Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Nie wydaje mi się. Oczywiste jest, że doświadczenie i dojrzałość nabywamy z wiekiem i nie uwierzę, że nastolatka czy dwudziestoparoletnia studentka utrzymywana przez rodziców, dla której głównym problemem jest w co ubrać się na impreze czy nauczyć się do klasówki czy egzaminu jest tak samo odpowiedzialna jak kobieta, która ma to za sobą, na głowie utrzymanie domu, rodziny, pracę... ja myślę że to raczej sposób w jaki zostały te osoby wychowane , w jakim otoczeniu dorastały i właśnie czy w życiu coś przeszły czy nie mówi o tym czy są dojrzałe ...
a nie rok urodzenia
Jeżeli męża tata jest człowiekiem samotnym, to nie dziwi mnie to, że mąż wysunął taką propozycję, bo pewnie nie chce, żeby spędzał święta sam. Czas świąt jest czasem pojednania, więc może rodzice i teściu dogadaliby się w takim momencie?
Jeżeli chodzi o finanse, to możecie zaproponować, że Wy zajmiecię się przygotowaniem tego czy owego, niech rodzice też coś przygotują... Powiedzcie otwarcie, że nie możecie sobie pozwolić , na to, żeby przygotować wszystko sami.
No cóż mało jest "normalnych" rodzin :) Niestety. Ja bym na Twoim miejscu "podzieliła" święta, żeby wilk był syty i owca cała. Część z teściem, część z rodzicami. Np. Pójść do teścia z opłatkiem i śledziami w wigilię. Potem na późną wigilię pojechać do rodziców i zostać na 1 dzień. A na drugi przyjechać odwiedzić teścia. Albo jakoś inaczej kombinacji jest trochę. Nie może być tak, że będziesz co roku całe święta spędzała z teściem bo on jest wdowcem. Masz jeszcze rodziców, którzy też nie są wieczni. Bez przegięcia...