie) np. czekoladą, bo teraz są w ciąży, niemalże święte, wszystko im wolno.. Zastanawiam się po prostu, na ile te zachcianki i folgowanie im to realne zapotrzebowanie organizmu, a ile zwykłe obżarstwo, na które wreszcie znajdujemy usprawiedliwienie?
AniaM tak chodzę do alergologa ale teraz w ciąży to nic mi nie da, poza tym już sama nie wiem co mnie uczula, to kiwi z sobboty to był totalny szok, nigdy mi nic nie było. Muszę być cierpliwa ale ide do lekarza może coś z maści robionych mi przepisze, bo z tabletek to moge tylko zwykłe wapno brac.
myszorka, moja mała też jest alergiczką uczuloną bardzo na czekoladę, alergolog polecił wtedy stosować do buzi pelling AA enzymatyczny do skóry wrażliwej, buzia jej się ładnie wygładziła, a krem starł łagodnie wypryski.
Aniu - Najwięcej podobno tyją te które przed ciążą były "wiecznie" na diecie i uznały że skoro i tak przytyją to mogą się objadać co oczywiście było fatalne w skutkach...
sprawa przytycia jest sprawa bardzo indywidualna w prawdzie i w poprzednia ciaze i w obecna zaszlam z nadwaga ale to dla mnie nie byl problem. w pierwszej ciazy w 1 trymestrze stracilam 9kg z powodu wymiotow, pod koniec 5 miesiaca zaczelam tyc i pod koniec 8 miesiaca odtylam te 9 kg plus w 9miesiacu jeszcze 4 dodatkowe;i myslalam ze juz tak bedzie ale w polowie 9 miesiaca dopadlo mnie zatrucie ciazowe i w okresie 2-3tyghodni przytylam 14kg. wychodzac po 2 tyg ze szpitala wazylam zaledwie 2kg wiecej niz przed ciaza czyli w tym czasie wylecialo ze mnie 16kg.... w tej ciazy wg pewnego kalkulatora powinnam przytyc tylko 9kg, zobaczymy wiec jak to bedzie za jakies 7 miesiecy
link do kalkulatora : http://www.noworodek.pl/index.php?sm=4&ope=1
i jeszcze cos - Ania ja zawsze uwielbialam czekolade a akurat i w tamtej ciazy i teraz nie moge na nia patrzec, teraz nie zdziwie sie jak szybko przytyje bo skoro moge jesc tylko biale pieczywo (bulki parzaki) biszkopty ze slodkiego to mocno kaloryczne jest wiec zrobi swoje, ale ja sie akurat tym nie przejmuje, wazne ze udalo mi sie zajsc w ciaze :)
myszorka - mnie w ciazy uczulaly totalnie wszystkie kosmetyki z mydlami wlacznie, mylam twarz czysta woda a jakiekolwiek umalowanie oczu czy odrobina podkladu konczyly sie strasznym pieczeniem i czerwonymi zmianami na skorze, lekarz odradzil mi stosowanie tego no i po jakims czasie przeszlo, jednak z alergia skorna jest latwiej niz pokarmowa. mam nadzieje ze w koncu ci to przejdzie
cześć Wczoraj byłam u gina i wszystko jest ok, dzidzia ma 17-18 tygodni i ładnie rośnie, czyli jest większa niż moje wcześniejsze obliczenia. Niestety usg nie miałam robionego bo na wczesniejszej pacjence urządzenie padło, ale idę 19 grudnia do Feminy w Katowicach na badanie 3d (koszt 150zł z płytką). Może i dobrze że nie miałam usg wczoraj bo po co tyle razy w miesiącu przykładać to urządzenie do dzidziusia. Dzięki dziewczyny za wszystkie dobra słowa w sprawie alergii, dziś lub jutro idę do lekarza, może cos poradzi. Pozdrawiam Was serdecznie
witam dziewczyny! Niestety załapałam dzisiaj jakieś choróbsko, boli mnie gardło i mam katar, nienejlepiej się czuję! Ale dziś mam przyśpieszoną wizytkę u mojego gina z powodu wyników o których wczoraj wspominałam - są nie za dobre! I wogóle czuję się kiepsko, zawroty głowy, słabości jeszcze tylko brakuje żebym zaczęła mdleć - odpukać w niemalowane! Myślę że dostanę dziś zwolnienie lekarskie i troszkę odpocznę w domku! Do usłyszenia - narazie!
