Dziewczyny, jako że coraz częściej glosno propaguje się zdrowy tryb życia i świadome przygotowywanie sie do ciazy, madre jej przechodzenie i dojrzale mentalnie macierzynstwo, pomyslalam sobie, ze mozemy sie tutaj wymienic doswiadczeniami oraz opiami lekarzy na temat urapwianych, zalecanych sportów przed ciaza oraz w jej trakcje. moja gin np. przyklasnela na wiadomosc o cwiczeniu przeze mnie jogi(podobno kobiety ja cwiczace nie maja dolegliwosc kregoslupa w trakcie zaawansowanej ciazy , a wzmocnione odpowiednie miesnie ulatwiaja ponoc przebeg porodu) i plywaniu. zdecydowanie natomist odradzila (szczegolnie podczas ciazy) sporty "trzesace" jak siatkowka, aerobik,jazde konna itp . co wy na to? jakie jest wasze zdanie i doswiadczenia w tym temacie?
p.s jesli taki watek juz istnieje (szukalam ,ale nie dojrzalam) to z gory przepraszam za wcinke
a moge wiedziec daczego watek utopiono natychmiast po jego zalozeniu?? pytam dla swiadomosci , bo jestem nowa i chcialabym lepie jzrozumiec/ poznac panujace tutaj zwyczaje :) ; mnie sie wydawalo ze dbalosc o forme fizyczna nie jest bez znaczenia :(...
amazonko dzieki za wsparcie ; tak sie wlasnie zastanawialam, czy nie lepiej wrzucic watek do kategorii planowania, ale z drugiej strony w trakcie ciazy tez warto sie poruszac, a nie wiem, czy "ciężarowki" zagladaja do dyskusji kobiet planujacych? z swoja droga jak sie przenosi watki??? bo nie mam bladego pojecia
tak wszystkie trzęsące się sporty nie są wskazane dla kobiet w ciąży - wiem że pływanie jak najbardziej moja szwagierka pisała pracę mgr. na temat cwiczeń w wodzie dla kobiet w ciązy którym dokuczają bóle kręgosłupa:)
Podejrzewam, że moja instruktorka aerobiku jest w ciąży. Nadal jednak prowadzi zajęcia, bardziej wydając polecenia niż je pokazując, jak to było zawsze.
spontanka na moje chyba szczęscie nie mam! teraz jednak jak jestem chora dodatkowo to odpóściłam ale jak tylko wyzdrowieję to będę nadal pedałowała :))
hmm - moze taki dynamiczny rowerek to dory pomysl - jak sie teraz przyzwyczaje to pewnie i w trakcie ciazy bede moga jezdzic na "wycieczki" przed telewizorem , a i nozki bed piekniejsze
Jakiś czas temu w którejś z niewieścich gazet typu "Twój Styl" czytałam artykuł na temat tego, że w USA dochodzi do takiej paranoi, że kobiety w ciąży ścigają się wręcz, ile schudną, ile wyćwiczą nowych mięśni itp., nie przyjmując do wiadomości, że ciąża jest związana z naturalnymi zmianami w ciele i finito! Artykuł był przerażający, kolejny dowód, jaki wpływ mają na nas media i społeczne oczekiwania, co do spełnienia kanonów piękności niezależnie od tego, czy jest się w ciąży, jest się chorym, czy pracuje na budowie.
W każdym razie temat jest super, bo ja na przykład jestem typem sportowym, biegam, pływam, wspinam się, dużo chodzę i nie tyle figura jako taka, ile kondycja leży mi na sercu. Przypuszczam, że w czasie ciąży pływanie jest jak najbardziej na miejscu, ale bieganie? Góry? Z biegania zrezygnuję, ale góry? Czy jeśli np. w 4, 5 miesiącu pojadę sobie poszwendać się po Tatrach (niekoniecznie po Orlej ) to odsądzą mnie od czci i wiary?
