@jagodalg84 To jestesmy stażem prawie, że tak samo. Zaczeliśmy się starać w listopadzie 2011. W marcu 2012 trafiłam do ginekologa, który zauważył u mnie PCOS i od tego czasu luteina. Później badanie partnera i okazało się że i tam nie jest ciekawie wszystko poniżej normy. Przy takich wynikach klinika leczenia niepłodności i Pani ginekolog, stwierdzili, ze możemy raz spróbować IUI a potem in vitro. Ale czekamy na wizyte partnera u urologa i jakies "suplementy". Chce powtórzyc wszystkie badania hormonalne i spróbowac z CLO. KUzynka, przyjaciółka i siostra w ciąży a ja coraz głębiej w depresji...
No u mnie wyniki męża się poprawiły po suplementacji. Poniżej normy, ale nie wiele został tylko ruch a+b i podwyższona lepkość. A ja PCO leczę od 20 roku życia.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Na 100% nie można stwierdzić, ale ja je brałam brać 1 miesiąc(miałam przepisaną Ativie przed staraniem, bo nie można się starać zaraz po OC 35 - odpowiednik Diane) i tydzień przed chorobą już mnie bolała głowa, a druga sprawa, że nie mam choroby nadkrzepliwości krwi, mam jedynie mutację MTHFR, która jest stricte czynnikiem mieżdzycogennym. Więc pewnie się wszystko złożyło do kupy wtedy, a ja łykałam je 8 lat i nic takiego się mi wcześniej nie działo. Chociaż u mnie w rodzinie dużo było problemów z nadkrzepliwością.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 01.02.14 20:18</span> I całe szczęście u mnie nie pozostawił śladów i bardzo szybko wracałam do normalnego życia. Chociaż na początku nie wyglądało to za db, zwłaszcza dla moich bliskich. Dziś nie mam problemów z aktywnym życiem, czyli nie muszę się oszczędzać fizycznie, chodzi mi np o ćwiczenia.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Jagodalg84, czy wiesz, że przy mutacji MTHFR należy brać tylko i wyłącznie kwas foliowy w naturalnej postaci? Czyli w postaci kwasu pteroilomonoglutaminowego, nie w postaci kwasu N-{4-[[(2-amino-1,4-dihydro-4-okso-6-pterydylo) -metylo]-amino]-benzolio}-L-glutaminowego (syntetycznego). Ten pierwszy dobry jest np. w kwasie firmy Puritans Pride, ten drugi niestety w popularnym Foliku. Przy Twojej mutacji syntetyczny kwas foliowy praktycznie się nie wchłania, co może prowadzić do poronień i ciężkich wad po urodzeniu.
-- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
Mola84 ja ponad rok jestem na metforminie, np Metformax, biorę 3 tabletki dziennie po większych posiłkach. Dzięki temu udało mi się schudnąć i pomału wracają mi @. zabkaa25 ja przyjmuję Femibion Natal, bo on ma postać aktywną kwasu foliowego - metylofolian, a przy tej mutacji jego przemiana jest uszkodzona. Dodatkowo biorę jeszcze betainę - substancja ta jest w burakach, obniża ona homocysteinę. I jeszcze powinno się brać vit B9 i B12 w postaci zmetylowanej i oczywiście B6 czyli metylofolian. Wiesz, chyba mnie już nic nie zaskoczy, bo ja jestem obcykana w tej dziedzinie.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja do niedawna też nie wiedziałam, tylko byłam na forum gazeta i tam się dowiedziałam tego wszystkiego. A mnie lekarka w Krakowie w Poradni Nadkrzepliwości mówiła o kwasie foliowym i vit B9 i B12. A Ty skąd wiesz?
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja akurat wiem to od doradczyni laktacyjnej :) Problemy z przyswajaniem kwasu foliowego to też pośrednio potencjalne problemy z karmieniem piersią - za krótkie wędzidełko itp., a potem problemy z mową, bóle gałek ocznych itd.
-- Aniołek Antoś 18tc [*] Kochamy Cię :* (ur. 22.05.2014).
mam pytanie. Od listopada staram się z mężem o dziecko. Od listopada regularnie, od tego miesiąca lekarz bierze pod uwagę nasze starania. Nie zabezpieczam się od stycznia 2013, ale widywaliśy się tylko przez weekend, więc ten czas mnie nie stresuje.
