Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 17th 2007
     permalink
    Gigus ciesze sie ze jestes juz po, 3mam mocno kciuki, mysle ze ta atmosfera swiateczna zdziala cuda..
    jesli chodzi o endo, na usg jest napisANE 10mm, dzisiaj chyba mam owulacje..nawet nie wiem ile powinno byc to endo, lekarz tylko powiedzial ze za pol roku najpierw musimy popracowac nad endo, powiedz mi Giga ile powinno byc?? pzdr
    --
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeDec 18th 2007 zmieniony
     permalink
    Włos sie jeży Metoda in vitro jest niegodziwa http://wiadomosci.onet.pl/1660433,11,item.html :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    Klaudos - z tego co ja wiem, to minimalna grubość to 7mm a max to chyba 14mm, więc ja naprawdę nie wiem czemu ten twój gin jest niezadowolony... ale jak ci powie jak je pogrubić, to pisz - chętnie skorzystam z wskazówek :) acha, mój gin mówił, że podobno i laskom z 5mm przy owu sie udawało :)

    kachula - nie ma żadnych wymagań na bezpłatną insemę; trzeba się tylko dostać do przyszpitalnej przychodni, albo prywatnie u jakiegoś gina z oddziału; a twoja siorka gdzie się leczy? i zupełnie nie rozumiem podejścia ginów... przecież wrogi śluz jest wskazaniem do insemy
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    Gigus ja znowu "kciukuje"
    •  
      CommentAuthortagusia
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    Moze nie powinnam sie wtracac, ale wiem, ze na dobry przyrost endo nalezy dogadzac sobie mocno orzechami (laskowe, wloskie i wszelkie inne) i wino czerwone ma bardzo dobry wplyw! I jedno i drugie zdrowe, wiec na pewno nie zaszkodzi.
    W cyklu gdy mialam robiony monitoring (niestety cykl nie udany, wiec moze nic z tego nie wynika)endo wynosilo kolejno: 9dc - 3,6, 11dc - 4,8, 14dc - 6,5, 16dc - 8,9 (tu byla owu).

    Trzymajcie sie dziewczyny cieplo!
    --
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    dzieki Giga i Tagusiu za info.. jak robil mi usg to cos slyszalam ze 3,5mm ale nie wiem najwidoczniej sie przeslyszalam albo on sie pomylil przy pisaniu, n ie wiem.
    zobaczymy za pol roku, co i jak teraz musze odpoczac od tych mysli bo mialam zalamanie wrecz i do tego jeszcze studia zaoczne i oblane egzaminy, nie wyrabiam..
    jesli chodzi o ten artykul in vitro to czytalam... ale co my biedne poradzimy.. im caly czas chodzi o te zarodki-braciszki ktore zostaja, nie wiem mysle ze sie juz nie orientuja w tych sprawach bo nie mam na nich sily, w domu u rodzicow moja babcia-wielka katoliczka tez to sama gada i nudzi nudzi ciagle ze to grzech, zreszta ona to typ moherowe berety-trwam-niepokalanow-radio maryja,wiec co tu duzo komentowac..one sa jak w sekcie-uwierzcie mi!!!!!!!!!! naszczescie sie wyprowadzilam od nich bo bym sfiksowala, nikt nie patrzy na nasze szczescie tylko co etyczne a co nie.. nie wspomne o tym ilu ksiezy ma dzieci i co?? to jest etyczne?? ale co my bidule zrobimy, trzeba czekac, az wreszcie sie z tym pogodza i zaczna bardziej naglasniac o parach nieplodnych bo wydaje mi sie ze to jeszcze jest temat tabu!! my i tak zrobimy swoje.. bo prawdziwe szczescie jest bezcenne!!! a za reszte zaplacimy karta master card:bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile::bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    no słyszałam o tych orzechach i winku i orzechy wcinam, a winko tylko do owu :)))

    Klaudoos - a to 3,5 to na ile przed spodziewaną owu? i masz rację co do całej moherowej reszty :-/ niestety... a poprawki po to są, żeby je wykorzystywać :)))

