Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 6th 2011
     permalink
    :D faktycznie jestesmy zsynchronizowane :D ciesze sie ze mi to troche wytlumaczylas.wiem troche wiecej od "nic" .zawsze to cos.dziekuje. jesli chodzi o ten stsunek lh do fhs,to wyczytalam ze sie liczy dzielac lh przez fsh.to prawda?? bo jesli tak to mi wychodzi 1,3.czyli ze to oznacza pcos?? i jeszcze mam jedno pytanie, czy twoj maz robil badanie nasienia??
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 6th 2011
     permalink
    i jeszcze chcialam zapytac o co chodzi z f.pecherzykowa, owulacyjna i lutealna ??
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 6th 2011
     permalink
    Mąż nie robił badań jeszcze ale będę go do tego namawiać aby wykluczyć zaburzenia z jego strony. Ten cykl poszedł mi na straty bo dziś rano dostałam plamienia;((( także @, ja mam stosunek lh:fsh ponad 4,5 i moja gin nie postawiła diagnozy PCOS, Twój mieści się w granicach, a czy Twój lekarz skomentował jakoś te wyniki? Jeśli chodzi o fazy nie będę się wypowiadać bo nie jestem za bardzo poinformowana :wink:
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 6th 2011
     permalink
    oj kochana.plamienie wcale nie swiadczy o tym ze zbliza sie @. na poczatku ciazy plamienie sie pojawia ,wiec ja bym jeszcze nie przekreslala tego cyklu.zrob test.moze jednak sie udalo.takze uwazaj na siebie.bo jeszcze nic nie jest przesadzone.
    jesli chodzi o wyniki to ja bylam w takim szoku ze nie pamietam co mowil lekarz.zrobilismy w miedzyczasie badanie nasienia i wyszlo zle. i ja bylam tym tak zaskoczona ze malo co do mnie docieralo w tamtym momencie.potem okazalo sie ze niepotrzebnie bo badanie jest niewiarygodne,ale o tym dowiedzialam sie po tygodniu poniewaz nikt nie poinformowal nas ze szczegolami jak powinno odbywac sie takie badanie. ale juz teraz jestem spokojniejsza.badanie powtorzymy za jakis czas.teraz wzmacniamy zolnierzyki witaminkami.
    jak szlismy robic to badanie nasienia to ja bardziej sie przejmowalam niz on:) .chociaz myslalam ze to bedzie zupelnie inaczej.okazalo sie ze robi sie to w pokoiku w ktorym stoi fotel ginekologiczny i biurko,zamykasz sie od srodka a ze pokoj rowniez pelni funkcje gabinetu zabiegowego to co chwile ktos naciskal na klamke.ale weszlismy razem i jakos poszlo:):):)chociaz wiem ze nigdy wiecej nie zrobimy tam juz tego badania.
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 6th 2011
     permalink
    Madzia plamię skąpo brunatną krwią więc.... hmm już sama nie wiem, tak bym chciała żebyś się nie myliła:cool: brzuch boli jakbym zaraz miała krwotoku dostać.

    magda799: robi sie to w pokoiku w ktorym stoi fotel ginekologiczny i biurko,zamykasz sie od srodka a ze pokoj rowniez pelni funkcje gabinetu zabiegowego to co chwile ktos naciskal na klamke.ale weszlismy razem i jakos poszlo:):):)chociaz wiem ze nigdy wiecej nie zrobimy tam juz tego badania.


    :shocked::shocked::shocked: mało romantycznie, ale ważne że mąż potrafił się skupić mimo szarpania klamką, szacun :whorship:

    W konia was zrobili z tymi wynikami!!! to niedopuszczalne, aby tak igrać z emocjami, ale znam to również z doświadczenia, mojemu tacie jakieś dwa lata temu przy wypisie ze szpitala pielęgniarka powiedziała żeby wpadł jeszcze do lekarza do gabinetu bo wykryli u niego raka!!!! na szczęście to była pomyłka.

