hehe Aniu to by było za dużo. znalazlam. wpisałam npr, zaznaczylam szukaj w opisach:) oto wynik: termometr_do_okreslania_dni_plodnych tylko ma dokladnosc mniejsza niz microlife +-0.05stopnia.. hmm ciekawe czy realną..
Dziewczyny, fajny ten termometr, ale troszkę drogi w porównaniu do Microlife. Tylko że z tego co wiem, Microlife jest wpisany do "rejestru wyrobów medycznych", a ten do którego podałyscie linki NIE, przynajmniej nie jest to napisane. Pomimo to mam jednak chrapkę na niego ;)
Aniu, on pokazuje wynik do drugiego miejsca po przecinku, ale dokładność ma do 0.1 niestety Oznacza to, że np. pokazuje 36.66, ale prawdziwa tempka wynosi 36.75. Stąd wiele wątpliwości co do stosowania termometrów elektronicznych w NPR.
Aniu, kwiatuszek ma racje. to jest tak niejednoznacznie napisane. blad pomiaru powyzej 0.1stopnia dopiero jest sygnalizowany. i jest napisane: # dokładność pomiaru (+/- 0,1°.C) pomiedzy 34°C-42°C przy temperaturze otoczenia od 18°C-28°C # samokontrola- automatyczny test wewnętrzny przy temperaturze kontolnej 37.0 przy rozbieżności większej niż 0,1 st.C wyświetla się symbol "ERR" # wyświetlacz ciekłokrystaliczny LCD pokazujący 4 cyfry, najmniejsza jednostka pomiarowa 0.01°
A, teraz sobie przypominam... dlatego pisałam już, że jak skończy mi się ten piepszony długaśny cykl, to w nastepnym będę mierzyć dwoma, rtęciowym i microlife- dla porównania!
Nie.. im więcej przyrównań tym lepiej dla tych, które mają problem z wyborem termometru. I skończy się krążenie mitu, że WSZYSTKIE elektroniczne są nieprecyzyjne. niestety takie wypowiedzi nie są rzadkie...
Hmm, spotkałam się raczej z twierdzeniami, że elektroniczne są najlepsze, najprecyzyjniejsze, najbezpieczniejsze, najwygodniejsze. A do celów NPR nadaje się tylko MIcrolife MT 1622. W czasie tego eksperymentu pojawiły się nowe problemy. Już nie tylko owulacyjny może się stłuc, ale ciągle gubię plastikową obudowę od jednego albo drugiego i znajduję ją gdzieś pod łóżkiem. Nawet nie zauważyłam, że spadła.
Od dwóch lat mierzę temparature (z małymi przerwami) i niestety musze stwierdzić że rtęciowy termometr jest najlepszy, najdokładniejsze, Próbowałam różnych termometrów Microlife MT 1622 również i prowadziłam doświadczenia mierząc jednocześnie rtęciowym i elektronicznym. I niestety sa różnice czasem duże. Polecam rtęciowy owulacyjny (ma szerszą skale i łatwiej odczytać wynik) (no cóż ja też jestem niecierpliwa i nie lubie czekać długo na wynik i rtęc jest niebezpieczna ale staram się bardzo uważać, a mąż mnie pilnuje żebym nie zasneła z termometrem)
Amazonka "A do celów NPR nadaje się tylko MIcrolife MT 1622." - Pozwolę sobie poprawić, bo to nieprawda. Używam Microlife MT 16C2 - to nowsza wersja 1622. Nadaje się równie świetnie. A soją drogą oczywiste jest, że elektroniczne są od rtęciowych bardziej bezpieczne.
saska25 - no popatrz, ja mierzyłam microlife i bioselfem, który stworzony jest specjalnie do celów npr - i wcale różnice nie są duże. Swoją drogą skąd wiesz, że to elektroniczny się myli - a nie rtęciowy, jeśli różnice miałaś duże? A może nieprecyzyjny pomiar?
Ja robiłam wykres z bioselfu i microlife i do tego, żeby było mało - pomiar microlife robiony był w ustach, czyli było większe ryzyko różnicy temperatur, jeśli podczas oralnego pomoiaru bym sobie zasnęła a termometr by się przesunął. Oto wynik: >> klik <<
Zazdroszczę takim, co nie tłuką rtęciowych ;) U mnie to trwa sekundę :( i już potrzebuję nowego - nie ma szans by przetrwał cały cykl. Niezdara ze mnie ;/
ngL - co to mojego rtęciowego termometru to wiem że się nie myli bo na początku testowałam go podwójnie (mierząc tempkę dwa razy pod rząd. i zawsze była identyczna tempka (pomimo że drugi raz mierzyłam 5 minut później).I tak samo testowałam microlife 1622 i pierwsza wyszła: (przykładowo 36,45, a druga 36,6) a to już jest duża różnica. Ale nie będę się upierać, że elektroniczne sie nie sprawdzają, moze mój był jakiś wadliwy i stąd te różnice. Zgodzę się z tym elektr. jest bezpieczniejszy, ale jak się uważa z rtęciowym to też jest bezpiecznie. (ja na szczęście jeszcze nigdy nie stukłam termometru)P.S Tempkę mierze w pochwie.
