Mam stwierdzone PCOS i 2-letniego synka. Mam nadzieję, że doczekam się również drugiego dzieciaczka:) Po 2 latach starań udało mi się zajść w ciążę. Przez pół roku byłam stymulowana clo, jednak bezkutecznie (prawdopodobnie ze względu na złą opiekę medyczną;/). Pół roku po odstawieniu leków zobaczyłam 2 krechy na teście z tego, co mi wiadomo, wiele kobiet z PCOS zachodzi w ciążę i rodzi zdrowe dzieci
Rozkosznica: Czy możliwe jest PCO jeśli wyniki badań hormonalnych są wporządku i tegoż zespołu nie potwierdzają?
Z tego, co mi wiadomo, badania hormonalne są jednym z podstawowych czynników potwierdzających PCOS (FSH:LH w proporcjach 2:1, podwyższony testosteron i androstendion).
Witam, Ja również miałam stwierdzony zespol policystycznych jajnikow- byłam juz rok po slubie i dalej nie mogalm zajsc w ciaze. Moj gin powiedzial, ze daje mi duphaston i probujemy tylko raz - dokladnie powiedzial kiedy zaczynam je jesc czyli w ktorym dc, kiedy mam serduchowac itd. Powiedzial, ze po tym jednym razie jesli sie nie uda to odsyla mnie do specjalisty od nieplodnosci. I tak sie stalo. Kiedy tylko @ dostalam umowilam sie z nowym gin. Tamten stwierdzil u mnie policystyczne jajniki i powiedzial, ze probujemy 3 cykle, jesli sie nie uda bedzie laparoskopia. Przepisal mi clostilbegyt na początku cyklu, a potem turinal. To pomoglo, za perwszym podejsciem zaszlam w ciaze i urodzilam corke. Ciaza bez zadnych problemow. Rok pozniej juz bez wspomagaczy zaszlam w ciaze, ale poronilam na samym poczatku. Podejrzewam, ze wtedy przemeczylam sie(malowanie w domu) a nie wiedzialam, ze jestem w ciazy wiec nie uwazalam. Za pare dni bylo juz poronienie. I 3 mce po poronieniu znowu zaszlam w ciaze, bez tabletek i bylo bezproblemowo i urodzilam synka ( no moze w 3 ostatnich miesiacach mialam podwyzszony cukier i bylam na diecie). Teraz dzieci maja juz 12 i 10 lat, a ja zachorowalam na kolejnego dzidzia. I wlasnie jestem na "starających się". Pozdrawiam wszystkie dziewczyny z PCO - przejdziecie to, zobaczycie :)---------- zmieniałam ten zapis w dniu 19/06/2011 ponieważ pomyliłam się z zapisami o podanych lekach.
Drogie PCOwiczki ;) Tak Was tu podczytuję i zastanawiam się, który hormon zbadać? Testosteron, androstendion, DHEAS, 17-OHP, SHGB? Od którego zacząć? Bo już naprawdę nie wiem co jest przyczyną moich, długich, nieregularnych i prawdopodobnie bezowulacyjnych (wykres jednofazowy) cykl Lekarz miesiąc temu stwierdził co prawda, że moje jajniki nie wyglądają na policystyczne, ale w 10 dc były po 4 pęcherzyki (3, 4 mm) na każdym i nie było owu do końca. Może tak być, że PCOS ujawnia się dopiero u mnie w ten sposób? No i co zbadać by potwierdzić/ zaprzeczyć (LH i FSH już mam oba wysokie, ale stosunek koło 1, ale chyba w następnym cyklu powtórzę je)
cześć dziewczyny, lekarz podejrzewa u mnie zespół policentrycznych jajników. tydzień temu zlecił mi zrobienie badań. nie mam miesiączki od ponad 2 miesiecy, czekam na wyniki badań. wobec tego mam pytanie, czy jeśli nie miałam miesiączki od 2 miesięcy, istnieje jakaś mozliwość zajścia w ciążę? tzn czy przy braku miesiaczki można kochac sie bez zabezpieczeń? może jest to głupie pytanie, ale nic nie wiem na temat tej choroby, z góry dzięki za odpowiedź!
