Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    ojej, dlaczego moje suwaczki sie nie pojawiaja? chyba cos zle zrobilam jak je wstawialam:(( pomocy!
    -- [img]
  2.  permalink
    anaa86: Najbardziej jednak niepokoi mnie to PH - czy jest właściwe?


    Jak najbardziej prawidłowe, generalnie pH powinno być kwaśne przez co wtedy trudniej osiąść tam bakteria które lubują się w pH zasadowym.
    Więc nawet lepiej że ci spadło :smile:
    Ja mam cały czas ph=5
    -- // //
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    anula36: a jak sie dowiedzieć czy się dostałam do tej grupy?



    heehe ja sama chciałabym wiedzieć czy w niej jestem:) miejmy nadzieje ze i z nami źle nie bedzie;) nic innego nam nie pozostaje jak być dobrej myśli:)
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Tak panikujecie jakbyście na ścięcie szły :tongue::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Ceri, wielkie gratulację!!! Bardzo się cieszę, że tak szybko CI posżło i że miałaś takie fajne przeżycia. Zazdroszczę CI bardzo, ze Krzyś już jest z Tobą. Ja już nie mogę się doczekać, kiedy Ania będzie po tej stronie brzuszka...
    ----------
    gilese: Powiedzcie mi dziewczyny takie około 6-7 miesiąca, czy byłybyście w stanie chodzić jeszcze do pracy?

    Gilese, jeśłi CIe to pocieszy, to ja w 6 miesiącu dostałąm takiego kopa energii, że do teraz trzyma. Znacznie trudniej chodziło mi się do pracy rzez pierwsze 5 miesięcy. Teraz jestem na L4, ale pracuję z domu no i w domu coś tam robię, jestem w miare aktywna i naprawdę czuję powera. Gdyby nie nakazy lekarza, to chodziłabym teraz do pracy, bo cuzję się super. Myślę więc, ze dasz radę.
    Natomiast jedna rzecz: jak robi coś w domu na zlecenie i zbliża się deadline, to niestety brzuch mi szybko twardnieje. Może to tylko moja reakcja na stres, ale jakby u CIebie tak było, no to wtedy przemyśl, czy dalej chodzić.
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    gilese 4 godzinki z dzieciakami to nie dużo, zwłaszcza, że nie musisz za nimi biegać.
    Jeśli dobrze się czujesz to nie widzę przeszkód.
    Ja już drugi raz przerwałam awansowanie. Ale miałam powody by wziąć L4.
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    CERISE ja chcę być Tobą !!
    mogę? mogę? :devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Annalena: Gilese, jeśłi CIe to pocieszy, to ja w 6 miesiącu dostałąm takiego kopa energii, że do teraz trzyma.


    oj jak ja tęsknię za tym moim kopem...
    dostałam go między 4 a 5 mscem a od 7 dopadło mnie coś zupełnie odwrotnego...
    mega leń, mega niemoc i mega bezsilność... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorEquidna
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    cerise serdeczne gratulacje :bigsmile:
    ech życzyłabym sobie takiego porodu...
    a Ty jesteś nosicielką streptococców? bo ja niestety tak. i poród w osłonie antybiotykowej u nas nie pomógł, Młody musial brać antybiotyk...niestety. także raz jeszcze gratuluję
    no i przyznam szczerze, że zazdroszczę :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorJoy
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Bladykotku gratulacje witamy Malgosie na swiecie:flowers:
    Cerise super szybki porod! gratuluje
    ja tez dotknelam glowki Julka podczas porodu, niesamowite uczucie, z Jasiem juz nie zdazylam, za szybko to poszlo...
    cerisecerise: Teo, kurczę, też się zastanawiam skąd ja takiego farta do porodów mam Każdy inny, ale każdy fajny, choć nie ukrywam, że drugi wspominam jednak lepiej niż pierwszy. Ale to chyba tylko dlatego, że jednak łatwiej jest zostawać mamą po raz drugi. Nie ma tej gwałtowności, tej paniki. Jest większy spokój.

