usunęła ?

zaraz będą same oczyska no :-)

TEO miałam się czym chwalić :-) teraz to bez porównania :-) ale co tam :-)

Mareza - wiem!
Jesteś podobna do aktorki z "Pamiętnika wampirów" - która grała Isobel!

aaa no i byłam szczęśliwa jak odpięłam te włosy rano :-)

:-) no dobra :-)
to nie wątek o mnie i moim podobieństwie , więc pomóżmy dziewczynom :-)

A możecie pochwalić się swoimi sukniami i butami?

Ja pokaze na modelce, tylko moja byla snieznobiala :)




Z zdjec butow nie posiadam, ale wyszlam z zalozenia, ze kupie takie ktore bede pozniej nosci wiec kupilam szpilki peep toe tylko sandal w Aldo, szpilka 8 albo 10cm juz nie pamietam

Kaonashi - dzięki, jednak tak jak pisałam, na drugi raz bym upięła włosy bo mi było za gorąco jak takie pół metra na plecach mi trzepało :-)

bladykotku moja ściągnęła od jakiegoś ogrodnika :-) ale wcale nie zdarła ze mnie jak za zboże i ich nie malowała :-)

mi się bardzo podobały bo pod pewnym kątem to był lekko fioletowe :-)
ponieważ miałam kieckę ecru to chciałam kwiatki w ciepłym odcieniu :-)

Ja planuję kupić kwiaty na giełdzie kwiatowej, o ile będziemy ślubować w miarę blisko Wrocławia :) Wychodzi o niebo taniej :)

zgadza sie, my tez sami ozdoby do stolu robilismy i na glowny stol, bo 100 razy taniej na gieldzie

Hej, dziewczyny, jesteście tu jakieś? Jak idą przygotowania do Wielkiego Dnia?

A może w ogóle zrobimy sobie listę- jak staraczki i ciężarne :P
Można to zrobić tak: nick, imię, data ślubu, wiek, imię i wiek narzeczonego, jak długo jesteście razem

Jak u mnie: MsMartina, Asia, 15.09.2012, 24, Piotr- 27, od 24.05.2009

Też mi się nie chce wierzyć- 3 moje przyjaciółki biorą ślub w przyszłym roku :)

Mamy salę, zespół, kościół, garnitur P., upatrzone obrączki i zaproszenia i skrzynkę wódki od brata mojego :P Jesteśmy też po głównej części nauk przedmałżeńskich. Szukam fotografa, topornie mi idzie...

To dopiszę się i ja :) "Jolusia0786", Jola, 14.04.2012, Robert, pierwsza randka 29.11.2008

Jakaś rozkojarzona jestem, zapomniałam tej listy zrobić, już nadrabiam.
Hej Kokieteria - to my w tym samym dniu ślub mamy, ale numer
Za to "stażem" przedślubnym to jestem zdecydowanie najmłodsza

blackberry, Basia - 27, 05.05.2012, Bartek -30, pierwsza randka 28.05.2010

Nie boicie się, że "r" nie ma w miesiącu ? Jak Wasze przygotowania? My mamy jeszcze sporo do załatwienia :)

My chcieliśmy we wrześniu - i to wcale nie ze względu na "r" Ale okazało się to zupełnie nierealne, właściwie wstrzeliliśmy się w jedyny wolny termin.. Ważne, że się udało, bo nie wyobrażam sobie czekać do 2013 ;)
Tą literką wcale się nie przejmuję, co więcej, zamierzam wbrew innemu przesądowi założyć perły ;)

A przygotowania oczywiście w toku, grubsze rzeczy (sala, kościół, zespół, fotograf) załatwione, kurs przedmałżeński też.
Suknia kupiona! :)
Zaproszenia w zasadzie wybrane, zamierzam przed Świętami je zamówić, żeby w pierwszej kolejności zaprosić babcię w Dniu Babci.
Obrączki chyba zamówimy w styczniu.
Pana młodego ubierzemy dopiero wiosną, kiedy będzie wiadomo jakich jest rozmiarów, bo upiera się, że musi schudnąć ;)

Ale generalnie dość sprawnie mi to wszystko idzie, może dlatego, że we wrześniu wyszła za mąż moja siostra i szlaki mam przetarte

Jolusia, a na kwiecień to chyba już powoli czas na wybór sukni, nie? Chyba, że nie planujesz nowej kupować. Bo na nową czeka się trochę...

Ja właśnie zaklepałam kamerzystę - wahaliśmy się czy w ogóle się na to decydować, ale w piątek zobaczyłam trailer do filmu z wesela siostry i wymiękłam... Na okrągło oglądam i wzdycham, i też taki chcę
Zadzwoniłam do gościa i udało się, miał jeszcze wolny nasz termin! :)

takie zabobony :) Pewnie zauważyłaś, że kwiecień też jest bez "r".
Blackberry suknię w sumie to mam wybraną tylko na razie nie wiem jak w niej będę wyglądała :P Nie mam kiedy wybrać się do miasta na przymierzanie sukien. Mam nadzieję, że jak się za to zabiorę w styczniu to jeszcze zdążę :)
Moja siostra w przeciągu miesiąca miała sukienkę uszytą więc mi 2 miechy powinny na wybór wystarczyć :)

Ano, uważasz, że ten kto nie postępuje zgodnie z zabobonami, ten ma się czego bać?

W żadnym wypadku, przecież zabobony to pozostałości z dawnych wierzeń. Gdybym miała żyć wg zabobonów to chyba bym zwariowała! Jednak są tacy ludzie, którzy wierzą (czyt. moja mama) i akurat jej się sprawdzają. Ja nie wierzę w zabobony i jakoś przykrości z ich nieprzestrzegania nie odczuwam. A Ty wierzysz w zabobony?

To skąd przypuszczenia, że ja wierzę ?

To nie było pytanie na poważnie. Nie zrozumiałaś widocznie ironii w mojej wypowiedzi.

Dobra czas wracać do wątku.
Poza literką "r" w miesiącu słyszałam jeszcze o wielu innych zabobonach. Np. aby mieć w Tym dniu coś nowego, starego, pożyczonego i niebieskiego lub czerwonego, w niektórych częściach Polski ponoć perły przynoszą szczęście a w innych pecha. Jakie znacie jeszcze przesądy ślubne??