pomiary robię od 3 cykli. Mierzę w ustach termometrem elektronicznym i jak na razie wykresy są super czytelne. Nie wiem na ile są dokładne, bo nie mam porównania.
no właśnie wyderka, ten brak porównania i mnie zastanawia ;)
zastanawiam się dziewczyny o co tyle szumu w necie z tymi termometrami, bo przeciez skok i tak powinno być widać, a grunt to przestrzegać zasad ;) bo jak komus przytulanko wyskoczy "niechcący" w czasie "zakazanym ;)" to i najlepszy termometr nie pomoże, nieprawdaż? grunt to samodyscyplina... a z tym różnie bywa ;)
piszecie, ze najwazniejsza jest stała pora mierzenia....pewnie tak...dla mniej doświadczonych napewno... ja pracuje co 5 dni inaczej, więc przez 4 dni mierze temperature o 4.15 rano, potem przez 7 dni miedzy 6.30-7.00, a potem przez 4 dni w ciagu dnia po dziennym snie czasami spię 3, czasami 5 godzin , jak wstaje rano to tez jest to sen najwyżej 5godzinny - bardzo rzadko 6 godzin
tak w ogóle to od dawna nie mierze juz temperatury przez cały cykl...., cykle mam różnej długości..., ale zaczynam ok.7-8 dnia, i kończę zaraz po pierwszej nocy z moją Połową , póxniej to i tak nie ma sensu.... jak zaczynałam NPR to pilnowałam każdego dnia, dokładnej godziny, budziłam się codziennie o 4.30 na mierzenie, a potem spałam ile mogłam danego dnia opuszczałam tylko @, dlatego własnie nie boję się mojego cyklu....
margaretko hmmm mierzenie w III fazie też ma sens bo pokazuje czy zbliża się @ a kiedy zajdziesz w ciążę to utzymująca się wysoka tempka świadczy o tym że wszystko jest ok
Lily, masz racje, ze w czasie ciazy mierzenie temperatury w III fazie ma sens, obnizenie się temperatury moze byc sygnałem zbliżającego się niestety poronienia ale czy ma sens w stwierdzeniu czy zbliża się @ ...?, wiadomo ze się zbliża...
margaretka mam pytanko: piszesz że masz doświadczenie w mierzeniu temp o różnych porach dnia ze względu na pracę. Mi też niedługo zmieni się system pracy na 3 zmianowy. Powiedz mi czy mierzenie temp. przez dany cykl (powiedzmy od 8dc do 25dc) jest miarodajny jeśli jest przejscie z jednej na druga porę mierzenia temp? Da się to jednoznacznie zinterpretować? Jak to wygląda od praktycznej strony?
Czy ktoś wie co oznacza migajaca ikonka trojkacik w microlife? miga i sie wylacza..:( bateria? nowy termometr,ma jakis miesiac, poprzedni zanim zgubilam uzywalam z pol roku i nic takiego sie nie dzialo..
na taki system pracy przeszłam kilka miesięcy temu, a mierze temp od ponad 10 lat ( z przerwami związanymi z ciążą ) bardzo sie bałam ze ykresy nie będa miarodajne, ale jednak są, naprawdę bardzo ładnie można rozrysowac cąły wykres, oczywiscie nie biore pod uwage samej temperatury, ale zawsze obserwuję śluz....
mam inny problem, za kazdym razem jak jest III faza to ja idę na noce jestem zła jak .............nie powiem co....
Margaretka, dla mnie skomplikowana jest twoja procedura mierzenia tempki ;) Vicky80, mam instrukcję od Microlife i nie ma tam nic o migającym trójkąciku :(
Mary znalazlam wieczorem ta instrukcje(ale wieczorem oznaczalo ze nie kupilam baterii i dzis mierzylam tylko rteciowym,na szczescie od poczatku cyklu mierzylam dwoma,wiec wiem ze maja prawie ident.pomiar). swoja droga niezle sie naszukalam tego trojkacika w tej instr.:)
Margaretka a nie mozesz z kims sie zamienic tygodniami na zmianki? bo skoro to regularnie wypada ze masz nocki w 3fazie..to moze daloby sie zamienic? np. jesli to bliska osoba w pracy, mzoesz powiedziec prawde. a obcej powiedz ze sytuacja rodzinna, ze maz tez ma zmianki nocne w tym samym czasie i nie dajecie rady z dziecmi, czy cos:)
bo zmiana pracy jak sie domyslam w gre nie wchodzi..no moze mozna pogadac uCiebie w pracy zebys miala same dzienne zmianki? ze niby ze wzgledu na dzieci?
vicky80... wysiadła bateria niemal zaraz po zakupie Jeśli chodzi o faktyczne usterki - nie spotkałam się z tym nigdy - ani u siebie, ani nie czytałam o takim przypadku.
Amazonko bateria? bateriaz to wyposazenie, nie bede dawac na gwarancje termometru po to by wymienili mi baterie ktora pewnie kosztuje ze2-3zl, tylko musze sklep dorwac elektroniczny:)