Cześć dziewczyny. Mam nadzieje, że przyjmiecie mnie do swojego grona. Mam już 3 letniego synka ,teraz przyszedł czas na następne dziecko. Od tego cyklu zaczynam sie mocno starac o maleństwo. Mam nadzieje,że mogę do Was dołączyć

Sama jestem dość nowa na tym forum, ale chętnie przywitam równie nowe kobietki :)

AniuBB - oby to był początek prawdziwej burzy hormonalnej :).

cześć :) u mnie staranka chyba zakończyły się sukcesem. Chyba, przez wielkie CH. Jutro testuję. Zapraszam pod wykres do kibicowania :)

Witam wszystkie starające się i zafasolkowane,
też jestem nowa. Od tego miesiąca zaczęliśmy z mężem starania, po kilkunastu tygodniach przygotowań - usunięte ropne migdałki, opanowanie TSH. Obecnie jestem na etapie oczekiwania na miesiączkę (za kilka dni mam "termin") i mam cichą nadzieję, że się nie pojawi Swoją drogą psychika ludzka jest potężna, łatwo sobie wmówić pierwsze objawy...Ale staram się myśleć zdroworozsądkowo i z dystansem podchodzić do tematu (mimo że nie jest to łatwe, bo bardzo marzę o maleństwie), bo to chyba klucz do sukcesu.

jszsz witaj :)
powodzenia!

ech Niu83 ja też z tych wierzących :) ale Bóg może mnieć różne plany wobec nas, nie u wszystkich jest dzidzia. Ja puki co sie intensywnie modlę, daltego że jestem wierząca ale również dlatego że to mi pomaga, czuje że nie jestem sama i że ktoś napewno wszystko już dla mnie zaplanował. Mimo wszystko obserwuje sie, bo szcześciu trzeba pomagać:)
Pozdrowienia dla wszystkich.

hej dziewczyny!!ja też ciągle czekam z nadzieją zę w tym cyklu może mi się uda zaciążyć ale jak narazie wydaje mi się żę nie było u mnie owulacji gduż temperatura ciagle jest na nizszym poziomie a śluz ciągle taki sam czyli przezroczysty i wodnisty więć nie wiem czy coś z tego będzie ciągle czekam na skok temp.ale nie wiem czy będzie.Trzymam mocno kciuki za wszystkie was kobitki.

dodam ze miesiaczki co 26-28 dni, nie bylo opozniej nigdy. Moze jajiś torbiel sie pojawił na jajniku?

elen spróbuj powtórzyć test za kilka dni, czasem się zdarza, że najpierw jest negatywny a potem są 2 kreseczki nie chcę rozbudzać nadzieji, ale może warto powtórzyć:)

Gratulacje katty!

Spoko loco

Katy222 oby udało Wam się! Zyczę Ci tego z całego serca!!

Niu83 ja sie dopiero jeden cykl starałam, teraz zaczełam drugi. Wierzę w modlitwę bo już mam męża wymodlonego,najlepszego na świecie. Na dzidzie też przyjdzie czas, a że ja tak ze wszystkim mam że jak sobie wymarzę to bym chciała na wczoraj to jest dla mnie nauka cierpliwości i pokory. Ale bardzo dziękuję Niu83

Witam :) Jestem tu nowa :) Mam nadzieję że mogę do Was dołączyć :)
Pierwszy cykl starań dopiero mija - dziś mam termin @. Na razie cisza ;) Ogólnie od już kilku dni czuję się inaczej. Zresztą moje objawy są w moim wykresie więc można spojrzeć jeśli ktoś ma ochotę :) Test 1 płytkowy robiony z powodu tego iż myślałam że mogę być w ciąży z poprzedniego cyklu.Tak go zrobiłam że nie spojrzałam bo musiałam się zająć córcią w tym momencie i dopiero zobaczyłam po więcej niż 10 minutach. Wyszła blaaadziutka kreska ale nie odczytałam tego jako ciąża bo podobno po 10 minutach się nie odczytuje. Następny test strumieniowy robiony przed zabiegiem kawitacji żeby się "upewnić" - no tak zrobiłam że się nic a nic nie upewniłam bo wyszedł negatywny ;) To był test o czułości 25 mlU a ten poprzedni 10 mlU. Wychodzi na to, że jeśli jednak jest ciąża to raczej z tego cyklu.No i jeśli tak, to objawy mam od początku a testy tego na razie nie wykryły :) A czuję się naprawdę dziwnie :) Powinno się okazać niedługo bo teraz czekam na @ - jak się nie pojawi przez kolejne dni to zrobię znowu test :) Wtedy już powinien coś pokazać.

