Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 11th 2009
     permalink
    Nie wiem, może już dyskutowaliscie na taki temat, ale nigdzie nic nie znalazlam wiec chciałam zapytać. Jak jest różnica miedzy NPR a MŚP(metody świadomej płodności)?
    Po przeczytaniu pewnej wypowiedzi na innym forum, rozumiem że:
    -gdy stosujemy NPR to znaczy ściśle przestrzegamy zasad(gdy np odkładamy) nie współzyjemy z jakąkolwiek antykoncepcją(prezerwatywy,globulki) podczas fazy płodnej,powstrzymujemy sie od jakikolwiek czynności seksualnych w tym okresie i przede wszystkim jesteśmy "otwarci na życie" czyli to wszystko dość ściśle może-choć nie musi -wiązać się też z naszą religią, kwestią światopoglądową
    - z kolei MŚP czyli stosujemy metody rozpoznawania płodności w celach antykoncepcyjnych, aby uniknąć ciąży.Czyli dopuszczamy seks z prezerwatywa, dopuszczamy "inne czynności seksualne" w drugiej fazie gdy nie mozemy się powstrzymać i generalnie na nowe życie nie jesteśmy otwarci bo dla nas MŚP to taka naturalna antykoncepcja po prostu.
    Jak myślicie tak jest? Bo dla mnie taki podział brzmi sensownie, aczkolwiek chyba nie jest zbyt rozpowszechniony bo zauważam że pod NPR podpina się obie postawy.
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 11th 2009
     permalink
    Brzmi sensownie :), aczkolwiek "zielone serduszka" widuję też u Katoliczek.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeFeb 11th 2009
     permalink
    no to zaczeła się dyskucja w zasadzie o trzech definicjach:
    Metodzie świadomej płodności
    Naturalnym planowaniu rodziny
    Metodach rozpoznawania płodności

    Ja najbardzie preferuję nazwę ostatnią. Są różne metody NPR. Niektóre z nich mają takie zasady, że nieodwłączną ich częscią jest określony strój, postawa ideologiczna... Jest też metoda niemiacka która w swoim założeniu "dopuszcza" stosowanie prezerwatyw w czasie płodnym i wtedy to też jest powiedzmy NPR. Bodajże z metodą francuską jesttak samo.

    Jaka jest w tym wszystkim różnica?? myślę że statystyczna, to znaczy, że jeśli rozpoznajesz płodność metodą rotzera lub Kipleyow, a wczasie płodnym zstosujesz prezerwatywę, to nie możesz powiedzieć że zawiodła Cię ta metoda NPR... Ja z moją wiedzą robię co chcę, bo u mnie sytuacja jest tak zagmatwana, że nie mogę napisać ani że odkładam, ani że staram się, i nie chodzi tylko o seks w czasie potencjalnie płodnym. Dlatego stosuję MRP.
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 12th 2009
     permalink
    Zgadza się kodama ;) ale generalnie nie powinno ich tam być :tongue:
    Mi bliższe są NMRP niz NPR przynajmniej w tej chwili. Doszłam do takich wniosków po elaboratach Toma :tongue:
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeFeb 12th 2009 zmieniony
     permalink
    Mam tylko jedna mala uwage do tego podzialu. Z moich obserwacji wynika, ze laczenie jak to ujelas 'otwartosci na zycie' z NPR nie jest takie prostoliniowe. Tzn. nie chcac wchodzic w polemike co to jest otwarcie na zycie. Rozumiem, ze kto odklada to odklada, czyli NIE CHCE dziecka w danej chwili (nie mowie, ze oznacza ewentualna aborcje czy postinor czy cokolwiek w tym stylu w razie co). Powiedzialabym, dla potrzeb tej definicji, ze otwartosc na zycie to subiektywne odczucie jakby to ujac 'zyciowej kleski' w razie nieplanowanego poczecia oraz 'intensywnosc' tego odkladania (czyli na ile przestrzegamy zasad metody, wiadomym jest, ze kazdy moze podejmowac jakies dzialania ryzykowne). To nie ma zwiazku z metodami jakie sie stosuje w celu unikniecia nieplanowanego poczecia. Ja mysle, ze w wiekszosci przypadkow przy nieplanowanym poczeciu najpierw jest szoczek i panika a po jakims czasie jednak radosc i oczekiwanie na dziecko. Nie uwazam, ze para stosujaca gumki czy globulki z czasie plodnym jest z definicji mniej 'otwarta na zycie' (czyli ze bedzie dluzej w stanie szoczku i paniki, mniej bedzie radosci koniec koncow czy ze stosowanie metod barierowych w dni plodne mozna przelozyc na ewentualna aborcje czyli jakby max 'zamkniecie na zycie'). To zalezy od tego jaka sie ma zyciowa sytuacje (lub jak sie ja subiektywnie postrzega) i jak bardzo w danym momencie sie dziecka nie chce.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 12th 2009
     permalink
    Nawet na 28dni były tabletkowiczki "świadomie" zapominające o tabletkach, aby zajść w ciążę jeszcze przed ustalonym terminem rozpoczęcia starań i przed zakończeniem opakowania. Przykład na to, że działania ryzykowne można podejmować w każdej metodzie, a jednocześnie prawdopodobnie nieświadomość mechanizmów działania metody.
    Poczęcie po skorzystaniu z okresu płodności a poczęcie po zapomnieniu tabletki to jednak zupełnie inne szanse/warunki zdrowotne, jakie dziecko ma na starcie.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 12th 2009
     permalink
    NMRP to naturalne metody planowania rodziny? Czy może ktoś napisać podsumowanie definicji tych nazw?
    Je, jeśli się zdecyduję, to raczej będę oscylować wokół tego, co kodama nazwała MŚP, nie zależy mi na żadnej statystyce :)
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    NMRP -Metody Naturalnego Rozpoznawania Płodności

