Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 1st 2010
     permalink
    Znam dziewczynę, która jest owocem in vitro. Ma jakieś 12 lat. Ta gałąź medycyny od tamtej pory zrobiła duże postępy.

    I jeszcze co do skuteczności metody.

    Pamiętajmy, że in vitro robimy nie w przypadku płodnych par, a w przypadku przynajmniej utrudnionej płodności a raczej niepłodności (w tym również idiopatycznej). Czyli takie pary nie mają szans takich, jak inne pary, a znacznie mniejsze. Jeśli szanse wynosiłyby w naturalnym poczęciu powiedzmy 1 para na 100 na rok, a in vitro osiągnie 10 par na 100 na rok, to nie osiągnie skuteczności zdrowych par, ale podniesie 10krotnie szanse tym, których problem dotyczy.
    Dlatego nie można mówić, że skuteczność jest mniejsza niż naturalne metody.

    Przy niepowodzeniach robi się dodatkowe badania nasienia - lekarz Ci powie najlepiej. Poza tym kobieta również ma parę "haczyków", które mogą spowodować problem. Np. przeciwciała przeciwjądrowe mogą skutkować utrudnieniem implantacji lub poronieniem - dobrze mówię?? Poprawić mnie jakby coś.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 16th 2010
     permalink
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJun 16th 2010
     permalink
    hej??? wszystkieście już zaszły, hę?? :wink: ostatnia bezdzietna zostałam, czy jak??
    --
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeJun 17th 2010
     permalink
    Nie wszystkie:) ja nadal nie zaszlam:(
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJun 22nd 2010
     permalink
    Idź a zajdziesz, zaprawdę Ci mówię ;-) he he nie no żart, menopauza rzuca mi sie na głowę, jutro mam przedostatni zastrzyk z decapeptylu, proszę modły wznosić w moim imieniu, abym w sobotę mogła wystartować z menopurem, bo zwariuję
    :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 22nd 2010
     permalink
    Ja też walczę :)

    Bynajmniej jest promyk nadzieji na szybszy koniec - armia M. jest rewelacyjna, więc szykuję się na IUI, a nie na in vitro :)

    jo - wznoszę modły ;)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 22nd 2010
     permalink
    i ja wznoszę modły... a właściwie... trzymam kciuki jo :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 23rd 2010 zmieniony
     permalink
    Talinka - to potrzymamy razem :) bo ja też tak w przenośni z modłami ;)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJun 23rd 2010
     permalink
    Ja tez na posterunku! A jakze. Co prawda czasami przysypiam, ale teoretycznie jeszcze walcze. Czasami to glownie zeby nie zwariowac :wink:
    PS: kciuki trzymam nawet na spiaco...
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJun 23rd 2010
     permalink
    Poproszę, w każdej pozycji mile widziane :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 23rd 2010
     permalink
    Hmmm... takie kciuki zaciśnięte w pozycji horyzontalnej powinny mieć większą moc sprawczą!
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorBasia1125
    • CommentTimeJun 23rd 2010
     permalink
    Ja tez ciagle to jestem.
    W tym mies mamy powtozyc badania M ale klinika otwara tylko w srody i nie wiem czy do konca miesiaca sie wyrobimy, bo to zawsze jest problem z praca :/
    •  
      CommentAuthorKlaudaa79
    • CommentTimeJun 24th 2010
     permalink
    Witam dziewczyny.
    Mam do was pytanie . Czy słyszaliście o przypadku, że dziewczyna ma po jednym tobielu na każdym z janików i mięśniaka na macicy, a mimo to zaszła w ciąże? Czy to możliwe?
    •  
      CommentAuthorPaulina198282
    • CommentTimeJun 24th 2010 zmieniony
     permalink
    witam

    przymierzamy się do inseminacji w nadchodzącym cyklu - mam pietra jak cholera :( poza tym naczytałam się o marnej skuteczności iui i coraz mniej nadziei mam, że się uda...
    Idziemy do Novum.

