Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorEleusa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Słowa, które wypowiedziałam, odebrałyście bardzo do siebie, nie wiem dlaczego...
    Przykre jest to, że w tym całym chaosie i bełkocie na tym forum nie pojawia się źdźbło prawdy o tym, że antykoncepcja niszczy. Niszczy żywy organizm, niszczy relacje małżeńskie, niszczy psychikę, a przecież gros kobiet i mężczyzn może to potwierdzić. To są fakty, nie mrzonki!
    Dla mnie, skądinąd katoliczki, antykoncepcja ma jeszcze dodatkowy minus - jest grzechem, bo wchodzi w contrakcję z Bożym planem.
    Postawiłam pewną tezę, za którą wylano na mnie stek obrażliwych sformułowań. Zastanówcie się, proszę, czy Wy nie osądzacie, czy nie próbujecie rzucić kamieniem, sądząc, że macie do tego prawo, bo ktoś Was dotknął. Nie chciałam nikogo skrzywdzić swoją wypowiedzią. Zastanawia mnie jednak istota tego, że kiedy interlokutor wypowiada jakąś prawdę, którą również potwierdza Magisterium Kościoła, naraża się na niewybredne komentarze pod swym adresem.
    Nie moją misją jest zachęcanie do korzystania z NMPR, i nie moją jest nawracanie na słuszną drogę. Nie urządzam krucjat ni wycieczek misyjnych - jak to zostało powiedziane dość kąśliwie. Niedobrze jest przekręcać słowa Chrystusa i bawić się nimi dla własnych korzyści. Każdy z nas będzie sądzony indywidualnie, według tego, co mu objawiono. Komu więcej dano, od tego więcej wymagać będą. Łaska Boża dotyka każdego w różny sposób. Nawrócenie ze złej drogi może nastąpić w każdym momencie.
    Miłość rząda ofiary, jest czysta, pragnie dobra dla drugiego kochanego. Dla mnie obiektywne dobro to cel każdego z małżonków.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    sposabella: antykoncepcja niszczy. Niszczy żywy organizm, niszczy relacje małżeńskie, niszczy psychikę, a przecież gros kobiet i mężczyzn może to potwierdzić. To są fakty, nie mrzonki!
    Dla mnie, skądinąd katoliczki, antykoncepcja ma jeszcze dodatkowy minus - jest grzechem, bo wchodzi w contrakcję z Bożym planem.
    i to zdanie dla mnie jest bardziej na miejscu niż poprzednie cytowane wyżej...

    ALE to moje sumienie, moja wola i moje życie...
    Myślę że na temat antkoncepcji w Kościele było już tyle powiedziane że nie wiem czy jest sens toczyć teraz "piane religijna" tym bardziej że 28dni nie jest dla osób ze ściśle określonej wiary, religii itd
    --
    •  
      CommentAuthorEleusa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Aguś, stwierdziłam to, abstrahując zupełnie od KK.
    KK ostatnio w ogóle w fromie szerszych artykułów nie wypowiada się o antykoncepcji.
    Co miał powiedzieć (objawić), powiedział, a co my z tym uczynimy...
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    sposabello... KK nie popiera również wspomaganie płodności (in vitro, leczenie hormonalne i pokrewne), co powiedziałabyś takiej parze która od lat stara sie o dziecko bez skutku, "przyjmijcie swoja bezpłodność z pokora? czy może, stosując in vitro będziecie potępieni? czy może, nie szanowaliście wasza płodność i teraz macie za swoje? czy może jeszcze coś innego?
    •  
      CommentAuthor_zibi_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    a kusz grzesznice!!! Wam tylko w głowie nogi rozkładać !!!! teraz po wypowiedzi Sposabelli dowiedziała się jedna z drugą czym jest jej małżeństwo i kim są Wasi małżonkowie .......drżyjcie!!! albo wiem nie miłość to tylko czysta chuć :devil::devil::devil:
    -- [url=http://www.szipszop.pl][/ur
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    sposabella: Słowa, które wypowiedziałam, odebrałyście bardzo do siebie, nie wiem dlaczego...


    naprawde nie wiesz? To tak jak bym napisala, ze kazdy bez wyjatku kto ma blond wlosy jest glupi.....chyba kazda blondynka wziela by to do siebie....

    o niszczeniu jakiej psychiki Ty mowisz, jakich relacji malzenskich....???????? Jakie fakty?!