    Jak dla mnie trochę to dziwny wtór powstały z połaczenia definicji Naturalne Planowanie rodziny i Metoda Rozpoznawania płodności, bo niby co ma oznaczać owa naturalność rozpoznawania płodności??
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Zaczyna mnie atmosfera tutaj poważnie irytować. Rozumiem, że ponieważ jestem niewierząca, to jestem zamknięta na życie, i ma się to rozumieć samo przez się? Mimo, iż nie stosuję prezerwatyw, jestem zamknięta, bo wierzę w to, że odkładam i że PI metod naturalnych mi na to pozwala?

    Współżycie z prezerwatywą w okresie płodnym jest bardziej ryzykowne, niż ostre przestrzeganie metody Rotzera. A jak odkładam, to odkładam. Odkładam, bo NIE CHCĘ.


    NPR to mtody stosowane z nacechowaniem religijnym, to, co promuje LMM czy książki Kipleyów.

    MŚP/MRP - to stosowanie metod tych samych, ale bez nacechowania religijnego.

    Z resztą to kolejne niezbyt mądre podziały.
    -- Irja
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    NPR stosuje się bez nacechowania religijnego. Religia jest niepotrzebna do zachowania wstrzemięźliwości przez jakiś czas w cyklu.
    --
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    To po co w takim razie, Ama, odróżniać NPR od MRP i czym jest metoda niemiecka?
    Czy lektur strony LMM nie pozwala wiązać NPR z religią?
    -- Irja
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Różnica polega na stosowaniu lub nie anty. Niemieckiej można użyć do obu celów.
    Metoda LMM jest tak samo naukowa jak Rotzer i cała reszta.
    --
    • CommentAuthortom_lukowski
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Najpierw sprobuje was uspokoic ze moze uda mi sie tym razem nie przekroczyc 50 stron choc skoro sam juz sobie w tym wzgledzie nie dowierzam to nie wiem czy ktoras z was choc przez chwile uzna ze a nuz tym razem bedzie krotko. Usprawiedliwie sie moze tylko, ze dlugosc moich wypowiedzi nie musi koniecznie wynikac wylacznie z mojej nieuleczalnej elaboratomanii :-))) Piszecie zwykle, czy tez moze raczej ja zwykle odzywam sie w watkach w ktorych rozmawiacie o bardzo zlozonych, trudnych sprawach. Pisze dlugo moze dlatego ze nie da sie moim zdaniem w dwoch zdaniach napisac co mysle o zyciu, smierci, nadziei, beznadziei... Pisze dlugo takze dlatego ze mi szkoda czasu.... Tak, tak - serio szkoda mi czasu na napisanie byle czego, Mam zbyt malo czasu by na wasze niektore pytania,ktore traktuje bardzo powaznie odpowiedziec byle co. IM dluzej zyje na tym swiecie tym lista pytan na ktore mozna sensownie i krotko odpowiedziec dramatycznie mi sie skraca :-))
    Nie wiem co to jest NPR. Nie wiem czy jesli to pisze Ama, s_biela, Ania BB, tiramisu i Irjanka to to jest to samo. termin zawiera dwa czlony.
    N -jak naturalne. Co to znaczy? Obserwowanie sluzu wydaje sie byc naturalne, autopalpacja szyjki tez ale czy komputerek do ktorego podpinamy kobiete a on wyswietla z tylko sobie wiadomych przyczyn zielone lub czerwone swiatelko to jest taki znow bardzo naturalny? Wiadomo wkladka wewnatrzmaciczna naturalna nie jest a stosunek przerywany? A wspolzycie wtedy kiedy np taki madrala jak ja machnie choragiewka jak trener Malyszowi to niby takie naturalne? Co z prezerwtywa? Wiem, dla was lateks czy silikon to tworzywasz jak najbardziej sztuczne ale przeciez lateks do niedawna byl jak najbardzoej naturalny - w koncu to sok drzew kauczukowych. A jeszcze wczesniej prezerwatywy wykonywano z matarialow ewidentnie naturalnych jak np jelita zwierzece. Nie jest wiec takie czywiste co dla kazdego zna jest a co nie jest naturalne. Naturalne zaczyna byc modne, ekologiczne zaczyna byc modne. Stad sadze ze wiele postaw, metod bedzie sie podczepiac pod owo N. Przezewatywa z syntetycznego lateksu jest nienaturalna i nieekologiczna no to opracujemy stosowne tworzywo oparte na surowcach pochodzenia roslinnego a dodatkowo nasz nowa calkowicie naturalna i ekologiczna prezerwatywa bedzie ulegac calkowitej biodegradacji np 24 godziny po wyjeciu z opakowania...
    PR - jak planowanie rodziny. Pisalem juz o tym wiele razy. Zycie jakie jest -kazdy widzi.kazdy tez widzi ze rodziny, rodzicielstwa, poczecia dziecka zwyczajnie nie da sie planowac. Osoby religijne dodalyby tu zapewne ze gdysmy nawet mogli to nie powinnismy tego robic bo wiara z definicji zaklada istnienie planu nadrzednego, sensowniejszego niz nasz wlasny. Co wiec ma na mysli twierdzac ze promuje planowanie rodziny? In vitro sie w tym miesci? Antykoncepcja i aborcja sie miesci - jesli to ma byc NPR to oczywiscie z wukorzystaniem metod i materialow wylacznie naturalnych .