dzięki;) jestem w trakcie czytania;) a czy znalazłaś coś o tym, czy przy braku miesiączki i podejrzeniu o tą chorobę, można zajść w ciążę? teoretycznie dni płodne to 3 dni przed owulacją i najwyżej 2 - po jajeczkowaniu, ale jeśli ktoś ma rozregulowany cykl owulacyjny to czy istenie możliwość zajścia w ciążę?
owszem, ale skoro okres płodny jest związany bezpośrednio z miesiączką, a jej nie ma od dłuższego czasu to też nie pojawia się okres płodny... pytam bo lekarz powiedział mi, że teraz mam "super" płodny okres, zasanawiam się czy ma rację... bo wiadomo istnieje różnica pomiędzy lekarzem a lekarzem...;)
Witam wszystkich! Mam pytanie. Otóż miesiąc temu lekarz stwierdził u mnie PCOS. Diagnoza na podstawie usg plus badań lab. Progesteron w 20dc 1,13 a norma: 3,34-28,03. Obraz USG: bardzo liczne pęcherzyki wzrastające o śr 6mm. Śladowe echo rdzenia, brak pęcherzyków dojrzewających...:( Po tym wszystkim załamałam się. Mam 22 lata i bardzo chcę mieć szybko dzidzię.. Po rozmowie, lekarz przepisał i clostilbegyt. Miałam brać od 5-10 dc. Jestem w 8 dc i stosuje się do zaleceń, dodatkowo pomiar temp. Problem w tym, że lekarz nie zalecił ani monitoringu, ani progesteronu w drugiej fazie cyklu (jesli doszłoby do ciąży). Boję się teraz dwoch rzeczy: 1- Niewykryte skutki uboczne 2- jeśli doszłoby do ciąży, a mój progesteron bylby niski, ciąża mogłaby się nie utrzymać.... Plus nie bardzo wiem kiedy spodziewać się owulacji... Proszę o pomoc..
Mój ginekolog podejrzewa u mnie zespół policentrycznych jajników. Od 2 miesięcy nie mam miesiączki. Zlecił mi wykonanie badań, ale powiedzial też, że moj obecny stan, bez miesiączki jest okresem "bardzo płodnym" i jeśli chciałabym zajść w ciążę, to powinnam to teraz zrobić... czy to prawda?
opowiem ci może krotko jak to u mnie wygląda. Od 3 miesięcy leczę się u mojego gin żeby zajść w ciążę. Na początku roku stwierdził u mnie pco i powiedział ze u mnie raczej owulacji w ogóle nie ma i nie będzie a jak się już trafi to pewnie 2 razy do roku. Tak wiec od 3 miesiący biorę na początku cyklu clostilbegyt, następnie chodzę co jakies 3-4 dni na usg żeby sprawdzić czy pęcherzyk rośnie. Z tym nie mam problemów, a na clostilbegyt reaguje całkiem dobrze, tylko ze z lekkim opóźnieniem. Owulacja wypada tak około 17 dnia cyklu (ale to u mnie, u kogoś innego może to być 14 dzień). Jeżeli chcesz możesz kupić sobie testy owulacyjne, u mnie nawet dobrze wychodziły :). Potem jak już lekarz stwierdza ze pęcherzyk jest wystarczająco duży (około 22-23 mm), dostaje zastrzyk z Pregnylu, żeby pęcherzyk pękł. Wiadomo ze po tym jest ta najfajniejsza część :) Tak od 3 dnia po zastrzyku zaczynam brać Luteine, 2 razy dziennie. I CZEKAMY !!! aż nie wystąpi miesiączka. To czekanie to ta najgorsza część :(
Mam nadzieje ze pomogłam ci chociaż trochę moją historią Trzymam kciuki
Dziewczyny prosze bardzo o wsparcie. Mam 26 lat-nigdy nie mialam nieregularnych cykli. W grudniu odstawilam pigułki i od tego czasu masakra z okresem. Dwa razy wywoływałam duphastonem (lekarz w marcu uznal jajniki za wzorcowe), za kazdym razem okres dostalam po 5 dniach. Teraz od 3 czerwca nie mam okresu. 1.5 tyg temu poszlam do innego lekarza. Stwirdził PCO - pierwsze pytanie - czy mogłam to dostac w ciągu 4 m-cy skoro poprzedni lekarz tego nie wykrył? Biorę 2x dziennie duphaston już dziesiąty dzień i okresu nie dostalam. Oprócz tego biore Glucophage (to jest lek dla cukrzyków II stopnia) a cukrzycy nigdy nie mialam. Badania hormonów mam zrobic w 3 dniu cyklu ale okresu nie ma i nie czuję ze sie zbliza. Po ilu dniach powinnam dostac okres przy duphastonie? Czy mogę go w ogóle nie dostac? Tak bardzo chcę dziecko. Nie odsylajcie mnie do wczesniejszych stron. Trochę już poczytałam, boję się ze nigdy nie zajdę w ciązę po tym co tu wyczytuję. Powiedzcie czy PCO moze się stale poglebiac albo calkiem wyleczyc?