    Znowu nowej rzeczy sie dowiedzialam...Nie kochalam meza....mam zniszczona psychike oraz zniszczone malzenstwo....
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    A nie bierzecie pod uwagę tego, że prawa kościelne ustalają ludzie i w związku z tym mogą być one błędne? Albo źle interpretowane?
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Dziękuję Ci Irjanko, że oświecasz nas maluczkich, z których niektórzy mają czelność mienić się katolikami :) Piszę celowo z ironią, bo naprawdę nie chodzi o to, żeby teraz przerzucać się cytatami. Myślę, że wiele z nas tutaj zaskoczyłoby Cię znajomością Prawa i Pisma. :) Dla mnie jest to jednak podejście "faryzejskie". Mam nadzieję, że nie zrobi się teraz z tego off top pod tytułem: kto ma prawo wejść do Królestwa Niebieskiego.

    Sposabella naprawdę nie chce mi się wierzyć, że nie wiesz dlaczego tyle dziewczyn poczuło się urażonych - oceniłaś ich miłość do męża/partnera, ba właściwie brak miłości. Osądziłaś, że dziewczyny, których w ogóle nie znasz, większości nie widziałaś na oczy - nie kochają swoich partnerów i nie są przez nich kochane. Jak byś się czuła gdyby ktoś napisał tak o Twoim małżeństwie? Gdyby ktoś ocenił Twój związek wcale Cię nie znając?
    --
    •  
      CommentAuthorEleusa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Ja też kiedyś błądziłam. Sądząc, ze prawda jest gdzie indziej.
    Bóg po to stawia na naszej drodze człowieka ze słowem, by pokazać tę właściwą drogę, drogę zbawienia.
    Mówiłam, każda z dróg jest inna.
    Mówię raz jeszcze - "Teza, którą postawiłam", wynika z logiki, nie domysłów i szufladkowania.
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Szok. Dlaczego piszesz "też błądziłam"? Uważasz, że te, które mają inne zdanie trzeba nawrócić na jedynie słuszną wiarę? Twoją wiarę?

    W związku z tą dyskusją przychodzą mi na myśl takie słowa (znowu trochę poezji):

    "Kochani ludożercy
    nie zjadajmy się Dobrze
    bo nie zmartwychwstaniemy
    Naprawdę"
    --
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Sposabello zatem uczyn prosze wywod logiczny na ten temat, bo chce znalezc zniszczenia w swojej psychice i zaburzenia w relacji malzenskiej.... chyba, ze zrobilas to wczesniej a ja tego nie znalazlam....
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Dla mnie, skądinąd katoliczki, antykoncepcja ma jeszcze dodatkowy minus - jest grzechem, bo wchodzi w contrakcję z Bożym planem.

    A jaki jest ten Boży plan?
    Miałaś objawienia? Czy to Kościół go przekazał swoim wyznawcom?
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    aggnieszka: A nie bierzecie pod uwagę tego, że prawa kościelne ustalają ludzie i w związku z tym mogą być one błędne? Albo źle interpretowane?
    Kościół i jego prawa nie są od 10lat i wydaje mi się że niejeden chciał je obalić - jednak przetrwały bo są oparte na Biblii. To czym jest Biblia wie każdy wierzący itd itp ale coraz bardziej jestem przychylna temu by zamknąć tą dyskusje bo ona jest bezcelowa i coraz bardziej krytykująco/krzywdząca część osób
    --
    •  
      CommentAuthorEleusa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Znasz interpretację tego wiersza? Jest zupełnie inna niż zasugerowałaś, to tak gwoli ścisłości.
    Nie o wierze tu mowa. Jeszcze nie wiesz, o czym mówię, o jakich niebezpieczeńtwach?
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    sposabella... zadałam ci pytanie... odpowiedz
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Agunia05: coraz bardziej jestem przychylna temu by zamknąć tą dyskusje bo ona jest bezcelowa i coraz bardziej krytykująco/krzywdząca część osób