    Poza tym ten termin w sposob oczywisty nie lezy osobom ktore chca sie obserwowac, chca sie siebie uczyc a zdecydowanie nie mysla o zakladaniu rodziny i nie chca jej planowac.
  1.  permalink
    MŚP - tu bedzie mam nadzieje krocej :-) bo termin jest dla mnie nowy.
    W zasadzie zyjemy w wolnym kraju i dowolna rzeczywistos mozemy sobie dowolnie nazwac. Mozemy np gdy talibowie zetna inzyniera mowic o haniebnych, zbrodniczyc praktykach, o gwalcenie podstwowych praw ludzkich, o uderzeniu w cywilizacje, w wolnosc, godnosc osoby ludzkiej. Podobnym oburzeniem i podobnymi epitetami okreslimy zwyrodnialca ktory zaglodzi swojego kota a psa bedzie wiezil zima w nieogrzewanej budzie. Jednoczesnie bez mrugniecia okiem, bez podejrzen a jakakolwiek niekonsekwencje (nie mowiac juz o strzej formulowanych ocenach) o zaglodzeniu niepelnosprawnej mlodej kobiety w srodku Europy, w kolebce europejskiej cywilizacji mowimy jako o akcie milosci, wspolczucia, humanizmu, poszanowania niezbywalnych praw i wolnosci. Nie oceniam tym razem i nie wartosciuje ale pokazuje ze zrozumiale, podobnie brzmiace terminy okreslaja czasem bardzo rozne rzeczywistosci. Kiedys zaczepilo mnie malutkie dziecko bawiace sie w piaskownicy i zapytalo pokazujac usypana wlasnie mala kupke piasku - wujek, co to? Poniewaz nie odpowiadalem, maluch odpalil: "To samlot odrzutowy, dziwne prawda? ". Niby dziwne ale to co napisalem wyzej mize sie chyba wydawac nie mniej dziwne.
    Co to znaczy swiadome? Zaplodnienie, poczeciecie w zasadzie odbywa sie poza nasza swiadomoscia, nawet jesli dzieje sie w probowce. Pomimo ogromnego postepu naukowego ciagle o naturze powstawania zycia wiemy niewiele. Czy idaca do lozka ze swoim kolega z klasy szesnastolatka uwazajaca ze sie im uda, ze jakos to bedzie bo chlopak jej przeciez obiecal ze nic zlego im sie nie moze stac skoro sie kochaja jest mniej swiadoma od 2 razy starszej kobiety ktora uwierzyla w haslo "bezpieczny sex"? Jakie dzialania kazdy z nas gotow jest uznac za objaw swiadomego patrzenia na nasza plodnosc, rodzicielstwo itp? Srodki poronne mieszcza sie w formule MSP, a prezerwatywa, a pigulki hormonalne, wkladki, coitus interruptus, kalendarzyk, wspolzycie z innym partnerem, z manekinem, masturbacja "naturala" i ta z wykorzystaniem ostatnich osiagniec mysli technicznej?
    Moim zdaniem termin rozpoznawanie plodnosci jest zdecydowanie lepiej, precyzyjniej definiowany i rozumiany. Plodnosc czyli mozliwosc poczecia dziecka z mniejszym lub wiekszym prawdopodobienstwem (raczej z wiekszym :-)))
    Rozpoznawanie to rozpoznawanie czyli zdobywanie wiedzy.
    Zakladanie prezerwatywy to nie jest rozpoznawanie plodnosci. Ogladanie sluzu, mierzenie temperatury to jest rozpoznawanie plodnosci.
    Nawet naturalnosc w tym kontekscie jest chyba w miare jednoznacznie rozumiana choc nie wiem czy wspomniane wyzej komputerki to element NMRP ale bez watpienia to MRP. Podobnie monitorind jajnikow na USG albo nawet bezposrednie obserwacje w trakcje laparoskopii - to moze byc RP tylko sam nie wiem czy NRP.
    Pewnie pisalem juz gdzies o tym wiec teraz was oszczedze ale moim zdaniem terminy "regulacja narodzin", "swiadome rodzicielstwo" wydaja sie wyraznie przesuwac mozment podejmowania decyzji na jakis nieokreslony moment pomiedzy poczeciem a porodem. Swoja droga czy "planowanie rodziny" w istocie nie moze byc rozumiane podobnie jak "regulacja narodzin" czy "swiadome rodzicielstwo"?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    bardzo ciekawy temat. z pojęcie MŚP spotkałam się u jednej z przyjaciółek, niestety niezbyt wiedziałam o co chodzi.
    sporo mi się rozjaśniło.
    --
  2.  permalink
    Teraz odniose sie wprost do wybranych fragmentow waszych wypowiedzi.
    tiramisu: [/quote][quote=tiramisu]Jak jest różnica miedzy NPR a MŚP

    Jak ustalimy jak oboje rozumiemy obydwa terminy i to jaki obszar jakie dzialania obejmuja to latwo odpowiemy czym one sie roznia dla nas. Oczywiscie nie da sie ogolnie odpowiedziec na pytanie o roznice bo moim zdaniem nie ma "ogolnej" zgody co do znaczenia tych okreslen.
    kodama: Brzmi sensownie :), aczkolwiek "zielone serduszka" widuję też u Katoliczek

    Przyznam ze tez mam z tym klopot, od dluzszego juz czasu mysle o zalozeniu osobnego watku na temat zielonych serduszek nie tylko u katoliczek. Moze wiec nie bede tego poki co tu komentowal.
    s_biela: Jest też metoda niemiacka która w swoim założeniu "dopuszcza" stosowanie prezerwatyw w czasie płodnym i wtedy to też jest powiedzmy NPR.