ja tez dzisiaj bylam na badaniach, wyniki beda jutro takze napisze co wyszlo. Dziewczynki mam sposob na zaparcia!!! pisze to dopiero dzisiaj bo musialam na sobie przetestowac - od soboty codziennie jem po 2 kiwi no i sukces, codziennie tez zaliczam kibelek troche zielonkawo ale co tam, wazne ze troche mi wzdecia odpadaja kazdy spoosb jest dobry jesli pomaga hehehe
myszorka u mnie w okolicach nie ma nigdzie 3d a przyznam ze chetnie bym wydala kaske zeby sie na nie przejsc. zdjecia sa cudne i filmik tez ale z tego co mowia znajome to najlepiej na takie isc nie wczesniej niz w 22tyg wtedy juz wszsytko super widac wlacznie z minami dziecka.
Iwa - daj znac co powiedzial lekarz. znajac zycie dostaniesz konska dawke zelaza, ale sprobuj tych moich sposobkow z sokami, znacznie mniej po nich ma sie skutkow ubocznych i sa duzo zdrowsze.
AniaM, ja od tygodnia też jem po 2 kiwi dziennie i faktycznie nawet o tym nie pomyślałam ale nie mam żadnych problemów z zaparciami! Może to faktycznie od kiwi! Strasznie źle się czuję, chyba mam stan podgorączkowy, ale nie mogę wyjść wcześniej z pracy , bo już wiedzą że jutro raczej nie przyjdę i będę na zwolnieniu więc prosza co chwilkę o zrobienie jeszcze czegoś .........! Mam tylko nadzieję że to wszystko nie zaszkodzi mojemu maleństwu!
ania mysle że troszke zbyt ostro traktujesz takie podjadanie moim zdaniem jeśli kobieta ma ochote na czekolade to powinna ją zjeść czy jest w ciązy czy nie oczywiście nie należy od razu zjeść całej tabliczki ale kilka kostek nie zaszkodzi poprawia samopoczucie
w czwartek idziemy do ginka i dowiam się co tam słychać u dzidzi
witajcie :)) a ja miałam isc dzisiaj ale jakos czasu mi zabrakło :) ide w piatek :) i mam nadzieje ze wszytsko bedzie dobze i ten lekarz bedzie o niebo lepszy od panstwowych od kotrych nic a nic sie nie dowiedziałam... zostanawiam sie czy jak nie mialam zadnych badan narazie robionych to czy to zle ??? poewnie jak pojde w paitek to lekarz mi napewno cos da :)
zaawanswoane mamuski jak tam wasze brzuszki ??:) widac cos juz ??:) ja sie zastanawiam jaki bede mialam brzuszek wswieta albo w sylwka :P czy bedzie cos widac czy jeszcze nie :)) mam leciutkie małe wzgorze na dole troszeczke mi sie zmienił brzuszek :P to juz w koncu 12 tydzien :) ale tak w ubraniu jeszcze nc nie widac :( a ja tak chcem juz brzuszek :) taki malenski sliczniasty :P a moze sie kotras pochwali zdjeciem co ??:) zrobimy jakas galerie albo cos :P
jakim wspanialym dniem byl dla mnie wtorek... nie wyladowalam w kiblolandii ani razu, owszem rzucalo ale juz o niebo lepiej bylo, mam tylko nadzieje ze to nie byl jednodniowy przejaw litosci nad mamuska ;) no i co zauwazylam to wzrost apetytu tylko mam nadzieje ze on sie zaraz kilogramami nie odbije ;)
mloda zonka - my tez w czwartek mamy wizyte u gina, troche sie stresuje juz przed nia ale wierze ze bedzie dobrze.
