ale co to znaczy wysłać wykres? na 28 dni logujesz się zakładasz swój profil i wprowadzasz swoje wykresy. Jeżeli chcesz żeby je komentowano to udostępniasz innym do wglądu - finito
Margaretko napisz nam, w czym problem...nie możesz odnaleść w ogóle programu z wykresami? Trzeba wejść na www.28dni.pl -tam trzeba się zarejestrować i można robić wykresy. Zaprasza się przyjaciółki i można razem interpretować. Nie znam/nie ma funkcji wysyłania wykresów Pozdrawiam,w razie problemów pisz
Margaretko, a czy Ty w ogóle jesteś zalogowana na aplikacji 28dni, czy tylko na forum? Bo wpisałam twój Nick w 28 dni i wygląda na to, że wcale nie masz tam konta, chyba że pod innym nickiem???
Jak to jest z zastosowaniem reguły Doringa, do wyznaczania niepłodności względnej. Wyznaczam siedem dni w przód od najwcześniejszej wyzszej temperatury (wg reguły zmodyfikowanej przez Roetzera) i to jest moja powiedzmy teoretyczna niepłodność względna, którą skraca pojawienie się jakiegoś objawu płodności. I tu mam pytanie, czy koniec niepłodności wyznacza pojawienie się jakiegokolwiek śluzu (nawet tego gorszej jakości), odczucie w, czy pojawienie się śluzu najlepszej jakości? Wiecie może, czy są jakies badania kliniczne sprawdzające skuteczność wyznaczania niepłodności w I fazie właśnie za pomocą tej reguły?
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
gosiah - nie znam żadnych badań, jaka jest skuteczność reguły Doeringa w zakresie wyznaczania niepłodności względnej, więc w tym Ci nie pomogę.
Odnośnie natomiast Twojego pytania, czy śluz wyznacza w tej regule koniec tej niepłodności to powiem tak. W metodach które znam (Kippley, angielska, Roetzera właśnie studiuję) jest co do zasady tak, że statystyczne metody wyznaczania niepłodności względnej (kliniczna, 20/21 dni, Doering) powinny być zawsze modyfikowane przez objawy w danym cyklu. Czyli - np. co do zasady można przyjąć, że wg reguły 21 dni jest się niepłodną do 8 dnia, o ile nie nastąpią objawy płodności (np. zacznie się podnosić i mięknąć szyjka).
Odnośnie śluzu, to sprawa nie jest taka prosta. Jeśli co do zasady jesteś kobietą "mokrą", czyli nie masz dni typowo suchych, zaraz po miesiączce masz śluz, który się zmienia w okresie płodnym, a następnie po szczycie znowu zmienia się w typ gorszej jakości, jeśli ma się minimum 5 dni śluzu typowo płodnego, to można założyć, że mimo śluzu np. po 6 dniu nadal jest się względnie niepłodną.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Sonduję Amazonko, co już wiecie, żeby ich niepotrzebnie nie zamęczać wciąż tymi samymi pytaniami Dziękuję pani_wonko za odp. Właśnie zazwyczaj zaraz mam śluz po miesiączce, a skok najwcześniejszy miałam 22d.c. Dopytam sie ekspertów jeszcze
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Na temat klinicznych badań sprawdzających skuteczność wyznaczania niepłodności w I fazie właśnie za pomocą tej reguły nie znalazłam ani słowa? Ale w Kippleyach za to tak , ale dopiero wczoraj, jak dostałam książkę. A o śluzie - najbezpieczniej pewnie przyjąć, że jakikolwiek śluz zgodnie z tym, że Roetzer pisze - nie ma śluzu niepłodnego, tylko mniej lub bardziej płodny. Albo "w", jeżeli nie ma śluzu przed. Poprosiłam Tomka o pomoc, ma mi odpowiedzieć pod wykresem. Denerwuje mnie ta długa II faza - ostatnio 25 dni i szukam jakiś możliwosci.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
