kobitki odnośnie naleśników, ja czaeem robie tak : smażę naleśniki, do każdego wkładam połowę parówki ( prezkrojona wzdłuż parówka), do tego posypuję startym żółtym serem, zawijam i układam w naczyniu żaroodpornym, potem zapiekam aż ser się rozpuści w środku i serwuję na gorąco z keczupem.
Padło hasło, żeby przepisy wrzucić na WIKI. No i pozwoliłam sobie troszkę się porządzić. Oczywiście to jest tylko jakaś propozycja, może ktoś ma fajniejszy pomysł jak to sformatować. Zapraszam do uzupełniania przepisów, na razie zrobiłam temat dla sałatek, ale może ktoś dorzuci inne. Z barku czasu nawet wszystkich sałatek nie przepisałam z dyskusji. Co do komentarzy to są to komentarze autorek, myślałam, aby komentarze innych były jako link do przepisu, ale jeszcze nie wiem jak to rozwiązać – jakieś propozycje? A i mam problem z wypunktowaniem w tabeli (fajnie by było, gdyby potrzebne składniki były wypunktowane).
No i w ogóle to co Wy na to?
A właśnie przyszedł mi nowy pomysł. Można by kolejne przepisy tworzyć jak nowe pod strony. Ale czy to aby dobry pomysł?
Na próbę wrzuciłam jeszcze podstronki z ciastami wg innego układu. Zdecydujcie jak lepiej: - wszystkie przepisy z danego tematu na jednej stronie w tabelce - każdy przepis na oddzielnej stronie, stronki jako spis zebrane na stronce danego tematu.
To drugie rozwiązanie wydaje się o tyle leprze, że pod każdym przepisem będzie można wrzucać jakieś komentarze i własne udoskonalenia. Jeszcze tego do końca nie sformatowałam. Jak się wypowiecie to sformatuję.
No to jest jeszcze trzeci podtemat i trzecia wersja. Dziewczyny, wg której wersji wszystko sformatować. Jak na to patrzę, to wychodzi mi, że ta tabelka z sałatkami jest najmniej przejrzysta.
dziewczyny intesywnie pieką chyba ciasto z whisky wg przepisu ngl;) i sie chyba nim "objadły" zanadto ;-)
btw mi sie chyba podoba najbardziej opcja dla ciast i dla mieska:) jasno przejrzyscie i klarownie, no i komentarze sie dodatkowe zawsze przydadzą albo dodatkową wersje ktos moze przygotowac:)
Paula Tobie to chyba sie czasem nudzi;) w sensie masz perwersje na punkcie porządku, ale ok, akurat tutaj jest to fajne
vicky dzięki za odzew, już zaczęłam tracić nadzieję i nawet się zastanawiałam, czy nie wyskoczyłam przed orkiestrę. Co do nudzenia to sama wiesz jak jest ;)
Ja też optuję za wersjami ciacha lub mięska, tylko właśnie, która lepsza: każdy przepis oddzielnie - jak w ciachach czy razem jako kolejne punkty tak jak w mięskach
Pomyślcie, daje Wam czas do środy ;), bo dzisiaj i tak nic nie dam rady zdziałać, a jutro jestem cały dzień w terenie i wrócę strasznie ściorana.
Paula dobra robotaa mi osobiscie podoba sie najbardziej wersja jak dla ciast - jasno przejrzyscie i nie trzeba przewijac calej listy w poszukiwaniu przepisu. Ta salatkowa jest dla mnie malo klarowna ale ja to wzrokowiec straszny jestem no i dodtego upierdliwiec ciazowy wiec jakby co to wez to pod uwage
Aniu "sałatki" są nie przejrzystą, zgadzam się i postaram się je w miarę szybko poprawić no i zacząć uzupełniać przepisami z dyskusji. Co do przewijania całej listy w poszukiwaniu przepisu to także w przypadku "mięs" nie ma takiej potrzeby - w prawym, górnym rogu ekranu jest spis treści (można go zwinąć). Powiem szczerze, że ja optuje za taką wersją jak mięsa, a wg mnie przemawia za tym dosyć istotny argument – przy takim układzie łatwiej będzie wpisywać przepisy osobom mniej zorientowanym w obsłudze takich rzeczy.
Czekam na dalsze opinie, a w między czasie zacznę zmieniać "sałatki":).
Paula bardziej podoba mi się forma ciast, łatwiej jest znaleść dany przepis, ale nie widze tam jak wpisywać komentarze. Forma mięs też nie jest zła ale nie wiem jak będzie wyglądać rozwijana lista jak namnoży się trochę tych przepisów.
Amazonko bardzo proszę nie wytykaj mi braków :), boć na to (w tym kontekście;))nie zasłużyłam :D. Hajduczku faktycznie jeszcze nie zrobiłam miejsca na komentarze na ciachach.