    armia P. jest słabiutka (oligoasthenoteratozoospermia) więc dziwię się że nie dostaliśmy od razu skierowania na ivf
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 24th 2010
     permalink
    Warto spróbować, chociaż raz czy dwa. Trzymam kciuki!
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJun 24th 2010
     permalink
    fakt, warto spróbować...
    powodzenia!
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJun 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Hmmmmmm, no z tym warto to zalezy jak patrzec. U nas (w UK) jak lekarze jakos tam finansowo odpowiadaja za swoje decyzje przed NHSem to z nasieniem ponizej norm wg nich nie warto probowac inseminacji. Tutaj (a przynajmniej tak mowi moj lekarz i tak jest na stronie szpitala) inseminacje stosuja w przypadku nieplodnosci idiopatycznej.
    Ale w Polsce jest inna mentalnosc. Zanim sie podejdzie do IVF trzeba sprobowac wszystkiego mozliwego. I to jest generalnie dobre podejscie. Ale w przypadku jesli a) sie udaje (niestety nie za czesto), b) psychiki odpornej na kolejne porazki c) elastycznego budzetu.
    Nie wiem o jakich wynikach mowimy, ale ja w UK stawalam na rzesach zeby nam zalatwic IUI (wyniki 5.5 - 21.5 mln/ml, ruch A 5-49 %, morfologia 0-18 %, DFI 19%). Jeden lekarz mi wreszcie przemowil do rozsadku. Powiedzial, ze IUI z grubsza podwaja szanse. A skoro naturalnie mamy, no powiedzmy z 1 %, to czy warto (czy warto dla 2%)? No wlasnie... Jesli bym miala nieograniczony budzet to na pewno warto. A noz widelec... Ale jesli prawie na pewno sie nie uda to ta kasa sie przyda na IVF. I tak to...
    •  
      CommentAuthorPaulina198282
    • CommentTimeJun 25th 2010 zmieniony
     permalink
    Badanie wykonane dwa razy (maj 2009 i maj 2010) - przez ten czas był łykany Salfazin - jak widać niewiele dał

    liczba plemników 23,5 mln -- 11,5 mln :confused::confused:

    ocena ruchu plemników:
    A. żywy i prostolinijny 30 % -- 40 % :smile:
    B. postępujący powolny 40 % -- 30 %
    C. brak ruchu 30 % -- 30 %

    patologia morfologii budowy plemników w mikroskopie KF
    A. plemniki prawidłowe 10 % -- 15 % :smile:
    B. plemniki nieprawidłowe 90 % -- 85 %

    test przeżywalności po 24 h
    A. żywy i prostolinijny 0 % -- 0 %
    B. postępujący powolny 10 % -- 10 %
    C. brak ruchu 90 % -- 90 %

    konsultowałam sprawę na Bocianie i tam jednak radzą próbować - chociaż raz - żeby zobaczyć jak pójdzie preparatyka nasienia przed iui
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJun 25th 2010 zmieniony
     permalink
    Ja bym próbowała, u nas w klinice sie próbuje jeśli jest conajmniej 1mln superprawidłowych plemników po preparatyce.
    Dziekuję za kciuki i modły :whorship:
    machina ruszyła, para buch, koła w ruch :jumping:
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJun 29th 2010
     permalink
    Pochwalę się - progesteron 16,4 ng/ml :D
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJun 30th 2010
     permalink
    Bardzo ładny Aniu, ja też sie zawsze chwalę :D bo progesteron to jedyne, co mam ładne (no, może poza oczami) :wink:
    A ja nie mam czym się chwalić, prawy jajnik mi zaraz eksploduje (ten policystyczny) wywaliło mi 16 pęcherzyków na nim i muszę brać więcej decapeptylu, żeby go wyhamować. Z tych 16 pęcherzy tylko 8 ma cos koło 12 mm. Reszta poniżej lub około 10, czyli drobnica. Lewy natomiast udał się już na urlop, raczył wyprodukować dwa pęcherze (po 12mm)
    Przez ten prawy, wywaliło mi estardiol 1340 ng/ml.
    Czekam na sobotę i wizytę i decyzję co dalej... mam nadzieję, że te Fostimony co mi zostały dopełnią dzieła i na 8-10 dniach stymulacji się skończy.Z drugiej strony jak patrzyłam na inne dziewczyny, to te 12 mm w 5 dniu stymulacji (po 4 dawkach Menopuru 150 j.m) to jest całkiem ok wynik. (Endo 8,1 mm)
    Znowu proszę o kciuki, tym razem, coby mi jajnika nie rozerwało :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJun 30th 2010 zmieniony
     permalink
    Ja mysle, ze wiecej jak 8-10 dni stymulacji nie bedzie potrzebne. Ilosc pecherzykow sie jeszcze moze zmienic. Na ile ja sie znam to swietnie Ci idzie :thumbup:
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 1st 2010
     permalink
    Trzymam mocno kciuki za jajniki i jajca:)

