Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorlena32
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ewasmerf popieram w całości to co napisałaś.Bardzo łatwo przychodzi
    nam oceniać innych:confused:nikt nie jest idealny.Ja też współczuje teściowej.
    Pałą też się nie zgorszyłam:cool:
    • CommentAuthorGosia8510
    • CommentTimeApr 18th 2014 zmieniony
     permalink
    tak narzekacie, a ciekawe jakimi będziecie teściowymi dla zięciów czy też synowych:-) tak, wiem, wiem teraz na pewno myslicie, że na pewno lepszymi od swoich haha.
    też mam teściową, stosunki obojętne na każdej linii, ale zrozumcie jak można tak jeździć po kimś kto urodził Waszego męża? trochę szacunku kobiety:-)
    Często nasz problem leży w naszych głowach i same sobie komplikujemy życie, wiem to po swoim przypadku. tylko trzeba się do tego przyznać,a tego nikt nie lubi:-)
  1.  permalink
    Tam gdzie jest agresja nigdy nie będzie dobrze.
    Mnie nie zaskoczyła "tępa pała" bo juz sie przyzwyczaiłam ( chyba ) do Twojego stylu, Elfiko. Mnie zszokowało to, czego nikt nie skomentował- czyłi to,ze uderzyłas teściową w twarz. Dla mnie to masakra :(
    Mimo wsztsko mam nadzieję, że poukładacie tę trudną sytuację. I ze dzieci się w niej jakoś odnajdą.
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 18th 2014 zmieniony
     permalink
    Gosia8510: jak można tak jeździć po kimś kto urodził Waszego męża?


    O tym samym pomyślałam.

    I nie chodzi o to, że bluzgać nie można, tylko to takie wyjątkowo prostackie było... Nie mówię już o uderzeniu drugiej osoby...

    Treść doklejona: 18.04.14 10:05
    Elfika, a odwróć sobie sytuację - gdyby to TWOJA mama musiała u Was mieszkać? Piszę mama, bo to jakby nie patrzeć - matka, tylko męża. Gdyby to Twój mąż uderzył Twoją matkę i mówił o niej per tępa pała? Chyba trochę niefajnie, co?

    Sytuację masz faktycznie kiepską. A nie możecie wynająć jej kawalerki? Pomóc stanąć na nogi? niech chociaż dorabia w jakiś sposób (sprzątaniem, czymkolwiek), ale czy musi z Wami mieszkać? To jest chyba najgorszy wariant, mieszkanie z rodzicami jak się ma swoją rodzinę, niezależnie od tego czy się ich kocha, czy nie. Ja swoich bardzo kocham, teściów też, ale nie chciałabym mieszkać ani z jednym ani drugimi. Wiem, że sytuacja życiowa czasem do tego zmusza, ale być może jest coś, co jeszcze można zrobić.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ja się nie będę odnosić do sytuacji Elfiki, bo dla mnie to hardkor totalny, nieznane są mi takie...relacje i nic o nich nie wiem.

    Natomiast widzę po wielu znajomych dziewczynach, że mając zupełnie "przeciętne" teściowe robią z nich nie wiadomo jak wredne babska. Każde słowo czy gest jest odbierane negatywnie, wyolbrzymiane, komentowane. Po prostu z góry teściowa jest "tą złą" i tyle. A przecież druga strona to czuje i chyba nie ma się co dziwić, że nie jest się "ukochaną synową" po czymś takim. Ja mam świetną teściową i mamy świetne relacje, ale to TEŻ dlatego, że i ja odpuszczam, nawet jak mnie czasem irytuje, to uważam to za normę bo i własna matka i babcia, ba, nawet własny mąż mnie czasem irytuje :cool: Nie robię min obrażonej królewny, nie zwracam się do niej w tonie: "Bardzo proszę aby mama uszanowała, że mamy w zwyczaju karmić Barbarę różową łyżeczką" :wink: Traktuję ją każdego członka rodziny, a nie jak nieproszonego gościa. I to procentuje.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Azniee, amen, a ostatnie zdanie cymes. Mnie troche tknelo Elfiko, ze sie tak do tych sloiczkow przyczepilas. Czy cos sie stanie jak raz na jakis czas Twoje dziecko zje obiad w formie zupki? Dla mnie to troche tak jak rodzice nastawieni anty do slodyczy robia babci jazde, bo dziecku cukierka dala.
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    A, bo Ty mowisz nie o swojej malej, tylko szwagierki? No ciezka sytuacja Elfika. Natomiast jesli to faktycznie taka patologia to moze warto sie trzymac totalnie z daleka. Gdzie sie tesciowa wyprowadzila?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Elfika,ale czego oczekujesz?
    Zawsze po takiej akcji, ze ktos zwróci Ci uwage jest to samo... Zaczyna sie pisanie, ze masz za soba ciężkie doswiadczenia,ze to i tamto... A w ogole wszystkie osoby, ktore nie głaskaja Cie po glowie sa niewrażliwe i łatwo przychodzi im osadzanie Ciebie.
    Typowa proba wpedzenia kogos w poczucie winy.