Witam drogie PCO-wiczki. Otóż i ja dołączam do Waszego grona. PCO miałam zdiagnozowane 10 lat temu, ale niestety oprócz przepisania tabletek antykoncepcyjnych lekarz nie zaproponował mi żadnej innej kuracji. Objawy standardowe: brak @ (nawet przez pół roku), badanie uSG wykazało pęcherzyki, trądzik, owłosienie. Dopiero kilka miesięcy temu odstawiłam tabsy i niedługo razem z moim M. zamierzamy postarać się o juniora. Pomimo PCO jestem pełna optymizmu. Moja przyjaciółka bowiem (również z PCO) W CIĄGU 3 LAT URODZIŁA DWÓJKĘ ŚLICZNYCH, ZDROWYCH DZIECI. A i na tym portalu jest dużo forumowiczek z PCO, które spełniły swoje marzenia! A zatem dziewczyny to możliwe! Nie ma co się załamywać! Nastawienie psychiczne jest bardzo ważne Najlepiej nie mysleć za dużo o PCO, a zwyczajnie brać się do dzieła!
Myślę, że to forum jest właśnie po to, aby się wspierać, zatem zapraszam do grona przyjaciółek!
dido11 co do Twoich pytań, to ja biorąc duphaston dostawał @ bardzo szybko (1- 2 dni). Myślę, że jeżeli po kilku dniach @ nie przyjdzie najlepiej zadzwoń do swojego lekarza. Powie Ci co dalej. Twój post jest sprzed 6 dni, więc mam nadzieję, że coś się wyjaśniło. PCO raczej nie można całkiem wyleczyć, ale jego skutki można załagodzić. Wszystko zależy od dobrze dobranej kuracji i kompetentnego lekarza. Musisz się jednak przyzwyczaić, że juz zawsze powinnaś byc pod stałą kontrolą lekarską. Pozwodzenia!
hej dziewczyny:)ja mam ten sam problem pco:(dowiedxiałąm sie o tym jakies 4 lata temu ale lekarz powiedział mi ze jeszcze nie musimy sie starac o dziecko bo jestem mloda i jeszcze mam czas.Po 3 latach zdecydowaliśmy sie na dzidziusia i nie:( odłożyłam tabletki antykoncepcyjne i pierwszy miesiac nic poszłam do lekarza przepisał mi duphaston brałam 6 miesiecy dzieki niemu mialam okres ale oprócz tego nic,zdecydowalam sie ze pujde do innego lekarza i zobacze co on mi powie,stwierdzil ze sam duphaston mi nie pomorze i dostalam jeszcze tabletki hormonalne clostinberget(tak to sie chyba pisalo)i jeszcze inne ale nazwy nie pamietam.PO pierwszym miesiacu byla uza popeawa ale nie zaszłam, później brałąm te tabletki jeszcze dwa miesiace ale juz bylo gorzej:( na nastepnej wizycie powiedzal mi ze chce byc w stosunku co do mnie szczery i ze raczej mam sie zglosic do kliniki bezplodnosci;(ale ze jeszcze zrobi mi hsg.Byłam na tym badaniu wczoraj rano zgłosilam sie na izbe przyjec pobrli mi krew badanie ginekologiczne potem zaszczyk w dupke i zaraz szłam.Twierdze ze mam niski próg bólowy :)ale nie bylo zle najgorzej jak wpuszczai mi kontrast to bolalo nawet mocno ale potem juz ok naprawde nue bylo strasznie da sie wytrzemac i jak bym miala isc jeszcze raz na hsg to bym sie w ogole juz nie bala :)a jajniki mam drożne ale teraz musze isc na wizyte i doiem sie co dalej.Sama nie wiem co mam robic niby mysle ze bedzie wszystko ok ze jes jeszcze laparoskopia ktora duzo osoba pomaga i w ogóle ale sama tak naprawde nie wiem:(a kilnika bezpłodnosci hmmm z kad tyle kasy wziasc:(jesli macie jakias podobna historie prosze podzielcie sie tym ze mna pozdrawiam
Zacznę od początku! Szukam pomocy, może któraś z was miała podobny problem i podobne wyniki, chętnie podzielę się opinią i doradzę w miare możliwości!