*gosiuh* no ja mam sluz przez caluuutki cykl. i robiac w ten sposob nie mialabym nigdy okresu nieplodnego..tylko ja sluz w 1fazie oznaczam jako lepki..ale on nie jest typowo lepki jest taki jakis..nie wiem jak go okreslic, na pewno nie lepi sie wcale, ale rownoczesnie wodnisty tez nie jest.taki gesty kremowy plyn heh
Od dwóch cykli właściwie skupiłam sie na dokladniejszej obserwacji śluzu (wcześniej tylko określałam Bj, ew."wodospad") i zauważyłam że zaraz po @ mam dużo wodnistego, a potem lepki biały, który przed owu zmienia się dopiero na najlepszej jakości. Rzadko mam su lub "nic nie widzę, nic nie czuję". Mam wrażenie, że ten wodnisty na początku dyskwalifikuje u mnie przedłużanie niepłodności w I fazie. Na razie bardzo zalezy mi żeby odłożyć do grudnia, więc jeszcze poobserwuję zmiany śluzu, a jak będziemy gotowi na ciut ryzyka, to się zastanowię, jak dalej interpretować. Zresztą do Doeringa brak mi jeszcze 6 obserwacji, więc i tak muszę poczekać.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Gosiu, masz w swoich obserwacjach pewną prawidłowość: pojawienie się śluzu płodnego jest na pewno poprzedzone śluzem białym. Może ten wodnisty mogłabyś uznać jako naturalną wydzielinę pochwy? Czy na pewno jest to śluz... Tak myślę. Ale może narazie za mało masz obserwacji.
Mnie libido wzrasta już pod koniec @. Odczuwam to jako takie przygotowanie do owulacji ;) ale nie traktuję tego jako pojawienia się objawu płodności ;)
Dla mnie libido to dość wyrażny objaw płodności. W czasie możliwej owulacji rośnie maksymalnie, a wraz z III fazą spada prawie do zera. Ale każda z nas jest inna, wiadomo
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Czy uczucie "spływa" może utrzymywać się dłużej niż przez 1 dzień? Jeśli czuję je dłużej, to oznacza jakąś pomyłkę? Czy można mieć takie uczucie wewnątrz mimo suchości na zewnątrz?
Amazonko - masz na myśli odczucie "wnikliwej obserwacji"? Wtedy masz wrażenie, że coś spływa, ale na zewnątrz jest sucho, dopiero po pewnym czasie pojawia się śluz - oznacza początek II fazy. A "wodospad", gdy jest uczucie "spływa", jak najbardziej namacalne - śluz jest bardzo rozwodniony i jest go dużo - oznacza śluz najwyższej jakości i jest to objaw największej płodności. O które uczucie "spływa" Ci chodziło?
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Hmm, trudno powiedzieć. Raczej pierwsze. KIedy śłuz jest już widoczny, to nie ma problemu. A co jeśli widoczny śluz gorszej jakości współistnieje z tym odczuciem? A jeśli to odczucie się powtarza parę razy w II fazie?
Tylko, że "wnikliwa obserwacja" nie jest poprzedzona żadnym śluzem, co najwyżej stałą wydzieliną. Jeżeli uczucie pojawia się w II fazie, to nie wiem, co o tym myśleć. Ja mam często taki śluz gorszej jakości wymieszany, biały lepki z wodnistym (tzn.mam wilgotną bieliznę, a śluz namacalny jest lepki, biały). Wtedy traktuję to jako śluz gorszej jakości po prostu, bo jednak łatwo odróżniam go od rzeczywistego odczucia "wodospadu". Ale żeby w czasie drugiej fazy "spływa" i nic na zewnątrz?
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Opisy masz, jakby to rzeczywiście było "w", ale śluz gorszej jakości pojawił się wcześniej. Jeżeli to nie była stała wydzielina, to obstawiam, że faktycznie magnez wpłynął na obraz śluzu.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
Magnez biorę od 34 dc 007. Właśnie zaczęłam drugie opakowanie, tak aby odbyć równolegle kurację Mg i Castagnusem. W poprzednich cyklach to odczucie pojawiało się przed JAKIMKOLWIEK śluzem lub przed wystąpieniem śluzu dobrej jakości. Czy ono może występować i tu, i tu w jednym cyklu?