    Ja Ci juz kiedys napisalam. Wspolczuje trudnych doświadczeń życiowych. Sama swoje przeszłam. Ale tak dlugo jak bedziesz sie nad soba uzalala, zasłaniała przeszłością i babrala w szambie przeszłości, tak dlugo nie zrobisz w swoim zyciu porzadku.
    Jestes dorosła i to Ty odpowiadasz za swoje zycie i zycie swojego dziecka.
    A czasem mam wrazenie,ze oczekujesz od zycia taryfy ulgowej ze wzgledu na swoja przeszłość...
    --
    •  
      CommentAuthormad1
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Jaheira:
    Jaheira: Zawsze po takiej akcji, ze ktos zwróci Ci uwage jest to samo...


    Zwykle to Ty zwracasz uwagę, masz jakąś misję?
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Elfika chcesz, przezywaj. Twoje zycie, Twoja sprawa. Ale nie zal sie, ze Ci tak bardzo zle.
    Skoro nic nie robisz w kierunku poprawy jakości, komfortu psychicznego swojego zycia, to widac pasuje Ci taka sytuacja.
    Twoja tesciowa na swoj sposob tez miala zle w zyciu, szwagierka tak samo.... I co? Wspolczujesz im? Masz dla nich zrozumienie?
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    misji może nie ma, ma po prostu odwagę wdawać się z elfiką w dyskusje. bo tej częsci co elfikę znają z forum i którym się nie podoba jej styl pisania po prostu już się nie chce. wszyscy wiedzą jak się takie dyskusje kończą.
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Mad, serio:shocked:
    I moze jeszcze w tej dyskusji to tylko ja napisalam,ze wyzywanie kogos na forum jest niefajne:shocked:?
    Poczytaj sobie czesciej forum, bedziesz miala okazje zorientować sie,ze nie jestem jedyna osoba, ktora reaguje na czyjeś chamskie odzywki.