Mam na imię Magda, mam 26 lat, od dwóch lat jestem szczęściwą mężatką, od zawsze miałam nieregularne miesiączki, ok. 20 roku życia, faszerowałam się pigułkami anty z przerwami, 2 lata temu przeszłam operację (Kraniotomia, krwiak podtwardówkowy - po operacji nie miałam okresu chyba przez pół roku). Kocham się z mężem bez zabezpieczenia i nie zachodzę w ciążę. Obecnie jestem po konsultacji z panią ginekolog-endokrynolog, która skierowała mnie na badania hormonów.
Oto moje wyniki!
TSH - 2.06 uIU/ml - po regulacji Eutyroxem przeciw ciała w porządku,
LH - w 4dc. - 28,1 mIU/m1 !!!!!! masakra!!!!! wysoko ponad normę! faza folikularna <2.4-12.6> FSH - w 4 dc. 6.00 MIU/m1
Czyli stosunek LH:FSH - 4,6!!!! - to chyba nie dobrze!!!!!
prolaktyna w 2dc. - 16,42 ng/ml
Estradiol - 97,1
Androstendion - robiony rok temu- 2.8 ng/ml norma - 0.57-2.63 Testosteron - robiony rok temu - 0.54 ng/ml norma 0.084-0.48
Glukoza w surowicy w 2dc. - 78 mg/dl norma 60-99
W jajnikach pełno pęcherzyków! Nie jestem otyła, przy wzroście 164cm - ważę 55kg.
Wizytę mam w przyszły pon. Czy dobrze myślę że jest to zaawansowane PCOS? Czy mam szansę na ciążę!!!!!!!! Na ten moment bardzo chce miec dziecko!!!!
Proszę Was o radę, doświadczenie z PCOS, czy macie podobne wyniki??
Witam, tak jak wszystkie Panie na tym forum mam PCOS, które zostało wykryte w styczniu br (tak na dobry początek roku). W listopadzie 2010 odstawiłam tabletki, brałam je przez 6 lat. Niestety po odstawieniu nic się nie pojawiło. Styczeń wizyta u lekarza, początek lutego 3 dni w szpitalu, badania i pewna diagnoza: kilkanaście cyst na każdym jajniku do tego podwyższona prolaktyna. Duphaston od 16dc 2x1 przez 10 dni, clostilbegyt 1x1 od 5dc-9dc i pół tabletki bromergonu codziennie wieczorem - do tego oczywiście monitoring i przy pęcherzykach ok 2,0cm Pregnyl domięśniowo. I tak już mam za sobą 7 miesięcy (niestety nadal przegranej) walki o swoje marzenie jakim jest dzidziuś. Jak na złość w międzyczasie większość moich koleżanek zaszła w ciąże, co może wstyd przyznać, ale zamiast podnosić mnie na duchu powoduje, że stopniowo zaczynam mieć mniej sił. Dodatkowo teraz w 7 cyklu starań, pomimo wszystkich leków pierwszy raz nie było owu. stwierdziłam że to może czas na chwilę wytchnienia, brałam normalnie duphaston i teraz jestem już 5 dzień po odstawieniu i nadal nie przyszła.... zawsze była na 3 dzień po odstawieniu. Obawiam się że coś musiało się mocniej rozregulować, do tego przez ostatnie cztery dni ostre bóle w podbrzuszu (dziś jest już spokojniej). Tak sobie siedzę i czytam wszystkie wpisy szukając historii która pomoże mi naładować ponownie akumulatorki stwierdziłam, że nie można tylko brać, więc postanowiłam opisać również swój przypadek.