    Aniu - wiem, wiem :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    bylam u niego w piatek i pecherzyk mial chyba 17x19 wiec kwestia kilku dni a wydaje mi sie ze w nocy mialam owu.. bo jakos tak dziwnie.. wiec ok 3-4dni przed owu..
    orzeszki wlasnie jem jakos tak ostatnio moze tu ma wplyw magnez?? bo przeciez orzechy i winko maja??
    pzdr
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    chyba raczej chodzi o naturalne estrogeny czy coś takiego :)

    skoro na świstku z usg miałaś napisane 10mm, a owu była później, to jest ok, ale w sumie już zwątpiłam, bo piszesz też o 3,5mm; to które jest właściwe?
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 18th 2007
     permalink
    no wlasnie Gigus nie wiem czy on sie nie pomylil, bo w trakcie usg mowi ze jest cieniutkie uslyszalam 3,5 i ze za pol roku trzeba sie zajac endo a na opisie usg napisal 10, ale 10 to nie jest cienkie przeciez nieprawdaz??? ach, ja i tak dalam juz na luz bo co mialobyc to by bylo tylko Mąż wiecznie zmeczony i nic nie ma..wiec juz za pozno;) pzdr
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 19th 2007
     permalink
    no tak... tyle, że 3,5 a 10 to ogromna różnica... ale trudno... musimy poczekać na jakąś kolejną wizytę, a ty sie opychaj orzeszkami i winkiem :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorpinka
    • CommentTimeDec 19th 2007
     permalink
    Kachula co do tego wrogiego śluzu, to przy takiej zwykłej wrogości śluzu szyjkowego IUI jak najbardziej jest wskazaniem i nie trzeba od razu IVF. Ale ja słyszałam o wrogości śluzu znacznie głębszej. Ponoć całe środowisko kobiety jest wrogie i wtedy faktycznie nie ma szans, ale osobiście tylko o tym czytałam a nie spotkałam się z takim przypadkiem.