Moim zdaniem tak, pierwsze to "w", a drugie "wodospad" , tylko że w przypadku wodospadu, to raczej odstęp czasowy między odczuciem a pojawieniem się śluzu, powinien chyba dość krótki (tak jest u mnie)? Może dopytaj eksperta od Roetzer'a, chociaż możesz dostać odpowiedź: "ten typ tak ma", bo tak najprawdopodobniej jest.
-- To możliwość spełniania marzeń sprawia,że życie jest takie fascynujące...
A jak godzicie obserwacje śluzu ze wspołżyciem?Jak odrozniacie czy to śluz czy nasienie?Czytałam,ze mozna sie kochac co drugi dzien na poczatku obserwacji,ale jak sie to stosuje juz dluzej to tez co drugi dzien?Bo nie dosc,ze @,pozniej co drugi dzien,pozniej plodne,pozniej pare dni dla pewnosci to ile zostaje na spokojna miłość?Tydzień moze ciut więcej? Zważywszy,ze komorka jajowa żyje jakieś 12 godzin,czy to warte takich poświęceń?
Można odróżnić śluz od nasienia m.in. wizualnie. Okres niepłodności zależy od długości cyklu i podejścia do ewentualnego poczęcia. O jakich poświęceniach mówisz? Może lepiej przeczytaj dokładniej książkę Rotzera?
Napewno przeczytam,bo niewiele już pamietam.Jak juz uznałam ,że przyszla niepłodność bezwzględna,a wcześniej zaryzykowałam wiec już co sie miało stać to sie pewnie stało,to rzuciłam obserwacje ,mierzenie i książeczke w kąt. I czekałam z ciekawością i o dziwo,bez większych emocji na @,którą dostałm i to wcześniej niż sie spodziewałam. I odkąd zamierzam stosować NPR to chyba otwieram się na trzecie dziecko,a moj mąż ma prawie pewność,że wpadniemy. Ale czymże byłoby życie bez emocji i odrobiny ryzyka???
Witam, dziewczyny :) Staram się zaglądać jak tylko często mogę, ale ciężko mi to wychodzi, więc się słabo znamy ;) Mam do Was pytanie. Czym różni się "Sztuka planowania rodziny" Rotzer'a wydana w 2005r. od tej z 2007r. ? Byłabym Wam BARDZO wdzięczna za pomoc :) Jest to pytanie tzn. na już :D Więc jeśli ktoś ma chwilę i możliwości sprawdzenia to PROSZĘ :) Pozdrawiam
obie maja ta sama ilosc stron, ta sama okladke wiec sadze ze ja po prostu wznowili,a zapotrzebowanie bylo na tyle duze, ze dodruk im sie nie oplacal. my mamy chyba 2005, mowie chyba bo ksiazka jest zafoliowana.
Też tak zaczełam podejrzewać. Dzięki za szybką odpowiedź :) Napisałam też e-mail do wydawnictwa, tylko czas reakcji może być pół roku, albo w ogóle nie odpiszą ;)
tu masz http://www.empik.com/search.jsp?query=sztuka+planowania+rodziny¤tCategory=1&wyszukajW=2&searchPolish=on&searchLanguage= zamow przez neta i mozesz odebrac normalnie w empiku, nie placisz wtedy za wysylke:)
Ja już sobie zamówiłam, tylko że właśnie zamiast 2007 przysłali mi 2005 i zastanawiam się czy reklamować. U mnie nie ma Empiku, a zapłaciłam i tak bardzo taniutko, jeżeli któraś z Was chciałaby ją sobie kupić a też nie ma Emiku u siebie to mogę Wam podać adres gdzie kupić najtaniej, oczywiście poza lokalnymi księgarniami (u mnie niestety nie było w ogóle). Ponoć były jakieś poprawki jak się dowiedziałam od wydawnictwa ale o szczegóły to muszę w Iner pytać, zobaczymy co odpiszą.