    Ale oczywiscie masz prawo uważać, ze wyzywanie tesciowej i policzkowanie jej jest akceptowalnym społecznie zachowaniem:shocked:
    --
  2.  permalink
    elfiko myslę, że ja skupiłabym się na dziecku- własnym i siostrzenicy męża.
    Nie na tesciowej, jej córce , odchodzeniu od męza.
    Tesciowa sie wyprowadziła, wiec masz spokojną głowę ,zeby to zrobić.
  3.  permalink
    nie wątpię że się nimi zajmujesz. Tyle,ze warto,zebys wywaliła z głowy te paskudne emocje. Rozbieranie ich na czynniki pierwsze nic Ci nie da
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    wiem Elfiko, ja cie rozumiem, ale zycie oddaje co wysylasz. Jak sie bedziesz miotac, jak bedziesz wysylac nerwy to dostaniesz nerwy i stresy z powrotem. Samym miotaniem sie utrudniasz losowi rozwiazanie problemu. Wiem, ze to idiotycznie brzmi, ale u mnie to tak niestety działa.
    -- ;
  4.  permalink
    Elfiko, rozumiem. Najczesciej jest tak,ze jak sie wali to na całej linii.
    Ale dlaczego uwazasz,ze to kara Twojego meza? Co on zawinił? No przestan...
  5.  permalink
    Mysle,że po prostu je kocha. Wtedy czasem postępuje się irracjonalnie- np własnie wyręczając.
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Elfiko ja uważam jak dziewczyny. Powinnaś skupić sie na swoim dziecku i mężu, nie ma teściowej, wiec bedzie łatwiej. Twoja sytuacja jest ciężka. Wszystko wali sie nagle i na całej lini.
    Nie mam jednak wyrzutów sumienia za zwrócenie Ci uwagi i uwierz mi- nigdy nie zdarzyło mi sie oceniać kogoś kogo nie znam, a jednak po Twoich wypowiedziach nie da sie Ciebie nie ocenić. Przykre jest to co czytam, ze uderzylas w twarz, a jednocześnie piszesz, ze:
    "mimo to normalnie sie do niej odnosilam, normalnie ja w moim domu goscilam, np na swieta."
    Próbujesz przedstawić siebie jako dobra osobę, pomagająca, pokrzywdzona .... A jednocześnie swoim stylem pisania i wulgaryzmami, tonem pokazujesz, ze wcale taka nie jestes, ze sie szybko unosisz, ze nie panujesz nad emocjami, ze nie liczysz sie z innymi. Biorąc to pod uwagę, trudno ocenić gdzie leży prawda.
    Życzę Ci żebyś zaznała teraz spokoju, bez teściowej i zeby relacje z mężem sie poprawiły, żebyś sie "wyciszyla", bo mam wrażenie, ze jestes jak tykająca bomba, która za chwile wybuchnie. I moze sie powtarzam, ale mimo wszystko współczuje Ci bardzo całej tej chorej sytuacji.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Judka, ale kto cie prosi o ocenianie. ja nie rozumiem tego. piszesz, zeby elfika skupila sie na dziecku i mezu a tu jak widze wszyscy skupiaja sie na elfice a nie na sobie.
    Mozna napisac - Elfiko, raza mnie wulgaryzmy i sposob twojej wypowiedzi, a forum to miejsce publiczne i jakas forme wypadaloby zachowac. ale po co na Elfike naskakiwac i oceniac. jest jaka jest, nie kazdy jest spokojnym flegmatykiem, nie kazdy tlamsi w sobie.
    sama jestem dosc impulsywna, nie zamierzam tego zmieniac, mam taki temperament i tyle. jak kocham to do smierci, jak nie nawidze to bym zabila. taka jestem. i siebie lubie.
    ale owszem staram sie publicznie pisac nie uzywajac obrazliwych slow. bo to po prostu nie wypada. nawet jak uwazam ze cos jest zajebiste, to uzyje tu na forum slowa: niesamowite. bo polowa zaraz sie obruszy, moze i slusznie, jest to wulgaryzm.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Elfiko ja Twojego forumowego zachowania, a już na pewno OSOBY, nie mam zamiaru oceniać. Daleko mi to tego, zupełnie się nie znamy. Chcę napisać tylko, że mam nadzieję, że sytuacja Cię nie przerośnie i dacie sobie z mężem rade, poukładacie wszystko od nowa. Fajnie byłoby stworzyć tej małej dziewczynce spokojny, ciepły dom. Co zrobisz Twoja sprawa, komentować nie będę, bo nigdy nie znalazłam się w tak ciężkiej sytuacji. Powodzenia!
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ewasmerf- no nikt nie prosi... Ale kilka postów wyżej Elfika napisała, ze oceniamy, wiec wyjaśniłam dlaczego oceniamy. Żebym nie była goloslowna to cytuje:
    "powiem tylko tyle. Ewa, masz racje. macie ogromna latwosc w ocenianiu czlowieka, ktorego znacie tylko po wpisach, jak to okreslacie prostackich."
    I tak po głębszym przemyśleniu i mojemu współczucia dla Elfiki, to jeśli ktoś stale, zawsze i w każdym temacie używa takiego języka, to wybaczcie ale zaczynam wątpić, ze jest to pod wpływem emocji, pod wpływem chwilowej, trudnej sytuacji. Kto czyta forum i jest tu dłużej to wie o czym pisze.
    Dlatego tez dodałam w swojej wypowiedzi, ze Elfika miesza sie w tym co pisze. Chce wwyjsc na dobra osobę i pokrzywdzona a jednocześnie bije po twarzy...... Dla mnie jest mało wiarygodna w swoich wypowiedziach.
    Ot, tyle :wink:
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    No to z tematu "ach ci tesciowie..." zrobil sie temat "kto jest be a kto nie..." Dajcie juz spokoj Elfice I jej sposobowi wyrazania swoich mysli-jest jaka jest, nie kazdy jrst idealny (nawet ja :))
    Uwazam ze latwo jest oceniac innych nie widzac swoich wad I dlatego nigdy nikogo nie oceniam nie znajac go osobiscie.
    Jezeli chcecie dalej ciagnac temat "zachowania I wypowiedzi" to zalozcie nowy watek.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ewo,tylko spójrz też z drugiej strony. Jak Elfika w bardzo nie miły sposób pisała do mnie w wątku o chudnięciu to wtedy była w porządku prawda ? I wtedy nie było ,że ocenia kogoś , a teraz jak ktoś pisze o sposobie w jaki się wypowiada (zwyczajnie chamski ,bo nie umiem znalezc innych słow - przepraszam) to jest nie w porządku ,bo ją ocenia ?
    Najwidoczniej punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.
    Ja o swojej "teściowej" też nie raz myślałam dużo gorzej,ale to jest moja sprawa i myślę,że gdyby Elfika niektóre słowa zachowała dla siebie to było by w porządku. Czasem warto pomysleć zanim się coś napisze,nawet jeśli targają nami złe emocje i nerwy,bo jednak trzeba sobą reprezentować jakąś kulturę ,a nie pleść :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ja proponuję już zostawić temat słownictwa Elfiki, bo raz że wątek nie o tym, dwa, że nudne to się zrobiło, trzy, że zaraz przyjdzie jeszcze z 15 osób którym się coś kiedyś nie spodobało co napisała w innym wątku i OT się zrobi na cztery strony :confused:
    --
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Azniee-popieram :)
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    A ja uwazam,ze jak ktos jest głodny, to chocby go ubrać w najpiękniejsze stroje, to nadal bedzie głodny.