Ponieważ, tak jak przypuszczałam wczoraj;), wróciłam z delegacji „ściorana, więc dzisiaj nie będzie zmian w WIKI :) Lily dla Ciebie „opis Pauli „ścioranej„ – o godzinie 22:30 jestem już wykąpana i gotowa do spania, totalny ewenement w moim przypadku.
Amazonko jak Ci brakuje to dodaj:)coz stoi na przeszkodzie? przecieraj szlaki jak te dumne jednopiersiowe archaiczne Amazonki:) albo wygooglaj sobie fasolke po bretonsku:)
Amazonko kobieto czy Ty na prawdę jesteś taka złośliwa i zgryźliwa czy tylko udajesz.
W planach miałam wrzucić do mniam, mniam na WIKI wszystkie przepisy, które pojawiły się na forum, ale wybacz poza tym, że bywam na forum to także: 1.jestem mamą dwuletniej dziewczynki, która jest bardzo złakniona maminej opieki i ciągle pyta "mama dlaczego idziesz do pracy?" 2. żoną wspaniałego mężczyzny, który jest wyrozumiały i dzielnie dzieli się ze mną domowymi obowiązkami 3. gospodynią domu, w którym nie używa się gotowych dań oraz przypraw typu knorr, ponieważ dwoje z domowników jest alergikami 4. pracownikiem zajmującym się dosyć obszernymi projektami, które właśnie wchodzą w ostrą fazę, więc roboty mam mnóstwo (na marginesie zaraz będę nanosić poprawki do projektu, a jest godzina 20:35). Nie będę wspominać o tym, że uwielbiam czytać książki i kocham kino, bo to takie mało istotne sprawy, z których zawsze można zrezygnować na rzecz wprowadzania przepisów do WIKI.
Także jeżeli tak bardzo przypadł Ci do gustu mój przepis na fasolkę zapisz sobie, a nawet wprowadź go do WIKI i bardzo Cię proszę odpierwiastkuj się ode mnie.
Amazonko a Ty nie masz dwoch raczek tak samo jak Paula i nie mozesz sama wpisac przepisow? pomoc? jak nie pomagasz to chociaz daruj sobie te komentarze.
Dziewczyny - potwierdzam, że fasolka po bretońsku zrobiona wg forumowego przepisu wyszła pyszna, widać po objętości mojego brzucha i minie Połówka, któremu aż się uszy trzęsą (oczywiście kiełbachę i boczek wysmażyłam na chrupko :P).
Nie wiem czy to gdzies było, ale podaję, bo chce się z Wami podzielić, a do tego wątku rzadko zaglądam ;)
BABECZKI CZEKOLADOWO – BANANOWE
300 g mąki pszennej 1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia sól 115 g cukru 60 g oliwy z oliwek 2 łyżki miodu 125 ml mleka 2 jajka 3 średnie banany tabliczka gorzkiej czekolady (najlepiej Wedel lub Nestle)
Do miski wsypać mąkę, proszek do pieczenia i sól. Do małego garnka wlać oliwę z oliwek i miód – wymieszać i podgrzać, a następnie odstawić do wystygnięcia.. W miseczce wymieszać jaja z mlekiem. Do mąki wlać oliwę z miodom oraz mleko z jajkami, dodać rozdrobnione (ale nie za bardzo) banany i kawałki czekolady – wszystko delikatnie wymieszać. Masę wlać do małych foremek. Piec w piekarniku nagrzanym do 210 stopni przez około 20-25 minut
A to bardzo posmakowało mi u koleżanki. Jadłam z 1 przepisu, ale podobno w 2 wykonaniu jest jeszcze lepsze (brzmi obrzydliwie, ale skwarek podobno nie czuć. Jak mój K przyjedzie dziś z pracy, to razem zrobimy nr 1 ;)
Przepis Casanovy na ciasto czekoladowe Przepis ten pochodzi z książki M. R. Lovric "Carnevale".
Przede wszystkim trzeba ust, żeby móc je zjeść. Usta jak szkarłatne pąki róży, usta jak dereń, usta jak skórka pomarańczy unurzana w miodzie.
Niezbędna jest również okazja. Kiedy kochasz się z nią po raz pierwszy, kiedy kochasz się z nią po raz ostatni, kiedy kochasz się z nią po raz nie wiadomo który (oby było ich wiele albo przynajmniej oby długo trwały).
Nie obejdzie się, rzecz jasna, bez słodkiego wina. Kiedy wchłoniesz ducha zamkniętego w butelce, twój język od razu zaczyna lepiej widzieć. Może to być falerno, wino ze Scopolo, tokaj, burgund, różowy szampan albo ta płynna kreda, którą wyrabiają w Orvieto. Bez znaczenia. Może być nawet maraschino z Dalmacji, z cukrem i cynamonem. Albo z mlekiem. Kiedyś w Mediolanie, na kolanach, wysysałem wino z różanopłatkowego kielicha pewnej młodej matki. Wtedy miałem jeszcze zęby. O czym to ja mówiłem? Ach tak, o cieście czekoladowym.
