Też myślę, że będzie jakaś ilość śmieci na osobę, a powyżej będzie dopłata. Hmmm, no zobaczymy. :)

mooniia: co do ogrzewania to ja w jeden ciag z wymiennikami ciepła mam podłaczony piec na eko groszek (bez podajnika moze byc na wszystko) piec gazowy, i kominek z płaszczem wodnym. kominek i piec ida w jednej cenie gaz jednak wychodzi najdrozej.

mooniia a gdzie masz to wszystko usytuowane? w jednym pomieszczeniu tzn. chodzi mi w szczególności gaz i piec na eko groszek?

monia :-) dom 380 metrów ? zaszalalas

Treść doklejona: 17.09.12 18:59
ja jestem zwolenniczką maksymalnego ulatwiania życia . Tam gdzie można trzeba ciągnąć gaz, podpinac się do wodociągu i kanalizacji

szczypta_chilli: monia :-) dom 380 metrów ? zaszalalas

oj to skomplikowana sprawa ;) rodzice wybudowali dom, potem ja dobudowałam lecznice i zyskałam ogromny taras nad garazem i lecznica,potem z mezem wyburzylismy czesc domu i zabudowalismy taras ppnac sie do 2 pietra ;) i tak nam wyszło 500 metrów chałupy , taki niby blizniak , ale ze wspolnymi mediami :)

Fretka, ale wode bedziesz ciagnac z wodociagów czy studnie robisz?? bo jak studnie to te pompy pracuja cicho :)

Bo ludzie właśnie tak budują ,wystawiają wielkie domy na pokaz ..po co tyle komu pokoi,już nie wspomnę o ilości okien do mycia , a pózniej tego żałują bo kasę moznaby było na co inne przeznaczyć . Rozumiem jeśli ktoś ma firmę jakaś ,dużo dzieci -a one kiedyś tez mogą nas opuścić. My w sumie będziemy mieli 4 pokoje plus salon i to nam w zupełności wystarczy :) już się cieszę na przeprowadzkę może zmiana miejsca wpłynie na nasze starania o dzidziusia :))

my ogrzewamy dom peletem, wczoraj dojechalo zamowione 2tony, placilismy 950zl/t ale towar z dobrego zrodla przy deklarowanym max 0.5% popiolu
teraz latem do ogrzania wody (mamy non stop goraca) idzie nam ok 3workow po 25kg miesiecznie, popiol sprzatamy raz w miesiacu a zasobnik zapelniamy 2x w miesiacu; jestem ciekawa jaki koszt zimy wyjdzie,licze ze w 4t peletu sie zmiescimy chociaz ja zmarzluch jestem i te 22-23st potrzebuje

A jak jest u Was ze zuzyciem wody? Nam przyszlo wyrownanie i wychodzi 9500 l na miesiac. 2 dzieci. Tak sie zastanawiam , norma?

u nas średnio wychodzi 10 m sześciennych/miesiąc, trzyosobowa rodzina.

Treść doklejona: 19.09.12 10:42
Pójdźmy na kompromis - jedni mają potrzeby...a inni rzeczywiście budują na pokaz, co by rodzinie, znajomym i sąsiadom gul strzelał ;-)

ja mam bzika na punkcie oszczedzania wody. Przykrecilam nawet cisnienie w zlewie w kuchni bo syn odkrecal zawsze na maxa i lecialo duzo wody.
10l zmywarka, podobnie pralka codziennie, nie wiem gdzie reszta. Kapia sie tylko dzieci, my prysznic.
Chociaz moze faktycznie nie jest zle.

Nie moge sie doszukac ile bierze moja pralka, jest podane tylko roczne zuzycie. Ja piore ok 10 razy na tydzien:/

Mam nadzieję, że ktoś w końcu wymyśli jakiś sprytny sposób utylizacji kału i moczu..bez konieczności spłukiwania wody..bo jak się zastanowić, to jest to bardzo duże marnotrawstwo - ludzie na świecie nie mają wody do picia, a miliardy litrów czystej wody są spłukiwane do ścieków...Marta, sprytny i ekologiczny pomysł - popieram! :-)

...bo budując trzeba mieć na uwadze, że raz, że kosztuje budowa, to jeszcze potem eksploatacja, no i sprzątać też trzeba..czy się lubi czy nie..

chyba że

manga fajnie jak można dom sprzedać bo u mnie takiej mozliwości brak :( Mogłabym też nawet część działki sprzedać bo mamy dość dużą a też nie możemy ze względu na usytuowanie :( ehhh
- - -
Agap Ja to jeszcze koncepcji nie mam na to co będę miała i jak będę miała... jak na razie zmagam się z tematem czy dawać u mamy w salonie, który jednocześnie będzie u niej sypialnią podłogówkę czy NIE? czy kafle czy panele ehhh
Byłabym wdzięczna za Wasze opinie i porady!