    Z tego co wiem to endo koło owulacji to 10-11, to taki standard..., chociaż dziewczyny miały i po 8 i lekarze nie mówili, że coś nie tak...:bigsmile:
    Pozdrawiam:hugging:
    •  
      CommentAuthorkachula1
    • CommentTimeDec 19th 2007
     permalink
    Ostatni,ale to ostatni raz przeczytalam tego typu artykol!!!!!:devil: czuje sie lagodnie mowiac podle!
    Gdy nie znalam jeszcze 28dni i zaszlam w ciaze to sie cieszylam,gdy pierwszy raz przytulilam Igora to bylam najszczesliwszym czlowiekiem pod sloncem,a teraz? cala radosc z macierzynstwa psuje mi swiadomosc jakie ja swinstwo swoim dzieciom(mam na mysli te zamrozone) zrobilam.Patrze na mojego radosnego synka i sie zastanawiam czy fakt pobytu w zamrazalce tak bardzo zniszczyl jego godnosc jak sugeruja niektore osoby badz artykuly.Nie gniewajcie sie,ale JA "wysiadam" chce sie cieszyc z faktu bycia matka a nie dolowac ze zrobilam cos zlego.
    Nie wiem,czy potraficie zrozumiec jak Ja sie czuje! Kiedysv czulas sie gorsza bo nie moglam miec dzieci,teraz dzieki forum czuje sie jak wredna suka ktora poswiecila biedne,niewinne,bezbronne embrioniki zeby spelic swoja zachcianke.koncze to uzalanie bo zaraz znowu sie rozrycze.
    Trzymajcie sie kochane weteranki i walczcie o szczescie i badzcie silniejsze psychicznie niz JA
    :grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 19th 2007 zmieniony
     permalink
    kachula... rozumiem i potrafię się wczuć w sytuację; ja już nie czytam artykułów tu wklejanych, żeby odpuścić sobie takie właśnie przemyślenia; z ciemnogrodem nie wygrasz, a walka z nim dla idei chyba mija sie z celem....
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorpinka
    • CommentTimeDec 19th 2007
     permalink
    Oj kachula, kachula... Nie daj się
    Jak już pisałam (przy ostatnim poruszeniu) różni są ludzie i wielu jeszcze będzie próbowało nam tu zakłócać spokój. Najważniejsze to nie czytać i nie reagować...
    :hugging: no już się nie martw i śmigaj matkować...:wink:
    • CommentAuthorGadzik
    • CommentTimeDec 20th 2007
     permalink
    Hej! Mnie też czeka inseminacja. Dwa lata starań, Duphaston itp już za mną, kalendarzyk, laparoskopia, 3 miesiące po Proverze, męża żołnierzyki w tamtym roku były ok. A ja nadal nie mogę zajść w ciążę. Mam endometriozę, I stopień, bardzo łagodną... i kurcze nic. Jeszcze trochę powalczę, ale potem to już będziemy musieli podjąć decyzję...
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 20th 2007
     permalink
    dziewczyny - czemu nie czytacie poprzednich wpisów? zdublowały się nam wątki, więc ten ZAMYKAMY, a zapraszam na "weteranki, inseminacja,in vitro"
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 21st 2007
     permalink
    Kogo interesują metody leczenia niepłodności: nowe i starsze, bardziej i mniej skuteczne, może pobrać pliki dźwiękowe z konferencji "In vitro - czy wiesz już wszystko?".
    Plików z wykładami jest 9 - można sobie wybrać temat do ściągnięcia.
    --
    • CommentAuthorsamira
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Temat konferencji powinien brzmieć "Czy wiesz, że in vitro jest niegodziwe i nieskuteczne". Wypowiadają się "księża doktorzy" oraz profesor Chazan, znany ze swoich poglądów rodem z kruchty.
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    :devil:
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Gigus jak sie czujesz???
    --
    •  
      CommentAuthorNowa1
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Witam serdecznie. 15 grudnia przeszłam zabieg inseminacji. Dwa dni później kontrola owulacji wykazała, iż pękły dwa z trzech istniejących jajeczek (wcześniej przyjmowałam Clostilbegit). Test ciążowy lekarz kazał przeprowadzić 30 grudnia (także zobaczę, czy nowy rok zgotuje mi cudowną niespodziankę). Aktualnie przyjmuję luteinę. Przyznam szczerze, że kusi mnie by test ciążowy przeprowadzić już jutro, czytałam, że niektóre z testów dają wynik już po 6 dniach od zapłodnienia. I pewnie go jutro zrobię :confused: Gorąco pozdrawiam wszystkich użytkowników tego forum!!! :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Klaudoos - dokładnie tak jak w poprzednim cyklu, więc obawiam się, że podobnie się skończy :-(

    Nowa1 - radziłabym poczekać z tym testem; tak wcześnie to rzadko kiedy wychodzi, a po co masz sie przed świętami dołować; poczekaj do 12dfl; wtedy sprawa powinna być już jasna; acha, jeśli brałaś pregnyl, to on zakłóca wynik testu przez ok 12 dni
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    jestem z Toba, mam nadzieję, że będzie cud bożonarodzeniowy..
    3maj się mocno
    --
    •  
      CommentAuthorNowa1
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Bardzo się boję. To kolejny rok starań, ale przynajmniej w końcu znamy przyczynę - wrogość śluzu. Niestety czytałam kiedyś, że w takim przypadku i inseminacja nie pomoże, ale mój lekarz twierdzi inaczej. Teraz muszę żyć nadzieję, i chyba zawezmę się i nie zrobię tego testu przed terminem. Dziękuję Wam za ciepłe słowa
    •  
      CommentAuthorNowa1
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Moje badanie PCT w 8 godzin po stosunku wykazało "0" plemników ruchomych. Dowiedziałam się, że zabiera to jakąkolwiek nadzieję na naturalne zajście w ciążę. Lekarz zalecił mi inseminację, którą przeszłam w ubiegłym tygodniu. Jednak w jednej z publikacji internetowych znalazłam informację, że w przypadku wrogości śluzu inseminacja jest jedynie stratą czasu i pieniędzy. Dlatego mam nikłą nadzieję na pozytywny wynik zabiegu. Czy są na tym forum osoby mające problem podobny do mojego? W jaki sposób starają się o ciążę, czy może jak udało się im począć dziecko? Proszę o informacje
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 22nd 2007
     permalink
    Nowa - ja też po insemie i wszystko się wyjaśni 1 stycznia :))) ale za dużo już przeszłam, żeby wcześnie testować... żeby w ogóle testować...