Mam stwierdzone PCOS, prawy jajnik powiekszony nieznacznie. Okres mam regularnie , ostatnie 2 miesiące co 27 dni, /normalne od 27-30 dni/. Prolaktynę mam w normie, Tsh, także, nieznanie podwyższony andostredion. Nieznacznie obniżony estradiol. Badanie progestereonu wykazało , iż owulacja się odbyła, ale wiadomo to trzeba badać co miesiąc.
Nie mam nadmiernego owłosienia, nie mam żadnej nadwagi.
Lekarz pod opieką którego jestem nakazał starć się o ciąże naturalnie do lipca. Jednak ja nie chce już czekać, odkładać, bo wiadomo leczenie trwa. Mąż ma skierowanie na badanie nasienia, a ja na drożność jajowodów. I potem ewentualnie dostane leki.
Obecnie mam 29 dzień cyku, nie mam okresu. Ciągnie mnie prawy jajnik, on mnie obudził 16 dnia cyku, i bolał tak strasznie,że aż mnie sparaliżowało. Ból trwał krotko, ale był okrutny.
Nie chce robić jeszcze testu. Proszę o informację kiedy zrobić test i czy myslicie, że to kolejne burze hormonalne? Objawowo ciązowych nie mam, na okres średnie.
cześć Dziewczyny, jestem studentką położnictwa na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym szukam kilku chętnych Pań do pracy Licencjackiej. temat brzmi- różne sposoby leczenia pcos dodam że również cierpię na tę przypadłość ale niestety nie mogę siebie zawrzeć w tej pracy. Jeśli któraś z Was byłaby chętna mi pomóc proszę o maila na adres pancvr@op.pl bedę bardzo wdzięczna. pozdrawiam i życzę powodzenia wszystkim
Cześć. Jestem tu nowa, w trakcie diagnozowania... po nieudolnej i błędnej opiece pewnej lekarki i jej katastrofalnym błędzie doszłam do wniosku że najwyższa pora podjąć leczenie, bo "samo nie przejdzie"... Mam 30 lat, olbrzymią nadwagę, hirsutyzm i wszelkie objawy PCOS... Mam wrażenie, że ostatnio objawy się wręcz spotęgowały. Szukam pomocy, wsparcia i porady doświadczonych dziewczyn - pomożecie? :)
dino w Twoim przypadku pewnie pomogła by metformina, np Metformax, bo jak masz dużą nadwagę to pewnie masz insulinooporność, dodatkowo zbiję Ci testosteron, bo pewnie też masz wysoki. Ogólnie metformina przywraca z czasem miesiączki i owulację, ale na to trzeba czasu. Radziłabym się jeszcze zbadać z kierunku niedoczynności i prolaktynę, bo te dwie rzeczy często idą w parach. Ja np mam PCO i niedoczynność tarczycy.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Hej,jestem tu nowa:)Od 3 lat lecze sie na pco i dopiero teraz nowy lekarz poradzil mi,zebym sprawdzila cukier.Od pocatku przepisywano mi luteine podj a potem dopochwowa.Chciałabym się was poradzić czy któraś z Was miała przeprowadzone badanie test obciążenia glukoza i dodatkowo sprawdzenie poziomu insuliny we krwi?Podam swój przykład,ze badanie testu obciazenia glukoza cukier wyszedl w normie ale dzisiaj odebralam wyniki insuliny gdzie nie mam podanych norm.Moje wyniki to po godzinie czasu insulina 35,56 a po dwoch godzinch 25,61.Czy któras z Was ma wiedze,na ten temat jaka jest norma?I chyba był błąd w laboratorium,ze nie mialam pobranej insuliny na czczo tylko po glukozie,myslicie,zeby powtorzyc i zrobic na czczo insuline?
