Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAine
    • CommentTimeApr 27th 2010
     permalink
    Czy jest jakas przewaga albo minus lenny lamb w odniesieniu do nati?
    Pobuszuje na chustowych forach ale jak na razie mam wrazenie ze wiekszosc dziewczyn "choruje" tam na didymosa i porownuje namietnie kazda chuste do niego. A tyle kaski to ja nie wydam na eksperyment chustowy.
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeApr 27th 2010
     permalink
    hmm, nie wiem, jak dla mnie są podobne, ale miałam tylko okazję je obejrzeć i pomacać, nie nosiłam w żadnej z nich.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeApr 27th 2010
     permalink
    ha, a jeśli chodzi o Lenny Lamb- oni mają też opcję wypożyczenia chusty (15 zł za tydzień plus zwrotna kaucja)- dobra opcja, jeśli nie jesteś pewna, czy chusty Wam będą pasowały.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorAine
    • CommentTimeApr 30th 2010
     permalink
    Dziewczyny kupuje jednak Hoppediz, kolor Antiqua.Mam nadzieje ze sie przyda na dlugo i czesto :)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 6th 2010 zmieniony
     permalink
    młode kangurki rosną;) KONIECZNIE OBEJRZYJCIE
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 6th 2010
     permalink
    Dziś macałam Bebylulu (nie wiem jak to sie pisze) Materiał fajny lekko elastyczny ale "ciasny" splot
    chyba bym takiego materiału nie chciała
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMay 10th 2010
     permalink
    Co do chusty to dziś na sucho wiązałam kieszonkę z Hoppediza - super, łątwe:) Opisy bardzo fajne faktycznie w Hoppedizowej książeczce. Jutro spróbuję włożyć Zuzę. Dziś nei próbowałam, bo była okropnie rozwrzeszczana. Na spokojnie spróbuję. Tylko sięz astanawiam czy nei za późno, bo ona ma już 7 tygodni. Czy polubi? Oby, bo 200 zł piechotą nie chodzi ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 10th 2010
     permalink
    nibriana, czemu miałoby być za późno? W sam raz! Małgosia miała 8 tygodni jak zaczęliśmy. POWODZENIA!
    --
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeMay 17th 2010
     permalink
    No i spróbowaliśmy. Za pierwszym razem nie płakała, chyba jej się podobało. na drugi dzień juz był płacz. Starams ię ją wkłądać jak jest wypoczęta i najedzona. Ale szału nie ma. Jestem troszkę zawiedziona. Mała sporo mi płacze i liczyłam naiwnie na cud w postaci włożenia Zuzy do chusty i .... ciszy :) Mała w chuście płacze nadal i wierci się, nei wiem czy jej wygodnie... ale w końcu się uspokaja i drzemie. Na zewnątrz trwałoby to pewnie dłużej. Tylko na dwór na razie boję się z nią wyjść.
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeMay 18th 2010
     permalink
    u nas noszenie po domu rzadko się sprawdzało. jak mała była taka mała ;-) jak Twoja Zuza, to marudziła przy ubieraniu i wkładaniu do chusty, a przestawała z reguły na schodach. Na parterze z reguły już była całkiem spokojna- i tak cały spacer. Odwagi i ruszajcie na podbój świata ;-)
    -- ,
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeMay 18th 2010
     permalink
    spokojnie nibriana, próbujcie dalej. przyjdzie momment dobry. Wyjscie na dwór mogłoby zadziałać - moja mała tez neiraz wnerwiała sie w domu a na dworze aniołkowo się chustowała:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 31st 2010
     permalink
    My też już po pierwszych próbach. Pierwsze chustowanie - absolutna rewelacja. Mała marudziła okropnie, a po zamotaniu cud, zasnęła od razu. Kolejne już różnie, czasem nic z tego nie wychodzi. Zaliczyłyśmy też pierwszy spacer w chuście, spała jak kamień cały czas, co w wózku się raczej nie zdarza :-) No i te reakcje ludzi, wszyscy się rozczulali na ten widok :-)))
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMay 31st 2010
     permalink
    Ja z wiadomych racji nie mogę chuścić :cry: ale są dni że wsadzam moja marudę w chustę by sie wyciszyła i uspokoiła a wtedy 5 minut i dziecko śpi :) Albo się wtula i milknie
    :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeMay 31st 2010
     permalink
    Dziewczyny przymierzam sie do kupna Mei Tai. Czy jakos szczegolnie sie je rozmiarowo dobiera?
