Dziewczyny mam zaszczyt powiadomić Was, że Mini wczoraj już się rozpakowała ! Córeczka 2500/8 Apgar, Synuś 2700/10 Apgar - maluchy przyszły na świat drogą cc.
GRATULACJE dla Was – zdróweczka dla maluchów i sił dla Ciebie Martuś – cudownie :D
tak tak organizuję sobie czas, hehe. jesteśmy w domku , Maksio nadal żółty, dzisiaj wieczorem robimy kolejne badanie bilirubiny jak wyjdzie wysoka czeka nas naświetlanie w szpitalu.dopiero zjadłam śniadanie Maks śpi a Kornelka u mnie przy cycu.wiszą na mnie cały czas. wczoraj po kąpieli Maks dostał butelkę a Kornelka cyca- spali od 22 do 2. byliśmy u lekarza pediatry dzieci ładnie przybrały na wadze. małe sprostowanie do wagi urodzeniowej KORNELIA 2580, MAKS 2760. teraz Kornelia 3080, Maks 3180 to cyba nieżle co? w przyszłym tygodniu idziemy do okulisty, mieliśmy zbadać oczy w 3 tygodniu życia ale oczywiście nie ma terminów. całuję Was cieplutko.
ups faktycznie suwaczek sunie nadal. nawet nie zauważyłam. no trochę tu cicho, ale ja naprawdę nie mogę znależć czasu mam nadzieję że jakoś to jedzenie moim dzieciaczkom się wkrótce unormuje, bo ja chodzę ciągle z cycami na wierzchu. buziolki.
O rany !!! Super :D Kurcze i jeszcze w dodatku moja imienniczka :P GRATULUJĘ po2jnego szczęścia pod serduchem - zaglądaj częściej do nas - pozdrawiam ! Wstaw suwaczek abyśmy wiedziały na jakim etapie ciąży jesteś - ależ się cieszę :DDD
jejku tak bym chciała częściej zaglądać ale jakoś nie mam czasu. jak jedno śpi to drugie nie albo wiszą na mnie całymi godzinami.teraz jeszcze przygotowania do chrzcin. buziaczki.
czesc Mamuski,widze ze przybywaja nowe-super a moja kolezanka tez jest w ciazy bliźniaczej-terminma na koniec stycznia-jest przerazona tym wszystkim jeszcze bo meza ma tak jak ja-w pracy za granica i martwi sie ze sobie nie poradzi.Tez jej kibicuje zeby wytrwała do 37 tc chociaz lekarz mówi ze chce ja od poczatku roku połozyc w szpitalu tak na obserwcji zeby miec ja na oku poniewaz ma jakies rozwarcie. miejmy nadzieje ze bedzie ok wszystko-byłysmy juz na jednych wyprawkowych zakupkach,ale to co kupiłysmy to kropla w morzu a i wiecie co nie chca znać płci-chca miec niespodzianke bo tatus mówi"do konca bede miał nadzieje na dwóch chłopakó"(chyba dlatego ze sie zakochał w naszym Pietruszku hihihi)
no IZUNIA tego się obawiam, że zaczną buczeć w kościele i będzie cyrk.mam też dylemat czy ubrać Nelę w sukienkę do kościoła czy na przyjęcie.bo mam 2 kombinezoniki ecru i Maksio idzie w kombinezonie a dla Nelci mam piękną suknię i futerko i nie wiem co wybrać.
No to gin postąpił nie fajnie ... Ale złość z dnia na dzień minie. Mini to udanej imprezy jakbyśmy się nie sforumowały do tego czasu - oby wszystko przebiegło cacy!
mnie ogólnie wywiało od komputera. u nas nic nowego, maluchy jutro kończą 3 miesiące.zimno się zrobiło i nawet nie chce mi się z nimi wychodzić. jakaś ospała sie zrobiłam, nie wiem czy to już zmęczenie czy cuś. ciągle siedzimy sami, m w pracy do wieczora , Kuba chyba dojrzewa bo zaczyna dawać popalić. oby do wiosny!!
faktycznie nie za często tu ktoś zagląda. no i w weekend znowu siedzę sama z bliźniakami. mam propozycje Izunia , musicie się przeprowadzić do krakowa!