Cześć Dziewuszki, Mam PCO i pytanie do Was. Dostałam zalecenie od gina, zeby brac Infolic. W necie znalazlam jego tanszy odpowiednik o nazwie Inofem Sklad ten sam (mio-inozytol 2000 mg i kwas foliowy 200 µg), producent polska firma z siedzibą w Lublinie u Infolica to jest jakas produkcja gdzieś w San Marino Wychodzi taniej, bo w opakowaniu Inofemu jest 30 saszetek (Infolic ma 20), więc choć całe opakowanie jest ciut droższe, to cena za saszetkę niższa. No i właśnie nie wiem co robić... może Wy mi doradzicie? Skoro skład ten sam, to chyba nie muszę się niczego obawiać? I chyba nie zgrzeszę bardzo troszeczkę zmieniając zalecenie lekarza, kolejna wizyta aż za 3m-ce a u mnie się liczy każdy grosz Gdyby ktoś zechciał mi pomóc i doradzić to będę wdzięczna :) I tu jeszcze wrzucę gdzie jest opis tego Inofemu: http://www.inofem.pl/pl/o-produkcie,10045
Z góry dziękuję tym, którzy zechcą mi odpowiedzieć
Pracuje jako farmaceutka i pamiętam,że duzo kobiet dzwoniło do nas z takim zapytaniem.Oczywiście możesz sobie zaoszczedzic i nie musisz kupować Inofolicu tylko tanszy polski odpowiednik.Każdy szuka tańszych wersji i takich samych więc nie ma problemow,zebys mogla przyjac Inofem.Ma taki sam skład a to jest najważniejsze.
Hej! Mój lekarz z racji nieregularnych cykli podejrzewa mnie o PCOS (wcześniej byłam trzymana na BC pills, bo lekarka od razu jako oświecona wlepiła mi diagnozę nie robiąc absolutnie żadnych badań - to właśnie na tabletkach zaczęłam zarastać, nie przed nimi...czułam się tragicznie, więc zmieniłam lekarza...), wykonałam badania: w 4dc (lekarz powiedział, że mogą być między 2-5dc): FSH - 4,34 mIU/ml [norma: 3,5-12,5] LH - 7,32 mIU/ml [norma: 2,4-12,6] Prolaktyna 51,12 ng/ml [4,79-23,30] H - więc tu na pewno mam duuużo za wysoko i zastanawiam się czy moje problemy z tego nie wynikają... Estradiol 33,73 pmol/l [46-607] TSH 3,600 uIU/ml [0,270-4,200] fT4 12,45 pmol/l [12,00-22,00] - tu też może być potencjalny problem... wyniki badań po 25 dc (z racji długich cykli mój lekarz stwierdzić, że lepiej będzie to przesunąć...cykle z reguły 45-60): FSH - 5,89 mIU/ml faza folikularna: 3,5-12, 5 owulacja: 4,7-21,5 lutealna: 1,7-7,7 LH - 19,43 mIU/ml faza folikularna: 2,4-12,6 owulacja: 14-95,6 lutealna: 1-11,4 Progesteron 3,62 pmol/l faza folikularna: 0,6-4,7 faza owulacyjna: 2,4-9,4 faza lutealna: 5,3-86
Do tej pory nie dostałam okresu, a minęło sporo czasu - nie wiem czy może to co się ze mną działo to był dopiero stan przedowulacyjny? Czy wysoka prolaktyna mogła tu wszystko "załatwić"? Pozdrawiam serdecznie, Trochę Zrozpaczona...
Przy pco jest powiekszony testosteron a u ciebiie jest w normie,za to estrogen masz obnizony wiec nie wiem czy to takie jednoznaczne pco.Przy pco prolaktyna kazdego dnia moze byc inna.Moj lekarz kazal mi sprawdzic jeszcze kuedys tsh i mowil,ze jezeli wynikbjest ponad 2,5 to nalezy sie przyjrzec tarczycy.Ale my nie jestesmy lekarzami i lepiej pokaz wyniki lekarzowi:)
laborantka stosunek LH do FSH jest ok, androgeny w normie. Nie wygląda to na PCOS. Zdecydowanie owu może Ci blokować prolaktyna. Do starań o dziecko TSH też trzeba zbić do ok. 1, max. 2.
Hejhajhelol dawaj znac jak cos bd wiedziec po wizycie u lekarza:) Czy ktoras z was ma takie na przemian okresy,ze raz obfite a raz skape?i jeszcze jedno czy wam ktorys lekarz powiedzial,ze przy pco nie ma co liczyc na zajscie w ciaze?
Tak, powiedział. Że 'nie zajdę, a jak już zajdę do poronię'. W takiej sytuacji trzeba obrócić się na pięcie, trzasnąć drzwiami i już nie wrócić. Po to się idzie do lekarza żeby leczył a nie pierniczył głupoty.
