MARTITA my zrobiliśmy badanie nasienia, i w tym badaniu było zawarte leukocyty i poziom podwyższony wykazuje, że jest jakieś zapalenie. trzeba się dowiedzieć w laboratorium co zawiera badanie bo z tego co wiem, to różnie z tymi badaniami tzn. jedne np. robią żywotność inne nie (tak mi gin powiedziała)
Dziewczyny myślę, że przede wszystkim po badaniu żołnierzy powinno się zasięgnąć opinii lekarza. My po odbiorze badań od razu poprosiliśmy o konsultację z lekarzem, płaciliśmy za badanie i uważam, że WYNIKI badań, to nie zadrukowana kartka papieru, ale omówienie ich ze specjalistą. Mój ma Teratozoospermię i Asthenozoospermię i usłyszeliśmy, że mamy mniej szans na naturalne poczęcie niż przeciętna para (czyt. mniej niż 25%), ale mamy. Zalecił jakiś suplement typu Androvit i, tak jak pisze AniaBB, dbałość o jajeczka. Najgorsza u nas wyszła ta morfologia, bo 90 parę % miało uszkodzone główki :( Lekarz stwierził, że nie jest jeszcze tak źle i że zawsze pozostaje inseminacja.
Nasze pierwsze badanie nazwano chyba seminogram, ale w laborce średniej jakości. W provicie nazywa się to kompletne badanie nasienia - i jest to lepsze rozwiązanie. Przede wszystkim różnice są w normach - upewnijcie się, czy lab stosuje normy WHO. Fryda nie stosuje i podają normy prawidłowych plemników jako 75% (nam wyszło tak mniej więcej), podczas gdy lepsza jakość badania daje inny obraz - WHO mówi, że norma to 14% a od niedawna 11%! I znowu nam wyszło 14%, więc poprzednia norma, a teraz nawet nad normą! :D
Oj dzieje się z tym nasieniem niedobrze. Z moim bywało też różnie. Normalnie za głowę się łapię co z nami (czyt. facetami) się ostatnio wyrabia. Siedzący tryb życia, mało ruchu, papierosy, alkohol, wożenie dupy samochodem, stres.. itd. Pamiętam jak się staraliśmy z Lilką o pierwsze dziecko, to też poszedłem na badanie i takie wyniki miałem średnie na jeża. Dramatu nie było, ale rewelacji też nie. Z drugim dzidziulkiem za pierwszym razem się udało, może to przypadek, a może po prostu tak miało być. Fakt faktem, że stan zdrowia musi mieć wpływ. Niestety nie robiłem badań aby porównać. doti_p: Trzymam kciuki za Twojego męża. Za Was. Z tego, co AniaBB mówi, to po jednym badaniu nie ma co się załamywać. Tym bardziej, że tak silne zapalenie jest. Wszystko się jeszcze może zmienić. Może jakieś witaminki właśnie, trochę inna dieta i treningi odpowiednie. Mam wrażenie, że spermatogeneza trwa 3 miesiące? Ale równie możliwe, że bredzę - poprawcie mnie proszę. Chodzi mniej więcej o to, że poprawa w zdrowiu, kondycji i ogólnym stanie zdrowia znajduje swoje odbicie w nasieniu z pewnym przesunięciem czasowym. Powiedzmy, że zaczynam dbać o siebie, trenuję, sypiam dużo, i stosuję się do innych zaleceń mających zrobić dobrze mojemu nasieniu, to i tak trzeba poczekać aż ono zareaguje. Życzę więc dużo cierpliwości i nie traćcie nadziei.
Wczoraj byliśmy u lekarza i pokręcił nosem, że wyniki mu wyglądają podejrzanie, że jest w nich wiele wewnętrznych niespójności (mąż mi nie umiał wytłumaczyć jakich) i badanie do powtórki. Zdziwiło mnie, że nawet leków żadnych nie dostał, ale słuchamy go, powtarzamy badanie w innym miejscu i zobaczymy co wyjdzie...
Ja myślę, że skoro mamy tak dużą różnicę w jakości nasienia, to i szanse rosną. Ah - i lekarz stwierdził, że warto trenować faceta, intensywne współżycie rozkręca produkcję, a tuż przed planowaną owulacją warto zrobić ze dwa dni przerwy i zadziałać. Może by coś na rzeczy, bo od kilku miesięcy częstotliwość nam też wzrosła . Więc rada od lekarza dla wszystkich par - tak często jak to możliwe przed dłuższy czas!