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
no wlasnie pani_wonko tez sie zastanawialam nad trekingiem, bo kocham gory , ale nie wiem, czy zmiany wysokosci, cisnienia, skok adrenaliny (jaki mozna sobie zaserwowac na orlej np ) nie sa aby szkodliwe. oczywiscie nie chodzi mi tutaj o popadanie w paranoje jakas (ze w ciazy to najlepiej lezec z pilotem i ise nie ruszac bo kazda aktywnosc jset grozna ),tylko o polacznie przyjemnego z pozytecznym w madry sposob :P.hmm no ciekawa jestem jak to z tymi gorami jest, bo z tego co slyszalam, to narty odradzaja tylko w zwiazku z ryzykiem upadku (a przeciez tez zmieniamy wysokosc, szczegolnie w alpach), a z kolei nurkowanie odpada ze wzgeldu na cisnienie.moze ktoras sie radzila w tej sprawie lekarza ?
Pani_wonko, też czytałam ten artykuł ale to było chyba ładny kawałek czasu temu Wstrząsające, że kobiety w ciąży chudną, zamiast naturalnie przybierać na wadze, bo taka jest presja otoczenia Ciekawy temat! Ponoć dziewczyny, które wyczynowo uprawiają sport mają łatwiejeszy poród, a po porodzie szybciej wracają do formy. W pewnym momencie postanowiłam się wziąć za siebie , ćwiczę Pilates i pływam (nie mogę obciążać kręgosłupa) i mam nadzieję, że w przyszłości to zaprocentuje Dla kobiet w ciąży są specjalne ćwiczenia Pilates, ale nie interesowałam się tym zbytnio, żeby dokładnie przytoczyć.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
no to jak juz o sporcie to prosze zaserwuje wam calkiem fajniutki artykulik:
Nie leż na kanapie.Ciąża to nie czas na planowanie wyprawy na Mount Everest, ale po to, by zachować jędrną sylwetkę i jędrne ciało, naprawdę warto ćwiczyć. Joga, zajęcia na dużych piłkach, basen, a tuż po porodzie po prostu intensywne spacery z wózkiem.
Jak bez szkody dla dziecka zachować ładną sylwetkę w ciąży?
Na pewno nie należy się odchudzać, ale też nadmiernie objadać. Najlepiej by przyrost wagi nie był większy niż 12%, czyli jeśli kobieta waży 60 kg przed ciążą, nie powinna przytyć więcej niż 12 kg.
Kiedyś kobieta w ciąży robiła się po prostu okrąglejsza i tyle, dziś trzeba na każdym kroku uważać, ale to dlatego, że dziś kobiety rodzą dzieci później niż kiedyś. A im później tym trudniej wrócić do sylwetki sprzed ciąży. Jeśli kobieta w ciąży ma mniej w biodrach, to lepiej się czuje, ma mniejsze problemy z rozstępami czy ciężkimi nogami.
A czy naprawdę trzeba używać tych wszystkich kosmetyków- do biustu, na nogi, na rozstępy?
Najważniejsza jest profilaktyka przeciwrozstępowa- trzeba skórę wzmocnić i uelastycznić, zanim zacznie się rozciągać. Kosmetyki na rozstępy warto nakładać od początku ciąży dwa razy dziennie, nie ograniczając się tylko do brzucha, bo mogą pojawić sie też na biuście, pośladkach, udach. Obowiązkowo raz w tygodniu (nie omijając brzucha) robimy peeling, który zwiększa penetrację składników kremów. Jeśli kobieta w ciąży ma problemy z obrzękniętymi nogami, ulgę przyniosą jej preparaty chłodzące, poprawiające krążenie.
A co z cellulitem?
Kosmetyki na cellulit mogą zawierać aktywnie działające składniki nie wskazane w ciąży. W tym okresie działa czynnik hormonalny, niezależny od nas, który cellulit zwiększa, ale to tylko okres przejściowy. Poza tym codzienne intensywne wmasowywanie kremów działa też przeciwcellulitowo i przeciwobrzękowo. No i bardzo ważna jest aktywność fizyczna.
Ale kobiety słyszą też często od lekarza, że ciąża to nie czas na ćwiczenia.
