co mi w duszy gra?... jestem wściekła i załamana... byłam dziś u gin, rozmawiałam z panią dr i fakt byłyśmy umawiane na zamrażanie nadżerki ale ... no właśnie gdy jej powiedziałam ze włąściwie nie uważamy i że zaczęliśmy starać się o dzidzi i chyba w takiej sytuacji wstrzymamy sie z tym do nastepnego cyklu bo przecież ten już może przynieść owoce to tylko na mnie krzywo spojżała i jestem po tym wymrażaniu i jestem zła na samą siebie że się cgodziłam... siedzę i chce mi się wyć jak kretyn, a co w sytuacji jeśli faktycznie doszło do zapłodnienia? jak wytrzymać 6 tygodni.... a moze dłużej bo nie wszystko zamroziła i coś tam zostało... chce mi się kląć... z drugiej str wiem ze to moja wina bo ciągle odkładałam to na później i tak było i tym razem a teraz gdy tak coraz bardziej chcę dzidzi to się komplikuje wszystko ... wrrr ide sie położyć może rano będę miała więcej sił i nie będę już taka blee
Agunia! może nie koniecznie zrobiłaś źle...... nie zamartwiaj się na zapas bo to juz i tak niczego nie zmieni! myśl teraz skarbie o szybkim powrocie do zdrówka :) bo tego zapewne chcesz ...
Złośliwych ginów jest wszędzie pod dostatkiem. Wg mnie powinna ci powiedzieć, że z ciążą nadzerka schodzi! - tak mi sie o uszy obiło!
Ale teraz nie ma co gdybać a Ty się musisz pozbierać bo im więcej w Tobie pozytywnego nastawienia tym organizm szybciej się regeneruje! AGUNIA GŁOWA DO GÓRY - NOWY DZIEŃ TO NOWE MOŻLIWOŚCI...V
LILY - bo nie każdy jest z powołania tym kim jest :) nie każdemu jest dane robić to co chce i kocha w życiu. Jeśli nawet już to wykonuje a potrafi czasami zamiast pomagać - szkodzić tzn, że w zyciu nie znalazł tego co by chciał robić!
lady - ale dajesz strzały teraz z tymi gifami Agunia i dołaczam się do słów lady , nic dodać nic ująć Ja też mam nadżerke , ale u jakiego ginekologa nie byłam to wszyscy mi mówili , ze nadżerke się leczy dopiero po ciąży , i mi ją zostawiają , a dzieki globulkom dopochwowym , jakie brałam na zapalenia , sama sie troszke powoli goi.
hmm jak coś takiego obejść - jeżeli szukam w googlach gifa i potem go wklejam to jest ok ale kiedy kopiuje skrót ze stronki z gifami to już nie widać ich...
no a dzisiaj przy piątku czeka Nas dobra na której nie zabraknie zapewne po którym czeka nas niezła głupawka się rozumie.
Niektóre z Nas spędzą ten czas z rodziną i plany na wspólny wypad w nieznane. Ja zostaję w może z mężem nie będzie aż tak źle :) ale miło spędzimy wolny czas