    Dokładnie Aga... powtarzają się te same argumenty...
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    :shocked::shocked::shocked:
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Sposabella, alez właśnie zaszufladkowałaś. Wszystkie bez wyjątku, stosujące kiedyś lub teraz antykoncepcje, wsadziłaś do szuflady: "Niekochane i niekochające".
    Piszesz pieknym językiem, poprawną polszczyzną, ale nie da się ukryć, że gardzisz wszystkim tym, co jest INNE. Nie pochylasz się z miłością nad tymi, którzy błądzą tylko ze wstretem, którego nie da się ukryć piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia.
    Spotkałam tutaj wiele głęboko wierzących kobiet, które dały mi przykład otwartości na inne światopoglądy. Myślę, ze ich Wiara jest dla mnie przykładem a Ty? Hmm... Nie rozumiem, ale toleruję.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorEleusa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Skorpionko, odpisałam Ci na priva, nie zauważyłaś?
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Nie zaglebiajmy sie lepiej w prawa Koscielne ani Kosciol, bo to jest w ogole inna bajka...
    --
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Ja też kiedyś błądziłam. Sądząc, ze prawda jest gdzie indziej.
    Błądziłaś i chyba nadal to robisz. Mam nadzieję, że uda Ci sie kiedyś przejrzeć na oczy i otworzyć na ludzi.
    •  
      CommentAuthorScorpi
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Sposabello twoja odpowiedź brzmi "Wyobraź sobie, że z takimi ludźmi mam bardzo często do czynienia. ;-)"
    ale nie jest to odpowiedź na moje pytanie i nie rozumiem tego uśmieszku na końcu twojej odpowiedzi
    •  
      CommentAuthorIrjanka
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Tak, Kościół Katolicki przekazuje Boży plan wyznawcom na sposób Pisma i Prawa. Głosi, że tylko w jego obrębie znajduje się w pełni słuszna droga do zbawienia. Nie akceptuje in vitro i antykoncepcji, tak jak nie akceptuje seksu pozamałżeńskiego*. Kościół ma misję ewangelizacyjną i głosi, że jedynym sposobem na zbawienie jest bycie częścią Kościoła Katolickiego. Nie trzeba odgrzebywać encyklik żeby o tym wiedzieć. Oczywiście każdy ma prawo w każdej chwili powiedzieć "Nie zgadzam się ze stanowiskiem ws. antykoncepcji, aborcji, in vitro, seksu pozamałżeńskiego, homoseksualizmu, zabijania, wojny, kary śmierci, obecności Chrystusa w sakramencie, jedzenia mięsa w dni postne" itp itd - pozostaje jednak pytanie czy w takiej sytuacji jest Katolikiem, czy nie jest. Przypomina mi się pojęcie "ale-katolika".

    Nie wiem dlaczego stajecie przed tym okoniem?

    Nie akceptujecie - nie bierzecie udziału.
    Akceptujecie - akceptujcie z pełną odpowiedzialnością.

    Można mnie nazwać faryzeuszem czy zimną rybą, zimnym piwem bądź jak tylko się wam podoba - ja tylko zadaję pytanie o zdecydowanie, stałość poglądów i odpowiedzialność za swoje poglądy.

    Jest wiele religii, w tym Islam, które akceptują stosowanie antykoncepcji - więc skoro wszyscy są równi, jeśli są dobrzy, to może warto to przemyśleć.