Dobry lekarz tak nie powie. Owszem ciąża to nie czas planowania wyprawy na Mount Everest, ale jest coraz więcej zajęć dla przyszłych mam np. joga, ćwiczenia na dużych piłkach, basen). Można też ćwiczyć w domu-przysiady, wymachy, kocie grzbiety. Świetne są po prostu długie spacery, warto je też zacząć zaraz po porodzie-z wózkiem.
A można w ciąży bez obaw farbować włosy, robić trwałą?
Tak. Wszystkie te zabiegi są bezpieczne, reakcje chemiczne zachodzą tylko w wierzchniej warstwie naskórka. W ciąży na pewno nie wolno się opalać, bo wyższy poziom estrogenów może doprowadzić do powstania na skórze trudnych do wywabienia przebarwień. Dotyczy to szczególnie pań o ciemnej karnacji. Uczulam też panie wybierające się na wakacje do ciepłych krajów: przebywając na słońcu, łatwo się odwodnić, co jest niebezpieczne dla dziecka.
Na czym wart sie skupić zaraz po porodzie?
Na jakości skóry, by nie była wiotka. Na kompleksowe zabiegi wyszczuplające, redukujące cellulit zapraszam po okresie karmienia, ale część zabiegów modelujących można rozpocząć już miesiąc po porodzie.
hehe to fakt! jak sie to wszystko czyta mozna popasc w paranoje jakas , ale tak sobie mysle ,ze grunt to zdrowy rozsadek, no mozna ewentualnie zamienic zwykly balsam do ciala na taki przeciw rozstepom, ale ja sobie tak mysle ,ze umiar to najlepsza metoda - cwiczyc, madrze jesc i nie przejmowac sie makabrycznymi wizjami upadku naszej kobiecosci po porodzie - przecie z dopiero wtedy kobieta rozkwita (no przynajmniej duchowo !!!! )
przeczytane na www.twojedziecko.pl : 9 miesięcy na sportowo - najlepsze zajęcia dla przyszłych mam E-mail Ciąża to nie powód, żeby rezygnować z aktywności. Sprawna mama to przecież same korzyści – nie tylko dla dziecka, ale i dla niej samej. Zadbaj o to, by być w formie przez całe dziewięć miesięcy. Jeśli do tej pory uprawiałaś sport, z pewnością nie będziesz chciała zrezygnować z ruchu. I wcale nie musisz. Powinnaś tylko dostosować rodzaj ćwiczeń do stanu, w którym teraz jesteś, zwłaszcza gdy twój brzuszek zacznie się już zaokrąglać. Ale przyszłe mamy, które do tej pory niezbyt regularnie ćwiczyły, też mogą zadbać o swoją kondycję – to naprawdę doskonały sposób, by lepiej przygotować się do porodu. Zresztą nie tylko – już podczas ciąży dostrzeżesz znaczne korzyści, bo dzięki ćwiczeniom zminimalizujesz dolegliwości kolejnych miesięcy. Gdy zdecydujesz się poprawić swoją kondycję, najlepiej wybierz zajęcia organizowane specjalnie dla przyszłych mam lub znajdź osobistego trenera, który zadba o to, by dopasować rodzaj ćwiczeń do twojego obecnego stanu. Powinnaś też porozmawiać o tym ze swoim lekarzem – on również musi się wypowiedzieć, czy wybrana aktywność jest dla ciebie wskazana. Masz do wyboru kilka rodzajów zajęć. AQUA FITNESS Ćwiczenia w wodzie są jedną z najbezpieczniejszych i najzdrowszych form ruchu. Taki trening nie obciąża stawów rąk i nóg oraz kręgosłupa. Zanurzenie w wodzie daje też poczucie prywatności, mimo że zajęcia odbywają się w grupie. Ćwiczenia w wodzie to doskonała zabawa, a przy okazji fantastyczny sposób na usprawnienie ciała. JAK WYGLĄDA TRENING: zajęcia odbywają się na pływalni, pod okiem instruktora, który stoi na brzegu, a niekiedy w wodzie, i pokazuje kolejne ruchy. Ćwiczenia wykonuje się w rytm muzyki. Zajęcia mogą odbywać się w płytkiej wodzie (do pasa), w wodzie o średniej głębokości (do klatki piersiowej) i głębokiej (stopy nie dotykają dna basenu), wtedy korzysta się ze specjalnych pasów zwiększających wyporność. Do większości ćwiczeń używa się akcesoriów, które dodatkowo zwiększają opór: rurek piankowych (tzw. makaroników), pasów i rękawic. Czasem przydają się też deski do nauki pływania. Dzięki tym przyborom mięśnie pracują efektywniej. Trening w wodzie trwa ok. 30 minut. CO DAJE: przede wszystkim odciąża stawy i kręgosłup, wzmacnia mięśnie całego ciała, a także zwiększa ich elastyczność, podobnie dzieje się ze ścięgnami i więzadłami. Ćwiczenia w wodzie poprawiają ogólną kondycję i równowagę, a także korzystnie wpływają na samopoczucie, likwidując stres. DLA KOGO: dla wszystkich, zarówno dla kobiet w początkowej ciąży, jak i w zaawansowanej. Aqua fitness mogą trenować mamy wysportowane, początkujące, a także te mające kłopoty z kręgosłupem. Nie trzeba umieć pływać.
