Już sama nie wiem, czy sie wypowiadać, czy nie...
Niezalogowana, czy Ty pomyślałaś, że bezprawnie postanowiłaś reprezentować grupę ludzi?
Tak, jestem wierząca.
Tak, uważam, że wiara i życie zgodne z Bożymi przykazaniami są ważne.
Ale:
Nie życzę sobie, żeby ktoś mnie, osobę wierzącą, kojarzył z niedojrzałą emocjonalnie osóbką, która innym wytyka, że "żrą tabletki", a sama nie umie skorzystać ze słownika języka polskiego, naprędce skleca posty nietrzymające się kupy i obraża innych.
Ateiści, niepraktykujący, innowiercy mają swoją prawdę, należy się im szacunek i takie samo prawo do życia, a nie wytykanie, "że nic nie wiedzą".
Jezus objawił się w pełni, nie w postaci drzewa (??!). Chodziło Ci zapewne o krzew gorejący, przez który przemawiał Bóg do Mojżesza. To tzw. teofania pośrednia. Żydzi wierzą, że na Boga nie można patrzeć, bo się umrze i w taki sposób Autor Natchniony w Księdze Rodzaju opisywał spotkanie Mojżesza z Bogiem. Nie ma to nic wspólnego z Twoim przykładem - takie porównanie obraża moje uczucia religijne, w dodatku nie mogę się powstrzymać od pytania: jak to jest z Twoją znajomością Słowa Bożego, co?
Wielu ludzi popada w ekstazy, doznaje objawień, dostaje od Boga misję prorocką, ale takie przypadki rozpatruje Magisterium Kościoła pod względem prawowierności. Moja droga, często zdarzają się sytuacje, w których to Szatan chce zakpić z ludzi i dojść do nich "kuchennym wejściem", przedstawiając się jako Bóg, Matka Boża, czy jeszcze ktoś.
Kościół stawia na racjonalność, a nie wywróżony przez Majów koniec świata. To Bóg zna godzinę paruzji. Jako wierząca powinnaś to wiedzieć.

Niezalogowana mam gdzies kim ty jestes a to ze napisalas niezalogowana swiadczy tylko o Tobie i wspolczuje Twoim realnym znajomym jesli obmywasz im dupe wlasnie w taki sposb zeby sie nikt nie dowiedzial i nie skrytykowal heh. Ja w Boga nie wierze wiec mi to wisi,ale reklamowanie wlasnej religii i zaslanianie sie nia do obrony wlasnych argumentow jest slabe i nie rusza w ogole. Wyobraz sobie ,ze mi to ''zarcie'' tabletek pmoglo a to co Ty wypisujesz w bezczelny sposob wchodzi w moja prywatnosc i naklania rowniez w bezczelny sposob do zmiany moich decyzji...

Twoj Bog nie pomoze mi w tym zebym urodzila zdrowe dziecko tylko bede musiala wlasnie ''zrec'' jak to ujelas tabletki. Za nim napiszesz swoja zlota mysl przemysl tysiac razy co i do kogo piszesz bo mozesz nieswiadomie komus zrobic wielka przykrosc...

Aga19782: Dziewczyny jej tylko o to chodzi-żeby wywołać dyskusję ,narobić zamętu.Biedaczka musi mieć samoocenę bliską zera bo szerzy słowa pod którymi boi się podpisać.Nic tylko wspólczuć....

Zgadza sie,ale to nie przeszkadza w ruszeniu od czasu do czasu mozgownica autora watku.

Fretka_Flynn: Cobraczku, niezależnie od wszystkiego sądzę, że każde dziecko, czy to poczęte w pełni naturalnie, z pomocą leków czy na szkiełku laboratoryjnym jest zawsze cudem, którego nie pojmiemy, a więc darem Bożym Ale to moje zdanie, mam nadzieję, że nie czujesz się tym urażona Trochę pokory by się przydało współczesnym ludziom, może dobrze, że powstał taki wątek... Mnie on skłonił do refleksji nad tym, o czym zapominamy: nie wszystko uda nam się zaplanować, wszystko zrobić... Jest jeszcze ten pierwiastek, którego wierzący nazwie Bogiem, a niewierzący - ślepym losem--

Dobrze, ja sie od tej wiary odwrocilam z wlasnych prywtanych powodow i nie pozwole na to zeby ta wiara wplywala na podejmowane przezemnie decyzji i na to sie nie zgadzam. Nie uwazam ze moj los jest slepy dlatego ze nie wierze w Boga. To moje zycie i ja w nim jestem Bogiem i rowniez mam prawo do takiego toku rozumowania i niechce zeby ktos mnie przekonywal,ze jest inaczej bo tego poprostu nie chce i juz...

Cobraczku, masz prawo myśleć, co Ci się podoba.

Spróbowałam przeczytać, spróbowałam wejść.

Jak zawsze przejeżdżam stronę do samego dołu i gdy widzę jedną większą "reklamę", która poleca jakąś stronę z księdzem Natankiem, osobą która została ukarana karą suspensy i obecnie nie wolno mu sprawować obowiązków księdza- to ja odpadam. Ja rozumiem że bywają fanatycy-radykaliści, ale wydawało mi się że na tym forum są same inteligentne i świadome kobiety (oczywiście tutaj wspominam o forumowiczkach stałych, a nie z doskoku). Okazuje się że srogo się pomyliłam :/

Jestem katoliczką więc bardzo ładnie niezalogowaną proszę- jako katoliczka, przynajmniej szanuj naukę i decyzje KK, i w Polsce i na świecie. Znaczy się- słuchaj i czytaj o tych osobach, których widzenia Kościół potwierdził. To samo z wydawaniem sądów o "żarciu leków". Niestety tu fanatyzm i hipokryzja mieszają się wzajemnie...