Zbyt mało płynów może przeszkadzać, więc pić więcej nie zaszkodzi, oczywiście w jakiś rozsądnych granicach. Ale sprawdzić czy sytuacja się powtarza, czy to jednorazowy przypadek. Jeśli inne wyniki są kiepskie, to ogólnie poprawiać nasienie, jeśli inne są dobre - sprawdzić, czy wytrysk nie cofa się do cewki moczowej, robi się to badając mocz. Jest to szczególnie częsty problem np. przy cukrzycy.
Ale wydaje mi się, że ejakulat raz jest większy, raz mniejszy, zależy od dnia i nie wiem czego. Powtórzcie badanie za kilka tygodni.
Normalnie tam jest taka blokada. Bo wiesz oczywiście, że panowie mają trochę inaczej niż my, i drogi moczowe i "płciowe" że tak to nazwę, u nich łączą się tworząc wspólny przewód. Zwykle blokada dobrze izoluje spray moczowe na czas "uruchomienia" płciowych, ale jak widać, niekiedy przestaje być szczelna i ejakulat trafia częściowo, a czasem całkiem, do dróg moczowych. Dlaczego dokładnie to się dzieje - nie wiem. Z tego co wiem robi się badanie moczu, czyli oddaje się próbkę. Tyle, że badanie musi być przeprowadzone pod tym kątem - nie wiem czy normalna analiza moczu wykrywa plemniki. Chociaż przypadkiem znajoma opowiadała, że dała do analizy mocz psa pod własnym nazwiskiem i pani laborantka dziwnie się patrzyła, bo wyszły jej plemniki... BTW - morfologia to z tego co wiem badanie elementów morfotycznych krwi ;)
Myślę, że stres - jak np. fizyczna praca - może mieć wpływ. Ale jeśli raz jest więcej a raz mniej, to chyba dobrze, gorzej jak cały czas jest mało.
Witam. Dzisiaj odebrałam wyniki męża i bardzo bym prosiła, żeby ktoś zerknął i powiedział czy z takimi wynikami mamy się zacząc martwić. Ilość w ml: 3 pH: 8,2 Ilość plemników w 1 ml: 43mln Całkowita liczba plemników 129 mln Ruchliwość 65%, 40% w ruchu prawidłowym, 20% w ruchu chaotycznym i oscylującym Barwienie z Eozyną: 10% martwych Leukocyty: 0-1 w polu widzenia Komórki okrągłe 1-3 w polu widzenia Aglutynacja: nie stwierdzono Uwagi: Teratospermia - szpileczkowe główki. HOS - 72% Proszę o pomoc bo bardzo się martwię.
Na wyniku powinien byc podany % plemnikow prawidlowych. Nie wiadomo skad ta diagnoza o teratozoospermii. Przydalaby sie tez informacja o % plemnikow w ruchu A i B. A robiliscie to badanie w klinice leczenia nieplodnosci? Wszystko inne jest nienajgorzej.
Dzięki za odp. na wyniku mam tylko to co napisałam. Nie ma podanego % plemników prawidłowych. Badania nie robiliśmy w klinice. Na ostatniej wizycie u gina. dostałam skierowanie na badanie nasienia męża i wskazał miejsce gdzie mamy je zrobić. Badanie robione u mnie w mieście. Tak jak napisałam wynik zawiera tylko te informacje, które podałam wcześniej.
No wiec wlasnie moim zdaniem widac, ze nie robione w klinice (wg standardow WHO). Bez tych % to ciezko cokolwiek powiedziec. Bo jesli % prawidlowych jest 25 to co innego niz 2 (a oba wyniki bylyby ponizej normy WHO z 1999). Liczba plemnikow w ml jest calkiem przyzwoita, powiedzialabym, ze w pelni zadowalajaca :-)
HOS test (hypo-osmotic swelling test, test hipoosmotyczny plemnikow) sprawdza prawidlowosc scian komorkowych plemnikow i jesli dobrze rozumiem jest alternatywnym testem zywotnosci. Norma to pow 60% takze u Was wyszlo ok.
dzięki wielkie za pomoc. Tak więc niewiadomo tylko co z tą teratospermią - szpileczkowe główki, co oznacza ten zapis. No nic pójdę z tym wynikiem do lekarza jak już będę miała zrobione swoje usg i zobaczymy co powie. W końcu sam mi powiedział gdzie mam zrobić to badanie to myślę, że będzie wiedział jak je interpretować.