kfiatuszku mysle ze idac do lekarza powinnas wziac juz ze soba podstwowe wyniki: morfologie,badanie ogolne moczu, grupe krwi no i WR, jesli zdecydujesz sie chodzic prywatnie to i te badania bedziesz musiala robic prywatnie a nawet nie wiem czy ten gin nie zaleci ci doniesc tych badan bo np u mnie w miescie jest przyjete ze tak ok 10tyg to juz zakladana jest karta ciazy a tam wszystkie badania musze byc wpisane, jesli idzie o ceny to moge ci podac takie jak sa u mnie w lab (woj podlaskie): morfologia 9zl mocz 7zl zelazo 5zl glukoza w surowicy 6zl WR 6zl
ja robilam zelazo poniewaz mam tendencje do anemii ale jesli mialas do tej pory dobre wyniki to nie jest to konieczne.
czesć dziewczyny, byłam wczoraj u dermatologa i mam przepisane tabletki i maść robioną, te tabletki to diphergan podobno jedyny jaki się podaje przy atopowym zapaleniu skóry kobietom w ciąży. Szukałam w necie na temat tych tabletek, jeden gin się wypowiadał ze nie szkodzą, ale boje się ich trochę brać. Chyba zadzwonię do mojej gin i sie zapytam dla świętego spokoju. W Mikołajki życzę dużo prezentów a przede wszystkim tym które jeszcze nie poczuły ruchów dziecka aby ten moment nastąpił.
myszorka - mysle ze najbezpieczniej bedzie skonsultowac ten lek z ginem, jesli on powie ze tak to wtedy lykaj smialo. Mi rodzinny dal liste antybiotykow ktore proponuje w razie pogorszenia gardla ale najpierw tez zapytam gina co on o tym mysli (bo z gardlem niestety nic nie lepiej). U mnie na ruchy jeszcze za wczesnie i na razie marze zeby jutro zobaczyc pieknie bijace serduszko :)
Witam dziewczyny! Wczoraj tak jak mówiłam byłam u gina na wizycie, troszkę przyspieszonej bo kiepsko się czuję i wyniki mam słabe! Ale lekarz mnie pocieszył że w ciąży prawie zawsze spadają krwinki czerwone i cukier też zwłaszcza że przed ciążą też nie miałam za wysokiego! Tak więc mam lekką niedokrwistość spowodowaną spadkiem żelaza we krwi, ale nie przepisał mi tabletek bo powiedział że bardzo psują ząbki i wogóle lepsze są domowe sposoby - sok z buraków, pomidorów i kapusta kiszona!Niestety wczoraj załapałam mały wirus grypy i jak poszłam do niego to miałam już gorączkę, katar i ból gardła tak więc żeby się wykurować i odpocząc dostałam zwolnienie aż do Bożego Narodzenia! Ale sobie z dzidzią poleniuchujemy! Tak pozatym to dzidzia rośnie, nie maiałam usg, bo ostatnio miałam już na dwóch wizytach pod rząd! Ale posłuchaliśmy bicia serduszka, było wspaniale, tak głośno i szybko bije! Po badaniu powiedział że sporo powiększyła mi się macica co oznacza że od 14.11 maleństwo dużo urosło to już 12-13 tydzień od poczęcia , a 15 od ostatniej @. Dziś czujemy się tak sobie, lekki stan podgorączkowy, katar i lekki ból gardła, ale się wyspaliśmy w końcu! A może wiecie co moę wziąść na to przeziębieni oprócz domowych sposobów, czy coś na ból gardła mi wolno i na grypkę?????
Iwa czyli jesli idzie o domowe sposoby na poprawe zelaza to mialam racje :) dodaj jeszcze do tego duuuzo brokulow i zielona fasolke szparagowa a jesli lubisz to jeszcze szpinak, raz w miesiacu mozesz jesc watrobke (zalecana nie czesciej bo ma duzo wit A). co do przeziebienia - 2-3kiwi gnieciesz widelcem i dodajesz 2 lyzki miodu naturalnego i wcinasz taka mieszkanke przynajmniej raz dziennie (jak dasz rade to nawet 2). na bol gardla tantum verde w rozpylaczu, zadnych pastylek do ssania normalnych nie wolno. Aha mozna w ciazy przyjmowac leki homeopatyczne - sa jakies do ssania ale ja ich nie znam bo nie sprawdzalam a na grype jest oscillococinum czy jak to sie pisze. w pierwszej ciazy to przyjmowalam a teraz po prostu probuje przechytrzyc chorobsko i siedze grzecznie w domu zajadajac wlasnie kiwi :)
Aniu myślę że z tym tyciem w ciąży i moimi 28 kg organizm mimo wszystko wie co robi moj syn urodził się duży i wychodząc ze szpitala mialam już 14 kg mniej! Reszte straciłam karmiąc kolosa na rządanie tak że po poł roku ważylam mniej niż przed ciążą! Myślę że w jakimś sensie te moje kg były potrzebne aby przerobić się na pokarm bo po urodzeniu dieta nie jest zbyt urozmaicona i raczej chuda! Zyczę Ci abyś oczywiście tyle nie przytyła ale " nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło"!