    a z wrogością śluzu, to różnie.. jeśli chodzi "tylko" o ten który pomaga plemniorom, to faktycznie insema jest wskazaniem i nadzieją; z drugiej strony któraś tu niedawno pisała, że jest też wrogość w szerszym pojęciu i już tylko in vitro pomaga... tyle, że na ten drugi temat nie wiemy zbyt dużo
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthorkachula1
    • CommentTimeDec 24th 2007
     permalink
    http://www.poee.yoyo.pl/oplatek/?od=Kasia%2CWojtek%
    --
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 24th 2007
     permalink
    Kochane Weteranki,
    Najserdeczniejsze życzenia:
    Cudownych Świąt Bożego Narodzenia
    Rodzinnego ciepła i wielkiej radości,
    Pod żywą choinką zaś dużo prezentów,
    A w Waszych pięknych duszach wiele sentymentów.
    Świąt dających radość i odpoczynek,
    oraz nadzieję na Nowy Rok,
    żeby był jeszcze lepszy niż ten, co właśnie mija.

    ZEBY SPEŁNIŁY SIE NASZE MARZENIA!!!!

    a to link na wyluzowanie atmosfery;)

    http://www.elfyourself.com/?id=1433313705
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 24th 2007
     permalink
    ech.... żebym i ja miała w sobie tyle radości i nadziei co wy....
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 25th 2007
     permalink
    widzisz Gigus dla mnie ta wigila byla bardzo krepujaca, wolalabym jechac chyba 700km do Tesciow, w domu moich rodzicow mieszka babcia jak pisalam wyzej, moherowy beret + demencja starcza+ straszna katoliczka... wiedzialm ze rozpocznie temat in vitro, jakos cudem kazdy zmianial temat zeby tylko ona nie zajarzyła;) i nam nie dogryzla, ale w zyczeniach lamiac sie oplatkiem..bam.. odechcialo mi si ejuz wszystkiego a do tgeo prezent- ksiazka o jakis cudach i dedykacja!!!! nawet nie wiecie jak ta starsza osoba potrafi byc zmija i dobic Cie psychicznie!!!!!!! postanowilam ze w te 2 dni juz nie jade bo szkoda moich sil i robiania dobrej miny do zlej gry... 3majcie sie
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 25th 2007
     permalink
    ja sie niestety poryczałam przy życzeniach; niby tylko: "powodzenia w wiadomej sprawie" i "tylko tego jednego", ale nie wytrzymałam i wymiękłam; dlatego u rodziców wymogłam już takie ogólne wspólne życzenia i potem tylko buziaki... i niestety doszłam do wniosku, że magia świąt mi sie gdzieś zagubiła; święta bez dzieci, to nie święta.... 3 rok wypatrywałam tego szczególnego dziecięcia i co? i jest pustka zamiast radości...
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 25th 2007
     permalink
    no u mnie wlasnie podobnie, kazdy zyczy spelnienia najskrytszego marzenia i wiary( a tak naprawde nie wie co my czujemy), bratowo za mc rodzi, i patrze na nia z zadroscia jak ja plecy bola i caly czas glaszcze brzuch bo malenstwo sie rusza i jej coreczka 2letnia ktora wola mnie- "ciocia sisi" wiec wstaje i ide z nia siusiu potem bratowa prosi zebym ja uspala, a mnien sie serce kraje i lzy naplywaja do oczu ze to nie moje malenstwo:sad: i nie czuje tez tej magii, Mąż jutro wyjezdza do rodziny (mi lekarz zabronil) a tak bardzo chcial zobaczyc rodzinke swoja wiec jak moglam powieziec nie! i zostaje sama:cry: i tak mi smutno
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 25th 2007
     permalink
    Klaudoos... tak mi przykro, że nie możesz jechać... to jest aż tak źle? przecież zabieg był dawno temu tak? i już sie pewnie wszystko pogoiło... nie pozwala ci ze względu na rodzaj transportu? czy długość podróży?