    I probuje zrozumiec skad przekonanie, ze chocby nie wiadomo jak ktos niewłaściwie sie by zachował i napisał o tym na forum, to juz z samego tego faktu zasługuje wylacznie na głaskanie po glowie....:shocked:
    To jest wsparcie?

    Ja sobie cenie przede wszystkim szczerość. I wole miec w swoim otoczeniu jedna, a szczera osobe, ktora skrytykuje, kiedy trzeba, niz tabun slodkopierdzacych niby-przyjaciółek.
    Moze wlasnie dzieki temu mialam okazje wziac sie ze swoim życiem za bary i nie tkwie na przystanku "Strasznie mi zle i wszyscy naokoło sa temu winni, tylko nie ja".
    --
  6.  permalink
    Monii - myślę, że możesz sobie darować teksty o konczeniu tematu.
    Ja się zgadzam z Jahe - przemoc jest przemocą i należy głośno o tym mówić. Współczuję Elfice jej sytuacji ale to nie oznacza że będę ją podziwiała za agresję .
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Monii9797 masz cos do napisania konstruktywnego w tym temacie? Bo jesli wpadlas po to, by rozstawić innych po katach, to troche slabo.

    A zastanowiłas sie skad w ludziach brak sily na życiowe zmiany? Coz, trudno zmieniać cokolwiek, gdy wszyscy naokoło zapewniają, ze każde, nawet zle zachowanie wobec innych jest OK, gdy wszyscy głaszcza po glowie, bo nie maja odwagi powiedziec komus prawdy prosto w oczy.