i cd. GIMNASTYKA To jeden ze zdrowszych rodzajów aktywności dla ciężarnych, choć tak naprawdę niewiele klubów prowadzi specjalne zajęcia dla przyszłych mam. Każdy z nich ma odmienny program ćwiczeń. Jedno jest wspólne: są one tak dobrane, by nawet mało aktywne i wytrzymałe mamy z nich skorzystały, wzmacniając swoje ciało i przygotowując je do wysiłku związanego z porodem. To forma aktywności dla kobiet wolących zajęcia na lądzie oraz tych, które mają jakiekolwiek przeciwwskazania do ćwiczeń w wodzie. Do treningu potrzebujesz jedynie wygodnego stroju – resztę zapewnia klub. Niektóre ośrodki wymagają zaświadczenia od lekarza o braku przeciwwskazań do ćwiczeń. JAK WYGLĄDA TRENING: takie zajęcia mogą zawierać elementy różnych programów treningowych, które dostosowano do potrzeb kobiet w ciąży, na przykład ćwiczenia z dużymi piłkami, gimnastyka na macie oraz nauka prawidłowego oddychania i relaksu. Trening opracowany przez specjalistę powinien być dostosowany do każdego trymestru ciąży. CO DAJE: gimnastyka dla kobiet w ciąży usprawnia całe ciało, koryguje postawę, uczy prawidłowego zachowania się podczas wykonywania codziennych czynności, uelastycznia mięśnie dna miednicy oraz ćwiczy prawidłowe oddychanie (co szczególnie przydaje się podczas porodu), uczy także technik relaksacyjnych. DLA KOGO: zarówno dla aktywnych przyszłych mam, jak i tych, które dopiero chcą rozpocząć ćwiczenia.JOGA To ostatnio modny rodzaj treningów dla ciężarnych. Joga to zestaw ćwiczeń i medytacji, które niektórzy wykonują, by rozciągnąć, rozluźnić i wzmocnić ciało, a inni, by odprężyć umysł. Kobietom w ciąży z pewnością potrzebne jest i jedno, i drugie – dzięki jodze mogą zadbać o swoją sylwetkę, zrelaksować się i jednocześnie przygotować się do porodu. Joga dla ciężarnych to jednak łagodniejsze wydanie asan, czyli ćwiczeń jogi. JAK WYGLĄDA TRENING: na lekcjach dla ciężarnych wykonuje się wybrane i uproszczone wersje klasycznych asan. Mamy początkujące uczą się prostych pozycji, aby nie czuły zbyt dużego napięcia i zmęczenia. CO DAJE: przygotowuje stawy i kręgosłup do noszenia większego ciężaru i dzięki temu zapobiega bólom pleców, ułatwia też oddychanie, zapewniając dobry dopływ tlenu do nienarodzonego maleństwa. Asany poprawiają też krążenie krwi oraz trawienie, a to zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia typowych ciążowych dolegliwości: obrzęków, żylaków, wzdęć i zgagi. Joga pomaga utrzymać przyrost masy ciała w granicach normy, a także uelastycznia biodra, miednicę i wnętrza ud. DLA KOGO: na rozpoczęcie praktyki jogi nigdy nie jest za późno. Ciężarne, które nie miały wcześniej styczności z asanami, po konsultacji ze swoim lekarzem ginekologiem lub doświadczoną położną, mogą rozpocząć ćwiczenia pod okiem wykwalifikowanego nauczyciela, zaawansowane mogą nadal wykonywać swoje ćwiczenia, oczywiście przy zachowaniu ostrożności. SIŁOWNIA To rodzaj aktywności, której nie zaleca się rozpoczynać