Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2013
     permalink
    U mnie tez nie wywoływali przed terminem, a urodziłam prawie dwa tygodnie po nim.


    Mi też nie wywoływali, choc położyli do szpitala wcześniej. Termin na 9 sierpnia, a szpital już 4-tego... No i nie mogłam rodzić w szpitalu w swoim mieście tylko w Bydgoszczy... U nas niestety ciężarne słodkie sa odprawiane do specjalistycznych szpitali, gdzie dzidzius przy ewentualnych powikłaniach miałby dobra opiekę...
    --
  1.  permalink
    Dziewczyny zrobilam badania insuliny po porodzie:
    Insulina
    Wynik w surowicy 30,8 μIU/ml 6 - 27,00 H

    wynik podwyzszony nieznacznie,ale jednak..Mam sie szykowac do diabetologa?:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeJan 25th 2013 zmieniony
     permalink
    Cobraczek, ja nie potrafię odpowiedzieć na twoje pytanie.
    Ja pierwszą ciążę też przenosiłam i to 12 dni:-), ale porodu nie chcieli wywoływać. Urodziłam szybko i zupełnie naturalnie. Mój ginekolog na temat ewentualnego porodu nic jeszcze nie mówił, ale też mam sporo czasu. Może popytam diabetolog na kolejnej wizycie jak to wygląda.
    katka, lepiej nie sugeruj się terminem z usg, chyba ten z miesiączki jest b. wiarygodny.

    Treść doklejona: 25.01.13 19:47
    Jutro idę na to badanie HbA1C. Ciekawe jak wyjdzie...
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeJan 25th 2013
     permalink
    Monia502: U nas niestety ciężarne słodkie sa odprawiane do specjalistycznych szpitali, gdzie dzidzius przy ewentualnych powikłaniach miałby dobra opiekę...

    Monia - ale wszystkie z cukrzycą ciążową - czy tylko te ze "zwykłą" cukrzycą?

    Cobraczek: wynik podwyzszony nieznacznie,ale jednak..Mam sie szykowac do diabetologa?:sad:

    Ja dostałam takie wytyczne - po porodzie normalna dieta kobiety karmiącej.
    Trzy tygodnie po porodzie przez jeden dzień w tygodniu mierzyć cukry na czczo i po posiłkach - norma 140 po 2 godzinach.
    Zgłosić się do diabetolog 6 tygodni po porodzie z pomiarami i książeczką zdrowia dziecka.

    kama77: Jutro idę na to badanie HbA1C. Ciekawe jak wyjdzie...

    Ja miałam robione dwa razy, w różnych laboratoriach, w parodniowym odstępie. Za pierwszym razem wyszło 6.08% :shocked: (prawie maksimum normy) za drugim 4.81% :shocked: (niewiele ponad minimum normy). Jak powiedziała mi diabetolog, pomiary z glukometru wskazywałyby raczej na ten drugi wynik jako prawidłowy (dlatego kazała mi powtórzyć to badanie) bo 6.08% wychodzi przy średnim dobowym poziomie ok 135mg/dl. Ale zdążyłam się już nieźle przez parę dni zestresować, nie powiem...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2013
     permalink
    Monia - ale wszystkie z cukrzycą ciążową - czy tylko te ze "zwykłą" cukrzycą?


    Wszystkie... Nie ma wyjątku...
    --
  2.  permalink
    Jeszcze wynik krzywej cukrowej mi przyszedl...
    Test obcia¿enia glukoza (75 g)
    Glukoza na czczo 98 mg/dl 65 105,00 ~
    Podane normy uwzgledniaja wiek i płec pacjenta.
    Glukoza po 1 godz. 87 mg/dl
    Glukoza po 2 godz. 57 mg/dl

    Chyba nie jest zle?:neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Niee, źle chyba nie jest bo masz nawet za niski cukier po 2h... Moja koleżanka tak miała, ale nic z tym nie robiono... Natomiast na czczo u nas jest norma do 90, Ty masz 98, więc po konultacji dowiesz się czy czy "przymrużą oko"...

    Natomiast mimo wszystko za jakis czas jeszcze raz bym wszystkie wyniki powtórzyła...
    --
  3.  permalink
    Za to wyniki insuliny nie s adobre i nie wiem co oznaczaja...

    Insulina (przed obciazeniem)
    Wynik w surowicy 30,8 μIU/ml 6 27,00 H
    Insulina (po obciazeniu)
    Wynik w surowicy 116 μIU/ml 6 27,00 H
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 26th 2013
     permalink
    Nie wiem Cobraczku.... Ale nie stresuj się... Ja tez mam spadek po ciąży... Ale z tym się da żyć... Pociążowa dieta nie jest tak radykalna jak w ciąży, więc nie ma co się bać. Wiadomo, każdy chce byc zdrowy, ale nie zawsze się udaje. Też w wakacje będę powtarzać obciążenie i chyba skuszę się na ta insulinę, bo na to nie wpadłam....
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    Monia502: Natomiast na czczo u nas jest norma do 90, Ty masz 98, więc po konultacji dowiesz się czy czy "przymrużą oko"...