Witam! Mam pytanko. Ja również dowiedziałam się o PCOS jakieś 3 m-ce temu. Bardzo chciałam mieć dzidzię, więc lekarz przepisał mi clostibegyt. Teraz jestem w ciąży mniej więcej 2 tyg po zapłodnieniu. Chciałabym się spytać Was czy któraś z Was nie miała problemów w ciąży mając Pcos? STRASZNIE SIĘ MARTWIĘ:(
patpatpat mam dwie koleżanki, które z PCOS mają dwójkę wspaniałych dzieci i żadna z nich w ciąży nie miała nawet najmniejszych komplikacji. U jednej z nich po ciąży zanikły wszystkie pęcherzyki na jajnikach i wyrównały się wszystkie hormony. Także głowa do góry!
To rzeczywiście możliwe, bo moja przyjaciółka też ma dwójeczkę ślicznych, zdrowych dzieci pomimo PCO i nie miała żadnych problemów w ciąży. Ponad to po pierwszej ciąży też cykle i poziom hormonów jej się unormował. Dlatego zawsze na PCO polecała mi....ciążę
czesc jestem tu nowa :) mam do Was pytanie, mam PCO ale farmakologicznie wywolalam juz nieraz owulacje i nadal nic sie nie dzieje.. czy mmoze przeszkoda procz pco by miesniak? malutki bo malutki ale jednak jest na macicy....
Metka. Moim zdaniem mały mięśniak nie powinien zakłócić zajścia w ciążę. Czy miałaś monitoring po wywołaniu farm owulacji, co brałaś? Sam mięśniak nie powinien przeszkadzać :)
Hejka staramy się z mężem o dzidzie 8 cykl i nic ;((( chciałam się zapytać czy jak byłam na wizycie z 4 miesiące temu u ginekologa i robiła mi USG dopochwowe to gdybym miała PCO to by to zauważyła przy takim badaniu ?? może głupie pytanie ale nie jestem obeznana.
21olcia Pęcherzyki (cysty) na jajnikach. Mój ginekolog ostatnio mi powiedział, że jeżeli jest ich do 10 na jednym jajniku to wówczas jest to łagodne PCO.
Hej jestem tu nowa. Czytam i czytam i stwierdzam, że nie jestem sama, a to naprawdę buduje dodaje siły i wiary w to że się uda! Ja również mam PCO, ale jakoś nie widzę przekonania u lekarzy co do tej diagnozy. 21olcia1990 podobno PCO można zobaczyc na USG od 3 do 5 dc, wtedy są najbardziej widoczne. Mam nadmierne owłosienie i nieregularne cykle i na tej podstawie zostało zdiagnozowane moje PCO, i notka apropo zespołu adrogennego. O dziecko staram się z mężem przesło 2 lata i narazie nic :( obawiam się że moje cykle są bezowulacyjne. Leczyłam się w jednej klinice i chyba nie potraktowano mnie poważnie, bo powiedziano mi jedynie że wiecej mi pomóc nie mogą a tak naparwde nic nie zrobiono... musze dodać że kolejnym problemem były złe wyniki męża. Obecnie trafiłam do bardzo fajnego lekarza ktory wszytsko mi wytłumaczył i ma plan, a to już wiele, bo nastawił mnie bardzo pozytywnie. Musiałam sobie zrobić badanie TSH i glukozę i cytologie, bo od tego zależało moje dalsze leczenie (wyniki wyszły w normie) cytologia jeszcze nie wiem, męża wysyłam na kolejne badania (bo podobno na jednych nie powinno sie opierać bo czasami ma sie po prostu gorszy dzień). Kolejnym etapem jest próba stymulacji owulacji Clo (3 cykle), jeżeli to nie pomoże to już się psychicznie nastawiam na laparoskopie i kauteryzacje jajników (czyli wykonanie dziurek, celem uwolnienia pęcherzyków) i od razu wykonane zostanie badanie drożności jajowodów (co wydaje mi sie super rozwiązaniem, bo będąc pod narkozą nie będę czuć tego bólu). Jestem bardzo pozytywnie nastawiono, bo pan doktor powiedział że bardzo często to pomaga i kobitki rodzą dzieci... co do męża to jeżeli badania wyjdą znowu źle wtedy pójdziemy do androloga i będzie łykał witaminki (faszerowałam go troche na własną ręką salfazinem), zobaczymy w czwartek idzie na badania. I powiem wam że jak wcześniej miałam parcie i się stresowałam, że to musi być teraz, że już napewno jestem w ciąży, to teraz podchodze bardziej lajtowo, wierze że Nam sie uda, ale bez nadmiernej presji... bo to napewno nic nie zmieni a jedynie pogorszy!