    No i za sobotnią wizytę również - daj znać co i jak
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorTati4
    • CommentTimeJul 3rd 2010 zmieniony
     permalink
    Witam
    Chciałabym się odnieść do wypowiedzi SAMIRY, pytałam o żywotność plemników właśnie po spreparowaniu nasienia swoją pania ginekolog, zainspirowana informacją od SAMIRY. Nie potwierdziła czasu żywotności do 24 godzin, wręcz przeciwnie. Powiedziała,że nie po to je udoskonalają,żeby żyły tak krótko.
    Więc głowa do góry dziewczyny.:wink::wink::thumbup::thumbup:
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJul 5th 2010
     permalink
    To ja wpadam się pochwalić ;-) mam ponad 30 pęcherzyków dominujących :rolling:
    a ja się bałam, że nic nie wyrośnie :rolling:
    Dobra dziewuszki, puszczamy kciuki, bo mnie rozerwie :jumping:
    Reszta pod wykresem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 5th 2010
     permalink
    BRAWO :)
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 7th 2010
     permalink
    jo1984 jest dziś na punkcji z tego co wiem od niej z wykresu!
    Trzymamy kciuki za pobór jajec :D
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 7th 2010
     permalink
    oooo zaciskam mocno!!!!!
    --
  1.  permalink
    i jak poszło?
    • CommentAuthorjo1984
    • CommentTimeJul 8th 2010
     permalink
    Walczę z objawami przestymulowania, ale żyję i to najważniesze :wink:
    W sumie miałam ponad 30 pęcherzyków dominujących (takich ponad 20 mm, do tego drugie tyle takich po 10-12 mm)- z tego udało sie pobrać 13 dojrzałych komórek. Reszta komórek nie zdążyła dojrzeć, ale musiałam mieć punkcję bo rósł progesteron i komórki mogły się zestarzeć. Czekam na wieści o moich kuleczkach, oby zechcialy się zapłodnić :whorship:
    Endo na dzień punkcji 13,6 mm.
    Biorę Dostinex na zahamowanie hiperstymulacji. Dodatkowo Encorton i Acard i oczywiście Duphaston 3x1.
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeJul 8th 2010
     permalink
    Trzymam kciuki dalej!!! :wink:
    Na pewno się uda!!!!
    --
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeJul 8th 2010
     permalink
    Ano, czarny szlak dla zawodowcow. Trzymam kciuki Jo!
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 12th 2010
     permalink
    Czekamy na wieści o bąbelkach :D

    Kiedy coś będzie wiadomo?

    A my odczekujemy sobie jeden cykl z powodów głównie finansowych, ale w sierpniu podziałamy. Serduszka M. zasadził, więc dajemy ostatnią szansę naturze ;)
    -- serce przestało bić.
  2.  permalink
    od kilku dni biorę clo - dzisiaj moja temperatura oszalała... mam nadzieję, że to nie oznacza niczego złego...
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 13th 2010
     permalink
    Ja tak nie miałam, ale nie sądzę, aby to mogło oznaczać coś złego. Poczekaj spokojnie, jeśli spadnie z powrotem, to zakłóć tą jedną wysoką.
    -- serce przestało bić.
  3.  permalink
    Spadła, czyli to jednorazowy wybryk.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 16th 2010
     permalink
    Możesz sobie ją zakłócić, nie będzie miała wpływu na interpretację wykresu.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorNel78
    • CommentTimeJul 19th 2010
     permalink
    Paulina róbcie IUI. U znajmej z ilościa mniejszą niż 10 mln IUI wyszło za pierwszym podejściem. U nas z mężem co prawda ilość większa ale morfologia 3-5% i za drugim razem się udało. Warto u Was spóbowac. 3mam kciuki.
  4.  permalink
    Jesteśmy po pierwszym IUI.
    Nie wiem jakie były parametry nasienia bo nie zrobiono analizy. Opierano się jedynie na ocenie mikroskopowej. :sad: Ale według oceny mikroskopowej nasienie było dobrej jakości (sama widziałam plemniczki jak się ruszały).

    Za dwa tygodnie się okaże co i jak.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 20th 2010
     permalink
    Trzymam kciuki!
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeJul 29th 2010
     permalink
    Wieści są następujące.
    W poniedziałek robimy ten wymaz chlamydii. Jest to faktycznie wymaz genetyczny, czyli korzystamy z PCRa.
    Wyniki zajmują kilka dni, więc przygotowujemy się na kolejny cykl. O ile oczywiście chlamydii nie ma, bo jak jest to leczymy się Sumamedem bodaj (bo Sudafed to chyba syrop…).