    a co do twojego opisu... koło mnie też biegają takie srajdy małe i są takie kochane jak podbierają cioci różne rzeczy, których nie wolno brać dzieciom :))) i tak rozbrajająco się uśmiechają i pachną... w tym roku dosłownie uciekłam na wigilie do rodziców, żeby uniknąć powtórki z poprzedniego roku: półmrok w pokoju, brzuchy pełne, dzieciaczki wytulane przez wszystkich prócz mnie i śpiewanie kolęd + zachwycanie sie maluchami... ja w takich momentach wymiękam... no i dziś, już po wigilii wróciłam do domu, a tu co? powtórka z rozrywki :-/ wyszłam i poszłam sie wypłakać.... nie wytrzymałam... M oczywiście wyrzuciłam wszystkie swoje żale i aż mi go żal, że on Bogu ducha winny, musi to co jakiś czas wysłuchiwać... dobrze, że go mam :))) i wiem Klaudoos jak smutno ci będzie samej... mój M wybywa na dyżur na dwie doby... generalnie przez pół miesiąca go co miesiąc nie ma... ale dobrze, że jest :) przecież mogłam być starą panna hihi a jednak na siebie trafiliśmy :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Gigus nie jade bo jest straszna zmiana temperatury a mam jeszcze wysokie OB i stan zapalny jajowodu! a Gdynia- Krakow ma inne powietrze i temperature! ni emoge sie przeziebic! zreszta juz 2 stycznia wracam do pracy ale bede uwazac na siebie! i jak mi opisalas o tej wigilii wiem co czujesz!! pzdr
    --
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Giga i Klaudoos bardzo wzruszające wasze rozmowy,wiem co czujecie ja dokładnie przeżywam to samo ale tak w duchu czuje ze kiedyś Bóg nam wynagrodzi nasze cierpienia,bądźcie również takiej myśli jak i ja.Pozdrawiam Was gorąco.Zyczę miłego II-go święta:grouphug:
    --
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Jagodka
    Ty to jestes silna- uwierz mi... tyle lat staran, oczekiwan.. dziekuje za mile slowa , nadzieje i otuche! i tez zycze milego Święta;) buziaki
    --
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    no taka już jestem i bardzo sie z tego cieszę,gdybym taka nie była to uwierz mi niewiem co by mogło być,na pewno załamała bym sie psychicznie.Ale również jest to tez zasługa mojego kochanego M !!!
    Pozdrawiam i życzę również wytrwałości i cierpliwości bo to jest u nas staraczek najważniejsze!!!:grouphug:
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    ja już wątpię, czy kiedykolwiek będzie mi pisane być mamą... zaczynam maleńkimi kroczkami sie do takiej myśli przyzwyczajać... jak tylko nachodzą mnie dzieciowe myśli, to staram się je "wykoleić" i wybrać inne tory myślowe; ale łatwo nie jest :-/ z jednej strony wiem, że Bóg nie działa od tak sobie na naszą prośbę i wiem, że cierpliwość i poddanie się woli bożej jest ważne, ale z drugiej mam ogromny żal, że niektórzy nie muszą nawet prosić, a groszek i tak do ich życia puka... nawet mały Jezusek raz w roku przychodzi, a groszek?????????????????????????????????????????
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    a ja znow dostalam newsa:( ciesze sie bardzo jej szczesciem ale zazdroszcze;( moja kolezanka starala sie cykl byla juz zalaman ze praca poszla na marne;) i podobno zasiali w jej 2 dzien okresu.. a dzisiaj urodzila synka 3kg.. mam nadzieje ze mi wreszcie sie tez uda.. tak w rocznice slubu bym chciala.. ale...;( juz mam tez zle mysli
    --
    •  
      CommentAuthorkachula1
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Gigus! mialam sie juz nie odzywac ale nie wytrzymalam!!!!TY sie tak tak nie mozesz dolowac,bo to naprawde nie pomaga a tylko zamienisz sie w rozgoryczona,zlosliwa kobiete.A po co? jeszcze dwa lata temu w sylwestra okolo 19 wieczorem zalewalam sie zlami bo sie okazalo ze druga proba IVF sie nie udala ,a juz dwa msc pozniej widzialam wymarzone dwie kreski na tescie.U Ciebie tez tak bedzie zobaczysz !!!!!! i nie doluj sie ,bo zabraknie Ci sil do walki
    Co do TAKICH wigilii czy swiat to tez ich sporo przezylam i wiem jak sie czujecie,tez plakalam i jak AJ nienawidzilam tych zyczen: oby w tym roku....,spelnienia TEGO marzenia....,ale sie doczelam:W tym roku przeprana bylam za mikolajka i czulam sie wspaniale i mialam w nosie fakt ze Igus nie "po bozemu byl zrobiony"
    Wiara gory przenosi a nadzieja umiera ostatnia i to jest prawda.Do uslyszenia....
    --
    •  
      CommentAuthorJagodka1
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    Kachula :clap: masz racje,dobrze napisałaś!!! wiem ze to dla nas staraczek jest trudne.Niedawno też przeżywałam coś takiego jak @ przyszła ale później wszystko sie unormowało,pomogłyście mi wtedy bardzo za co raz jeszcze dziękuje.
    Dziewczyny STARACZKI !!! miejcie nadzieje !!! nie traćcie jej prosze !!!:thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 26th 2007
     permalink
    ale ja właśnie chcę odpuścić, żeby już więcej nie mieć przepłakanych dni i nocy, żeby żyć normalnie i się nie nakręcać, nie doszukiwać objawów; jak przyjmę do wiadomości, że wcale nie jest powiedziane, że będę kiedyś mamą, to kolejne @ będą tylko etapem cyklu, a nie tragedią :) już zdecydowaliśmy, że po tych przepisowych 6 podejściach do insemy zajmiemy sie endometriozą; niby "tylko" pierwszy stopień, ale to niestety podstępne choróbsko; także po insemach półroczna menopauza, to i jajniory odpoczną i psychika wróci do normy :) jeszcze 4 podejścia przed nami, więc i czasu na zmianę nastawienia sporo :)))