Iwa odpoczywaj sobie w domku i rośnij zdrowo!
Wczoraj robilam badania na przeziernośc karku.... wszystko w porządku i jestem chyba najszczęśliwszą osobą na świecie! Wyniki badań w normie uf, dzidzia to mały wiercipiętek kręciła się w kołeczko ! Pozdrawiam Wszystkie mamuśki!
Witajcie moje kochane dziewczynki ;) Nie mam mozliwosci napisania niczego pod moim wykresem ale wiem,ze czasem tam zaglądacie i piszecie różne komentarze. Naprawdę - to baaaardzo milaśne Mam nadzieje, ze u Was ciężaróweczki wszystko w porządku. Biedronko- czy przeszło Ci juz choróbsko? AniuM - czy Twój żoładek juz sie chociaz troche zaprzyjaźnił z dzidziusiem? Inez- o Tobie długo myslałam, mam nadzieję, że Twoje szczęscie trwa nieprzerwanie :) Zeberko - czy już się nie martwisz i nie testujesz? Przeciez MUSI byc dobrze, prawda?
Moje przyjaciółki nie-cięzarówki sciskam szczególnie mocno i raz jeszcze dziękuję za wsparcie i podtrzymywanie mnie na duchu ;) Andariel, Roska, Hoguś, Reniaczek27, Julka,Mysia, Mag-dre,Wer, Hab,Doorotk, Isabellko,Tamarko, Moniko, Leuś (kurcze, mam nadzieję ,że o nikim nie zapomniałam) - myślę o Was często i wiem, ze już niedługo będziecie głaskać swoje brzuszki ;)
A u nas ... Całkiem nieźle ;) Plamienia ustały, dzidziorek dobrze się rozwija i nawet za bardzo mi nie dokucza ;) Oprócz sennosci i bólu piersi jest naprawdę OK ;) Moze tym razem trafi mi sie lajcikowa ciaza ? ;) Buziaki dla Was wszystkich
Magg ciesze sie ze wszystko ok, widze ze juz troszke lepiej znosisz dolegliwosci, caaaale szczescie
Aga - fajnie ze zajrzalas bo pod twoim wykresikiem juz niezla lista pytan powstaal o twoje samopoczucie :) moj zoladek sie zaprzyjaznia tak stopniowo, ciagle mnie mdli ale odzyskuje apetyt i wymioty ustapily, mam nadzieje ze teraz bedzie juz tylko lepiej
maz wlasnie podrzucil mi wyniki badan i wychodzi na to ze mocz mam idealny ale z krwia balansowac powoli zaczynam na granicach przyzwoitosci a momentami ponizej bo leukocyty sa sporo ponad norme juz a czerwone na dolnej granicy, zreszta hemoglobina tez balansuje na skraju przyzwoitosci jedyne co dobre to zelazo mi wyszlo wyzsze niz z reguly miewalama a glukoza w przyzwoitej normie mimo ze jadlam dzien wczesniej dzem poznym wieczorem i sporo owocow (mam 88 norma 70-110)
ANIUM - mam uprzejmą prośbę do Ciebie... Czy możesz wkleić to co napisalam wczoraj pod mój wykres? Byłabym Ci bardzo wdzięczna, bo widzę, ze nie zaglądają tu moje psiapsiółki :(
wrocilismy od ginka no i bobas ma sie dobrze, rosnie ladnie i ma juz 27mm, serducho bije miarowo i jak stwierdzil gin 'jak dzwon' glowne zalecenie jakie dostalam to odpoczywac i sie nie stresowac no i mam taki zamiar