podczas ciąży. Natomiast przyszłe mamy, które już wcześniej chodziły na siłownię, wcale nie muszą z niej rezygnować. Wystarczy, że zmodyfikują ćwiczenia i ilość powtórzeń, stosownie do zaawansowania ciąży – najlepiej oczywiście pod okiem instruktora. Jeśli jednak uważasz, że właśnie na siłowni chciałabyś ćwiczyć, przygotowując się do porodu, najpierw upewnij się u swojego lekarza, czy twoja ciąża przebiega prawidłowo, a potem znajdź dobrego trenera, który opracuje dla ciebie specjalny trening. JAK WYGLĄDA TRENING: kobiety w ciąży nie powinny „pakować” dla rozbudowania mięśni, ćwiczenia siłowe nie są przeznaczone dla nich. Zawsze jednak można wybrać takie, które nie zaszkodzą rozwijającemu się dziecku. Możesz ćwiczyć mięśnie rąk, nóg, odpowiednio dobierając intensywność treningu. Dla ciężarnych polecany jest też rower stacjonarny, który jest nawet lepszy niż zwykły, bo nie ma niebezpieczeństwa urazu podczas wywrotki (co jest możliwe w czasie wycieczek na zwykłym rowerze). Dobra jest też maszyna eliptyczna – wykonuje się na niej ruchy przypominające jazdę na nartach, jednocześnie pracując ramionami, co jest korzystne dla kręgosłupa i odciąża kolana. CO DAJE: dobrze dobrane ćwiczenia na siłowni usprawniają organizm, podnosząc jego wydolność, wzmacniają wybrane mięśnie, np. grzbietu i ramion, co łatwo docenisz po porodzie w czasie codziennej pielęgnacji dziecka, gdy będziesz nosiła malca i schylała się nad nim. DLA KOGO: dla kobiet mających już doświadczenie w treningu na siłowni, pod okiem instruktora i za zgodą lekarza.
NA SPACERZE Spacer jest najprostszą formą ruchu, którą możesz rozpocząć natychmiast, bez specjalnego przygotowania. Do treningu potrzebujesz jedynie wygodnego stroju i sportowego obuwia chroniącego stopy przed otarciami. JAK WYGLĄDA TRENING: najwięcej zależy od ciebie. Możesz w szybkim tempie maszerować każdego dnia przez godzinę. Jeżeli jesteś osobą początkującą, zacznij od 20--30 minut. Z tygodnia na tydzień możesz zwiększać czas trwania spaceru oraz prędkość marszu. Dobrym pomysłem jest zorganizowanie wspólnych, pieszych wycieczek z rodziną czy przyjaciółmi, np. w tygodniu po pracy albo w czasie wyjazdów na weekend. Żeby urozmaicić codzienne wędrówki, możesz, korzystając z parkowej ławeczki, wykonywać dodatkowe ćwiczenia, np. stając w odległości jednego kroku od ławki i opierając na jej oparciu ręce, robić coś w rodzaju pompek (wzmocnisz mięśnie klatki piersiowej). CO DAJE: poprawia krążenie, usprawnia oddech, dotlenia. Ćwiczenia przy ławeczce wzmacniają i rozciągają mięśnie, a kontakt z przyrodą w parku lub lesie relaksuje. DLA KOGO: dla wszystkich. Wybierz rodzaj aktywności, która najbardziej ci odpowiada, i po kosultacji z lekarzem – do dzieła! Już wkrótce przekonasz się, że sport w ciąży to samo zdrowie. To cię przekona Wysiłek kobiety rodzącej jest porównywalny z tym, jaki wykonuje się podczas marszu na 40-50 kilometrów bez odpoczynku. Warto więc aktywnie przygotować