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeJun 1st 2010
     permalink
    rooda, żeby dobrać rozmiar mei tai'a, zmierz centymetrem krawieckim odległość od kolanka do kolanka (dokładniej: od jednego dołu kolanowego do drugiego) dziecka zawiązanego w chuście- taką szerokość powinien mieć u dołu panel mei taia. Co prawda MT nie mam, tylko nosidło, ale warto jeszcze zwrócić uwagę, żeby miał kapturek, którym można unieruchomić główkę jak dziecko zaśnie (zwłaszcza jak się nosi na plecach).
    -- ,
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJun 2nd 2010
     permalink
    Witam:)
    Bardzo proszę o radę:))
    Moja Martusia ma obecnie 5 miesięcy, w wakacje będzie więc miała ponad pół roku. Planujemy kupić jakieś nosidełko- ale nie wiemy jakie będzie najlepsze. Nosić będzie w zasadzie tylko mój mąż (ja z przyczyn zdrowotnych praktycznie nie mogę nosić córeczki), chcielibyśmy, by nosidło potencjalnie nadawało sie jeszcze na przyszły rok. Oczywiście, ważne jest dla nas, by było zdrowe i wygodne dla Malutkiej. Doradzicie coś? Z góry dziękuję:)
    --
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeJun 2nd 2010
     permalink
    dzieki pelasia:)
    --
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeJun 3rd 2010
     permalink
    brombap, powyżej masz zdjęcia nosidła MANDUCA, ono jest do 20 kg, jest bardzo wygodne
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeJun 4th 2010
     permalink
    brombap, przede wszystkim dziecko do nosidła powinno siedzieć. a z nosideł ergonomicznych to: manduca (to, o którym pisze skorpionka), marsupi, bondolino, Ono albo mei tai (albo gotowy albo szyty na zamówienie). bardzo dużo informacji jest na forum tyle że to forum i trzeba trochę poszperać.
    -- ,
    •  
      CommentAuthornibriana
    • CommentTimeJun 4th 2010 zmieniony
     permalink
    Wybyłyśmy na dwór :) Małą spałą 1,5 h w huśćie :) Tylko ten Hoppediz to jednak gruby jest, już się poci bardzo a co dopiero w lato. Zobaczymy. No i na popołudniowe wrzeszczenie tylko hustadaje radę. A kręgosłup przy noszeniu jej boli po chwili a w chuście dopiero po godzinie. Jest różnica :) Podkreśłam to, bo mam problemy z kręgosłupem. Widzę jednak, że noszenie w chuście przynosi mi ulgę. To naprawdę wygodne :)
    I na weselu się zachustowałąm :) Tańczyliśmy w 3 :swingin::clap:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJun 4th 2010
     permalink
    Skorpionko i Pelasiu - dziękuję:))
    myślimy właśnie o nosidle MAnduca - mężowi się podoba a mi wydaje się odpowiednie dla MAłej - rzeczywiście, gdy już usiądzie.
    --
    •  
      CommentAuthorAine
    • CommentTimeJun 7th 2010
     permalink
    Nibirana ale super :) Ja pewnie za pare dni spróbuję.
    --
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeJun 10th 2010
     permalink
    brombap sa jeszcze fajne nosidla ergonomiczne Bondolino w kolekcji producenta chust Hoppediz.