    zgadzam sie jak najbardziej, przy 2gim porodzie juz sie wie czego mozna sie spodziewac i jest wiekszy spokoj...
    •  
      CommentAuthoriwrowe
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    ja mam od dawien dawna gronkowca i jako tako w symbiozie narazie zyjemy...jutro mam gina i bedzie prawdopodobnie pobierał materiał na posiew..obaczymy jakie inne cuda mnie "zamieszkują" ...
    p.s. jak rodziłam Miske to lekarz zachęcił mnie do dotknięcia główki - uczucie nie do opisania :) (miało mnie zmotywowac do parcia...hmmm - a mnie decko rozleniwiło)
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Zaglądam poweekendowo :wink:
    --
  3.  permalink
    Ogłaszam wszem i wobec, że wkroczyłam w magiczny 38tc, a więc ciąża jest donoszona :bigsmile:
    Spakowałam walizeczkę, czeka sobie w kącie..
    I teraz niech się dzieje wola nieba..
    Mamusia zrobiła swoje teraz kolej na Franka :devil:
    -- // //
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    To trzymamy kciuki za Franka :thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    nightingale_84: Mamusia zrobiła swoje teraz kolej na Franka :devil:


    weź mu poopowiadaj historię o pewnym Krzysiu, który tak ładnie i szybciutko opuścił mamusiny brzuszek hehe
    może Franio weźmie przykład z kolegi :wink::wink::wink::wink:

    ja Nince od wczoraj to "wbijam do główki" :devil::devil::devil::devil:
    --
  4.  permalink
    Haha, tak właśnie zamierzam się z nim rozmówić :wink:
    -- // //
  5.  permalink
    Night, przy krótkiej szyjce są dobre rokowania :wink: Moja gin powiedziała mi, że przy miękkiej krótkiej szyjce i małym dziecku poród może pójść szybciutko - no i się nie pomyliła. A Ty pisałaś chyba, że Franek też niezbyt duży.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    TEORKA: mega leń, mega niemoc i mega bezsilność...

    Weź nie strasz:) bo u mnie pewnie i tak lada chwila się zacznie. przecież nie będzie kopa do 9 miesiąca;)
    _____
    btw, zmieniłam nick na Magdalena z Annalena, bo się wszystkim chrzaniło jak mam na imię.to teraz bez problemów będzie ;)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    Magdalena: Weź nie strasz:) bo u mnie pewnie i tak lada chwila się zacznie. przecież nie będzie kopa do 9 miesiąca;)


    nie straszę :smile:
    ale dzisiaj powiem Ci, że dostałam kopa i piorę, prasuję, gotuję i w ogole szał hehe
    także może Ty będziesz miała kopa stałego do końca



    właśnie se myślę co to za Magdalena hehe
    a lubisz jak się do Ciebie mówi MADZIU ? :devil::devil:


    cerisecerise: Night, przy krótkiej szyjce są dobre rokowania :wink: Moja gin powiedziała mi, że przy miękkiej krótkiej szyjce i małym dziecku poród może pójść szybciutko


    aha to fajnie bo moja cały czas na 4 cm i twarda jak kamień :cry::cry::cry::cry::cry::tongue::tongue:
    --
  6.  permalink
    cerisecerise: Night, przy krótkiej szyjce są dobre rokowania :wink:


    I tym się Ceri własnie pocieszam :wink:
    Zreszta myśle ze ja to do rodzenia jestem stworzona tak jak ty :wink:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorcarottka
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Czesc! Witam sie po kilkudniowej przerwie bo cos opadlam z sil i znowu spie na potege. Bylam dzisiaj u poloznej i synus wazy juz 600 gram:bigsmile::bigsmile:
    Cerise gratulacje wielkie!
    --
  7.  permalink
    Night, i to jest dobre podejście! Uwierz w siebie, będzie łatwiej, naprawdę :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    CERISE se troszkę suwaczek zaktualizuj :wink::wink::wink::wink:

    a jak moja szyjka cały czas na 4 cm i twarda jak kamień to też mogę myśleć optymistycznie ?
    czy nie do końca :cry::devil:
    --
  8.  permalink
    Jak już pisałam moja była cały czas krótka, ale skróciła się nagle w 33tc..
    Spoko loko, twoja też się weźmie w garść :bigsmile:
    -- // //
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    TEORKA: a lubisz jak się do Ciebie mówi MADZIU ?

    jest mi to obojętne. poza jednym wyjątkiem: jak mówią to w pracy faceci-szowiniści. Takie "Madziu" brzmi wtedy: Biedna kobietko pod panowaniem samców";)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    tak zapytałam bo ja do każdej Magdy jaką znam tak się zwracam a wiem, ze niektóre nie lubią :wink:
    nie chciala bym Ci podpaść :devil:

    nightingale_84: Spoko loko, twoja też się weźmie w garść :bigsmile:


    oby ! :bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
  9.  permalink
    Dziewczyny I trymestrowe a macie juz terminy na badania prenatalne? Ja mam na 7 pazdziernika badanie na przezierność karkową i juz pobrali ode mnie krew na rozne inne. A Wy juz cos wiecie?
    --
  10.  permalink
    Ja właśnie miałam badania, ale tylko usg z przeziernością. Wszystko wyszło dobrze, dobre pomiary, więc już nie chciałam robić PAPPA, żeby się nie stresować. A Ty będziesz mieć usg i PAPPA, czy coś jeszcze?
  11.  permalink
    Bede miala tez PAPPA, badanie kosci nosowej i przeziernosc. Juz chcialabym miec to za soba i oczywiscie z dobrym wynikiem!
    --
  12.  permalink
    Trzymam kciuki, ja się stresowałam trochę przed, a po badaniu kamień z serca, naprawdę ogromna ulga...