    Dziewczyna jest już po porodzie, więc obowiązuje ją "zwykła" norma, czyli do 100.
  4.  permalink
    Cześć Dziewczyny...
    Z przykrościa muszę do Was dołączyć. Wynik testu obciążeniowego 75g po dwóch godzinach 152...
    Najdziwniejsze, że moja ginekolog skwitowała ten wynik, ze to ni pies ni wydra, ni cukrzyca ni nie cukrzyca i mam stosować dietę cukrzycową ale bez kontroli w poradni diabetologicznej... poczytałam, załamałam sie, kupiłam glukometr, bo stwierdziłam, ze na oko to w życiu nie będę wiedziała czy jest ok no i od piątku wieczorem testuję i jednocześnie czytam wątki...
    Ogólnie to jestem załamana i niestety tylko o tym myślę, zwłaszcza, ze wyniki wychodzą różne. Wczoraj po obiedzie i po kolacji 82, za to dzisiaj po śniadaniu 136, aż się poryczałam (nie spałam pół nocy, śniły mi się diety, zasnęłam chyba dopiero koło 3:30). I teraz za każdym razem się boję, ściska mnie jak jem cokolwiek, godzinę się stresuję co wyjdzie, cały dzien w domu, żeby nie przegapić godziny pomiaru a pozniej przecież za godzinę znowu trzeba jeść i znowu mierzę, bo poki co staram się mierzyć po każdym posiłku...tak się nie da życ:( a ja jeszcze na dodatek pracuję i w ogole nie ma opcji na obiad o 13:30, najwcześniej o 16tej, pod warunkiem, ze ugotuję dzień wcześniej lub wymyslę szybki obiad po pracy...
    I jeszcze jak czytam, że niektóre z Was biorą insulinę, bo parę razy było pow. 120... ja rozumiem, ze insulina to nie jest zło, ale co, jeśli bez insuliny jeden obiad wychodzi Wam np 150 a na drugi dzień bez insuliny wyszedłby np 115 (bo to sie nigdy nie da przewidziec stuprocentowo, ile wyjdzie przeciez), to ta insulina może nagle zwalić ten cukier na zbyt niskie poziomy... z drugiej strony wiele z Was przechodziło do porzadku dziennego, nawet jak im skoczyło do 150 i też dzieci się porodziły i (chyba) nic im nie jest?
    Inną wątpliwościa jaką mam to wlasnie pomiary glukometrem. Po przeczytaniu całego wątku wyszło, że rozne glukometry potrafią wskazywać zupełnie inne wyniki, ba, jeden glukometr potrafi z roznych palcow pokazać co innego i to tak, że z jednego wychodzi w granicach a z drugiego już nie... jak na tej podstawie można stwierdzić, czy faktycznie ta insulina już jest potrzebna...
    I z czysto obiadowych pytan: jak traktować ziemniaki? Rózne źródła wskazują, że to albo cukier prosty albo jednak złożony (bo to skrobia), czyli jak? można zamiennie z makaronami pełnoziarnistymi czy to jednak traktować jako warzywo? Czy taki typowy obiad po polsku, czyli np ziemniaki z kurczakiem (duszony, gotowany) z kapustą kiszoną to jest juz pełen obiad WW czy brakuje mu węglowodanów złożonych? Po takim obiedzie wlasnie wyszlo po mi godzinie 82,więc z jednej strony super, ale z drugiej: a może zdazylo mi wywalić cukier po ziemniakach 10 minut po obiedzie i w ciagu godziny zdążył opaść? No i nie wiem, normalne to, ze po godzinie mam cukier taki jakbym miala na czczo? przeciez to chyba też niedobrze, że się wszystko za szybko "spaliło". Nie wiem, naprawdę nie wiem, setki pytań a nie mogę znależć na nie odpowiedzi. Czy ktoraś z Was ma jakieś wykresy pokazujące, jak spala się cukier prosty a jak złożony? Bo ja nie wiem, czy po tej godzinie to pokazuje maksymalny poziom weglowodanow czy jednak np pół godziny po jedzeniu może być, że był jeszcze wyższy? Bo że potrafi być wyższy po kolejnej godzinie to wyczytałam...

    Przepraszam za elaborat, ale zaraz oszaleję, na zmianę wyję i się cieszę, jak wyjdzie dobry wynik, nie mogę przez to spać po nocach...
    Oczywiście pojde do mojej ginekolog i wydębię skierowanie do dietetyka (się zapytam, na jakiej podstawie ona w zasadzie nie jest przekonana do tej cukrzycy, w sensie, ze nie trzeba jej kontrolowac w poradni-> mi by się to przydało chociazby ze względu na refundację pasków...). Pójde do niej za jakiś tydzien, chce na spokojnie jeszcze przez tydzien oswoić się z tym jedzeniem...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 27th 2013
     permalink
    Dziewczyna jest już po porodzie, więc obowiązuje ją "zwykła" norma, czyli do 100.



    Nooo, ale u nas nadal 90 nawet po porodzie ;)

    Najdziwniejsze, że moja ginekolog skwitowała ten wynik, ze to ni pies ni wydra, ni cukrzyca ni nie cukrzyca i mam stosować dietę cukrzycową ale bez kontroli w poradni diabetologicznej...


    hmmmm, dziwna ta Twoja ginekolog... A czy ona chociaż wytłumaczyła Ci jak wygląda dieta cukrzycowa?
    Chyba zmieniłabym ginekologa...

    Ja miałam 164 i też niektórzy lekarze mówili, że to raczej będzie "nietolerancja glukozy", że na dietce sie skończy, a skończyłam na insulinie...