Tak zrobiłam ale zanim znalazlam dobrego lekarza,to troche minelo i komentarze kolezanek,że wiecznie mi coś nie pasuje u ginekologa a każdy chciał mi dac tabletki anty na zbicie testosteronu jak groziła mi slepota.I w koncu jeden kazal mi zlecic badania na insulinoopornosc.A ty Pandora1 starasz sie o dzidziusia czy przekladasz na razie te decyzje?:)
Pandi jest żywym przykładem, że my dziewczyny z PCO możemy zaciążyć :)
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.03.14 19:37</span> Ogólnie z PCO jest trudniej, ale wcześniej czy później się udaję, z tego co słyszę to dziewczyny mają poważniejsze problemy niż PCO. Ja aktualnie zmieniłam lekarza i jesteśmy na dobrej drodze do celu :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
No w sumie masz racje:)a dzisiaj jeszcze mialam w aptece klientke,ktora jest po 50-tce i opowiedziala mi swoja historie,ma troje dzieci juz doroslyxh a stwierdzone pco miala majac 20 lat i dopiero w tym roku lekarz stwierdzil u niej insulinoopornosc,kiedys pco nie bylo znane lekarzom. Mam nadzieje,ze u mnie przy insulinoopornosci zadzialaja leki ale o staraniach o dziecko pomysle,po wakacjach:)
Nie ma sprawy, zdam relacje na pewno. Zobaczymy co powie doktorek hihihi ;) Co do okresów to ja miewam przeważnie bardzo obfite i bardzo bolesne...I tak jest praktycznie przy każdej... Czasem nie jestem w stanie pójść do pracy ;/ A co do ciąży to mi gin powiedział, że liczy się też nastawienie i psychika a przy PCOS szczególnie higieniczny tryb życia - zdrowa dieta, aktywność fizyczna, wysypianie sie itp. Pocieszyło mnie to, że powiedział mi że zna wiele przypadków kobiet z naszą przypadłością, którym się udało. A na innym forum, na którym się jakiś czas temu zarejestrowałam dziś dziewczyna się podzieliła radosną nowiną
Ja wczoraj musialam wziasc wolne bo nie dalam rady ale podejrzewam,ze te glucophage dziala i w koncu zaczelam normalny okres.Moj lekarz tez,jest tego zdania:))Dzisiaj mialam taki dolujacy dzien,kiedy zaczelam myslec czy nie za bardzo odkladam decyzje o dziecku ale mam 22 lata i nie mieszkamy jeszcze z moim A.na swoim.Ale zobaczymy jak to bd dobrze,ze z dwojga zlego wiadomo co to jest a jak to poprzedniczka powiedziala,niektore dziewczyny maja jeszcze gorzej:/
Mówi się, że do 25 roku życia ma się największe szanse, ale wiele dziewczyn nawet po 30 zachodzi, więc nie ma się co łamać. A mając 22 lata ten rok możesz poczekać, a że tak szybko reagujesz na metforminę to db, mi to trochę dłużej zajęło.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Ja jestem w 7tc :) Jestem po laparoskopii, bo nie reagowałam na stymulację. Po laparo owulki ruszyły, hormony spadły i udało się przy czwartej owulacji :) Ale ja mam jeszcze Hashimoto i endometriozę, więc PCOS nie było moim jedynym problemem. Glucophage brałam prawie rok i myślę, że ładnie wpłynął na obniżenie androgenów.