się do porodu. Ćwiczenia powodują, że sprawniej działa układ krążenia oraz oddechowy, dzięki czemu kobiety lepiej tolerują wysiłek podczas ciąży i porodu. Uprawianie sportu przez ciężarną sprzyja przemianie materii, a co za tym idzie aktywne przyszłe mamy rzadziej mają nieprawidłową masę ciała. Ćwiczenia pozytywnie wpływają na psychikę ciężarnej, przede wszystkim zmniejszają lęk przed porodem, dzięki czemu kobiety częściej rezygnują ze znieczulenia i lepiej współpracują z lekarzem i położną. Poród u kobiet aktywnych przebiega szybciej, a ich dzieci osiągają tuż po urodzeniu lepszą ocenę w skali Apgar niż noworodki mam niećwiczących. Kobiety, które przed ciążą nie ćwiczyły, mogą rozpocząć niezbyt intensywne treningi nie wcześniej niż w czwartym miesiącu ciąży. Lekarze zalecają też ograniczenie aktywności sportowej w ostatnim, dziewiątym miesiącu ciąży.
Wróciłam na aerobik po miesiącu przerwy z powodu choroby, która rozwaliła cykl. Niestety, moje obawy się potwierdziły i zawsze idealny, płaski brzuch instruktorki zaokrąglił się. Dowiedziałam się, że ma termin we wrześniu i zamierza prowadzić aerobik do końca roku szkolnego - do czerwca. Od ostatniego razu zrobiła się nieco mniej sprawna i coś ją kłuło w boku, jednak pokazywała ćwiczenia.
tez jestem instruktorka aerobiku i szczerze mowiac nie zdecydowalabym sie raczej na prowadzenie w trakcie ciazy... ewentualnie pilates albo cwiczenia na pilkach. w niektorych klubach fitness sa rowniez prowadzone specjalne zajecia 'twoje 9 miesiecy' czy jakos tak, program jest specjalnie przygotowany by wzmacnial miesnie potrzebne w trakcie porodu, i caly odcinek ledzwiowy gdyz to na nim spoczywa najwiekszy ciezar. cudowne sa tez zajecia 'aktywna mama', co jakis czas podgladam jak panie cwicza ze swoimi dzieciaczkami na rekach albo na brzuszkach, super sprawa :)
Spokojnie, instruktorka wie co robi. Nie przemęcza się, w ciąży podobno można wydawać polecenia i wykonywać ćwiczenia rozciągające, zwłaszcza że robiło się to od wielu lat.
po prostu ja bym wolala od razu skorzystac dla siebie i prowadzic zajecia wskazane podczas ciazy (bez powiklan). ale rozumiem ze nie kazdy ma taka mozliwosc.
ja moim babeczkom tez dzis dalam wycisk :) ale w ciazy nie jestem ;)
a pytalas instruktorki moze czy czuje jakas roznice w prowadzeniu, czy jest jej ciezej? (brzuch jej pewnie jeszcze nie ciazy, ale moze fizjologicznie juz sie cos pozmienialo w adaptacji do wysilku :)
Tak, widać, że jest jej trochę ciężej. Czasem coś ją kłuje albo boli, nie robi już pełnych skłonów. Chociaż interesowałby mnie ten temat, to nie jestem z nią tak blisko, aby zadać takie pytania. Starsze ćwiczące (status babci) rozmawiają z nią o tym. Brzuch jest jeszcze mały, ale już widoczny.
Ja chyba będę potrzebowała jakiegoś specjalnego wsparcia w ciąży, bo miałam kiedyś pęknięty krąg L1, to jest właśnie lędźwiowy, który w efekcie skrótł o 0,5cm i już teraz mi kręgosłup nawala :( 26 lat mam...