    Ogólnie to jestem załamana i niestety tylko o tym myślę, zwłaszcza, ze wyniki wychodzą różne. Wczoraj po obiedzie i po kolacji 82, za to dzisiaj po śniadaniu 136, aż się poryczałam


    Nie ma się czym załamywać!!!!! Cukry masz różne, bo to normalne ;)... Zapisuj co jesz, w jakiej ilości i ile miałas po tym cukru (ja mierzyłam 1h po posiłku). Pamiętaj, że stres pogorszy cukry, więc wyluzuj!!!! Tak od razu się Twojej dzidzi żadna krzywda nie stanie... Chyba bys musiała zjeść tony czekolady, aby cos złego się stało. Cukier 136 to jeszcze nie dramat. Ja miałam 180 i wyżej czasami - pomimo insuliny!!! Chłopak urodził się zdrowy ;). Duzy, ale zdrowy ;)...

    tak się nie da życ:( a ja jeszcze na dodatek pracuję i w ogole nie ma opcji na obiad o 13:30,


    Uwierz mi, że się da ;). Ja musiałam kluć sie często ze względu na hipoglikemię ;), tylko musisz wejśc w rytm...
    A nie możesz iść na L4?

    jak na tej podstawie można stwierdzić, czy faktycznie ta insulina już jest potrzebna...


    Też miałam takie spostrzeżenia, ale z dwojga złego lepiej zastosować ta insuline niż zaryzykować i nie stosować ... Ona na pewno nie zaszkodzi dziecku, a może pomóc... Spadki cukru tez przezyłam, jeśli trafisz na dobrego diabetologa to tak rozpisze Twoja dietę, że ich unikniesz...

    jak traktować ziemniaki?

    Ziemniaków można jeść ograniczona ilość, bo to wymiennik...
    W mojej tabeli było tak: 1 ww (wymiennik) to 60g ziemniaków (czyli ziemniak wielkości łyżki stołowej). I teraz zalezy ile masz zjeść tych wymienników na obiad (ja miałam 6ww i jadłam np. 4 ww ziemniaków, do tego jakies warzywo ww np. marchewka i mięso, które nie jest wyniennikiem :P).
    Makaron i ryz to też wymienniki i tez trzeba je jeść z umiarem...

    Czy taki typowy obiad po polsku, czyli np ziemniaki z kurczakiem (duszony, gotowany) z kapustą kiszoną


    Niekoniecznie, bo nie wiem ile tych ziemniaków zjadłaś, a mięso i kapusta to nie wymienniki i mogłaś ich zjeść zbyt mało...
    --
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    Poison_Girl nic sie nie martw, ja tez przezylam bardzo jak sie dowiedziałam a moj wynik 174 nie wymagał podania insuliny, umiem poradzic sobie z cukrami stosujac diete. Uwazam ze powinnas isc do diabetologa i zapoznać sie z tematem, ponadto mialabys recepte na paski ( platne 30% ceny) a jednak tych pasow troche schodzi tym bardziej ja uczysz sie dopiero co mozesz a czego nie mozesz jesc. Ja np. kompletnie nie moge zjesc ani kawałaka ziemniaka ani kromki zwyklego ciemnego chleba- tylko wasa. Musisz poznac swoj organizm i zobaczyc co jak na Ciebie działa oczywiście zachowując zasady diety cukrzycowej. Mierz cukier i zeby nie przyszlo Ci do glowy glodzic sie bo to gorsze niz sporadyczne skoki cukrów. No i super plus to ze nie tyjesz w zasadzie ;) powodzenia!!!
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeJan 28th 2013
     permalink
    szerka: zeby nie przyszlo Ci do glowy glodzic sie bo to gorsze niz sporadyczne skoki cukrów.

    Ponieważ pisze jedna ręką (na drugiej dziec śpi), to tylko się podpisze pod szarką. Możesz sobie kupić paski do badania ciał ketonowych w moczu (ok. 17 zł). Ketony są tak samo groźne jak wysokie cukry.
    --
  5.  permalink
    Ja z ciemnym chlebem ( i każdym pełnoziarnistym) mam inny problem (poza wywaleniem cukru dzisiaj po sniadaniu do 140, mimo, że chleba było 40g, do tego szynka, masło i rzodkiewka). Mój organizm nie toleruje dużej ilości błonnika. Efekt jest taki, że od kiedy jem ciemne pieczywo, to mam biegunkę, boli mnie brzuch i mam inne atrakcje jelitowe (m.in. dzisiaj nie spałam od 3 w nocy z tego powodu, bo mnie tak brzuch kręcił - mam nadzieje, że ten cukier po sniadaniu to też trochę od tej paskudnej nocy). Przy drugim śniadaniu (praktycznie to samo co wcześniej, tylko większa porcja niż pierwsza - żeby wlasnie bylo więcej weglowodanów) wziełam się na sposób i wyszłam z pracy i maszerowałam 25 minut. Po godzinie od drugiego śniadania zmierzyłam cukier i bylo 106, więc dobrze... do pracy mnie mąż zawiózł, teraz trudno, bede dreptac za kazdym razem na piechote, bo widzę, że to ze śniadaniami mam największy problem. Dlatego też planuję nadganiać większą ilością węglowodanów wlasnie wieczorem (bo wczoraj na kolację w ramach desperacji wziełam kromkę białego pieczywa - żeby te jelita uspokoić, szynka, jajko, masło i ogórek konserwowy - i wyszło 101).
    Aha i pytałam właśnie ginekologa (innego niż ta, do której chodzę) i on powiedział, że jak wychodzi do 140 to nie ma co panikować, oczywiscie starać się mniej, ale nawet jakby więcej wyskoczyło sporadycznie to też nic sie nie dzieje, tylko wlasnie trzeba więcej sie ruszać, oni po konsultacji z diabetologiem we Wrocławiu insulinę dają, jak komuś wywala regularnie do 160. I pytałam o to jasne pieczywo i mowił, że jeśli wyniki po nim wychodzą ok, to też nie widzi przeszkod, żeby je jeść. Jeszcze nie jestem na tyle odważna, żeby rano spróbować, skoro po ciemnym mam z rana taki wynik, ale może kiedyś spróbuję, wyjdę wcześniej i będę szła do pracy dookoła i zobaczę, co się dzieje, bo ten ciemny chleb dobije mi organizm. Na razie wieczorem bede jadła i zobaczymy...
    Oczywiście wiadomo, co ginekolog to inaczej gada a pewnie diabetolog ma jeszcze inne podejście...