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJun 11th 2010
     permalink
    Dzięki Rooda:)) mój mąż chyba jednak woli klamry od wiązania - ale muszę się dokładnie przyjrzeć:))
    --
    •  
      CommentAuthormadziq
    • CommentTimeJul 9th 2010
     permalink
    Dziewczyny, wkleiłam się już na bazarku, mam do sprzedania elastyczna LennyLamb, Misiek się nie chce nosić :/
    aukcja allegro tu: href="http://allegro.pl/item1133190398_chusta_elastyczna_lennylamb_sugilit_m.html">
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 10th 2010
     permalink
    Od kiedy można używać wiązania 2x? Na chustomanii piszą, że od urodzenia, ale w naszej instrukcji (Nati), że od momentu, kiedy dziecko trzyma głowę...

    U nas chusta została już chyba w pełni zaakceptowana. Już nie ma protestów przy wiązaniu :-) Za to z rosnącą miłością do chusty, rośnie coraz większa niechęć do wózka :-( Szkoda, bo wózek jednak też bardzo się przydaje. Mam nadzieję, że to minie... Jakie macie doświadczenia?

    W okolicy nadal stanowimy egzotyczne zjawisko ;-) Nawet ostatnio dowiedziałam się, że jestem znana jako "ta baba z chustą" ;-) Ale jak dotąd trzeba przyznać, że nie było żadnych niemiłych sytuacji, a jak ktoś mnie zaczepia, to raczej ma pozytywne nastawienie. Zresztą, widok zadowolonego dziecięcia chyba mówi sam za siebie ;-)
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJul 10th 2010
     permalink
    hydrazine: Od kiedy można używać wiązania 2x? Na chustomanii piszą, że od urodzenia, ale w naszej instrukcji (Nati), że od momentu, kiedy dziecko trzyma głowę...

    Od urodzenia bo poła chusty trzyma głowę malucha ale trzeba pilnować by główka była pod nią. Ja osobiście nie lubiłam tego wiązania bardzo długo i wolałam kieszonkę
    hydrazine: Za to z rosnącą miłością do chusty, rośnie coraz większa niechęć do wózka :-( Szkoda, bo wózek jednak też bardzo się przydaje. Mam nadzieję, że to minie... Jakie macie doświadczenia?

    Antosia 90% spacerów zaliczała w chuście i też na początku wózek był dla niej be. wystarczało nam ściaśnić ją np pieluszką rożkiem czy czymś skrępować. Tylko ze ja nie wiązałam tego z chustą ale jej potrzebą małych przestrzeni i ukochania ścisku - w łóżeczku czy w otwartej przestrzeni źle się czuła i to było widać i słychać
    Od dłuższego już czasu nie używam chusty tylko wózek i jest ok
    Podczas sprzątania przekładałam chustę a mała wyciągała rączki i "daaaaaaaaaaaaaaaaaj" Pamięta ją Spryciula i był płacz jak schowałam do szafki :(
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeJul 10th 2010
     permalink
    ja od początku nosiłam w 2x, wg instrukcji do naszej chusty można od urodzenia. pierwsze 8-9 m-cy chodziłyśmy na spacery niemalże wyłącznie w chuście, z przesiadką na wózek nie było problemów.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJul 12th 2010 zmieniony
     permalink
    No i zamotałyśmy się w 2x - poszło mi lepiej niż z kieszonką. Mniej musiałam dociągać i poprawiać, dzięki temu Młoda mi się nie irytowała (jak za długo majstruje z wiązaniem, to się wścieka :wink:). I przewiew jest z boku :smile:. Chyba na stałe się przesiądziemy do 2x.
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeAug 22nd 2010 zmieniony
     permalink
    Ponieważ miałam pytania od niektórych z Was swego czasu, teraz z radością informuję, że mamy już NOSIDEŁKA TULI!