    * pozamałżeńskiego na psa urok, nie wiem skąd mi się tam wziął małżeński ;)
    -- Irja
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Droga Sposabello,
    jestem polonistką z wykształcenia i zamiłowania, kocham poezję, swoją pracę magisterską poświęciłam poezji (co prawda nie Różewicza) więc myślę, że wiem co nieco o interpretacji utworów. Nie to dla mnie jest jednak ważne. Na studiach nauczono mnie, że interpretacja wiersza to nie to samo "co autor wiersza miał na myśli", że ile ludzi tyle interpretacji. Całe piękno poezji polega na tym, że każdy czyta ją po swojemu. Gdzieś czytałam, że tym właśnie różni się poezja od np. instrukcji obsługi pralki. Uważam, że ten fragment świetnie tu pasuje. Ty od razu odrzuciłaś moją interpretację, gdyż jest inna od Twojej (niech zgadnę - jedynie słusznej?) a ja jestem ciekawa Twojej, bo wierzę, ze obie możemy inaczej patrzeć na ten sam wiersz ale każda z nas ma rację.
    Mam takie wrażenie ( i tak mi śmiesznie z nim), że nasze podejście do interpretacji wierszy jest podobne jak do dyskutowania o antykoncepcji. Ja jestem otwarta na inne poglądy, Ty masz tylko jedną słuszną interpretację.
    --
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Ja sie wyłączam z tej dyskusji
    Zdanie Spos odczułam osobiście - ale to moja i jej sprawa Nie o to mi chodzi.
    Piszecie od zarąbania dużo o tolerancji itd a teraz same krytykujecie spojrzenie na świat przez Spos
    Dla niej wiara Bóg i Kościół to jej priorytety i USZANUJCIE to
    Nie pisała słodkich i łagodnych monologów ale "prosto z mostu"

    A na pożegnanie odsyłam do poczytania zdań napisanych przez mądrzejszych ludzi niż ja AKT MAŁŻEŃSKI (i pozostałe podstrony)
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Nie wdaję się w przepychanki słowne, znudziło mi się to dawno temu, ale jestem głęboko poruszona faktem, ze tego rodzaju opinie mogą mieć osoby, które mówią o sobie "wierzący/wierząca". Mnie by coś takiego przez gardło nie przeszło. Jeśli taką pewność siebie daje Wiara to ja dziękuję. Dla mnie to pycha.
    Wyjasnię tylko, ze cały czas mam na mysli wypowiedź Sposabelli, zrobila na mnie jak najgorsze wrażenie.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Irjanko, po pierwsze nie nazwałam Ciebie faryzeuszem, od razu to wyjaśniam, żeby potem nie było, że tu się przezywamy :)
    Oczywiście stanowisko KK jest jasne i radykalne, jednakże mam nadzieję o wiele większe jest miłosierdzie Boga.
    To tyle, to nie wątek o religii, proszę nie mieszajmy tego.
    --
    •  
      CommentAuthorizza
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Zaglądając tu z ciekawości i rozeznania się w temacie wątku przeczytałam między innymi, że mąż mnie nie kocha, że ja nie kocham męża, że jesteśmy grzeszni i błądzimy (tu nawet się zgodzę, bo nie ma ludzi doskonałych)... pewnie niebawem dowiem się, że moje dzieci nie są moje. To przykre słowa ... a skoro miałam je inaczej odebrać, to pewnie ze mną jest coś nie tak, że właśnie mnie zabolały.
    Agunia, wystarczy przeczytać kila postów Sposabelli i od razu wiadomo, że jest osobą bardzo wierzącą - ja osobiście mogę jedynie ubolewać, że moja wiara jest taka płytka. Ale wg mnie mimo wszystko pozwoliła sobie nazbyt dużo, to moje zdanie.
    •  
      CommentAuthorTrisha
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Agunia, nie zrozumialas chyba....nie krytykujemy przekonan i spojrzenia na swiat Sposabelli a jedynie sposob jej podejscia do innych osob o odmiennych pogladach i to jak ich szufladkuje....
    --
  1.  permalink
    Agunia05: wiara Bóg i Kościół to jej priorytety i USZANUJCIE to

    Dla mnie priorytetem jest moja rodzina. Mam skulic uszy po sobie w momencie, gdy ktoś ją opluwa i twierdzi,że to tylko deszcz pada?
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Spójrzcie w historię i zobaczcie ile rozlewu krwi dokanało się w "imię Kościoła" fanatyzmu czy nie ale w imię Kościoła. i to było dobre?