    A co do zachwalanej przez was wagi, to mnie to jakoś nie rajcuje... przed ciażą wazyłam normalnie, teraz ważę 5 kg więcej i jednak wolałabym przytyć te 10 kg w ciąży (przeciez dziecko + łożysko + płyn owodniowy + ogólne zatrzymanie wody w organiżmie to pewnie z 7 kg albo i lepiej) a nie po ciąży wyglądać jak szkieletor...
    •  
      CommentAuthorsorellla
    • CommentTimeJan 29th 2013
     permalink
    Poison Girl, chyba dla każdej z nas wiadomość o cukrzycy ciążowej była dużym stresem. Ja też na początku bardzo to przeżywałam. Dziś uważam, że zupełnie niepotrzebnie, bo stres też wpływa na cukier. Po rozmowach z bardziej doświadczonymi dziewczynami na różnych forach wyluzowałam do tego stopnia, że teraz jem to, na co mam ochotę (w granicach rozsądku) i pozwalam sobie nawet na Kinder Czekoladę :)

    Oczywiście"grzeszę" czasami, nie regularnie :) i znam już reakcje organizmu na różne dania, więc najczęściej wiem, jak zareaguję na dyny posiłek.

    Ważne, żeby jeść dużo warzyw i nie kłaść się po posiłku,a w miarę możliwości trochę się poruszać. Ale też bez przesady. Nie chodzi o to, żeby się zarzynać.

    Na np. dziś zjadłam przed chwilą na obiad ziemniaki z pieczarkami i sosem pieczarkowym, więc obiad nie najciekawszy pod kątem diety (brak surowych lub lekko ugotowanych warzyw), ale zaraz przejdę się na spacer z psem, żeby trochę zbić cukier. Niestety mam już serdecznie dosyć jogurtów naturalnych, kefirów, kurczaka i ciemnego chleba i czasem muszę sobie zaserwować coś, co zjem z przyjemnością.

    A sporadycznie lekko podwyższone cukry nie zaszkodzą maleństwu.

    Ja jestem jednak z tych, które biorą insulinę. Mimo, ze daje mi to poczucie bezpieczeństwa, to życzę Ci, żeby w Twoim przypadku sama dieta dała radę.
    -- http://zdrowepodejscie.blogspot.com/ - blog o cukrzycy ciążowej
    • CommentAuthorMoni81
    • CommentTimeJan 29th 2013
     permalink
    Witam
    i ja dołączam do grona "słodkich mamuś" . Jak na razie jestem na diecie i cukry całkiem całkiem, 2 wyskoki ponad normę mi się zdarzyły.
    Mam do was pytanie. Czy wam też zdarzają się awarie glukomera? Mi wczoraj rano wyskoczyło 338, myślałam że zawału dostanę. Tak mi się ręce trzęsły , że nie umiałam zrobić sobie kontrolnego badania. 8 razy się kułam, aż się udało. I co wyszło? 61:shocked: dopiero potem na spokojnie wartości wynosiły 84, 87 i 84
    generalnie z moim glukometrem chyba jest coś nie tak. dziś po kolacji po godz. trzy pomiary i trzy różne wyniki 100, 108 i 118. Coś duża ta rozpiętość między pierwszym a ostatnim. Jutro idę na kontrolną wizytę do diabetologia, to się spróbuję dopytać. Choć tam taki przemiał, że mogą nie mieć czasu na takie pytania.:sad:
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeJan 30th 2013
     permalink
    Moni81 to ostatnie porównanie 100 108 118 jest zupełnie normalne, tez robilam testy. Ba, nawet zmieniałam urządzenia bo mam kilka glukometrów w domu i różnice do 30 nawet. Jak powiedziałam to lekarzowi to powiedział ze najlepiej mierzyć na jednym bo każde urządzenie kalibruje krew wg swojego sposobu , poza tym każda kropla krwi ma inny wskaźnik itp. w końcu przestałam robić testy i mierze jednym ;) natomiast wynik 338 to nie miałam tak nigdy... możesz kupić w aptece płyn kontrolny do swojego glukometru i sprawdzić czy dobrze działa albo poproś o nowy ;)
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 1st 2013
     permalink
    sorellla: Po rozmowach z bardziej doświadczonymi dziewczynami na różnych forach wyluzowałam do tego stopnia, że teraz jem to, na co mam ochotę (w granicach rozsądku) i pozwalam sobie nawet na Kinder Czekoladę :)

    A czekolada nie jest taka zła, na pewno lepsza niż ciasto/ciastka czy pieczywo - tj na pewno dla mnie :)
    Ja mogę zjeść 4 kostki wedlowskiej mlecznej i mieszczę się w normie. A po np. 2 kromkach Wasy mam na styk, pod 120. Więc nierzadko na podwieczorek czy ostatni posiłek przed snem zjadam sobie właśnie trochę czekolady.

    Moni81: Mi wczoraj rano wyskoczyło 338, myślałam że zawału dostanę.

    A umyłaś dobrze ręce? Może miałaś na palcach np. sok z owoców.