Kupić tez nie jest łatwo :)
Moja przyjaciółka od pół roku szuka domu. Albo mają ceny z kosmosu albo to takie nory,że szok.
NIe słuchała mnie- w takim czasie juz miałaby połowę budowy z głowy :)

Hej dziewczyny, czytam Wasze wpisy i Wam zazdroszczę, że wyposażacie te swoje domki, wykańczacie je. Mój dom ma już 8 lat i dawno te chwile już za mną A to tyle energii daje. Piszecie o ogrzewaniu. Ja mam ogrzewanie podłogowe i kominek. Niestety kominek mam bez płaszcza wodnego. M. w ogóle na początku nie chciał kominka, ale w końcu się zdecydował. I teraz obydwoje uważamy, że ten płaszcz wodny to dobra sprawa. My mamy ogrzewanie gazowe, więc w sezonie kupa kasy na to idzie a z kominka jednak to ciepło jest inne, pszyjemne. I tak rozpalamy kominek i tak, ale teraz ciepło idzie tylko na salon - dużo erergii niewykorzystanej się marnuje. A u sąsiadów przy płaszczu wodnym w salonie od kominka jest tak samo ciepło jak u nas a i jeszcze podłoga ciepła w każdym pomieszczeniu. A podłogowe ogrzewanie - super sprawa. Każdemu polecam. Bo jak w stopy ciepło, to wszędzie ciepło. I po cieplutkiej podłodze się chodzi.

Bede wymieniala podloge na drwniana. Mam polaczny salon z kuchnia i w kuchni tez chce. Sprzedawca i parkieciarz mi odradzaja w kuchni. Ma ktoras z Was moze taka podloge w kuchni? Faktycznie moze byc z nia klopot od wilgoci ?

Panele nie pracuja, mam na mysli lita drewniana deske.

Deska może się rozejsc ,niewiem nie znam się na tym ,ale myśle ze fachowcy maja racje. Ja tez mam salon z kuchnia nie przedzielany zadna scianka i będę miała w części kuchni plytki ,a w salonie deskę berlinecka

Agam81, taras mamy betonowy wyłożony płytkami mrozoodpornymi antypoślizgowymi. A z boku wyłożony płytkami imitującymi cegłę - takimi samymi jak opaskę dookoła domu przez co z daleka bardzi fajnie się komponuje. Co do ogrodu to niestety niekoniecznie jest aż tak cudnie. Zamiest trawy, to po tych 8 latach mamy już prawie sam perz (za dwa lata będziemy wymieniać trawę, bo teraz trochę za dużo zachodu i kasy). Tuje to już mają ponad 2 metry, ale ogród mamy dwu poziomowy i dopiero w tym roku zaczęłam robić skarpę a w przyszłym roku dolny poziom - bo tam tylko trawa (tzn. perz i inne takie). Ale na szczęście jak skoszone jest krótko to jako tako wygląda. Powodzenia w urządzeniu. A i taras mamy 9 m2 i teraz wiemy, że to dużo za mało.

Treść doklejona: 20.09.12 10:32
Ja mam też salon z kuchnią połączony w literę L i wszędzie mam płytki, tylko w salonie pod meblami puszysty dywan z długim włosem. Panele w pokojach. I powiem Wam, że na kafle w salonie nie narzekam. A teraz szczególnie zdają rolę, ponieważ mamy psa, który jest już stary i się nie kontroluje czasem. Dywan zwineliśmy a z płytek łatwo sprzątnąć, wymyć, wydenzyfekować. Nic nie wsiąka itd. Ale to już ekstremalny przypadek

agap- deska na podłogówce to wg. mnie strata ciepła . Nic tak nie oddaje ciepła jak kamień lub ceramika, na desce i innych tracisz.
dżasti - może spróbujcie zrobić rozprowadzenie ciepłego powietrza z kominka do innych pokoi?

zgadzam się z Lily - deski czy panele (nawet te rzekomo nadające się na podłogówkę) mimo wszystko izolują ciepło, a nie przewodzą go tak jak kamień czy ceramika i w związku z tym ogrzewanie nie będzie tak efektywne jak mogłoby być.
Ja mam piec kominkowy w salonie, 8 kw i fajnie rozprowadza ciepło, mimo że nie mam płaszcza wodnego..no ale ja mam małą parterówkę.

Lily rozumiem cię ,ale ja sobie nie wyobrażam w salonie kafli, trudno mam połączony salon z kuchnia to ciepło będzie się rozchodzic ,a salon nie jest taki duży . Na całej reszcie w domu mam plytki , na górze jedynie panele w pokojach bez ogrzewania podlogowego , a czy ktoś ma coś takiego ze można sterować ogrzewaniem w poszczególnych pomieszczeniach ustawiać sobie temp.??

Ja mam sterowanie z czujnika takie o którym pisze Dżasti.Tyle,że w zeszłym roku wymieniliśmy czujnik ze stałego( montowanego na ścianie) na taki, który mozna przenosić do dowolnego pomieszczenia. U nas to się lepiej sprawdza. Ale tez mam ogrzewanie podłogowe ( wodne) podzielone na 3 obwody i tym podłogowym mozna sterowac oddzielnie w każdym z obwodów.
Z kominka mamy zrobione rozprowadzenie wyłącznie do pokojów dzieci ( znajdują się nad salonem ). Nie jest to kominek z płaszczem wodnym, poniewaz tak jak pisałam- my palimy w nim rekreacyjnie. Nam wystarczają trójniki- w pokojach wtedy jest przyjemnie ciepło.
Jezeli domownicy pracują i są poza domem 8 czy 10 godzin dziennie to wg mnie to zbędny gadzet- ten płaszcz :)

Fretka_Flynn to mnie zaskoczyłaś. My 13 lat temu remontowaliśmy parter - panele trzymają się bardzo dobrze do tej pory. Nie ma problemu z myciem, mama nigdy nie narzekała, a kiedy się wprowadziliśmy ja miałam 6lat, moja siostra 3. Kilka lat temu zrobiliśmy remont piętra - wszędzie panele poza łazienką i też na sprzątanie nie narzekam mimo że często wpadają do nas dzieci w różnym wieku.