    Jestem osobą wierzącą-pratykującą co nie zmienia faktu, że pewne rzeczy mi się nie podobają i Kościół-jako ludzie, je nadinterpretują.

    no i wydaje mi się, że chyba Kościół nakazuje SZANOWAĆ bliźniego a nie "jeździć" po nim?

    i, że niby tylko nasza religia/wyznanie jest tą dobrą?


    jechowi nie poddają się operacją, miesiące patrzyłam jak moje koleżanka umierała na guza mózgu w mękach w domu tylko dlatego, że religia tak naprawdę-jej matki nie pozwalała poddać jej operacji i przetoczyć krwi itd itd..czy to było dobre?

    OSOBY STOSUJĄCE NPR, I BARDZO WIERZĄCE obrażacie w tej chwili już wszystkich, ja np poczułam się obrażona waszymi słowami i osądami..

    AGUNIA..szacunek idzie w dwie strony? jeśli chce się szacunku od innych trzeba też szanować innych..
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Dla mnie priorytetem jest prawda i dobro. Nie mogę milczeć jak ktoś narusza podstawowe zasady międzyludzkiego funkcjonowania zasłaniając się nauką Kościoła.
    •  
      CommentAuthorAgunia05
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Beata_23: AGUNIA..szacunek idzie w dwie strony? jeśli chce się szacunku od innych trzeba też szanować innych..
    Beato jak najbardziej - dlatego też zamykam się i nic nie mówię
    Poza tym wydaje mi się że że nie obraziłam nikogo - jeśli tak to przepraszam nie miałam takiego zamiaru
    --
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Beata_23: Jestem osobą wierzącą-pratykującą

    Nie można być wierzącym-niepraktykującym. Wiara ciągnie za sobą konsekwencje.
    Punkt dodałam przez przypadek, nie miałam takiego zamiaru.
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Aguniu, nie miałam na myśli tego, że ty kogoś obraziłaś:)) ogólnie odniosłam się do co niektórych wypowiedzi.

    Talinko, z calym szacunkiem dla wszystkich tu obecnych osób, nie będe poruszała tutaj tematu wiary (głosiła swoich poglądów na ten temat) i osądzała kogokolowiek w jakikolwiek sposób..
    wiesz jak był chciała być bardzo wredna to patrząc na twoje postępowanie też nie żyjesz zgodnie z zasadami jakie nakazuje nam Kościół-życie z mężczyzną bez ślubu itd.to takie nie pobożemu..przepraszam za to co napisałam, ale najłatwiej jest osądzać i krytykować innych patrzeć jak ktoś żyje i co robi..a czasami wystarczy spojrzeć w lustro.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Ale ja nie twierdzę, że jestem osobą wierzącą.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    _zibi_: a kusz grzesznice!!! Wam tylko w głowie nogi rozkładać !!!! teraz po wypowiedzi Sposabelli dowiedziała się jedna z drugą czym jest jej małżeństwo i kim są Wasi małżonkowie .......drżyjcie!!! albo wiem nie miłość to tylko czysta chuć