    Treść doklejona: 01.02.13 21:21
    Byłam wczoraj na USG, wszystko w normie. Łożysko i pępowina OK, malutka 1900 gram 34 tydzień :)
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeFeb 2nd 2013
     permalink
    Hej!
    Witam nowe koleżanki. Dziewczyny, z cukrzycą można żyć, są gorsze przypadłości w ciąży.
    Odebrałam wynik hemoglobiny glikowanej (gikozowanej) i wyszedł: 4,80, wg normy "brak cukrzycy", ciał ketonowych już w moczu nie mam, przynajmniej na razie. We wtorek mam wizytę u diabetologa, liczę że jest wszystko w porządku, bo cukier nigdy nie przekroczył 117. Ten wynik mam przede wszystkim po podwieczorku, gdy podjadam coś słodkiego, owoce. Powyżej 100 pomiar wyszedł moze z 5 razy w ciągu miesiąca. Chyba się wyregulowałam, mam taką nadzieję.
    --
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeFeb 7th 2013
     permalink
    witam,
    kiedys tu juz bylam,ale teraz jest znacznie gorzej :(:(
    płakać mi się ciągle chce,boję się o maluszka...
    byłam u diab. dziś..
    cukier godz.po sn. 230 i to po 10 j. nowo rapidu przed śn, wczoraj wypisali mnie ze szpitala z zaleceniami kontroli w poradni..
    jak żyć??
    ale się pochwalę, że po raz 1 dałam sobie sama insulinę :):)
    --
  6.  permalink
    Dziewczyny, czy ktoras z was miala insulinoodpornosc i brala lek: Formetic?
    --
    • CommentAuthoranulz
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    hej dziewczynki. Ja nie jestem hm.. słodką mamusią, ale kandydatką na mamę i niestety wróżą mi cukrzycę ciążową z uwagi na insulinooporność. Cobraczek jakie masz wyniki jeśli mogę spytać? Ja dostałam glucophage XR 1 x 500 i tabetki z morwą białą.

    Kazali mi poza tym stosować dietę dla cukrzyków. I tu chciałam Was prosić o radę, bo Wy jesteście weteranki, a ja początkująca. Czy poniższe posiłki są ok:?

    I śniadanie: filiżanka jogurtu greckiego z owocami, II śniadanie: kromka ciemnego pieczywa z pełnotłustym serem białym, czosnkiem, szczypiorkiem, zieloną pietruszką, pomidorem i papryką, III śniadanie: sałatka z rucoli, suszonych pomidorów, oliwek i sera koziego oraz czerwonej cebuli plus jabłko, obiad: polędwica wołowa/albo drób lub ryba i surówka, kolacja: 3 plasterki serka, jeden plasterek wędlinki (albo yba zamiast tego) pomidorek, ogórek kiszony lub insze zielsko.

    Z góry dzięki za poradę.
    •  
      CommentAuthorsorellla
    • CommentTimeFeb 8th 2013
     permalink
    anulz, jedyne co by zakwestionowała moja diabetolog to owoc do posiłku. Ja mam przykaz, żeby jeść owoc miedzy posiłkami.
    -- http://zdrowepodejscie.blogspot.com/ - blog o cukrzycy ciążowej
    • CommentAuthoranulz
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Srella, a jakie Ci owoce pozwolila jeść? Stosuje któraś z Was tabletki z morwą biłą?

    Treść doklejona: 09.02.13 08:50
    Dziewczynki, a pijecie kawę, czarną czy z mlekiem, do posiłku czy inaczej?
    •  
      CommentAuthorkama77
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    anulz, moja lekarka wolałaby, żebyś jadła pieczywa na I śniadanie.
    adda78, spokojnie. Znam dziewczynę, która miała powyżej 300 i właśnie urodziła zdrową córeczkę:-) Kontrola jest najważniejsza.

    Treść doklejona: 09.02.13 11:52
    We wtorek byłam na kontroli i... mam urozmaicić dietę, bo cukry mam zbyt niskie:bigsmile:Zatem moja dieta się rozszerza:bigsmile:
    --
    • CommentAuthoralekrU123
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    Witam, właśnie się zarejestrowałam i bardzo proszę doświadczone słodkie mamy o poradę. Jestem w 26tc i po badaniu obciążenia glukozą najpierw 50g i wynik delikatnie zawyżony 148, następnie zrobiono test 75g i po 2h 136, więc wynik w normie tylko w górnej granicy( wynik przed badanie na czczo 102 z palca, 89,8 z żyły). W związku z tym pani doktor kazała mi mierzyć cukier w domu, ale ja oczywiście zapomniałam się zapytać kiedy, byłam już tak zmęczona. Poczytałam na stronie słodkie mamy i zalecają mierzyć po 1h i nie przekraczać 120, przedzwoniłam też do rejestracji poradni diabetologicznej, z której uzyskałam informację , że mam mierzyć po 2h i też nie przekraczać 120. Wizytę mam za tydzień i nie wiem czy mam się martwić czy nie bo jestem w tym temacie zielona, podam przykładowe moje wyniki, obiad 1h 157 , 2h 126, kolacja 1h 123, 2h 125. Czy te wyniki są ok czy jednak będzie potrzebna dieta. Dodam , że od posiłku do pomiaru nawet nie piję do 2h bo też nie wiem czy można, czy zakłócę wynik.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 9th 2013
     permalink
    AlekrU123, tutaj Dziewczyny mierzyły przeważnie 1-1,5h po posiłku, ja mierzyłam 1h po.
    W Twoich cukrach ja bym się przyczepiła do obiadu- może powinnaś go rozbić na dwie części...
    Co do picia- ja piłam normalnie. Nic nie słyszałam, że nie można. Tylko wiadomo- najlepiej wodę albo rozcieńczony sok. Zresztą w moim labie nawet podczas badania glukozy można było wodę popijać.
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    alekrU123, pytałam o to moją diabetolog - 1h po posiłku, 2h po posiłku mierzy się nie będąc w ciąży. W ciąży do tej pory cały nadmiar cukru "sprzątnie" dziecko i praktycznie zawsze 2 godziny po posiłku, co byś nie zjadła, miałabyś cukier już w normie (zresztą sama widzisz na tym pomiarze po obiedzie). Nie wyobrażam sobie po posiłku nie pić przez dwie godziny nawet wody, o matko! Nie rób tak, możesz pić do woli wszystko, co nie zawiera węglowodanów/cukrów, czyli np. niesłodzona herbata, woda.
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Teraz przeczytałam jeszcze raz mojego posta- co innego miałam na myśli,a inaczej można to zrozumieć... Z tym sokiem, to chodziło mi o to, że jeśli sok, to rozcieńczony- nie że najlepszy, tak jak woda :shamed:
    --
    •  
      CommentAuthorsorellla
    • CommentTimeFeb 10th 2013
     permalink
    Anulz, nie mam jakichs szczegolnych wytycznych co do owocow. Mam tylko unikac winogron I banan jedynie jako polowka, ale bananow tez nie jem. Zalecane sa grejpfruty I kiwi (kwasne owoce), ale ja jem glownie pomarancze. Wazne zeby nie przedobrzyc z iloscia. Ja jem albo 1 pomarancze, albo 1 kiwi, albo pol grejpfruta. Czasem mi sie zdarzy zjesc kilka truskawek mrozonych (max 7 na raz).