ja zamowilam w ksiegarni merlin.pl za 18zl, nie placilam kosztow wysylki, bo na szczescie moglam sama odebrac z siedziby w Warszawie. 3 dni po zamowieniu - czyli dzisiaj - ksiazka byla gotowa do odbioru. tez wydanie z 2005
A tej gdzie jak kupiłam tam nie ma ;) Jak da się osobiście, bo się mieszka tam gdzie jest dana księgarnia to jest ok, ale nie zawsze tak można.18 zł bez ponoszenia kosztów wysyłki to rzeczywiście taniej niż ja kupiłam, ale też nie jakoś znacząco.. Odzewę się jak będę wiedzieć jakie są poprawki w 2007, o ile oczywiście jeszcze kogoś poza mną to interesuje :D
Cześć dziewczyny własnie mija 6 cykl odkąd staramy się z M o dzidzię juz miałam nadzieję że w tym razem się uda (jak co miesiąc zresztą) od początku biorę kwas foliowy i dwa ostatnie cykle zażywałam Duphaston. Od połowy tego cyklu zaczęłam sobie mierzyć temperaturę i robić wykresy ale takie odręczne, żeby coś robić bo skoro nie liczyłam i nie mierzyłam do teraz i nic z tego nie wyszło to najwyższy czas zacząć... Pomóżcie mi proszę i odpowiedzcie na parę pytań: gdzie najlepiej mierzyć temp.? jeżeli jest nagły skok to co, szybko się trzeba poprzytulać bo jajeczko żyje tylko 12 godzin czy tak? Jaka temepraturę uznawać za podwyższoną, pow.37? Dlaczego przed każdą @ mam jeden-dwa dni plamień potem dzien przerwy i w 26-27dc przychodzi normalna z siłą wodopsadu . Pomóżcie mi dziewczyny, będę wdzięczna za odpowiedzi Pozdrawiam
tempkę najlepiej mierzyć waginalnie rtęciowym owulacyjnym za ok.5,5zł można zamówić w aptece,- czas pomiaru ok.5-8minut lub elektronicznym microlife mt 1622 za ok.18zł również można kupić lub poprosić by Panie w aptece Ci zamowiły:) czas pomiaru tylko 1 minuta:) jak to działa? generalnie trzeba sie przytulać w okresie płodnym, czyli do skoku tempki. jak wyznaczyć ten okres wg roetzera, czytaj tutaj. polecam kupić ksiązke roetzera cena ok.18zł np. tutaj - Sztuka planowania rodziny (Zamowic przez neta i odebrac w salonie empiku w swoim miescie za friko)
ewuncia jesli troche poczytasz i bedziesz miala jakies pytania czy watpliwosci albo zwyczajnie bedziesz chciala cos tam przegadac to sie jakos do mnie odezwij albo podaj jakis kontakt do siebie - cos wymyslimy :-)
witam dzięki wam wszystkim za informacje napewno zacznę sie edukować w tym kierunku bo już mi ręce opadają i czuję się bezradna... vicky80 - wiem że trzeba mieć jakies podstawy dlatego właśnie się do tego zabrałam tylko chcę to robić dobrze żeby miało jakiś sens i ...wymierne efekty tom_lukowski - jeżeli masz na myśli inny kontakt niż forum to b.chętnie ja muszę z kims o tym pogadać bo mam jeszcze duuużo pytań, mail:bianca23@op.pl
ewuncia, oczywiscie warto pytac na forum i bardzo cie do tego na namawiam natomiast napisalem po to zebys miala tez mozliwosc rozmawiania poza forum bo w koncu pytanie na forum latwo przeoczyc a jak napiszesz bezposrednio to szanse na odpowiedz masz wieksze :-) Wysle ci za chwile maila, zapisz sobie gdzies namiary do mnie i pisz jesli tylko bedziesz miala taka potrzebe :-)