Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 2nd 2007
     permalink
    Matki narażają życie i zdrowie synów Piątek, 6.05.2005

    Amerykańscy naukowcy ustalili, że chłopcy narażeni w płodowej fazie życia na oddziaływanie estrogenów pochodzących z pigułek antykoncepcyjnych przyjmowanych przez ich matki, są zagrożeni wysokim ryzykiem raka prostaty oraz licznymi problemami ze strony układu moczowego.

    Syntetyczne, żeńskie hormony płciowe zawarte w pigułkach, uszkadzają komórki prostaty u rozwijającego się embrionu i płodu. Zdeformowane komórki mogą przekształcić się w komórki nowotworowe. Do takich wniosków doszedł, na podstawie swoich badań, zespół lekarzy pracujący pod kierunkiem dr. Fredericka vom Saala z University of Missouri (Columbia, USA).

    „Preparaty hormonalne zawierają duże dawki syntetycznych hormonów płciowych, silne na tyle, aby zapanować nad układem rozrodczym dorosłej kobiety.” – powiedział Frederick vom Saal dziennikarzom „New Scientist”. „Rozwijający się płód jest szczególnie wrażliwy na wszelkie chemiczne zakłócenia... więc narażanie dziecka płci męskiej na działanie syntetycznych żeńskich hormonów płciowych, to bardzo głupi pomysł.”

    Co roku miliony kobiet zachodzi w ciążę pomimo stosowania antykoncepcji hormonalnej. Wiele z nich łyka pigułkę przez wiele tygodni ciąży, zanim zorientuje się, że poczęły dziecko.


    [Za: LifeSiteNews.com – 04.05.2005 r.]

    Materiał źródłowy:
    J.Pickrell, “Oral contraception linked to prostate deformities”, w: NewScientist.com news service – 03.05.2005 r.
    http://www.newscientist.com/article.ns?id=dn7333
    --
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 2nd 2007
     permalink
    „Preparaty hormonalne zawierają duże dawki syntetycznych hormonów płciowych, silne na tyle, aby zapanować nad układem rozrodczym dorosłej kobiety.”

    W koncu takie mają zadanie!!

    „Rozwijający się płód jest szczególnie wrażliwy na wszelkie chemiczne zakłócenia... więc narażanie dziecka płci męskiej na działanie syntetycznych żeńskich hormonów płciowych, to bardzo głupi pomysł.”

    A co z żywnością, konserwantami, czy chemikaliami z kosmetyków, powietrza, wdychanego dymu papierosowego,spalin ??


    Co roku miliony kobiet zachodzi w ciążę pomimo stosowania antykoncepcji hormonalnej. Wiele z nich łyka pigułkę przez wiele tygodni ciąży, zanim zorientuje się, że poczęły dziecko.


    Kretynki. Podobnie jak te, co będąc w ciąży nie wyprowadzają się w ekologicznie czyste rejony, jedzą zwykłe rzeczy ze sklepu, oddychają zwykłym powietrzem, piją zwykłą wodę.... :devil:
    • CommentAuthorsamira
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    Taa, jeśli zajdę w ciąże - a mieszkam w Warszawie, więc dookoła mnóstwo spalin, zanieczyszczeń a żywność pełna konserwantów - to powinnam jeszcze zacząć ćpać, palić i upijać się na umór co wieczór. No bo przecież skoro i tak nie jestem w stanie zapewnić dziecku nieskazitelnych warunków do rozwoju, to co tam szkodzi ta działka kokainki czy te parę skrętów dodatkowo... Nie dostrzegasz Aniu różnicy między "zwykłym powietrzem i zwykłą wodą". a serwowaniem dziecku dodatkowych szkodliwych substancji??
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    A ćpaj sobie, jak lubisz... nie moja sprawa, samirko.
    Tylko wkurza mnie ta nagonka na pigułki. Jak się komuś nie podoba, niech nie stosuje. A skoro tutaj i tak my wszystkie w większym lub mniejszym stopniu stosujemy NPR, to po co ciągle przewija się problem pilsów?? Żeby dosrać tym babkom, które wcześniej brały?? Żeby się chełpić (te co nie brały) jakie to my jesteśmy cudowne, troskliwe, mądre...nie trułyśmy się hormonami (od kiedy hormony to trucizna?? a o ich leczniczym wpływie to nikt jakoś nie wspomina), nie to co te... wywłoki...pigularskie...

