Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 18th 2016
     permalink
    W tosi nie ma tutka, ale na marywilskiej mają i w Markach pod Warszawą masz cały sklep ze wszystkimi modelami i dużo kolorów na miejscu.
    Moja szwagierka teraz kupiła szarego inspiro. Ja mam turrana, bo chodzę po mega dolach i lasach :)
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeFeb 18th 2016
     permalink
    anusia86: A ren model hasky to model na zimę? W sensie gondola, bo nasz maruch urodziny się na początku lipca


    Anusia, Dotty to nowszy model Baby Design Lupo Comfort... (Husky to był taki model zimowy).
    Moja córka urodzona w lipcu. Kupiliśmy Baby Design Lupo Comfort - strzał w 10. Nie mogę złego słowa o nim powiedzieć. To był rewelacyjny wózek, świetnie się prowadził, gondola obszerna, tkaniny świetnej jakości... ja nie miałam zastrzeżeń. Teraz ten nasz wózek użytkuje moja koleżanka i też jest mega zadowolona. Tak więc jeśli Ci się fason tych wózków podoba (BD Dotty jest bardzo podobny) to polecam z całego serca!
    Ja zamieniłam na lżejszą spacerówkę... teoretycznie lepszej firmy - Britax B-Motion i to jak już pisałam zawód na całej linii.
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Anka, chyba naprawde masz jakiś pechowy model i z jakas wada produkcyjna.
    Ja użytkuje Britaxa B-agile i jestem bardzo zadowolona. Kupiliśmy go 4 lata temu, wtedy dopiero wchodziły na polski rynek. Użytkuje sie go bardzo dobrze, dobry gatunkowo material(świetny do prania), składanie to bajka, no moze na głęboki śnieg sie nie nada, ale to juz raczej każda spacerówka bedzie miała problem.

    Anusia86, jak najbardziej pytaj ludzi czy sa zadowoleni. Ja sie czasem pytałam przed pierwszym porodem i zawsze ludzie byli mili i odpowiadali.
    Pamietaj, ze w sklepie sprzedawca z zasady bedzie wozek zachwalał. I do tego ważna rzecz, w sklepie, na równej powierzchni i bez obciążenia dzieckiem KAŻDY wozek bedzie sie dobrze prowadził :)
    --
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Anusia ja mam Polski wózek Tako City Move. Na marywilskiej mają bardzo duży wybór. Oczywiscie polecam. Ale! Ja dzisiaj nie kupowalabym wózka 2w1. Kupilabym oddzielnie gondole i dobra spacerowke. Polecam przemyśleć te opcje.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Karoolka: Kupilabym oddzielnie gondole i dobra spacerowke.

    ja tez.
    -- ;
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Tak to prawda, gondole w sumie wszystkie mi się podobały, a w spacerowkach ciągle coś mi nie pasowało. A ostatecznie po 1,5 roku i tak kupiliśmy babby jogera bo mała wyrosła ze spacerówki z wozka 2 w 1.
    Tylko tak sobie myślę czy jednak taki niemowlak jak moja (5 miesięcy jak się do spacerówki przesiedlismy) nie utopilby się w takim baby joggerze zip ? Nie wiem teraz będę miała możliwość wypróbować.
    No i ostatecznie koszty. Szukałam wózka nie za drogiego i kupiłam tutka za 1400 później za 1100 kupiłam baby joger zip i teraz żałuję bo od razu moglam kupic baby jogger City select za tę 2500 :/
    Ale nie ma tego złego, bo jak młoda się urodzi to starsza może będzie też chciała jeszcze jeździć w wózki to będzie dalej miała swój.

    Właśnie do jakiego wieku wasze dzieciaki jeździły w wózku?
    --
    •  
      CommentAuthorgilese
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Mój długo, ale nie ma rodzeństwa więc spokojnie pomykał w wózku do końca żłobka (miał 3 lata i 4 miesiące) ale nam było tak wygodnie, szczególnie zimą rano, ubrać nie za ciepło, zapakować w śpiwór i jazda do żłobka. Do dziś tęsknię za wózkiem czasami, miałam gdzie wozić klamoty, zakupy (nawet spore), a teraz jedną ręką trzymam Janka, drugą taszczę zakupy, kiepsko nam to wychodzi :(
    --
    •  
      CommentAuthorleoncja
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Witajcie, dziewczyny nie sprzedaje któraś Baby Joggera Mini City GT?
    NIe mogę znaleźć używek w dobrym stanie, albo nie w cenie, jak nowe ;)
    jak to jest z tym podnózkiem w tym wózku?
    Nic się nie podnosi?
    Na nowo zakochałam się w tym wózku i przymierzam się do zmiany, bo miejsca w aucie coraz mniej...:(
    Czy użytkowniczki mogą napisać o jego wadach...? ..może zejdę a ziemię ;)