    Jak długo starasz się o bejbi?
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 7th 2011
     permalink
    wiesz co,ja mysle ze jesli masz duphaston to ja bym go brala sobie dalej. nie zaszkodzi a moze i pomoc. ja mysle ze tu nie ma co skreslac tego cyklu,bo jeszcze nic nie wiadomo. a moze zrob test??? ja w kazdym razie trzymam kciuki.:smile:
    jesli chodzi o badanie nasienia to naprawde jestem strasznie zla , te cale nerwy.placz...naprawde nie bylo tego warte. a wystarczylo po prostu powiedziec jak to sie ma odbyc .przeciez badania nasienia nie robi sie codziennie.mamy prawo nie wiedzieć wszystkiego.a starmy sie, teraz to juz bedzie 9 miesiac,ale pierwszy po zdiagnozowaniu pcos.a tamtym razem zaszlam w 4 cyklu.
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 7th 2011
     permalink
    Madzia jednak poszło na straty bo dostałam okres;( cóż bywa.... w sumie to nie nastawiałam się na zajście ,,rzutem na taśmę,, bo to mój pierwszy cykl starań z dopalaczami;) choć nie ukrywam że w głębi miałam nadzieję, że może będę tą farciarą i uda się. Będę się umawiać teraz z gin i myślę że wyśle mojego faceta na badania. Musimy być dobrej myśli, kiedyś nadejdzie ten szczęśliwy dzień zobaczysz. A powiedz mi kiedy będziesz testować? wiele dziewczyn się tu mocno obserwuje, temperaturę mierzy, śluz itp. myślę że to bardzo ułatwia sprawę, można ocenić kiedy ma się owulację a tym samym działać kiedy trzeba;) Zamierzam to zrobic tylko brak mi warunków, pracuję w nienormowanych godzinach czasu, i wstaję czasem o 5.00 rano a czasem śpię do 10.00
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Nie trzeba się obserwować nadzwyczaj MOCNO, wystarczy rutynowo, zwyczajnie. To jest normalna sprawa przecież.
    Na tej podstawie nie da się ocenić kiedy jest owulacja, tylko kiedy jesteś płodna i niepłodna.
    --
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 8th 2011 zmieniony
     permalink
    czesc Arkada,Amazonka.arkada u mnie tez .wczoraj bardzo delikatne plamienie.dzisiaj nic ale juz zaczyna mnie bolec brzuch wiec pewnie za chwile dostane.czasem tak mam z tym plamieniem wiec raczej napewno przyjdzie @ . wiem ze bede musiala swoje wyryczec.a juz mialam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej.takze raczej nie bede testowac. jedyne co mnie troszke pociesza to to ze jest w terminie.
    a jesli chodzi o obserwacje cyklu to ja w tym celu zakupilam sobie cyclotest. niby taki super ,no i tez mi sie tak wydawalo.tylko zastanawiam sie jak to mozliwe ze on co miesiac pokazywal mi dni plodne a jesli ja mam pcos to nie sadze zeby owulacja byla co miesiac.jesli wogole byla.ale dalej bede go stosowac ,bo sporo mnie kosztowal wiec nie chce zeby lezal bezczynnie.
    dobrze ze chcesz wyslac meza na badanie nasienia.ja uwazam ze kazdy facet powinien to robic.ja mojemu dawalam salfazin.i dalej go je ale oprocz tego dostal jeszcze liste lekow od lekara ktore moze brac zeby wzmocnic zolnierzyki.wiec bierze mnostwo tabletek...salfazin ,magnez i maca to moje zalecenia:) a od lekarza ma androwit ,vit.E ,koenzym Q10,L carnityne i jeszcze czytalam o cynku wiec mu dokupie.napewno lepiej sie po tym czuje.tak mowi.on pracuje fizycznie i mowi ze naprawde czuje ze ma wiecej energii.
    jeszcze chcialam cie zapytac o ten clo ktory mam brac od piatego dnia cyklu.czy ja mam zaczac liczyc dni od wczoraj jak pojawila sie ta plamka na papierze.bo to byla tylko plamka na papierze.czy poczekac az sie rozkreci.jak myslisz??
    w cyclotescie np.tez trzeba wcisnac guziczek w pierwszym dniu okresu.no i ja wciskam jak juz (nie wiem jakiego slowa uzyc) no niech bedzie ze jak poleci :smile:
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    Sama mówiłaś że plamienie, to nic złego więc nie poddawaj się, może coś fajnego z tego cyklu bedzie:bigsmile:, na innym wątku była dziewczyna Marysia też uroniła kropelkę krwi (pare dni później okazało się że bedzie mamą) dopóki nie dostaniesz @ ja bym nie łykała Clo
    :bigsmile::bigsmile::bigsmile: Trzymam kciuki!
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    ale ja juz z doswiadczenia wiem ze moje plamienie to okres.ostatnie dwa miesiace tez tak mialam.najpierw plamka a potem sie rozkrecil.a tabletek napewno nie wezme dopoki nie dostane.tylko nie wiem czy juz mam zaczac liczyc czy poczekac az sie rozkreci.bo wczoraj na papierze mialam troszke krwi,wiec mam liczyc od wczoraj???? bo ja juz nie wiem
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    dzieki Amazonka:)
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    no i stalo sie tak jak myslalam.dostalam:cry::cry::cry:
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 8th 2011 zmieniony
     permalink
    Madzia nic się nie martw, ja dostałam wczoraj, ty dzisiaj, następny może w obu przypadkach za rok? :wink:
    Fajnie bo jesteśmy teraz na takim samym etapie, i będziemy sobie porównywać leczenie, odczucia, może objawy :D