    Tak właśnie czasem się czuję, jakby miała być w czyichś oczach gorsza, bo brałam pigułki. A ja się zgnoić nie dam. Bo dbam o swoje zdrowie, pewnie lepiej niż nie jedna NPR'ówka.

    Proponuję, aby się przenieść na sianie propagandy antynikotynowej wśród dziewczyn, a od pigułek się odczepić, bo z nas nikt ich tu nie bierze!
    • CommentAuthormama12
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    Ile nienawisci w Twoich postach, Aniu.
    Tutaj nikt nikomu nie pluje w twarz, bo bral tabletki. Dyskutuje sie o "rzeczywistosci" tabletkowej, zauwaza pewne fakty, a co kto dalej zrobi z ta wiedza, to juz jego sprawa...

    A co do "trucia sie" hormonami: jesli masz zaburzenia hormonalne, to fakt, leczenie hormonami moze pomoc, jesli zas jestes zupelnie zdrowa i faszerujesz sie hormonami, to efekt moze byc zupelnie odwrotny. chcialabys brac leki na serce czy na watrobe, majac te organy w zupelnym porzadku?:wink:
    • CommentAuthorsamira
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    "Tak właśnie czasem się czuję, jakby miała być w czyichś oczach gorsza, bo brałam pigułki. A ja się zgnoić nie dam. Bo dbam o swoje zdrowie, pewnie lepiej niż nie jedna NPR'ówka." Uderz w stół, a nożyce się odezwą?? Czy ktoś tu kogoś gnoi? Jeśli za gnojenie uznajesz stwierdzenie, że syntetyczne hormony, przyjmowane w czasie ciąży, szkodzą dziecku, to chyba objaw pewnego przewrażliwienia. Po co się bronisz, skoro nikt Cię nie atakuje??
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    moze Ania okreslila to zbyt mocno, ale tak samo jak dziewice do slubu odczuwają na forum poprzez wypowiedzi tych co czekac nie zamierzaly ze czuja sie nieswojo i czesto uznawane jako ":gorsze, inne, napietnowane" tak samo my dziewczyny ktore braly pilsy mozemy sie czuc czytajac wypowiedzi i pilsach. cholernie zalezy od tego jak to jest powiedzianie, ale to fakt o pilsach sa glownie negatywne strony tu opisywane, a o npr jakie to idealne. bralam pilsy stosuje npr. do pilsow nie wroce, bo zwyczajnie nie mogę. ale Anię niestety czasam,i rozumiem. jak komus brak sil by sie bronic, to jest ostry i niemily...jestesmy tylko ludzmi.
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    NPR idealne? Vicky, przybliż temat, bo ja tam mam problemy. Każda metoda ma swoje wady i zalety.
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 3rd 2007
     permalink
    hehe wiemn ze nie jest idealne. ale tak to tu czasem brzmi :wink:
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeFeb 4th 2007
     permalink
    Brałam tabletki przez siedem lat. Nie czuję się atakowana. Jeśli jednak ktoś chce wykazać, że tabletki są niemal jak groszki, to wobec oczywistej obecnie wiedzy medycznej na temat przeciwwskazań i szkodliwości tabletek, faktycznie może się tak czuć.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 4th 2007 zmieniony
     permalink
    Nie spotkałam tu osoby o tak niefrasobliwym podejściu do pigułek. Takie osoby chyba tak łatwo z nich nie rezygnują na rzecz NPR, a osób niezainteresowanych NPR tutaj jak na razie nie ma.
    A ja się czuję atakowana i odsądzana od czci i wiary, zwłaszcza, jak ktoś mi wciska, że pigułki to niemal, jak aborcja, a postinor, to już zupełna aborcja. Jakby tak było, to by lekarze nie wypisywali go na życzenie.A jak ktoś ma inny pogląd to jest niemal mordercą.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 4th 2007
     permalink
    i tutaj to samo...
    • CommentAuthormama12
    • CommentTimeFeb 5th 2007
     permalink
    A czym wobec tego jest postinor? Lekiem na bol gardla?
    •  
      CommentAuthorzuza
    • CommentTimeFeb 5th 2007
     permalink
    postinor nie jest środkiem aborcyjnym , uniemozliwia zagnieżdżenie się zarodka, a jesli już dojdzie do ciązy to nie powoduje jej przerwania
    --
    • CommentAuthormama12
    • CommentTimeFeb 5th 2007
     permalink
    No tak, wiec wszystko sie rozchodzi o poczatek ciazy, poczatek zycia, juz tak wiele razy na tym forum omawiany...
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 7th 2007
     permalink
    Słucham wykładów z konferencji o antykoncepcji - ciekawe, warto posłuchać.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Tego linka już Ania wrzuciła.
    --
    •  
      CommentAuthorMary
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Aniu, nie rozumiem Twojego podejścia.
    Widzę jaka rozjuszona jesteś za każdym razem kiedy pojawia się problem pigułek.
    Kurcze, ja je brałam przez 5 lat i żałuję. I jeśli usłyszę na ulicy od kogokolwiek, że to niema skutków ubocznych i że w ogóle jest cacy, to nie wytrzymam i wyrażę swoje zdanie.
    Tylko tutaj w każdej chwili mogę wyrazić swój żal do lekarzy o te kłamstwa, które mi wciskano wraz z receptami. Tylko tutaj możemy napisać to, co czujemy i nikt związany z koncernem farmaceutycznym nie skasuje naszych wypowiedzi, albo całych wątków!
    To przykre że reagujesz w taki sposób. Nie przestałam brać pigułek dlatego że nagle zapałałam miłością do NPR. Przestałam, bo zauważyłam, że coś ze mną jest nie tak. Za dużo zbiegów okoliczności...
    NPR odnalazłam dużo później i pomyślałam - może to nie takie idealne, może i trudne, ale przynajmniej zdrowe. Nie skrzywdzę tym siebie ani mojego dziecka kiedy będę w ciąży.