A może mi podpowiecie, jak mam wzmocnić mięśnie dolnych partii kręgosłupa, żeby na starość nie chodzić zgięta wpół? Poza pływaniem oczywiście, bo to wiem.
polecam jogę techniczną Iengara (czy jakoś tak..) joginka mówi, że jest w pełni bezpieczna dla kręgosłupa bo między innymi wzmacnia mięśnie wzdłuż niego (także te rzadko używane), człowiek trzyma się prosto nieświadomie
ashley, na czesc ledzwiowa kregoslupa i dolne wewnetrzne miesnie brzucha, ktore maja olbrzymie znaczenie jako przeciwwaga dla odcinka ledwiowego, swietny program stworzyl Pilates, jego cwiczenia mozna znalezc w kazdym klubie fitness pod nazwa jego nazwiska wlasnie. polecane jest wlasciwie dla wszystkich kobiet bo pas miesniowy w okolicy ledzwi jest bardzo obciazany podczas ciazy, a potem przy noszeniu dziecka na rekach.
ja mam za blisko siebie dwa krazki w ledzwiach l4 i l5, dzieki cwiczeniom Pilatesa bóle wlasciwie juz mi sie nie pojawiaja.
niektore kobiety uwazaja te cwiczenia za bardzo nudne, bo sa to powolne cwiczenia polaczone z oddechem, ale jak juz sie nauczy podstaw, mozna sie porzadnie zmeczyc i spocic! to samo jest z jogą.
Zauważyłam, że po powrocie do zajęć od ćwiczeń w pochyleniu z wyprostowanymi plecami b. boli mnie dolna część kręgosłupa. Wiadomo w miarę upływu czasu jest coraz lepiej, ból mija, więc chyba chodzi o wyćwiczenie mięśni?
jezeli technicznie wykonujesz cwiczenie poprawnie, to ból jest prawdopodobnie zwiazany z wysilkiem miesni i oczywiscie minie w miare wzrostu ich sily :)
Wczoraj, gdy jechałam na rowerze z pracy, widziałam moją instruktorkę aerobiku pod Pasażem Grunwaldzkim: z 9-miesięcznym brzuchem, w zwiewnej tunice w kwiatuszki. Lada tydzień, lada dzień rozwiązanie.
Panie w ciąży, które ćwiczą aerobik w wodzie, mają lżejszy poród. Badania wśród 70 kobiet przeprowadzili naukowcy brazylijscy z Uniwersytetu w Campas. Połowa pań przez całą ciążę 3x tyg. uczęszczała na 50-minutowe sesje wodnego aerobiku. Reszta nie brała udziału w takich zajęciach. Delikatne ćwiczenia w wodzie nie wpłynęły wprawdzie na przyspieszenie porodu, ale był on mniej bolesny, dlatego rodzące kobiety nie potrzebowały silnych środków przeciwbólowych.
Dzisiaj w Empiku wzięłam do ręki książkę "Jak szybko zajść w ciążę" (czy jakoś tak podobnie) i oczywiście nie mogłam się powstrzymać, żeby nie rzucić okiem do środka. Trafiłam na fragment mówiący o tym, że kobiety uprawiające sport intensywnie, wyczynowo, mogą mieć problemy z zajściem w upragniona ciążę. Dlaczego? Ponieważ przy takim dużym wysiłku organizm nastawia się na tryb "ucieczka" (stres, zagrożenie) czyli rozpoznaje moment niekorzystny dla poczęcia i urodzenia. Żadne zwierzę nie biega godzinami bez potrzeby - albo goni za pożywieniem, albo ucieka przed silniejszym. Autor książki radzi więc przejść na mniej wyczerpujące dyscypliny niż np. biegi, na np. jogę. Spotkałyście się już wcześniej z taką teorią? Są wśród nas sportsmenki? Jakie macie doświadczenia?