    Ja nie pisze tego wszystkiego, bo potrzebuje sie dowartosciowac(nie wiem skad u Ciebie elfiko w ogole taka myśl). Chyba naiwnie mysle/mam nadzieje, ze ktos sobie zbierze do kupy wszystkie te slowa, przemyśli, wyciągnie wnioski i weźmie sie ze swoim życiem za bary. Bez obwiniania innych za swoje niepowodzenia.
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    Ja się zgadzam z Jahe - przemoc jest przemocą i należy głośno o tym mówić. Współczuję Elfice jej sytuacji ale to nie oznacza że będę ją podziwiała za agresję
    --

    Ja się z tym zgadzam. Ale jak ktoś chce radzić to niech pisze o sytuacji z teściową, a nie o tym co kiedy w jakim wątku i w jaki sposób napisała, że się komuś nie spodobało.
    --
    •  
      CommentAuthormonii9797
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    JAHEIRA juz ci nie przeszkadzam w twoich konwersaciach a forum jest dla wszystkich ,,CHYBA"no jesli twoje prywatne to przepraszam bardzo że sie wtraciłam swoje wypowiedzi skasowałam .
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    monii,a ja najzwyczajniej w świecie uważam,że chyba nie do końca wiesz o czym pisze Jehe.
    --
    •  
      CommentAuthorvitani_82
    • CommentTimeApr 18th 2014
     permalink
    szczypta_chilli: Ja się zgadzam z Jahe - przemoc jest przemocą i należy głośno o tym mówić. Współczuję Elfice jej sytuacji ale to nie oznacza że będę ją podziwiała za agresję .


    Eeee, jak zasłużyła to dobrze, że dostała. :devil:
    Gdyby mnie ktoś tak wyzywał w twarz to w twarz również by dostał po uprzedzeniu wstępnym, że tak sie właśnie skończy kontynuacja monologu. Po co mam w sobie tłumić złość i emocje, to źle działa na psyche :tooth:
    --
  7.  permalink
    :shocked::shocked::shocked:
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    Mi kiedys mama (zaraz po urodzeniu malej) gdy sie poklocilysmy tez wypalila: zaraz dostaniesz w twarz. I co, ja 34 letnia kobieta sue nie dalam I powiedzialam jej ze niech tylko to zrobi to oddam. Mimo ze to jest moja mama nie pozeolila bym zeby mnie tak potraktowala, jestem dorosla kobieta a ona sie zapedzila. Zdziwilo ja to , zszokowalo ale od tej pory mam spokoj. Mysle ze u elfiki bylo podobnie tylko ze nerwy juz ma tak zszargane ze nie wytrzymala gdy tesciowa cos jej obrazliwego powiedziala lub zrobila I zrobila co zrobila.Nie opisywala w jakiej sytuacji doszlo do tego, a same wiecie ze niekiedy dochodzi do sytuacji ze reka sama poleci gdy ktos nas naprawde doprowadzi do szalu.
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    A ja uważam,że są dużo lepsze i skuteczniejsze sposoby, od bicia i wyklinania. Niestety,ale agresja rodzi agresję..

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 19.04.14 08:11</span>
    bas28: same wiecie ze niekiedy dochodzi do sytuacji ze reka sama poleci gdy ktos nas naprawde doprowadzi do szalu.