    ciesze się kachula, że się jednak odezwałaś :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    •  
      CommentAuthordzidziak
    • CommentTimeDec 31st 2007
     permalink
    Witajcie Dziewczyny,
    Spóźnione Najlepsze Życzenia Świąteczne i aktualne Noworoczne aby nam wszystkim spełniło się wszystko o czym marzymy.
    Buziaki gorące dla Was.
    Dawno nie zaglądałam, byłam na wyjeździe i widzę że wiele się działo. Długie burzliwe dyskusje, wypowiedzi których już nawet nie chciało mi się czytać. Powiem tylko, że każda z nas tutaj jest już dużą dziewczynką. Ja dorosłam do macierzyństwa dawno temu a teraz dorosłam do In Vitro. Dawno przeczytałam na ten temat dużo informacji zarówno tych za jak i tych przeciw. Rozmawiałam na ten temat z mężem aby wiedzieć co on o tym myśli i czy ma obiekcje. Podjęliśmy naszą wspólną decyzję. O dziecko staramy się od 5 lat i żadna Pani Wonka czy młoda jeszcze Amazonka nie wpłyną już na nasze decyzje ani też nas nagle nie oświecą. Może to mój charakter pozwala mi ignorować tego typu zapędy nadgorliwców, którzy na silę próbują zmieniać świat. Ja mam motto rób swoje, żyj i pozwól żyć innym w zgodzie z ich wolą. Wyżej wymienione nie akceptują sztucznych metod rozrodu, mają takie prawo i nikt nie będzie ich do nich namawiał. Ale ja też nie dam się przekonać. Dziewczyny kochane, grunt to olewka. Istnieją ludzie, którzy będą głośno krzyczeć i potępiać. Nikt nie mówi, że mają rację. Zabronić im nie możemy ale możemy być głuche na te krzyki. Wdawanie się w dyskusje to dolewanie oliwy do ognia.
    Któraś z was pisała o babci, z drakońskimi poglądami. Ja miałam ciężkie chwile przed wyjazdem. Spotkałam się z mamą i babcią, które są głęboko wierzące oraz do tej pory sfokusowane na (pra) wnukach których nie mają i przyznałam się do problemów i planów. Ich reakcja mnie zaskoczyła. Nie było lamentów tylko wsparcie. Usłyszałam, że każdą moją decyzję zaakceptują a w przypadku niepowodzenia świat się nie zawali. Że cieszą się razem ze mną z każdych moich sukcesów i będą wspierać przy porażkach ale nie będą narzucały swoich poglądów. Kocham je za to.
    Zawsze szłam pod prąd i rzadko przejmowałam sie opiniami innych. Teraz cieszę się że mam taki charakter a nie inny i nie myślę o tym co ludzie powiedzą. Dlatego opinie sprzeczne z moimi lub potępiające mnie nie mogą mnie zranić.