    Chyba sie zgadzam. Trudno sie nie zgodzic ze prezerwatywa moze sie od biedy miescic w PR a jesli to prezerwatywa z naturalnego kauczuku to nawet w NPR :-). Klopot zaczyna sie wtedy gdy probujemy formulowac jakies oceny etyczne, probujemy jakos wartosciowac. Np wielu ludzi ktorzy z grubsz wiedza co i od jak dawna robie uwaza, ze dziwacze albo prowokuje mowiac ze nie moge odpowiedziec twierdzaco na pytanie czy jestem zwolennikiem NPR.
    tiramisu: Mi bliższe są NMRP niz NPR przynajmniej w tej chwili. Doszłam do takich wniosków po elaboratach Toma :tongue:

    Mozecie w to nie uwierzyc ale ciagle mnie zaskakuje ktos komu udaje sie najwyrazniej przebrnac przez niektore moje teksty :-)))
    Konwalijka: Z moich obserwacji wynika, ze laczenie jak to ujelas 'otwartosci na zycie' z NPR nie jest takie prostoliniowe.

    Zgadzam sie. To ze ktos stosuje met.angielska albo niemiecka zupelnie nie przesadza czy jest czy nie jest otwarty na zycie, czy jest pro czy antykoncepcyjny.
    s_biela: NMRP -Metody Naturalnego Rozpoznawania Płodności
    Jak dla mnie trochę to dziwny wtór [...] bo niby co ma oznaczać owa naturalność rozpoznawania płodności??

    Rzeczywiscie ta naturalnosc jak pisalem wyzej moze byc roznie pojmowana. W kazdym razie wydaje sie akceptowalne rozumienie jej tak ze naturalne sa metody oparte o obserwacje natury czyli o takie latwo dostepne wskazniki, wlasciwe naturze kobiecego cyklu. Obserwacje szyjki i sluzu to dla mnie z pewnoscia element NMRP a laparoskopia, monitoring, oznaczanie ph, zawartosci jonow sodu, rezystancji sluzu szyjkowego juz mniej...
    Irjanka: Rozumiem, że ponieważ jestem niewierząca, to jestem zamknięta na życie, i ma się to rozumieć samo przez się? Mimo, iż nie stosuję prezerwatyw, jestem zamknięta, bo wierzę w to, że odkładam i że PI metod naturalnych mi na to pozwala?
    NPR to mtody stosowane z nacechowaniem religijnym, to, co promuje LMM czy książki Kipleyów.
    MŚP/MRP - to stosowanie metod tych samych, ale bez nacechowania religijnego.
    Z resztą to kolejne niezbyt mądre podziały.

    Zeby na to odpowiedziedziec musialbym najpierw dowiedziec sie w co lub komu nie wierzysz. Mysle sobie ze jestesmy do siebie bardziej podobni niz przypuszczasz tzn podejrzewam ze ja rowniez w takim sensie jak myslisz jestem niewierzacy a nawet wiecej szczerze watpie czy ktokolwiek wogole bylby w stanie w to cos czy takiemu komus uwierzyc :-) Jasno stwierdzam ze granica miedzy otwartoscia a zamknieciem na zycie nie jest tozsama z granica miedzy ludzmi mowiacymi o sobie "jestem wierzacy" a tymi ktorzy mowia "jestem niewierzacy".
    Twierdze za o zadnym z pojec tu omawianych nie da sie powiedzic ze maja konotacje religijne. Niby jakie i dlaczego mialyby miec, na czym mialyby one polegac i ktorej religii dotyczyc?
  3.  permalink
    Amazonka: NPR stosuje się bez nacechowania religijnego. Religia jest niepotrzebna do zachowania wstrzemięźliwości przez jakiś czas w cyklu.

    Nie powtarzajac juz watpliwosci co do znaczenia teminu NPR zauwaze ze wiele malzenstw, wielu uzytkowniczek 28dni podaje religie jako istotny powod swojego zainteresowania tzw NPR. Zauwaz ze ze samo NPR rozumiane powiedzmy jako nadzedzie do poznawania siebie, do zdobywania wiedzy jest etycznie neutralne tak jak noz czy widelec. Natomiast uzywanie kazdego z tych narzedzi juz podlega ocenie etycznej. Oczywiscie ta ocena moze byc rozna w zaleznosci kto, w jakich okolicznosciach, z jakich powodow i w jakim celu danego narzedzia uzywa. Nie wiem co tu nazywacie religia czy nacechowaniem religijnym ale zwiazki sposobu patrzenia na plodnosc, stosowania i wykorzystywania roznych metod z systemem wartosci sa oczywiste. To zupelnie nie musza byc systemy wartosci spojna z jakas konkretna etyka religijna.
    Z drugim zdaniem powiedzmy ze sie tym razem zgodze choc dodam niesmialo ze w praktyce okazuje sie iz czesto potrzebujemy jakiegos wsparcia by postepowac tak jak uznajemy to za sluszne.