    Pozdrawiam.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    gilese: Do dziś tęsknię za wózkiem czasami, miałam gdzie wozić klamoty, zakupy (nawet spore), a teraz jedną ręką trzymam Janka, drugą taszczę zakupy, kiepsko nam to wychodzi :(


    Ja tez, na glowie mam jeszcze autko do jezdzenia, a w zebach rowerk:wink:

    Moi szybko przestawali jezdzic. Starszak mial niecale 2,5 roku, a mlodszy 1,5 roku.
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Kurczę to znając życie będzie chciała mając trochę ponad dwa lata jeździć jeszcze. To skomplikuje znacznie sprawę, bo będę wtedy musiała z kimś chodzić na spacery :/
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Kaamii, możesz kupić dostawkę do wózka, żeby starszaczka stała. Albo starszą do wózka, a młodzież w chustę albo w nosidło - ludzie patrzą z politowaniem, ale u mnie to zdaje egzamin :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Aneta, a Twoja dwulatka stala na dostawce i sie trzymala? Bo moj za cholere by tego nie ogarnal i teraz jak patrze na mlodszego to tez jeszcze taki "nieogarniety", ze jakbym mu powiedziala, ze ma sie trzymac to zaraz by zapomnial. Moim zdaniem dostawka to tak bardziej dla 3 latka;) choc moze to tylko te moje "zywczyki" takie "nieogarniete" w tym temacie.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeFeb 19th 2016 zmieniony
     permalink
    Trzymała się, chociaż musiałam upominać. Raz się spierniczyła tylko, na szczęście nie rozwinęłyśmy wtedy zbyt wielkiej prędkości. Ale zdarzało mi się też biegać z wózkiem i dostawką (nie że rekreacyjnie, tylko się spieszyłam) i trzymała się skubana jak rzep psiego ogona :cool:

    Aha, i zleciała też nie dlatego, że się nie trzymała, tylko nogę na kółku postawiła i się dziwnym trafem rozjechała.
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Jakoś nie wyobrażam sobie chusty latem. Wydaje mi się ze musi być gorąco i dziecku i matce. Mylę się?
    Myślałam właśnie o dostawce,ale boję się bo mam dużo krawężników i dołów. Czy dostawka to wytrzyma to nie wiem.
    Wyjdzie w praniu. Będziemy siedzieć na ogródku najwyżej a spacery jak ktoś nas raczy odwiedzić albo jak mąż będzie w domu.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    No jak jest gorąco to w chuście też jest gorąco, pewnie. Ja nosiłam w samym pampersie (bobas, nie ja).
    Ale jak macie ogródek to luksusowo :wink: Gdybym ja miała ogródek to prawdopodobnie nigdzie bym nie chodziła, tylko wypuszczała dziatwę na wybieg i leżała :cool:
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    No cały dzień na ogródku to nuda. Jednak spacer i przy okazji jakieś zakupy, takie wyjście do ludzi jest niezbędne.
    Z małą chodziłam codziennie na 2 h spacery teraz będzie ciężko.
    --
    •  
      CommentAuthorSony85
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ja też polecam nie kupować wózka 2x1 tylko później osobno spacerówka.
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 19th 2016
     permalink
    Ja z kolei mam 3w1 i jestem bardzo zadowolona. Gondolka bardzo długo nam służyła (ma 80 cm),
    no ale młody juz w pewnym momencie nie chciał w niej jeździć bo mu się nudziło na lezaco (mimo regulowanego podparcia). Z fotelika przesiedlismy się niedawno na większy. Teraz używamy spacerówki. Wszystko wpina się do stelaża na klik, można wpiąć i wypiac jedną ręką. Sam wózek też sklada się łatwo i szybko.
    --
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    Chce kupic dostawke buggy board, wg ich strony do mojego wozka bedzie pasowac wersja mini i maxi. Ktora wybrac? Macie porownanie? Ja na zywo nic nie widzialam i bede przez neta kupowac
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    My mamy maxi i nie wyobrażam sobie mniejszej. To by było niewygodne na bank. Kupowałam stacjonarnie, ale nawet nie interesowałam się tą mini. Może narysuj sobie na kartce wymiary i tak porównaj?
    --
    •  
      CommentAuthoranka0176
    • CommentTimeFeb 20th 2016
     permalink
    Hej dziewczyny,
    Mam pytanie,czy któraś z Was użytkuje wózek- spacerówkę Elodie Details? Z chęcią poczytam opinie jeżeli takowe się pojawią:) Zastanawiamy się nad tym wózkiem,żeby kupić na wiosnę. Miałby to być taki nasz dodatkowy wózek,bo posiadamy już spacerówkę od wózka 2w1,większą,z dużymi kołami itd.
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeFeb 21st 2016
     permalink
    Jaki polecacie wózek - spacerówkę na wieś, lasy i błoto :bigsmile:?
    Miałam po starszym synu bebetto ale nie jestem z niego zadowolona.
    -- [url
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 23rd 2016 zmieniony
     permalink
    Mam pytanie odnośnie demontażu pokrowca w foteliku-nosidełku.
    Kupiłam używany wózek x-lander XA 3w1. Wózek wygląda na czysty, ale wiadome - lepiej przeprać.
    Z godoli bez problemu ściągnęłam materiał z budki oraz środek gondli - wszystko było narzepy i zamki. Ale mam problem z nosidełkiem. Wyczepiłam z pasów tą dodatkową wkładkę dla małych dzieci (szary element na fotce) oraz ochraniacze na pasy. Ale nie mogę zdemontować reszty (czarny materiał) - a w miejscu materiał pupy jest wyraźnie zakurzony i przybrudzony. Pokrowiec pokrywa wyprofilowany styropian i jest gumkami pozachaczany między styropianem a skorupą z plastiku. Jednak ciężko się dostać do zaczepów, do krótych zahaczone są gumki. Jak więc to ściagnąć ???? Ktokolwiek wie?