Witam mamusie i ich pociechy no ja jeszcze swoje mam pod serduszkiem i zaczełam je czuć od trzech dni.Czuje sie dobrze nic mi nie dolega wszystko ładnie ze względu że wczesniejsze ciąże koniczyły sie w 34 tc jestem na podtrzymaniu i co 14 dni wizyta:)ale jestem spokojna że tak jest.Blizniaki sa dwukosmówkowe i dwuowodniowe.Pozdrowienia ze Szczecina
Witajcie:)) wieki mnie tu nie było:D ale naprawdę nie mam jak oderwać się od Maluchów. Prawie cały dzien jestem z nimi sama, do tego częste wizyty u lekarzy, rehabilitacje 4 razy dziennnie, spacerek, obiadek i dzien się kręci, a czas ucieka, ale jestem bardzo szczęśliwa ze moje Maluchy są z nami w domku. Jak pomyślę że rok temu szykowałam się do świąt i nie było we mnie żadnej radości, tak teraz nie moge się doczekac żeby ubrac dla nich choinkę i wogole wszystko im pokazac opowiedzieć:)) Pozdrawiam wszytkie nowe Mamusie blixniaków i życzę spokojnej ciąży:)) Buźka dla wszystkich:))
Witajcie Kochane juz jestem byliśmy pare dni w szpitalu na obserwacji ,lepiej dmucać na zimne. Jest wszystko książkowo u mnie i maluszków rosną jak na dozdzach .I dostaliśmy piękny prezencik na Mikołaja jest parka na 90% A w domku sa dwaj synowie Patryk 14 I Kacper 11 lat.Pozdrawiam czwartkowo wszystkie mamusie
Hany zaglądaj częściej :D Izabela cieszę się, że już lepiej - oszczędzaj się kobieto! Mini a co u Ciebie i maluchów? Sloneczko Ty o nas chyba zapomniałaś :P
witajcie! my jeździmy na rehabilitację i masaże. jestem zmęczona okrutnie. mojego m ciągle nie ma, nie wiem jak długo tak pociągnę. dobrze że pogoda jeszcze nie najgorsza.nie wiem ile bym zapłaciła za prywatną rehabilitację ale jak już nie dam rady to pewnie będę kogoś szukała żeby przyjeżdżał do domu. cała wyprawa z nimi codziennie to koszmar jeszcze jak mamy na normalną godzinę to ok, ale jak na 8 to muszę wstać przed 6 , budzę ich a dla nich to środek nocy- bidulki moje oby się tylko wyprostowały. pozdrawiamy!!!!
Witajcie Mamusie podwójnych Szczęść.... Mnie również spotkała ta ogromna radość i noszę pod swercem Dwa Maleństwa. JEstem w 18 tc, póki co wszystko jest ok, dzieciaczki rosną a ja poczułam 2 dni temu pierwszego kopniaczka... ale niestety od tego czasu cisza, mam nadzieję że się szybko rozkręcą bo to uczucie najwspanialsze na świecie.... Martwię się niestety też podwójnie czy wszystko będzie ok, czy donoszę, czy szyjka ok itp itd no ale.... staram się mysleć pozytywnie i odganiać złe myśli. Ściskam wszystkie i mam nadzieję na owocne i ciekawe forumowe rozmowy :)
Aguszka witamy! Gratulacje po2jnego szczęścia :P Zdrowia przede wszystkim dla Was! Wstaw może suwaczek.
Aguszka81: Martwię się niestety też podwójnie czy wszystko będzie ok, czy donoszę, czy szyjka ok itp itd no ale.... staram się mysleć pozytywnie i odganiać złe myśli.
Każda nas to przechodziła, ale ważne jest abyś trzymała się i wierzyła, że wszystko będzie dobrze! Powiedz to naturalne poczęcie? Ciąża jest jedno czy dwuowodniowa?
Hej, poczęcie jak najbardziej naturalne :) Pierwszy strzał i od razu trafiony zatopiony i to podwójnie :) Dodam jeszcze że NIKT NIGDY ani u mnie ani u męża nie miał bliźniaków więc to podwójne szczescie i megaaaa zaskoczenie. Ciąża jest dwuowodniowa dwukosmówkowa.
No Aguszka to jest szansa na parkę :P U mnie również poczęcie naturalne, wystarane w drugim cyklu. Jednak u mnie to przekazanie genów zaważyło. Mam dwóch synów z ciąży jenoowodniowej i jednokosmówkowej :D
Ale cisza tutaj, szkoda że tak mało Mamuś się udziela.... A ja mam pytanko. Chodzi mi o tą nieszczęsną szyjkę która może się skracać. Czy są tego jakieś konkretne objawy? Czy tylko lekarz może to wybadać? Co robić by do tego nie doszło?? Bo ja ostatnio mam okres zamartwiania się o wszystko.... 2 tygodnie temu byłam na kontroli i wszystko jest ok, lekarz powiedział że ciąża nie rozwija się ładnie, rozwija się BARDZO ładnie a ja mimo wszystko czuję niepokój.... każe zakłucie, każde pobolewanie a ja już się zastanawiam czy wszystko nadal ok. Kiedy tak na porzadnie rozkręciły się Wasze maleństwa w brzuszkach, tak ze ruchy były codziennie konkretnie wyczuwalne? No i jak macie jakieś doświadczenia z szyjka to piszcie proszę. Będe wdzieczna za wszystkie komentarze i opinie. Pozdrawiam sedecznie.
Aguszka mnie nurtowały te same myśli ... Co do szyjki to niestety nie wyczujesz tego, że się skraca czy następuje rozwarcie. Jedynie kontrola u gina właśnie daje możność obserwacji i w razie czego zakładają szew lub po prostu kładą na oddział w celu ciągłego leżenia. Jedynie co ja mogę Ci doradzić od siebie, to oszczędzaj się dużo! Każdy przebyty tydzień maluchów w brzuchu mamy jest bardzo ważny, przecież to samo tyczy się ciąży pojedynczej. A to, że się zamartwiasz to każda przyszła mama przez to przechodzi :P Oczywiście rozumiem - dubeltówki podwójnie :D Nie martw się - będzie dobrze