    Irjanka: Czy lektur strony LMM nie pozwala wiązać NPR z religią?

    Przyznam ze nie znam dokladnie stron LMM i nie wiem co jest na nich omawiane. Wzmy prosty przyklad. Mozna napisac ze PTC mierzymy zaraz po przebudzeniu, przed wstaniem po 3 godz snu, poslugujac sie odpowiednim termometrem, po pomiarze trwajacym odpowiednio dlugo i wykonywanym "technika" :-)) analna, waginalna lub oralna. Z tego tekstu wnioskujesz ze pomiar temperatury nie jest zwiazany z religia ?
    A jesli napisze ze ze PTC mierzymy zaraz po przebudzeniu, przed modlitwa poranna i staramy sie zeby sen po wieczornym nabozenstwie trwal przynajmniej 3 godziny" to wteydy uznasz ze mierzenie temperatury jest zwiazane z religia? Moim zdaniem to nieuprawnione twierdzenie. Mozesz natomiast twierdzic ze sposob w jaki ktos tam opowiada o mierzeniu temperatury sugeruje iz autor wypowiedzi jest zwiazany z jakas wspolnota religijna, z jakim konkretnym wyznaniem itp. Algorytm wyznaczanie konca nieplodnosci przeowuacyjnej wg zmodyfikowanej reg. Doeringa nie jest jakos szczegonie religijnya le rzeczywiscie te prosta regulka mozna roznie prezentowac, na papierach formowych z roznym nadrukiem. Nie neguje tego ze akurat wiekszosc osob ktore tobie mowily o odczytywaniu i analizowaniu sygnalow jakie wysyla twoj organizm to byli ludzie zwiazani z jaka tam religia. To cos tam oznacza i z czegos tam wynika ale z pewnoscia nie oznacza ze samobadanie szyjki ma konotacje religijne :-))
    Zgadzam sie natomiast ze mozna sobie wyobrazic jakies religijne defniowanie NPR-u natomiast wg mnie terminy :obserwacje", "rozpoznawanie", "poznawanie" nie sa w oczywisty sposob zabarwione religijnie.
    • CommentAuthors_biela
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Podejżewam że nie o to dokońca chodziło...
    Kiedy czytasz materaiły LMM to odkrywasz, że maksymalnie 1/3 ksiązki jest poświęcona rzeczywiście nauce rozpoznawania płodności, a reszta to moralizowanie. jestem Katoliczką, ba! nawet uważam się z tzw. praktykujacą (chociaż cieżko samemu określić stopień swojej wiary), ale przez te fascynujące treści przebrnąć nie mogłam i najparawdę nie rozumiem, czemu autorzy tych książek uważają swoje poglądy za takie słuszne. Co więcej nie uważam opinii tam wygłaszanych nawet za logiczne stutki rozważań o nauce Kościoła Katolickiego...

    Mam nadzieję, że to co napisałam pokrzepi jakoś osoby "niewierzące", że te madrości są cieżko strawne, lub nie sprawne nie tylko dla nich...
    -- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Tom, dziękuję za wypowiedź, nieco przydługą, ale prowokującą do przemyślenia tematu.

    Czy nie jest sensowne zatem:
    zrezygnowanie ze słowa naturalne? Bo masz rację, tym słowem zbyt często się szafuje, co więcej - próbuje nadać się mu pozytywne znaczenie, a to już nadużycie w sumie - jad żmiji i pluskwy też są naturalne, a jakoś nie są takie fajne. Za to szczepionki już zwykle są sztuczne, antybiotyki też, a jakoś stosujemy je i ratują nam często życie.
    Wiem, że nasze tutaj przemyślenia nie poskutkują na całym świecie, ale przynajmniej damy jakiś przykład innym.

    Szczerze mówiąc nie za bardzo pasuje mi powiązanie metod z religią. Staram się tu zachować pełen obiektywizm, ale zastanówmy się, czy nie jest tak, że metoda to metoda, a powiązanie z religią tak naprawdę oznacza, że metoda ta jest dopuszczalna i wskazana przez określoną religię? Więc opisując metodę nie powinniśmy chyba koncentrować się na religii.
    Można też jednak zauważyć, że pewne obostrzenia danej metody mogą być wynikiem założeń religijnych lub założenia te miały pewien wpływ na te obostrzenia. Jeśli w danej metodzie nie stosuje się nigdy prezerwatyw, to czy wynika to wyłącznie z możliwości zajścia w ciążę? To już musi każdy ocenić po cichu sam, bo i tak nie odgadniemy motywacji autorów metody.