Następnie przyda się łóżko. Łóżko, żeby w nim leżeć, żeby w nim jeść, żeby w nim spać, żeby gubić okruszki, a potem zbierać je językiem nazajutrz rano.
Niespodzianki również są mile widziane. Tabakiera z ukrytą sprężyną, zaskakujący brak lub nadmiar włosów, owoc zachowany specjalnie na tę okazję, dziewica kochająca jak gołębica.
Oraz, ma się rozumieć, ciasto czekoladowe. Trzeba po nie natychmiast posłać!
Dziewczyny święta tuż tuż więc pora na świąteczne przepisy. Ja do Wiki (uzupełnionej o wszystkie przepisy z tej dyskusji :D) wrzuciłam przepis na pierniczki: Świąteczne Pierniczki
1. Z KUS KUS 1 kalafior średniej wielkości (lub paczka mrożonego) ugotowany na półtwardo podzielony na różyczki, opakowanie sera feta w kostkę, 3-4 ogórki konserwowe w kostkę, 10 łyżek kaszy kuskus, puszka kukurydzy wymieszać z majonezem.
2. Z KAPUSTĄ PEKIŃSKĄ Małą kapusta pekińska - posiekać, 4 pomidory w kostkę, 2 średnie cebulki w kostkę, 10 łyżek kuskus sos (sok z 1/2 cytryny + 2 łyżki oliwy + sól + pieprz + rozgnieciony ząbek czosnku).
3. Z MANDARYNKAMI I RODZYNKAMI Puszka kukurydzy, 2 jaja ugotowane na twardo w kostkę, garść sparzonych rodzynek, 4 mandarynki majonez.
4. Z BOBEM 2 puszki bobu - wyłuskać, 2 pomidory w kostkę, 1 duża cebula w kostkę, 2 jaja w kostkę majonez wymieszany z jogurtem pół na pół.
5. Z KURCZAKIEM Kurczak pieczony /lub wędzony/ w kostkę, puszka ananasa w kostkę, puszka kukurydzy, 15 dag sera żółtego w kostkę majonez.
6. Z RYŻEM I POREM Woreczek ugotowanego zimnego ryżu, duży por pokrojony w plasterki i zblanszowny (przelany wrzącą wodą), puszka ananasa w kostkę majonez.
7. Kukurydza ser żółty w kosteczkę, ananasy w kosteczkę, czosnek zgnieciony wymieszać z majonezem
KRUCHE CIASTO Z BAKALIAMI Składniki 50dkg mąki, 30dkg margaryny, 15dkg cukru pudru, 4-5 żółtek. Zagnieść wszystko na kruche ciasto i schłodzić. Ciasto rozłożyć na blasze piec 20 minut w 200 stopni. Potem posmarować powidłami śliwkowymi i posypać gęsto bakaliami: rodzynki, posiekane orzechy, migdały, pokrojone owoce suszone, sezam. Jak kto lubi! Ubić pianę z białek (4-5) dodać pół szklanki cukru. Wymieszać z 200 g wiórków kokosowych. Rozsmarować to na bakaliach. I piec jeszcze kilkanaście minut.
sprawdzone i moze stac spokojnie przestac nawet i 5 dni chociaz musi byc dobrze ukryte bo jest pyszne i szybko znika
CIASTO BEZ TŁUSZCZU
6 jabłek obranych i pokrojonych w kostkę 1 szklanka bakalii (rodzynki, orzechy, śliwki, morele itd co kto ma) 1 szklanka cukru 3 jajka 2 szklanki mąki 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 łyżeczka sody
jabłka wymieszać z bakaliami i cukrem , wstawić do lodówki na minimum godzinę (ja zostawiam na jakies 3-4) później dodać jajka, mąkę i proszek z sodą wszystko ładnie wymieszać łyżką i piec ok. 1 godziny w piekarniku na 180 stopni.
Paula jesli mozesz je powrzucac bede wdziecznam staram sie ograniczac kompa do minimum dla dobra maluszka a i tak wychodzi mi sporo siedzenia a glwoy nie mam juz kompletnie do bawienia sie z wiki. dzieki Ci dobra kobieto
Mary, dzięki. To chyba na tej samej zasadzie co smażenie pieczarek: puszczają sok, a potem on wyparowuje i pieczarki są gotowe. Z boczkiem chyba podobnie trzeba postępować. Drugi raz zrobiłam z miękką kiełbasą i boczkiem.