Hej dziewczyny. Na forum jestem nowa, ale obserwuję się już od roku, a o dzidzię staramy się już praawie 2 lata i nadal bez efektu. Mam stwierdzoną niedoczynność tarczycy - leczona od 3 lat i unormowana, do tego jakieś zaburzenia immunologiczne o niewiadomym podłożu, które raz na kilka lat przechodzą w ostrą fazę (już 3 razy mi się to zdarzyło - co ok 3 lata, czyli następne za rok...) Od sierpnia do listopada miałam monitorowane cykle, które potwierdziły brak owulacji - pęcherzyk rósł do wielkości ok 19mm i nie pękał, ale i nie robiły sie torbiele. Jeden cykl stymulowane - w listopadzie z piękną owu, ale bez plusika. W grudniu zapadła decyzja - najpierw badanie nasienia (które planujemy w tym miesiącu) a potem ewentualne skierowanie na laparo, ze względu na to, że od jakiś 7 miesięcy mam pracujący tylko prawy jajnik - lewego nawet na USG nie widać. Mój lekarz stwierdził, że jeśli badania męża będą do d.... to w pierwszej kolejności trzeba się nim zająć, a dopiero wtedy mną...
Momentami tracę wiarę w to, że możenam się udać, że kiedyś będę mamą... Dlatego postanowiłam się odezwać tu na forum :) Obecnie 2 cykl odpuszczam z tempką. Pozdrawiam te starające się i te zafaslkowane!! Zresztą wszystkie odwiedzające to forum :)

wiosna idzie, staraczek przybylo :)
powodzenia dziewczyny

agavva - na pękanie są leki, więc nie trać nadziei. Ja od kilku cykli mam podawany zastrzyk na pęknięcie, bo przy stymulacji bywa różnie.

Co do zajmowania się mężem, to faktycznie badania M. są bardzo ważne, bo jeśli jest źle, to nie ma sensu robić pewnych badań u żony, trzeba rozważyć in vitro. Co do leczenia M. to niekiedy przynosi efekty. U nas pomogło odstawienie fajek, krótka terapia androtopem (tylko w trakcie badań nie róbcie, bo jest fatalnie, dopiero po odstawieniu wraca do normy a niekiedy jest dużo lepiej), witaminy i dodatki. M. miał wyniki do przyjęcia, ale teraz ma znacznie lepsze - do IUI powinni mieć minimum 5 mln plemników po preparatyce, a mamy po 20-25 mln, więc fajnie :)

A u nas spokój. Odstawiłam termometr, a co :D

Witajcie,

Za wszystkie staraczki trzymam kciuki, przed chwila juz sie przywitałam na innym watku - dla pocztkujacych wiec nie ma co sie chyba powtarzac:) Mowiąc w skrócie jestem teraz w fazie przedstarającej:) ale za trzy miesiące bede mogła się nazwać 100% staraczką.Mam nadzieję, ze ten czas minie szybko i owocnie pod wzgledem poznawania swojego ciała bo niestety wstyd przyznac, ale nigdy nie zapisywałam i nie obserwowałam zbytnio co tez sie w moim organizmie dzieje...

Obserwację cyklu zaczęłam prowadzić niedawno i jeszcze nie jestem wprawiona, więc może poradzicie mi. Generalnie jestem w 9. dniu wysokich temperatur i dziś dostałam plamienia. @ jak pisałam wyżej mam dostać pod koniec tego tygodnia. Czy zawsze jest tak, że temperatura spada w pierwszy dzień @? I jak długo powinna trwać faza wysokich temperaturek? Mój gin wspominał mi, że 8-10 dni jest wynikiem zadawalającym, ale czy to nie za krótko? Zaniepokoiło mnie to plamienie:( I jeszcze jedno pytanie - od kiedy liczy się nowy cykl - od dnia plamienia czy krwawienia?

Talinka, bardzo dziękuję za odpowiedź. Rozjaśniło mi się w głowie, dzięki Tobie

dodam tylko do Talinki, że długość FL należy skontrolować z wyznacznym przz USG terminem owulacji. Nie zawsze owulacja występuje na dzień przed skokiem. Bywa, że pierwsze 2-3 dni nadal jest niska temperatura, później skacze. Na takim wykresie implantacja wypadnie ok. 4 d fazy wyższych temperatur.

Warto dane z wykresu zweryfikować badaniami, co do długości FL na pewno warto zrobić progesteron około 7 dnia po owulacji. No i sprawdzić, kiedy ta owulacja wypada u Ciebie.

poczatek FL zawsze liczymy od pierwszej wyzszej temperatury

Hej U mnie juz 2 dzien bez @. Troche mnie pobolalo jak na @ ale nie przyszla na razie ;) Czekam dalej... Nie wiem ile jeszcze ;) Jeśli ma przyjsc to wolalabym juz a nie takie czekanie ;) Wielka niewiadoma. W dodatku czuje że dostanę @ i tym bardziej bym wolała żeby przyszła jak najszybciej

no wlasnie wiem... dlatego podejrzewam że mogę być w ciąży ale dla mnie to tak niewiarygodne że aż prawie niemożliwe ;) po prostu o pierwsze dziecko starałam się prawie rok... w dodatku wtedy byłam zdrowa a teraz moje jajniki nie pracują tak jak trzeba. Zakładałam że nie zajdę w ciążę szybko - raczej że sobie trochę poczekam ;) no ale jeśli jestem to będzie mega zaskoczenie ;) no i już się boję... Niby chcę ale ...no właśnie ALE :) Strasznie mieszane uczucia - może dlatego że nie spodziewałam się że to jednak może się wydarzyć od razu ;) No nic zobaczymy... Na razie @ dalej nie ma i strasznie boli mnie głowa i mam mdłości juz od godziny :/