    Pierwsze IUI będzie na cyklu naturalnym, bo nie mam póki co problemów z jajeczkowaniem.

    A nasz stan został dziś oficjalnie uznany za niepłodność idiopatyczną – czyli nie wiadomo o co chodzi ;).
    -- serce przestało bić.
  5.  permalink
    ja w tym cyklu miałam niby stymulację przed IUI, brzuch mnie bolał jak piorun i tak wyhodowało się tylko jedno jajo, za to gigantyczne - IUI robili na niepękniętym 24 mm!

    w poniedziałek idę na betę ale coś mi się zdaje, że się nie udało - czuję się przedokresowo, szyjka się nie zamknęła więc tylko czekać kiedy przyjdzie @ :sad:
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 1st 2010
     permalink
    ...a ja we wrzesniu in vitro...bo nie wychodzi nam:) Zdecydowalismy, ze w sierpniu jeszcze raz sprobujemy naturalnie, chociaz nie widze w tym sensu.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 2nd 2010
     permalink
    Paulina - nie ilość się liczy tylko jakość. Trzymam kciuki za powodzenie!
    Nie macaj się po szyjce od momentu owulacji, bo może to przeszkadzać w implantacji. Też się macam od czasu do czasu, ale ostrożnie i nie za często.
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Dziewczyny, mam endometrioze:(:cry: lekarz mowi, ze to bardzo utrudnia sprawe...pocieszcie!!!!
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    I dlatego in vitro....:)
  6.  permalink
    olga8 współczuję endometriozy... Ale nawet w takiej sytuacji masz szansę na dziecko. Uda się!


    U mnie niestety porażka. Beta wynosi 0 więc odstawiłam luteinę i czekam na @. :confused:
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Wiem, ze mam:) ale slaba w sposob naturalny. Wazne jest nastawienie a ja ostatnio mam z tym problem:) W czwartek ide do Novum (zmienilam klinike), do lekarki( ktora juz zapoznala sie z moimi badaniami) i zaczynamy powolutku kolejne badania niezbedne do przeprowadzenia in vitro. Pozdrawiam wszystkie Oczekujace:)
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Szanse są i to jest najważniejsze. A wsparcie natury w postaci in vitro bardzo je zwiekszy :D

    Pocieszam Cię, bo wiele dziewczyn w Twojej sytuacji ma już dzieciaczki, więc i Wy niedługo możecie mieć już słodkiego berbecia w domku :)

    Ja za to zostałam posmyrana po kanale szyjki - nie jest przyjemne, ja tego strasznie nie lubię i od razu mi kolana miękną, ale na pewno nie było bolesne. Niemiłe co najwyżej. Wyniki w środę - czyli za tydzień. Oby był negatywny, bo nie usmiecha mi się antybiotyk...
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Olgo, dopoki sa jajeczka, plemniki i macica zawsze sa szanse. Naprotechnologia sie chwali, ze potrafi leczyc endometrioze (cokolwiek to znaczy) i, ze w ciagu 2 lat bedzie ciaza (naturalna). IVF to zdecydowanie bardziej standardowy tok postepowania i na pewno ma bardziej ugruntowana skutecznosc. A moze mi ktos wytlumaczyc w jaki dokladnie sposob endometrioza utrudnia zajscie w ciaze? Bo ja rozumiem, ze endo sie roznosi gdzie nie powinno wiec rozumiem, ze @ moze koszmarnie bolec. Ale czemu trudno zajsc w ciaze? Endometrium na jajnikach utrudnia owulacje? No bo poza bolem nie wiem jak skrawek endometrium na pecherzu mialby utrudniac zaplodnienie... Moze i glupie pytanie, ale podobno kto pyta nie bladzi :-)
    Paulina, no to klapa :-( ...ale rozumiem, ze bedziecie probowac dalej. W koncu z drugiej i trzeciej IUI tez sa ciaze :-)
    AniuBB, kurde, a ja nic nigdy nie czuje. Zupelnie nic. Nawet przebijania sie przez szyjke do histeroskopii (bez zadnego znieczulenia) nie odczulam. A wymaz na pewno bedzie jalowy. Podzielam antybiotykowstret :-)
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.