    http://sklepbobas.pl/thumbs/products/2739/800x600_prod_photo_7992.jpg
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Marion, sprawdz koniecznie stan tego styropianu. My mamy fotelik Recaro, zanim się kapnelam ze rośnie z dzieckiem to pozyczylam od siostry fotelik po jej dzieciakach bo większy, a Adaś się się nasz nie mieścił. Oba foteliki odarlam z tapicerki (do prania) i fotelik od siostry, który z wierzchu wyglądał na nowy miał polamany ten styropian... Więc dobrze sprawdź stan fotelika.
    W kwestii zdejmowania to jeden miał materiał na klipsy a drugi na petelki. Łatwo zeszło.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    No ostatecznie zdjęłam materiał - okazało się, że trzeba lekko unieść styropianową wkładkę.
    ALE! Okazało się, że styropian pęknięty! I co teraz ? Da się to zamówić ?:confused:
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    O widzisz, właśnie o tym mówiłam. Ja bym zapytała producenta.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 24th 2016 zmieniony
     permalink
    Wózek to x-lander, ale fotelik jest uniwersalny, pasujący po dołożeniu adapterów.
    Znalazłam nazwę producenta i zadzwoniłam - mówią, że nie da się dokupić samego styropianu... :cry:
    A pęknięcie wygląda tak - plus brakujące elementy. Dotyczy części za plecami.
    http://28dni.pl/pictures/2570803.JPG
    •  
      CommentAuthorfrankyy
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    mysle ze trzeba kupic nowy fotelik do samochodu- tego uzywac tylko jako nosidła. niestety w momencie wypadku moze nie spelnic swojej roli.
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Na pewno trzeba kupić nowy fotelik!!! Jestem jak najbardziej za używanymi rzeczami ale na fotelikach nie ma co oszczędzać. Nawet przykładowo jak dużo nie podróżujemy. Ja jeżdżę dużo, a wypadek w ciąży przytrafił mi się w jedno kilometrowej podróży od naszego domu do domu moich rodziców... nie ma reguły więc.
    Wszystko kupuję tanio, w promocjach lub używane, za fotelik samochodowy dobrej jakości, RWF, zapłaciłam 1300 zł. Tu niestety jakoś materiałów przekłada się na cenę.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    A jakbym kupiła używany, ale z niepękniętym styropianem? Kurde, nie mam kasy na nowy...
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Myślę ze jak sprawdzisz dobrze styropian to może być używany. Czyli kupno na odleglosc odpada. Ale też jestem za nowym :/
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    U nas w domu temat fotelikow przejal maz, bo to zazwyczaj w tych gazetkach samochodowych sa testy itp i tez zawsze tlumaczyl, ze uzywane to mozemy kupic: wozek, ciuszki, zabawki. Natomiast na foteliku nie ma co oszczedzac, bo to serio w pewnym momencie moze byc sprawa zycia lub smierci. Tak samo jak nie kupujemy tych najtanszych, z tesco, tylko po to by byl. Musi byc dobrej firmy, atestowany. Nigdy marion nie masz pewnosci czy nie bedzie powypadkowy, chociazby po stluczce. Wozek jesli nawet (odpukac) peknie podczas jazdy to przeciez nie rozwijamy takiej predkosci jak autem.
    --
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Kiedyś słyszałam że jak policja przyjeżdża na miejsce wypadku to przecina pasy w foteliku. Ale czy to prawda to nie wiem. No i wiadomo jest wiele kolizji bez wzywania policji wiec tak naprawdę tylko nowke wypada kupić.
    Ja tez jestem zdania ze na foteliku lepiej nie oszczędzać.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Albo szukać fotelika z pewnego źródła - rodzina, znajomi, może ktoś się akurat pozbywa.
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Kurcze powiem wam szczerze, że ja nigdy przenigdy nie sprzedałabym uszkodzonego fotelika.
    Jeśli ktos swiadomie sprzedaje fotelik powypadkowy, to serio musi być bez sumienia :sad:
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    No właśnie wózek kupiony od dobrego znajomego. W rewelacyjnym stanie po jednym dziecku. Wypadku na bank fotelik nie "przeżył". Podejrzewam, że właściciel sam nie był świadomy tego, że styropian popękany.
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    Jeśli dobry znajomy, to pewnie nieświadomy uszkodzenia.
    Tylko skąd się ono wzięło?
    To z kompletu fotelik czy był kupowany osobno?
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeFeb 24th 2016
     permalink
    marion: A jakbym kupiła używany, ale z niepękniętym styropianem? Kurde, nie mam kasy na nowy...