Igu będzie dobrze, ważne jest działanie.... skutek przyjdzie w odpowiednim czasie Ja dziś rozpoczęłam kolejny clostilbegyt tym razem mam zażywać podwójną dawkę, czyli 2x1 to już siódmy cykl starań... kiedyś się uda! w piątek 8 dc i pierwszy monitoring w tym cyklu, zobaczymy czy ruszy....
Byłam u gino-endo stwierdził ze w 10dc. mam naturalną owulację, były pęcherzyki, 4 dni temu zrobiłam zastrzyk ovitrelle a od niedzieli biorę duphaston, zobaczymy czy coś z tego wyniknie, to mój pierwszy cykl starań,
Cieszę się ze nie jestem z tym sama, takie forum jak to naprawdę dużo daję, oby nam się wszystkim udało!!!!
I ja miałam stwierdzone PCO (przez paru lekarzy), ale udało się - jestem w ciąży :) I to bez leków! Piłam zioła o. Sroki, brałam Dong Quai, trzymałam się diety, miałam akupunkturę; no i byłam cały czas dobrej myśli :) W sobotę wybieram się do lekarza, wg moich obliczeń to 6-ty tydzień. Ciekawa jestem, czy mnie wysle od razu na zwolnienie, podobno ciąże PCO mają automatycznie status zagrożonej...?
a mi gin nie powiedziała ze mam pcos a wszystko na to wskazuje czyli: - wielopęcherzykowe jajniki - podwyższony testosteron i androstendion - nieregularne cykle czasem pół roku nie miałam okresu - LH w dc - ponad 30 miu/ml - FSH w dc. - książkowo 6 miu/ml - od 2 lat mężatka, sex bez zabezpieczenia, brak potomstwa;(
Teraz staram się o dzidzię i miałam zastrzyk z ovitrelle, czekam aż będę mogła testowac
Witam Miałam nieregularne miesiączki stwierdzono u mnie pcos. Leczę się parę lat. I w końcu zaczęłam się zastanawiać jaki jest sens moje leczenie jeżeli nie mam zamiaru zachodzić w ciążę ani mieć dzieci???? Bo przecież głównym założeniem większości kobiet jest zajście w ciążę i wtedy to leczenie ma sens a jak ktoś nie chce to czy warto faszerować się lekami. Jedyne co mnie jeszcze przekonywało do tego leczenia to to że troche obniżył mi się poziom testosteronu i nie mam tak silnego trądziku choć z cerą nadal mam problemy, choć jest inna kwestia kosmetyczna, która mnie niepokoi, że od ok. roku zaczęły pojawiać mi się ciemne włoski na brodzie a ostatnie niedawne badania wykazały, że testosteron mam w normie. czuje się skołowana tym wszystkim. Pozdrawiam serdecznie i czekam z niecierpliwością na odpowiedz.
To ze nie starasz się o dziecko nie oznacza że nie powinnaś się leczyć, PCOS to choroba i bez względu jaki wynik chcesz osiągnąć (ciąża lub regulacja miesiączek) powinnaś poddać się leczeniu. Nie leczone PCOS może przyczynić się do powstania wielu innych schorzeń m.in. niedoczynności tarczycy. Wybór należy do Ciebie
dzięki arkada, też coś czytałam że jednak może to prowadzić do jakiś innych chorób w przyszłości ale wolałam się dowiedzieć od innych osób czy też mają takie informacje. czy ktoś leczy pcos pomimo że nie chce dzieci, i jakie leki zażywa, co wam powiedzieli lekarze jeżeli z łaski swojej wogóle coś wyjaśnili bo z tym różnie bywa???
anka 3 na jakiej podstawie lekarz postawił diagnozę ze masz PCOS???, ja mam wszystkie jego objawy a moja gin nie bierze tej choroby pod uwagę. Lekarze z reguły przepisują tabletki anty na regulacje rozchwianych hormonów, ale to uśpienie choroby na jakiś moment, do momentu aż nie zdecydujesz się na ciąże.