    A teraz jeszcze mnie prawy jajnik tak boli, że nie wiem co jest grane, z lewym na zmianę. Nie wiem co się tam dzieje.

    Mam teraz dylemat bo nie wiem kiedy umówić się z gin, czy po okresie, czy jeszcze teraz? nie byłam wspomagana clo, ciekawe czy teraz też naturalnie wyhoduje pęcherzyki,:shocked:
    • CommentAuthormagda799
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    arkada mam nadzieje ze sprawdza sie twoje slowa bo ja juz nie jestem najmlodsza.boje sie tego wszystkiego strasznie.chcialabym odpuscic ,nie myslec.ale ja tak nie moge.ja musze o tym myslec ,musze kontrolowac moja cukrzyce zeby potem wszystko bylo ok. strasznie zle sie czuje psychicznie.popadam ze skrajnosci w skrajnosc.raz jest dobrze a za chwile mega dol. mam wrazenie ze stoje w miejscu.
    ja poszlam do gina w 5 dniu cyklu.zrobil mi usg i od razu dal clo. po 5 dniach przyszlam znowu i powiedzial ze dobrze reaguje na leki.potem za pare dni znowu i juz byly dwa pecherzyki tylko.wiec mysle ze wybierz sie zaraz po okresie.zazdroszcze ci tego ze masz takie zdrowe podejscie do tego.mnie go brak.nie umiem sie zdystansowac.
    arkada masz gg??
    •  
      CommentAuthorarkada
    • CommentTimeSep 8th 2011
     permalink
    Waśnie ci napisałam message na priv, ale nie jesteś zalogowana to wiadomość nie mogła dojść o czym nie wiedziałam, w każdym razie moje gg to 18583021 :wink:
    Uszy do góry!
    :bigsmile:
    •  
      CommentAuthorNovember
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    Hej dziewczyny, chcialam odswiezyc troche watek. Mam PCOS i Hashimoto (piekne polaczenie :cry:) i 10 lat prob zajscia w ciaze. Jak sobie odpuscilam w zeszlym roku (bo przeciez kiedys trzeba sie poddac) to zaszlam w ciaze! Moja radosc niestety nie trwala dlugo, w 8 tygodniu mojej dzidzi przestalo bic serce :(. Od tamtej pory zaczelam nerwowe staranie sie o ciaze, ale niestety.. Znowu zaczynam sie poddawac, do tego jestem co raz starsza. Mieszkam za granica i ciezko z tymi lekarzami tutaj dojsc do ladu. W Polsce jeszcze staraja sie utrzymac ciaze, czy zapobiec poronieniu, a tutaj? Maja za duzy przyrost naturalny, kolejne dziecko nie jest im potrzebne. Przynajmniej tak sie czuje. Pozdrawiam.
    • CommentAuthorgazela26
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    hEJ dziewczyny też mam PCO ale głowa do góry !!! rok temu urodziłam bliźniaki po 6 mc starań.
    Mam do was pytanie czy wiecie co dalej po porodzie z PCO? ja byłam po porodzie u lekarza to odrazu dostałam tabl antykoncepcyjne jako forma leczenia PCO.wiem ze tego sie nie da wyleczyć tylko sie reguluje cykle.Tylko jestem ciekawa czy to jedyny sposób ?Czy też macie problem z libido?Moje libido jest równe O :(
    Podobno tak jest przy PCO ale nie wiem czy dodatkowo tabl tego nie obniżają.
    kiedyś trafiłam do lekarza endokrynologa co uwazał ze wogóle branie tabl anty. przy PCO to bzdura.On uwazał zeby sie skupić na insulinooporności i dal mi siofor ale słabo mi po nim było i dalam sobie spokoj.Reszta lekarzy przepisuje mi tylko pigułki
    •  
      CommentAuthormareza
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    gazela tabletki obniżają libido, ja na siofor reagowałam kiepsko ... ja bez anty po ścianach chodziłam tak mi hormony na mózg waliły
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    Generalnie przy PCOS jak się nie starasz powinnaś brać antykoncepcję ze względu na to wyczerpuje się rezerwa jajnikowa tak więc jak się staramy to stymulujemy owulację a jak nie staramy się to wtedy antykoncepcja. Ja ani na antykach ani bez nich nie mam problemu z libido a z PCOS walczę już 10 lat tak więc dość długo z czego 6 lat to starania o ciąże
    • CommentAuthorgazela26
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    aha czyli jednak nie ma wyjścia trzeba brać no chyba , że bym chciała 3 dziecko :) a co myślicie o insulinooporności czy jak nie biore nic na to brać to mam szanse na cukrzyce ?
    •  
      CommentAuthorKokieteria
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    Zgadzam się z *Malenską* chodzi o zachowanie rezerwy jajnikowej na przyszłość, gdybyście kiedyś podjęli jeszcze starania o kolejne dziecko.
    A co do PCO po ciąży, to moja przyjaciółka po urodzeniu dziecka stwierdziła, że jego objawy praktycznie zniknęły - cykle stały się regularne, problemy z cerą zniknęły itp. Także na PCO zawsze poleca mi ciążę ;))))
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 27th 2011
     permalink
    Gazela tak insulinooporność z czasem przeradza się w cukrzycę gdyż komórki beta i gamma się wyniszczają przez nadprodukcję insuliny co docelowo prowadzi do tego że z czasem trzustka wydziela jej coraz mniej aż trzeba zacząć przyjmować insulinę. Ja mimo leków po 10 latach od zdiagnozowania jej jestem już posiadaczką cukrzycy typu drugiego ale na razie walczę z nią lekami i dietą i jak na razie nie muszę robić zastrzyków z insuliny ale zobaczymy jak długo