    A więc podsumowując zostają dwie możliwości. Pierwsza zakłada abstynencję w okresie płodnym a druga dopuszcza wtedy możliwość stosowania dodatkowej antykoncepcji, na przykład prezerwatywy (najlepiej z dodatkowym środkiem plemnikobójczym) - stosunek przerywany pomińmy milczeniem, bo mam nadzieję, że nikt nie stosuje tego jako metody antykoncepcyjnej.
    Pozostaje dobranie odpowiednich nazw, ale jak dla mnie zarówno "Planowanie Rodziny" jak i "Metody Świadomej Płodności" znaczą mniej więcej to samo - sensu stricte. Chętnie posłucham w tym miejscu propozycji.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorFemme
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Ciekawa wypowiedź, Tom, jak zawsze wyczerpująca, trudno się też z nią nie zgodzić, chociaż wydaje mi się, że problem słowa "naturalne" potraktowałeś z nadmierną dosłownością. Od siebie nie mam już nic do dodania, frapuje mnie natomiast kontrowersyjny temat "zielonych serduszek", więc zachęcam przeciwników do jego rozwinięcia. Interesuje mnie pogląd nauczycieli i użytkowników "czystych" metod rozpoznawania płodności, a także związków religijnych, w szczególności zaś KK.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Mnie także frapuje temat zielonych serduszek, a także temat"strong" , tzn. czemu nie można korzystać z opcji zaznaczania tekstu takim czy innym drukiem?!!! Ale to już temat do pomocy... chociaż strasznie mnie to ostatnio wkurza!
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    o! zaznaczyło... chociaż nie to co chciałam :)
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    No, to może być ciekawe - u mnie sprawa zielonych serduszek jest jasna i klarowna, ale jak się na to zapatrują osoby wierzące? Również chętnie poczytam :)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    To może ja jeszcze raz przedstawię tok mojego rozumowania, bo w pierwszym poście nie uwzględniłam wyraźnie NMRP i zrobił się problem.
    Dla mnie NMRP to jest to co my wszystkie tutaj robimy, obojętnie czy staramy się, czy odkładamy i nieistotne czy wierzymy w Boga czy oddajemy kult małpim skórkom.Określamy,uczymy się naszego organizmu, różnych faz, niepłodności względnej, bezwzglednej...nieważne-wszystkie które tu jesteśmy to robimy.
    Natomiast IMO podkreślam IMO różnice się zaczynają dalej gdy chcielibyśmy napisać stosuję NPR albo stosuję MŚP.Czyli co dalej robimy z ta nasza wiedza o rozpoznawaniu płodności.
    I tak NPR -ja nigdzie nie napisałam ze to wiąże sie tylko z religia to MOŻE wiązać sie z religią bo całkowita abstynencja seksualna w okresie płodnym, bez gumek, bez zielonych serduszek to zobowiązanie jakiego powinni przestrzegać katolicy. I katolik powinien wyłącznie mówić ze stosuje NPR( a nie MŚP) czego nie wymaga się od osób niewierzących czy wierzących w coś innego, ale one też jak najbardziej MOGĄ podlegać pod NPR.
    Druga sprawa "otwartość na życie". Tu problem jest większy, bo ja nie umiem konkretnie określić co to znaczy. To raczej coś co się czuję niż określa. Po prostu mam odczucie że wiele osób stosujących NPR ma taki wewnetrzny spokój, owszem wynikający z wiedzy o swoim cyklu i dużej pewności metody ale nie tylko. Stosują NPR i nie zadreczaja się myślą o potencjalnej wpadce ( choć nie planują dziecka) Zdają sobie sprawę ztego że istnieje możliwość poczęcia ale nie przeszkadza im to w spokoju stosować się do reguł, nie szukać innych zabezpieczeń.
    Z kolei MŚP to jak już pisałam inne podejście do NMRP. Podejście takie antykoncepcyjne, wyznaczanie określonych faz to taka naturalna pigułka. Dopuszczanie stosowania prezerwatyw czy innych czynności seksualnych to daleko odbiega od podstaw popularnych metod kipleyow, angielskiej, rotzera. Wyjątkiem jak dla mnie jest tu metoda niemiecka bo ona ze wzgledu na badanie swojego wskaznika pearla z możliwoscią stosowania prezerwatyw podlega idealnie pod MŚP:)

    I na koniec oczywiście można się spierać czy ten podział ma tak wyglądac i czy w ogole jest konieczny. Dla mnie jest- bo ja ze swoimi odczuciami poczułam się bardzo wyalienowana;) wśród zwolenników npr. Więc fajnie odkryć ze choć, przynajmniej na razie, pełny NPR nie dla mnie to jest coś gdzie się teraz odnajduję, i zawsze to bliżej natury,zdrowia i bardziej w zgodzie ze sobą niż pigułki.

    Pozdrawiam:)

    P.S Do kwestii czy naturalny w NMRP jest np monitoring czy badanie testami owulacyjnymi się nie odnoszę bo to naprawde nieistotne;)
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorFemme
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Nie mniej jednak chyba można analizować wykres wg metody Roetzera stosując jednocześnie dodatkową antykoncepcję mechaniczną i chemiczną, coitus interruptus tudzież petting, nieprawdaż? Nie wydaje mi się, aby to się kłóciło.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Tira... to ja wciąż nie rozumiem, skąd zielone serduszka u tzw. prawdziwych, zdeklarowanych i praktykujących katoliczek?! Naumyślny, permanentny grzech?? Czy może mi to ktoś wyjaśnić? Czy zielone serduszka są dopuszczalne przez KK? Ja na "naukach przedmałżeńskich" dowiedziałam się m.in., że każde zbliżenie, podczas którego nasienie nie trafia.... (nazwę to, tam gdzie trafić powinno), jest GRZECHEM! Jak rozumieć te zielone serduszka wobec tego? Czy jako zaspokojenie potrzeb seksualnych partnerki (tylko!?). Przepraszam za szczegółowość, ale zależy mi na wyjaśnieniu.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorFemme
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Na lekcjach religii uczono mnie, że "rozwiązłość", czyli dokładnie: inne czynności seksualne, a więc seks oralny, petting i wszelkie inne są grzechem przeciwko szóstemu przykazaniu. Także jestem bardzo zdziwiona owymi "zielonymi sercami" u osób, które wyraźnie dbają o tzw. czystość.
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Mozna zawsze ale ile to ma wspolnego z rotzerem i z jego wskaznikiem pearla?;)Bo tak jak pisala wyzej Amazonka jak zajdziesz to nie bedziesz mogła powiedziec ze Cie NPR zawiodł.Dlatego jak dla mnie pod NPR to nie podchodzi ale juz pod MŚP jak najbardziej;)
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Też mnie tego uczono. Z tego, co sama sobie dopowiedziałam, zakaz ten wywodzi się z judajskiego zakazu "marnowania" nasienia.
    kodama - zielone serduszko może oznaczać przyjemność głównie parntera, partnerki lub wspólną, tu jest więcej niż jedna możliwość :).