Nazwa "szpileczkowe" z pewnoscia nie oznacza za duzych :-) te nazwy sa wymyslone intuicyjnie (stozkowate, gruszkowate, etc.) takze obstawialabym, ze to moze miec cos wspolnego, ze glowki sa za male w stosunku to ogonkow (no chyba, ze ten lab ma nazwy powymyslane wg logiki ujemnej ). Patologia glowek jest zasadniczo grozniejsza niz patologia witek lub wstawek. Ale naprawde bez informacji ile jest takich plemnikow cala ta gadka nie ma sensu. Bo to zasadnicza roznica czy wszystkie takie sa (albo przytlaczajaca wiekszosc, np. 97%) czy w granicach normy (np. 60 -70 %).
Dzięki wielkie za pomoc. Tak się przejęłam tym co tam napisali, ze aż zadzwoniłam do tej kobiety co robiął to badanie. Na tym wyniku Teratospermia - szpileczkowe główki, HOS - 72%, że 72% plemników jest prawidłowe a 28% ma wadę w budowie, czyli szpileczkowe główki. Kamień spadł mi z serca. Powiedziała, ze wyniki mojego M są bardzo dobre. A więc jak widać te laboratorium ma jakiś swój sposób przedstawiania wyników.
Hej dziewczyny, nie wiem, czy któraś z Was już o tym nie pisała ale byłam wczoraj w klinice w Szczecinie (Vitrolife) i wisiał tam plakat o bezpłatnym badaniu nasienia. Ponoć na hasło: NASZ BOCIAN można załapać się na gratisa:). Akcja zaczyna się 13 września i być moze obejmuje więcej placówek w Polsce. Warto zadzwonić i zapytać
okres wstrzemięrzliwości 4 dni, czas od ejakulacji - 1 min objętość - 5 ml czas upłynnienia - 30 min lepkość, barwa, zapach - prawidłowy ph- 7,6 koncentracja plemników w 1 ml- 31,7 mil liczba całkowita plemników - 158,5 mil ruch postępowy po 60 min - 33 % ruch całkowity - 54%
plemniki o prawidłowej budowie - 3% żywotność - 41% leukocyty - 3,1 mil/ml koncentracja komórek okrągłych - 3,4 mil/ml aglutynacja I stopnia
staramy się o dziecko ponad rok Pozdrawiam i dziękuję
Parametry nasienia prawidłowego wg WHO. Objętość Wartości prawidłowe: powyżej 2ml Wartości nieprawidłowe: Aspermia - 0-0,5 ml Hipospermia - 0,5-2,0 ml Normospermia - 4ml ± 2 ml Hiperspermia - >6,0 ml
Czas upłynnienia Wartości prawidłowe: do 30 min
pH Wartości prawidłowe: 7,2 – 8,0 W chwili emisji wzrasta z czasem do 8,2-8,5
Liczba plemników / ml Wartości prawidłowe: 20-250 mln/ml Wartości nieprawidłowe: Azoospermia - brak plemników Oligozoospermia ekstremalna -pojedyńcze plemniki Oligozoospermia bardzo ciężka - 1-5 mln/ml Oligozoospermia ciężka - 5-10 mln/ml Oligozoospermia lekka - 10-20 mln/ml Polizoospermia - powyżej 250 mln/ml
Liczba plemników / ejakulat Wartości prawidłowe: > 40 mln Kolor Wartości prawidłowe: białawy
Zapach Wartości prawidłowe: kasztanów
Ruch plemników Wartości prawidłowe: > 50% kat A i B i > 25% kat A Wartości nieprawidłowe: Asthenozoospermia - niespełnia tych kryteriów
Żywotność Wartości prawidłowe: > 75% żywych plemników
Morfologia Wartości prawidłowe: > 30% o prawidłowej budowie Wartości nieprawidłowe: Jeżeli mniej niż 30 % prawidłowych to mówimy o teratozoospermii
Wszystko oki, ale te parametry morfologii są przestarzale. W starym labie funkcjonuje te 30%, a nawet spotkalam 50%, ale wynika to z marnej jakości oceny budowy plemnika - po prostu lab jest do kitu.
W dobrym labie rozpoznają znacznie więcej wad i podają inne normy morfologii: 14%, 10% a nawet 4% - zależy od labu. Dlatego przy wynikach na pewno są podane normy - warto porównać wynik z normami laboratorium.