    Kokieterio no niestety nie u każdego ciąża równa się zanik objawów PCOS zazwyczaj dzieje się tak osób z tylko i wyłącznie policystycznymi jajnikami a nie u osób z całym zespołem objawów.
    • CommentAuthorgazela26
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    a może spróbuje odstawić tabl i zobaczyc jak moje miesiączki będą wyglądać.Po skonczeniu karmienia piersia czekalam 3 mc na @ i nie przyszła ,musiałam ją wywołać. z tego co się później dowiedziałam od koleżanek co karmiły i nie miały PCO to czekały jeszcze dłużej na @.Więc może za wcześniej wywoływałam.Porozmawiam z lekarzem jak kiedyś będę u niego .
    Też słyszałam od lekarzy , że najlepsza jest ciąża jak już miałam 18 lat, ciągle mi to powtarzali :)
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 28th 2011
     permalink
    Ja od żadnego swojego lekarza nie słyszałam takiego tekstu, bo każdy nich doskonale wiedział, że przy całym PCOS ciążą nic nie pomoże a i tak nie łatwo w nią zajść
    •  
      CommentAuthorKokieteria
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    *Malenska* zgadzam się w 100%. Każdy przypadek PCO powinien być traktowany indywidualnie.
    Przykład koleżanki przytoczyłam tu raczej z przymrużeniem oka, bo przecież ciąża nie jest i nie może być żadną terapią :)
    Osobiście w żadnym medycznym opracowaniu na temat PCO nie znalazłam nigdzie informacji, że ciąża wpływa w jakikolwiek sposób na zespół policytycznych jajników.
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeSep 29th 2011
     permalink
    ja w literaturze znalazłam jedynie wpływ ciąży na cechy policystyczne jajników ale nie na zespół PCOS
    •  
      CommentAuthorPolla
    • CommentTimeSep 30th 2011
     permalink
    hej dziewczyny, melduje się jako PCOwiczka:)
    jeszcze dodam coś od siebie a propos rezerwy jajnikowej. Ja odkąd zdiagnozowano u mnie PCO przyjmowałam antyki.. przerwałam dopiero po 8 latach codzinnego łykania..
    w tej chwili, mimo iż mówi się że kobiety z PCO mają podwyższone AMH ja mam marne 0,8..(norma - powyzej 1,4) także tak jak moja ginka mówi każdy przypadek jest inny a medycyna to nie matematyka..
    --
    •  
      CommentAuthormisianda
    • CommentTimeOct 1st 2011 zmieniony
     permalink
    również posiadam PCOS niestety, antyków brać nie mogę(za duże ryzyko zakrzepu rodzinnie mam) no i co w takim wypadku mi zostaje?
    chwilowo biorę metforminę- ale też mam wątpliwości czy jej ciągłe branie nie spowoduje że trzustka się "rozleniwi" i przyzwyczai do mniejszej produkcji insuliny ?