Cobraczku, a z Ciebie wychodzi dawna RoxyEwa

Odpowiedziałabym Ci, czemu masz takie wrażenie, ale nie spodobałaby Ci się moja odpowiedź

Cobraczku, ja jestem forumniczką i zawsze się podpisuję pod tym, co napiszę
Mnie uraziła Twoja buńczuczność, bo czy taka Twoja wola czy nie, nie jesteś w stanie kontrolować swojego życia i robić tego, co chcesz (bez odniesienia do wiary). Twoje słowa wydały mi się kpiną z refleksji o pokorze i musiałam się do tego odnieść. Ale nie ripostowałam, bo to Twoje życie, przeżyj je tak, jak chcesz - co napisałam. Tymczasem odwdzęczasz mi się kolejną mało dyplomatyczną odzywką

Fretka_Flynn: Cobraczku, ja jestem forumniczką i zawsze się podpisuję pod tym, co napiszę Mnie uraziła Twoja buńczuczność, bo czy taka Twoja wola czy nie, nie jesteś w stanie kontrolować swojego życia i robić tego, co chcesz (bez odniesienia do wiary). Twoje słowa wydały mi się kpiną z refleksji o pokorze i musiałam się do tego odnieść. Ale nie ripostowałam, bo to Twoje życie, przeżyj je tak, jak chcesz - co napisałam. Tymczasem odwdzęczasz mi się kolejną mało dyplomatyczną odzywką

Oczywiscie, ze jest cos w co wierze, ale to nie jest wiara w Boga i w cale nie musze w niego wierzyc zeby kontrolowac swoje zycie...Szanuje kazda religie,ale nie lubie kiedy narzuca sie swoje poglady tak jak to robila autorka watku.
Przepraszam,ze wzielam Cie za autorke,zrobilam to bezpodstawnie.

Fretka_Flynn: Nie ma sprawy Mylić się jest rzeczą ludzką (tzn. że mnie pomyliłaś). Chociaż, gdybym chciała robić sztuczny tłok, to bym sobie przyklasnęła, a nie poprawiała swoje błędy. Szkoda, że rzeczywista autorka na to nie wpadła - miałaby choć jedną użytkowniczkę po swojej stronie: siebie samą --

I tak juz bylo hehe

zgodzę się z Anią. Tylko podczas 7 dni przerwy, czyli w twoim przypadku w czasie krwawienia z ostawienia jesteś jeszcze "chroniona" przez tabletki. Potem szansa na owulację jest duża, więc ciąża też jest możliwa.

Jeszcze jeden minus pierwszego komentarza i powinien zniknąć.

Co za niepowetowana strata!

Zgodnie z zasadami forum, po otrzymaniu 15 minusów post wylatuje.

yyy a gdzie pierwszy post?

Autorka, zdaje się, należy do ślepych wyznawców x. Natanka, więc dla tych, które jeszcze nie słyszały:


Biskupi przestrzegają katolików przed gromadzeniem się wokół osoby suspendowanego ks. Piotra Natanka i popieraniem głoszonych przez niego idei. Wystosowali w tej sprawie specjalne oświadczenie po posiedzeniu Rady Stałej 16 stycznia w Warszawie. Rada zwraca uwagę, że Msze św. sprawowane przez ks. Natanka są świętokradzkie, a udzielane przez niego rozgrzeszenia – nieważne.

Tak, naprawdę po odstawieniu płodność powinna się pojawić od razu. Tak przynajmniej obiecują producenci i tak te środki mają działać = być odwracalne.
Jeśli po 7 dniach nie rozpoczyna się nowego opakowania, to prawdopodobieństwo zajścia w ciąże zbliża się do normalnego, zdrowego od razu.

Ale o co chodzi?

Tak ogółem: wyjazd z "jedyną i słuszną wiarą w Boga" popieraną argumentami w postaci filmów z kazań ks. Natanka plus dodatkowo zaprzeczanie jakoby środki wspomagające zajście w ciążę były słusznym wyborem,gdyż wszystko jest w rękach Boga i nie powinnyśmy korzystać z tabletek. Wszystko to napisane przez "jedną z nas" "stałą użytkowniczkę", która nie miała odwagi podpisać się swoim nickiem i pisała jako niezalogowana. Resztę można podpatrzeć w pozostałych komentarzach

Owszem, ponadto od żelu jawiącego się we włosach

Dziewczyny nie wchodzilam na tamta strone, ale czy nie bylo tam jakis reklam, linkow sponsorowanych? Moze ktos sobie tak pozycjonuje swoja strone? Bo jesli google zauwazy tzw. ruch na stronie, czyli wiecej wejsc, to sam wchodzi i skanuje tresc i podbija miejsce w wyszukiwarce. Wiec moze o to chodzilo...

Dziewczyny ja też wracam wściekła na tamte forumowiczki.

Przyjmiecie mnie z powrotem?

Zalóz taki wątek, jakiego nie ma na forum
I nie obrażaj użytkowniczek.

Kogo obraziłam i gdzie?

A teraz przyjdzie tu i zaśmiećcie kilkanaście stron, a co tam ....