    Jeśli zaś chodzi o ciągłe poruszanie tematów tabletek, skoro tak się dzieje, to chyba część z nas tego potrzebuje. Poza tym, pojawiają się tutaj nowe osoby, którym ciężko jest przeczytać całość wypowiedzi na forum od początku do końca, a potrzebują zapytać, poruszyć temat.
    Nie musisz czytać wszystkich wątków. Ja np nie zaglądam na wątki starających się czy oczekujących.
    Nikt Cię nie zmusza do zaglądania i pisania postów. Jeśli to jednak robisz, to masz na to po prostu ochotę.
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Mary, ja również nie zaglądam na 80% dyskusji na tym forum. A ta dyskusja akurat mnie interesuje. Dziwi mnie za to, że ty brałaś 5 lat lek, który ci nie służył. Jakbym się źle czuła na pilsach to bym zrezygnowała, tym bardziej, że nie jest to lek ratujący życie.
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Czasem, żeby dojść, że pewne objawy czy niedyspozycje są związane akurat z tabletkami, potrzeba wielu szczęśliwych zbiegów okoliczności. Zwłaszcza jeśli lekarze, do których się udajesz, nie wiążą danych dolegliwości z tym akurat faktem. Niedawno moja przyjaciółka po roku chorowania na pęcherz, dowiedziała się, że powinna zrobić miesięczną przerwę w tabletkach, przejść kurację, i dopiero wrócić do antykoncepcji. Lekarz, którego regularnie nawiedzała, i który wiedział, że stosuje tabletki nie wpadł na to. Dowiedziała się o tym przypadkiem od znajomej pielęgniarki.