    Przedwczoraj zaczęłam brać zastrzyki wg krótkiego protokołu, mam nadzieję że wszystko będzie ok i doczekamy się naszego własnego dziecka ale jeżeli nie to też pogodziłam się z myślą że go nie będzie. Adopcji nie akceptuje mój mąż ( ja tak) i dlatego nie podejmiemy tego kroku. W takim przypadku musi być 100% pewność właśnie dlatego, że dziecko to nie zabawka.

    Ściskam was dziewczyny i trzymam za was kciuki. Bądźcie wszystkie dobrej myśli i nie podłamujcie na widok innych dzieci niech wam się buzie na ich widok śmieją!!!! To też daje radość. W końcu to DZIECI nie ważne czyje.
    Szczęśliwego Nowego Roku!!!
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeDec 31st 2007
     permalink
    dzidziak... magiczne słowa...

    trzymam kciuki, żeby wszystko poszło bez komplikacji :) a kiedy tak mniej więcej transfer?
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    hej dziewczyny, pozniej napisze Wam cos o dobrym poczeciu;) ktore wyczytalam w gazecie, ale to chuba bedzie dla Ciebie MADZIQ!!!!! bo Wy maci wieksze szanse a mniejsze problemy niz my;0

    Gigus???? czy to już nie ten czas ???? :wink: kiedy bedziecie wiedziec??? ucalowania Kochane!
    powodzenia w 2008
    --
    •  
      CommentAuthormadziq
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    ooo:) to czekam:) chociaż nie powiedziałabym, ze te plemniki to taki mały problem... z drugiej jednak strony to, ze ze mną OK, faktycznie ułatwia nieco sprawę;)
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    Klaudoos - @ nadal niet, choć to już 16dfl :))) testa nie mam... trza poczekać hihi staram się nie nakręcać, ale jest trudno cholipa jasna :)))
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
    • CommentAuthorKlaudoos
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    Gigus trzymam kciuki i mysle o Tobie caly czas;)