    Zapraszamy na www.juniorkowo.pl :)



    _____
    na zizizimne dni, które juz niespodziewanie nadeszły, polecam GOLF DO CHUSTY DLA DWOJGA. Zapraszam na aukcję z promocyjną ceną
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 2nd 2010
     permalink
    Co tu tak cicho? :wink: Mam pytanie, chodzi o noszenie na plecach. Moja córka robi się już za duża na noszenie z przodu, chcemy się przesiąść na plecy, ale... co się robi, gdy dziecko na plecach zaśnie? Ona zawsze prędzej czy później zasypia w chuście. Trochę się boję, że nie będę miała kontroli nad tym, co się z nią dzieje i że głowa jej będzie za bardzo latać... Na razie ćwiczymy w domu i jak tylko zasypia, to ją po prostu odwiązuję...
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeOct 2nd 2010
     permalink
    hydra, chustą da sie łókę podeprzec ładnie. Poza tym, jak zaśnie w domu, próbować najlepiej odłożyć. ja na plecach mało nosiłam, ale zdarzało się i mała zasypiała i problemów nie było
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeOct 2nd 2010
     permalink
    ja noszę na plecach w nosidle ergonomicznym i tam po prostu jest kapturek, który przypinam, jak mała zaśnie i on podtrzymuje główkę. z chustą na plecach nie mam niestety doświadczenia.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 3rd 2010
     permalink
    Jak zasypia przy noszeniu brzuchem do brzucha, to nie ma problemu, głowę unieruchamiam z jednej strony chustą. Na plecach jakoś tak mi nieswojo, że jej nie widzę, no i trudniej też manipulować przy chuście, żeby głowę schować. Pelasia, a jakie konkretnie masz nosidło?
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeOct 3rd 2010 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeOct 3rd 2010
     permalink
    nosiliśmy dużo na plecach, zwłaszcza na wyjazdach, po 4-5 godzin, z czego 2-3 mała spała, po obudzeniu była zadowolona i nie sprawiała wrażenia, żeby jej było niewygodnie. ja mam tę wersję baby, nosiliśmy od 10 m-cy, ale można wcześniej, tylko dziecko powinno siedzieć, może być do 18 kg, ale raczej tak do 2 lat. na nas robi się już za małe niestety. ale wykorzystane było na maxa.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 4th 2010
     permalink
    Ja myślałam nad Ono (głównie ze względu na cenę), ale chyba jednak zdecyduję się na uszycie mei tai. Plus w dalszym ciągu chusta (mei tai bardziej dla męża byłoby, bo on jednak nie do końca dobrze się czuje z 5 m tkaniny :wink:).
    •  
      CommentAuthorAine
    • CommentTimeOct 5th 2010
     permalink
    Ja wczoraj byłam w szoku bo mały jak ma problem z mocym snem w ciągu dnia to w chuście się ululał tak że nie było protestów przy odkładaniu. Nie ma jak odkurzanie.
    Hydrazine jak bedziesz szyla mei tai i wybierzesz dostawce to daj znac bo ja tez bede szukac
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeOct 5th 2010
     permalink
    Będę szyła, ale sama :smile:
    •  
      CommentAuthorMarysiaB
    • CommentTimeOct 8th 2010
     permalink
    Mam problem... nie wiem totalnie, jak ma dziecko do chusty czy nosidła (bondolino) ubierać. A w ten chłodniejsze dni to już w ogóle. Podczas noszenia synka w chuście oboje strasznie się od siebie nagrzewamy (bywa nawet pocimy), ale na zewnątrz jest już chłodno więc staram się nas cieplej ubierać. Czy do chusty powinno się jakoś lżej dziecko ubierać? Boję się i przegrzania i przeziębienia... Buuu!
    •  
      CommentAuthorrooda
    • CommentTimeOct 8th 2010
     permalink
    Ja do chusty mam polarowy kombinezon. Jestem zadowolona.