Hej dziewczyny, proszę o pomoc w interpretacji wyników badania mojego męża: barwa: żółta lepkość:prawidłowa Woń:swoista PH: 8 Liczba plemników w ml 20 800 000
po 30 min
80% o ruchach żywych 70% ruch linijny szybki 20% ruch linijny wolny 10% nieskoordynowany po 3 h 70% o ruchach żywych po 24h 50% o ruchach zwolnionych i słabych plemniki o prawidłowej budowie 60%
dobre wyniki. Morfologia aż za dobra, więc lab nie robi badań zgodnie z normami WHO,warto powtórzyć w takim, które spełnia normy WHO. Ale ogólnie jest dobrze. Nie napisałaś ogólnej objętości, więc o ile jest w okolicy 2 ml lub więcej, to cacuś.
dziękuję, bo mam nadzieję, że odpowiedź była do mnie ;) objętość była 10 ml (chociaż mnie się wydaje, że było mniej) nam ginekolog powiedział, że przy liczebności poniżej 20 000 000 zapłodnienie jest praktycznie niemożliwe, u nas jest na granicy, czy to może być prawda?
Jeśli nasienia było 10 ml, ba, nawet 5 ml, to jest to dużo. Norma jest od 2. Normą jest 20 mln na ml, ale jeśli w ejakulacie ogólnie jest więcej niż 40 mln to jest całkiem dobrze. Więc u Was powinno być 200 mln! Ginekolog w przychodni? Bo jakoś nie brzmi profesjonalnie. Oczywiście że zapłodnienie jest możliwe nawet poniżej 20 mln. Pytanie tylko, jak duże są szanse poczęcia. Zdarzają się cudowne ciąże z bardzo kiepskich wyników M. gdzie lekarze od razu kierują na in vitro, tyle, że szanse na takie cuda są małe. Ale Wasze wyniki są naprawdę niezłe. Skonsultujcie to z jakimś ginem który się zna (w klinice niepłodności) albo z andrologiem.
Hej dziewczyny to są wyniki badania mojego M: BADANIA NASIENIA: (mąż podał mi przez telefon – w nawiasach normy) konsystencja – płynna ph 8 ruchliwość 55% (pow 50%) ruch szybki postępowy A 35% (pow 20%) ruch nieprawidłowy B 20% brak ruchu 45% żywotność 60% (pow 50%) ilość plemników w 1 ml 16,2 mln (pow 20mln) liczba leukocytów 0,5 mln Liczba plemników o prawidłowej budowie 55% (pow 30%)
Pozostałych parametrów nie znam, albo mąż ich mi nie przedyktował, albo ich po prostu nie oznaczono... Wiem, że nie jest źle, ale może wiecie w jaki sposób można poprawić ilość plemników ??
poszukaj centrum leczenia niepłodności itp. Praktycznie w każdym większym mieście znajdziesz, U mnie w pracy też robimy tj. laboratorium medyczne, ale jest to tylko badanie podstawowe i może nie dostarczyć dokładnie wszystkich podstawowych inf, ale liczebność i żywotność jest oraz il. martwych i żywych także muszisz dokładnie popytać co obejmuje badanie
Byłam u gina, zlecił badanie nasienia. Mój M mocno wystraszony...Powiedźcie proszę, gdzie w Wawie można je dobrze i szykbo wykonać? Słyszałam o Invedmedzie i Novum, ale nie wiem, jakie tam warunki i jakość wyników. Pomóżcie! :)
beznadzieje..jestśmy załamani...w badaniu wyszło, że nie ma ani jednego plemnika...tzw. azoospermia;( Zupełnie się tego nie spodziewaliśmy, mój mąż to okaz zdrowia..bałam się, ze parametry nasienia mogą być obniżone, ale coś takiego?? Chyba zostaje nam tylko in vitro ...:(
Julzab, my byliśmy miesiąc temu na badaniach mojemu M. wyszło ,ze ma 99% plemników o złej budowie - załamanie i rozczarowanie na cały świat . Co Ci mogę poradzić to zapisz go do androloga . Mieszkasz w Wawie podobnież w klinice Invedmed jest jeden z lepszych w Polsce , my idziemy wpierw do urologa niby jednego z lepszych a jeśli on nie poradzi do jedziemy do Wawy. Przede wszystkim musisz teraz swojego M. mocno mocno podtrzymywać na duchu, wiem to z własnego doświadczenia .
Jesteśmy umówieni w poniedziałek do Novum...tam ponoć jest najlepszy adrolog...najpierw powtarzamy badania nasienia, a potem konsultacja...Mój M załamany, ja zresztą też :( Jakie to niesprawiedliwe jest :(