    mi najbardziej przeszkadzają szalejące hormony, które zdecydowanie negatywnie wpływają na mój nastrój
    edit: doczytałam wątek i już znam odpowiedź na moje pytanie ;)
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeOct 14th 2011 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny ja również mam pcos myślałam że to wyrok szczególnie że nie biorę żadnych tabletek hormonalnych, więc starałam sie pogodzić z tym że mogę mieć trudności z zajściem w ciążę. W ostatnim okresie sporo schudłam. Dwa miesiące temu usłyszałam od ginekologa że raczej mi się nie uda zajść w ciążę. Ten cykl miałam długaśny (http://enpr.pl/1844) dzisiaj jest 83 dc i zrobiłam test i wyszedł pozytywny potem powtórzyłam test i znów pozytyw - bladziochy ale zawsze ta kreska jest. To jest mój pierwszy cykl takich pełnych starań, pod koniec byłam już mi się po prostu nie chciało bo owulacji jak nie było tak nie było, ale narzeczonemu się chciało. Chwała mu za to :) Dzisiaj przeczytałam swój opis który napisałam po tej wizycie "obdarta ze złudzeń, liczę na cud" i cud się zdarzył, teraz tylko muszę uważać bo wiem jakie jest ryzyko problemów przy pco.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 16th 2011
     permalink
    Kiedy byłaś płodna w tym cyklu?
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeOct 16th 2011
     permalink
    Amazonka żeby ja to wiedziała u mnie śluz płodny był co chwila (przynajmniej tak mi się wydawało, więc zaprzestałam obserwacji niestety) - temperatura w całym cyklu wahała się od 36,3 do 36,6 dopiero te ostatni skok był tak wyraźny.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 16th 2011
     permalink
    Skok nic Ci nie powiedział? Nie zinterpretowałaś wykresu?
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeOct 17th 2011
     permalink
    Amazonka ja wiem kiedy mniej więcej doszło do zapłodnienia, ale nie mogę określić całego okresu płodnego dzisiaj jest 16 dfl a do zapłodnienia najprawdopodobniej doszło - 1 października :)... wiesz ja już miałam dosyć tego cyklu ale dziękuję że mi odpisujesz :)
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 17th 2011
     permalink
    To nie jest jedyny tak długi cykl z poczęciem, więc dzięki samoobserwacji mogłaś się go spodziewać.
    --
    • CommentAuthorŁezunia
    • CommentTimeOct 17th 2011
     permalink
    Amazonka, ja się cieszę naprawde bardzo i dzięki npr wiedziałam że była owulacja a potem wiedziałam kiedy zrobić test.... tak to bym już zrobiła trzy i trochę testów a tak :)
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 17th 2011
     permalink
    To doświadczenie przyda Ci się na okres poporodowy i dalej.
    --
  1.  permalink
    Witam!

    Jestem kolejnym dziewczęciem zdiagnozowanym na PCOS... Jednak diagnoza odbyła się bez badań hormonalnych (!), jedynie na podstawie osławionych cyst na jajnikach - już długo chciałam to sprawdzić na własną rękę (mój lekarz nie widzi takiej potrzeby - chyba go zmienię...). Ostatnio cykl bardzo mi się rozregulował, mam jakieś plamienia, dłuższe cykle - i to był ostateczny bodziec.
    Mam prośbę do Forumowiczek jako do znawczyń tematu: jakie badania powinnam wykonać i w których dniach cyklu? Wydaje mi się, że to powinno być więcej niż FSH, LH w 3-5 dniu cyklu i Prolaktyna oraz Progestagen w 21...