    Czemu ma służyć Twoja wypowiedź?
    -- Mama M & N & W
  2.  permalink
    Temu samemu co Twoja wypowiedż na watku o naszych dzidziach.
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    :cheer::clap: brawa dla tej Pani:)
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    aga1976 - pytam _zibi_. Swoją drogą reprezentujesz się z jak najgorszej strony posuwając się do łączenia wątków z dwóch różnych forów w sytuacji, gdy nie do Ciebie się wzróciłam.
    Moja wypowiedź (skoro już nie mogłaś sobie darować) była merytoryczna i poruszała kwestię fotografowania dziecka przez jego mamę przy dość banalnych czynnościach z podpisami świadczącymi o niebywałej dumie mamy z faktu dokonań jej pociechy. Należy dodać, że ta mama praktycznie codzień wstawia fotki i nie można przebrnąć do końca, nie napotkając zdjęć wstawionych przez nią.
    _zibi_ natomiast posunęła się do bardzo niesmacznej ironii.
    Brawa i dla Ciebie Beato_23 - za niebywałą postawę - jak nie ma się niczego do powiedzenia, to najlepiej bić brawo komukolwiek. W grupie raźniej, prawda?:)
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorMelodie
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Aga, ale z Ciebie łobuziak, wszystkim pokazujesz się tylko ze złej strony, diablico;)
  3.  permalink
    Tak. My się tu wzajemnie adorujemy.I nie lubimy kwasów.
    Lubimy oglądac i chwalic się naszymi dziećmi. Bo piękne są. I wyjątkowe.
    A ja stronę mam tylko jedną.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    Zaczynacie zbaczać z tematu drogie Panie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    bewe oj mam duuuużo do powiedzenia, ale nie będę zniżać się do Twojego poziomu i dopierdzielać wszystkim dookoła tylko dlatego, że mają inne poglądy niż ja..
  4.  permalink
    Talinka: Zaczynacie zbaczać

    Bo my już z natury takie zboczone jesteśmy :smoking:
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Beata_23: bewe oj mam duuuużo do powiedzenia, ale nie będę zniżać się do Twojego poziomu i dopierdzielać wszystkim dookoła tylko dlatego, że mają inne poglądy niż ja..

    A jaki ja mam pogląd? Póki co w tym wątku nie napisałam nic, co odnosiło by się do "faktów i bzdur nt. antykoncepcji", więc o czym Ty do mnie mówisz??? Do jakiego konkretnie mojego poglądu w omawianych kwestiach się odnosisz? proszę o cytat.
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    bewe odpuść.nic nie będę cytować, ani nie mam chęci czy ochoty ani czasu na to..pokazałaś już swoje "poglądy" na naszych dzieciach-co samo z siebie było z lekka żałosne

    czy ty do wszystkich musisz się czepiać? syndrom niedopchnięcie czy jaka cholera?
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Czyli potwierdza się, to co napisałam wyżej - Jak nie masz co powiedzieć, to albo bijesz innym brawo, albo każesz oponentowi "odpuścić". Jak nie masz
    Beata_23: chęci czy ochoty ani czasu
    , to po co do mnie mówisz i mnie prowokujesz?
    Kogo w tym wątku się czepiam i czym jest ten syndrom? Możesz szerzej, czy też nie masz ochoty i czasu?
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthorBeata_
    • CommentTimeMar 24th 2010
     permalink
    ty naprawdę jesteś żałosna..niesamowicie szybko dajesz się sprowokować:) to tylko świadczy o Tobie..

    może poprostu nie mam tak zejebiście czepialskiego charakteru jak ty, że nawet dzieci CI przeszkadzają i nie rzucam się do wszystkich, a co myśle to moje..wiesz powściągliwość to naprawdę dobra cecha..może warto się jej nauczyć.
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeMar 24th 2010 zmieniony
     permalink
    Nie napisałam, że mnie sprowokowałaś, tyle że próbujesz mnie prowokować - to dwie różne sprawy:)
    Mi dzieci nie przeszkadzają, tylko nadgorliwe mamusie, które nawet bajzel we własnym domu sfotografują, bo dziecko go zrobiło i to jest powód do dumy. Tego też nie potafisz rozróżnić?
    Zarzuciłaś mi, że "dopierdzielam wszystkim dookoła tylko dlatego, że mają inne poglądy niż ja.." Odpowiesz mi w końcu merytorycznie, które to poglądy??? Do nikogo na tym forum się nie rzucam, więc spuść z tonu i przestań mnie obrażać.
    Dowiem się co to za syndrom niedopchnięcia?
    -- Mama M & N & W
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.