Pandora1 to gratuluje:):)długo byłas na stymulacji?chciałam wczoraj przeczytac cały wątek ale nei dałam rady i pewnie bedziecie sie powtarzac wiec z gory sorki,ze sie pytam:) Zawsze planowałam zajsc do 23 r.z ale nie wyszlo,a na ta chwile nie mam warunkow,umowy w pracy i instynktu macierzynskiego ale widze,ze udaje sie zajsc :):)
Dziękuję :) Poza samym cyklem z laparo, wszystkie były stymulowane, ale tylko clostilbegyt, bo ładnie reagowałam (przed operacją wcale). Nie chcieliśmy z ginem ryzykować z owulacją naturalną, bo ze względu na endometriozę czas się kurczył. Dostałam 4 cykle, potem miałam wywołać sztuczną menopauzę, udało się w trzecim :) Jasne, że się udaje,a wg mnie 23 lata to w dzisiejszych czasach bardzo wcześnie :) Tylko uważam, że warto brać tabletki anty jak się nie starasz (dobrane), bo PCOS może szybko wyczerpywać rezerwę. A tak czas biologiczny Ci nie leci ;)
Osobiście uważam, że nic na siłę... Medycyna idzie do przodu i na pewno będą dla nas coraz większe możliwości. A dziecko powinno się pojawić wtedy, kiedy są 100% warunki ku temu i tu mam też na myśli taką gotowość psychiczną, wtedy można się tym macierzyństwem w pełni cieszyć :)
Mam nadzieje,ze moje jajeczka beda jeszcze dzialac przez najblizsze dwa lata,,ja przy anty sie zle czulam i grozila mi slepota,rogowka zaczynala zmieniac ksztalt i do tego zle krazenie krwi:/Stosujemy stosunek przerywany juz 2 lata,wiem pewnie zaraz beda komentarze,ze to zadna metoda anty,ale jak para zna swoje ciala to mysle,ze to sie sprawdza.A jak wasi mezczyzni reagowali na wasza dolegliwosc?
A nie, to jak są przeciwskazania zdrowotne to jasne, że lepiej nie brać. Choć koleżanka też miała coś z rogówką, na skutek chyba cukrzycy czy innych zaburzeń, i gin jej dobrał anty świetnie. To samo się tyczy krążenia. Trzeba dobrego gina. Czy musisz myśleć o rezerwie zależy od nasilenia PCO. Jak wygląda Twoje USG?
Mialam za kazdym razem duza ilosc pecherzykow ale,ze bralam luteine to dostawalam okres tyleze bez owulacji.Ostaynirsz torbiel mialam we wrzesniu,ktore przy okresie pekaly.W styczniu zmienilam lekarza bo poprzednoa lekarka kazala mi brac luteine od 16 dnia przez 10 dni no a ten nowy pow,ze dobrze,ze bralam cokolwiek bo chociaz nie mam problemu z torbielami ale luteina nie powodowala u mnie owulacji.na luteinie ialam coraz slabsze okresy no i tak ten nowy kazal zbadac onsuline i jestem teraz na glucophage.Za 3 mies mam sie u niego pojawic na kontroli
Witam! Jestem tutaj nowa w tym temacie,więc z góry przepraszam za powtórzenia, starałam się przeczytać cały wątek, lecz najbardziej w tej chwili zależy mi na jednej kwestii. Zacznę od początku. Lekarz podejrzewa u mnie PCOS właśnie, staramy się dośc długo o dzidziusia ponad dwa lata już, u poprzedniego lekarza nie miałam robionych prawie żadnych badań, słyszałam tylko cały czas, że wszystko w swoim czasie, że za bardzo się nakręcam, że mało spontaniczności może... tak to powiedział lekarz :( W końcu zmieniłam lekarza, poszłam tam z objawami takimi jak: nadwaga (nigdy nie miałam z nią problemów, zawsze waga była w normie, od jakiegoś 1,5 roku przytyłam znacznie), owłosienie na twarzy (bródka mi rośnie i ciemnieją wąsy), wyczuwalnym przez skórę "guzkiem" w okolicy jajnika, żeby nie powiedzieć, że dokładnie na jajniku, i to chyba takie najważniejsze. Po badaniu lekarz dał mi odrazu skierowanie na cito na usg dopochwowe oraz badania TSH, LH, testosteron , luteine, progesteron itd wszystkie prawie o których tu wspominacie. Moje pytanie brzmi kiedy zrobić te badania? Nie dopytałam lekarza, mój błąd. Piszecie tu o tym, że niktóre z tych badań trzeba zrobić między 1-4 a kolejne między 20-25 dniem cyklu, tylko, że ja od dwóch miesięcy nie mam okresu czyli jestem w jakimś 65 dniu cyklu, czy w takim wypadku mogę zrobić te badania bez względu na dzień cyklu? Nie zapowiada się nic aby @ przyszedł, od miesiąca czuję się tak jakbym już za chwilkę miała dostać, ale nic się nie dzieje.... Przepraszam za chaos wypowiedzi, będe wdzięczna za każdą odpowiedź, pozdrawiam Was wszystkie serdecznie. Kasia
hmm, LH powinno się zrobić na początku cyklu, 2-4 dc, progesteron robi się w drugiej połowie cyklu, a resztę można zrobić dowolnie. Jeszcze możesz zrobić prolaktynę i prolaktynę po obciążeniu. Co do guzków to nie wiem, ale możesz mieć powiększone jajniki lub torbiele w wyniku niepękających pęcherzyków.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
hmm, LH powinno się zrobić na początku cyklu, 2-4 dc, progesteron robi się w drugiej połowie cyklu, a resztę można zrobić dowolnie. Jeszcze możesz zrobić prolaktynę i prolaktynę po obciążeniu. Co do guzków to nie wiem, ale możesz mieć powiększone jajniki lub torbiele w wyniku niepękających pęcherzyków.