    Co do picia, to ja pije dosyc duzo wody, zwlaszcza po posilkach, wlasnie po to, zeby wyplukac nadmiar cukru. Czasem dolewam sobie stuprocentowy sok zurawinowy do wody, zeby ja zakwasic.

    Pic w cukrzycy trzeba I to duzo.
    -- http://zdrowepodejscie.blogspot.com/ - blog o cukrzycy ciążowej
    •  
      CommentAuthorAgaMama
    • CommentTimeFeb 12th 2013
     permalink
    Dziewczyny może coś doradzicie, bo nie mogę się dodzwonić do ginki, a wizytę mam dopiero 25 lutego.
    Odebrałam dziś wyniki badań i :
    cukier na czczo- 80mg/dl
    po 75g glukozy i 120min- 161mg/dl
    Norm na wyniku brak, ale doczytałam w necie,że to już powyżej normy.
    Panikować? Z czym wiąże się taki wynik?
    W pierwszej ciąży wynik miałam na granicy i gin cukrzycy nie stwierdził, dziecko też urodziłam zdrowe.
    -- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
    •  
      CommentAuthor1aleks1
    • CommentTimeFeb 12th 2013 zmieniony
     permalink
    To ja juz rozpakowana zalecanie mam takie dieta normalna juz nie cukrzycowa (wczoraj zjadłam spaghetti bolognese z białym makaronem i serem od niepamiętnych czasów cukier po 2h miałam 111 słodyczy na razie sie boję jeść wiec sie nadal oszczędzam z nimi) Po porodzie mam odstawiony Metformin 500 cukrów mierzyć nie muszę (mam prywatny glukometr to kontrolnie sobie mierze i na razie jest ok) Pierwszy test obciążenia glukozą po 2-3 tyg jeżeli cos nie tak to powtórka po ok 6 tyg od porodu. Tak to wygląda w UK
    ...a napiszę jeszcze ze kontrolowałam dietę i brałam tabletki w ciąży (mimo ze oni tutaj za bardzo nie przywiązują uwagi do diety stosowałam jeszcze zalecenia z PL) i dzięki temu córa urodziła sie z wagą 3300 czyli przynajmniej nie była masywna. Z perspektywy czasu uważa ze warto było tą dietę trzymać chociaż czasami było ciężko bo zachcianki były Oczywiście zdam relacje jak mi testy wyszły i co dalej bo podobno mam miec jeszcze wizytę u diabetologa ale tu to pewnie i tak zrobią na odwal Jak będę w PL to zrobię sobie testy i pójdę do swojej lekarki i będzie pewnie najlepiej
    Pozdrawiam was i trzymajcie sie :kissing:
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeFeb 12th 2013 zmieniony
     permalink
    AgaMama, faktycznie cukier ponad normę, ale nie panikuj :wink: Przejdź na dietę cukrzycową- tutaj na forum znajdziesz dużo wskazówek i poczekaj spokojnie do wizyty. Być może do samego końca ciąży dieta Ci wystarczy...
    Możesz sobie kupić glukometr i mierzyć cukry na czczo i 1h po posiłku- jeśli by bardzo szalały, to przyspieszysz wizytę. Tylko nie wiem, czy np. nie dostaniesz glukometru gratis na wizycie u lekarza- ja dostałam.
    A przede wszystkim: nie martw się :) Chyba każda z nas tutaj się udzielających urodziła zdrowego dzieciaczka :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgaMama
    • CommentTimeFeb 12th 2013
     permalink
    Olenkaka dziękuję za odpowiedź.
    Dodzwoniłam się do gin, w czwartek mam przyjść po skierowanie do poradni diabetologicznej- tam dostanę glukometr i dietę.
    I faktycznie dziś chyba czeka mnie lektura tego wątku od deski do deski, bo nic nie wiem o cukrzycy ciężarnych.
    -- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 12th 2013
     permalink
    AgaMama, wiem, że na początku wszystko wydaje się przerażające, jeśli chodzi o tę cukrzycę. Ale nic się nie martw, ja już drugi raz ją przechodzę i mam się całkiem dobrze:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorAgaMama
    • CommentTimeFeb 12th 2013
     permalink
    Zastanawiam się z której strony to ugryźć ;) Chyba zacznę od norm cukru itp.
    -- Hubert 24.07.2009, Bruno 13.05.2013 i Igor w drodze :D
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Ja już 37 tydzień... Dziewczyny, czy też tak miałyście, że pod koniec rośnie Wam ogromnie apetyt, za to cukry niższe?