    marion powiem szczerze, że używaliśmy przez jakiś czas fotelika używanego po dziecku mojej przyjaciółki... pewna sprawa... ale nie czułam że córcia jest bezpieczna, jak tylko udało się zorganizować kasę to go wymieniłam (poczekałam na zwrot z podatku i postanowiłam tą kasę poświęcić na nowy fotelik RWF)
    Po fakcie obejrzałam stary fotelik... styropian pęknięty w dwóch miejscach (nie wiem od jak dawna), ponadto pasy bezpieczeństwa bardzo ciężko się zaciągały... okazało się, że po latach używania blokowały się w środku.... byłam przerażona i szczęśliwa, że nic się nie stało w trakcie użytkowania.
    Dlatego tak nawołuję o nowy, porządny i atestowany RWF, wiem ceny kosmos (chociaż jest bardzo polecany model Joie Stages który można trafić za 700-800zł).
    Pamiętajcie też foteliki maja "czas przydatności" do max 5 lat...
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    moya212: Jeśli dobry znajomy, to pewnie nieświadomy uszkodzenia.
    Tylko skąd się ono wzięło?

    No pękł pewnie w trakcie użytkowania. Zapewne nie prali matriału, więc nie mieli pojęcia o pęknięciach.

    Starszy syn ma fotelik z przedziału 15-36 kg. Jeszcze na gwarancji pękł styropian w zagłówku (te odstające boki). Ale to z naszej winy, bo mamy dwa samochody i często przekładamy foteli z jednego do drugiego.
    http://askot.home.pl/public/images/Casualplay_Protector(1).jpg
    moya212: To z kompletu fotelik czy był kupowany osobno?

    Pisałam - wózek z gondolą i spacerówką to x-lander XA, a fotelik jest uniwersalny, innego producenta, ale z dodatkowymi adapterami pasuje do ramy wózka.
    Anka80: Dlatego tak nawołuję o nowy, porządny i atestowany RWF, wiem ceny kosmos