Tamten wątek pewnie będzie do zamknięcia, bo po co dwa takie same.
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Dziękuję za odpowiedź, chciałam dodać komentarz do dyskusji i jakoś założyłam nową. Czyli muszę czekać aż @ przyjdzie by wykonać LH i Progesteron, a resztę badań mogę zacząc robić już. Dziękuje serdecznie. Te namnożone załóżmy torbiele tworzą właśnie, jesli można tak powiedzieć PCOS?
hmm, drobne cysty to jedynie objaw, do tego diagnozy się jeszcze zalicza podwyższone andrigeny, czyli min testosteron, stosunek LH do FSH(nie pamiętam jaki). Często przy PCO występuję niedoczynność tarczycy i podwyższona prolaktyna. A nie dostałaś nic na wywołanie @? Bo tak to możesz czekać następne 60 dni.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 28.03.14 11:12</span> A co do poprzedniego wątku, może trzeba napisać do moderatora to usunie lub któraś dziewczyna zgłosi.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 28.03.14 11:14</span> Widzę, że już usunięty :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
No właśnie nie dostałam nic na wywołanie, dziś nie mam juz gdzie zrobić tego usg dopochwowego, dopiero najwcześniejszy termin nawet na cito mam na wtorek, obdzwoniłam od cholerci przychodni, ale musze czekać do wtorku, do lekarza idę w środę, więc może wtedy da mi cos na wywołanie. Zagłębiłam się we wszystkie wypowiedzi i właśnie widzę, że prawie każda dziewczyna cos pisze o lekach na wywołanie a ja nie dostałam nic. Może dopiero po wyniku usg coś się wyklaruje.
a ktoras z was brała anty?jak tak to przez jaki czas? No faktycznie musisz poczekac do okresu ale pamietam,ze jezeli podejrzewali by u cb pco to prolaktyna kazdego dnia moze byc inna
poli ja jak byłam ostatnio u lekarz to mówił mi, że mogę mieć tą czynnościową podwyższoną - czyli ta po obciążeniu, mimo, że ja tą normalną mam w dobrym poziomie, bo mam torbiele na piersiach
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
Czytam tak właśnie i już głupieję:) Poczekam do wizyty, zaniedbałam troche swoje zdrowie to juz kilka dni nie zrobi może różnicy:( Co do anty, brałam kiedyś przez krótki czas jak miałam 18-19 lat, czyli 10 lat temu, czytałam też o leczeniu tabletkami anty, ale mi bardzo zależy na dzidziusiu, najwyższa pora. Czytam, czytam i nakręcam się, denerwuje, a może będzie ok
A to nie wiedzialam,ze mozna robic prolaktyne po obciazeniu ale ja jestem w sumie na poczatlu tej drogi. Nie nakrecaj sie bo tylko bedziesz sie denerwowac a przy stresie mozesz znowu czekac na okres i czekac
Ja brałam tabletki anty przez 8 lat i na końcu się prawie przez nie przekręciłam, A od 1,5 roku biorę metformax, to jest lek, który obniża androgeny i powoli przywraca @ i owulację, ale na to trzeba czasu, mi lekarka mówiła rok - półtora, chociaż jak czytam to różnie dziewczyny reagują, jedne wolniej, drugie szybciej. A ja problemów z wagą też nie miałam przez jakiś czas, później doszła jeszcze tarczyca i jak się nie kontrolowałam to szybko waga szła w górę. Więc ja na Twoim miejscu zrobiłabym jeszcze krzywą cukrową i poziom insuliny na czczo i po glukozie, bo możesz mieć insulinooporność i przez to waga idzie w górę. A po Metformaxie schudniesz :)
-- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>