    Bardzo proszę o możliwie szybką odpowiedź - dziś pobrano mi krew do pierwszego FSH, LH (a ich powinno być dwa, prawda?), mam niecałe 2 dni, zanim pozbędą się mojej surowicy z być może cennymi informacjami...

    Pozdrawiam cieplutko!! :)
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    NIekoniecznie w 21dc. Sprawdź w bazie wiedzy.
    --
  2.  permalink
    Oczywiście bazy wiedzy wcześniej nie zauważyłam... -_-". Dzięki! Nieco mi się rozjaśniło - zobaczymy, jak będzie po badaniach...
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    Anuś a więc z badań diagnostycznych PCOS to: 2-3 dc e2, LH, FSH, testosteron, DHEAS, SHBG, DHEA 7-8 dni po owulacji progesteron, e2, DHEAS, SHBG, DHEA, prolaktyna na czczo i po obciążeniu
  3.  permalink
    O Boże, aż tyle?... A nie można z tego wybrać jakiegoś "zakresu podstawowego"? Przecież to fortuna...

    Pamiętam, że gdy badałam hormony parę lat temu, któreś z nich zbadane zostały dwa razy - coś jak 8. i 21. dc. Czy któraś z Was domyśla się, które z nich to mogły być i dlaczego dwa razy? (to było zaraz po tym, gdy okres spóźnił mi się nagle ni z tego, ni z owego o 2 tyg.. a do tamtej pory było normalnie. Teraz odstawiłam tabletki po 5-ciu latach brania, 2-3 miesiące były normalne, a potem organizm zwariował - plamienia, okres-nie-okres, bóle w dole pleców... stąd zdecydowałam się na badania o.O)
  4.  permalink
    Oczywiście do tego od dawna znajome perełki, nie wiadomo skąd wysoki cholesterol, skłonność do tycia w okolicy talii (ale nadwagi nie mam, bo staram się prowadzić w miarę zdrowy tryb życia i taki sam wpajano mi w domu, po prostu tłuszczyk rozkłada mi się raczej niefortunnie...).
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    podstawowe to bez DHEAS, DHEA i SHBG ( te możesz zbadać jak wykluczysz czynnik jajnikowy i przysadkowy), czasem w 21 dc uznaje się, że należy zbadać progesteron zakładając że każda kobieta ma owu 14 dc co nie jest prawdą, nie spotkałam się z badaniami w 8 dc więc nie pomogę
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    omijając wszystkie wyniki badań jakie stosuje się przy zdiagnozowaniu PCOS, jakie są jego skutki? brak pęcherzyków czy ich nie pękanie?
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    Rumba przy PCOS może występować zarówno brak owulacji, jak i sytuacja gdy pęcherzyki rosną ale potem się zapadają, ewentualnie może towarzyszyć zespół LUF ale to wszystko zależy od przypadku nie ma generalizowania. Jedyna prawda jest taka, że PCOS utrudnia zajście w ciążę
    •  
      CommentAuthorrumba
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    mi gin nie sprecyzował co mi dolega ale coś czuje ze to moze byc to:( pewnie jak zwykle przeczucie mnie nie myli:(
    --
    •  
      CommentAuthorPuzzle
    • CommentTimeOct 25th 2011
     permalink
    Rumba a jakie masz wyniki hormonów ??
  5.  permalink
    AbortaW: Dzięki! To jest jakaś podstawa :)

    Rumba: U mnie dokładnie odwrotnie - u mnie gin wyraźnie zdiagnozował PCOS ok. 2 lata temu, jednak opierając się tylko na USG i wynikach badań hormonalnych sprzed (wówczas) 2 lat, od tej pory miałam raz kurację Dianą i tyle... Z drugiej strony podejrzewam mojego gina o diagnozowanie PCOS i endometriozy, komu popadnie, stąd badania.

    Inna rzecz, że na razie nie zamierzam zajść w ciążę, więc problem jest chyba bardziej informacyjny niż żaden inny (no, bo co można z tym zrobić?). Gdyby nie to, że ostatnio organizm kompletnie mi się rozregulował, pewnie nawet nie pomyślałabym o jakimś działaniu..
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.