    Nie jesteśmy lekarzami, nie musimy się znać na medycynie, ani wiązać pewnych faktów z danymi skutkami. Od tego jest lekarz - nie dziwię się zatem rozgoryczeniu Mary, że tak niefrasobliwie ją szpikowano tabletkami.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    zgadzam sie z panią_wonka niestety wielui rzeczy nam nie powiedziano. mi tez powiedziano jak juz sama to odkrylam albo zapytalam wprost a to jednak powinno byc zupelnie inaczej.
    •  
      CommentAuthorMary
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Pani wonka, jeśli chodzi o łączenie faktów przez lekarzy...
    Ja jakoś tak mam, że dopóki sama nie wpadnę na jakiś trop i im tego nie zasugeruję, to oni tego nie łączą.
    Jak np ostatnio - trafiłam do szpitala z bólem w prawym podbrzuszu - z podejrzeniem zapalenia wyrostka. I mówie, że często chodzę siku. Że tak i tak się czuję - jakby nie slyszeli. Każdemu lekarzowi powtarzałam to samo, a oni że może rozetną i zobaczą co jest, bo nie wiedzą, bo na wyrostek nie wygląda itd.
    No szlag mnie trafiał, bo biegałam do łazienki co chwila. W końcu mówię: może kamienie, może piasek, może tak coś, ale z układem moczowym? E... mówi lekarz... no w sumie może... zaraz... dam antybiotyk, może lżej będzie...
    No i następnego dnia mówią: chyba nie trzeba ciąć.

    Już się nauczyłam, że najpierw serwisy medyczne, przygotowana diagnoza, a potem do lekarza... Jak się pomylę, to może mnie poprawią...
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 15th 2007
     permalink
    Mary skad ja to znam.. chociaz moja lekarz ogolna leczy mnie tez homeopatycznie i izopatycznie, od 1,5roku antybiotykow nie bralam..mimo ze czasem mi przepisala, to nie musialam. ale gdyby nie ona.. to ja nie wiem czy jakis inny lekarz by cos wiedzial.
    po prostu ona leczy holistycznie- cialo i dusze, caloksztaltowo patrzy na organizm czlowieka:)
    •  
      CommentAuthorMary
    • CommentTimeFeb 16th 2007
     permalink
    Vicky, taki lekarz to ogromna rzadkość i pilnuj jej jak oka w głowie!
    Teraz leczę się homeopatycznie, po długiej przerwie, bo jednak jest to zdecydowanie zdrowsze ;)
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 16th 2007 zmieniony
     permalink
    a moze powinny wprowadzic takie cos, i "swiety spokoj", a co. wolnosc wyboru w koncu nie?
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 16th 2007
     permalink
    Logiczny wybór. :-))
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 16th 2007
     permalink
    straszne...
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 16th 2007
     permalink
    straszne to jest czytanie dywagacji o tym ze ten zarodek zanim sie zagniezdzi w macicy to "zlepek komorek" ktory nie ma duszy:confused:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 16th 2007
     permalink
    Tkanka ciążowa.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 24th 2007
     permalink
    W walce z rakiem - wywiad z onkologiem, prezesem Polskiej Unii Onkologii, w którym poruszany jest temat niebezpiecznych zachowań płciowych i używania hormonalnych środków antykoncepcyjnych
    http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20070209&typ=my&id=my12.txt
    --
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 24th 2007
     permalink
    Nasz Dziennik to raczej nie jest obiektywne czasopismo :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeFeb 24th 2007
     permalink
    Pozostaje nam mieć nadzieję, że dr Meder, skoro zajmuje obiektywne stanowisko, w obiektywnej instytucji, to i wypowiada się obiektywnie, niezależnie od gazety, która publikuje wywiad.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeFeb 25th 2007
     permalink
    Ania to wg Ciebie jakie czasopismo jest obiektywne? jakie czasopismo to pod nie bedzie naciągany artykuł.
    http://wiadomosci.onet.pl/1490826,327,item.html
    --
    •  
      CommentAuthorpani_wonka
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    Osobiście byłabym mile rozczarowana, a może nawet z rozpędu kupiłabym egzemplarz, gdyby podobny wywiad opublikowała np. GW. Jednakże, dopóki np. GW jako "obiektywny" dziennik specjalizuje się w utożsamianiu metod naturalnych z kalendarzykiem, chwała ND, że wypełnia lukę publikując takie informacje. Nie ma chyba co szufladkować, bo można przeoczyć coś istotnego.
    -- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 26th 2007 zmieniony
     permalink
    ND opublikował także apel do instruktorów NPR, aby uruchomić ogólnopolską bazę danych poradni NPR.
    Jakaż gazeta opublikowałaby tak niemodny w treści apel?
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    Nasz Dziennik :) Tuba Rydzykowa.... :rolling: Ulubiona gazeta poranna Amazonki :tooth:
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    Ania, pudło, czytam Wyborczą, he he.
    --
    •  
      CommentAuthorAnia
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    A ja czytam Onet :tongue:
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeFeb 26th 2007
     permalink
    Chcialam jeszcze slow kilka o zaleznosci aborcji od antykoncepcji wtracic.