swego czasu chodziłam na jogę do grupy, do której co rusz dołączały dziewczyny mające problem z zajściem w ciążę. Po paru tygodniach ćwiczeń każda z nich informowała, że wreszcie pojawił się dzidziuś i przechodzi na zajęcia dla ciężarnych - w ciągu roku przez 10-osobową grupę przewinęło się 8 takich dziewczyn. Wydaje mi się, że przyczyna leżała w tym, że ćwiczenia typu joga sprzyjają wyciszeniu, rozluźnieniu i odstresowaniu się. Oczywiście i tutaj można jogę uprawiać wyczynowo - chyba sekret w tym, żeby we wszystkim zachować umiar :)
Chodziłam na fitness w ciąży, ćwiczenia były dostosowane do stopnia zaawansowania ciąży, oczywiście trzeba było mieć pozwolenie lekarza. Nie wiem, czy to wpłynęło na moją kondycję w czasie porodu, ale fakt jest taki, że miałam szybki i niezbyt bolesny
Witajcie kochane:) Pierwszy raz udzielam się na forum gdyż jedynym powodem dla którego do tej pory zaglądałam na 28dni było planowanie ciąży. Dziś mam roczną córeczkę Olivię, i jestem w 11 tygodniu ciąży z naszym drugim cudem:) W pierwszej ciąży przytyłam aż 30kilogramów, jednak udało mi się szybko wrócić do płaskiego brzuszka i wagi z przed ciąży. Jednak teraz nie chciałabym tyle przytyć, i postanowiłam zacząć delikatnie ćwiczyć, tak aby nie przeciążyć żadnej części ciała, ale aby powrót po porodzie do dawnej sylwetki był jeszcze prostszy:) Zachęcam wszystkie ciężarówki do zabawy:):):):):) POdkreślam że przed ciążą byłam bardzo aktywna, i wprowadzenie ćwiczeń nie jest nowością w moim życiu:):):):):):) Pozdrawiam
W pierwszej ciąży 5 razy w tyg. chodzil na siłownię ( godzina na orbitreku) i basen. Przestałam na początku 3 trymestru. Miałam super poród, a w trakcie ciąży zero jakichkolwiek dolegliwości. Teraz jestem w 6 tyg. ciazy i biegam 5 km. 4-5 razy w tyg. Lekarz nie widział żadnych przeciwwskazań. Ważne żeby przyszła mama byla aktywna fizycznie rownież przed ciąża.
Temat jak dla mnie, bo uwielbiam sie ruszac, a zwlaszcza biegac :) Tuz przed poczeciem przebieglam moj pierwszy maraton, a wczesniej zaliczylam porzadny trening do niego. Ale jednak odkad wiem o ciazy, biegam duzo wolniej i mniej. Jedna dolegliwosc dokucza mi w trakcie - jestem bardzo wyczulona na zapachy i wciaz mnie mdli. Tez w pierwszej ciazy duzo przytylam, choc to dopiero gdzies w drugiej polowie sie zaczelo a potem poszlam jak burza, zwlaszcza, ze od szostego miesiaca musialam lezec. Na koncu waga juz trzycyfrowa... Bardzo licze, ze tym razem bedzie inaczej, choc juz czuje, ze flaczeje. Ginka mi pozwolila na sport, tylko mam sie nie przemeczac. Oprocz biegania chodze jeszcze na pilates. Mysle, ze w zimie juz nie bede w stanie biegac i zastanawiam sie nad zajeciami jogi dla poczatkujacych, ale nigdy jej jeszcze nie cwiczylam. Nie wiem, czy moge zaczac w ciazy? Macie jakies doswiadczenia w tej sprawie?
Przy okazji czytam post Atomci - u mnie sie nie sprawdzila ta teoria, bo ja wlasnie tuz przed poczeciem biegalam naprawde bardzo duzo, a cykle regularne jak w zegarku i poczecie nastapilo tuz po maratonie, ktory bieglam przez 5 godzin.
Hej YPolly, ja chodziłam na jogę dopóki nie dowiedziałam się, że jestem w ciąży - wtedy instruktor surowo zabronił mi zaglądać na zajęcia dopóki dzidziuś nie skończy 12 tygodni - wtedy najlepiej iść na specjalną jogę dla kobiet w ciąży - na taką myślę, że możesz iść bez względu na to, czy już wcześniej próbowałaś, czy nie.