    No wiem, że nowe najlepsze (choć i tym różnie bywa, bo były przypadki wycofywania nowych, ale wadliwych fotelików - ze 2 lata temu była zadyma z firmą Graco).
    Poszukam jednak najpierw używanych i sprawdzę styropian. Jeśli nic nie znajdę, trzeba bedzie kupić nowy. Tylko skąd tu kasę nagrabić :-/
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeFeb 25th 2016 zmieniony
     permalink
    No to jak w trakcie zwykłego użytkowania się polamal, to nie chciałabym zobaczyć go po wypadku.
    Raczej kiepskiej jakości musi być.
    W takiej sytuacji lepiej i bezpieczniej jest kupić porządny fotelik.
    Ja mój ostatnio prałam, bo odstawiłam do szafy, wszystkie części całe.
    A " przeżył" 6 lotów samolotem w luku bagażowym, a wiadomo jak tam się obchodzą z wozkami/fotelikami,/bagazami.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 25th 2016 zmieniony
     permalink
    moya212: Raczej kiepskiej jakości musi być.
    W takiej sytuacji lepiej i bezpieczniej jest kupić porządny fotelik.

    No właśnie poczytałam trochę i do wózka pasują tylko 3 modele (z adapterami) - maxi cosi, cybex i jakiś tam jeszcze. Tak więc możliwości ograniczone.
    Innego wózka bankowo nie kupię.
    No nic, na razie temat odpuszczam. Ten jeden raz, ze szpitala do mieszkania (2 km), młodego jakoś dowiozę w tym pękniętym. A jak dostanę kasę z ubezpieczenia za urodzenie, to wtedy kupię nowy.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 25th 2016 zmieniony
     permalink
    moya212: Raczej kiepskiej jakości musi być.

    No właśnie ja tak z mężem dywagowałam, bo mieliśmy dla młodego maxi-cosi cabrio fix. Wypada wysoko w testach, a styropian połamał się podczas użytkowania- podczas wyciągania fotelika z bazy :devil: Tyle że pisałam do serwisu i do maxi-cosi można dokupić styropian (za 60zł + 14zł kw).
    BTW. W Romer King Plus I też nam się styropiany połamały.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 25th 2016
     permalink
    Marion graco to nie sa porzadne foteliki. To taki wlasnie badiew, pic na wode, by tylko miec fotelik. Tak jak moya pisze, jesli Wam pekl zaglowek od przenoszenia, to wyobraz sobie co by sie dzialo w trakcie wypadku? A potrzebny Ci fotelik pasujacy do wozka? My przy pierwszym dziecku tez mieismy te adaptery, ale nigdy nie uzywalam stelaza z fotelikiem. Wozek to wozek, a fotelik byl tylko do auta. I pry pierwszym i przy drugim dziecku.
    --
  1.  permalink
    Dziewczyny orientujecie się czy do romera king plus można ten styropian kupić? W pon mój brat zabierał mała na małą wycieczkę i przy przenoszeniu styropian pękł
    •  
      CommentAuthorsubiektywna7
    • CommentTimeFeb 26th 2016 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ale to nie jest do konca tak ze jak styropian z jakiegos powodu (poza wypadkiem) pęka to badziewny jest fotelik. Ja pamietam że mój mąż jak zdejmował z naszego recaro (kupiony nówka w sklepie) tapicerke to jakiś kawałek styropianu mu pękł. Co prawda jakoś to skleił ale akurat ten element stanowił tylko wypełnienie (fragment otuliny) nie mający wpływu na dalsze bezpieczeństwo bo się dowiadywał. Recaro to jeden z najbezpieczniejszych fotelików na świecie. Z powodzeniem przechodzi wszystkie testy adac.Niestety ale każdy fotelik ma styropian a ten jest mega kruchy szczególnie przy demontażu tapicerki. Nie wiem jak wygląda kwestia pasów w czasie wypadku. Marysiu u Ciebie brakuje elementów przy pasach i to jest mega zastanawiające...bo te pęknięcie przy kratce jeszcze jakos wytłumaczalne... Wiem jedno... że nie można kupować używek. Fotelik powypadkowy może wyglądać na idealny jednak mikropęknięcia nie widoczne dla nas są zabojcze dla dziecka. Owszem mozna od rodziny i znajomych ale nie czesto sa takie okazje...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeFeb 26th 2016
     permalink
    Fotelik mojej siostry, ktory miałam zamiar wypożyczyć miał właśnie polamany styropian w miejscu pasów. Niby trzy poziomy regulacji pasów a zrobił się jeden. I w tym wypadku ewidentnie te pasy nie będą dobrze dziecka trzymały. Ostatecznie fotelika nie wzięłam, okazało się, ze nasz Recaro się rozciąga w górę. Ale ktos inny z rodziny wzial. Podejrzewam, ze siostra pojęcia nie miała o tym jak fotelik wygląda. Używali go dla dwójki dzieci naprawdę bardzo rzadko i sami dostali od rodziny. Fotelik jakiejś słabej firmy. Wychodzi na to, ze się jednak zużywają.
    Z ciekawości sprawdzę jak się trzyma nasze Recaro.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 26th 2016 zmieniony
     permalink
    agusienkaaaa: można ten styropian kupić?