    Atakowalyscie Amazonke, ale mysle, ze to ona ma racje. Ani w artykule, ani w wypowiedziach Amazonki nie ma tezy, ze wszyscy uzytkownicy antykoncepcji popieraja aborcje. Zapewne tak nie jest. To zreszta wynika z Waszych wypowiedzi, jako dawnych uzytkowniczek antykoncepcji.

    Zauwazcie, ze badanie przeprowadzono wsrod pacjentek klinki, a nie uzytkowniczek antykoncepcji w ogole. To jest zasadnicza roznica, o ktorej zapomniec nie wolno. Z tych badan wynika tylko jedno - wiekszosc ciaz poddanych aborcji pochodzila z wpadki wynikajacej z nieprawidlowego stosowania antykoncepcji lub jej zawodnosci.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeFeb 27th 2007
     permalink
    Ja lubie sobie poczytać ND przynajmniej coś innego wśród reszty podobnych do siebie gazet :cool:
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 27th 2007 zmieniony
     permalink
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeFeb 27th 2007
     permalink
    Niesamowite. Rozsądne podsumowanie artykułu.
    --
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 27th 2007
     permalink
    to samo powinno być dla Cunnilingus ;-) jak rownouprawnienie to równouprawnienie:wink:
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeFeb 27th 2007
     permalink
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeMar 1st 2007
     permalink
    Gumowe fiasko
    W Niemczech zanotowano w tym roku (2005) 20-procentowy wzrost zarażeń wirusem HIV w stosunku do ubiegłego roku. Jak podała „Gazeta Wyborcza”, 60 procent zarażonych stanowią geje, a ryzyko zachorowań na AIDS wśród nich podwoiło się w ciągu ostatnich czterech lat.
    Coś kiepskie efekty przynosi rozwinięta „edukacja seksualna”. Lobby gumowe musi głośniej krzyczeć, że to Kościół jest winien śmierci „milionów ludzi”.
    --
    • CommentAuthorsamira
    • CommentTimeMar 2nd 2007
     permalink
    Pytanie tylko, ilu z tych zarażonych każdy stosunek odbywało w prezerwatywie....
    •  
      CommentAuthorvicky80
    • CommentTimeMar 5th 2007
     permalink
    pomijając juz fakt iz na kazdej gumce jest na ulotce jak wol napisane NIE ZABEZPIECZA W 100% PRZED chorobami przenoszonymi droga plciową. a przynajmniej durex takie info dołącza.:wink:
    •  
      CommentAuthordorah
    • CommentTimeMar 6th 2007
     permalink
    Jeszcze o profilaktyce raka piersi nie tylko. http://www.szansaspotkania.net/index.php?pageid=2717
    -- chętnie pomogę w interpretacji
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.