HEJ dziewczyny, ja mam stwierdzone PCOS ale nie przez gin (ona tylko powiedziała że mam podejrzenie)tylko gin mnie wysłała do endokrynologa a ten do szpitala na tydzień na badania które potwierdziły PCOS. Biorę Bromergon i Glucophage. co 3 mies mam kontrole u endokrynologa i powtarzam niektóre badania.
arkada pcos stwierdzono po badaniu usg oraz badaniu hormonalnym. na usg widać że mam wiele pęcherzyków co jest typowym obrazem dla pcos oraz miałam wysoki testosteron, poza tym miałam nieregularne cykle albo brak no i do tego wszystkiego trądzik, ale podobno tak jak czytałam, zewnętrzne objawy lub ich brak nie zawsze oznacza pcos tylko dopiero po usg i hormonach to się stwierdza. Na obniżenie testosteronu najpierw brałam diane 35 - i faktycznie miałam ładną cerę potem odstawiłam no i cera w ogóle się bardzo pogorszyła więc przepisano mi duphaston i estrofem (jak mówił lekarz te leki mają za zadanie naśladować naturalny cykl, nie mają działania antykoncepcyjnego)a do tego żeby obniżyć testosteron i poprawić skórę verospiron, po ostatnich badaniach hormonów już miałam o dziwo testosteron w normie choć defekty skórne i zbędne owłosienie nadal mam (muszę się o to podpytać)
anka3 objawy mam takie same jak ty napisane powyżej no może oprócz trądziku i wąsiku, Zasugerowałam gin że to może PCOS, lecz ona stwierdziła że za wcześnie na taką diagnozę, staram się o dziecko więc biorę leki na stymulację cykli. Ale tak jak wcześniej napisałam leczenie uzależnione jest od efektu jaki chce się uzyskać.
nie wiem dlaczego twoja gin tak myśli nie jestem expertem, może nie chce cię straszyć, tak czy inaczej każde leczenia ma głównie uregulować cykl czyli nasze hormony, ja to tak rozumiem. piszesz,że chodzisz do gin a może powinnaś do endokrynologa on jest specjalistą od hormonów a ona może nie ma takich kompetencji
dzien dobry.w sierpniu dowiedzialam sie ze rowniez mam pcos .chcialabym zapytac ,bo pewnie wiecie wiecej niz ja,czy to mozliwe zeby ta przypadlosc przyplatala sie tak nagle??w tamtym roku poronilam.zaszlam w ciaze w 4 cyklu,wiec zastanawiam sie czy juz wtedy moglam to miec. i jeszcze chcialabym wiedziec czy sa rozne etapy tej choroby??? pytam ,bo moj ginekolog nie zrobil z tego problemu ktorym mialabym sie przejmowac. przepisal mi clostilbegyt ,kazal brac przez piec dni,od piatego dnia cyklu.monitorowal mi cykl.w koncu powiedzial ze dobrze reaguje na leki ,sa dwa pecherzyki ,dostalam zastrzyk na pekniecie pecherzykow i mielismy dzialac.czy naprawde to tak wyglada??czy on po prostu nie powiedzial mi wszystkiego.bardzo prosze o odpowiedz
dodam ze miesiaczki mam co miesiac.nie sa moze bardzo regularne ,ale nie ma tez tragedii. troche przytylam ,z owlosieniem nadmiernym i tradzikiem tez nie mam problemu.
anka3: piszesz,że chodzisz do gin a może powinnaś do endokrynologa on jest specjalistą od hormonów a ona może nie ma takich kompetencji
ma specjalizację również z endokrynologi o jej kompetencje się nie martwię, to typ lekarza który umie słuchać i analizować, więcej działa niż mówi, leczenie opiera na podstawie wyników ale przede wszystkim na wywiadzie z pacjentką, jej uwagi są konstruktywne dla mnie. Miałam do czynienia z wieloma lekarzami, którzy nie widzieli lub nie chcieli widzieć problemu, kazali robić badania w nieodpowiednim dniu cyklu itp., na dzień dzisiejszy widzę ogromną przepaść między nią a resztą lekarzy - także nie będę jej zmieniać, jestem zadowolona.
magda799 leczenie jeśli zależy ci na ciąży tak wygląda. Leki na dojrzewanie pęcherzyków, zastrzyk dzięki któremu jeden z nich pęknie, działanie i WIELKI PYTAJNIK udało się czy nie, to się dopiero okaże w Twoim przypadku.