    Ja wiem to bardzo dobrze, jednak potrafię się panować ,bo wiem ,że to i tak nie załatwi sprawy. Następnym razem będzie nóż prawda? Bo nie mogłam się powstrzymać i ręka sama poleciała..
    --
  8.  permalink
    Dla mnie to nie jest ważne czy masz lat 10 , 34 czy 60. Sprzeciwiam się przemocy i to co mówicie po prostu mnie szokuje
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    ja bym nie umiala uderzyc nikogo w twarz.z czasem dystansu sie wiecej nabiera.czasem mi sie wydaje ze mnie obrazic sie nie da,bo malo mnie obchodzi co inni o mnie mysla.ci na ktorych zdaniu mi zalezy nigdy mnie nie obraza,a reszta-co mnie obchodzi ich zdanie.ale taki dystans przychodzi z wiekiem i dosw.widze to po innych,starszych,madrzejszych,ze rzeczy kt mnie jeszcze zapalaja,oni maja gleboko w d.
    -- ;
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    Ja nie mowie ze popieram przemoc, wrecz przeciwnie I dlatego przytoczylam te sytuacje. Nie bij I tyle, tylko ze czasami sama mam ochote komus przylac-dobrze ze robie to tylko w myslach. A nie kazdy tak ma tak ze potrafi sie powstrzymac I zareagpwac slownie-u mnieto jak widac poskutkowalo. Ludzie czesto dzialaja impulsywnie.
    A teraz przyznac sie-ktora z was nigdy nikogo nie uderzyla?
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    bas, jak daleko mamy siegac pamiecia, hehe?
    nie o to sie chyba tu rozchodzi, mysle, ze spora wiekszosc laLa sie z rodzenstwem.
    ale teraz jestesmy doroslymi ludzmi i ja sobie nie wyobrazam, ze mialabym z kims isc na piesci, czy mialabym strzelac kogos po twarzy. moze jeszcze na kogos napluc, pokazac mu jezyk. mnie duzo ludzi wnerwia, i nie raz w myslach wyciagam pistolet i strzelam.
    ale co innego to co mam w myslach i co robie w myslach a co innego w realu.
    juz pomijajac fakt, ze takie rzeczy sa po porstu karalne w PL. Jakby tesciowa miala swiadkow, ktorzy zechca zeznawac to by Elfice narobila problemow.
    Uwazajcie zanim kogos obrazicie publicznie. ze juz o biciu nie wspomne.
    poza tym, dlaczego tak latwo wam uderzyc tesciowa, czy inna osobe z rodziny, ale juz szefa z pracy czy kogos obcego nie uderzycie?
    co to w ogole za metody?
    jak wam ktos nie chce pozytywnie zalatwic sprawy. czy klient wam odpyskuje to tez strzelicie "w ryja"? jakos kompletnie tego nie pojmuje.

    Treść doklejona: 19.04.14 10:45
    ja wam wkleje taki wiersz:
    Jan Twardowski "Jeśli"

    "Jeśli mi zaczną wypominać

    że jestem do niczego

    że piszę trzy po trzy

    ograniczony jak ryba

    co daje się oglądać tylko z profilu

    że to co wymyśliłem jest dobre - ale pięćdziesiąt lat temu

    uśmiecham się - mój Boże

    tylko tyle

    ile można o mnie gorszego powiedzieć"
    i to tyle na ten temat, nie dajcie sie sprowokowac, czego i sama sobie zycze;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 19th 2014
     permalink
    Ja uderzyłam w twarz byłego męża, jak jeszcze nie był byłym. Zwyzywał mnie po pijaku, uderzyłam go, on zaczął mnie prowokować, żebym go uderzyła jeszcze raz i tak dostał jeszcze z 5 razy :tooth: Nie żebym żałowała, ale z jakiegoś powodu, jest byłym, nie? :wink: Trzeba powiedzieć jasno, takie zachowania to jest totalna patologia, tamta relacja była patologiczna i to jest jeden z przykładów na to. Następnym razem on mnie uderzył, rzucił na ziemię, gdyby nie koledzy, to nie wiem jakby się skończyło, w każdym razem wtedy się skończył nasz pseudozwiązek (akurat w poniedziałek wielkanocny).
    Dzisiaj sobie tego nie wyobrażam.
    --
    • CommentAuthorbas28
    • CommentTimeApr 20th 2014
     permalink
    Ewasmerf jezelii tak Ci zalezy na tym o ile mamy sie cofnac to idz na calego I cofnij sie do okresu prenatalnego kiedy to na pewno nie raz zadalas mamie kopala.
    Badzmy dorosle I nie robmy sobie jaj.Ja juz wyrazilam swoja opinie o tym co mysle. Wiecej nie bede sie na ten temat wypowiadaoa I dawala sie wciagac w dalsza dyskusje.weszlam na ten tenat I zamierzam o tym dyskutowac a nie ocniac kto jest zly a kto nie. Kazda z nas ma swoje zdanie I juz.
    To tyle by bylo na ten temat z mojej strony.
    •  
      CommentAuthordoti28
    • CommentTimeApr 21st 2014
     permalink
    Kultura kulturą lecz niedajmy sie sprowokować łatwo powiedzieć trudniej zrobić zdarzaja się momenty że sie zostaje tak w kurzonym że nerwy czasami puszczają. Strzelic tesciowa w twarz o ja ! Hmm... ja raczej swojej bym nieuderzyla ale i tez osadzac nie zamierzam. Ja tez dla swojej idealem nie jestem ale oba się nie wtraca bo to jej syn wybral mnie i musi sie z tym pogodzić. Trzeba byc tolerancyjnym czasami slysze rozne uwagi lecz ja puszczam jednym i olewam to bo np jesli chodzi o wychowanie dzieci nic ciekawego mi nie moze powiesziec bo czasy sie zmieniły i to co bylo super 40 latvtemu teraz nie jest
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeApr 21st 2014
     permalink
    bas28: Ewasmerf jezelii tak Ci zalezy na tym o ile mamy sie cofnac to idz na calego I cofnij sie do okresu prenatalnego kiedy to na pewno nie raz zadalas mamie kopala.