    --
    •  
      CommentAuthorKARKO
    • CommentTimeNov 3rd 2010
     permalink
    to ja polecam an chłodne dni GOLF DLA DWOJGA w naszym sklepiku:)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 13th 2011
     permalink
    Czy testowała może któraś z Was nosidło Hipseat? Zastanawiam się obecnie nad zakupem, bo moje dziecko jest teraz w fazie intensywnego raczkowania/wstawania i ani w chuście, ani w MT za długo nie usiedzi. Noszenie na biodrze jest teraz na porządku dziennym, ale ona jest już dosyć ciężka, a mój kręgosłup nie jest ze stali... Chętnie poznam opinie na ten temat. Dzięki.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 28th 2011
     permalink
    No i skusiłam się na Hipseat, mam bardzo pozytywne wrażenia. Szczególnie dobrze sprawdza mi się przy wyjazdach do pracy i powrotach - mieszkamy w kamienicy, bez windy, ciężko mi się targało młodą w zimowym kombinezonie na biodrze podtrzymując ją jedną ręką, a w drugiej jeszcze torebka, klucze do samochodu itp... Bardzo ułatwia życie. W domu tez się sprawdza. Mogę polecić z czystym sumieniem :smile:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 28th 2011
     permalink
    A u mnie przeciwieństwem Antosi jest Nat i nie lubi chusty :( po kilkunastu minutach na podwórku owszem zasypia ale najpierw jest mega wrzask :( Próbujemy prawie codziennie - może się przekona co mi by było bardzo na rekę
    --
    • CommentAuthorsonia33
    • CommentTimeJan 31st 2011
     permalink
    my tez mielismy z poczatku problemu z noszeniem w chuscie, na pozyczonej chuscie od znajomej
    pozniej kupilam be close z Womar i nagla zmiana, sama nie wiem skad ale chyba dobrze
    chusta jest skosnokrzyzowa i ogolnie swietnie sie wiaze, jest miekka, trzyma wiazanie jak skala
    prezentuje sie super
    http://womar.com.pl/section2.php?page=produkty&zm2=chusty&zm3=1
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 31st 2011
     permalink
    Hmm, "macałam" chustę womara u koleżanki, beznadziejnie sztywna, mimo prania, chyba bym nie kupiła. Do nati się nie umywa.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 31st 2011
     permalink
    hmm ja mam "no name" elastyka i też mało firmową tkaną - przy Antosi były super - a Nat to po prostu inny model ;)
    Owszem marzy mi się jakaś słodka kolorowa itd ale nie będę kupować bo szkoda kasy na kolejną.
    Nat albo się przyzwyczai albo nadal będzie kłócił ze mną - dziś po południu zachuszczeni idziemy do przychodni i nie ma zmiłuj się :P Nie chce mi się wyjmować wózka
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeJan 31st 2011
     permalink
    Agunia, wiem, że motałaś już wcześniej i masz doświadczenie, ale może spróbuj przyjrzeć się wiązaniu? Hania też się buntowała na początku, a potem okazało się, że ją za słabo dociągałam i szybko robiło jej się niewygodnie. Wszystko minęło od kiedy dociągnęłam mocniej. A może faktycznie Nataniel ma inne upodobania :wink:
    Ech, tak w ogóle to szkoda mi, że ten mój klocek jest już za ciężki na długie noszenie w chuście, uwielbiałyśmy to obie :smile: Teraz tylko od czasu do czasu wrzucam ją na plecy w chuście albo w MT, ale najczęściej po 5 minutach chce na podłogę. I gdzie te wszystkie "mądre" rady typu "nie noś, bo się przyzwyczai"? Od kiedy zaczęła raczkować dosłownie wyrywa się nam z rąk :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeJan 31st 2011
     permalink
    Hydra próbowałam na obu chustach i kieszonkę i podwójny X i mam wrażenie że Młody się wścieka bo jest za blisko cycka a go nie dostaje hihi No nic - wojna trwa nadal - któreś z nas wygra :wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.