    MadziQ pewnie juz o tym slyszalas, ale ja zamierzam mojego Mwziac w obroty bo wg tej gazety to on sie niczego nie trzyma!!!!!!!!!!!!
    a wiec, wyczytalam Samym Zdrowiu;) :
    Dobre Poczęcie:(wszystko w skrócie)
    1. wg naukowcow bez wzgledu na to czy badane sa pary w Anglii, Niemczech czy tez w USA wynik jest ten sam ludzie decyduja sie na powiekszenie rodziny glownie w grudniu i to dobrze bo jest wiecej plemnikow, jest chlodniej i nie wymierają!
    2. Planujac zajscie w ciaze nie odchudzaj sie, potzrebna jest roznorodnosc potraw(zwlaszcza CYNK, ktory jest bardzo wazny pierwiastkiem, dzieki niemu komorki jajowe i plemniki sa w dobrej kondycji. juz garsc pestek z dyni zjadana codziennie przez mc poperawia znacząco ilosc, jakosc PLEMNIKOW)(ja wlasnie tego nigdy nie przestrzegam, ciagle sie odchudzam;)
    3.WAZNA WITAMINA A- stabilizuje poziom hormonow we krwi i poprawia jakosc komorej jajowych i plemnikow jak Cynk
    4.Witamina C zwieksza ruchliwosc plemnikow- partner powinien jesc koniecznie kiwi i pic sok pomaranczowy (moj w ogole tegpo sie nie stosuje:()
    5.Papierosy utrudniaja zajscie w ciaze (sciany macicy bardzo cienkie i slabej jakosci)i zawiazanie sie zarodka, wieksze ryzyko ciazy pozamacicznej, nikotyna zmniejsza ruchliwosc plemnikow ZNACZĄCO!!!!1
    6.Picie alkoholu w ciagu 48h przed zaplodnieniem moze zwiekszac ryzyko poronienia oraz pozniej wady wrodzony w wyniku zajscia, po butelce wina komorki jajowe i plemniki sa tak samo piajne ja My;)
    7. zbierane ponad tydzien nasienie degeneruje sie zalecane jest kochanie sie co 2dzien! tutaj plemniki maja czekac na jajeczko a nie odwrotnie, wtedy maleje ryzyko poronienia(jajeczko po uwolnieniu od razu sie starzeje i obumiera)
    8.co 3 mezczyzna ma slabej jakosci nasienie, ma malo plemnikow lub sa kiepskiej jakosci, aby im pomoc namow partnera na szklanke coli lub pepsi na godzine przed stosunkiem- kofeina przyspiesza ruch plemnikow, ale musi byc dostarczana tylko przy okazji a nie np. 3razy dziennie, acha i musi byc a napoju gazowanym, kawa dzial znacznie slabiej!
    9.my kobitki mamy nie pic coli i malo kofeiny gdyz pobudzamy uklad nerwowy i wtedy sa wahania poziomu hormonow
    10. przed stosunkiem nie uzywac mydla, plynow zadnej chemii, zadnych zeli gdyz zmienia to ph kwasowosc i sa marne szanse na dojscie plemnika do jajeczka, tak samo po stosunku daj im pol godz dojscia do celu. ZERO GORACYCH KAPIELI!!!!!!!! (moj Mąż i ja uwielbiamy ale musz eto zmienic) w garacym plemniki wymieraja, zima jest ich 15%wiecej niz latem, luzna bielizna.
    8.pozycje;)
    lekarze nazywaja stosunek od tylu czyli kolankow- lokciowy pozycja plodnisci, zwieksza szanse na zaplodnienei, nasienie trafia bardzo gleboko i szyjka macicy jest doslownie w nim zanurzona i plemniki maja najkrotsza droge do przebycia. NO I NAJWAZNIEJSZE to ZEBYSMY MIALY ORGAZM- skurcze macicy zasysaja nasienie1



    to tyle! pewnie slyszalyscie o tym, ale jesli ktoras nie to mam nadzieje ze sie przyda!!! mi zaimponowala ta PEPSI;)
    --
    •  
      CommentAuthorgiga25
    • CommentTimeJan 1st 2008
     permalink
    o pepsi to słyszałam :) witaminki wcinamy, nie palimy i nie pijemy (za dużo hihi); z pozycjami to bywa rożnie, z przytulaniem sie jak w zegarku już się nie stresimy :))) za to dobija mnie pt ostatni; sama świadomość jest blokująca wrrrrr...
    -- zesram się, ale się nie dam!!!!
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.