    W ogóle wcześniej poczytałam sobie ten wątek (nie wiem cholera jak się linkuje):

    http://forum.28dni.pl/discussion/468/badania-prenatalne-dla-kogo-kiedy-gdzie-i-za-ile/

    I trochę się uspokoiłam, szczególnie jak dziewczyny pokazały wyliczenia, jakie jest prawdopodobieństwo wystąpienia wady.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    A to jak szyjka jeszcze w ciazy jest twarda i dluga to znaczy, ze potem bedzie ciezko? Jesli tak, to szkoda, ze moj gin mi tego nie powiedzial, moze bym wiedziala na co sie nastawic:devil:

    Choc z drugiej strony, to chyba nie ma reguly, co....?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Trisha: A to jak szyjka jeszcze w ciazy jest twarda i dluga to znaczy, ze potem bedzie ciezko? Jesli tak, to szkoda, ze moj gin mi tego nie powiedzial, moze bym wiedziala na co sie nastawic:devil:


    weź mnie nie strasz kobieto !!! :smile::smile::smile::smile::shocked::shocked::shocked::devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Trisha: A to jak szyjka jeszcze w ciazy jest twarda i dluga to znaczy, ze potem bedzie ciezko? Jesli tak, to szkoda, ze moj gin mi tego nie powiedzial, moze bym wiedziala na co sie nastawic:devil:

    Choc z drugiej strony, to chyba nie ma reguly, co....?:wink:


    Trisha na to nie ma reguły...U mnie szyjka była długo twarda i długa... W sumie to nawet nie miałam chyba nawet przepowiadających skurczy... No chyba,że takie ćmienie jak na @ to akcja skurczowa- nie wiem...
    A jak przyszło co do czego to rano obudziłam się ze skurczami a na IP trafiłam z 4 cm rozwarciem...
    Ciąża i poród mają to do siebie,że nie ma jakiś ustalonych reguł, które by dotyczyły bezwzględnie wszystkich:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Jaheira: Trisha na to nie ma reguły...U mnie szyjka była długo twarda i długa... W sumie to nawet nie miałam chyba nawet przepowiadających skurczy... No chyba,że takie ćmienie jak na @ to akcja skurczowa- nie wiem...
    A jak przyszło co do czego to rano obudziłam się ze skurczami a na IP trafiłam z 4 cm rozwarciem...



    ufffffff :devil::devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    no wlasnie tez mi sie wyadaje, ze to nie ma reguly i kazda ma inaczej. No ale na nieprzewidywalnosc porodu uwazam tez sie trzeba nastawic :) z usmiechem :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Trisha: No ale na nieprzewidywalnosc porodu uwazam tez sie trzeba nastawic :) z usmiechem :bigsmile:


    a to na pewno :wink::wink::wink:
    chyba, że jest się CERISE i wiadomo że poród to bach, bach i już :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    TEORKA: chyba, że jest się CERISE i wiadomo że poród to bach, bach i już :devil:



    nooo az zazdroszcze tego ekspresu!
    --
    • CommentAuthorewelinda29
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Biedronka ja mam teraz wizyte 20.09 i umówi mnie na prenatalne ale co i jak bede wiedziała w przyszły wtorek:) ale mówiła ze do końca września musze zrobic bo u mnie 22.09 kończy sie 12tc a to najlepiej podobno w 13tc i tez sie juz denerwuje ale musi byc dobrze :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    ewelinda29: a to najlepiej podobno w 13tc


    między 11 a 14 t.c najlepiej podobno :wink::wink:

    będą dobre wyniki, zobaczysz :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    spoko loko – mogę chodzić co tydzień na glukozę :-)
    bardziej przeżyłam kastrację psa
    --
  13.  permalink
    Hehehe, no wiecie, ma się ten talent :tongue:

    Ale z drugiej strony- gdybym miała oporniejszą szyjkę to wiadomo, rodziłabym dłużej, ale przez pół ciąży nie bałabym się o małego. Więc wiecie- są plusy i minusy, jak zawsze.
    Poza tym myślę, że poród z Krzysiem odebrałam tak cudownie nie ze względu na tempo, ale na położną, z którą rodziłam- kobitka robiła WSZYSTKO żeby mi pomóc. I to był taki fajny poród- spokojny, bez pośpiechu. Położna po wszystkim powiedziała, żebym wszystkim koleżankom mówiła, że da się urodzić naturalnie. Bo rzeczywiście, poród był bez zbędnych ingerencji, bez ZZO, nacinania, itp. I w czasie porodu czułam, że położna szanuje mnie, męża, malucha. Dopingowała mnie, angażowała męża. Złapałam małego, tuliłam go do woli. Mąż ogrzewał pieluszki, potem otulił nimi synka, przeciął pępowinę. Kiedy położyłam się z małym do łóżka, położna powiedziała mi, żebym nie przystawiała małego do piersi, tylko dała mu czas, że on sam znajdzie i złapie pierś. I że to jeden z tych momentów, kiedy nie trzeba się spieszyć... W porównaniu z pierwszym porodem, kiedy to położna po prostu włożyła małej pierś do buzi, to było coś pięknego- taki mały ssak, z rozdziawioną paszczą szukający mojej piersi. Znalazł bezbłędnie i dosłownie rzucił się na nią i zaczął ssać. Bez niczyjej pomocy :smile:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    tylko zaraz po wypiciu myślałam że maluchy szału dostały...normalnie tak kopały że brzuch falował :-) ale po godzince to już i one luzik :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    po wypiciu glukozy to chyba każda Mamusia odczuwa dziecko najintensywniej do tej pory hehehe :smile:
    jednak co glukozka to glukozka :devil:


    CERI jeszcze trochę poopowiadasz i kurna przyjadę rodzić w tej samej wannie i z tą samą położną co Ty...
    jeno męża wezmę innego :devil::devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    jak mi laborantka dała pojemnik z glukozą to ja myślałam że mam sobie z tego jakąś dawkę odmierzyć, a ona że to całe muszę wypić - oczy postawiłam w słup :-)
    ale jak mus to mus, rozpuściłam w zimnej wodzie i delikatnie pierwszy łyczek :-) ale potem to już poszło ... spać mi się zachciało po tej glukozie jak nie wiem :-)
    --
    •  
      CommentAuthorkaty222
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    Equidna a co zawiodło u Ciebie? czemu antybiotyk nie zadziałał? za późno był podany?
    Pytam, bo też wyszedł mi + w GBS
    _
    CERI jeszcze trochę poopowiadasz i kurna przyjadę rodzić w tej samej wannie i z tą samą położną co Ty... TEORKA, wyjęłaś mi to prosto z ust ;)
    -- mama dwóch łobuziaków :)
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    katy222: CERI jeszcze trochę poopowiadasz i kurna przyjadę rodzić w tej samej wannie i z tą samą położną co Ty... TEORKA, wyjęłaś mi to prosto z ust ;)


    pojedziemy razem :smile:
    szkoda tylko, że ja mam taaaaaaaaaaak daleko.... :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    TEORKA: CERI jeszcze trochę poopowiadasz i kurna przyjadę rodzić w tej samej wannie i z tą samą położną co Ty...
    jeno męża wezmę innego :devil::devil::devil:


    Teo, przyjedź bo to w Warszawie to będę mogła Was odwiedzić w szpitalu:bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    • CommentAuthor_Magda_
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    Ceri
    widze że mamy podobne wspomnienia i odczucia co do porodów. Mój drugi poród był cudowny, co nie znaczy że pierwszy był zły. Ale tym razem własnie wszysko było tak naturalnie (prócz obowiązkowego cięcia krocza z powodu dużego dziecka).
    Aż zachciało mi sie znowu rodzić:shocked:

    Teo
    ja lubię Madzia, choć jak dorastałam upierałam się przy Magda.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeSep 12th 2011
     permalink
    Cześć Wam wieczornie!
    Wpadam na chwilę - głowa mi odpada dziś. :neutral: Coś z ciśnieniem jest nie halo :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeSep 12th 2011 zmieniony
     permalink
    Talinka,mnie też głowa boli. Na dodatek chyba się dorobiłam,bo ciągle kicham i gardło boli jak cholera.. ,a godzinę temu miałam małą kraksę na drodze..Dobrze,że nie miałam pasów(chodz czytałam,że lepiej jednak zapinać),bo z koleżanką wjechałyśmy na kamień,samochód podrzuciło,pasy się ścisnęły jak diabli.. i wybuchły... taki smród.. Myślałam,że coś się zapaliło.. Przyjechał facet koleżanki i powiedział,że całe szczęście ,że poduszki nie poszły w ruch.. ,ale pasy są do wymiany,bo po odpięciu "sflaczały" i już nic nie da się z nimi zrobić..
    :confused:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.