    Ja mam wrażenie że albo ja, albo dzidzia zwiększyłyśmy zapotrzebowanie na cukier, bo mogę jeść to, czego nie mogłam do tej pory i nie wywala mi cukru poza normę. Wczoraj spaghetti, co prawda makaron razowy i nie za dużo, ale spodziewałam się wyższego wyniku niż ok 100... A podjadam więcej, bo jestem coraz bardziej wygłodniała... I to tak, że trzyma mnie przy diecie tylko wzgląd na dziecko, jak tylko urodzę to nażrę się ciastek i słodyczy tak, że nie będę mogła się ruszać. Mam wrażenie, że nawet rodząc będę myślała tylko o tym, że zaraz po wszystkim i wreszcie będę mogła się najeść :devil:
    •  
      CommentAuthorszerka
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    ja 38 tydzień i tez apetyt na zakazane mam większy. Odkryłam ciastka sante słodzone fruktoza i nie podnoszą mi cukru. Prawie codziennie jem 1-2 , Tez zauważyłam ze chyba łatwiej mi utrzymać cukry w normie. Ostatnio zjadłam kfc i cukier po 1h po 2h i po 3h w normie ;)))
    a jak tylko urodzę to zjem naraz 3 drożdżówki a potem lody ;))
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Godzinę temu zjadłam ciastko z ziarnami, co prawda z ziarnami ale mączne i słodkie... cukier 95...
    Myślicie, że mogę sobie więcej w tej sytuacji jeść? Boję się, że to dzidzia tak szybko sprząta nadmiar cukru i że jak będę jeść więcej, to mimo niskich poziomów cukru ją przekarmię... A z drugiej strony, nie chcę też jej głodzić...
  7.  permalink
    Cześć Dziewczyny
    Żeby bardziej namieszać wszystkim w głowie, to powiem Wam, że byłam trzy dni na badaniach kontrolnych w szpitalu ginekologicznym i tam mierzono mi cukier dwie godziny po posiłku. Pytałam się jak katarynka na każdym obchodzie, czy to na pewno dobrze po dwóch godzinach i każdy lekarz potwierdzał, ze tak, że po godzinie normalne, że cukier może być wysoki :P Najdziwniejsze, że w wypisie ze szpitala mam wpisaną normę 100 po dwóch godzinach, której nie przekroczyłam ani razu... czuję się zdezorientowana, bo już sama nie wiem, kto ważniejszy, diabetolodzy (na stronie Polskiego Towarzystwa Diabetologicznego norma dla kobiet w ciąży to 120 po godzinie), czy lekarze w szpitalu ginekologiczno-położniczym, którzy od wielu lat przyjmują porody,więc widzą, jakie kobiety rodzą dzieci, z jakimi cukrami itd. Tak więc jak byłam głupia w tym temacie tak jestem.
    W weekend już się ucieszyłam, że umiem to cholerstwo opanować, bo dużo sprzatałam, po każdym posiłku jakiś wysiłek - spacer lub wlasnie jeżdżenie na mopie i cukier wychodził po godzinie za każdym razem 75-90, aż pomyślałam, że za nisko... ale od wczoraj znowu troche gorzej, dzisiaj apogeum bo po 30g kaszy gryczanej + troche rybki smażonej (ale zdjęta skóra) + surówka z kapusty kiszonej (ale obawiam sie, że miała cukru troche, bo kupna była) po godzinie wyszło 131 i na dodatek po niecałych dwóch godzinach byłam głodna jakbym nic nie jadła... a też po obiedzie troche pomyłam gary itp, no w każdym bądź razie nie uwaliłam dupska na kanapie... nie wiem, może to taki dzień, od wczoraj chodzę jakaś śnięta... staram się nie przejmować, ale jak tylko widze wyższy cukier to humor mi się waży, nie umiem tego opanować... chociaż przynajmniej już nie wyję za każdym razem :P no ale myślałam, że ruchem załatwię wszystko a tu widzę, że albo muszę maratony uskuteczniać albo to już nie działa :|
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Własnie dziś mam taki dziwny dzień, że cokolwiek zjem, cukier oscyluje w okolicach 90, nawet przy posiłkach (biorąc pod uwagę ilość i treść), przy których wcześniej miałam nawet ponad 120. Pozwoliłam sobie na czekoladę i inne łakocie i również było nisko :-)
    Nie wiem, czy wpływ na to miała ilość wypitej wody między posiłkami (dosyć dużo), czy właśnie końcówka ciąży. O ile sobie dobrze przypominam, w poprzedniej było podobnie- na końcówce mogłam sobie bardziej pofolgować.
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Poison_Girl: Żeby bardziej namieszać wszystkim w głowie, to powiem Wam, że byłam trzy dni na badaniach kontrolnych w szpitalu ginekologicznym i tam mierzono mi cukier dwie godziny po posiłku.