    Tiramisu - nie jesteś wyobcowana. W pewnej fazie naszego starania, kiedy nie chciałam jeszcze tak do końca zajść w ciążę, ale nie stanowiła ona dla mnie problemu, czyli między 3 a 6 cyklem po zakończeniu hormonów, regularnie stosowaliśmy prezerwatywy, ale w okresach, które (przyznaję, na oko) oceniałam jako mało płodne, nie stosowaliśmy ich. Takie działanie nie jest dla mnie niczym dziwnym. A już na pewno nie dziwi mnie zielone serduszko w płodnym czasie.

    Co więcej, prezerwatywy ze środkiem plemnikobójczym mają bardzo niski indeks Pearl'a. Ich "wielkie zagrożenie ciążą" to mit. A planowanie własnego życia kierując się "dobrem" określonej metody, czyli "jak to zrobić, żebym mogła powiedzieć na pewno która metoda mnie zawiodła" to chyba też troszkę dziwne. Nie dziwi mnie, że twórcy metody mogą sugerować takie rozwiązanie, bo to im zależy na zapewnieniu sobie niskiego indeksu, a wierzą na pewno w skuteczność własnej metody. Ale czy tak naprawdę my, jako użytkownicy, powinniśmy się tym kierować?
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Tak, zielone serduszka nie powinny sie pojawiac u katoliczek. Oczywiscie pojecie grzechu jest skomplikowane sporo tu innych okolicznosci musi zajsc, pełna swiadomosc, wolna wola itp ale niestety być ich nie powinno, a szkoda;P
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorFemme
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    AniaBB, to prawda, połączenie metod mechanicznych z chemicznymi jest skuteczne i bardzo często stosowane.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    W takim razie zapytam wprost. Zajrzałam do ciebie, Tiramisu, widzę zielone serduszka. Jak to w takim razie się ma do twojego odbioru świata - w kontekście wiary i religii? Jeśli to zbyt prywatne pytanie, to przepraszam i nie odpowiadaj, możesz mi dać po uchu.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Bo cóż... jestem słaba i grzeszę , nawet się staralam ( zobacz ile czasu wytrzymalam;P) ale biorac pod uwage ze konca fazy plodnej nie widziałam a libido mnie wyjatkowo rozsadzało.... Dodatkowo cięzko mi akurat pod tym względem być ok bo nie bardzo rozumiem stanowisko KK w tej kwestii :(
    Sporo wciaż przede mna, moze dojrzeję do okresowej wstrzemiezliwosci, moze mnie to wkurzy na maksa i odwróci od KK nie wiem .. czas pokaze

    P.S Ale jak to widzialas zielone serduszka myslałam ze widoczność wspołzycia mam zablokowaną buuuu coś sknociłam :D nawet nie wiedziałm ze jestem taka ekshibicjonistka:P
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    AniaBB, czyli jeśli chodzi o katolickie rozumowanie, jeśli pojawiają się na wykresie zielone serduszka, to mniemać możemy, że to mąż zaspokoił potrzeby seksualne żony... bo wtedy wydaje mi się, że grzechu nie ma...jeśli tylko nie ma to nic wspólnego z nasieniem. Wykluczam w takim przypadku zaspokojenie męża, bądź obojga partnerów... Chyba, że te "inne czynności seksualne" to np. całowanie, przytulanie i głaskanie po głowie ;)
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorjustyna_anna
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    jestem katoliczką a czasem powinnam zaznaczyć zielone serce bo
    1. bo w czasie gry wstępnej w sąsiednim pokoju obudziło się dziecko i czerwonego serduszka niema ( zajęłam się córką a mąż w tym czasie zasnął)
    2. mąż był przemęczony i do pełnego zwodu nie doszło co dalej idzie do pełnego stosunku też nie