    Można. Komplet kosztuje 150zł. Osobno styropian na siedzisko a osobno na zagłówek.
    Frances: nigdy nie uzywalam stelaza z fotelikiem. Wozek to wozek, a fotelik byl tylko do auta

    Zależy kto ma jakie potrzeby :) Ja używałam fotelika na wózek do podróży autobusami/tramwajami. Bałam się, że przy wsiadaniu czy ostrzejszym hamowaniu dziecko wypadnie z gondoli :) Mojej koleżance tak jakiś facet wywalił dziecko pod autobus przy wsiadaniu- po fakcie wyczuła od niego alkohol.
    Fakt, że u nas podróż raczej nie trwała więcej niż godzinę, bo potem siedziałam u rodziców, ale używałam zestawu fotelik + wózek codziennie. Wieczorem wracałam do domu z mężem samochodem.
    --
  2.  permalink
    Recaro ma zazwyczaj regulowany zagłówek więc pasow nie trzeba ruszac. Sprawdzilam na swoim i nie ma mozliwosci uszkodzenia elementu styropianu przy pasach...
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeFeb 26th 2016
     permalink
    Caris, dlatego pytam. Zgadza sie, zalezy kto ma jakie potrzeby. Ja komunikacja publuczna nie jezdze.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeFeb 26th 2016 zmieniony
     permalink
    Frances: jesli Wam pekl zaglowek od przenoszenia, to wyobraz sobie co by sie dzialo w trakcie wypadku?

    Zagłówek nie pękł przy przenoszeniu - bo przecież sam z siebie by się nie złamał.
    Jak widać na fotce, w tych Casualplay są mocno odstające te boki zagłówka - nie wiem kto, ale zapewne mąż lub ja, wpinając fotelik do samochodu, oparliśmy się przy montarzu i strzeliło. Styropian jest bardzo delikatny, więc nie sztuka uszkodzić.
    subiektywna7: Wiem jedno... że nie można kupować używek. Fotelik powypadkowy może wyglądać na idealny jednak mikropęknięcia nie widoczne dla nas są zabojcze dla dziecka. Owszem mozna od rodziny i znajomych ale nie czesto sa takie okazje...

    Starszy miał używany - styropian był niepopękany. Kupiony od znajomego - bezwypadkowy.
    Teraz też kupiłam od znajomego i bezwypadkowy, ale widocznie był źle użytkowany i styropian strzelił. Pewnie sami nie wiedzieli o uszkodzeniach.
    No nic - będzie tak jak pisałam. Kasy aktualnie nie mam, więc ze szpitala jakoś zajedziemy na mieszkanie w tym udszkodzonym. A potem kupię nowy.
    Frances: A potrzebny Ci fotelik pasujacy do wozka? My przy pierwszym dziecku tez mieismy te adaptery, ale nigdy nie uzywalam stelaza z fotelikiem.

    No czasem się przydaje.
    Poprzednio miałam pasujący do stelażu wózka i używałam w sytuacjach, gdy jechaliśmy np. do pediatry - w bagażniku auta był stelaż z kołami i wpinałam do niego fotelik, żeby podjechać nim do przychodni, a nie targać w ręce (nie było parkingu w pobliżu). NIe musiałam brać gondoli.
    Dziwią mnie natomiast ludzie, którzy chodza na spacery z fotelikiem - taka pozycja nie jest wskazana na długie przechadzki. Choć w podróży nie ma innego wyjścia - my mamy daleko dziadków (jedni 2,5 h jazdy samochodem, drudzy 9 h), więc starszy trochę czasu spedzał w foteliku. Ale dawaliśmy radę - robiliśmy przerwy na trasie, żeby syn rozprostowywał kości. Teraz będzie podobnie.
    No i mieszkając na peryfieriach miasta, codziennie jeździmy samochodem, bo wszędzie daleko. Po porodzie będę woziła starszego do przedszkola, więc i młodszy będzie z nami jechał - mąż pracuje poza miastem i wyjeżdża co kilka dni na kilka dni, więc nie zawsze będe mogła zostawić młodszego pod czyjąś opieką.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.