Jaki zastrzyk brałaś? przepisał ci lekarz duphaston?
dzieki bardzo za odpowiedz:)nie pamietam co to za zastrzyk.mialam go sobie zrobic ok polnocy i po 30 godzinach miala byc owulacja.teraz czekam.nie robie sobie wielkich nadziei ale bardzo bym chciala.douphastonu nie kazal brac.a ten zastrzyk wzielam tylko dlatego zeby przyspieszyc owulacje .za dwa dni mielismy wyjechac i wiedzialam ze ta podroz to dodatkowy stres i zmeczenie wiec chcialam zeby to bylo przed.kurcze...mam tyle watpliwosci i pytan.tak naprawde nie wiem nic.i tak strasznie sie tego boje. ja dodatkowo mam jeszcze cukrzyce od 20 lat i jeszcze pcos na dokladke.ehhhhhh a dlaczego zapytalas o duphaston???
pytałam ponieważ mam podobną sytuację, staram się o bejbi, gin kazała zrobic wyniki lh i fsh, wynik tragiczny lh w 4dc.-ponad 30miu/ml, natomiast fsh - 6.00 miu/ml, czyli proporcja za wysoka, objaw pcos;(, zrobiła mi monitoring i okazało się ze mam dominujący pęcherzyk, na jego pęknięcie przepisała zastrzyk ovitrelle, który miałam zrobic sobie tego samego dnia ok. godz. 23.00, po 24godz. miałam działać z mężem, 3 dni po staraniu miałam przyjąc duphaston 1x1 dziennie, przez 10 dni, na utrzymanie ewentualnej ciąży, biorę duphaston do dziś, jutro ostatnia tabletka do przyjęcia. W piątek robię test ciążowy;)
to jestes w tej samej sytuacji co ja.wiesz..ja mam douphaston kupiony w razie czego.pytalam mojego lekarza czy w razie ewentualnej ciazy mam go brac.powiedzial ze mozna ale nie jest udowodnione zeby duphaston pomagal w podtrzymaniu ciazy.ja w kazdym razie zamierzam go brac jesli wyjda dwie kreseczki.jesli chodzi o badania to rozniez je robilam przyznam sie ze wogole sie na tym nie znam.robilam je w 5dc tsh -2,600 fsh-5,16 czyli podobnie jak ty lh 7,14 estradiol 83,08 jak patrze na normy to myslalam ze wyniki sa ok.ale teraz juz nie wiem a jak dlugo sie starasz?? to pierwsza proba po zastrzyku??? mam nadzieje ze ci sie uda.i przez to dasz mi nadzieje ze jednak mozna.u mnie w sumie 9 mam termin spodziewanej miesiaczki,ale bardzo boje sie testowac.mi jakos lepiej dluzej zyc nadzieja niz zobic test i sie rozczarowac.to pierwszy cykl staran po zastrzyku i clo..wczesniej przez 8 m-cy nic.
Nie patrz na normy. Stosunek Lh do FSH powinien wyjść 1 Jeżeli jest on mniejszy, tj. ok.0,5-0,6 - może (ale niekoniecznie) oznaczać niewydolność podwzgórzowo-przysadkową. Jeżeli jest on większy, tj. ok. 1,5-3 - może (ale niekoniecznie) oznaczać PCOS.
TsH masz dobre Ja miałam 4.6 i wyszła mi niedoczynność tarczycy, ale miałam regulowane lekiem Eutoryx i teraz w mam taki sam jak ty 2.6 czyli w normie, miałam robione też przeciwciała i na szczęście wyszły ok.;)
mężatką jestem od 2 lat, i od tego czasu nie zabezpieczałam się z moim kochanym mężem, efektów tej twórczości nie było;) dlatego pomyślałam że coś tu nie gra. Tak to mój pierwszy cykl pod kontrolą powiedzmy fachowego lekarza, i pierwszy cykl stymulowany zastrzykiem;) i tak jak ty ok. 9.09. powinnam dostać @. Tak, więc jesteśmy poniekąd zsynchronizowane.