    i nie uważam że zgrzeszyliśmy
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Tiramisu - z góry przepraszam za ładowanie się z butami, ale przyjmując, że jesteś Katoliczką, a takie sprawiasz wrażenie...To 3 zielone serduszka pod rząd na Twoim wykresie świadczą o grzechu popełnianym świadomie i ciągle, czyli CIĘŻKIM GRZECHU. Bezwiednie, z powodu buzujących rządz, może się zdarzyć RAZ! Przynajmniej jak dla mnie... Spowiadasz się z tego? Żałujesz? Przepraszam za te osobiste bardzo pytania... Jak dla mnie mogą pozostać bez odpowiedzi, po prostu mnie to ciekawi...
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Justyna... wydaje mi się, że nie o takich zielonych tutaj mówimy... Takie jak Twoje to po prostu wypadek przy pracy ;). Jeśli decydujesz się na jakiekolwiek serduszko - żółte, czerwone, czy niebieskie, a przez przypadek wychodzi zielone, to faktycznie nie jest to grzech. Mówimy tu o celowych, zielonych serduszkach w okresie płodnym, bądź w cyklu, w którym nie da się wyznaczyć okresu płodnego i niepłodnego.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    zielone serduszka są bardzo ciekawe... szczególnie pojawiające się u katoliczek... hymm... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjustyna_anna
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    kodama: każde zbliżenie, podczas którego nasienie nie trafia.... (nazwę to, tam gdzie trafić powinno), jest GRZECHEM
    [quote=kodama]

    a jednak nie


    a swoją drogą są serducha bardziej i mniej zielone
    przydało by się kolejne oznaczenie na wykresie
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Justynko - w takich sytuacjach o jakich mówisz nie ma grzechu. Nie zakładałaś, że skończy się to w taki sposób. Ja myślę, że na wykresie zaznaczać powinno sięprzede wszystkim te serduszka, które mogą mieć wpływ na jakość nasienia. Czyli opisane przez ciebie można by sobie podarować. Ale to przecież nie jest żaden wiążący dokument i to powinno pozostać w sferze osobistych odczuć. Rozumiem jednak, że w twoim przypadku ewentualne zielone serduszka, to właśnie takie przypadki, co nie budzi kontrowersji z religią.

    Kodama, myślę, że czas pokaże, co jest ważne dla ciebie i tylko dla ciebie, takie przemyślenia są bardzo osobiste.
    W pewnym momencie naszego związku uprawiałam seks bez ślubu - ba, od lat. Był taki moment, w którym nie wiedziałam co z tym fantem zrobić, bo jakby na to nie spojrzeć narażałam się, grzeszyłam, robiłam to z premedytacją, bo nawet nie zamierzałam tego zmieniać, nie żałowałam tego, więc nawet spowiedź byłaby fałszywa. Potem ślub, wydawało mi się, że może potem wszystko się poukłada na powrót.

    kodama - odniesienie do judejskiego zakazu marnowania nasienia to nie wszystko. Z tego co wiem również masturbacja jest zabroniona, a więc przypuszczam, że zielone serduszko w konfiguracji pan pani również - chociaż przyznaję, pewności nie mam.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    justyna_anna: kodama: każde zbliżenie, podczas którego nasienie nie trafia.... (nazwę to, tam gdzie trafić powinno), jest GRZECHEM

    [quote=kodama]

    a jednak nie


    JAK TO NIE?! :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    Spoko kodama odpisalam Ci na priv:) Oj ale nie utożsamiajcie mnie z katoliczkami bo ja aktualnie jestem poszukująca;P. Takze moje postepowanie moze naprawdę niepotrzebnie robić zły PR prawdziwym katoliczkom.
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Tiramisu - ja myślę, że każdy w tej sferze odpowiada za siebie. Jeśli jeden katolik notorycznie grzeszy i nawet popełnia straszne rzeczy, nie wpływa to na ocenę pozostałych, niewinnych niczego katolików. Prawda?
    Talkatalka, przejrzyj ostatnie dwa posty Justyny, wyjaśnia w nich konkretne przypadki, kiedy zielone serduszko na pewno nie jest grzechem.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    A ja z kolei nie mam nic do zielonych :D. Poszukuję jedynie odpowiedzi jak to się ma do wiary katolickiej.
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    hm, ciekawe.
    1 wyjaśnienie do mnie trafia, drugie za cholerę nie.
    --
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    Justyna - przepraszam, powinnam to napisać tak : każde świadome i celowe zbliżenie, podczas którego... itd
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    kodama: Justyna - przepraszam, powinnam to napisać tak : każde świadome i celowe zbliżenie, podczas którego... itd

    popieram
    --
    •  
      CommentAuthorjustyna_anna
    • CommentTimeFeb 13th 2009 zmieniony
     permalink
    kodama :bigsmile:
    •  
      CommentAuthortiramisu
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    A mialo być o NPR i MŚP a zeszlo na zielone serduszka, rozpustne zycie tiramisu itp....
    kodama a ten tekst "... czyli jeśli chodzi o katolickie rozumowanie, jeśli pojawiają się na wykresie zielone serduszka, to mniemać możemy, że to mąż zaspokoił potrzeby seksualne żony... bo wtedy wydaje mi się, że grzechu nie ma..." to prawda? bo myślałam ze jakakolwiek przyjemnosc czy pana czy pani bez stosunku konczacego sie wytryskiem w pochwie jest grzechem- sorry za dokladne ujecie tematu jakby kogos to zniesmaczyło:P Ale lubie wiedziec dokładnie jakie sa standardy w KK
    -- Powyższy post może zawierać śladowe ilości orzechów arachidowych.
    •  
      CommentAuthorkodama
    • CommentTimeFeb 13th 2009
     permalink
    No właśnie tego też nie wiem. Dlatego pytam :)
    -- ad. "piosenka na dziś" - LISTA TU: http://wiki.28dni.pl/forumowa_piosenka_na_dzis_-_lista
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.