    O rany.. Szczerze? Chciałam coś napisać,ale chyba się powstrzymam :bigsmile:
    --
  9.  permalink
    Elfiko jak tam święta? Jakieś zawieszenie broni? I jak dzieciaki?
  10.  permalink
    a mała nie chodzi do przedszkola?

    Treść doklejona: 21.04.14 13:27
    aaa- kurde - wirusówka- sorry :/

    Treść doklejona: 21.04.14 13:28
    a nie ma opcji,zeby tesciowa opiekowała się wnuczką w miejscu w którym mieszka? A po pracy byś ją odebrała?
  11.  permalink
    rozumiem
    mam nadzieję, ze szybko jej przejdzie. Pewnie jak wróci do przedszkoal sytuacja trochę sie unormuje.
    Tęskni za mamą?
  12.  permalink
    Kijowo się czasem w zyciu układa, ze takiego małego człowieka los paskudnie doświadcza:/
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeApr 21st 2014
     permalink
    o dziwo male dzieci szybko sie adaptuja do sytuacji, zwlaszcza ze z elfika malej na pewno dobrze i jak ta sytuacja potrwa to mala zacznie mowic do niej mamo i uzna ten fakt za najnormalniejsy na swiecie.
    ja poznalam kiedys chlopaka, ktory ma dziecko w wieku piotrka. matka dziecwyznki ma odebrana prawa, mala miezka z ojcem i jego matka, czyli swoja babka. i gada mamo do swojej babci. nie zachowuje sie jakby jej cos w zyciu brakowalo.
    wiadomo, ze to normalne nie jest, ale dzieci jakos latwo akceptuja rzeczywistosc, to my dorosli mamy z nia problem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorStokotka
    • CommentTimeApr 22nd 2014
     permalink
    Też tak czytam forum z doskoku, i muszę Ci Elfiko powiedzieć, że współczuję szczerze, Tobie, ale jeszcze bardziej dziewczynkom, zwłaszcza tej małej... Moi rodzicie się rozwiedli, ale bez specjalnych fajerwerków,... tzn były kłótnie ale przy mnie się hamowali i panowali nad sobą, więc mozna powiedzieć rozstali się pokojowo... natomiast moja "babcia" jest straszną kobietą bardzo się cieszę, że nie mam z nią już nic wspólnego, to ona była właśnie powodem sprzeczek, nerwów, mojego stresu, więc ta mała pewnie swoje podżyła, dużo zapamięta, a obawiam się że to jeszcze nie koniec.. Smutne to ale prawdziwe, pewnie w wielu polskich domach :/Życzę cierpliwości i spokoju wszystkim:)
    --
    •  
      CommentAuthorwiherek
    • CommentTimeApr 25th 2014
     permalink
    Szczęściem moja teściowa w ogóle się nie wtrynia..... Uf.
    Przyłóż Elfi może zakuma ;P
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.