Dziewczyny, tu proszę, byście napisały co zmienić bądź co dodać do obserwacji śluzu, które już są. Proszę, byście jednocześnie określały od razy, czy typ śluzu, o którym piszecie - należy dodać do obserwacji zewnętrznych, czy do wewnętrznych? Weźcie proszę pod uwagę, by jak najzwięźlej sprecyzować obserwacje wewnętrzne (nadal do wyboru jest jedno okienko, czyli jeśli jest "nieprzejrzysty lepki" to nie piszcie "biały lepki, żółty lepki, kremowy lepki", bo one wszystkie są nieprzejrzyste w sumie.
Od siebie proponuję w obserwacjach wewnętrznych dodać: - przejrzysty wodnisty - przejrzysty lepki - różowy bądź jasnoczerwony - brązowy (ostatnie dwa będą świadczyć o domieszcze krwi i, zależnie od kolory, będzie można wnioskować czy to plamienie implantacyjne jak różowy bądź jasnoczerwony, czy spadek/niedobór progesteronu - jeśli brązowy)
W odczuciach (zewnętrzne): - "coś spływa" (wg. Roetzera)
Ngl bardzo mi się podoba propozycja rozszerzenia objawów śluzowych.
Jeśli o zewnętrzne chodzi to jak dla mnie są wystarczające.
A wewnętrzne też bym dodała: - przejrzysty wodnisty - przejrzysty lepki - różowy lub czerwony - brązowy
"Coś spływa" też bym dała do objawów wewnętrznych bo to według Rotzera jest uczucie wewnątrz pochwy. No i bardzo proszę o dodanie tego objawu, gdyż dla użytkowniczek metody Rotzera jest on bardzo ważny. Inna jego nazwa to "wnikliwa obserwacja"
2typowe objawy Roetzera to *"wnikliwa obserwacja" (czyli cos splywa) - objawy wewnetrzne *oraz "nic nie czuje" (to zupelnie cos innego niz "sucho") ->objawy zewnetrzne
sluz - > przejrzysty wodnisty - super! ja czesto mam wlasnie taki w dni plodne, chociaz czasem jest tez tzw odczucie "wodospad" wg okreslenia Roetzera (objaw zewnetrzny) . nawet nie mozna powiedziec ze sluz jest. jest po prostu wszedzie mokro, ale to nie jest uczucie typowej mokrosci. ale wlasnie bielizna cala mokra okolice przedsionka i nie tylko mokre, tak jakby wyplynelo wiadro wody wlasnie:)
w wewnętrznych objawach bardzo by mi się przydał śluz przejrzysty lepki, bo często mam taki, a nie wpisuję bo nie ma gdzie no a w metodzie Roetzera: coś spływa, coś bulgocze (u mnie to występuje)
DZIEWCZYNY, WIELKA PROśBA DO WAS Aby uporządkować konkretne objawy śluzu na zewnętrzne (wraz z odczuciami) i wewnętrzne, wg metod: - Roetzera - Kippley'ów - innej (jakiej? proszę podać określenia śluzu i metodę)
Ja zaraz zajmę się opisem metody angielskiej Im szybciej to zrobimy, tym szynbciej będzie to widoczne na wykresie Cel jest jeden - aby nowicjusze nie mieszali metod przy zaznaczaniu objawów śluzu.
- sucho (uczucie nieprzyjemnej suchości, wręcz swędzącej, nawet piekącej, sprawia dyskomfort) - "nic nie widzę nic nie czuję" (oznaczane jako przekreślone zero) - "wnikliwa obserwacja" uczucie wewnątrz pochwy inaczej opisywane jako "coś spływa" uczucie pojawia się pomimo braku śluzu na zewnętrznych narządach płciowych - śluz gorszej jakości: białawy, gęsty, mętny, mleczny, gęsto-żółty, grudkowaty, kremowy, lepki, ciągliwy - śluz największej płodności: rozciągliwy, jak surowe białko jajka, szklisto-przejrzysty - "wodospad" śluz tak rozrzedzony, że spływa jak woda i daje uczucie nasilonej mokrości mimo, że można nie zaobserwować śluzu. W tym wypadku odczucie jest ważniejsze od tego co się widzi.
Do odczuć i doznań zakwalifikowałabym:
- "wodospad", "wnikliwą obserwację", "sucho", "nic nie widzę nic nie czuję" nie ważne czy jest to odczucie na zewnątrz czy wewnątrz bo jest to odczucie i doznanie.
Za to do objawów wewnętrznych śluzu dodałabym: - przejrzysty lepki - wodnisty - różowawy lub czerwonawy(np z domieszką krwi) - brunatny
Może zrobić tabeleczę w Wiki? Przy danej metodzie, odpowiadające jej objawy. Każda nowicjuszka będzie mogła sę do tego ustosunkować w zależności od swoich odczuć i objawów. W razie niepewności będzie można tw każdej chwili poczytać i wybrać najwłaściwszy opis :)
Babyphat ja się obawiam, że zaraz się jakiś ekspert przyczepi, że coś tam nie jest idealnie słowo w słowo z metodą bo do tego to oni są pierwsi. A sami od siebie wiele nie wnoszą. (Petomasz się stara i tematy zakłada, fakt, ale pisać w nich nie zamierza).
Ale jak najbardziej tabelka w Wiki mogłaby być. Podobno tworzy się Kurs 28 dni. Robią go eksperci. Nie wiem czy powinnam się wtrącać i coś w Wiki znowu zakładać, w końcu nie mam dyplomu nauczyciela NPR.