No to ja wrzucam przepis na moją ulubioną rybkę, w sam raz na kolację , na śniadanie, na przekąskę, właśnie zrobiłam garnek na postny piątek
Ryba po japońsku ( można zrobić z połowy porcji)
1 duzy słoik ogórków konserwowych 1 duży słoik papryki konserwowej 4 duże cebule 1 kg ryby mintaj lub morszczuk ciasto: 2 szklanki mąki 1 szklanka wody 2 jajka 1 łyżka vegety zalewa: 2 szklanki wody + 1 szklanka zalewy z ogórków 3/4 szklanki oleju 1 słoiczek koncentratu 4-5 łyzek cukru 4 łyżki octu 1 łyzeczka soli Filety pokroić na małe kawałki, obtoczyć w cieście i usmazyć. Ogórki , paprykę , cebulę pokroić w kostkę i wymieszac w miseczce, ułozyć warstwami warzywka, ryba, warzywka itd, zalać gorącą zalewą. Musi postac z 1 cały dzień , żeby się przegryzło, wstawić do lodówki.
dziewczyny jak ktòras zna przepis na polski tradycyjny normalny sernikz rodzynkami,prosze o dokladny szczegòlowy przepis,jak znajdziecie troche czasu ,bo ja nigdy nie robilam a bardzo lubie...
odgrzebuje staaaaary temacik bo mam 2 bardzo smaczne przepisy
przepis na letnie ciasto, sasiadka przyniosla poczestowala i .... nieeeeebo w gebie :)
1 litr mleka, 1 duże opakowanie śmietany 18%, 4 jajka, szklanka cukru, kostka masła do gotującego mleka wlać zmiksowaną śmietanę z jajkami jak się zwarzy i zrobi się serek przecedzić na sicie musisz gotowac na wolnym ogniu i uważać żeby nie za twrde grudki się zrobiły masę serową możesz przetrzeć przez sito i potem zmiksować z cukrem i masłem, albo (ja tak robię) wrzucić wszystko do malaksera potem dno tortownicy wyłozyć biszkoptami i zalać masą serową jak zastygnie ułozyc cale truskawki i polać galaretką (najlepiej 2opakowania zeby zakreyc truskawki)
15 dag mąki 20 dag płatków owsianych kostka margaryny szklanka cukru (polecam połowe) szczypta soli powidła śliwkowe wedle uznania (ja daje sporo bo lubie) orzychy włoskie (dosc sporo, aby chrupało pod zębami)
ciasto dziele na pół, pierwsza połowe wykładam na blache, na to daje powidła śliwkowe, posypuje orzechami włoskimi, i resztą ciasta przykrywam. czasem posmaruje rozbełtanym jajkaiem aby sie błyszczało, ale generalnie zapominam ciasto niewdziecznie sie ugniata przez płatki, a druga warstwe trzeba nakładac płatkami małymi i potem łączyc i przykrywac dziury bo sie klei, ale jest naprawde pyszne ja używam małej tortownicy i pieke nawet półtorej godziny.
Ja nie gotuję...szczęśliwie mój chłop gotuje cudnie i w dodatku bardzo to lubi...szczęściara ze mnie...Ale lubię piec, dlatego też podam Wam, kobitki, 2 przepisy na letnie ciasta - oba błyskawiczne dla totalnych leniuchów...
KRUCHE Z TRUSKAWKAMI Ciasto: 20 dkg mąki, 2 żółtka, 1/2 płaskiej łyżeczki proszku do pieczenia, ½ szkl. cukru pudru, 1/2 masła, 1 łyżka śmietany... Mąkę posiekać z proszkiem i masłem. Dodać żółtka, cukier i śmietanę. Szybko zagnieść ciasto i po uformowaniu kuli włożyć na 20 minut do lodówki...Wyłożyć brytwankę ciastem i włożyć do nagrzanego do 200 st. piekarnika. Piec 20 minut (w trakcie pieczenia zmniejszyć temp. do 175 st.). Po upieczeniu ciasto odstawić do ostygnięcia.
Masa: 2 szklanki truskawek, 2 białka jajek, 1/2 cukru waniliowego i 1/4 szklanki cukru pudru... Truskawki pokroić na ćwiartki...Ubić białka z cukrem pudrem na gęstą pianę. Delikatnie połączyć owoce z pianą i cukrem waniliowym.
Masę wyłożyć na wystudzone ciasto i zapiec jeszcze przez 10 minut. Podawać jeszcze ciepłe. Pycha!
Zamiast truskawek można użyć dowolnych owoców. Ja próbowałam z malinami i rabarbarem (trzeba go wcześniej sparzyć).
Wykładamy tortownicę biszkoptami, zalewamy przestudzonym budyniem przygotowanym wcześniej wg przepisu na opakowaniu, układamy truskawki i zalewamy lekko stężoną galaretką. Wkładamy do lodówki i serwujemy, jak zastygnie.