    Mi też mierzono w szpitalu 2 godziny po posiłku i oczywiście wyszedł mi zupełnie prawidłowy profil glikemiczny. Jedyne, co wskazywało na cukrzycę ciążową, to odrobinę przekroczony wynik krzywej cukrowej. Sam mój ginekolog, choć jest bardzo dobrym, wieloletnim specjalistą położnikiem, pracującym w szpitalu ginekologiczno-położniczym, zdziwił się, że na podstawie takich wyników dostałam skierowanie do poradni diabetologicznej. Jak widać mimo wszystko, nawet lekarze ginekolodzy, a nawet niektórzy diabetolodzy nie zajmujący się zbyt często kobietami w ciąży, mogą nie być tak dobrze zorientowani w temacie, jak diabetolodzy ciążowi. Kobieta w ciąży "ma dwie trzustki", więc u niej sprzątanie cukru z krwi odbywa się dużo szybciej, dlatego też po dwóch godzinach praktycznie zawsze będziesz miała prawidłowy wynik.

    Ja tam wolę na zimne dmuchać i pilnować tego poziomu 1h po posiłku, jestem zdania, że brak słodyczy i dieta oparta na białku, warzywach i złożonych węglowodanach nikomu nie zaszkodzi :)
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeFeb 13th 2013
     permalink
    Poison_Girl: byłam trzy dni na badaniach kontrolnych w szpitalu ginekologicznym i tam mierzono mi cukier dwie godziny po posiłku

    Ja bym jednak bardziej ufała w tej kwestii diabetologom niż ginekologom. A najlepiej, żeby był to własnie "diabetolog ciążowy"
    --
    •  
      CommentAuthorsorellla
    • CommentTimeFeb 14th 2013
     permalink
    Ja też wolę pozostać przy wytycznych diabetologów i mierzyć cukier po 1 godz. po posiłku. Chociaż przyznam, ze czasem mierzę z lekką obsuwą czasową, bo zdarz ami się zapomnieć równo godz. po posiłku.

    U mnie lekkie zmiany w zaleceniach - wprowadzone tydzień temu. Dostałam dodatkowo insulinę na noc - 2 jednostki. Nie widze jednak znacznego obniżenia cukrów na czczo. Wcześniej miałam w granicach 75-92, a teraz 76-89. Ciekawa jestem,czy bez nocnej insuliny byłyby wyższe wyniki, czy te 2 jednostki to tak mała dawka, że organizm jej nie "zauważa".
    -- http://zdrowepodejscie.blogspot.com/ - blog o cukrzycy ciążowej
    •  
      CommentAuthoremmsik
    • CommentTimeFeb 18th 2013 zmieniony
     permalink
    _sushi_: Własnie dziś mam taki dziwny dzień, że cokolwiek zjem, cukier oscyluje w okolicach 90, nawet przy posiłkach (biorąc pod uwagę ilość i treść), przy których wcześniej miałam nawet ponad 120. Pozwoliłam sobie na czekoladę i inne łakocie i również było nisko :-)
    Nie wiem, czy wpływ na to miała ilość wypitej wody między posiłkami (dosyć dużo), czy właśnie końcówka ciąży. O ile sobie dobrze przypominam, w poprzedniej było podobnie- na końcówce mogłam sobie bardziej pofolgować.


    sushi, to fajnie, bo ja mam sytuację totalnie odwrotną - im bliżej końca, tym cukier jakiś nie do opanowania! szczególnie śniadania! :shocked: Zastanawiałam się właśnie, czy końcówka ciąży może mieć coś do tego, ale skoro u Ciebie jest inaczej, to znaczy, że wytłumaczenie jest jedno - chyba coraz to wolniej się poruszam i ze spalaniem gorzej... ;-)
  8.  permalink
    Poison_Girl: czy to na pewno dobrze po dwóch godzinach i każdy lekarz potwierdzał, ze tak


    Ja rowniez mierzylam cukier po 2 godzinach i tak mialam zalecone przez diabetologa i u nas to jest standard.
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    emmsik: sushi, to fajnie, bo ja mam sytuację totalnie odwrotną - im bliżej końca, tym cukier jakiś nie do opanowania! szczególnie śniadania! :shocked:

    Ja miałam odwrotnie - na początku śniadania to był jakiś koszmar, pół kromki Wasy wystarczyło żeby cukier mieć na granicy normy. Teraz na luzie dwie kromki i jeszcze słodzona herbata, kawa z mlekiem czy cukierek. A nawet ostatnio pół ptysia :) Z tego co czytałam, to pewnie kwestia hormonów, które mogą mieć wyższy poziom pod koniec ciąży. Ja mam wrażenie, że u mnie mała wraz z nabieraniem masy zaczęła więcej dla siebie ciągnąć. Polecam ci na śniadanie jajka pod wszelkimi postaciami i parówki, one pozwoliły mi przetrwać ten okres ciężkich śniadań :)

    Cobraczek: Ja rowniez mierzylam cukier po 2 godzinach i tak mialam zalecone przez diabetologa i u nas to jest standard.

    Heh, to ja po 2 godzinach czegokolwiek bym się nie najadła, to mieściłabym się na luzie w normie... Parę razy z ciekawości sprawdzałam. Nie musiałabym być na żadnej diecie.
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    Z tymi parowkami to tez radze uwazac i jesc tylko te które mają duży procent mięsa w składzie....bo te jak ja to mówię "papierowe" nie dość że podnoszą cukier to jeszcze sa niezdrowe...
    --
    • CommentAuthorkatka811
    • CommentTimeFeb 18th 2013
     permalink
    @_kasiek_, no w sumie ja zawsze takie (z najwyższą chyba dostępną na rynku ilością mięsa) kupuję, więc do głowy mi nie przyszło że te gorsze mogą podnosić cukier :)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.