No właśnie. Dlatego na forum zdecydowałam się opisać typowe dla Rotzera opisy objawu śluzu, a Wiki bym ich nie zamieściła bo nie jestem specjalistą od NPR.
Szanowne Panie, Na razie w WIKI nie ma nic, co dotyczyłoby NPR w sposób bezpośredni. Dlatego niczego tam nie poprawiam. O ile żródło informacji medycznych (o lekach i wynikach badań laboratoryjnych) jest właściwe, to nie ma co zmieniać. A do spisu uczestników - bardzo cennego - nie mam nic do dodania. Poza tym uważam, że zamieszczanie informacji o NPR w WIKI jest niewłaściwe. Ma rację PaulaC, że nie podaje tam informacji o NPR. Proponowałem Damazemu nieco inną formułę - "Encyklopedię 28dni". Nie byłoby tam możliwości zmian w tekscie a ewentualne uwagi czy protesty byłyby kierowane bezpośrednio do autora-eksperta. Dyskusja odbywałaby się poza ekranem monitora i po jej zakończeniu ekspert dawałby jakieś wyjasnienie lub poprawki widoczne dla wszystkich. Przypominałoby to nieco moje "Okienka eksperta - ABC ...." na Forum, ale bez widocznej dyskusji. "Okienka eksperta" są taką namiastką "encyklopedii" i pewną zapowiedzią "Kursu 28dni". Mam nadzieję, że przydają się już w tej formie jako swoista "ściąga" dla poczatkujących i przypomnienie dla zaawansowanych. A dyskusja jest cenna, bo może pokazać kierunki, w których należy cos poprawić lub uzupełnić. Czy wszystkie ABC powinny byc przyklejone, by nie trzeba było ich poszukiwać?
Petomaszu jak najbardziej ABC powinny być poprzyklejane lub w jednym miejscu właśnie by nie trzeba ich było szukać i by każda początkująca czy bardzej doświadczona użytkowniczka mogła je bez problemu znaleść. O to nam chodzi!
Kogo używanie wyszukiwarki boli? Dzięki przyklejeniu ABC będzie cała strona przyklejonych wątków. Dopóki nie ma kursu ani encyklopedii, niech będzie jak jest.
Amazonko to nie o to chodzi, że wyszukiwanie wątków boli tylko o to, że ktoś kto dopiero rozgląda się na forum nie wie, że dany wątek w ogóle istnieje. Chodzi o to by od razu rzucały się w oczy. Najlepiej by było te wątki zebrać w jednym miejscu, najlepiej jako kurs lub encyklopedia, ale póki takiej możliwości nie ma to może warto tymczasowo je przykleić nawet kosztem przejrzystości wątkowej, strony.
Policzyłam. Łącznie okienek eksperta jest obecnie 7 (z czego dwa są przyklejone). Jest również 5 przyklejonych wątków innych niż okienka eksperta. Jeżeli przyklei się dodatkowo 5 pozostałych to zostanie 18 wątków nieprzyklejonych na pierwszej stronie. Czy to za mało?
Lub coś zupełnie neutralnego - zebranie wszystkich wypowiedzi Petomasza w 1 wątek - każdy post zatytułowany inaczej, jako oddzielny podpunkt. Jeden temat przyklejony, wszystko w jednym miejscu, mniej bałaganu.
Poodklejajecie te wątki o starajaćych się, ciężarnych i odkladających i tak ciagle ktos coś tam pisze, więc nie zatoną. Na gorze poinnny być widoczne najważniejsze wątki, może póki co te abc petomasza? Bo nic lepszego nie przychodzi mi do głowy.
Szanowne Panie, Zgodnie z życzeniami "okienka eksperta - ABC" zostały zblokowane i udostępnione do dyskusji w nowym miejscu. Zasadnicze teksty (te w punktach) znalazły się też w WIKI. Czy teraz jest lepiej? Zapaszam do lektury i dalszej wymiany zdań. Pozdrawiam, Paweł
dziewczyny pisałyście już, że przydałoby się wzbogacić kolorystykę śluzu; ja się dołączam - baaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo brakuje mi koloru "brązowy"; Damazy czy da sie to dodać? pytam, bo wcześniejsza dyskusja kobitek zmian nie wniosła, więc może trzeba bezpośrednio do ciebie? tak ładnie się uśmiecham i proszę
nie, brunatny to ciemnobrązowy z domieszką bordo; ostatnio robiłam dochodzenie, chyba, że mnie źle poinformowali; wydaje mi się, że jednak nie bo węgiel brunatny też jest ciemny; a co do brązu, który mnie jest potrzebny, to chodi mi o kolor hmmm... tofi :))) właśnie teraz taki mam i nie mam go jak zaznaczyć, prze @ też taki miałam, a że nie wydostawał się na zewnątrz (i teraz też nie) to nie uważam, żeby to było plamienie
bardzo,ale to bardzo nie lubie okreslenia "oral" to skrot myslowy dosc wulgarny. to tak jak o seksie mowic pieprzenie. mozna mowic jasne, ale wg mnie cos sie traci. chociazby informacje o bliskosci i inytmnosci. nie dziwi mnie celowe uzycie tego slowa przez Amazonke, ale Ty Kwiatuszku, taka delikatna i wrazliwa. koncze ta dyskusje, bo swiata nie zbawie a epatowanie intymnoscia nie ma sensu, chcialam tylko powiedziec Amazonce, ze pewne rzeczy moga byc mile, i mozna je z czasem nie tylko zaakceptowac ale i bardzo polubic.
a okreslenie fanka orala brzmi obrazliwie, a juz na pewno jest sarkastyczne. myslalam ze poziom kulktury na tym forum jest wyzszy. szkoda ze sie pomylilam